Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3 - Strona 76 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-06-02, 20:02   #2251
cmoksia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Skierniewice / Warszawa
Wiadomości: 7 976
GG do cmoksia Send a message via Skype™ to cmoksia
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

halo.. gdzie jest Dr House?! Ja tu naukę przerwałam żeby go obejrzeć, a jego nie ma

Hosenko dobrze, że to już definitywny koniec. wiem, że Ci ciężko i smutno, ale zapewne sama dobrze wiesz, że tak jest dla Ciebie lepiej
a z tą pracą to pokręcone to jest
__________________
cmoksia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-02, 20:05   #2252
Hexxana
Zakorzenienie
 
Avatar Hexxana
 
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 11 972
GG do Hexxana Wyślij wiadomość przez MSN do Hexxana
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Cytat:
Napisane przez Organzza Pokaż wiadomość
ja słyszałam, że tylko jutro.. jeden dzień, ale u nas to nigdy nic nie wiadomo
Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość


No to niespodzianka dla mnie z tym strajkiem i to niezbyt pozytywna. Mam nadzieję, że to będzie krótki strajk, bo gdzieś tam w czeluściach poczty tkwi moja maseczka do włosów, która zaczyna być niezbędnie potrzebna.
Cytat:
Napisane przez rzyrafka Pokaż wiadomość

No to pieknie, właśnie rano poleciała paczka do Ciebie
Zapowiada sie,ze to nie bedzie jeden dzien bo nie doszlo do planowanego porozumienia wiec.....jezeli strajk sie zacznie to nie wiem kiedy sie skonczy poniewaz uznano,ze zakonczenie strajku nastpi w momencie kiedy ich postulaty zostana uznane-teraz tylko kwestia czy kazdy urzad pocztowy dolaczy sie do strajku,ktory niby ma byc ogolnokrajowym ale jak zadzownilam do siebie na poczte glowna to jeszcze nie wiedza jak bedzie to wygladac u nich

W kazdym razie nie jest to dobra wiadomosc bo czekam na kilka paczek,ktore maja wyjsc z Bytomia z UC,no i All,apteka.....;/

Cytat:
Napisane przez agnieska Pokaż wiadomość
P

Moim zdaniem jest bardzo fajny, przynosi ulgę i bardzo szybko regeneruje popękaną skórę dłoni Niestety, mam to do siebie że potrafię je dopieszczać przez kilkanaście dni a później wystarczy jeden dzień by je zmasakrować. Minusem jest cena: ok. 22zł/50ml ale jest wydajny - trochę jak Neutrogena, wystarczy jej kapka - no i taka pojemność w sam raz do torebki czy zimą do kieszeni kurtki.
Musze go dorzuc do nablizszych zakupow tymbardziej,ze u mnie krem do rak znika w tempie expressowym a przy okazji przetestuje na twarzy -moze akurat bedzie dobry


Hosenko glowa do gory,trzymaj sie
__________________
Hexxana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-02, 20:10   #2253
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Cytat:
Napisane przez zizou Pokaż wiadomość
o rzyrafko mowisz ze te miniminiburzujki to nafink speszial? musze sobie uzupelnic zapas gloss methola, bo lato bez niego to nie lato
No to konkretnie- nie podoba mi się:
kolory cieni prasowanych- biały, jasnoróżowy, jasnobeżowy- o dupe rozbić
lakiery- brokacizny i barbiowate róże, jedno bordo ładne i brąz ale takie już mam
tusze- brak zielonego
szminki- nie widac koloru (chyba, że ślepa byłam)
A teraz co mi sie podoba- kolekcja 3 mentolowych błyszczyków
mini eau de gloss ale nei kupię, bo duzy był beznadziejny
cienie sypkie- pojemnościowo chyab zbliżone do Gosha no i ładne kolorki (a nie te dupiaste białawe pastele )
No i wściekła jestem bo jeszcze z tych dużych paskowych cieni nie ma w PL kolorów na które najbardziej liczyłam- granat i czarna perła
Cytat:
Napisane przez zizou Pokaż wiadomość
Hosenko w sumie nie rece a przedramiona, bo sa jak balerony troche wyszczuplenia by im pasowlao
Moje tez są paskudne, pierwsze co u mnie tyje to te miśkowe łapy nieszczęsne, a chudną na końcu

Hosenko nie ma co płakać, sama widzisz że z nim nie ma co wiązac przyszłości, bo cierpiałabyś jeszcze bardziej
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-02, 20:24   #2254
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Cytat:
Napisane przez cmoksia Pokaż wiadomość
Hosenko dobrze, że to już definitywny koniec. wiem, że Ci ciężko i smutno, ale zapewne sama dobrze wiesz, że tak jest dla Ciebie lepiej
a z tą pracą to pokręcone to jest
Cytat:
Napisane przez Hexxana Pokaż wiadomość
Hosenko glowa do gory,trzymaj sie
Cytat:
Napisane przez rzyrafka Pokaż wiadomość
Hosenko nie ma co płakać, sama widzisz że z nim nie ma co wiązac przyszłości, bo cierpiałabyś jeszcze bardziej
Dzięki za wsparcie Wiem, że to słuszna decyzja i że w sumie mi to od dawno chodziło po głowie, ale łudziłam się, że skoro sam zaproponował "zaczęcie od nowa" to postara się aby było wkońcu OK. Niestety tak się nie stało.

