Jesienne Mamy 2007 cz. II - Strona 152 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-06-04, 16:13   #4531
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Sylwunia zmieniałaś może hasło do nas na blog??? Ja nie mogę się zalogować mówi mi że nieprawidłowe mam hasło
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 16:31   #4532
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość

PS Historie kuchenne mnie urzekły!
Babcia mojej koleżanki zjadła do kawy ciasteczka dla psa. Narzekała, że dziwne, że niesłodkie, ale i tak wtrąbiła pół opakowania .

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość

Miałam jechać do kina sama, później próbowałam namówić Anetę i była bardzo chętna, ale nici z tego. Aneta ma dużo pracy, a ja muszą się uczyć, bo jutro instruktor ma zrobić mały teścik, a wczoraj zasnęłam o 21:30 z nosem w kodeksie drogowym .
To miły wieczór miałaś

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
-------------------------------
U nas koszmar (jak ja nie lubię się żalić , ale chociaż mi trochę ulży). Małpiszon obudził się o 4:47 z wielkimi pretensjami do świata
I w żaden sposób nie dało jej się uspokoić . W końcu się wkurzyłam, wpakowałam ją do łóżka między siebie i męża i w końcu o 6 nad ranem usnęła. Ja ledwo żyję, ciekawe jak mąż, bo przecież do pracy rano jeszcze musiał iść.
Biedna, co rusz masz nowe atrakcje, to pogoda, potem dziecko odmianę zafunduje

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7771628]

My musielismy zrobic wczoraj przemeblowanie w domu, glownie w living roomie, bo Oli szaleje, kominek zaslonilam kocem, bo pedzi do niego z szybkoscia swiatla, wyjmuje kamyki, kable to wiadomo, ze milosc od pierwszego wejrzenia, nawet dostal jeden od starej ladowarki, do osobistego uzytku...
A dzis mnie naprawde zaskoczyl, bo sam usiadl I to nie raz, juz wczoraj probowal, ale ostatnia faza mu nie szla, widocznie musial sie z tym przespac... z tym tempem to jutro chodzic zacznie [/quote]
dla Olusia za siadanie. Się rozpędził chłopak
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7771628]
Wlasnie sie dowiedzialam, ze zmarla Agata Mroz, a tak jej kibicowalam w drodze do zdrowia
Straszne [/quote]
Straszne, byłam na spacerze, gdy koleżanka mi powiedziała. Strasznie szkoda, zabrakło parę dni ...

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
to jak się godz tuli do moich kulosów
Załącznik 1521676

a tu jak zazdrości Oleńce i Klaudusi (spi tak od 9-tej )
[ATTACH]1521677[/ATTACH
Wczoraj pisałam, dziś powtórzę. Cudna to twoja Weronisia

Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
Dzien dobry. Ja tylko na chwilke bo Piotrus śpi więc korzystać trzeba l
U nas wszystko ok ale upal okropny i tak smarzymy się od kilku dni. Piotrusia opaliło pomimo smarowania i unikania słoneczka(ma to po mamie hihi-w sumie to fajnie bo jakby po tacie opalanie odzidziczył to by wygladal jak mis polarny ). Wynalazłam nowy
U nas dzień oddechu od upałów. Pucka też jest troche opalona, czółko ma blade .
prosimy o fotki zakupowe z Piotrusiem modelem w roli głównej .

Sylwia proszę wstawić liste, bo ja nie pamietam kiedy nasze szkarby maja rocznice.
Eszewerio z okazji urodzin zyczymy Ci wszystkiego najlepszego i szybkiego powrotu zdrówka
DLA DZIECIACZKóW Z OKAZJI MIESIęCZNICY WERONISI I MATYLDZI
Hej.
Zaproponowano mi dzis pracę na pół etatu, na miejscu 3 min od domu, w przedziale godz 6-16 do ustalenia, pensja nawet dobra. Mam dylematy. Pucka napewno doskonale by się czuła u teściowej , ale jak ja to zniosę .
Jeszcze trzeba dograć szczegóły dlatego nie piszę szczegółów. cudo to nie jest, ale dla mnie odskocznia i odcinanie pępowiny
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 16:40   #4533
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Dziś u mnie zupka szczawiowa z jajeczkiem..
A u mnie młode ziemniaki z koperkiem, jajko sadzone i zsiadłe mleko . Przaśne, ale pyszne!

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
A jutro serwuje przepis Demoniczka na makaron z brokułami... składniki kupione jutro
Mam nadzieję, że będzie Wam smakować .
U mnie koteciki będą po niedzieli .

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Puchatek chętnie odkupi troszku...chociaż tak na mały tupecik
Zwizualizowałam sobie Puchatka z tupecikiem . Nie, niech nie odkupuje, niech poczeka na swoje loki .

Widzę wesolutki pyszczek w nowym avatarze .

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
W sobotę przeczytałam o zmarłej dziewczynce, zapomnianej przez mamę w samochodzie. Płakałam, co ja mówię - wyłam przez cały wieczór, nie mogłam się uspokoić i chyba nikt mnie nie rozumiał.
Murmelius, też czytałam o tej dziewczynce. Byłam w szoku... http://www.tvn24.pl/-2,1551722,wiadomosc.html
Ryczałam i nie mogłam sobie wyobrazić, jak można było być tak bezmyślnym, skazać własne dziecko na kilkugodzinne umieranie. Ja psa nie zostawiłabym na pół godziny w aucie, a co dopiero dwuletnie dziecko...
Wydaje mi się, że ta kobieta jest chora, innego wytłumaczenia nie znajduję.

