Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX - Strona 22 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-06-03, 17:00   #631
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez DianaM Pokaż wiadomość
Zainrtygowałaś mnie tą śliwką. A pasuje do brązowych - ciemnych oczu?

Wg mnie tak, jak najbardziej. To jest głęboki, nasycony kolor



EDIT: Asiuk, fiolet burzuja jest zupełnie inny. Burzuj jest o wiele jasniejszy, to taki instensywny fiolet. na moich rzesach nie dawał widocznegokolou. Wyglądało to jak brązowoe rzesy z taką lekko-fioletowa poświata widoczna w słńcu. YSL natomiats ma naprawde ciemna sliwke, ktora wyglada na sliwkę, a nie na braz czy czern.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-03, 17:34   #632
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
EDIT: Asiuk, fiolet burzuja jest zupełnie inny. Burzuj jest o wiele jasniejszy, to taki instensywny fiolet. na moich rzesach nie dawał widocznegokolou. Wyglądało to jak brązowoe rzesy z taką lekko-fioletowa poświata widoczna w słńcu. YSL natomiats ma naprawde ciemna sliwke, ktora wyglada na sliwkę, a nie na braz czy czern.
Mmmm, rozmarzyłam się Tylko jak na razie szkoda mi kasy na tusze selektywnych marek
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-03, 22:00   #633
biia
Wtajemniczenie
 
Avatar biia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

mnie też jest ciężko trafic na taki tusz na 100% który mnie usatysfakcjonuje.
teraz mam ten nowy avon, ale jeszcze nie odpakowałam, bo czekam aż zużyję Rimmela - nawet fajny ale to jeszcze nie to.
kiedyś miałam straszną ochote na tego volume clubbing Bourjois, ale strasznie wolno zużywam tusze, wiec to moze dopiero pod koniec roku.
biia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 01:13   #634
Poemi
Zakorzenienie
 
Avatar Poemi
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Nie czytałam Was. Leżę i kwiczę, będzie źle z mojej winy. Trzymajcie kciuki.

Oby jakoś zaliczyć.
Poemi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 07:23   #635
ANITKA79
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 601
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Czesc dziewczyny Przeczytalam tylko po lebkach..Kurcze ale chce mi sie spac..

Wczoraj bylam w teatrze na przedstawieniu komediowym Niezle sie ubawilam, jeszcze zeby nie ten katar

Chyba jestem uczulona na pylki traw, bo czytalam ze to teraz kwitnie i po prostu umieram kobietki

Jak ide do pracy to kicham, w pracy tez..potem jest troche spokoj..Jak siedze w domu. Wczoraj byla gehenna. Musialam wyjsc o 17 tej, wrocilam do domui z przedstawienia, nos zapchany, oczy czerwone..po prostu koszmar..
Boje sie tak sama brac leki na alergie..Bo kilka lat temu bylam u ogolnego lekarza, przepisal mi alertec i jakies krople i potem ..organizm sie tak do tego przyzywczail, ze nigdzie nie moglam wyjsc bez nich, nie mowiac ze bylam senna prawie caly czasPotem jakis czas byl spokoj..a teraz znowuNawet na nic nie mam ochoty
Poemi, co sie stalo?? Pewnie chodzi o studia
ANITKA79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 07:23   #636
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

dzień dobry
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 07:49   #637
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

witam
nawet nie mam siły i czasu was przeczytac. zasypiam na stojąco. do 1 w nocy siedzialam nad tą historią sztuki az zasnełam dzis egzamin z niej
mam przeogromnego stresa

dziewczyny prosze o trzymanie dzis za mnie kciukow

a z wczorajszego egzaminu (u tego goscia, co nie chcial nam zaliczyc bo chciał abysmy sie bronili we wrzesniu i co tyle warunków rok temu było było spoko. powiedział ze egzamin pisemny i ze sprawdzi na nastepny tydzien. ale my, że nie ma takiej opcji. bo za póxno. to on, ze ustny nam zrobi. poszłam, odpowiedziałam i mi 5 postawił potem kobietka z seminarki i gosiciu z prawa tez 5 mi wstawiali super

dzis jeszcze historia sztuki i zaliczenie u księdza
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-06-04, 08:13   #638
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cześć!

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość
Mmmm, rozmarzyłam się Tylko jak na razie szkoda mi kasy na tusze selektywnych marek
Dlatego ja albo "czaję" na promocję - ostatnio w Super Pharmie maja częste promocje tuszy selektywnych, albo prosze kogoś o przywiezienie z bezcłówki.

