Mamusie Majowe 2018

[domii29]

Napisane przez _St0kr0tka

Chyba dziewczyny chcialy poczekac az lista majowek sie zamknie i wtedy podadza do moderatora.
Jak cos to mnie poprawcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

chyba że dobijemy w tydzień do 5000 postów w takiej sytuacji nie opłaca się zawracać głowy moderatorowi

[MaksiaKasia]

Napisane przez _St0kr0tka

Ja sie obawiam tej krzywej cukrowej. Robilyscie w ogole to badanie prywatnie? Bo nie wiem jakiej kwoty sie spodziewac.
Mam nadzieje ze nie wyjdzie cukrzyca ciazowa a jesli wyjdzie to trzeba bedzie zmienic nawyki zywieniowe. Dam rade, nie bedzie wyjscia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja krzywej nie robiłam, bo po pierwsze - boję się, bo to podobno koszmar i ciężko to niektóre laski przechodzą, a po drugie - lekarz mi jeszcze nie kazał robić.
Za krzywą płaci się mało, bo jak za normalne pobranie krwi razy 3. Ja prywatnie płaciłam 7 zł za parametr, więc koło 20 złotych powinno się zamknąć. Plus sama glukoza do kupienia w aptece pewnie z 5 złotych. Nie jest to drogi wydatek

[_groooszek_]

Napisane przez MaksiaKasia

Nadwagę? Ileż Ty masz tej nadwagi? Chyba na zdjęciu widziałam, że jesteś szczupła. Ja mam natomiast już w zasadzie otyłość, bo BMI 33... i cukrzycy nie mam.

A krzywa sie robi chyba w 26 tygodniu dopiero. A jeżeli glukoza wyjdzie Ci w badaniach 1 trymestru podwyższony (ciężarne mają inne normy (do 93 maksymalnie cukier a nie 101) to wstedy na krzywą wysyłają.

Moje to prawie 32 więc wiesz

Napisane przez _St0kr0tka

Ja robilam badania krwi jeszcze podczas staran akurat w cyklu w ktorym sie udalo. Mialam glukoze 96,4 a norma dla ciezarnych podana max 92. Teraz na pierwszej wizycie gin mi kazala zrobic krzywa cukrowa wlasnie ze wzgledu na ten wynik z poczatku sierpnia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w lipcu podczas badań miałam na czczo 82

Napisane przez domii29

Co to w ogóle za gadanie, masz nadwagę będziesz mieć cukrzycę dla mnie niepojęte żeby lekarz tak mówił...



Mój mąż ma cukrzycę i myślałam że wiem na ten temat wszystko ale cukrzyca ciążowa to dla mnie czarna magia

No tak usłyszałam myślę, że po prostu nadwaga a nawet otyłość jak w moim przypadku to czynnik ryzyka i dlatego ginekolog tak mi powiedziała

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

Napisane przez domii29

ja wiem że wtedy myślenie się zmienia, pewnie jakby mnie życie przyparło do muru to i ja bym zmieniła dietę ale na dzień dzisiejszy jest to dla mnie nie do ogarnięcia właśnie namawiam męża na maka bo język mi do tyłka ucieka jak pomyślę o frytkach i mcchickenie

Chyba pojedziemy przez Ciebie

[_St0kr0tka]

Napisane przez MaksiaKasia

Ja krzywej nie robiłam, bo po pierwsze - boję się, bo to podobno koszmar i ciężko to niektóre laski przechodzą, a po drugie - lekarz mi jeszcze nie kazał robić.
Za krzywą płaci się mało, bo jak za normalne pobranie krwi razy 3. Ja prywatnie płaciłam 7 zł za parametr, więc koło 20 złotych powinno się zamknąć. Plus sama glukoza do kupienia w aptece pewnie z 5 złotych. Nie jest to drogi wydatek

To jeszcze nie tak zle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[domii29]

Napisane przez _groooszek_

Moje to prawie 32 więc wiesz



Ja w lipcu podczas badań miałam na czczo 82


No tak usłyszałam myślę, że po prostu nadwaga a nawet otyłość jak w moim przypadku to czynnik ryzyka i dlatego ginekolog tak mi powiedziała

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------


Chyba pojedziemy przez Ciebie

specjalnie napisalam na szaro zeby sie w oczy za bardzo nie rzucalo, po co czytalas ?!

