Panny Młode 2008 cz.II

[LilStar]

Napisane przez Agata R

swiadectwo z religi maturalne???
Wiem ze za zapowiedzi u nas daja 100zl ale zaspisanie protokolu tez sie placi??? szok...

a jesli ja mam w domu odpis aktu urodzenia to tak czy srak potrzebuje inny???

Dzieki za porady dziewuszki

ja miałam maturalne
za zapowiedzi płaciliśmy 50 zł, a za protokół to też szok. płaciłam też za nauki przedślubne po 15 zł od osoby--->30 za parę i za poradnię 30 zł od pary
też mam w domu odpis, ale w usc powiedzieli że muszę mieć taki za 22zł

[kina2807]

Napisane przez LilStar

też się zdziwiłam, ale TŻ bez słowa sięgnął do portfela. 20 zł to nie majątek, ale nikt nam wcześniej nie powiedział. ciekawe jak to jest u innych PM?

u nas ksiadz nawet nie wspomnial o pieniadzach

[LilStar]

Napisane przez kina2807

u nas ksiadz nawet nie wspomnial o pieniadzach

czyli Katedra rządzi się swoimi prawami.swoją drogą ciekawe czy mają jakiś cennik za udzielenie sakramentu małżeństwa? czy "co łaska"? muszę się dowiedzieć

[sanetka]

toverek wspolczuje. my liste gosc iod poczatku ustalamy sami, nikt nam sie nie mieszal. tylko musze sie TZa sisotry zapytac o pare nazwisk zeby gafy nie bylo

a co powiecie na taka sytuacje. TZa brat za 2,5 tyg bierze slub. od poczatku jego przyszla tesciowa mowila ze sfinansuje wesele, zeby on tylko te 3 tys odlozyl na obraczki i garniak.
a teraz sie poklocili bo ona nagle powiedziala ze nie doklada pieniedzy i chlopak musi skads wytrzasnac jeszcze 6 tys a najlepsze ze jego dziewczyna zamiast cos poradzic to za mamusia stoi murem. nie wiadomo czy w ogole do slubu dojdzie...

[LilStar]

Napisane przez sanetka

toverek wspolczuje. my liste gosc iod poczatku ustalamy sami, nikt nam sie nie mieszal. tylko musze sie TZa sisotry zapytac o pare nazwisk zeby gafy nie bylo

a co powiecie na taka sytuacje. TZa brat za 2,5 tyg bierze slub. od poczatku jego przyszla tesciowa mowila ze sfinansuje wesele, zeby on tylko te 3 tys odlozyl na obraczki i garniak.
a teraz sie poklocili bo ona nagle powiedziala ze nie doklada pieniedzy i chlopak musi skads wytrzasnac jeszcze 6 tys a najlepsze ze jego dziewczyna zamiast cos poradzic to za mamusia stoi murem. nie wiadomo czy w ogole do slubu dojdzie...

to fest-sytuacja nie do pozazdroszczenia zachowanie matki jest niepoważne z drugiej strony nie wiadomo o co się pokłócili. Jego narzeczona skoro ma taki dobry kontakt z przyszłą teściową powinna dążyćdo pogodzenia obojga i załagodzenia konfliktu.

[katathea]

U nas ksiądz nic nie wziął za spisanie protokołu.
za zapowiedzi też nic nie chce, ale powiedział żebyśmy się przygotowali na większe koszta tuż przed ślubem
- chciałabym dołączyć do grona chwalących swoje obrączki ślubne i własnie je załaczam- wygrawerowaliśmy sobie" Żyję dla Ciebie ' i imię małżonka

[kina2807]

Napisane przez katathea

U nas ksiądz nic nie wziął za spisanie protokołu.
za zapowiedzi też nic nie chce, ale powiedział żebyśmy się przygotowali na większe koszta tuż przed ślubem
- chciałabym dołączyć do grona chwalących swoje obrączki ślubne i własnie je załaczam- wygrawerowaliśmy sobie" Żyję dla Ciebie ' i imię małżonka

sliczne

[LilStar]

Napisane przez katathea

U nas ksiądz nic nie wziął za spisanie protokołu.
za zapowiedzi też nic nie chce, ale powiedział żebyśmy się przygotowali na większe koszta tuż przed ślubem
- chciałabym dołączyć do grona chwalących swoje obrączki ślubne i własnie je załaczam- wygrawerowaliśmy sobie" Żyję dla Ciebie ' i imię małżonka

obrączki piękne i grawer orginalny
to ciekawe o ile wzrosną koszta?

dzasta110 zazdroszczę Ci "normalnego" proboszcza

[katathea]

dzięki
Mamy za tydzień pierwsze spotkanie w poradni i jakos nurtuje mnię pytanie do "dnia skupienia" czy jakoś tak, co to wogóle jest? zaliczyłyście już to?

