|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#541 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
|
|
|
|
|
#542 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 5 574
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
|
|
|
|
|
#543 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 5 574
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
|
|
|
|
|
#544 | ||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
ja wlasnie jak ogladalam nie dawno "rozmowy w toku to mowili o tym i tez bylam w
...Cytat:
![]() Jak piszecie tutaj o pakowaniu to jestem zalamana bo ja jeszcze nie mam co do torby wlozyc poza wyprawka i recznikami gorzej bedzie jak nie zdarze...Cytat:
Veronka brzunio sliczny... MaladT bardzo ładnie ci z maluszkiem... ![]() kasiuniu nie wiem dlaczego ale powiem ci ze moja kuzynka mi podala dzisiaj rzeczy wyprane w dzidziusiu i pachna przecudownie...takim typowym dzieciaczkiem... |
||
|
|
|
#545 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
wszelkie pylki,trawy,koty itp...ale w tym roku ani razu jeszcze mnie nie zaatakowala...o dziwo...moge powiedziec ze pod tym wzgledem ciaza to blogoslawienstwo![]() Nie wiem w sumie...jeszcze sama musze go wziac za leb i pogadac o tym...a jakby byly jakies problemy to bede wiedziala gdzie sie zglosic.. tym bardziej ze on jakos tak wybitnie Ciebie slucha...jestes jego autorytetem![]() a za ciuszki to z góry dziekuje...Darek bedzie zachwycony z tego kościotrupa ![]() ![]() ![]() I wlasnie tak sie dzisiaj zastanawialam co do zakupu czarnego wozka...do tej pory bylam zdecydowana ze taki chce i nawet mi to pasowalo...ale jak tak dzisiaj pomyslalam jak dziecko przy takich upalach by mi sie tam smazylo...kolejna sprawa do pogadania i przekonywania go...choc mysle ze ciezko bedzie... |
|
|
|
|
#546 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z sypialni. ;)
Wiadomości: 2 652
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
No i trzeba isc do pracy. Mam nadzieje, ze to moj ostatni tydzien. Trzymajcie kciuki, zeby moje negocjacje w sprawie wczesniejszego odejscia sie powiodly, bo inaczej, to chyba w szkole urodze....
|
|
|
|
#547 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cestia,
nie nakopie ci bo nie wiem czy to ty napisałaś ale gdzies czytając zaległości podobna wypowiedz mi przemknęła. A takie zachowanie reprezenuje rodzina mojego mężą ![]() Teść (3 dzieci) z dumą i uśmiechem na ustach opowiada ze jak któreś z dzieci narobiło to szedł po sąsiadkę... Juz mu kiedys powiedziałam, ze wcale nie ma czym się szczycic... bo nie miał sprzątać po koniu sąsiada a po własnym dziecku. Tak samo zachowuje się męża brat, ma syna pól roku starszego od Jasia i cieszy się ze jeszcze nigdy (oprócz sikania) go nie przebierał, bo się brzydzi. Początkowo mój mąż tez próbował takich sztuczek, ale wiem ze on nie należy do takich wrażliwców, tylko kombinował nie bardzo wiedząc chyba co... Kiedys powiedział, zeby ja małego przebrała bo jemu to śmierdzi i chyba zwymiotuje, więc mu powiedziałam ze w takim razie niech leży obfajdany albo idzie po sąsiadkę, bo mi tez kupa śmierdzi i nie ręczę za swoje reakcje Skończyły się próby kombinowania ![]() Co do porodu... to jak byłam w ciązy z Jasiem, to kiedys przy teściowej jakaś rozmowa wynikła na temat wspólnego porodu i strasznie sie najeżyła rzucając hasłami o zniechęceniu sie do sexu My mimowszystko bylismy nastawieni na wspólne rodzenie, ale w ostatniej chwili ... cesarka, no i lipa wyszła, bo w tym szpitalu osoby z zewnątrz mogą przebywać conajwyżej na korytarzu, no ewent. sala porodów ale nie operacyjna.W szpitalu gdzie będę miała teraz cesarkę podobno mąż może za głową siedziec i pępowinę przetnie ![]() Uzywki - nie paliłam, więc mnie nie ciągnie. Ale jak mi sie zachce coli to piję. Kawa - filizanka z mlekiem dziennie lub niemiecka cappucino. Piwo - bezalkoholowe jak mam z kim to na pól wypije bo całego nie dam rady, a takie zwykłe czasem od męża łyka złapię. Wino - lampka w towarzystwie. W ciązy z Jasiem pilam bezkofeinową kawę figową Enrilo, całkiem przyzwoicie smakuje. |
|
|
|
#548 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 588
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
![]() A zeby przyspieszyc poród to jest sposób 3xS ![]() Schody - bieganie po nich w tę i nazad Sex Sutki - masowanie ja bym jeszcze dorzuciła S jak sprzątanie, S jak szczypanie się w brzuch. |
|
|
|
|
#549 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: nad morzem
Wiadomości: 730
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#550 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Południe...