[DomimaZet]

Napisane przez domii29

specjalnie napisalam na szaro zeby sie w oczy za bardzo nie rzucalo, po co czytalas ?!

tez mi się to rzuciło w oczy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[_groooszek_]

Napisane przez domii29

specjalnie napisalam na szaro zeby sie w oczy za bardzo nie rzucalo, po co czytalas ?!

Przepraszam

[DomimaZet]

Napisane przez _groooszek_

Moje to prawie 32 więc wiesz



Ja w lipcu podczas badań miałam na czczo 82


No tak usłyszałam myślę, że po prostu nadwaga a nawet otyłość jak w moim przypadku to czynnik ryzyka i dlatego ginekolog tak mi powiedziała

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------


Chyba pojedziemy przez Ciebie

E No to 82 to super wynik to bym się nie denerwowała na twoim miejscu o cukier
Ja mam tez wysokie bmi eh ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Napisane przez domii29

chyba że dobijemy w tydzień do 5000 postów w takiej sytuacji nie opłaca się zawracać głowy moderatorowi

Miałyśmy przygotować listę i dać do wklejenia moderatorowi ale chyba stanęło na tym ze po prostu skończymy ten wątek tak jak jest . Autorka wątku nadal nic mi nie odpisała martwię się ze coś tam jest nie tak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Napisane przez _St0kr0tka

Ja sie obawiam tej krzywej cukrowej. Robilyscie w ogole to badanie prywatnie? Bo nie wiem jakiej kwoty sie spodziewac.
Mam nadzieje ze nie wyjdzie cukrzyca ciazowa a jesli wyjdzie to trzeba bedzie zmienic nawyki zywieniowe. Dam rade, nie bedzie wyjscia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja prywatnie - ale to niewielki koszt - coś koło 30 zł - z własna glukoza trochę mniej ... Kiedy będziesz szła ?
Nie męczą Cię jakieś mdłości czy wymioty prawda ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MaksiaKasia]

Napisane przez _groooszek_

Moje to prawie 32 więc wiesz



Ja w lipcu podczas badań miałam na czczo 82


No tak usłyszałam myślę, że po prostu nadwaga a nawet otyłość jak w moim przypadku to czynnik ryzyka i dlatego ginekolog tak mi powiedziała

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------


Chyba pojedziemy przez Ciebie

32 BMI masz? To podobnie jak ja. A powiedz mi, jak teraz się trzymasz w ciąży? Bo ja tak przytyłam przez tarczycę i teraz mam okropne zachcianki - właśnie zeżarlam ciasto i mam wyrzuty :/ mimo, że nie mam cukrzycy, boję się, jak tak się nawpieprzam, to zaszkodzę dziekcu

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Cały dzień przytulam kocią pupę w łóżku.
Mam doła.
Mam złe myśli.

Mój mąż znowu gdzieś na chmurce 3 godziny temu miał robić obiad, ale jeszcze chyba nie zgłodniał. Teoretycznie pracuje.
Chyba sobie dietę pudełkową zamówię, bo długo tak nie pociągnę jak on mnie będzie karmił
Zwariuję dziś. Nie mam siły stać przy garach - wciągam banany.

[MaksiaKasia]

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7741737 6]Cały dzień przytulam kocią pupę w łóżku.
Mam doła.
Mam złe myśli.