Na mnie ta sytuacja działa inaczej niż na madziarre - nie mam ochoty na nowe kosmetyki, a wręcz przeciwnie - jak przyjechałam do domu, to nie wiem czemu, ale widzac kosmetyki zachcialo mi sie wymiotować

cmoksia: pokręcone bardzo. Wysłałam dziś kolejne 2 zgłoszenia - jedno podejrzewam, ze zamieścił mój kolega z LO (de facto mój ex - choć to takie "niby-chodzenie" było - nawet się nie całowaliśmy ) - tak mi się przynajmniej adres mailowy skojarzył, choć moze to tylko przypadek. Wyslałam mu wiadomość na NK czy to on czy nie - nazwa firmy nie pasi, bo jego ojciec ma firmę o innej nazwie, a on podobno w niej pracuje - chyba, że założył swoją ...
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-02, 20:28   #2255
noseknosek
lipiec na maksa!!! :)
 
Avatar noseknosek
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Hosenko daj sobie czas z tym rozstaniem. Oczywiście że będzie bolało, bo teraz chyba mocniej to odczułaś i może bardziej to do Ciebie dotarło. Trzymam kciuki, żeby znalazł się ktoś z kim będziesz szczęśliwa

0306 porozmawiaj z TŻ szczerze, tak żeby go nie urazić, ale żeby przynajmniej na jakiś czas oddalić w czasie jego wizję.
Od siebie dodam, że trochę zazdroszczę. Ja mam 20 lat, z moim TŻ jestem prawie 4 lata, a jakoś mięknie mi serce na widok białej sukni i obrączek I siłą powstrzymuję się żeby o tym nie mówić jemu. Chciałabym, bardzo bym chciała, chociaż wiem, że długa i kręta droga przed nami
__________________
what defines us is how well we rise after falling

biegam
noseknosek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-02, 20:30   #2256
AsikS
Zakorzenienie
 
Avatar AsikS
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 13 269
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość

AsikS jaki ładny wiosenny avek
Dziękuję Isa.

Hosenko, z jednej strony mi smutno jak przeczytałam Twój post o pracy i definitywnym zakończeniu związku z ex ale z drugiej - to najlepsza decyzja jaką mogłaś podjąć. Nic dobrego by z tego nie było. Musisz być silna choć na początku to bardzo ciężko i takie słowa brzmią jak banał. Wiem jednak że czas leczy rany i zanim się obejrzysz poznasz kogoś męskiego w Twoim typie, który da Ci prawdziwe szczęście a Ty będziesz jego oczkiem w głowie. Praca też się znajdzie. Wszystko jeszcze przed Tobą. Ja w to mocno wierzę. Trzymaj się.
AsikS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-02, 20:34   #2257
madziarra
Zakorzenienie
 
Avatar madziarra
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 011
GG do madziarra
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Hosenko, sciskam!
Ja od wczoraj popijam wieczorami Baley'sa imieninowego z lodem, jakoś mi smutno wieczorami
Dodam, że popijam razem z siostrą Tylko kurczę coś za bardzo nam posmakował
madziarra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-02, 20:38   #2258
MagJa
Zakorzenienie
 
Avatar MagJa
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Nie chce mi się cytować, bo to i tak wielkiego sensu nie ma, jak 3/4 cytatów się gubi

pakosta, współczuję Daj znać, co z Gapą, mam nadzieję, że będzie dzielna

Aga 0306 - myślę, że chyba nie pozostaje Ci nic innego, jak poważna rozmowa z TŻ, bo jeśli on faktycznie serio chce ślubu, to nie będziesz mogła w nieskończoność obracać tego w żart. Pogadaj z nim, niech da Ci czas, nie nalega, nie pogania...

Hosenko - współczuję Ale rzyrafka dobrze mówi Facet nie był Ciebie wart, więc lepiej rozstać się teraz niż później. Świadomość stanu rzeczy (koledzy/imprezy ważniejsze ) boli, ale jednocześnie tym bardziej potwierdza, że nie pasujecie do siebie. Wygląd to przecież nie wszystko...


A co do strajku, to i mnie tata zaskoczył nowiną. Nie wiedziałam nawet, że jest planowany, jakoś nie doszło to do moich uszu Całe szczęście, ze doleciał dziś stanik z UK, bo to przesyłka nierejestrowana, ale w drodze mam jeszcze kulkę Biothermu z Truskawy, a lada dzień muszę zapłacić za aukcje z Allegro. Chyba się z tym wstrzymam do czasu zakończenia strajku albo napiszę do sprzedającej, żeby wysłała, jak już wszystko będzie jasne, bo nawet jak niektóre urzędy będą pracować, to tylko niektóre i i tak bym nie chciała,żeby wtedy coś do mnie leciało. Czas mam, wystarczy mi, że przed 18-stym dostanę tą przesyłkę, bo część to prezent dla siostry, a część kosmetyki rzyrafki, a do Kraka jadę 18-ego.


I co do Krakowa i ja się teraz na żaden zlot nie piszę, niestety Nie bardzo miałabym jak wygospodarować fundusze, wolę zbierać na London Poza tym powinnam sobie kupić jakieś nowe jeansy i koniecznie kostium.