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Nie czytałam Was. Leżę i kwiczę, będzie źle z mojej winy. Trzymajcie kciuki.

Oby jakoś zaliczyć.
Co się stało, Poemi?



Trzymam kciuki za wszystkie zdające!!
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 08:51   #639
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez ANITKA79 Pokaż wiadomość
Chyba jestem uczulona na pylki traw, bo czytalam ze to teraz kwitnie i po prostu umieram kobietki

Jak ide do pracy to kicham, w pracy tez..potem jest troche spokoj..Jak siedze w domu. Wczoraj byla gehenna. Musialam wyjsc o 17 tej, wrocilam do domui z przedstawienia, nos zapchany, oczy czerwone..po prostu koszmar..
Boje sie tak sama brac leki na alergie..Bo kilka lat temu bylam u ogolnego lekarza, przepisal mi alertec i jakies krople i potem ..organizm sie tak do tego przyzywczail, ze nigdzie nie moglam wyjsc bez nich, nie mowiac ze bylam senna prawie caly czasPotem jakis czas byl spokoj..a teraz znowuNawet na nic nie mam ochoty
ja też się męczę przez te pyłki i nie chcę brać żadnych leków antyalergicznych, bo one wszystkie mnie usypiają a niektóre zwiększają mi apetyt

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
witam
nawet nie mam siły i czasu was przeczytac. zasypiam na stojąco. do 1 w nocy siedzialam nad tą historią sztuki az zasnełam dzis egzamin z niej
mam przeogromnego stresa

dziewczyny prosze o trzymanie dzis za mnie kciukow

a z wczorajszego egzaminu (u tego goscia, co nie chcial nam zaliczyc bo chciał abysmy sie bronili we wrzesniu i co tyle warunków rok temu było było spoko. powiedział ze egzamin pisemny i ze sprawdzi na nastepny tydzien. ale my, że nie ma takiej opcji. bo za póxno. to on, ze ustny nam zrobi. poszłam, odpowiedziałam i mi 5 postawił potem kobietka z seminarki i gosiciu z prawa tez 5 mi wstawiali super

dzis jeszcze historia sztuki i zaliczenie u księdza
trzymam mocno kciuki, będzie dobrze
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 08:51   #640
ANITKA79
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 601
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
dziewczyny prosze o trzymanie dzis za mnie kciukow
poszłam, odpowiedziałam i mi 5 postawił potem kobietka z seminarki i gosiciu z prawa tez 5 mi wstawiali super

dzis jeszcze historia sztuki i zaliczenie u księdza
Kciuki trzymam Ale ja juz teraz wiem, ze pochwalisz nam sie ze kolejne 5 dostalas Dziobaku
ANITKA79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 08:54   #641
ANITKA79
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 601
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
ja też się męczę przez te pyłki i nie chcę brać żadnych leków antyalergicznych, bo one wszystkie mnie usypiają a niektóre zwiększają mi apetyt
Miskowa, ech..to wiesz co czuje Wytrwalosci zycze tak jak i sobie

Ja mam tak samo niestetydzialaja na mnie identyco
ANITKA79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 08:54   #642
biia
Wtajemniczenie
 
Avatar biia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 984
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość

dziewczyny prosze o trzymanie dzis za mnie kciukow


dzis jeszcze historia sztuki i zaliczenie u księdza
trzymam
biia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 08:58   #643
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Dlatego ja albo "czaję" na promocję - ostatnio w Super Pharmie maja częste promocje tuszy selektywnych, albo prosze kogoś o przywiezienie z bezcłówki.
ja tak samo, chociaż się ostatnio zastanawiałam, skąd aż takie obniżenia ceny i czy to czasem nie jest tak, że te kosmetyki leżą już długo i je w końcu przeceniają, żeby się ich pozbyć. Czy tusz, który leży długo nieodkręcany nie traci swoich właściwości? Czy tylko chodzi o datę po otwarciu?
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 09:01   #644
asiuk
Zakorzenienie
 
Avatar asiuk
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cześć, dziewczyny!

Cytat:
Napisane przez Poemi Pokaż wiadomość
Nie czytałam Was. Leżę i kwiczę, będzie źle z mojej winy. Trzymajcie kciuki.

Oby jakoś zaliczyć.
Czy coś na uczelni nie tak?