Mój mąż znowu gdzieś na chmurce 3 godziny temu miał robić obiad, ale jeszcze chyba nie zgłodniał. Teoretycznie pracuje.
Chyba sobie dietę pudełkową zamówię, bo długo tak nie pociągnę jak on mnie będzie karmił
Zwariuję dziś. Nie mam siły stać przy garach - wciągam banany.[/QUOTE]
Nie tylko Ty masz złe myśli. Ja dziś prawie płakałam, bo sobie wkręciłam, że czuję się za dobrze na zdrową ciążę. I jak pomyślałam, że usg dopiero za 4 tygodnie i że co będzie jak się okaże, że serduszko już nie boje? Myślę, że każda z nas ma takie fazy co najmniej raz na kilka dni. Ja zdecydowanie częściej - nie bez powodu jestem na antydepresantach

A jeżeli chodzi o jedzonko... jak o Ciebie nie dba, to go kopnij w cztery litery i wyślij do miasta po coś pysznego. Niech Cię nie olewa.

[DomimaZet]

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7741737 6]Cały dzień przytulam kocią pupę w łóżku.

Mam doła.

Mam złe myśli.



Mój mąż znowu gdzieś na chmurce 3 godziny temu miał robić obiad, ale jeszcze chyba nie zgłodniał. Teoretycznie pracuje.

Chyba sobie dietę pudełkową zamówię, bo długo tak nie pociągnę jak on mnie będzie karmił

Zwariuję dziś. Nie mam siły stać przy garach - wciągam banany.[/QUOTE]



Właśnie myślałam dzisiaj jak Ci mija weekend i czy udało ci się poodpoczywać
Kochana wpadnę do Ciebie Pod ten twój las i Ci wygonie te zle myśli
Ty musisz jeść pamiętaj wiec może delikatnie lub mniej delikatnie zwróć uwagę mężowi ze Ziarenek głodny albo po prostu bierz telefon i coś zamów
Głowa do góry Ty nasza optymistko nie daj sobie wmówić ze jest inaczej



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mirabilka]

Hejka Lejdis

ciężki weekend bo urodziny, ikea, zakupy młodemu i tak właśnie dopiero na d. usiadłam dziś pierwszy raz.

A jeszcze muszę 2 umowy sprawdzić do pracy no nic - na razie Was nadrobię a potem wezmę się za robotę

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Napisane przez MaksiaKasia

Ja zdecydowanie częściej - nie bez powodu jestem na antydepresantach

jesteś teraz czy na 12 tyg kazali odłożyć?
ja miałam parę lat temu epizod nerwicowy - potem dużo badań, leczyłam się dawkami dla dzieci prawie rok nie wiem czy efekt placebo czy co ale pomogło, mam tylko nadzieję, że w ciąży nic nie wróci. Jestem mega paniakra.

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7741737 6]Cały dzień przytulam kocią pupę w łóżku.
Mam doła.
Mam złe myśli.

Mój mąż znowu gdzieś na chmurce 3 godziny temu miał robić obiad, ale jeszcze chyba nie zgłodniał. Teoretycznie pracuje.
Chyba sobie dietę pudełkową zamówię, bo długo tak nie pociągnę jak on mnie będzie karmił
Zwariuję dziś. Nie mam siły stać przy garach - wciągam banany.[/QUOTE]
trzymaj się ! od jutra podobno poprawa pogody może i humory będą lepsze.

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Napisane przez MaksiaKasia

Nie tylko Ty masz złe myśli. Ja dziś prawie płakałam, bo sobie wkręciłam, że czuję się za dobrze na zdrową ciążę. I jak pomyślałam, że usg dopiero za 4 tygodnie i że co będzie jak się okaże, że serduszko już nie boje? Myślę, że każda z nas ma takie fazy co najmniej raz na kilka dni. Ja zdecydowanie częściej - nie bez powodu jestem na antydepresantach

A jeżeli chodzi o jedzonko... jak o Ciebie nie dba, to go kopnij w cztery litery i wyślij do miasta po coś pysznego. Niech Cię nie olewa.