Znacie jakiś niezawodny sposób na bąble na stopach W sobotę po długich spacerach nabawiłam się na stopach bąbli, a że są od spodu, to chodzić normalnie nie mogę. NIby trochę zmalały, ale i tak dzisiaj odpuściłam przez nie stepa Jutro chciałabym już móc normalnie chodzić, ale nie wiem czy mam toto cholerstwo poprzekłuwać czy czekać cierpliwie czy jak... Kurcze, w życiu nic mi tak stóp nie odparzyło jak w sobotę. 5 bąbli na raz! Najlepsze, że włożyłam najwygodniejsze japonki jakie mam, które nigdy mi najmniejszej krzywdy nie zrobiły. Aż do teraz
MagJa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-02, 20:43   #2259
cmoksia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Skierniewice / Warszawa
Wiadomości: 7 976
GG do cmoksia Send a message via Skype™ to cmoksia
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Cytat:
Napisane przez MagJa Pokaż wiadomość
Znacie jakiś niezawodny sposób na bąble na stopach W sobotę po długich spacerach nabawiłam się na stopach bąbli, a że są od spodu, to chodzić normalnie nie mogę. NIby trochę zmalały, ale i tak dzisiaj odpuściłam przez nie stepa Jutro chciałabym już móc normalnie chodzić, ale nie wiem czy mam toto cholerstwo poprzekłuwać czy czekać cierpliwie czy jak... Kurcze, w życiu nic mi tak stóp nie odparzyło jak w sobotę. 5 bąbli na raz! Najlepsze, że włożyłam najwygodniejsze japonki jakie mam, które nigdy mi najmniejszej krzywdy nie zrobiły. Aż do teraz
przebij, wyciśnij osocze (czy co tam w bąblach siedzi) i zaklej takim plasterkiem. na początku ma się wrażenie jakbyś sobie właśnie dorzuciła dobrowolnie nowego bąbla, ale potem już nic nie boli i się goi. Tylko ostrzegam - ten klej jest megawytrzymały, potem ciężko je odkleić a jak się przyklei do skarpetki na przykład to koniec
__________________
cmoksia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-02, 20:47   #2260
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Cytat:
Napisane przez noseknosek Pokaż wiadomość
Hosenko daj sobie czas z tym rozstaniem. Oczywiście że będzie bolało, bo teraz chyba mocniej to odczułaś i może bardziej to do Ciebie dotarło. Trzymam kciuki, żeby znalazł się ktoś z kim będziesz szczęśliwa
Cytat:
Napisane przez AsikS Pokaż wiadomość
Hosenko, z jednej strony mi smutno jak przeczytałam Twój post o pracy i definitywnym zakończeniu związku z ex ale z drugiej - to najlepsza decyzja jaką mogłaś podjąć. Nic dobrego by z tego nie było. Musisz być silna choć na początku to bardzo ciężko i takie słowa brzmią jak banał. Wiem jednak że czas leczy rany i zanim się obejrzysz poznasz kogoś męskiego w Twoim typie, który da Ci prawdziwe szczęście a Ty będziesz jego oczkiem w głowie. Praca też się znajdzie. Wszystko jeszcze przed Tobą. Ja w to mocno wierzę. Trzymaj się.
Cytat:
Napisane przez madziarra Pokaż wiadomość
Hosenko, sciskam!
Cytat:
Napisane przez MagJa Pokaż wiadomość
Hosenko - współczuję Ale rzyrafka dobrze mówi Facet nie był Ciebie wart, więc lepiej rozstać się teraz niż później. Świadomość stanu rzeczy (koledzy/imprezy ważniejsze ) boli, ale jednocześnie tym bardziej potwierdza, że nie pasujecie do siebie. Wygląd to przecież nie wszystko...
Dzięki na wsparcie. Pogadałam dziś też z koleżanką ze stażu - bardzo mi pomogła ta rozmowa. Z Wami oczywiście też Dziś skupiłam swoje myślenie na jego wadach, na zachowaniach które mnie bardzo denerwowały - bardzo pomaga więc polecam ten sposób

Z tą koleżanką "stażową" () doszłyśmy też do wniosku, że rozstanie i tak za bardzo nie przewroci mojego życia do góry nogami, bo i tak nie widzielismy się codziennie, prawie stale byliśmy w rozłace. No ale mimo wszystko była ta świadomość, że się kogoś ma - co prawda nienamacalnie ale jednak - madziarra zapewne potwierdzi

Póki co 2 zdjęcia nadal stoją na parapecie - muszę nabrać dystansu do nowej sytuacji i wtedy je schowam ...
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-02, 21:01   #2261
madziarra
Zakorzenienie
 
Avatar madziarra
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 011
GG do madziarra
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
. No ale mimo wszystko była ta świadomość, że się kogoś ma - co prawda nienamacalnie ale jednak - madziarra zapewne potwierdzi
Taaak, znam to Tylko mój Ex jest dobrym człowiekiem, nie mam za bardzo tego komfortu, że mogę skupić się na jego wadach i dzięki temu to sobie wszystko poukładać Łatwiej byłoby gdyby był chamem, zrobiłby mi jakieś świnstwo, czy miał tyle wad, że nie mogłabym ich akceptować

Hosenko Damy rade!


Edit : Ja dostałam od Exa zegar ścienny z sercem a w tym sercu nasze zdjęcie, i pod spodem napis : Ik hou van jou (Kocham Cię)...Zdjęłam od razu po rozstaniu, nie mogę patrzeć, chlip chlip...
madziarra jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-02, 21:31   #2262
MagJa
Zakorzenienie
 
Avatar MagJa
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: ostr
Wiadomości: 11 146
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Cytat:
Napisane przez cmoksia Pokaż wiadomość
przebij, wyciśnij osocze (czy co tam w bąblach siedzi) i zaklej takim plasterkiem. na początku ma się wrażenie jakbyś sobie właśnie dorzuciła dobrowolnie nowego bąbla, ale potem już nic nie boli i się goi. Tylko ostrzegam - ten klej jest megawytrzymały, potem ciężko je odkleić a jak się przyklei do skarpetki na przykład to koniec
Mówisz Tylko kurka przekłuć, to bym przekłuła najchętniej teraz, ale znów teraz takiego plastra nie mam, tylko zwykłe... Kiedyś nawet takowy miałam, też w związku z jakimś bąblem Póki co wymoczę sobie stópki, obadam sytuację i pomyślę czy kłuć dziś czy jutro.

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Dzięki na wsparcie. Pogadałam dziś też z koleżanką ze stażu - bardzo mi pomogła ta rozmowa. Z Wami oczywiście też Dziś skupiłam swoje myślenie na jego wadach, na zachowaniach które mnie bardzo denerwowały - bardzo pomaga więc polecam ten sposób

Z tą koleżanką "stażową" () doszłyśmy też do wniosku, że rozstanie i tak za bardzo nie przewroci mojego życia do góry nogami, bo i tak nie widzielismy się codziennie, prawie stale byliśmy w rozłace. No ale mimo wszystko była ta świadomość, że się kogoś ma - co prawda nienamacalnie ale jednak - madziarra zapewne potwierdzi
No widzisz, zawsze jest jakiś sposób na łatwiejsze pogodzenie się z rzeczywistością. Poboli, poboli i przestanie, grunt to nie zadręczać się myślami, w czym, my kobiety, jesteśmy aż za dobre

