Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

[Ines1985]

Cześć dziewczyny, nawet nie bardzo mam czas Was nadrobić chyba dopiero w domu napisze wiecej, bo chcialam sie odniesc do opowiesci Sanetki.

Za mna wspanialy weekend, w Kazimierzu było pieknie a wracając zahaczylismy od Radom i odwiedzilismy moja rodzinke, babcia miala niespodzianke, ucieszyła się bardzo.

Jesli chodzi o buty, to mnie jakos za bardzo nie martwi fakt, ze ten sam kolor butow i torebki jest juz niemodny. Mnie sie to podoba i lepiej sie czuje jesli te dwie czesci stroju sa w zblizonym odcieniu. Tak samo mam obsesje na punkcie takich samych paznokci u dłoni i u stóp.

[L_V]

Napisane przez hania811

Olałabym bo generalnie olewam takie sytuacje...tylko mamusia przegieła bo w nerwach powiedziała ze to mieszkanie takie jak i nasze wesele było. Po tym się we mnie zagotowało.

No nic.
Nie moge się doczekac az pracę skończę bo już pokój dzienny bedzie pomalowany...ciekawa jestem jak ten pomarńcz wyszedł..bo w ostatnim momencie wybrałam inny odcień

Eh, Haniu, Twoja mama taka jak i moja - najpierw gada, potem myśli. Albo i wcale nie myśli.


EDIT: Goldziu, jestem autentycznie w szoku!! Czyżby twojego TZta oświeciło jaki skarb ma przy boku??

[dorinka30]

Napisane przez gold-fish

No to ja jestem passe lubię mieć jedno i drugie pod kolor. albo np. mam buty dżinsowo-zielone to torba zielona (ten sam odcień). Jak widzę kogoś z czerwoną torbą, niebieskimi butami, zielonymi spodniami to no chyba ze dziewczyna ma to w tym samym stylu (jak z okładki ) a jak nie to myślę: wieś śpiewa i tańczy....
Apropo ślubów: to po co torebeczka ? myślałam ze panna młoda wrzuca swoją pomadkę, jakieś chusteczki czy coś np. świadkowej do torebki, albo ma wszystko w pokoju hotelowym...

Gold odnośnie mieszanie kolorów to właśnie ma być jak z okładki, jesli nie Vogue to chociaż Elle Czyli mieszamy kolory ale w obrębie jednej tonacji, albo dla kontrastu np. cała na czarno i wtedy można zaszalec z kolorem torebki. Ja przynajmniej takie zasady stosuję, ale nie ubrałabym się tak aby założyć czerwony, niebieski i zielony to już za wiele.....Ale czerwony z zielonym ostatnio łączę i podoba mi się Wszystko zalezy od ciuchów, kroju, w jakim stylu się ubierasz....

Napisane przez natj

Do czerwieni pasują jeszcze takie cieliste buty - jasny beż.

Napisane przez L_V

To prawda, ale Dorinka pisała, ze będzie je bardzo widac, wiec wydawało mi się, ze to musi byc cos przykuwającego uwagę, a nie neutralnego.

Decyzja Dorinki

No właśnie cieliste też O.K ale gdyby były naprawdę wytworne to czemu nie
Poszukam zobaczę co będzie...


Gold jeszcze odnośnie torebki, to ja kocham torebki więc chcę mieć bo to wykończenie stroju, natomiast nie będę mieć żadnej wiązanki

P.s. Nie będe jedyna, bo ta piątkowa panna młoda tez nie miała żadnej wiązanki ale za to miała zrobioną z kwiatów śliczną bransoltetkę, pięknie to wyglądało. W ogóle pięknie się prezentowała, naprawdę z klasą -zarówno sukienka jak i fryzura-całość

[hania811]

Napisane przez gold-fish

Apropo ślubów: to po co torebeczka ? myślałam ze panna młoda wrzuca swoją pomadkę, jakieś chusteczki czy coś np. świadkowej do torebki, albo ma wszystko w pokoju hotelowym...