Napisane przez DomimaZet

Właśnie myślałam dzisiaj jak Ci mija weekend i czy udało ci się poodpoczywać
Kochana wpadnę do Ciebie Pod ten twój las i Ci wygonie te zle myśli
Ty musisz jeść pamiętaj wiec może delikatnie lub mniej delikatnie zwróć uwagę mężowi ze Ziarenek głodny albo po prostu bierz telefon i coś zamów
Głowa do góry Ty nasza optymistko nie daj sobie wmówić ze jest inaczej
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Zdjęłam koronę z głowy i wysłałam do kuchni dziada.
Nie no to nie jest tak, że o mnie nie dba tylko wiecie jak to chłop - ja narzekam że nie mam apetytu, że mi niedobrze to on rozumie wprost że nie chcę jeść

Wykończę się tym odpoczywaniem - dobrze, że jutro do pracy idę to się oderwę i będzie lepiej

Niemniej jednak zazdroszczę energii, imprezek, wesel i sił na ganianie po mieście. Byliśmy wczoraj u moich rodziców na obiedzie to nawet "w gościach" musiałam się położyć.

[Mirabilka]

mnie wkur to gadanie lekarzy, że jak waga na + to od razu cukrzyca i ciśnienie w ciąży. W 1 ciąży miałam nadwagę sporą, cukier niski, ciśnienie niskie. Przyrost wagi niski.

Jedynie co to podejście do glukozy miałam 3 x bo nigdy nie umiałam wytrzymać i nie zwymiotować, ale w 2010 roku robiło się tylko 2 badanie na czczo i godz po glukozie. Nie wiem jak dam radę teraz

[_groooszek_]

Napisane przez DomimaZet

E No to 82 to super wynik to bym się nie denerwowała na twoim miejscu o cukier
Ja mam tez wysokie bmi eh ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------





Miałyśmy przygotować listę i dać do wklejenia moderatorowi ale chyba stanęło na tym ze po prostu skończymy ten wątek tak jak jest . Autorka wątku nadal nic mi nie odpisała martwię się ze coś tam jest nie tak


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------





Ja prywatnie - ale to niewielki koszt - coś koło 30 zł - z własna glukoza trochę mniej ... Kiedy będziesz szła ?
Nie męczą Cię jakieś mdłości czy wymioty prawda ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Będziemy po porodach się wspierać w zrzucaniu

Napisane przez MaksiaKasia

32 BMI masz? To podobnie jak ja. A powiedz mi, jak teraz się trzymasz w ciąży? Bo ja tak przytyłam przez tarczycę i teraz mam okropne zachcianki - właśnie zeżarlam ciasto i mam wyrzuty :/ mimo, że nie mam cukrzycy, boję się, jak tak się nawpieprzam, to zaszkodzę dziekcu

Wiesz, ja generalnie od lutego schudłam ponad 20 kg. U mnie kłopotów z tarczycą nie ma, po prostu mam tendencję do bycia grubą i tyle nie zauważyłam jakiś większych zachcianek, ale najgorzej jest wieczorami. W pracy jem co 3-4 godziny i nie mam napadów głodu ale po pracy mogłabym zjeść konia z kopytami i zagryźć ptysiem od jutra wracam do zdrowego odżywiania bo jak tak dalej pójdzie to wszystko co zgubiłam wróci z nawiązką.

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7741737 6]Cały dzień przytulam kocią pupę w łóżku.
Mam doła.
Mam złe myśli.

Mój mąż znowu gdzieś na chmurce 3 godziny temu miał robić obiad, ale jeszcze chyba nie zgłodniał. Teoretycznie pracuje.
Chyba sobie dietę pudełkową zamówię, bo długo tak nie pociągnę jak on mnie będzie karmił
Zwariuję dziś. Nie mam siły stać przy garach - wciągam banany.[/QUOTE]

a chłopa to przez kolano i lać w

[niud]

Napisane przez MaksiaKasia

Dziewczyny, powiedzcie mi jak wygląda u Was ból piersi? Bo ja dziś schizuję, bo mam wrażenie, że jakoś mnie tak za słabo bolą jak na ciążę :/ Tylko jak zdejmuję stanik, albo jak się zmacam :/ A sutki wrażliwe przy dotyku tylko.