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Póki co 2 zdjęcia nadal stoją na parapecie - muszę nabrać dystansu do nowej sytuacji i wtedy je schowam ...
Zdjęcia mojego poprzedniego faceta dłuuugo stały na półce w moim dawnym pokoju u rodziców. W zasadzie pewnie stałyby do tej pory, gdyby nie remont i wyeksmitowanie moich szpargałów do garażu. Najlepsze, że stały tak, jak już miałam innego faceta, ale w sumie wtedy z tym poprzednim, ze zdjęć, miałam dobre stosunki, do dziś utrzymujemy kontakt, więc stał sobie na półce jako kumpel. Poza tym do domu wpadałam wtedy raz na 1-2 miesiące i zupełnie mi to nie przeszkadzało, obecny TŻ też to widział (i w sumie chyba nie komentował zbytnio albo nie pamiętam ). Tylko moja mama się śmiała kiedy zmienię zdjęcie A zdjęcie było fajowe, z Tatr, z fajnym widokiem na góry, to co miałam zmieniać

Cytat:
Napisane przez madziarra Pokaż wiadomość
Taaak, znam to Tylko mój Ex jest dobrym człowiekiem, nie mam za bardzo tego komfortu, że mogę skupić się na jego wadach i dzięki temu to sobie wszystko poukładać Łatwiej byłoby gdyby był chamem, zrobiłby mi jakieś świnstwo, czy miał tyle wad, że nie mogłabym ich akceptować

Hosenko Damy rade!
Fakt, tak jest najgorzej Z tym ze zdjęć tak miałam. Niby aniołem nie był, ale to raczej ja skiepściłam sprawę naszego związku swoją zazdrością, on go tylko zakończył...

Dobra, mykam. Pooglądam sobie znów Dr House na dobranoc i spadam spać, bo coś ostatnio ciągle się budzę w nocy
Dobranoc
MagJa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-02, 21:38   #2263
0306
Zadomowienie
 
Avatar 0306
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 1 151
GG do 0306
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Hosenka, Madziarra nie smutajcie się, będzie dobrze. Asia napisała bardzo mądre słowa i bardzo prawdziwe.
Z czasem wszystko się ułoży, a całą sytuację będziecie wspominać jako wstęp do lepszego życia .
Cytat:
Napisane przez Organzza Pokaż wiadomość
Delikatnie zasugeruj żeby jeszcze z tym zaczekał.. dopiero zaczęliście na nowo, więc po co to psuć może z czasem przyjdzie chęć


W sumie ja bym się cieszyła (nie teraz ) z propozycji małżeństwa ale oczywiście rozumiem i szanuję Twoje zdanie
Cytat:
Napisane przez noseknosek Pokaż wiadomość
0306 porozmawiaj z TŻ szczerze, tak żeby go nie urazić, ale żeby przynajmniej na jakiś czas oddalić w czasie jego wizję.
Od siebie dodam, że trochę zazdroszczę. Ja mam 20 lat, z moim TŻ jestem prawie 4 lata, a jakoś mięknie mi serce na widok białej sukni i obrączek I siłą powstrzymuję się żeby o tym nie mówić jemu. Chciałabym, bardzo bym chciała, chociaż wiem, że długa i kręta droga przed nami
Niestety rozmowa będzie nieunikniona w tej sytuacji .
Boję się tylko jak on to odbierze.
Magju zdaję sobie sprawę, że nie mogę w nieskończoność obracać tego w żart, ale z drugiej strony wiem też, że TZ tego czasu mi nie da, bo on jak coś postanowi to ma być tu i teraz natentychmiast. Zupełnie nie wiem, jak się do tej rozmowy przygotować , ale może do piątku coś wykombinuję .
Coś mi się zdaje, że ten piątek może się okazać sądnym dniem, bo TZ ostatnio jakoś dziwnie ciągał mnie w okolicy Apartu robiąc przy tym głupie miny .

Agnieszko, owoce (zwłaszcza truskawki i czereśnie) pożeram w podobnych ilościach, ale obecnie nie zdaje to egzaminu. Mam ochotę na słodycze i jeśli staram się czymś oszukać, efekt jest taki, że naopycham się różnościami, a i tak kończę batonikiem .
__________________
"Mądra kobieta ma miliony naturalnych wrogów: wszystkich głupich mężczyzn."
Marie von Ebner-Eschenbach


0306 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-02, 22:01   #2264
cmoksia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Skierniewice / Warszawa
Wiadomości: 7 976
GG do cmoksia Send a message via Skype™ to cmoksia
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Cytat:
Napisane przez MagJa Pokaż wiadomość
Mówisz Tylko kurka przekłuć, to bym przekłuła najchętniej teraz, ale znów teraz takiego plastra nie mam, tylko zwykłe... Kiedyś nawet takowy miałam, też w związku z jakimś bąblem Póki co wymoczę sobie stópki, obadam sytuację i pomyślę czy kłuć dziś czy jutro.

ja ostatnio z takim 4 dni chodziłam po 4 dniach przykleił się do skarpetki i musiałam zdjąć i wtedy doznałam szoku, bo okazało się, ze już więcej żadnych plasterków i innych cudów nie potrzebuję

miałam iść do kosmetyczki z tym swoim uchem i.. zapomniałam Tata mi to tak ładnie zakleił plastrem, super się trzyma, więc nie ruszam narazie

- - -

wygrałam na allegro 2 aukcje z butelkami + kupiłam 2 butelki na nalewki itp i okazuje się, że tych butelek jest 10, a nie 4 (w 2 aukcjach jednak nie tylko na zdjeciu byly 3szt żeby ładniej wyglądało) i jest problem, bo w czwartek listonoszka zadzwoniła, że ma dla mnie mega ciężką paczkę, a mnie już nie było w Wawie no i musiała ją odnieść na pocztę, gdzie sobie na mnie czeka. Jutro mogłabym ją wziąć z TŻtem jak przyjedzie, ale jak będą strajkować to krótko mówiąc, nie wiem jak sobie poradzę
__________________
cmoksia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-02, 22:24   #2265
iceflower
Przyjaciółka KWC
 
Avatar iceflower
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 278
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Hosenko, współczuję definitywnego rozstania, ale mam nadzieję, że ta decyzja wyjdzie Ci na dobre, skoro tak dużo jego wad doprowadziło do takiego końca.

