Czy istnieje piekło? Jak sobie je wyobrażasz?

[sylwónia]

Napisane przez Ywonula

Dokładnie... Ta nieskończoność. Ale tak się zastaanwim w niebie też jest nieskończoność tylko w szczęsciu. Pewnego dnia też się znudzi?

Stąd tak naprawdę najbardziej rozsądnym wyjściem z sytuacji wydaje sie Koniec i rozpłynięcie w niebycie. Niby najokrutniejszym, ale trwanie nieśmiertelnie to dopiero byłby koszmar. Wszystko ma sens dopiero jeśli sie kończy kiedyś. Albo przynajmniej z Ziemi tak sie wydaje. Może rzeczywiście między absolutnym rozmyciem sie a Nieskończonością istnieje jakaś trzecia alternatywa, której nie potrafimy sobie z naszego ograniczonego światka wyobrazić.

[Anethka]

Nie wierzę w piekło. Jeśli prawdą byłoby to co wpaja nam kościół byliby na nie skazani wszyscy niewierzący i grzesznicy. Wtedy do nieba dostaliby się chyba tylko święci . Tak więc w piekle więcej towarzystwa, a że nie stronie od nowych znajomości chętnie się tam wybiorę .

Druga sprawa: skoro Bóg jest tak miłosierny to chyba nie pozwoli wszystkim swoim "dzieciom" zaznać "ognia piekielnego"

EDIT: Tak sobie myślę, że najlepszym rozwiązaniem byłaby albo reinkarnacja albo absolutny koniec wszystkiego. Wizja nieśmiertelności mi nie odpowiada.

[Luba]

Napisane przez Anethka

Druga sprawa: skoro Bóg jest tak miłosierny to chyba nie pozwoli wszystkim swoim "dzieciom" zaznać "ognia piekielnego"

Ale on nie moze byc miłosierny niejako "wbrew nam".
My mamy wolną wolę i postępujemy tak, jak uważamy za stosowne, nie wierzymy w Boga, albo krzywdzimy innych ludzi, łamiemy przykazania... To jest nasz wybór. Jesli w kogoś nie wierzysz to jak on Ci może okazac miłosierdzie? Wg. Ciebie jego nie ma.

Bóg tak jak matka: daje nam dobre rady, chroni, przestrzega, ale jesli zrobimy cos złego i nie chcemy od niej pomocy, odrzucamy ją, to co ona moze zrobić?

Bóg nie zbawia nikogo na siłę.

[goldfish3000]

Napisane przez Luba

Ale on nie moze byc miłosierny niejako "wbrew nam".
My mamy wolną wolę i postępujemy tak, jak uważamy za stosowne, nie wierzymy w Boga, albo krzywdzimy innych ludzi, łamiemy przykazania... To jest nasz wybór. Jesli w kogoś nie wierzysz to jak on Ci może okazac miłosierdzie? Wg. Ciebie jego nie ma.

Bóg tak jak matka: daje nam dobre rady, chroni, przestrzega, ale jesli zrobimy cos złego i nie chcemy od niej pomocy, odrzucamy ją, to co ona moze zrobić?

Bóg nie zbawia nikogo na siłę.

Wszystko się zgadza Luba. Masz rację. Jest tylko jedno ale. Z takiego widzenia świata wynikałoby, że to Bóg świadomie i celowo stworzył nas pełnych słabości i namiętności. Grzesznych i egoistycznych.
Stworzył nas wraz z gniewem, zazdrością, nienawiścią, okrucieństwem, itp.
Bo taka jest ludzka natura. Z takim boskim "darem" przyszliśmy na świat.
To tak jak wręczyć dziecku ciastko i oczekiwać, że go nie zje.
A jak zje (też mi zaskoczenie) to zlać po dupsku. Hy?

Ale ja Boga o takie zabawianie się człowiekiem nie podejrzewam.
Ani o taki cynizm.