A poco kwiaty pannie młodej..dla ozdoby. To dlaczego ozdoba nie moze byc torebka

Gold no to pieknie...bardzo sie cieszę ze TZ tak się stara

[dorinka30]

Napisane przez hania811

A poco kwiaty pannie młodej..dla ozdoby. To dlaczego ozdoba nie moze byc torebka

Gold no to pieknie...bardzo sie cieszę ze TZ tak się stara

Własniemyślałam jeszcze i kwiatku we włosach ale zdecyduję jak zobaczę się raz jeszcze w sukience, bo nie wiem czy nie będzie "za dużo szczęścia"

[L_V]

Napisane przez dorinka30

Własniemyślałam jeszcze i kwiatku we włosach ale zdecyduję jak zobaczę się raz jeszcze w sukience, bo nie wiem czy nie będzie "za dużo szczęścia"

No właśnie Żebyś nie wyglądała jak seniorita flamenco.

[dorinka30]

Napisane przez L_V

No właśnie Żebyś nie wyglądała jak seniorita flamenco.

No mogłoby byc takie skojarzenie, bo kiecka jest w stylu hiszpańskim dlatego muszę oszczędnie z resztą bo łatwo popsuć jakimś niepotrzebnym detalem

dzisiaj widziałam zdjęcia z Wiktorów i Steczkowska miała suknię właśnie w tym stylu, tylko białą i chyba długą a u mnie jeszcze jest kombinacja z długością....

EDIT

Gold to wspaniale, że Tż zaczął się tak starać, widzisz musiałaś sięgnąć do takich rozwiązań aby zrozumiał. Myślę, że teraz będzie z górki

[hania811]

Napisane przez dorinka30

No mogłoby byc takie skojarzenie, bo kiecka jest w stylu hiszpańskim dlatego muszę oszczędnie z resztą bo łatwo popsuć jakimś niepotrzebnym detalem

dzisiaj widziałam zdjęcia z Wiktorów i Steczkowska miała suknię właśnie w tym stylu, tylko białą i chyba długą a u mnie jeszcze jest kombinacja z długością....

EDIT

Gold to wspaniale, że Tż zaczął się tak starać, widzisz musiałaś sięgnąć do takich rozwiązań aby zrozumiał. Myślę, że teraz będzie z górki

Piękna była ta sukienka Steczkowskiej .. własnie taka typowo slubna

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Piękna była ta sukienka Steczkowskiej .. własnie taka typowo slubna

No właśnie aż się zdziwiłam, że się tak ubrała na galę Próbuję znaleźc jakieś lepsze zdjęcia ale w internecie brak

[gold-fish]

Zgadzam się, że mozna mieszać podobne odcienie, albo biały, czarny plus jakiś żywy kolor- też tak robię
Co do torebeczki to jakoś tak do ślubu mi nie pasuje (tzn. do mojej koncepcji ślubu czyli ,,białej" (oczywiście mojej i tylko mojej) ale skoro będziesz miała czerwoną kieckę to moze to będzie wyglądało dobrze z drugiej strony to czerwona suknia + torebeczka kojarzą mi się z sylwestrem lub jakąś galą typu Cannes lub Oskary... więc ja bym wolał piękny bukiet.

widziałam ładne złote sandałki w Mango 295 zł...

[asiuk]

Napisane przez hania811

Wiesz ja z tymi frontami to nie w temacie jestem. Dalej nie wiem jakie to MDF a jakie fornitowe. Na pewno nie będą drewniane bo nas nie stac Tanie meble chcę...byle były nowe i czyste.

Kurcze jak kuchnia prawie nowa to uzywac i nie marudzic.
Wiesz mi się bardzo podoba połaczenie limonkowego, błękitu i białego...po prostu bajka. Dlatego do tych limonkowych scian chciałam dodatki w błękicie

My też chcemy jak najtaniej, żeby nie zrujnować rodziców Tylko że oczywiście, na mój gust, nie może być byle jak. Teraz nie wiem, jak to pogodzić - tanio i stylowo
Drewna na pewno nie planujemy, drewnopodobne wykonczenie raczej też odpada, chyba, że znajdzie się coś interesującego za rozsądną cenę.

Napisane przez hania811

Olałabym bo generalnie olewam takie sytuacje...tylko mamusia przegieła bo w nerwach powiedziała ze to mieszkanie takie jak i nasze wesele było. Po tym się we mnie zagotowało.