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------



otototo mam takie samo podejście ale mój mąż mi nie pozwala, bo to kofeina

Mnie w ogóle nie bolą tylko urosły... Jakbym małe miała... W pierwszej ciąży miałam tak samo. Brak bólu to nic złego, proszę sobie głupot nie wkręcać.

Napisane przez _groooszek_

Moje to prawie 32 więc wiesz



Ja w lipcu podczas badań miałam na czczo 82


No tak usłyszałam myślę, że po prostu nadwaga a nawet otyłość jak w moim przypadku to czynnik ryzyka i dlatego ginekolog tak mi powiedziała

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------


Chyba pojedziemy przez Ciebie

Nadwaga jest ryzykiem ale nie pewnikiem Znów na moim przykładzie. Mam nadwagę miałam i w 1 ciąży i cukrzycy ciążowej brak. Mam za to szczuplutką kumpele którą po ciąży była chudsza niż przed. Klasyczna cukrzyca i wymioty prawie całą ciążę.[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7741737 6]Cały dzień przytulam kocią pupę w łóżku.
Mam doła.
Mam złe myśli.

Mój mąż znowu gdzieś na chmurce 3 godziny temu miał robić obiad, ale jeszcze chyba nie zgłodniał. Teoretycznie pracuje.
Chyba sobie dietę pudełkową zamówię, bo długo tak nie pociągnę jak on mnie będzie karmił
Zwariuję dziś. Nie mam siły stać przy garach - wciągam banany.[/QUOTE]Też mam doła siedzę u teściów, teściowa walnęła na mnie focha bo jej zwróciłam uwagę, że się niesłusznie przywala się do teścia. A poszło o politykę. Dosłownie 5 minut wcześniej miałam im powiedzieć o ciąży, a teraz ch*j. Boski weekend. Jeszcze muszę to zostać do jutra a chce mi się tylko ryczeć i uciekać...
Także chear up ! Zawsze może być gorzej.

Jeszcze cały czas jest mi niedobrze i chce mi się jeść... boję się już wchodzić na wagę...

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[_groooszek_]

Napisane przez Mirabilka

mnie wkur to gadanie lekarzy, że jak waga na + to od razu cukrzyca i ciśnienie w ciąży. W 1 ciąży miałam nadwagę sporą, cukier niski, ciśnienie niskie. Przyrost wagi niski.

Jedynie co to podejście do glukozy miałam 3 x bo nigdy nie umiałam wytrzymać i nie zwymiotować, ale w 2010 roku robiło się tylko 2 badanie na czczo i godz po glukozie. Nie wiem jak dam radę teraz

To może rzeczywiście ta glukoza cytrynowa lub zwykła z dodatkiem wyciśniętej cytryny by zdała egzamin?

[Mirabilka]

biorę cytrynę tym razem na bank chociaż sam smak to nie było nic strasznego - gorzej jak zaczęło się odbijanie. Teraz biorę ze sobą komp + słuchawki i będę oglądała coś - byle nie myśleć o tym ile jeszcze

Grosia ja mam gina w piątek ( okres 18.08) wychodzi coś ok 6 tydz - nie nastawiam się na serce, ale potrzebuję zaświadczenie o ciąży, zeby mnie poza kolejką do wc wypuszczali

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Napisane przez Mirabilka

trzymaj się ! od jutra podobno poprawa pogody może i humory będą lepsze.

oby

Napisane przez _groooszek_

a chłopa to przez kolano i lać w

Doprowadzony do porządku, zebrałam się w sobie

Napisane przez niud

Jeszcze cały czas jest mi niedobrze i chce mi się jeść... boję się już wchodzić na wagę...

Eh mi też niedobrze tylko jeść nie bardzo mogę, pcham na siłę. Czemu to jest zawsze odwrotnie niż potrzeba?
Ja bym się mogła obżerać, nawet wskazane. Zamieńmy się!