Nie prościej byłoby stworzyć człowieka doskonałego, z gruntu dobrego?
Wtedy było by sprawiedliwie, bo wszyscy wylądowaliby na końcu w raju.
Ale wtedy nuda i nie bardzo wiadomo co autor miał na myśli i po co ta cała impreza.

[Luba]

Napisane przez goldfish3000

Wszystko się zgadza Luba. Masz rację. Jest tylko jedno ale. Z takiego widzenia świata wynikałoby, że to Bóg świadomie i celowo stworzył nas pełnych słabości i namiętności. Grzesznych i egoistycznych.
Stworzył nas wraz z gniewem, zazdrością, nienawiścią, okrucieństwem, itp.
Bo taka jest ludzka natura. Z takim boskim "darem" przyszliśmy na świat.
To tak jak wręczyć dziecku ciastko i oczekiwać, że go nie zje.
A jak zje (też mi zaskoczenie) to zlać po dupsku. Hy?

Ale ja Boga o takie zabawianie się człowiekiem nie podejrzewam.
Ani o taki cynizm.

Nie prościej byłoby stworzyć człowieka doskonałego, z gruntu dobrego?
Wtedy było by sprawiedliwie, bo wszyscy wylądowaliby na końcu w raju.
Ale wtedy nuda i nie bardzo wiadomo co autor miał na myśli.

Bo my się mamy doskonalić. W koncu do tego dojdzeimy, ze nie zeżremy tego ciastka.

Gdybyśmy byli od razu dobrzy, doskonali itd. i itp. to po co nam byłyby Bóg? I niebo i piekło? Bylibysmy cudni, nic złego by sie nie działo, nie modlilibysmy się i nie wierzylibysmy w przyszłe życie w szczęsliwości.
A może mieliśmy byc idealni, ale jakis błąd wystąpił, wirus się zakradł i mamy co mamy. Bóg próbuje naprawic ale materiał jest oporny

---------------
Ludzie nie sa doskonali dlatego, że bóg dał im wolna wolę. A nie dlatego, ze dał im słabości. Słabości ludzie sobie sami wymyślili. W końcu ktos pierwszy zabił? Skrzywdził innego człowieka? dlaczego ludzie musieli iśc ścieżka bólu a nie uszczesliwiania innych? Sami sobie...
Dla niektórych biednych, nieszczęśliwych ludzi to jest jedyna nadzieja: że po śmierci czeka ich szczęście. I własciwie to ja się cieszę, że oni maja chociaz taką nadzieję.

[goldfish3000]

Napisane przez Luba

Gdybyśmy byli od razu dobrzy, doskonali itd. i itp. to po co nam byłyby Bóg? I niebo i piekło? Bylibysmy cudni, nic złego by sie nie działo, nie modlilibysmy się i nie wierzylibysmy w przyszłe życie w szczęsliwości.

To ja może zadam pytanie po co Bogu ludzie?
Bo nie chce mi się wierzyć, że tylko po to by nas posegregować na tych co ciastka nie zjedli i na tych (co za pech) ośmielili się je wciągnąć.
I by potem odpowiednio nas za to ukarać/nagrodzić.
Stworzyć człowieka, cały wszechświat tylko po to by zobaczyć komu się uda a komu nie?
Wspomniałam już, że w to nie wierzę?
I czy uważasz, że to faktycznie byłoby takie straszne gdyby ludzie się nie modlili, nie wierzyliby w życie przyszłe w szczęśliwości a tylko żyliby sobie spokojnie bez wojen, bólu i strachu? I bylibyśmy sobie radośnie cudni i nudni?

Napisane przez Luba

Ludzie nie sa doskonali dlatego, że bóg dał im wolna wolę. A nie dlatego, ze dał im słabości. Słabości ludzie sobie sami wymyślili. W końcu ktos pierwszy zabił? Skrzywdził innego człowieka? dlaczego ludzie musieli iśc ścieżka bólu a nie uszczesliwiania innych? Sami sobie...