Znalazłam też informację, że "yntelygentna" Sharon Stone przed trzema laty zostawiła w aucie swojego synka: http://www.kinomaniak.pl/plotki/plotki/1675.php .

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Wiem, że ludzie umierają codziennie. Jednak odkąd zostałam mamą bardzo się boję śmierci. Nie potrafię zabić w sobie bólu, kiedy słyszę o podobnych tragediach.
Mnie też paraliżuje myśl o śmierci, chorobie. Najczęściej tuż przed zaśnięciem. Staram się zwracać wyobraźnię na inne tory, ale zamiast tego nakręcam się i płaczę, długo nie mogąc zasnąć.

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Wiecie normalnie mi wstyd, bo ludzi naprawde spotykaja tragedie a ja narzekam chociaz tak naprawde nie mam powodow.
Czasem i ja wysnuwam podobne wnioski...

* * *

Zbombarduję Was dziś znów zdjęciami Jaśka . Pierwsze trzy fotki zrobione zostały wczoraj, na działce. Jaś grzecznie się bawił, pomagając sobie przy tym jęzorkiem . Kolejne trzy zrobiłam dzisiaj, przed wyjściem na spacer. Moja zafiltrowana, słodka, biała gębula .

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 16:52   #4534
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Kochane ma dla was WAŻNĄ INFORMACJĘ!!!! nie wychodzcie z dzieciaczkami na spacery itp. Szczególnie te z was które mieszkają na ołudniu Polski. Dostałam informacje od koleżanek ze szpitala w krakowie że szykuja juz jakieś szczepionki dla dzieci bo idzie fala radioaktywna znad rosji (coś jak czarnobyl) jeszcze nic dokładnie nie wiem, ale lepiej nie ryzykować.
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 16:54   #4535
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
Kochane ma dla was WAŻNĄ INFORMACJĘ!!!! nie wychodzcie z dzieciaczkami na spacery itp. Szczególnie te z was które mieszkają na ołudniu Polski. Dostałam informacje od koleżanek ze szpitala w krakowie że szykuja juz jakieś szczepionki dla dzieci bo idzie fala radioaktywna znad rosji (coś jak czarnobyl) jeszcze nic dokładnie nie wiem, ale lepiej nie ryzykować.
Dzięki!
Do mnie koleżanka dzwoniła z taką informacją, ale nie powiedziała skąd to wie . Trochę przerażające...


EDIT: http://www.tvn24.pl/-1,1552417,wiadomosc.html

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 17:03   #4536
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

teraz patrze i na onecie tez juz cos tam napisali ale ze to nie prawda. W kazdym razie szczepionki kazali przygotowac czyli jednak musi byc cos prawdy. Nie rozumie tylko dlaczego nikt nic nie mowi oficjalnie(oby to byla tylko plotka). W kazdym razie my z Piotrusiem siedzimy w domu
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 17:39   #4537
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Pysiu usunelam bloga, poniewaz nikt sie nim nie interesowal ,a ja sama nie mialam czasu by go prowadzic.
Joli obiecuje,ze jutro wezme sie za ta liste.
Co do promieniowania mam nadzieje,ze to nieprawda................ .