Nie wiem, dlaczego bliscy nam ludzie nie mogą się czasem ugryźć w język. Należę do szczerych osób, ale bez przesady

Napisane przez gold-fish

A teraz co u mnie...
w piątek o 17.00 juz miałam wychodzić z pracy a w drzwiach staje TŻ z bukietem róż, podchodzi do mnie i mówi: to dla Cibie, bo Cie kocham i nie chcę zebyś się wyprowadzała...
Ja w szoku, bo nie mówił ze przyjdzie- zresztą on do 17 pracuje, a dojazd do mnie to kolejne pół godziny... A on mówi: chciałem Ci zrobić niespodziankę.
Okazało się że kupił kwiaty jeszcze przed pracą i poprosił dyrektora o wcześniejsze wyjście No jak dla mnie to szok

Potem byliśmy na chińszczyźnie i było super.
Weekend też fajny. Kolega przyszedł do nas wręczyć zaproszenie na ślub. On wtyszedł a TŻ do mnie ze też tak chce za rok... i chce żebym była jego żoną i tak przez cały weekend

no i kolega polecił nam nauki przedmałzeńskie w jednym kosciele i zamierzamy juz teraz się zapisać. Jutro TŻ idzie do księdza

O, czyli wszystko idzie w dobrym kierunku

Napisane przez Ines1985

Jesli chodzi o buty, to mnie jakos za bardzo nie martwi fakt, ze ten sam kolor butow i torebki jest juz niemodny. Mnie sie to podoba i lepiej sie czuje jesli te dwie czesci stroju sa w zblizonym odcieniu. Tak samo mam obsesje na punkcie takich samych paznokci u dłoni i u stóp.

Ja mam mało torebek, więc nie szaleję Ostatnio założyłam sandałki w kolorze brudnego różu i do tego brążową torebkę, ale coś mi nie grało, mimo, iż te kolory do siebie pasują Natomiast jeśli chodzi o kolor paznokci, to absolutnie nie pomalowałabym stóp i rąk jednym kolorem, chyba że jakimś bladoróżowym lub mlecznym

[Poemi]

Napisane przez dorinka30

L_V czyli jak w moim przypadku doradzasz ? Jeśli buty znajdę złote to torebkę czerwoną, chyba tak byłoby najlepiej ?

AAAA już widzę odpowiedź ....

dzięki, właśnie zobaczę jak będzie z ozdobami, ja marzę tylko o kolczykach bo uwielbiam ...ale jak dobiore całość wtedy zdecyzduję konkretnie o torebce....

Pozwolę sobie wyrazić swoje zdanie . Ja bym wziąła jakiś blady kolorek, może jakiś cielisty albo kremowy beż (no, wiecie co mam na myśli), może z jakimś delikatnym złotym dodatkiem, np. haftem. Tak to widzę.

I to był jedyny post jaki przeczytałam
Zaliczyłam preformance . Mam 4.5 (chciałabym 5, ale nie mam czasu poprawiać). Jestem optymistką dzisiaj.

Edit.
Ja mam rewelacyjną torbę (tzn. moim zdaniem, Wam się pewnie by nie spodobała) po mamie (mama jej nie nosiła w ogóle, znalazłam ją na strychu). Mniej więcej z czasu stanu wojennego lub coś koło tego, taka z przyklejonymi jakby koralikami, kiedyś to było chyba popularne. Torba jest granatowa w gołąbki i jakieś tam wzorki (czarne, miałe, czerwone, niebieskie i pistacjowe) i jest kiczowata, ale w tym jest właśnie jej urok . Uwielbiam ją innym też się podoba (tj. ludziom ze szkoły). Noszę ją do czarnych butów, najczęściej gdy mam granatowe dodatki albo spodnie.

[hania811]

W związku z tym że na temat scysji z mamą i tematow mieszkaniowych juz sie wygadałam chcialam w koncu nawiązac do Waszych postów

L_V ciesze się ze w koncu masz przy sobie TZ. Ciesze się ze weekned milusi i nawet udalo sie Wam wyjść do kinaNa czym byliście??
Ineska duzo ludzi w Kazimierzu czy jeszcze w miarę lużno? Rozumiem ze weekend był taki jak planowałaś- romantyczny i jestes naładowana pozytywna energią.
Dorinko powiem szczerze ze nie mam zielonego pojęcia jakie butki to sukni ślunej..ale na pewno nie czerwone. O Ciebie sie nie martwię..wiem ze wybierzessz cos super
Sanetko ja nie pamiętam kiedy byłas heppy..tak na prawdę bezwarunkowo heppy.
Czy Ty w ogole szczęsliwa jesteś???

[gold-fish]

Zmykam do jutra....