[LilStar]

Napisane przez katathea

dzięki
Mamy za tydzień pierwsze spotkanie w poradni i jakos nurtuje mnię pytanie do "dnia skupienia" czy jakoś tak, co to wogóle jest? zaliczyłyście już to?

ja już po poradni jestem-5 spotkań z księdzem i 3 w poradni i nie było żadnego "dnia skupienia"

[dzasta110]

Napisane przez LilStar

dzasta110 zazdroszczę Ci "normalnego" proboszcza

wiem wiem
naprawdę jest ksiądzem z prawdziwego zdarzenia, tylko szkoda, że już taki staruszek ale za to wikary... wrrrr...

[kina2807]

Napisane przez dzasta110

wiem wiem
naprawdę jest ksiądzem z prawdziwego zdarzenia, tylko szkoda, że już taki staruszek ale za to wikary... wrrrr...

a u mnie znowu odwrotnie, chociaz na proboszcza i tak narzekac nie mozna, zwlaszcza jak sie slyszy, co inni wyprawiaja

ale w mojej parafii proboszcz rozdzielil zadania: mlody zajmuje sie slubami a on pogrzebami

[Integra]

Napisane przez Milibili

Jak to tłuką słoiki??

U nas w wieczór poprzedzający ślub przychodzą sąsiedzi i tłuką pod drzwiami słoiki tak długo, aż im się wódki nie wyniesie. Takie żebractwo, żeby się wódki za darmo nachlać. Koszmar. Najpierw bezczelnie obgadują, a potem to każdy na darmochę przyjdzie. Naprawdę się cieszę, że mnie to wszystko ominie.


A co to teściów, to ja niby mam naprawdę fajnych, ale ostatnio myślałam, że ich powystrzelam. Za calutkie wesele płacimy sami. Postanowiliśmy, że nie robimy poprawin, bo za te 2000 to sobie wolimy potem gdzieś wyjechać. Moi rodzice przyjęli to bez zbędnych komentarzy, w końcu to nasza sprawa. Teściowie natomiast nie mogli pojąć jak to bez poprawin, to przecież nie będzie pełne wesele. Powiedzieli, że nam za te poprawiny zapłacą. Oki, po pewnych konsultacjach się zgodziliśmy. Skoro się upierają, to nie będziemy się na poczatku sprzeczać. Jak im to powiedzieliśmy, to oni, że mamy powiedzieć ile nam zabraknie, to nam dołożą. Paranoja. Jestem wściekła, bo wszystko pozałatwiane i nie da się odkręcić. Tak więc nigdzie w podróż poślubna nie pojedziemy, a od nich ani grosza nie wezmę. Swoją dumę mam.

[LilStar]

Napisane przez kina2807

a u mnie znowu odwrotnie, chociaz na proboszcza i tak narzekac nie mozna, zwlaszcza jak sie slyszy, co inni wyprawiaja

ale w mojej parafii proboszcz rozdzielil zadania: mlody zajmuje sie slubami a on pogrzebami

kina2807 fajny podział obowiązków ciekawe jak z podziałem kasy?

Napisane przez Integra

U nas w wieczór poprzedzający ślub przychodzą sąsiedzi i tłuką pod drzwiami słoiki tak długo, aż im się wódki nie wyniesie. Takie żebractwo, żeby się wódki za darmo nachlać. Koszmar. Najpierw bezczelnie obgadują, a potem to każdy na darmochę przyjdzie. Naprawdę się cieszę, że mnie to wszystko ominie.


A co to teściów, to ja niby mam naprawdę fajnych, ale ostatnio myślałam, że ich powystrzelam. Za calutkie wesele płacimy sami. Postanowiliśmy, że nie robimy poprawin, bo za te 2000 to sobie wolimy potem gdzieś wyjechać. Moi rodzice przyjęli to bez zbędnych komentarzy, w końcu to nasza sprawa. Teściowie natomiast nie mogli pojąć jak to bez poprawin, to przecież nie będzie pełne wesele. Powiedzieli, że nam za te poprawiny zapłacą. Oki, po pewnych konsultacjach się zgodziliśmy. Skoro się upierają, to nie będziemy się na poczatku sprzeczać. Jak im to powiedzieliśmy, to oni, że mamy powiedzieć ile nam zabraknie, to nam dołożą. Paranoja. Jestem wściekła, bo wszystko pozałatwiane i nie da się odkręcić. Tak więc nigdzie w podróż poślubna nie pojedziemy, a od nich ani grosza nie wezmę. Swoją dumę mam.