[Mirabilka]

mnie na szczęście nie ciągnie do niczego poza dużą ilością wody, herbaty i sucharków ale długo tak nie pociągnę - właśnie kaszę jaglaną z jabłkiem na jutro gotuję.

Kupiłam dziś leginsy z myślą, że jak wezmę największe to poudają ciążowe do długiej czarnej bluzy/koszuli.
https://www.zara.com/pl/pl/kobieta/s...rigin=shopcart

[MaksiaKasia]

Napisane przez Mirabilka

Hejka Lejdis

ciężki weekend bo urodziny, ikea, zakupy młodemu i tak właśnie dopiero na d. usiadłam dziś pierwszy raz.

A jeszcze muszę 2 umowy sprawdzić do pracy no nic - na razie Was nadrobię a potem wezmę się za robotę

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------


jesteś teraz czy na 12 tyg kazali odłożyć?
ja miałam parę lat temu epizod nerwicowy - potem dużo badań, leczyłam się dawkami dla dzieci prawie rok nie wiem czy efekt placebo czy co ale pomogło, mam tylko nadzieję, że w ciąży nic nie wróci. Jestem mega paniakra.


trzymaj się ! od jutra podobno poprawa pogody może i humory będą lepsze.

Jestem na antydepresantach od 10 lat generalnie. Mam nerwicę lękową A przed ciążą rok zmieniłam na bezpieczną w ciąży fluoksetynę. Już o połowę zmniejszyłam dawkę i lekarka tak chce mnie już zostawić do końca a później mogę nawet na tym karmić bo to lek bezpieczny w ciąży
W ciąży z nerwicą jest dużo lepiej. Nie spodziewałam się w sumie takiej poprawy

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7741785 6]Zdjęłam koronę z głowy i wysłałam do kuchni dziada.
Nie no to nie jest tak, że o mnie nie dba tylko wiecie jak to chłop - ja narzekam że nie mam apetytu, że mi niedobrze to on rozumie wprost że nie chcę jeść

Wykończę się tym odpoczywaniem - dobrze, że jutro do pracy idę to się oderwę i będzie lepiej

Niemniej jednak zazdroszczę energii, imprezek, wesel i sił na ganianie po mieście. Byliśmy wczoraj u moich rodziców na obiedzie to nawet "w gościach" musiałam się położyć.[/QUOTE]

Napisane przez Mirabilka

mnie wkur to gadanie lekarzy, że jak waga na + to od razu cukrzyca i ciśnienie w ciąży. W 1 ciąży miałam nadwagę sporą, cukier niski, ciśnienie niskie. Przyrost wagi niski.

Jedynie co to podejście do glukozy miałam 3 x bo nigdy nie umiałam wytrzymać i nie zwymiotować, ale w 2010 roku robiło się tylko 2 badanie na czczo i godz po glukozie. Nie wiem jak dam radę teraz

No, mnie potwornie bolało podejscie lekarzy do wagi... A przeciez to kuzwa nie nasza wina
Zmieniałam 6 lekarzy az znalazłam takiego, który nie stawiał tego na 1 miejscu i widział poza kilogramami mnie, jako człowieka.

Napisane przez _groooszek_

Będziemy po porodach się wspierać w zrzucaniu

Wiesz, ja generalnie od lutego schudłam ponad 20 kg. U mnie kłopotów z tarczycą nie ma, po prostu mam tendencję do bycia grubą i tyle nie zauważyłam jakiś większych zachcianek, ale najgorzej jest wieczorami. W pracy jem co 3-4 godziny i nie mam napadów głodu ale po pracy mogłabym zjeść konia z kopytami i zagryźć ptysiem od jutra wracam do zdrowego odżywiania bo jak tak dalej pójdzie to wszystko co zgubiłam wróci z nawiązką.



a chłopa to przez kolano i lać w

Ja schudłam przed ciążą 13 kg i teraz w ciąży już chyba z połowę przytyłam bo zarzuciłam to zdrowe odżywianie :/
Rzuciłam fajki z dnia na dzień i ciężko było nic nie jeśc, jak się chciało palić

[niud]

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7741818 1]oby

Doprowadzony do porządku, zebrałam się w sobie

Eh mi też niedobrze tylko jeść nie bardzo mogę, pcham na siłę. Czemu to jest zawsze odwrotnie niż potrzeba?
Ja bym się mogła obżerać, nawet wskazane. Zamieńmy się![/QUOTE]Z dużą chęcią !