Cytat:
Napisane przez ANITKA79 Pokaż wiadomość
Chyba jestem uczulona na pylki traw, bo czytalam ze to teraz kwitnie i po prostu umieram kobietki

Jak ide do pracy to kicham, w pracy tez..potem jest troche spokoj..Jak siedze w domu. Wczoraj byla gehenna. Musialam wyjsc o 17 tej, wrocilam do domui z przedstawienia, nos zapchany, oczy czerwone..po prostu koszmar..
Boje sie tak sama brac leki na alergie..Bo kilka lat temu bylam u ogolnego lekarza, przepisal mi alertec i jakies krople i potem ..organizm sie tak do tego przyzywczail, ze nigdzie nie moglam wyjsc bez nich, nie mowiac ze bylam senna prawie caly czasPotem jakis czas byl spokoj..a teraz znowuNawet na nic nie mam ochoty
Koniecznie wybierz się do alergologa. Tego typu rzeczy nie można bagatelizować, bo za kilka lat możesz mieć astmę. Sama jestem alergikiem, na szczęście w porę rozpoczęłam leczenie. W tym czasie też kicham i smarkam
W ósmej klasie podstawówki zaczęłam tzw. odczulanie. Przez 4 lata chodziłam na zastrzyki (nie przez cały rok, tylko przed wiosną) i naprawdę mi pomogło Wiadomo, alergię mam nadal, ale w mniejszym stopniu.
Robiłaś testy na alergeny (skórne i z krwi)?

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
dzień dobry
Witam

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
dziewczyny prosze o trzymanie dzis za mnie kciukow

a z wczorajszego egzaminu (u tego goscia, co nie chcial nam zaliczyc bo chciał abysmy sie bronili we wrzesniu i co tyle warunków rok temu było było spoko. powiedział ze egzamin pisemny i ze sprawdzi na nastepny tydzien. ale my, że nie ma takiej opcji. bo za póxno. to on, ze ustny nam zrobi. poszłam, odpowiedziałam i mi 5 postawił potem kobietka z seminarki i gosiciu z prawa tez 5 mi wstawiali super

dzis jeszcze historia sztuki i zaliczenie u księdza
Trzymam kciuki, na pewno będzie dobrze
Świetnie, że wszystko zaliczasz na najwyższe oceny, choć mnie to specjalnie nie dziwi - już się nie raz przekonałam, że jeśli na uczelni krążą plotki o niewiadomo jakich przebojach z wykładowcami, o warunkach i wredocie prowadzących, najczęściej nie wygląda to w rzeczywistości nawet w połowie tak źle

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Cześć!
Dlatego ja albo "czaję" na promocję - ostatnio w Super Pharmie maja częste promocje tuszy selektywnych, albo prosze kogoś o przywiezienie z bezcłówki.
Cześć, L_V.
Ja zawsze z bezcłówki życzę sobie perfumy Moi rodzice praktycznie co rok wyjeżdżają za granicę, więc zawsze na nich liczę
__________________
my

Ewunia

Staś

bloguję
asiuk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 09:17   #645
ANITKA79
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 601
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez asiuk Pokaż wiadomość