fakt niezbyt miła sytuacja. teraz trzeba to jakoś z klasą rozegrać - najgorsze są niedomówienia.trzymam kciuki


Integra u mnie nie ma takiego zwyczaju, ale ciekawskie spojrzenia mnie nie ominą-mama uparła się żebym wychodziła od nich z domu a nie z mojego i już wiem że połowa w oknach a reszta na ławkach będzie obserwować

[kina2807]

Napisane przez LilStar

kina2807 fajny podział obowiązków ciekawe jak z podziałem kasy?

hehe, no tego niestety nie wiem

[biedronka19876]

Napisane przez LilStar

ja miałam maturalne
za zapowiedzi płaciliśmy 50 zł, a za protokół to też szok. płaciłam też za nauki przedślubne po 15 zł od osoby--->30 za parę i za poradnię 30 zł od pary
też mam w domu odpis, ale w usc powiedzieli że muszę mieć taki za 22zł

za nauki i poradnie placilismy po 20 zł od pary, czyli razem wyszlo nas to 40 zł

Napisane przez katathea

dzięki
Mamy za tydzień pierwsze spotkanie w poradni i jakos nurtuje mnię pytanie do "dnia skupienia" czy jakoś tak, co to wogóle jest? zaliczyłyście już to?

Dzień skupienia u nas wyglądał tak, że najpierw byl wygloszony temat ostatniej nauki a potem byla od razu msza recytowana (mowiona) i na koncu bylo podpisywanie kartek i pieczatka ksiedza. Niepamietam dokladnie ile to trwalo ale cos ok 2 godz napewno

[katia0117]

Napisane przez Integra

A co to teściów, to ja niby mam naprawdę fajnych, ale ostatnio myślałam, że ich powystrzelam. Za calutkie wesele płacimy sami. Postanowiliśmy, że nie robimy poprawin, bo za te 2000 to sobie wolimy potem gdzieś wyjechać. Moi rodzice przyjęli to bez zbędnych komentarzy, w końcu to nasza sprawa. Teściowie natomiast nie mogli pojąć jak to bez poprawin, to przecież nie będzie pełne wesele. Powiedzieli, że nam za te poprawiny zapłacą. Oki, po pewnych konsultacjach się zgodziliśmy. Skoro się upierają, to nie będziemy się na poczatku sprzeczać. Jak im to powiedzieliśmy, to oni, że mamy powiedzieć ile nam zabraknie, to nam dołożą. Paranoja. Jestem wściekła, bo wszystko pozałatwiane i nie da się odkręcić. Tak więc nigdzie w podróż poślubna nie pojedziemy, a od nich ani grosza nie wezmę. Swoją dumę mam.

ja bym się wsciekła...a juz na pewno powiedziałabym im o tym...chamstwo

[LilStar]

Dziewczyny to moja biżuteria, kolia kolczyki i bransoletke we włosach też będę mieć cos z cyrkoniami-może podobne do bransoletki ale jeszcze się waham.obejrzę katalog u fryzjerki to coś wybiorę

[toverek83]

Napisane przez dzasta110

toverek wpisz revlon i Ci wyskoczy kilka aukcji a tak w sprawie TŻ, to nie boisz się przyszlości z takim mężem co to mamusie ma na piedestale?? przepraszam za to pytanie jeśli poczujesz się urażona... musisz z nim przeprowadzić poważną rozmowę na ten temat... trzymam kciuki, żeby się wyjaśniło
a co do projektowania - to ja swoją kuchnię zaprojektowałam sama ogólnie nie mam takich "umiejętności", ale poszłam do salonu wzięłam rozpis szafek jakie mają do zaoferowania, cennik i robiłam te moje projekciki, aż wyszło to o co mi chodziło... nawet mój brat cioteczny, który jest w branży pochwalił moje "wypocinki"... i jestem dumna z siebie fakt, że żadnych "eksluzywnych rozwiązań"nie ma, ale i tak jest fajnie a mogłam się troszkę popisać, bo kuchnia mo ok. 15-16 m2 i jest dość duży skos...

dziewuszki 80 dni
ten czas leci ja1k oszalały...