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Na mnie ta sytuacja działa inaczej niż na madziarre - nie mam ochoty na nowe kosmetyki, a wręcz przeciwnie - jak przyjechałam do domu, to nie wiem czemu, ale widzac kosmetyki zachcialo mi sie wymiotować
No, ja po rozstaniu na jakiś czas straciłam totalnie zainteresowanie kosmetykami, czy ogólnie szerzej zakupami i swoim wyglądem. Po raz pierwszy stanęłam w obliczu sytuacji, w której ładne przedmioty nie powodują nawet cienia uśmiechu na twarzy, nie chce się ich mieć, dotykać, używać.

Teraz już mi trochę odpuściło, paletki cieni "na pocieszenie" kupiłam już jakiś czas temu, ale jakiegoś wielkiego szału nie czuje wciąż, może dlatego też łatwiej zdecydowałam się na odwyk.

Cytat:
Napisane przez madziarra Pokaż wiadomość
Ja od wczoraj popijam wieczorami Baley'sa imieninowego z lodem, jakoś mi smutno wieczorami
Mi też codziennie smutno wieczorem. Do kompletu nie mogę spać. Jak tylko zamykam oczy zaczynam myśleć za dużo i kompletnie się budzę. Ratuję się tabletkami ziołowymi, ale są chyba trochę za słabe na niektóre dni. No i po alkoholu śpię dobrze, ale nie chcę przesadzać z ilością trunków, tym bardziej że mój organizm nie najlepiej przyswaja, więc powiedziałam sobie że picie trzeba ograniczyć do weekendów.

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Póki co 2 zdjęcia nadal stoją na parapecie - muszę nabrać dystansu do nowej sytuacji i wtedy je schowam ...
Ja dalej nosze jedno w portfelu. Może dlatego, że nie jest na wierzchu, ale nosze je i nie mam siły wyjąć i schować.

Cytat:
Napisane przez madziarra Pokaż wiadomość
Taaak, znam to Tylko mój Ex jest dobrym człowiekiem, nie mam za bardzo tego komfortu, że mogę skupić się na jego wadach i dzięki temu to sobie wszystko poukładać Łatwiej byłoby gdyby był chamem, zrobiłby mi jakieś świnstwo, czy miał tyle wad, że nie mogłabym ich akceptować
Mój też. I choćbym chciała nie mogę skupiać się na jego wadach, nie na wiele zdaje sie też wmawianie sobie, że i tak nam się nie układało.

W życiu bym nie uwierzyła, że tak ciężko przeżyję rozstanie.

I już w sumie nie chciałam się nad tym rozklejać, ale jakoś tak Wasze posty mnie zmusiły do przemyśleń.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
iceflower jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-03, 06:46   #2266
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Witam z rana

Hosenko nie wiem co powiedzieć...może faktycznie tak jak dziewczyny piszą lepiej, że zakończyliście ten związek, bo męczenie się z kimś dla kogo kumple są na pierwszym miejscu nie jest łatwe. Widać ewidentnie, że twój ex jest jeszcze bardzo niedojrzały.
--------------------

Muszę sobie kupić nowe japonki, mam tylko 1 parę takich złotych z InBlu a potrzeba mi jeszcze jakieś zwykłe, takie do latania koło domu Miałam też z InBlu takie zwyczajne niebieskie, 4 lata chyba je nosiłam, ale w końcu paski się przerwały Moje japoneczki
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-03, 07:38   #2267
madziarra
Zakorzenienie
 
Avatar madziarra
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 011
GG do madziarra
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
No, ja po rozstaniu na jakiś czas straciłam totalnie zainteresowanie kosmetykami, czy ogólnie szerzej zakupami i swoim wyglądem. Po raz pierwszy stanęłam w obliczu sytuacji, w której ładne przedmioty nie powodują nawet cienia uśmiechu na twarzy, nie chce się ich mieć, dotykać, używać.
Ja tak miałam/mam (?) chwilami. Mam czasem takie momenty, że nic mnie nie cieszy i wszystkie kosmetyki najchętniej wywaliłabym z pola widzenia. Na szczęście szybko przechodzi

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
Mi też codziennie smutno wieczorem. Do kompletu nie mogę spać. Jak tylko zamykam oczy zaczynam myśleć za dużo i kompletnie się budzę. Ratuję się tabletkami ziołowymi, ale są chyba trochę za słabe na niektóre dni. No i po alkoholu śpię dobrze, ale nie chcę przesadzać z ilością trunków, tym bardziej że mój organizm nie najlepiej przyswaja, więc powiedziałam sobie że picie trzeba ograniczyć do weekendów.
Ja na szczęście mogę spać, nawet długo. Gorzej z tym, że Ex mi się śni...Zaraz po rozstaniu praktycznie mi się nie śnił, a od jakiegoś tygodnia co noc. Są to różne sny, z przewagą tych pozytywnych (że ze sobą jesteśmy itp.). Tymbardziej dołujące

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
Mój też. I choćbym chciała nie mogę skupiać się na jego wadach, nie na wiele zdaje sie też wmawianie sobie, że i tak nam się nie układało.

W życiu bym nie uwierzyła, że tak ciężko przeżyję rozstanie.