Koniecznie wybierz się do alergologa. Tego typu rzeczy nie można bagatelizować, bo za kilka lat możesz mieć astmę. Sama jestem alergikiem, na szczęście w porę rozpoczęłam leczenie. W tym czasie też kicham i smarkam
W ósmej klasie podstawówki zaczęłam tzw. odczulanie. Przez 4 lata chodziłam na zastrzyki (nie przez cały rok, tylko przed wiosną) i naprawdę mi pomogło Wiadomo, alergię mam nadal, ale w mniejszym stopniu.
Robiłaś testy na alergeny (skórne i z krwi)?
Asiuk wiem, ze musze zrobic testy. I mam zamiar sie wybrac do alergologa ale dopiero jak juz nie bedzie pylic to co mnie uczula..Bo slyszalam ze dopiero wtedy mozna robic testy. Mam zamiar isc do ogolnego lekarza zeby mi dal skierowanie do alergologa I sie wziac za to wszystko Tz juz mi nawet suszy gloweBo widzi ze mecze sie tak drugi rok i o tej samej porze
slyszalam ze bierze sie jakies szczepionki odczulajace a powiedz mi czy te zastrzyki, sa drogie i czy pomagaja?? no i najwazniejsze czy nie maja skutkow ubocznych jakis
ANITKA79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 09:29   #646
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez ANITKA79 Pokaż wiadomość
Asiuk wiem, ze musze zrobic testy. I mam zamiar sie wybrac do alergologa ale dopiero jak juz nie bedzie pylic to co mnie uczula..Bo slyszalam ze dopiero wtedy mozna robic testy. Mam zamiar isc do ogolnego lekarza zeby mi dal skierowanie do alergologa I sie wziac za to wszystko Tz juz mi nawet suszy gloweBo widzi ze mecze sie tak drugi rok i o tej samej porze
slyszalam ze bierze sie jakies szczepionki odczulajace a powiedz mi czy te zastrzyki, sa drogie i czy pomagaja?? no i najwazniejsze czy nie maja skutkow ubocznych jakis
ja kiedyś robiłam jakieś testy, niby wyszło mi trochę uczuleń na różne rzeczy, ale w sumie nie jakieś straszne wartości, a gdybym miała zrezygnować z tego wszystkiego, nie zostałoby mi nic do jedzenia, a jeśli chodzi o pyłki, drzewa i trawy i tak pylic będą. Faktycznie, jeśli ktoś ma jakieś poważne uczulenie, to to odczulanie jest dobre.
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 09:34   #647
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

nie dziekuje za kciuki. kurcze aby te historie sztuki jeszcze przezyc

co do tego goscia co miałam z nim wczoraj egzamin. masakra. gdyby nie to, ze wszyscy promotorzy poszli do dziekana, ze nas specjalnie nie chce dopuscic do obrony w czerwcu to nie wiem co by było. na szczęscie dziekan szybko zareagował i sie udało
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 09:34   #648
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
ja tak samo, chociaż się ostatnio zastanawiałam, skąd aż takie obniżenia ceny i czy to czasem nie jest tak, że te kosmetyki leżą już długo i je w końcu przeceniają, żeby się ich pozbyć. Czy tusz, który leży długo nieodkręcany nie traci swoich właściwości? Czy tylko chodzi o datę po otwarciu?

Kupowałam kiedyś YSL w SP i był swieży. tego tuszu miałam juz 4 opakowania, wiec samowolnie mianowałam siebie ekspertem

Wiesz, teoretycznie liczy się od otwarcia - czyli od momentu wpuszczenia do środka powoetrza. Jednak bardzo wazne jest tez przechowywanie tuszu, jesli jest gorąco, może zacząc wysychac szybciej.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 09:41   #649
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Kupowałam kiedyś YSL w SP i był swieży. tego tuszu miałam juz 4 opakowania, wiec samowolnie mianowałam siebie ekspertem

Wiesz, teoretycznie liczy się od otwarcia - czyli od momentu wpuszczenia do środka powoetrza. Jednak bardzo wazne jest tez przechowywanie tuszu, jesli jest gorąco, może zacząc wysychac szybciej.
Hej

A Wy dalej o tuszach L_V ja nie wiedziałam, że w SP mają tusze YSL, czy we wszystkich bo nie pamiętam aby było takie stoisko w Złotych Tarasach np ?

Ja zawsze w Sephora oglądam i kupuję takie cacka
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 09:45   #650
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Dorinko ja kiedys miałam tezn tusz Diora o którym pisalas jak dla mnie bardzo fajny. super rozczesywał rzęsy, choc jakos specjalnie ich ani nie pogrubiał i nie wydłuzał. to jednak bylam zadowolona
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 09:46   #651
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Hej

A Wy dalej o tuszach L_V ja nie wiedziałam, że w SP mają tusze YSL, czy we wszystkich bo nie pamiętam aby było takie stoisko w Złotych Tarasach np ?

Ja zawsze w Sephora oglądam i kupuję takie cacka

Dorinko, SP nie ma selektywów w stałej sprzedaży. od czasu do czasy trafiają się promocje - np w cenie tuszu masz jeszcze korektor gratis. Ostatnio w pormocji było coś z Lancome. Watro wtedy kupić, bo kosztuje nawet do 50 zł mniej niż w Sephorach - taka cena jak z bezcłówki.
ja załuję, ze przepuściłąm Fatale - chciałam go wypróbować.