Musze sie wyzalic...............
od wielkanocy nie mama okresu, bylam oczywiscie u gina. Powiedzial,ze wszytstko jest ok, i powinnam niedlugo dostac.
To bylo miesiac temu, wczoraj mialam straszny atak bolu brzucha.
porod mnie tak nie bolal.... wzielam cala mase lekow, pomogl dopiero czopek (tolargin).
Juz nie wiem, co ma myslec o tym wszystkim
a mam spirale
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 17:55   #4538
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Sylwia ja dopiero misiac temu dostalam i tez okropne bole mialam. Bylam u gin. i wszystko jest ok, a bole to sprawa indywidualna. jedne po ciazy maja mniejsze inne nie. W moim przypadku niestety nic sie nie zmienilo tym gorzej ze na srodki przeciwbolowe sobie pozwolic nie moge bo karmie i tak sie mecze ehhh co te kobity przejsc musza
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 18:06   #4539
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Mąż wczoraj marudził że marzy mu sięmała flaga Polski na antenkę do samochodu...
Znalazlam wczoraj na allego za 15 zł, ale poczty mają strajkować itp i na pewno do niedzieli nie dojdzie a ogólnie to on by chciał na już
Poszlam do sklepu z flagami i art. propagandowymi i kupiłam
Dodam że za całe 4zł... Mój mąż będzie miał dziś niespodziankę
O to rzeczywiście na all tak drogo, a Ty Pysiu znalazłaś dla męża tak tanio niespodziankę, brawo
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
No to będę zapewne pachnieć Ogródkiem Śródziemnomorskim. Albo Innocentem
Ja pewnie dopiero w sobotę wybiorę czym będę pachnieć . Ostatnio na tapecie u mnie Still i Esencia de Duende.
Demoniku, czy możesz ze sobą zabrać Ogródek, nie mogę natrafić na próbkę, a bardzo jestem ciekawa jak pachnie?
Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Ogladalam wlasnie wiadomosci i uslyszalam o Agacie Mroz. Cos strasznego, tak krotko cieszyla sie coreczka i zyciem. Tez sie rozplakalam, glupia jestem bo mam dobrze, niczego mi nie brakuje, jestem zdrowa, podobnie TZ i Patrys a wymyslam jakies problemy, narzekam na męża bo kwiatkow nie przyniosl, bo na Dzien Matki nic nie zorganizowal. Tylko, ze ja mam okazje swietowac to i inne okazje jeszcze a taka Agata i jej coreczka juz nie, nie beda smiac sie do siebie, przytulac i wyglupiac.
Wiecie normalnie mi wstyd, bo ludzi naprawde spotykaja tragedie a ja narzekam chociaz tak naprawde nie mam powodow.
Dokładnie takie same odczucia miałam, trochę wstyd mi się zrobiło, że nie doceniam to co mam i że nie wszyscy mają tyle szczęścia.
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Zaproponowano mi dzis pracę na pół etatu, na miejscu 3 min od domu, w przedziale godz 6-16 do ustalenia, pensja nawet dobra. Mam dylematy. Pucka napewno doskonale by się czuła u teściowej , ale jak ja to zniosę .
Jeszcze trzeba dograć szczegóły dlatego nie piszę szczegółów. cudo to nie jest, ale dla mnie odskocznia i odcinanie pępowiny
O to chyba dobrze, a może kogoś innego znajdziesz, kto mógłby zająć się Pucką?
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Zbombarduję Was dziś znów zdjęciami Jaśka . Pierwsze trzy fotki zrobione zostały wczoraj, na działce. Jaś grzecznie się bawił, pomagając sobie przy tym jęzorkiem . Kolejne trzy zrobiłam dzisiaj, przed wyjściem na spacer. Moja zafiltrowana, słodka, biała gębula .
Ja tam lubię takie bombardowanie
A mi mimo wszystko wydaje się przyjemnie w tym ogródku, trawka jest, drzewka też, czego chcieć więcej?
Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
teraz patrze i na onecie tez juz cos tam napisali ale ze to nie prawda. W kazdym razie szczepionki kazali przygotowac czyli jednak musi byc cos prawdy. Nie rozumie tylko dlaczego nikt nic nie mowi oficjalnie(oby to byla tylko plotka). W kazdym razie my z Piotrusiem siedzimy w domu
Jakoś nie bardzo chce mi się wierzyć w te informacje. W Lublinie badania radioaktywne robi zakład radiologi i radioizotopów na UMCS-sie i wiem, że codziennie są wykonywane pomiary. Więc jeżeli byłby choć o kilka procent przekroczone normy, to na pewno zostałoby to wyłapane.

No i ta informacja o szczepionce... szczepionki są na co innego, a na pewno nie na skażenie radioizotopami.

Kiedy był wybuch w Czarnobylu największa emisja była Jodu-131, który ma czas połowicznego zaniku 8dni (oznacza to, że po 8 dniach pozostaje tylko połowa aktywnych jąder Jodu) i dlatego było ważne, żeby jak najszybciej podać płyn Lugola (roztwór Jodu w jodku potasu), aby tarczyca, która bardzo łatwo Jod wychwytuje "nasyciła się" Jodem z płynu Lugola, a nie tym Jodem-131.
Także skażenie w obecnej chwili Jodem jest praktycznie 0. Natomiast zostało skażenie Cezem-137 i Strontem-90, które czasy połowicznego zaniku mają około 30 lat.

Po co to wszystko piszę? A no po to, żeby Wam uświadomić, że na skażenie radioizotopami nie stosuje się szczepionek, bo żadna substancja chemiczna, ani biologiczna nie jest w stanie powstrzymać rozpadu promieniotwórczego, jeżeli on raz się zacznie, to musi dojść do końca.

P.S. Jak potem się okazało podawanie płynu Lugola było zbędne, gdyż skażenie jodem było niższe niż przewidywano.

Edit: Jak się wczytałam od roku pomiary robi wydział Fizyki co godzinę. I normalnie żenada... na tej stronie internetowej, gdzie tą plotkę puszczono, nawet nie wiedzieli, że płyn Lugola, to płyn Lugola... tylko napisali, że to płyn, który podawano po wybuchu w elektrowni w Czarnobylu, wiarygodność dla mnie zerowa!
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 19:01   #4540
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Poiss ale ja nie chciaam sia paniki na watku. poprostu podalam informacje. co to jest plyn Lugola nie kazdy wie, a jak sie napisze o czarnobzlu kazdy skojarzy. Cos na zasadzie czynnik rakotworczy i czynnik karcerogenny, co to jest ten pierwszy mzsle kazdy wie, a ten drugi juz nie, a to jedno i to samo. Ot taki przyklad =)
a poza tym i tak goraco na polku to nikomu nie zaszkodzi jak w domku zostanie nie?
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 19:20   #4541
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
Poiss ale ja nie chciaam sia paniki na watku. poprostu podalam informacje. co to jest plyn Lugola nie kazdy wie, a jak sie napisze o czarnobzlu kazdy skojarzy. Cos na zasadzie czynnik rakotworczy i czynnik karcerogenny, co to jest ten pierwszy mzsle kazdy wie, a ten drugi juz nie, a to jedno i to samo. Ot taki przyklad =)
a poza tym i tak goraco na polku to nikomu nie zaszkodzi jak w domku zostanie nie?
Absolutnie nie zarzucam Ci Lipinko siania paniki na wątku, tylko staram się brać informacje takimi, jakie są naprawdę. Czasami poda się 1000 takich sensacji, a 1001 okaże się prawdą, dlatego uważam, że trzeba być czujnym w takich sprawach. I masz rację, że jeden dzień w domku nikomu nie zrobi krzywdy, przecież informacje te mogły okazać się jednak prawdą.