Wolna wola - mój ulubiony temat.
I tak mogę (zgodnie z moją wolną wolą) wybrać sobie kolor majtek w sklepie, mogę dać żebrakowi parę groszy do kapelusza, mogę pomóc sąsiadce zanieść 3 kg ziemniaków do domu z warzywniaka, itp.
Ale już nie mogę zadecydować o tym czy mi jutro czasami nóg nie połamie w wypadku, czy za miesiąc nie okaże się, że mam raka, czy kogoś z mojej rodziny jutro nie zamorduje jakiś psychol, nie wybuchnie wojna nuklearna, lub zapanuje globalna susza, która wywoła mega głód na świecie, itp.
Tyle z wolnej woli. Wow. Jest imponująca.

[Carmenta]

dla mnie piekło to życie bez Boga, bez marzeń, bez osób które się kocha...
to pustka
i ciągłe rozczarowania.

[Fioletto]

Napisane przez goldfish3000

Nie prościej byłoby stworzyć człowieka doskonałego, z gruntu dobrego?
Wtedy było by sprawiedliwie, bo wszyscy wylądowaliby na końcu w raju.

zgodnie z biblijną wizją stworzenia świata człowiek nie miał świadomości dobra i zła.
kolejno powstały ziemia, rośliny, zwierzęta (które jako dzieło Pana były "z natury" dobre), a człowiek miał nad nimi panować. i wszystko pewnie dobrze by się skończyło (a raczej- trwało, skoro raj ma być wiecznym szczęściem), gdyby Bóg nie zasadził słynnej jabłonki pośrodku Ogrodu.

wolna wola- wolną wolą, ale pozostaje jeszcze kwestia pokusy.

może Luba masz rację, może celem jest doskonalenie się. w końcu droga człeka wieść ma z powrotem do raju, a że na bramce jest ostra selekcja łatwo nie będzie. i z drugiej strony, skoro ziemski padół dawno już przestał być padołem łez, a staje się domem uciech, to i taki diabełek bodnąć musi czasem, żeby przypomnieć o sprawach ostatecznych.

[goldfish3000]

Napisane przez Fioletto

zgodnie z biblijną wizją stworzenia świata człowiek nie miał świadomości dobra i zła.
kolejno powstały ziemia, rośliny, zwierzęta (które jako dzieło Pana były "z natury" dobre), a człowiek miał nad nimi panować. i wszystko pewnie dobrze by się skończyło (a raczej- trwało, skoro raj ma być wiecznym szczęściem), gdyby Bóg nie zasadził słynnej jabłonki pośrodku Ogrodu.
.

Znam wersję biblijną.
Ale to, że ją znam, nie oznacza, że uznaję jej prawdziwość.

[Luba]

Napisane przez goldfish3000

To ja może zadam pytanie po co Bogu ludzie?
Bo nie chce mi się wierzyć, że tylko po to by nas posegregować na tych co ciastka nie zjedli i na tych (co za pech) ośmielili się je wciągnąć.
I by potem odpowiednio nas za to ukarać/nagrodzić.
Stworzyć człowieka, cały wszechświat tylko po to by zobaczyć komu się uda a komu nie?
Wspomniałam już, że w to nie wierzę?
I czy uważasz, że to faktycznie byłoby takie straszne gdyby ludzie się nie modlili, nie wierzyliby w życie przyszłe w szczęśliwości a tylko żyliby sobie spokojnie bez wojen, bólu i strachu? I bylibyśmy sobie radośnie cudni i nudni?

Ja nigdzie nie napisałam, że byłoby strasznie, gdyby sie ludzie nie modlili i żyliby spokojnie.

Po co Bogu ludzie? Bo bez nich jego by nie było.

Napisane przez goldfish3000

Wolna wola - mój ulubiony temat.
I tak mogę (zgodnie z moją wolną wolą) wybrać sobie kolor majtek w sklepie, mogę dać żebrakowi parę groszy do kapelusza, mogę pomóc sąsiadce zanieść 3 kg ziemniaków do domu z warzywniaka, itp.
Ale już nie mogę zadecydować o tym czy mi jutro czasami nóg nie połamie w wypadku, czy za miesiąc nie okaże się, że mam raka, czy kogoś z mojej rodziny jutro nie zamorduje jakiś psychol, nie wybuchnie wojna nuklearna, lub zapanuje globalna susza, która wywoła mega głód na świecie, itp.
Tyle z wolnej woli. Wow. Jest imponująca.