Tusze zazwyczaj są wystawione w wielkich koszach przy wejściu,zapakowane w eleganckie pudełka.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 09:55   #652
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Dorinko, SP nie ma selektywów w stałej sprzedaży. od czasu do czasy trafiają się promocje - np w cenie tuszu masz jeszcze korektor gratis. Ostatnio w pormocji było coś z Lancome. Watro wtedy kupić, bo kosztuje nawet do 50 zł mniej niż w Sephorach - taka cena jak z bezcłówki.
ja załuję, ze przepuściłąm Fatale - chciałam go wypróbować.

Tusze zazwyczaj są wystawione w wielkich koszach przy wejściu,zapakowane w eleganckie pudełka.

Dzięki za informację, nie miałam pojęcia o tym Teraz będę czujna....

Dzisiaj ruszamy na podbój sklepowy , najbardziej zależy mi na butach a co do tuszu to chciałabym podjąć tylko decyzję bo na zakup chyba za wcześnie, kupię dwa tygodnie przed slubem, bo teraz by mnie korciło by używać, a chyba lepiej nie bo jeszcze (odpukać) coś się stanie, wywietrzeje i nie przezyję tego.

P.s Na 20 czerwca umówiłam się na ustalenie kolorystyki włosów, chcę mieć jakiś fajny kolor aby współgrał pieknie z czerwienią, ale jak to ja nie chcę za jasnych ani za ciemnych Pierwszy raz idę do poleconego mi fachowego salonu, pełna nadziei
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 10:00   #653
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

plakac mi sie chce. obnizyli mi punkty ze sprawozdan z najgorszego przedmiotu (6pkt zaliczalo jak sie dostalo za kolo mniej niz 3 to odejmowali ze sprawozdan 2). ogolnie to doba jest za krotka i zaczynam miec stresa przed weekendem wczoraj zamiast siedziec w ksiazkach to dalam sie TZowi na rower wyciagnac.


bylismy tez prosic jego siostre na swiadkowa ale...jakos glupio wyszlo. zgodzila sie bo nie wypada odmowic ale od razu powiedziala ze troche jej klopotu narobilismy-z praca. i caly czas sie tlumaczyla ze przez to ze sa 3 wesela to ona nam nie da tyle pieniedzy ile planowala (ona zwykle daje 4-cyfrowe sumy, nawet zaczynajace sie od dwojki).mowilismy ze to nie o kase chodzi ale ciagnela ten temat

z drugiej strony okazalo sie ze moze tego jednego wesela nie bedzie. niby to juz za 2,5 tyg, brat TZa jeszcze nie prosi i juz wiemy ze to dlatego
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 10:14   #654
ANITKA79
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 1 601
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez miskowa Pokaż wiadomość
ja kiedyś robiłam jakieś testy, niby wyszło mi trochę uczuleń na różne rzeczy, ale w sumie nie jakieś straszne wartości, a gdybym miała zrezygnować z tego wszystkiego, nie zostałoby mi nic do jedzenia, a jeśli chodzi o pyłki, drzewa i trawy i tak pylic będą. Faktycznie, jeśli ktoś ma jakieś poważne uczulenie, to to odczulanie jest dobre.
Miskowa Ja nie robilam, a jedyny czas kiedy sie tak mecze, to wlasnie jakos koniec maja poczatek czerwca i to tez zalezy od dnia..Wczoraj po prostu strasznie sie meczylam, dzis jakos tak lzej poki co Ale testy jak mi sie uda zrobic bezplatnie to zrobie, zobacze co i jak.

No to 20 bede trzymac kciuki Dorinko Ale na pewno bedzie ladnie

Sanetko,. bardzo dobrze ze bylas z Tztem sie dotlenic Od razu mozg lepiej funkcjonuje A jak z zachowaniem Tz, zrozumial??
ANITKA79 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 10:18   #655
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez ANITKA79 Pokaż wiadomość

Sanetko,. bardzo dobrze ze bylas z Tztem sie dotlenic Od razu mozg lepiej funkcjonuje A jak z zachowaniem Tz, zrozumial??
troche za wczesnie zeby oceniac ale wczoraj byl mily...
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 11:11   #656
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

OMG, jakaś masakra. Wcięło mnie na miesiąc przez cholerny net. Nie miałam go ani ja, ani rodzice Tż więc nie mam pojęcia co się na wątku dzieje.
Nie zapomnieliście o mnie chyba?

BTw internetu nie mam dalej, jestem u rodzicó Tż.