Napisane przez MaksiaKasia

Jestem na antydepresantach od 10 lat generalnie. Mam nerwicę lękową A przed ciążą rok zmieniłam na bezpieczną w ciąży fluoksetynę. Już o połowę zmniejszyłam dawkę i lekarka tak chce mnie już zostawić do końca a później mogę nawet na tym karmić bo to lek bezpieczny w ciąży
W ciąży z nerwicą jest dużo lepiej. Nie spodziewałam się w sumie takiej poprawy





No, mnie potwornie bolało podejscie lekarzy do wagi... A przeciez to kuzwa nie nasza wina
Zmieniałam 6 lekarzy az znalazłam takiego, który nie stawiał tego na 1 miejscu i widział poza kilogramami mnie, jako człowieka.




Ja schudłam przed ciążą 13 kg i teraz w ciąży już chyba z połowę przytyłam bo zarzuciłam to zdrowe odżywianie :/
Rzuciłam fajki z dnia na dzień i ciężko było nic nie jeśc, jak się chciało palić

Też mam epizody depresyjne za sobą i wiele razy myślałam o tym, że chyba czas wrócić do lekrza, jednak tego nie zrobiłam. Na szczęście ciąża wpływa na mnie też pozytywnie i wszystko co widzę zwykle w czarnych barwach jest spoko Poza tymi dniami kiedy strasznie mnie coś wkurza i chce mi się wyć jak dziś... No ale jutro będzie lepiej bo pozbędę się negatywnwgo otoczenia.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[_groooszek_]

Napisane przez Mirabilka

biorę cytrynę tym razem na bank chociaż sam smak to nie było nic strasznego - gorzej jak zaczęło się odbijanie. Teraz biorę ze sobą komp + słuchawki i będę oglądała coś - byle nie myśleć o tym ile jeszcze

Grosia ja mam gina w piątek ( okres 18.08) wychodzi coś ok 6 tydz - nie nastawiam się na serce, ale potrzebuję zaświadczenie o ciąży, zeby mnie poza kolejką do wc wypuszczali

Pewnie, jeśli coś może pomóc to trzeba wykorzystać. Dla mnie i tak najgorsze są codzienne podróże komunikacją miejską. Mam wrażenie, że ludzie którzy jedzą kiełbasę specjalnie pojawiają się koło mnie i Ci co się nie myją razem z nimi

Jak mi się uda dostać to kupię sobie glukozę cytrynową, jeśli nie to klasyczną z cytryną właśnie.

Moja ginekolog przyjmuje w poniedziałki i czwartki to może na poniedziałek się uda

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Napisane przez Mirabilka

mnie na szczęście nie ciągnie do niczego poza dużą ilością wody, herbaty i sucharków ale długo tak nie pociągnę - właśnie kaszę jaglaną z jabłkiem na jutro gotuję.

Kupiłam dziś leginsy z myślą, że jak wezmę największe to poudają ciążowe do długiej czarnej bluzy/koszuli.
https://www.zara.com/pl/pl/kobieta/s...rigin=shopcart

Fajowskie na pewno będą się nadawać

[Mirabilka]