Natomiast w kwestii płynu Lugola to uważam, że jak ktoś takie rewelacje podaje na stronach internetowych, to mógłby chociaż wpisać w wyszukiwarkę "Czarnobyl" i uzyskałby odpowiedź na pytanie co to za płyn wówczas podawano, a ponieważ była ta osoba, której zależało na sensacji, a nie napisaniu prawdy, dlatego napisała tak, jak napisała, co wydało mi się mocno podejrzane.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 19:45   #4542
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II


Witam wieczornie.

Anetko, masz rację. Tak właśnie sobie człowiek myśli w obliczu tragedii jak ta.

Joli, ja bym pracę brała. Popieram też Ivy – nie wiem, czy masz możliwość znalezienia kogoś innego niż teściowa do opieki nad Pucką. Na pewno w grę wchodzą finanse. Chociaż ja, mimo że całą moją pensję będzie pożerać żłobek, i tak zdecydowałam się podjąć pracę właśnie na pół etatu. Zależy mi na doświadczeniu w pracy w języku angielskim.

Demoniku, ta tragiczna historia spowodowała, że zaczęłam się zastanawiać, jak mogło do tego dojść. Mam troszeczkę inne przemyślenia. Także nie mogłam uwierzyć, jak mama mogła zapomnieć o dziecku. Z drugiej jednak strony spróbowałam wczuć się w jej sytuację i ułamek procenta skłania mnie do uwierzenia, że mógł być to wyjątkowo nieszczęśliwy wypadek. Sama wiem, jak wiele jest codziennie na głowie i mnie również zdarza się roztargnienie (oczywiście nie na taką skalę). Nie wyobrażam sobie rozpaczy tej mamy i jestem jak najdalej od jej oceniania. Nie jestem w stanie pojąć, jak ona będzie teraz żyć. Ja nie umiałabym. Poniesie ogromne konekwencje tego, co się stało. Natomiast sytuacja tego dziecka rozerwała mi serce na kawałki.
Zdjęcia Jasia przepiękne, w moich ukochanych barwach.
Mam nadzieję, że testowanie pozytywnie wypadło.

Sylwio, współczuję bólu. Może masz możliwość przejścia się jeszcze raz do lekarza? Tylko nie wiem, czy to coś zmieni...

Poissonivy, jak Olunia? Lepiej troszkę? Dajesz radę z alergią?

Berbeaa, zapomniałam napisać, że Weronisia cudna i tej jej rzęsy i włosy.....buuu.

Gratulacje dla Oliego za zdobycie nowych umiejętności. To się chłopak rozbrykał.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 20:17   #4543
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Na obiad zwyciężyły Pyśki kotleciki tylko tylko dałam czerwoną cebulę i jakoś chyba z deczka przypaliłam ale mąż zachwycony! robiłaś z czerwoną kiedyś?

Jaś brak słów żeby opisać jaki cudny!

Dzięki za życzenia i pochwały dla Weroniczki! a z tymi włosami (nie że psioczę) to jak je a nie daj Boże w nosku ją coś zaswędzi do włosy całe w jedzonku, po drugie w upały rwie je i cały czas ciągnie w nadzieii że ten "tupecik" zerwie, po trzecie zaczyna popłakiwać przy związywaniu i robieniu z niej jorka

Poiss dzięki za tak fachowe wytłumaczenie. super że z nami jesteś kobito jak ja bym chciała żebyś Ty moje dziecko kiedyś uczyła no bo na mamusię już za poźno ale i tak dzięki Tobie coś dziamnę!

Lea pokaż Oliego tak dawno go już nie pokazywałaś!

A mi Murmelius to nie łaska na pw namiarów na nk?

Sylwia ja dostałam ową @ i cierpię już 2 dzień, wiem że to mało pocieszające ale może idź do innego gina i zobaczysz co powie

no nie obudziła się...
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 20:28   #4544
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
A mi Murmelius to nie łaska na pw namiarów na nk?
Jeszcze nikomu nie wysłałam, bo siedzę tu i dumam co ja mam wysłać niby...ale ja duuuurna
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 20:34   #4545
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

witam
tyle napisałyscie że do wszystkiego sie nie odniosę

nie wiem jak mama mogła zapomnieć i zostawić dziecko w samochodzie- tez słyszałam o tym w radiu jak byłam nad wodą.tez mam dużo na głowie ale o dziecku nie zapominam

o Agacie też dzisiaj słyszłam i tez łezki mi poleciały

i tym skażeniu pisał mi coś wczoraj tż.

najlepsze życzonka dla naszej kochanej esz-trzymaj sie bidulka i żyj nam 100 lat

no i dla Matyldy i Weroniki

a my zmieniłyśmy przychodnie na nasz WAM- ja tam od zawsze sie lecze.

mija ukocha pani pediatra- szystko jest ok ale opisze rano bo mala zasypia mi na rekach
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 20:45   #4546
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Chociaż ja, mimo że całą moją pensję będzie pożerać żłobek, i tak zdecydowałam się podjąć pracę właśnie na pół etatu. Zależy mi na doświadczeniu w pracy w języku angielskim.
Kurcze to tak dużo w stanach kosztują żłobki? Ja na żłobek będę wydawać 10% mojej pensji nauczycielskiej
Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Poissonivy, jak Olunia? Lepiej troszkę? Dajesz radę z alergią?
Ola postanowiła nadrobić zaległości niespania z rana i spała od 10-13 i od 16-18.30.
Dzisiaj wyszłyśmy na spacerek, bo już miałam dość siedzenia w domu, no i chciałam połazić trochę po sklepach. Oczywiście dostałam ataku kichania, ale trudno. W gruncie rzeczy to wszystko jedno, czy jestem w domu, czy na zewnątrz, kicham tak samo. No i kupiłam świetlik do oczu, żeby choć troszkę je oczyszczać z pyłków.