I już w sumie nie chciałam się nad tym rozklejać, ale jakoś tak Wasze posty mnie zmusiły do przemyśleń.
Ja się z jednej strony trzymam, ale w środku wielka rozpacz. Trzymam się, bo wiem, że muszę. Nie mogę zawalić szkoły, pracy, znajomych...Nie chcę! Nie chcę też za bardzo pokazywać jak cierpię, buntować się, poddawać, bo nic mi to nie da. Chcę nadal się cieszyć nadchodzącymi wakacjami, pogodą, czasem spędzonym ze znajomymi, choć w środku jestem strasznie rozbita Wiem, że buntowanie się nic mi nie da; mimo wszystko ja wierzę, że wszystko w życiu dzieje się z jakiegoś powodu, ma swój cel, i skoro teraz jest nam źle, to tylko dlatego, żeby niedlugo bylo lepiej I ten ból ma swoje dobre następstwa. Byłoby grzechem wymagać od życia tylko dobrych momentów ....Czlowiek Ma zawsze problemy i zawirowania, ważne , jak sobie z nimi poradzi i jak z nich wyjdzie Nie znam szczegółów rozstania, ale z tego, co widzę, Hosenka i MagJa i Ty wyszłyście z tego z wielką klasą.


tego Ice,Hosenko, MagJo i wszystkie inne , ktorym jest teraz źle-trzymam za Was kciuki i wierzę, że będzie nam lepiej
madziarra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-03, 07:38   #2268
snowqueen
Zakorzenienie
 
Avatar snowqueen
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 554
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Witajcie dziewczyny

W końcu udało mi się jakoś dostać na wizaż... Ostatnio wcinało mi parę razy posty, potem nie miałam czasu... Ale czytałam wszystko na bieżąco.

pakosto, jak Kota?

Organzza ciesze się, że Lucidity Ci pasuje Mam nadzieję, że odsypka wystarczy na trochę zachwycania

Aga 0306 chyba tak, jak pisze MagJa, najlepsza będzie jednak szczera rozmowa, bo wiecznie się w żart takich spraw nie da obracać. Natomiast rozumiem Twoje uczucia, co prawda ja jestem młodsza (23), z chłopakiem jestem ponad 3 lata, ale nie wyobrażam sobie w tej chwili ślubu z moim udziałem Na szczęście on chyba też póki co nie.

Ważne, że między Wami jest teraz dobrze i że udało się odbudowac związek.


Hosenko faktycznie, praca nie zapowiadała się najciekawiej... Ale myślę, że szybko znajdziesz cos lepszego, życze Ci tego i trzymam kciuki. Co do exTŻ, to podjęłaś najlepszą decyzję z możliwych, później nacierpiałabyś się najprawdopodobniej jeszcze bardziej. Jestem pewna, że poznasz kogoś, dla kogo będziesz najważniejsza, zawsze będzie stawiał Cie ponad kumplami i z którym spełnią się Twoje pragnienia o stabilizacji i rodzinie Trzymam kciuki za Ciebie i wierzę, że będzie dobrze!


MagJa mnie obtarły praktycznie wszystkie letnie buty (z nadających się do pracy), jakie mam do wyboru - japonki, klapki i klapko-japonki. Zostały mi tylko jedne japonki, które ubrałam dzisiaj, pozaklejana 5 plastrami, ale też nie jest najlepiej. Nie bardzo wiem w czym jutro pójde, jak i te mnie obertą

-----------------

Czekamy z mama na przesyłkę z Tru z Incanto Shine dla mnie i perfumami dla niej i , przez ten strajk to nie wiadomo ile poczekamy, mam nadzieję, że to nie zginie, we Wrocławiu strajkuje główna sortownia, więc na paczki szanse sa dosłownie zerowe...

Ja w maju nie kupiłam wiele kosmetyków, chyba tylko zakupy z Rossmanna, o którym tu pisałam i uzupełnienie kosmetyków aptecznych. Z kolorówki tylko 2 lakiery do paznokci i korektor Benefitu. Także nie idzie mi źle aaa i maskę i szampon Solar Sublime, faktycznie pięknie pachną.

W czerwcu z kosmetyków raczej nie będe nic kupować, ew. jakiś lakier do paznokci w letnim kolorze, ale to mały wydatek, no i możliwe, że jeszcze przed wyjazdem będe musiała uzupełnić kosmetyczkę, ale to drobiazgi.

Do niedzieli musze zapłacić za wyjazd i za miesiąc już jedziemy, nie mogę się doczekać!!!

Zyję już tymi wakacjami, a na czwartek musze zrobić prezentację na zajęcia (postęp - jakieś 5%, przeczytałam cześć literatury), a do wtorku napisac 2 prace zaliczeniowe i część teoretyczną mgr (tu wszędzie postęp 0%). Czas mi przeleciał tak szybko, nie miałam siły i ochoty się za to zabrac, a teraz żeby zdążyć musiałabym chyba przestac spać Jestem beznadziejna

Także na ten weekend ja, jeśli chodzi o spotkanie, na 100% odpadam...
snowqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-03, 07:50   #2269
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Ja sobie teraz zrobiłam taką mini listę co mi będzie niedługo potrzebne i narazie nie jest tego wiele (ufff... ): tusz do rzęs Masterpiece Max, ze 2 jakieś żele pod prysznic, pianka/żel do mycia twarzy, podkład mineralny L`Oreal i jakiś matowy jasny beżowy cień; ale jak będą cały czerwiec takie upały, to nawet jak mi się połowa kosmetyków skończy() to mi się jechać do miasta nie będzie chciało Na samą myśl o dusznych busach/tramwajach itp. mi słabo
Chyba najdalej jak się gdzieś wybiorę to będzie Natura na Zakopiance, bo do centrum nie mam siły jechac

snow mi się z kolei tak uczyć nie chce a za 2 tygodnie 2 egzaminy(bankowość i ZZL) A potem 22.06 kolejny egzamin(pr.gospodarcze) A ja nawet nie ruszyłam notatek jeszcze; z bankowości nic nie mam, bo byłam na 2 wykładach, ale przegadalam z koleżankami całe zajęcia
Kto do cholerki wymyślił sesję letnią?
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-03, 07:58   #2270
zizou
Zakorzenienie
 