Wiadomości: 2 395
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Widze że dzisiaj to trzeba tutaj na bieżąco zaglądać,bo "ruch" jest straszny
![]() A mnie złapały jakieś dziwne bóle...z lewej strony brzucha,na wysokości pępka jakieś dwa centymetry od niego(uff) czuje co jakiś czas taki tępy ból,ciężko dokładnie to opisać Tak sobie czytam co naskrobałyście i widze duzo praktycznych porad z serii "jak wywołać poród" .
__________________
|
|
|
|
#551 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Południe...
Wiadomości: 2 395
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;7692931]
Teść (3 dzieci) z dumą i uśmiechem na ustach opowiada ze jak któreś z dzieci narobiło to szedł po sąsiadkę... Juz mu kiedys powiedziałam, ze wcale nie ma czym się szczycic... bo nie miał sprzątać po koniu sąsiada a po własnym dziecku. Tak samo zachowuje się męża brat, ma syna pól roku starszego od Jasia i cieszy się ze jeszcze nigdy (oprócz sikania) go nie przebierał, bo się brzydzi. Początkowo mój mąż tez próbował takich sztuczek, ale wiem ze on nie należy do takich wrażliwców, tylko kombinował nie bardzo wiedząc chyba co... Kiedys powiedział, zeby ja małego przebrała bo jemu to śmierdzi i chyba zwymiotuje, więc mu powiedziałam ze w takim razie niech leży obfajdany albo idzie po sąsiadkę, bo mi tez kupa śmierdzi i nie ręczę za swoje reakcje Skończyły się próby kombinowania ![]() [/quote] Elu ja tez niebardzo rozumiem czy szczyci sie ten Twój teść.to zwykłe kretactwo i pójście na latwizne a nie powód do dumy.A jakby akurat nikogo nie było pod reka to co?dzieciak lezał by osrany az wróciła by mamusia i przewineła?Naprawde nie rozumiem niektórych facetow.Mój TŻ tez juz cos pobakiwał że on od kupek małej to by chcial sie z daleka trzymać...Jasne juz mu to z głowy wybiłam.Co tatus od zabawy,a mamusia od czarnej roboty? Niedoczekanie
__________________
|
|
|
|
#552 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
a tak za przeproszeniem, jak Ci co to kupke brzydza sie dziecku sprzatnac to jak sie zalatwiaja?? Kto im tylek podciera?
a jak im smierdzi to co, klamerka na nos ? a kto za spluczke ciagnie? wolaja sasiada bo im smierdzi i rzygaja na prawo i lewo??? ![]() bez jaj.. skoro nasze dziecko, to nasz obowiazek by przy nim uprzatnac, a czy to bedzie mama czy tata nie ma znaczenia, skoro ja robie mleko, badz wysypiam nie przespana noc, badz wyskoczylam z kolezanka na fitness a dziecko w tym czasie puscilo torpede w pieluche to nie ze czekam na mame, az wroci i posprzata, tylko smigac biegusiem zmieniac pieluche, przeciez nie trzeba ladowac rece w odchoda, od tego sa chusteczki nawilzane, badz ciepla woda..
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
#553 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
O boszzzz.... Czytalam to coscie napisaly chyba ze 40 minut
Az mi sie siku zachcialo ![]() Po pierwsze chwale wszystkie cudne brzusie Wersta - Twoj Tz-cik przebil dzis wszystko Marticia - no jak widzisz nadal mi nie idzie kompletowanie wyprawki Dzisiaj mialam ambitny plan (dzieki Anisi A ja chcialam jasnorozowy, no A reczniki to juz wogole nic ciekawego a okrycia kapielowe male. Mowie Wam mnie to macierzynstwo zaskoczy na calego hehe...Skonczy sie na tym, ze bede w amoku biegac i kupowac ![]() No ale co, mamusia nie dogodzila dziecku ale za to sobie dzisiaj jak najbardziej ) A teraz zmykam zrobic sobie paznokietki Pa kochane - milego wieczorku Wam zycze |
|
|
|
#554 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
ja zdjelam tipsy bo ponoc przy porodzie nie wolno
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani. Któż zdoła oszukać Los? - zapytała Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują. It is what it is |
|
|
|
|
#555 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 2 134
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
hmmm a ja mam strasznie glupie pytanie... po co sie prasuje ciuszki ? bo pranie jest oczywiste ale po co zelazko? chodzi o zabicie ewentualnych drobnoustrojow czy cos wiecej? bo na razie wyprasowalam jedna sztuke i mam dosc haha
__________________
O A N
|
|
|
|
#556 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 4 941
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Kurczę pamiętam co dopiero pisałyśmy: czego nie jeśc, czego nie robić w ciąży a teraz piszecie co robić by wcześniej urodzić. Normalnie szał. Ja moją będę też po terminie dopiero wyrzucać z brzuszka. I jedynym sposobem będzie chodzenie po schodach i ewentualnie ta herbata z liści malin,która podobno działa nie tylko na skurcze ale również na lepsze ukrwienie i rozciąganie się pochwy. Czyli raczej to też sobie zastosuję.