MaksiaKasia u mnie też lekowa, co prawda napadów przez rok 2-3 zanim zaczęłam się leczyć ale nie lubię uczucia lekkich zawrotów głowy i takiego "cięzkiego oddechu" a czasem do dziś mam gorszy dzień. Mam nadzieję, ze mnie minie w ciąży. Muszę gina spytac w piątek bo nie biorę nic co mogę " w razie czego" - pewnie skończy się na relanium doraźnie, to podają prawie każdej ciężarnej w szpitalu.
A propo wagi - idę 1 raz do gina z polecenia, jak mnie z wagą będzie nadmiernie schizowała to raczej zmienię ja sama bardzo pilnuje wagi, ważę się codziennie jak tylko coś na + to reaguję, ale nadwagę i tak mam. Zobaczymy w piątek co będzie. Nie wiem co z porodem - tzn jak mam dobry okres to spoko idę naturalnie, tylko jakbym miała nawrót to nie wiem... nie mówił Ci gin, że lepiej CC?
/Od początku 2015 nie biorę nic, brałam rok w sumie na noc tabsy/

[_groooszek_]

Napisane przez MaksiaKasia

Jestem na antydepresantach od 10 lat generalnie. Mam nerwicę lękową A przed ciążą rok zmieniłam na bezpieczną w ciąży fluoksetynę. Już o połowę zmniejszyłam dawkę i lekarka tak chce mnie już zostawić do końca a później mogę nawet na tym karmić bo to lek bezpieczny w ciąży
W ciąży z nerwicą jest dużo lepiej. Nie spodziewałam się w sumie takiej poprawy





No, mnie potwornie bolało podejscie lekarzy do wagi... A przeciez to kuzwa nie nasza wina
Zmieniałam 6 lekarzy az znalazłam takiego, który nie stawiał tego na 1 miejscu i widział poza kilogramami mnie, jako człowieka.



Ja schudłam przed ciążą 13 kg i teraz w ciąży już chyba z połowę przytyłam bo zarzuciłam to zdrowe odżywianie :/
Rzuciłam fajki z dnia na dzień i ciężko było nic nie jeśc, jak się chciało palić

Dobrze, że wcześniej już pomyślałaś o maluszku

Też rzuciłam papierosy jak tylko rozpoczęliśmy starania. Także 3 miesiące nie palę i postaram się, żeby tak już zostało. Teraz tylko męża mojego zmuszam do rzucenia

[MaksiaKasia]

Napisane przez niud

Z dużą chęcią ! Też mam epizody depresyjne za sobą i wiele razy myślałam o tym, że chyba czas wrócić do lekrza, jednak tego nie zrobiłam. Na szczęście ciąża wpływa na mnie też pozytywnie i wszystko co widzę zwykle w czarnych barwach jest spoko Poza tymi dniami kiedy strasznie mnie coś wkurza i chce mi się wyć jak dziś... No ale jutro będzie lepiej bo pozbędę się negatywnwgo otoczenia.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Ja samą depresję miałam przez krótki czas podczas pogorszenia nerwicy i odstawiania leków z pewnej grupy. A teraz jest już okej pod względem depresji, ale nerwica daje w kość. Gdybyś potrzebowała jakiejś pomocy od ,,koleżanki po fachu" - pisz

[_groooszek_]

Mam dużą nadzieję, że uda się rodzić naturalnie. Coś mi się obiło o uszy, że nadmiar kilogramów może być przeszkodą przy ZZO ale nie wiem ile w tym prawdy

[Mirabilka]

podobno może dłużej trwać założenie - ale na str szpitala wyczytalam, że otyłość wiąże się częściej z cesarką. Ciekawe skąd takie statystyki

[MaksiaKasia]

Napisane przez _groooszek_

Mam dużą nadzieję, że uda się rodzić naturalnie. Coś mi się obiło o uszy, że nadmiar kilogramów może być przeszkodą przy ZZO ale nie wiem ile w tym prawdy

Ja mam to samo. Podobno nadwaga może utrudniać poród, bo jak to mamaginekolog powiedziała ,,otłuszczony jest nie tylko brzuch, ale też pochwa i wszystko inne, przez co dziecko ma mniej miejsca do wyjscia" :/
Ja jednak mam nadzieję na poród SN i to bez znieczulenia hyhyhy
Sama jestem cała w tatuażach, więc mam nadzieję, że mój wysoki próg bólu na porodówce się sprawdzi