Avatar zizou
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: dzikie południe
Wiadomości: 13 682
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

czesc Dziewczyny

w nocy nie moglam spac, bylo tak potwornie goraco, myslalam ze sie ugotuje. lubie taka pogode w dzien, ale jednak w nocy mogloby byc chlodno w zwiazku z tym jestem apdneita, malo co spalam.



zaraz wybieram sie na zakupy - skunczyl mi sie micel, capne tez balsam po goleniu nivea [meska biala, uwielbiam ja, lagodzi wszelkie podraznienia, jest cudowna] i jakis filter do ciala bo dzis zuzyje resztke. poza tym pojde obadac ta baze guerlainowska, modlac sie przy tym by mi nie odpowiadala
__________________
Przemoknięte serca miast
I tylko ty i ja szczęśliwi tym dniem
Bo choć zapomniał o nas świat
Mokrzy od stóp do głow nie tracimy nadziei
zizou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-03, 08:03   #2271
snowqueen
Zakorzenienie
 
Avatar snowqueen
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 554
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

isa gdybym miała egzaminy to pół biedy, szybko jestem w stanie przyswoić sobie dużo wiedzy, co prawda wtedy większość też szybko wypada, ale tu nigdy nie miałam jakiś strasznych sytuacji awaryjnych. Egzaminy mam tylko dwa, jeden z angielskiego (czyli mogę go właściwie nie liczyć, to dla mnie żaden egzamin) i drugi ze wszystkich przedmiotów, tak jak w zeszłym semestrze - tu już będe musiała przysiąść.

To, co zrobiłam teraz jest nie do pomyślenia. A właściwie nie zrobiłam! Nigdy się tak nie opuszczałam, owszem, zdarzało mi się robić rzeczy na ostatnią chwilę, ale nie tej objętności i nie tak spiętrzone! teraz paraliżują mnie myśli o tym, ile tego muszę napisać i jeszcze bardziej mi się odechciewa. Błędne koło...

Może to dlatego, że tak naprawdę nie uczę się tego, czego bym chciała, wybrałam najmniejsze zło, bo cała reszta tzw. ścieżek, czyli bloków zajęć do wyboru na semestr zupełnie mnie nie interesowała... Chciałabym już skończyć te studia i iść na jakąś fajną podyplomówkę, gdzie nauka będzie mi sprawiała radość i satysfakcję. A nie przyprawiała o mdłości
snowqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-03, 08:43   #2272
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

snow może jeszcze uda Ci się coś napisać
Ja też podobnie jak Ty męczę się na kierunku, który mnie nie interesuje i którego nie rozumiem i boję się pisana pracy lic. bo nie znam się kompletnie na tym i nie wiem nawet jak zacząć(gdybym jeszcze jakiś temat miała to może bym coś zaczęła kombinować a tu nawet tematu nie wybrałam jeszcze)

A z techniki biurowej muszę chyba napisać pracę zaliczeniową, bo opuściłam już 3 zajęcia, ale tematy takie dał, że mózg staje, np. zaprojektować biuro(łącznie z rysunkami jak ma wyglądać) I nawet nie wiem jak się za to zabrać
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-03, 08:50   #2273
emememsik
po prostu Em :)
 
Avatar emememsik
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Muszę wam o czymś napisać..
Słuchajcie, śniło mi się, że Hosenka zrobiła wielką imprezę dla wizażanek. Wynajęła Muzeum Narodowe, które w środku wyglądało trochę jak Galeria Centrum, porozstawiała na tych półkach i półeczkach swoje kosmetyki - ładnie skomponowane kolorami, seriami, rodzajami.. Było ich mnóstwo! Było bardzo dużo osób, chodziłyśmy grupkami, przystawałyśmy przy tych półkach zupełnie jak w muzeum jak coś się ogląda. Na dół schodziło się do restauracji, gdzie dostawało się taki wielki niepokrojony placek, który można było jeść tylko pałeczkami, a że ja nie umiem pałeczkami to chodziłam głodna. Na dodatek było trzech DJów przebranych za bałwanki, którzy jeździli po miniaturowym lodowisku.
A jeszcze wcześniej byłam u Hosenki w domu, oprowadzała mnie po nim. I w łazience koło kibla, który stał przy drzwiach była taka metalowa rączka na której wieszało się papier, a obok w ścianie dziura. Można było ją popchnąć tak, że papier znikał za ścianą. Hosenka z poważną miną wytłumaczyła mi, że nie może znieść widoku papieru toaletowego w łazience, bo nie pasuje on do jej kosmetyków.

Chyba powinnam się leczyć.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
emememsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-03, 09:06   #2274
snowqueen
Zakorzenienie
 
Avatar snowqueen
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 554
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

isa u mnie to wygląda trochę inaczej - z kierunku jako takiego jestem zadowolona, ale z możliwości, jakie mi tam oferują, wcale! Nie mam nawet możliwości uczenia się niczego nt. psychologii zarządzania, bo nie ma takiej ścieżki. Na V roku też nie wiadomo czy będzie. I co?

A napisać musze, więc choćbym naprawdę miała nie spać, to napiszę...


em ale sen Boski
snowqueen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-03, 09:47   #2275
noseknosek
lipiec na maksa!!! :)
 