A jutro druga miesięcznica...
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 11:15   #657
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
OMG, jakaś masakra. Wcięło mnie na miesiąc przez cholerny net. Nie miałam go ani ja, ani rodzice Tż więc nie mam pojęcia co się na wątku dzieje.
Nie zapomnieliście o mnie chyba?

BTw internetu nie mam dalej, jestem u rodzicó Tż.

A jutro druga miesięcznica...
cześć Madlen, gratuluję rocznicy, jak wam się żyje?
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-06-04, 11:33   #658
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Dzięki za informację, nie miałam pojęcia o tym Teraz będę czujna....

Dzisiaj ruszamy na podbój sklepowy , najbardziej zależy mi na butach a co do tuszu to chciałabym podjąć tylko decyzję bo na zakup chyba za wcześnie, kupię dwa tygodnie przed slubem, bo teraz by mnie korciło by używać, a chyba lepiej nie bo jeszcze (odpukać) coś się stanie, wywietrzeje i nie przezyję tego.

P.s Na 20 czerwca umówiłam się na ustalenie kolorystyki włosów, chcę mieć jakiś fajny kolor aby współgrał pieknie z czerwienią, ale jak to ja nie chcę za jasnych ani za ciemnych Pierwszy raz idę do poleconego mi fachowego salonu, pełna nadziei
Dorinko, zdradź prosze co to za salon. Aha, i napisz coś więcej jak już bedzie po wizycie
L_V jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 11:36   #659
Madlen__18
Zakorzenienie
 
Avatar Madlen__18
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: las
Wiadomości: 5 022
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Odkryłam parę różnic w męskim sposobie myślenia (jednak to są średnio domyślne istoty i uczę się mówić wprost), nie sądziłam, że mam z tym jakiś-tam problem.
A jak się żyje?

Miałam wyjazd szkoleniowy, warsztaty psychologiczne, ciężkie strasznie były, rozwaliły mi i pozostałym uczestnikom psychę na parę dni.
I wiecie: nagle przestałam sobie wyobrażać jak to było BEZ Tż.
Strasznie było przez ten tydzień : zasnąc w pustym łożku, a wieczorem tylko smutny głos w słuchawce...
Musiała jechać i nie chciałam z tego rezygnować, ale nie spodziewałam się, że można tak strasznie tęsknić.
Nie mogliśmy się rozstać w tym pokoju hotelowym, żegnaliśmy się chyba pól godziny, ojciec Tż stał cierpliwie i czekał (przywiózł nas autem i odwoził Tż),, w końcu trzeba się było obrócić na pięcie i odejśc w swoją stronę, żeby dać radę.
Rozmawialiśmy codziennie, tym bardziej, że to były ciężkie dla mnie warsztaty.
Na początku twardo, ale z dnia na dzień coraz smutniej, coraz bardziej tęskniąco - nasłałam na męża kolegę z piwem pod pachą, coby zluzował i obejrzeli razem mecz ( do wczoraj myślał, że kolega wpadł ot tak)
Dwa dni przed wyjazdem już chodziliśmy po ścianach, była impreza w drewnianej karczmie, picie, jedzenie do oporu i świetna muzyka, ale nie umiałam się bawić za bardzo. Smssowałam z mężem, a potem zadzwonił, bo musieliśmy się usłyszeć, i próbowałam przekrzyczeć muzykę.
Strasznie potrzebowaliśmy ze sobą kontaktu.
Nie miałam pojęcia, że on będzie tak tęsknił, myślałam, że troszkę skorzysta i popiwkuje z kumplami.

Jak go zobaczyłam w dzień wyjazdu, emocje sięgały zenitu, zupełnie jak w dniu ślubu. I tak strasznie mocno mnie tulił, nie chciał puścić.
W domu porządeczek aż miło, obiadek (moja mama pomogła, Tż nie umie gotować specjalnie), prezenty od Tż (bluzka i torebka, urodziny miałam w międzyczasie), jak zawsze idealnie trafione, ale najważniejsze że już byliśmy razem. Popłakałam się w domu, jak już leżałam w jego ramionach ( w ogóle ja się straszny placzek zrobiłam ostatnio O_o)
Strasznie nas ten wyjazd wzmocnił, przestały się liczyć małe codzienne pierdółki.
Wiem już, że następne warsztaty będa w październiku gdzieś nad morzem, odkładamy pieniążki i jedziemy razem)