nie czuje sie wcale urazona bo zdaje sobie sprawe z tego wszytskiego..zastanawiam sie nad tym wszytskim i glowa mi peka bo nie wiem co mam robic....trudna ta cala sytuacja bo naprawde ostatnie tygodnie spedzalismy wspaniale.jak bylo jakies nieporozumienie to spokojna rozmowa i po sprawie a teraz dzieki TESCIOWEJmam wojne z TZ/.....placze od wczoraj juz mi sie nie chce nawet zyc....gdybym ja spotkala dzis tonie oddzywam sie do TZ jest mi okropnie zal i wstyd ze tak sie zachowal,....napisalam mu wczoraj smsa ze jest maminsynkiem i dostalo mio sie za to...nei chce go widziec na oczy!!!!

Napisane przez annakacka

toverek83 naprawde masz z nim ciezka sytuacje a z tesciwka jeszce gorsza..Moze jak sie wyprowadzi od mamy bedzie troszke inaczej...A on tak za mama jest bo stracil ojca i czoje ze teraz on jest podpora mamy...Wiem bo mam kolezanke ktora zyla z takim kolesiem w sumie teraz sa malzenstwem...On byl taki sam jak twoj..Mamusia to goru i koniec mama ma racje...Powiem ci ze kolezanka miala jzu naprawde dosc i nawet probowala sie prze ztescowke zabic...Glupia baba...Zarz poslubie sie wyprowadzili...I jej maz juz wtedy siezmienil troszke...A potem mamuska dalej sie wpiepszala...To wyprowadzili sie do innego miasta...I powiem ci ze dla niego teraz tylko zona i coreczki...nikt wiecej
mamuske widoja raz na miesiac albo wogole zadziej...
Uwiez jak sie wyprowadzi od mamy bedzi inaczej tylko musisz postawic mu gore
i pokazac ze jestes lepsza od jego mamy i ze on juz jest dorosly i ze czas zeby liczyl na siebie i przstal sie przejmowac co mowi mama...Wkoncu z mamusia niebedzie zyl cale zycie...Nqawrzeszcz na niego i to zdrowo.Ze mamusia niebedzie mu pomagala jak bedzie w potrzebie i ze to z toba ma dzielic zycie a nie z mamusia...

Przepraszam ze moze namatalam ale pisze w pospiechu bo dzisiaj mamy rocznice 3 letniego mieszkania razem takie juz prawdziwego i przygotowuje chate na romantyczna kolacje we troje...W koncu synek tez musi byc

nie namotalas annakacka....w sumie dalas mi do myslenia bo sprawa jest ciezka i trudno mi cokolkweik teraz mowic na ten temat bo naprawde i tesciowa i TZ weszli mi za skore

Napisane przez katathea

U nas ksiądz nic nie wziął za spisanie protokołu.
za zapowiedzi też nic nie chce, ale powiedział żebyśmy się przygotowali na większe koszta tuż przed ślubem
- chciałabym dołączyć do grona chwalących swoje obrączki ślubne i własnie je załaczam- wygrawerowaliśmy sobie" Żyję dla Ciebie ' i imię małżonka

piekny ten grawer

Napisane przez LilStar

Dziewczyny to moja biżuteria, kolia kolczyki i bransoletke we włosach też będę mieć cos z cyrkoniami-może podobne do bransoletki ale jeszcze się waham.obejrzę katalog u fryzjerki to coś wybiorę

podoba mi sie bransoletkakupilas ja na allegro?

[soffera]

Napisane przez dzasta110

a co do projektowania - to ja swoją kuchnię zaprojektowałam sama ogólnie nie mam takich "umiejętności", ale poszłam do salonu wzięłam rozpis szafek jakie mają do zaoferowania, cennik i robiłam te moje projekciki, aż wyszło to o co mi chodziło... nawet mój brat cioteczny, który jest w branży pochwalił moje "wypocinki"... i jestem dumna z siebie fakt, że żadnych "eksluzywnych rozwiązań"nie ma, ale i tak jest fajnie a mogłam się troszkę popisać, bo kuchnia mo ok. 15-16 m2 i jest dość duży skos...

dziewuszki 80 dni ten czas leci jak oszalały...

Ja też sama zaprojektowałam łazienkę, kupiłam materiały. Hipermarkety budowlane znam na pamieć Kuchnie przerobiłam wg swojego uznania, ale juz z projektowaniem dużego pokoju musiałam się podzielić z TŻ. jeszcze brak efektu finalnego bo czekamy na meble

Napisane przez LilStar

jeśli któregoś z papierków nie macie to ksiądz będzie Was prosił o doniesienie
u mnie koszt spisania protokołu to 20 zł

pozdrawiam

Za protokół się płaci???????