Avatar noseknosek
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 562
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

ziz wittaj w klubie ja też się nie wyspałam. W mieszkaniu nade mną jest remont Chyba skuwają podłogę albo coś gorszego, bo dosłownie wszystko mi się na meblach trzęsło. Nie wiem jak mam się uczyć
Byłam tak zła rano, że wyszłam z domu bez śniadania a potem co? potem oczywiście korek
Na pocieszenie - odebrałam zamówiony Hydraphase i właściwie to już przedostatni kosmetyk, na który czekam
Odwyk trochę daje mi się we znaki, sporo rzeczy kusi. Ale muszę Wam powiedzieć, że takiego ładu i porządku w łazience to dawno nie miałam Cieszy mnie to

pakosta czekamy na wieści o Kotce

Dziewczyny, bardzo Wam współczuję tych rozstań. Nawet nie próbuję sobie wyobrażać jak musi Wam być ciężko
__________________
what defines us is how well we rise after falling

biegam
noseknosek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-03, 10:04   #2276
cmoksia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Skierniewice / Warszawa
Wiadomości: 7 976
GG do cmoksia Send a message via Skype™ to cmoksia
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

umre dzisiaj... jest goręcej niż wczoraj, a ja nie mam letnich ciuchów :/ gorącooo... dopiero w czwartek będę miała wiatrak, czy tam wentylator, jak kto woli. do tej pory będzie sauna


jeśli chodzi o odwyk, to zamówiłam u kumpeli z grupy nowy lekki podkład Avonu testowałam kolor medium i był niewiele za ciemny, więc kto wie, może light będzie dobry ale przy tempie tej kumpeli dostane go nie wcześniej niż za 3 tygodnie poza tym ja stale szukam idealnego koloru dla siebie, bo jest cholernie trudne, bo wszystko za ciemne/za żółte, więc czuję się nieco usprawiedliwiona
__________________
cmoksia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-03, 10:05   #2277
iceflower
Przyjaciółka KWC
 
Avatar iceflower
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 278
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Cytat:
Napisane przez madziarra Pokaż wiadomość
tego Ice,Hosenko, MagJo i wszystkie inne , ktorym jest teraz źle-trzymam za Was kciuki i wierzę, że będzie nam lepiej
I Ty też się trzymaj, też jesteś w tym wszystkim bardzo dzielna.

Em, cudowny sen w Muzeum Narodowym miałam studniówkę.

Zdarzyło wam się kiedyś przeziębić w czasie upałów? Bo ja pierwszy raz w życiu mam do czynienia z zatkanym nosem i chrypką przy temperaturze 30 st.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać

Edytowane przez iceflower
Czas edycji: 2008-06-03 o 10:46
iceflower jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-03, 11:21   #2278
isa666
Zakorzenienie
 
Avatar isa666
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 24 540
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

em jaki sen A to z papierem toaletowym najlepsze

ice ja nie przeziębiona, ale mam lekki katar i oczy mi łzawią; chyba jestem uczulona na jakieś pylące właśnie trawsko

Wiecie co, przez ten upał to nawet nie mam pomysłu na obiad(jak w reklamie ) Nie mam na nic smaka, jedynie bym jadła cały czas lody i truskawki i piła coś zimnego Mam pierogi z serem mrożone i chyba sobie odgrzeję, ale tata by pewnie wolał jakie mięcho na obiad...
__________________
Trance is essential for my life
isa666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-03, 11:22   #2279
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Cytat:
Napisane przez snowqueen Pokaż wiadomość
Ja w maju nie kupiłam wiele kosmetyków

Także na ten weekend ja, jeśli chodzi o spotkanie, na 100% odpadam...
Ja tak jak pisałam, najwięcej kolorówki w tym ostatnim tygodniu mi przybyło - znaczy jeszcze połowa jest w drodze i nie wiem kiedy je zobacze a bardzo bym juz chciała się pochwalić na zbiorach
Cytat:
Napisane przez isa666 Pokaż wiadomość
Chyba najdalej jak się gdzieś wybiorę to będzie Natura na Zakopiance, bo do centrum nie mam siły jechac
Kiedy tam będziesz? Zależy mi na nowej zesonówce Essence
Cytat:
Napisane przez snowqueen Pokaż wiadomość
To, co zrobiłam teraz jest nie do pomyślenia. A właściwie nie zrobiłam! Nigdy się tak nie opuszczałam, owszem, zdarzało mi się robić rzeczy na ostatnią chwilę, ale nie tej objętności i nie tak spiętrzone! teraz paraliżują mnie myśli o tym, ile tego muszę napisać i jeszcze bardziej mi się odechciewa. Błędne koło...
JA tak miałam na drugim i drugim drugim roku, totalna depresja i apatia jeśli chodzi o naukę. Teraz powoli z tego wychodzę, książki przestały być moim wrogiem a i czasem mi wstyd, że podstawowej wiedzy z mojej dziedziny mi brakuje więco to doatkowo mine motywuje, małymi kroczkami ale jakos dam radę tej sesji mam nadzieję

Cytat:
Napisane przez emememsik Pokaż wiadomość
Muszę wam o czymś napisać..
Padłam

PS. Jak byś chciała blachę to pisz
Cytat:
Napisane przez cmoksia Pokaż wiadomość
umre dzisiaj... jest goręcej niż wczoraj, a ja nie mam letnich ciuchów :/ gorącooo... dopiero w czwartek będę miała wiatrak, czy tam wentylator, jak kto woli. do tej pory będzie sauna
Dziś wspaniałomyślnie postanowiłam sobie zasunąć zewnętrzne żaluzje, po tygodnbiu siedzenia w upale w pokoju uznałam, ż ejuz się na tyle nagrzałam, że mogę zacząć przebywać w chłodku Tyle, że mam teraz ciemno jak w d.... No ale coś za coś
Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
Em, cudowny sen w Muzeum Narodowym miałam studniówkę.

Zdarzyło wam się kiedyś przeziębić w czasie upałów? Bo ja pierwszy raz w życiu mam do czynienia z zatkanym nosem i chrypką przy temperaturze 30 st.
Moja siostra też miała w narodowym

Mnie się zdarzyło- ze dwa tygodnie temu, cieplutko już było a ja do tej pory mam resztki chrypki i katar

Z racji wolnego miałam dzisiaj sprzątać, skończyło się na obfoceniu pielęgnacji idę się tam wkleić z gratami
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-03, 11:54   #2280
pakosta
Wtajemniczenie
 
Avatar pakosta
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 910
Dot.: Nałogowe kosmetykoholiczki - część 3

Moja śliczna Gapcia odeszła za Tęczowy Most. Już jej nic nie boli.
__________________
Mam na imię Marta i jestem nałogową kosmetykoholiczką.




Wymiana
pakosta jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.