Szczerze co do zdjęcia z Arturkiem to pierwsze wzięcie na ręce to miałam stracha bo to takie malenstwo 5 kilogramowe juz. Bo takiego noworodka to nie miałam nigdy na ręku. Ale mój siostrzeniec ze mną współpracował bardzo ładnie.Ja już chcę swoją Wiktorię!!!
__________________
|
|
|
|
#557 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 2 134
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Wlasnie mi sie przypomnialo jak moj maz w ktoryms momencie gdy bylam podlaczona do monitorow w szpitalu zaczal rozpinac rozporek i mowi:
-Sluchaj jak juz jestesmy w szpitalu to moze powywolujemy sobie porod? w sumie nie mialam nic przeciwko...ale niestey wszystko okazalo sie zartem
__________________
O A N
|
|
|
|
#558 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Południe...
Wiadomości: 2 395
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
zaczełam sie nad tym zastanawiac.Znalazłam cos takiego..... http://www.babyboom.pl/niemowleta/pi...niezbedne.html
__________________
|
|
|
|
|
#559 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Południe...
Wiadomości: 2 395
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
)to zdecydowanie wybrałabym ten sposób
__________________
|
|
|
|
|
#560 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Południe...
Wiadomości: 2 395
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#561 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 4 941
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
no ja co do sposobu wywołania porodu to mogę niestety znowu liczyć jedynie na siebie. Więc mnie nie zaskoczy takie zachowanie że mój facet chce mi pomoc.A jak sobie nie dam rady to sami po pewnym czasie podłączą mi oksytocynę i będę miała baaardzo bolesny poród. Bo podobno po tym to jest mało fajnie...
__________________
|
|
|
|
#562 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: zacisze domowe
Wiadomości: 4 941
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
szczerze to wszyscy mi mówią że bardzo ladnie wyglądam w ciązy. A to dlatego ze bardziej o siebie dbam. Raz nawet mamie odpowiedziałam że skoro tak to będę musiała sobie po porodzie kogoś znaleźć by rozpocząć produkcję masową;p
Także wniosek dziewczyny taki jestes w ciąży dbaj o siebie bardziej to bynajmniej ci nie powie nikt że ciąża cie robi brzydką czy też Bóg cię pokarał bo wyglądasz jak idź stąd i nie wracaj
__________________
|
|
|
|
#563 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 747
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Hej kochane
Płodzicie cudownie, jest co poczytać Ja właśnie wtryniłam sobie chupa chupsa truskawkowego i dwa kiwi, żeby mnie coś ruszyło bo już z tym zatwardzeniem dostaję szału. Anisia co do wód płodowych to moja koleżanka ta o której pisałam dzisiaj, apropo palenia w ciąży. Kichnęła na zajęciach i myślała że się tak posikała - do połowy ud... pognała do domu, wypiła kawę pojechała do szpitala i urodziła Asiula a ta Twoja koleżanka która urodziła w 34 tygodniu zdrowego ma maluszka? Musi leżeć w inkubatorze czy nie? Leoncia to wiesz chyba coś z tamtym dzidziusiem nie tak było, kiedyś może sobie kupię jak będę u nas na osiedlu wstąpię do gospodarczego Teraz pędzę wyprasować małżonowi koszulę, pod prysznic, a potem będziemy oglądać tradycyjnie dr. Housa dostałam też drugi sezon bez skazy, tak tak a ja mam pisać magisterkę
__________________
27.07.2008 r. Olcia 01.02.2015 r. Kamilek |
|
|
|
#564 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Co do odjeścia wód, to ja czasem chciałabym, żeby to w ten sposó się zaczęło (przynajmniej wiadomo co i jak
![]() Co do tipsów, o których pytała Anisia, to u nas na szkole rodzenia była taka sytuacja, że położna powiedziała, że trzeba lakier z paznokci zmyć, bo lekarze muszą widzieć kolor paznokci. A jedna kobietka zaczęła dociekać czy może być lakier bezbarwny. Trochę to zabawne było
|
|
|
|
#565 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: W-w
Wiadomości: 5 574
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