[Ines1985]

Haniu, było sporo ludzi sporo wycieczek zorganizowanych... No ale da się przeżyć mieliśmy bardzo fajny pokój, ogólnie bardzo sympatyczny pensjonat, gdyby ktoś był zainteresowany to podam namiary .

Załączam kilka fotek

jedno sie nie chce załadować bo za duże:
http://images28.fotosik.pl/223/31497c05fafd93c2.jpg

Sanetko, dobre pytanie Hania zadała, czy ty jesteś szcześliwa? Niedługo ślub, trwają przygotowania do tego bardzo ważnego dnia, przed tobą wiele wspólnych lat z ukochanym... I pytanie - czy widzisz jakies perspektywy na zmiane zachowania twojego TŻ? Bo tak nie może być on nie może Ci sprawiać przykrości i to że czasami jest "fajnie" nie może być dla Ciebie jedynie pocieszeniem po gorszych chwilach. To powinna być codzienność. Musi wam być ze sobą cały czas fajnie. Twój TŻ chyba powinien nad tym popracować...

[Poemi]

Napisane przez Ines1985

Haniu, było sporo ludzi sporo wycieczek zorganizowanych... No ale da się przeżyć mieliśmy bardzo fajny pokój, ogólnie bardzo sympatyczny pensjonat, gdyby ktoś był zainteresowany to podam namiary .

Ja jestem zainteresowana . Uwielbiam Kazimierz, ale nigdy nie byłam tam na dłużej... W wakacje chcę nadrobić

[pzs1]

Witam

nie mam na nic czasu. Strasznie dużo zaliczeń i egzaminów mnie czeka a tak mi sięnie chce. Do tego jeszcze kiepsko z TŻtem, więc nie najlepszy mam nastrój ostatnio

[sanetka]

nie moge na razie zebrac mysli.

napisze tylko ze TZ przyszedl dzis wczesniej, od razu mnie przytulil i pogadalismy. zapytal czy go kocham i powiedzial ze wie ze okropnie sie zachowuje....

potem poszlismy na spacer i lody. ja teraz przyszlam do domu pomoc mamie jemu sie nie chcialo. mam zadzwonic jak bede wychodzic i ma po mnie wyjsc zebym sama nie szla...

[Madzialenka12344321]

dziewczyny nawet nie nadrabiam. wlasnie przyszlam z dworca. 3 godziny jazdy w goracym, dusznym autobusie padam i boli mnie głowa. zjem cos i do nauki a najgorsze, ze teraz wróce do domku dopiero jak mi sie uda wszytsko zaliczyc bardzo bym chciała aby to bylo w tym tygodniu, bo tęsknic za TZ bede .

edit:
dziewczyny mam wielką prosbe niech mi którach napisze czy te zdanie powinno byc z przecinkiem czy bez: "formy spedzania czasu wolnego a wyniki w nauce"

[LilStar]

jak dla mnie z przecinkiem

[caperucitaroja]

Madzialenko, moim zdaniem bez przecinka.
Madziu, a jak Ty chcesz byc nauczycielka, skoro nie wiesz gdzie przecinki sie stawia? Przeciez sa odpowiednie reguly, ktorych trzeba sie nauczyc
A jesli dzieci beda zle stawialy przecinki, to skad o tym bedziesz wiedziala?
Pytam sie z ciekawosci .

[mekintoszek]

Cześć dziewczęta wpadam tylko na chwilę. Nie zostawię Madzi w interpunkcyjnej potrzebie W tym zdaniu nie stawiasz przecinka przed "a".

[Madzialenka12344321]

Bo tu jest specyficzna sytuacja hehe
ja tam nigdy nie stawialam przecinka, bo zdanie porównujące i sie nie stawia przecinka. ale dzis gadalam z polonistka i ona twierdzi,z e sie w tym przypadku stawia i ja juz zgłupialam
dlatego chciałam potwierdzenia czy mam racje i sie nie stawia przecinka

edit:
czyli miałam racje i to polonistka sie pomyliła

[mekintoszek]

O, już mnie Kapturek ubiegł. Cześć
Madziu, jak wyżej mądrze napisano-są zasady, do nauczenia. Tym bardziej, że masz uczyć dzieciaki kiedyś


edit: doczytałam...
to mądra polonistka
przy porównywaniu się nie stawia
poszukaj na necie zasad interpunkcji i sprawdzaj w przypadku wątpliwości

[caperucitaroja]