Btw: od czasu kiedy istniało prawdopodobieństwo, że mogę się spodziewać dzidzi, dużo myśleliśmy i zmieniliśmy troszkę stanowisko.
Nie planujemy nic na najbliższe kilka lat, ale mam już tę pewnośc, że gdyby coś, to damy radę.
Tym bardziej jak widzę jakie Tż ma podejście do dzieci, to duma mnie rozpiera i serce rośnie)
Wczoraj bawiliśmy się z jego 5 letnia kuzynką, strasznie mi zaimponował
Córkę by chyba na rękach nosił, a z syna zrobił piłkarza
Heh
__________________
"mów mi dobrze, dobrze mi mów
łaskocz czule warkoczem ciepłych słów
wilgotnym szeptem przytul mnie
i mów mi dobrze, nie mów mi źle
rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb
okrytą w obwolutę twoich ramion i ud
czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż
i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój"

M
Madlen__18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 11:52   #660
miskowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

Cytat:
Napisane przez Madlen__18 Pokaż wiadomość
Odkryłam parę różnic w męskim sposobie myślenia (jednak to są średnio domyślne istoty i uczę się mówić wprost), nie sądziłam, że mam z tym jakiś-tam problem.
A jak się żyje?

Miałam wyjazd szkoleniowy, warsztaty psychologiczne, ciężkie strasznie były, rozwaliły mi i pozostałym uczestnikom psychę na parę dni.
I wiecie: nagle przestałam sobie wyobrażać jak to było BEZ Tż.
Strasznie było przez ten tydzień : zasnąc w pustym łożku, a wieczorem tylko smutny głos w słuchawce...
Musiała jechać i nie chciałam z tego rezygnować, ale nie spodziewałam się, że można tak strasznie tęsknić.
Nie mogliśmy się rozstać w tym pokoju hotelowym, żegnaliśmy się chyba pól godziny, ojciec Tż stał cierpliwie i czekał (przywiózł nas autem i odwoził Tż),, w końcu trzeba się było obrócić na pięcie i odejśc w swoją stronę, żeby dać radę.
Rozmawialiśmy codziennie, tym bardziej, że to były ciężkie dla mnie warsztaty.
Na początku twardo, ale z dnia na dzień coraz smutniej, coraz bardziej tęskniąco - nasłałam na męża kolegę z piwem pod pachą, coby zluzował i obejrzeli razem mecz ( do wczoraj myślał, że kolega wpadł ot tak)
Dwa dni przed wyjazdem już chodziliśmy po ścianach, była impreza w drewnianej karczmie, picie, jedzenie do oporu i świetna muzyka, ale nie umiałam się bawić za bardzo. Smssowałam z mężem, a potem zadzwonił, bo musieliśmy się usłyszeć, i próbowałam przekrzyczeć muzykę.
Strasznie potrzebowaliśmy ze sobą kontaktu.
Nie miałam pojęcia, że on będzie tak tęsknił, myślałam, że troszkę skorzysta i popiwkuje z kumplami.

Jak go zobaczyłam w dzień wyjazdu, emocje sięgały zenitu, zupełnie jak w dniu ślubu. I tak strasznie mocno mnie tulił, nie chciał puścić.
W domu porządeczek aż miło, obiadek (moja mama pomogła, Tż nie umie gotować specjalnie), prezenty od Tż (bluzka i torebka, urodziny miałam w międzyczasie), jak zawsze idealnie trafione, ale najważniejsze że już byliśmy razem. Popłakałam się w domu, jak już leżałam w jego ramionach ( w ogóle ja się straszny placzek zrobiłam ostatnio O_o)
Strasznie nas ten wyjazd wzmocnił, przestały się liczyć małe codzienne pierdółki.
Wiem już, że następne warsztaty będa w październiku gdzieś nad morzem, odkładamy pieniążki i jedziemy razem)

Btw: od czasu kiedy istniało prawdopodobieństwo, że mogę się spodziewać dzidzi, dużo myśleliśmy i zmieniliśmy troszkę stanowisko.
Nie planujemy nic na najbliższe kilka lat, ale mam już tę pewnośc, że gdyby coś, to damy radę.
Tym bardziej jak widzę jakie Tż ma podejście do dzieci, to duma mnie rozpiera i serce rośnie)
Wczoraj bawiliśmy się z jego 5 letnia kuzynką, strasznie mi zaimponował
Córkę by chyba na rękach nosił, a z syna zrobił piłkarza
Heh
mnóstwo ciepła i miłości płynie z tego opisu
miskowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:53.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.