Ale przed Bogiem odpowiadsz tylko za swoje czyny. Za to na co miałas wpływ.
Np. za globalne ocieplenie

Napisane przez goldfish3000

Znam wersję biblijną.
Ale to, że ją znam, nie oznacza, że uznaję jej prawdziwość.

Własciwie ta rozmowa nie ma żadnego sensu. Bo, jak wspomniałas, Ty w to wszytsko nie wierzysz.
To tak, jakby ktos mnie usiłował przekonac o tym, ze ziemia jest płaska i niesiona przez słonie, które stoją na skorupie olbrzymiego żółwia.

Nie, dzisiejszy dzień stanowczo nie sprzyja takim poważnym tematom. Idę na imprezę

[Aramintha]

Napisane przez Luba

Po co Bogu ludzie? Bo bez nich jego by nie było.

Wg wersji biblijnej to najpierw był Bóg, który stworzył ludzi. Czyli na początku istniał bez udziału ludzkości.

Napisane przez Luba

To tak, jakby ktos mnie usiłował przekonac o tym, ze ziemia jest płaska i niesiona przez słonie, które stoją na skorupie olbrzymiego żółwia.

Czyżby Świat Dysku

[goldfish3000]

Napisane przez Luba

Po co Bogu ludzie? Bo bez nich jego by nie było.

No nie wiem

Napisane przez Luba

Ale przed Bogiem odpowiadsz tylko za swoje czyny. Za to na co miałas wpływ.
Np. za globalne ocieplenie

Kiedy właśnie to, na co nie mamy żadnego wpływu - przeżycia, wychowanie, otoczenie itp. determinują nasze czyny i kształtują naszą osobowość.
Nie sposób temu zaprzeczyć. Tak jesteśmy skonstruowani i to ogranicza naszą wolną wolę.

Napisane przez Luba

Nie, dzisiejszy dzień stanowczo nie sprzyja takim poważnym tematom. Idę na imprezę

Miłej zabawy

Napisane przez Luba

Własciwie ta rozmowa nie ma żadnego sensu. Bo, jak wspomniałas, Ty w to wszytsko nie wierzysz.
To tak, jakby ktos mnie usiłował przekonac o tym, ze ziemia jest płaska i niesiona przez słonie, które stoją na skorupie olbrzymiego żółwia.

Ależ ja wierzę
Wierzę głęboko w Boga.
Tylko nie w jego katolicką wersję.

[Ywonula]

Napisane przez Luba

Ale przed Bogiem odpowiadsz tylko za swoje czyny. Za to na co miałas wpływ.
Np. za globalne ocieplenie

Albo za ściaganie mp3

[phdwao]

Przypomnij sobie najgorszy dzień w Twoim życiu. Gdy byłaś sama, cierpiałaś, ból rozdzierał cię od wewnątrz. Nie wiedziałaś co robić, byłaś zrozpaczona.

Tak właśnie czuć się będziesz w piekle...

...ja sobie to tak wyobrażam

[Ćwirka]

Napisane przez Luba

Po co Bogu ludzie? Bo bez nich jego by nie było.

Podobno Bóg jest wieczny. A Ziemia ma tam 5 mld lat z założenia,człowiek pojawił się sporo po powstaniu Ziemi.

Co więc Bóg robił wcześniej?Był i był i był....No co?

A potem stworzył ludzi, stworzył jabłoń i jabłko i to by było na tyle jeśli chodzi o naszą wolną wolę. Przecież jest wszechwiedzący- WIEDZIAŁ, że człowiek zerwie jabłko.

Może to jakiś rodzaj gry? Jedziemy przez stulecia, dobra nie udało się zaliczyć misji, no to game over i lecimy dalej od początku.