Napisane przez Madzialenka12344321

Bo tu jest specyficzna sytuacja hehe
ja tam nigdy nie stawialam przecinka, bo zdanie porównujące i sie nie stawia przecinka. ale dzis gadalam z polonistka i ona twierdzi,z e sie w tym przypadku stawia i ja juz zgłupialam
dlatego chciałam potwierdzenia czy mam racje i sie nie stawia przecinka

A to sie nie dziwie Polonistki niezle moga namieszac. Mam nadzieje, ze to nie ta, ktora Ci sprawdzala prace.
Pamietam, jak pisalam kiedys wypracowanie i napisalam "lodka poszala na dno", a w nastepnie lodka zatopila sie, a baba z polaka przekreslila to pierwsze i napisala, ze poprawnie powinno byc znowu "lodka zatopila sie" Cos bez sensu mi sie to wydaje do dzisiaj.


EDIT:
Czesc Mekintoszku!
Dawno Cie nie bylo. Co nowego?

[mekintoszek]

Co nowego? Kupa rzeczy do zaliczenia, wiecznie sama bo Przyszły Mąż w rozjazdach i tak się kula powolutku. Jutro mam coś zaliczać, niedawno siadłam dopiero nad tym wszystkim i już mi się spać chce Pewnie długo nie posiedzę, chociaż świetne rzeczy to są, ale czasu zbyt mało i muszę czytać jakieś opracowania zamiast pełnych artykułów, czego nienawidzę.

[Madzialenka12344321]

ech no własnie polonistka i sie pomyliła. no nic. ja tam w zaparte twierdziłam, że sie nie stawia i jej tłumacze a ta swoje. wiec pomyslalam, że moze jakies zasady sie zmieniły bo wiedzialam, ze przy porównywaniu sie nie stawia. ale potwierdziłyscie, ze mialam racje i w necie na stronie pwn sprawdzilam i tez sie zgadza
dobrze, ze jej nie posłuchałam ale metlik na chwile mi w glowie zaprowadziała hehe

[caperucitaroja]

Napisane przez mekintoszek

Co nowego? Kupa rzeczy do zaliczenia, wiecznie sama bo Przyszły Mąż w rozjazdach i tak się kula powolutku. Jutro mam coś zaliczać, niedawno siadłam dopiero nad tym wszystkim i już mi się spać chce Pewnie długo nie posiedzę, chociaż świetne rzeczy to są, ale czasu zbyt mało i muszę czytać jakieś opracowania zamiast pełnych artykułów, czego nienawidzę.

A to nie zazdroszcze , ale jeszcze troszke mobilizacji a potem raj
A dlugo tak Twoj Przyszly Maz bedzie w rozjazdach? Troszke smutno jak tyle nauki i jeszcze TZta brak

[mekintoszek]

Napisane przez caperucitaroja

A to nie zazdroszcze , ale jeszcze troszke mobilizacji a potem raj
A dlugo tak Twoj Przyszly Maz bedzie w rozjazdach? Troszke smutno jak tyle nauki i jeszcze TZta brak

No jeszcze kilka tygodni. On tak co jakiś czas ma, kiedy jakis gorący okres w pracy.
Zmykam narazie, bo czas leci a ja w lesie. Ucałujcie ode mnie dziewczyny i plotkujcie dalej, a ja będę czasem nadrabiać na pewno
paaaa

[caperucitaroja]

Napisane przez Madzialenka12344321

ech no własnie polonistka i sie pomyliła. no nic. ja tam w zaparte twierdziłam, że sie nie stawia i jej tłumacze a ta swoje. wiec pomyslalam, że moze jakies zasady sie zmieniły bo wiedzialam, ze przy porównywaniu sie nie stawia. ale potwierdziłyscie, ze mialam racje i w necie na stronie pwn sprawdzilam i tez sie zgadza
dobrze, ze jej nie posłuchałam ale metlik na chwile mi w glowie zaprowadziała hehe

Madzialenko, wiecej wiary we wlasna wiedze! Polonistka tez czlowiek, moze miala chwilowe zacmienie umyslu .
Zasady interpunkcyjne na pewno sie nie zmienia tak szybko , a jak sie je zna, to nie daj nikomu ich podwazyc, nawet polonistce.


EDIT:

Pa,pa Mekintoszku! Pamietamy o Tobie i czekamy! Zagladaj, jak bedziesz miala czas.