Ale jakoś tak teraz lepiej to znoszę, bo wiem, że mam Olę, mojego męża i jestem szczęśliwa.
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
po trzecie zaczyna popłakiwać przy związywaniu i robieniu z niej jorka
Wcale jej się nie dziwię , też płakałabym
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Poiss dzięki za tak fachowe wytłumaczenie. super że z nami jesteś kobito jak ja bym chciała żebyś Ty moje dziecko kiedyś uczyła no bo na mamusię już za poźno ale i tak dzięki Tobie coś dziamnę!
Staram się, żeby dzieciaki nie miały suchych faktów podawane, ale czasami ciekawostki wrzucam do lekcji (oczywiście tematycznie związane z lekcją). Czasami sami proszą, żeby coś im ciekawego opowiedzieć.
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
A mi Murmelius to nie łaska na pw namiarów na nk?
No właśnie

Edit: Ciągle zapominam o paru rzeczach (z góry przepraszam za moją sklerozę):

Najlepsze życzenia dla Esz z okazji urodzin. Kochana dużo zdrowia (bo ono teraz szczególnie Ci się przyda), miłości, spełnienia marzeń i szczęścia

Gratulacje dla Oliego za zdobycie nowych umiejętności
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 21:11   #4547
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Kurcze to tak dużo w stanach kosztują żłobki? Ja na żłobek będę wydawać 10% mojej pensji nauczycielskiej

Ola postanowiła nadrobić zaległości niespania z rana i spała od 10-13 i od 16-18.30.
Dzisiaj wyszłyśmy na spacerek, bo już miałam dość siedzenia w domu, no i chciałam połazić trochę po sklepach. Oczywiście dostałam ataku kichania, ale trudno. W gruncie rzeczy to wszystko jedno, czy jestem w domu, czy na zewnątrz, kicham tak samo. No i kupiłam świetlik do oczu, żeby choć troszkę je oczyszczać z pyłków.

Ale jakoś tak teraz lepiej to znoszę, bo wiem, że mam Olę, mojego męża i jestem szczęśliwa.
Wiesz, to zależy od zarobków. Ja nie będę dużo zarabiać, bo to żadne wysokie stanowisko jest, w związku z tym wychodzi jak wychodzi. Poza tym przy pracy na pół etatu nie przysługują żadne dodatki. Na emeryturę nie dostanę nic i oczywiście ubezpieczenie zdrowotne też musżę sama zapłacić ( a nie jest to mała suma - system ubezpieczeń zdrowotnych jest tu koszmarny). Dodatkowo nie ma u mnie czegoś takiego jak państwowy żłobek. Mimo wszystko chcę pracować (zresztą przepracowałam tam ok. półtora roku za darmo, jako wolontariusz - również przez cały okres ciąży).
Olunia ulitowała się nad mamusią . Ale masz grzeczne dziecko
Fajnie czytać jak piszesz, że jesteś szczęśliwa.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 21:16   #4548
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Hej jestem.
chciałam sprostować. Moja teściowa jest generalnie bardzo dobrym ludziem. Jest nadopiekuńcza i to mnie bardzo irytuje. Czasem ma za dużo dobrych chęci i to najbardziej mi w niej przeszkadza. Nie czuję potrzeby posiadania drugiej mamy, a ona czasem jak córkę traktuje... Może to głupio brzmi, ale mnie to przytłacza, czuję sie osaczona.
Zaprosilismy ja na kawę no i chcemy mamie cos powiedzieć, a teściowa " Jola jest w ciaży" No nie nie jestem w ciąży.... Skąd jej to przyszło do głowy
Najprawdopodobniej Agatkę tam będziemy zaprowadzać mam cichą nadzieje, że moje dziecko nie przestanie mnie kochać i będzie widziała różnicę. Chodzi o to na co może sobie pozwolic u babci, a co w domu.
Teściowa strasznie kocha Agatkę, boję sie, że ją rozpusci, albo Agatka mnie odrzuci . Niby tylko 4 godzinki dziennie, ale już teraz mi smutno, że mam ją zostawić...
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 21:22   #4549
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Hej jestem.
chciałam sprostować. Moja teściowa jest generalnie bardzo dobrym ludziem. Jest nadopiekuńcza i to mnie bardzo irytuje. Czasem ma za dużo dobrych chęci i to najbardziej mi w niej przeszkadza. Nie czuję potrzeby posiadania drugiej mamy, a ona czasem jak córkę traktuje... Może to głupio brzmi, ale mnie to przytłacza, czuję sie osaczona.
Zaprosilismy ja na kawę no i chcemy mamie cos powiedzieć, a teściowa " Jola jest w ciaży" No nie nie jestem w ciąży.... Skąd jej to przyszło do głowy
Najprawdopodobniej Agatkę tam będziemy zaprowadzać mam cichą nadzieje, że moje dziecko nie przestanie mnie kochać i będzie widziała różnicę. Chodzi o to na co może sobie pozwolic u babci, a co w domu.
Teściowa strasznie kocha Agatkę, boję sie, że ją rozpusci, albo Agatka mnie odrzuci . Niby tylko 4 godzinki dziennie, ale już teraz mi smutno, że mam ją zostawić...
Jolu, co Ty piszesz, jak to Agatka Cię odrzuci? Prędko przestań myśleć o takich głupotach.
Osaczenie rozumiem.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 21:29   #4550
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Uściski i buziaki miesięcznicowe dla MAtyldy i Weroniki!!!
Esz - sto lat, sto lat w zdrowiu i szczęściu!