[Fioletto]

Napisane przez goldfish3000

Znam wersję biblijną.
Ale to, że ją znam, nie oznacza, że uznaję jej prawdziwość.

... bo też trudno jest mówić o "prawdziwości", względnie rozmijaniu się z prawdą wyobrażeń- bo o takich tutaj mowa.

Ćwirka- może nie: wiedział, ale: chciał sprawdzić (?). dlatego kazał wężowi dyndać na drzewie, zakazane owoce wyglądały kusząco i koniec końców ciekawość stała się pierwszym stopniem do piekła

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

w piekle nie ma wizazu ! ;D

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;7745956]w piekle nie ma wizazu ! ;D[/quote]

[Aramintha]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;7745956]w piekle nie ma wizazu ! ;D[/quote]




Skąd wiesz

[goldfish3000]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;7745956]w piekle nie ma wizazu ! ;D[/quote]

Zgadza się.
Komputery nie mogą pracować w takich temperaturach.
Gwarancja by tego nie objęła.

[trats]

Napisane przez Luba

Po co Bogu ludzie? Bo bez nich jego by nie było.

fakt, bez ludzi boga by nie było. bo kto by go wtedy wymyślił?


piekła nie ma. to tylko kolejny idiotyczny wymysł ludzi.

[TmargoT]

mnie piekło kojarzy się z HAWAJAMI-ciepło,ciepło i ciepło

[Ainsel]

Napisane przez TmargoT

mnie piekło kojarzy się z HAWAJAMI-ciepło,ciepło i ciepło

hehe jak dla mnie to raj

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

Napisane przez TmargoT

mnie piekło kojarzy się z HAWAJAMI-ciepło,ciepło i ciepło

jak dla mnie fajnie ^^ przynajmniej czlowiek sie opali
a wizazu nie ma, bo to bedzie raj kononowicza- w piekle nie ma niczego !

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

[1=6f478752bd2871e8cc7e642 01f2c815878556baf_60bff67 2628d8;7747497]jak dla mnie fajnie ^^ przynajmniej czlowiek sie opali [/quote]

Założenie jest takie, że ma tam być gorąco, więc najlepiej zaopatrzyć się w baaardzooo wysoki filtr.

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

jesli beda wizazanki to mi pomoga w wyborze, wiec zyc nie umierac

[veronicas15]

Ja nie wierzę w piekło, bo nie wierzę w boga i dla mnie to bzdury,nie urażając nikogo.

[Klarissa]

Jestem osobą niewierzącą, dla mnie życie człowieka i jego świadomość kończy się wraz ze śmiercią.

Natomiast co do samego piekła - ja mam takie małe "piekiełko" w sobie na co dzień - to świadomość tego, że czas przemija bezpowrotnie, że kiedyś stracę część czy nawet większość osób, które kocham, że będę musiała patrzeć na starość, choroby i śmierć ukochanych rodziców, być może męża itd. Nie mogę też znieść gdy ktoś z moich bliskich jest chory, chętnie brałabym wszelkie choroby na siebie byle nie musieć patrzeć jak ktoś z nich cierpi. To dla mnie jest piekłem na co dzień.

Najbardziej oczywiście boli mnie to, że nie mogę tego zmienić. Chciałabym np. czas który poświęcam na siedzenie w biurze i nic nie robienie poświęcić na okazywanie bliskim uczucia, ale niestety nie mogę (no bo wiadomo bliscy też w pracy.... itp.)

Gdy byłam mała piekło wyobrażałam sobie standardowo - kociołki z ludźmi w środku, ustawione na wielkich paleniskach i gotowanie, a do tego jeszcze paskudne diabły z widłami pilnujące by ktoś nie uciekł i tak przez całą wieczność

[aneecia]

jestem wierzaca, wyznaje wiare w Boga, ale nie podoba mi sie podejscie Koscioła jako organizacji ludzi to tych wszystkich waznych spraw.

spytalam sie katechetki jak to jest wg. Koscioła. Mam sobie przeczytac KKK :/
ponoc stan w którym nie mozemy oglądac Boga.

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

co to KKK?