A mnie wzielo na kasze manna. Nawet pojechalam do sklepu specjalnie, bo w domu nie bylo i ide sobie zaraz zrobic. Pamietam jak chodzilam do podstawowki, to mi czasem tato na sniadanko robil. Mniam jakie to dobre bylo
|
|
|
|
#566 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z kanapy
Wiadomości: 2 134
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Dzieki Kurzoslawa
szczerze mowiac zszokowalo mnie to ostatnie zdanie o prasowaniu wszystkich ciuszkow dopoki dziecko nie zacznie chodzic samodzielnie do piaskownicy... ja mam po prostu alergie na zelazko - na codzien uzywamy suszarki do szuszenia ubran i kilka minut w tym urzadzeniu idealnie zastepuja prasowanie... i domyslam sie ze temperatura w srodku jest podobna do temperatury zelazka wiec raczej wiekszosc bakterii zostaje w ten sposob wytepionych jak na razie wyprasowalam chyba tylko 10 ciuszkow (jest tak goraco ze zelazko to ostatnia rzecz jaka chce trzymac w rece ) wiec jak juz sie kompletnie poddam po prostu wrzuce te wszystkie ciuszki do szuszarki na jakies pol godziny albo cos.... i nie ma mowy zebym prasowala te ciuszki wiecej niz raz.... zreszta jak tak dalej pojdzie to zakopie zelazko w ogrodku
__________________
O A N
|
|
|
|
#567 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Leśny Zakątek
Wiadomości: 2 852
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Witajcie Laseczki.
Bardzo duzo napisalyscie od czasy jak bylam ostatnio i nie jestem w satnie tego nadrobic. Nie wiem co mam napisac. Bylismy dzisiaj w sadzie. I sedzia zdecydowal, ze moj brat ma 19 czerwca do POlski leciec. Biedak jest spanikowny, ja mam jeszcze wiekszy zakret w glowie, mala wariuje w brzuchu, Jutro mam spotkanie z polozna i poprosez o wypisanie zaswiadczenia, ze moge latac. Moj brat kocha Anglie, nie wiem za co, bo ja tego kraju nie cierpie. On chce tu zostac i pwoeidzial, ze do Polski jedynie pojedzie w czwrnym worku.Czasami mi sie wydaje, ze ja przynosze4 pecha. tyle czsau tu byl i nic sie nie dzialo. Ja przyjechalam, pomieszkalam z nim troche i jego przeszlosc wrocila. Jak chodzilam jeszcze do szkoly sredniej to zbilam w ciagu 4 dni dwa lusterka, moze tteraz pech mnie przesladuje i facetow, ktorych kocham takze. Sama nie wiem. Wierzycie w te lancuszki, ktore sie wysyla i odsyla by miec szczescie??? Ja nie i zawzse to olewalam, moze to blad, moze powinnam w to wierzyc? Dzisiaj znowu taki lancuszek dostalam i nie wiem czy mam go olac czy przesl;ac dalej.
__________________
Aniołeczek |
|
|
|
#568 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 207
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
dorbarq ja nigdy nie posyłam tych łańcuszków a życie od jakiegoś czasu układa mi się...naprawdę bardzo dobrze, nie mam praawa narzekać.... Więc naprawdę nie ma co w to wierzyć...
edit. a pozatym dorbarq czy lusterka czy te łańcuszki to tylko głupoty. Napewno wszystko się neidługo ułoży.... Ja trzymam za Was kciuki! Trzymaj się tam dzielnie
__________________
Tymek ![]() Juleczek |
|
|
|
#569 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 163
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
Hej Dorbar! Wiem, ze Ci ciężko i mam nadzieję, że wkrótce to się odwróci. Ale jestem pewna, że nie wpłynęło na to ani lusterko, ani łańcuszki.
Nie wierzę w takie rzeczy To wszystko tylko przesądy,,
|
|
|
|
#570 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 500
|
Dot.: Mamusie lipcowo-sierpniowe - część trzecia!!! :))
zgadnijcie co właśnie robię
delektuję się piwkiem co prawda tylko pół szklanki karmi, ale zawsze coś.tż ogląda mecz a ja się nuuudzę
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:03.










gorzej bedzie jak nie zdarze...
My mimowszystko bylismy nastawieni na wspólne rodzenie, ale w ostatniej chwili ... cesarka, no i lipa wyszła, bo w tym szpitalu osoby z zewnątrz mogą przebywać conajwyżej na korytarzu, no ewent. sala porodów ale nie operacyjna.





a jak im smierdzi to co, klamerka na nos 
co prawda tylko pół szklanki karmi, ale zawsze coś.