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Myshiu, ja mam dobry aparat. Niestety, nie mam czasu na ustawienia - dopóki dobiorę odpowiednie, mała zdąży się trzysta razy obrócić, uciec lub inne takie. I nie wmawiam jej ADHD, to był żart. Malwinka nie jest dzieckiem, które grzecznie siedzi na kolanach u mamy, ona jest w ciągłym ruchu.
Ależ z mojej strony to też był żart ja to sobie mogę pogadać a i tak pewnie dostanę za swoje jak mój wreszcie ruszy

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
masz rację
Jak zdrówko Myshiu, lepiej się czujesz?
U mnie trochę lepiej, tylko jak zacznę kasłać, to nie mogę przestać. Ale samopoczucie mam dobre

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
ze mną też koszmar dnia wczorajszego ktoś kiedyś mi powiedziął że po urodzeniu dzidzi te bóle @ nie będą takie straszne taaaa u mnie 100 razy gorsze do tego kokocha maruda jakaś ale teraz na szczęście usnęła.
Mój pierwszy okres po pierwszej ciaży to była masakra. Ból pamiętam do tej pory. Utrzymywały się takie bóle przez kilka pierwszych dni okresu przez jakieś pół roku. Potem były takie jak przed ciążą. A teraz, póki co, miałam tylko lekkie krwawienia.

Demoniku szkoda że ie wybrałyśy się do tego kina, ale ja dzisiaj spędziłam dzień na jeżdżeniu w te i wewte. Najpierw odstawiłam Kaca do szkoły, Michał pojechał z tatą do centrum, do babci. Potem posprzątałam nieco w domu, podjechałam po kaca i na 13 pojechałam do swojego lekarza. Okazało się że męczy mnie zwykła (ha, ha) wirusówka. Dostałam Bioparox. NAstępnie pojechaliśmy do przychodni gdzie mieli czekać tatuś z Michałem. Złapałam ich jeszcze u pani dermatolog w gabinecie. Mamy przepisane kolejne maści, kąpanie w nadmanganianie potasu i clemastinum doustnie. Potem wskoczyliśmy na obiad do domu, potem z Kacem na trening potem po zakupy na suchy prowiant, bo jutro KAc jedzie do ZOO z klasą, a na koniec jeszcze do apteki po te specyfiki. NAsunęła mi się taka refleksja, że niedługo będę miesięcznie wydawała więcej w aptece niż w sklepie spożywczym... Ogólnie jak na chorą postać całkiem nieźle się trzymam. A, i zapomniałam jeszcze dodać, że po treningu spędziliśmy w szkole jeszcze pół godziny bo Kacper zgubił buty. Okazało się, że wsadził je do damskiej szatni, która była potem zamknięta na klucz.

Opowiadacie śmieszne historyjki z życia mężczyzn. Sądzę, że mój syn będzie pod tym względem perfekcjonistą (i nie mam tu na myśli opowiadania historyjek, ale o byciu bohaterem). On mnie czasami załamuje...
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 21:34   #4551
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Joli no cioo Ti! w życiu dziecko nie odrzuci mamusi

Murmelius imię nazwisko i miejsce a już Cię znajdę albo nie! bo w długich mogę Cię nie poznać! ja Ci wyślę

dziewczynki co nic nie piszecie? np mamaczkowa?

Edytowane przez berbeaa
Czas edycji: 2008-06-04 o 21:53 Powód: apel
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 21:52   #4552
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Absolutnie nie zarzucam Ci Lipinko siania paniki na wątku, tylko staram się brać informacje takimi, jakie są naprawdę. Czasami poda się 1000 takich sensacji, a 1001 okaże się prawdą, dlatego uważam, że trzeba być czujnym w takich sprawach. I masz rację, że jeden dzień w domku nikomu nie zrobi krzywdy, przecież informacje te mogły okazać się jednak prawdą.

Natomiast w kwestii płynu Lugola to uważam, że jak ktoś takie rewelacje podaje na stronach internetowych, to mógłby chociaż wpisać w wyszukiwarkę "Czarnobyl" i uzyskałby odpowiedź na pytanie co to za płyn wówczas podawano, a ponieważ była ta osoba, której zależało na sensacji, a nie napisaniu prawdy, dlatego napisała tak, jak napisała, co wydało mi się mocno podejrzane.
no to dobrze bo już miałam sie żartuje, ale jednak coś było

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Jeszcze nikomu nie wysłałam, bo siedzę tu i dumam co ja mam wysłać niby...ale ja duuuurna
ja tez ja tez

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Hej jestem.
chciałam sprostować. Moja teściowa jest generalnie bardzo dobrym ludziem. Jest nadopiekuńcza i to mnie bardzo irytuje. Czasem ma za dużo dobrych chęci i to najbardziej mi w niej przeszkadza. Nie czuję potrzeby posiadania drugiej mamy, a ona czasem jak córkę traktuje... Może to głupio brzmi, ale mnie to przytłacza, czuję sie osaczona.
Zaprosilismy ja na kawę no i chcemy mamie cos powiedzieć, a teściowa " Jola jest w ciaży" No nie nie jestem w ciąży.... Skąd jej to przyszło do głowy
Najprawdopodobniej Agatkę tam będziemy zaprowadzać mam cichą nadzieje, że moje dziecko nie przestanie mnie kochać i będzie widziała różnicę. Chodzi o to na co może sobie pozwolic u babci, a co w domu.
Teściowa strasznie kocha Agatkę, boję sie, że ją rozpusci, albo Agatka mnie odrzuci . Niby tylko 4 godzinki dziennie, ale już teraz mi smutno, że mam ją zostawić...
a trzeba było powiedziec: "tak, jestem w ciązy" hehe a pozniej zrobic fotke miny i na wizaz
Agatka tak jak do mamy to nigdy do nikogo przywiazana nie bedzie
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 22:11   #4553
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Uwaga rozdaję buziaki.
Jeden dla Myshi
Jeden dla Berbeii


a dla Leokadii orazwyłaź z nory i pisz coś

Edit:hahahaha wylazła
wiedziałam, bo ja wszystkowiedząca wiedźma PlePle jestem
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 22:14   #4554
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Uwaga rozdaję buziaki.
Jeden dla Myshi
Jeden dla Berbeii


a dla Leokadii orazwyłaź z nory i pisz coś

Edit:hahahaha wylazła
wiedziałam, bo ja wszystkowiedząca wiedźma PlePle jestem
za co? ale miło
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 22:18   #4555
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Za całokształt osiągnięć .
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 22:24   #4556
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7779007]Ale sie tu slodko zrobilo

[/quote]

No już dosyć na dzisiaj tych smutasów. Trzeba troszku życie osłodzić.


Oooo wylazłam na nową stronę hm hm.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 22:32   #4557
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
A u mnie młode ziemniaki z koperkiem, jajko sadzone i zsiadłe mleko . Przaśne, ale pyszne!
A u nas młoda kapustka, młode ziemniaczki i mielone

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Zbombarduję Was dziś znów zdjęciami Jaśka . Pierwsze trzy fotki zrobione zostały wczoraj, na działce. Jaś grzecznie się bawił, pomagając sobie przy tym jęzorkiem . Kolejne trzy zrobiłam dzisiaj, przed wyjściem na spacer. Moja zafiltrowana, słodka, biała gębula .
Biała gebula urocza, minka zabójcza . Na ogródku całkiem przyjemnie wygląda, nie widzę pola uprawnego

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Joli obiecuje,ze jutro wezme sie za ta liste.
Spoko, nie ma pośpiechu
Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Musze sie wyzalic...............
od wielkanocy nie mama okresu, bylam oczywiscie u gina. Powiedzial,ze wszytstko jest ok, i powinnam niedlugo dostac.
To bylo miesiac temu, wczoraj mialam straszny atak bolu brzucha.
porod mnie tak nie bolal.... wzielam cala mase lekow, pomogl dopiero czopek (tolargin).
Juz nie wiem, co ma myslec o tym wszystkim
a mam spirale
Ja tez nie wiem. okresu nie mam juz półtorej roku i wcale nie tęsknię . Trzymaj sie cieplutko, oby jak najszybciej mineło
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Kurcze to tak dużo w stanach kosztują żłobki? Ja na żłobek będę wydawać 10% mojej pensji nauczycielskiej
tak dużo zarabiasz to żart oczywiscie
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ola postanowiła nadrobić zaległości niespania z rana i spała od 10-13 i od 16-18.30.
Dzisiaj wyszłyśmy na spacerek, bo już miałam dość siedzenia w domu, no i chciałam połazić trochę po sklepach. Oczywiście dostałam ataku kichania, ale trudno. W gruncie rzeczy to wszystko jedno, czy jestem w domu, czy na zewnątrz, kicham tak samo. No i kupiłam świetlik do oczu, żeby choć troszkę je oczyszczać z pyłków.
no to zakupy sie udały
dla śpioszka
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ale jakoś tak teraz lepiej to znoszę, bo wiem, że mam Olę, mojego męża i jestem szczęśliwa.
złota mysl

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Staram się, żeby dzieciaki nie miały suchych faktów podawane, ale czasami ciekawostki wrzucam do lekcji (oczywiście tematycznie związane z lekcją). Czasami sami proszą, żeby coś im ciekawego opowiedzieć.
Mogę przyjść na Twoją lekcję


Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość

U mnie trochę lepiej, tylko jak zacznę kasłać, to nie mogę przestać. Ale samopoczucie mam dobre
i tak trzymaj.
Obowiazków masz dużo. Kasy wydasz tyle samo w aptece co na stacji benzynowej

Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość

a trzeba było powiedziec: "tak, jestem w ciązy" hehe a pozniej zrobic fotke miny i na wizaz
Agatka tak jak do mamy to nigdy do nikogo przywiazana nie bedzie
Dzieki dziewczyny za pocieszenie. macie rację, poza tym bedę miala Agatkę pozostałe ok 19 godzin na dobę. Ona to doskonale zniesie, gorzej ze mną. Stwierdziłam skoro praca sama mi w ręce wchodzi to czemu nie skorzystać
Narazie bedę chodzic na płatne przyuczenie a od połowy czerwca do pracy.
Jestem tylko po maturze to cudów nie mogę oczekiwać. Praca na miejscu, godziny do dogadania i niezła pensja. Same plusy. Minus taki, że jest to sklep tadam miesny . Nie znam sie na mięsie, poznaję tylko żeberka , ale ponoć jestem odpowiednia kandydatką.
CZY MOGę WAS ZAPROSIć DO MOICH ZNAJOMYCH NA NK ?
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 22:41   #4558
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Dziewczyny dobijcie mnie!!! Ile wy dziś naprodukowałyście. Teraz będę ślęczeć pół nocy, by odpisać

Wracam do 2 poprzednich stron i piszę. Do później
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 22:47   #4559
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Wiesz, to zależy od zarobków. Ja nie będę dużo zarabiać, bo to żadne wysokie stanowisko jest, w związku z tym wychodzi jak wychodzi. Poza tym przy pracy na pół etatu nie przysługują żadne dodatki. Na emeryturę nie dostanę nic i oczywiście ubezpieczenie zdrowotne też musżę sama zapłacić ( a nie jest to mała suma - system ubezpieczeń zdrowotnych jest tu koszmarny).
To trochę niefajnie , ale może w przyszłości znajdziesz pracę, która będzie dla Ciebie satysfakcjonująca, tego Ci życzę
Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Olunia ulitowała się nad mamusią . Ale masz grzeczne dziecko
Fajnie czytać jak piszesz, że jesteś szczęśliwa.
Na razie poszła spać, zobaczymy może da mi pospać jutro do normalnej godziny

Tak muszę w końcu zmienić nastawienie do życia, mój mąż twierdzi, że mnie trudno uszczęśliwić, bo zawsze widzę wszystko co najgorsze, szukam dziury w całym i mam pesymistyczne myśli
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
chciałam sprostować. Moja teściowa jest generalnie bardzo dobrym ludziem. Jest nadopiekuńcza i to mnie bardzo irytuje. Czasem ma za dużo dobrych chęci i to najbardziej mi w niej przeszkadza. Nie czuję potrzeby posiadania drugiej mamy, a ona czasem jak córkę traktuje... Może to głupio brzmi, ale mnie to przytłacza, czuję sie osaczona.
I ja tak się czasami czuję, moja teściowa ma 2 synów, a mnie traktuje jak córkę i niestety zdarza jej się wkraczać na mój teren... ja lubię trzymać ludzi na dystans, muszę mieć dość szeroką strefę bezpieczeństwa.
Możecie się śmiać, ale do tego stopnia, że nie usnę przytulona do męża. Nawet jak już się przytulimy, to on sobie śpi, a ja nie śpię i ukradkiem uwalniam się z uścisku.
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Zaprosilismy ja na kawę no i chcemy mamie cos powiedzieć, a teściowa " Jola jest w ciaży" No nie nie jestem w ciąży.... Skąd jej to przyszło do głowy
To musiało być śmiesznie , może Twoja teściowa to wizjonerka?
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Teściowa strasznie kocha Agatkę, boję sie, że ją rozpusci, albo Agatka mnie odrzuci . Niby tylko 4 godzinki dziennie, ale już teraz mi smutno, że mam ją zostawić...
No co Ty Jolu opowiadasz??? Jak to Cię odrzuci? Agatka już jest w tym wieku, że poznaje mamę i tatę, na pewno nic takiego się nie stanie. Wiem po sobie, jak w weekendy idę na korepetycje, nie ma mnie i czasami po 6 godzin, przychodzę to Ola mnie wita mammmaaa i uśmiecha się. Tak samo jak mąż wraca z pracy, jak słyszy klucz w zamku, to odwraca głowę w stronę drzwi i uśmiecha się
Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Okazało się że męczy mnie zwykła (ha, ha) wirusówka. Dostałam Bioparox.
Z doświadczenia osoby, która wirusówki gardła przechodzi 4-5 razy w roku, lepszy od Bioparoxu jest Tantum Verde, Bioparox zawiera antybiotyk i wysusza gardło, zamiast nawilżyć. I sposób najlepszy, gliceryna + wit.E + woda i płukać, płukać, płukać, albo oliwa z oliwek.
Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
no to dobrze bo już miałam sie żartuje, ale jednak coś było

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7778782]Murmelius: skad wiedzialas, ze ja to ja
A ja nic nie pisze, bo wrocilam o 19, kapiel Oliego, potem turlal sie po lozku, bo mial inne plany niz spanie w kocu zasnal to zrobilam kolacje, zjadlam i przysnelam na kanapie, teraz wstalam, zjadlam loda owocowego i juz tu jestem [/quote]
Hihi nie mów, że Murmelius Ciebie namierzyła

Ja też chcę loda owocowego, waniliowego, obojętnie jakiego
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-04, 22:48   #4560
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Joli, a co się przejmujesz. Jak będą prosić o szynkę czy łopatkę czy inne tam podroby to pytaj który kawałek (że niby taka uprzejma). Jak Ci pokażą paluchem to już jesteś w domu!

Leosia chciała napisać, że na tych grach to się zna jak świnia na pieprzu. Zapomniała dopisać.

Anusia, prosimy o wybaczenie

No to już tu dopiszę (bo dostanę za nadprodukcję), że Malwinka usłyszała ode mnie opowieści o Olim i jego umiejętnościach....no i dziś zaczęła pluć...cały dzień jej na tym upłynął.

Edit: Ivy, ja mam lody kawowo jakieś tam - zapraszam.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.