Napisane przez Agata R

a jesli ja mam w domu odpis aktu urodzenia to tak czy srak potrzebuje inny???

Trzeba mieć nowo wystawiony Akt urodzenia.

Napisane przez LilStar

ja miałam maturalne
za zapowiedzi płaciliśmy 50 zł, a za protokół to też szok. płaciłam też za nauki przedślubne po 15 zł od osoby--->30 za parę i za poradnię 30 zł od pary
też mam w domu odpis, ale w usc powiedzieli że muszę mieć taki za 22zł

Za nauki i pordnie się płaci??????? My nie płaciliśmy nic.

Napisane przez sanetka

toverek wspolczuje. my liste gosc iod poczatku ustalamy sami, nikt nam sie nie mieszal. tylko musze sie TZa sisotry zapytac o pare nazwisk zeby gafy nie bylo

a co powiecie na taka sytuacje. TZa brat za 2,5 tyg bierze slub. od poczatku jego przyszla tesciowa mowila ze sfinansuje wesele, zeby on tylko te 3 tys odlozyl na obraczki i garniak.
a teraz sie poklocili bo ona nagle powiedziala ze nie doklada pieniedzy i chlopak musi skads wytrzasnac jeszcze 6 tys a najlepsze ze jego dziewczyna zamiast cos poradzic to za mamusia stoi murem. nie wiadomo czy w ogole do slubu dojdzie...

Szczerze bez klasy i taktu ( tesciowa oczywiscie) Owszem nei musi placic, ale jesli sama najpierw sie zgodzila teraz przed weselem zmienia zdanie.... Zamiast sie wyciszac przed slubem to dodatkowe stresy maja.

Napisane przez katathea

U nas ksiądz nic nie wziął za spisanie protokołu.
za zapowiedzi też nic nie chce, ale powiedział żebyśmy się przygotowali na większe koszta tuż przed ślubem
- chciałabym dołączyć do grona chwalących swoje obrączki ślubne i własnie je załaczam- wygrawerowaliśmy sobie" Żyję dla Ciebie ' i imię małżonka

Ładne obrączki

Napisane przez katathea

dzięki
Mamy za tydzień pierwsze spotkanie w poradni i jakos nurtuje mnię pytanie do "dnia skupienia" czy jakoś tak, co to wogóle jest? zaliczyłyście już to?

Dni skupienia u nas trwały 3 godziny: 1sza- Pani z poradni mowiła o małżenstwie; 2ga- ksiądz mówił po trochu o wszystkim (rozdanie zaswiadczen); 3-cia msza
Moi znajomi mieli msze z mega dlugim kazaniem i zajeto im to tez prawie 3 godziny.

[annakacka]

ech kochane dzionek dzisija deszczowy a ja i tak tylko sloneczko widze...Dzisiaj te nasze 3 latka miaja kolacja juz gotowa trzeba bedzie tylko do piekarnika wstawic...Slodkosci tez zrobilam...ciekakwe czy mu sie spodoba...a jak przyjechal n aobjad to przywiozl mi piekny bukiecik kwiatkow...Powiedzial ze warto bylo ze soba zamieszkac zeby takie rocznice obchodzic...Kochany jest...

toverek83 naprawde bedzie wszytko dobrze...Wiesz tez pomysl o tesciowej poczula sie bezuzyteczna...Ja jej bronboze niebronie....Ale wiesz kobiecinka wydaje syna za druga kobiete...Powiem ci jakos matka chociaz moj jest jeszce maly...Albo nie w ten sposob 3 tygodnie temu tu we wlsozech byla moja mama max moj syn byl nia tak zafascynowany ze ja plakalam kazdy dzien z zazdrosci ze synek nawet nieporsi z rana mnie o kakauko tylko ledw wstanie i leci do babci...A przeciez babcia to najblizsza rodzina...A twoja tesciowka mysli moze podobnie...Moze mysli ze jak skluci was i bedzi emiala zawsze odmienne zdanie to odzyska synka i synek zawsze bedzi eprzy niej...Ogladalas kiedys serial mamuski na polsacie...Jak nie radze poszukac chociaz opis.... Naprawde wieze ze bedzie miedzy wami jak najlepiej to tylko ten okres mi sie zdaje ze ona sie bardzo boi ze zostanie sama...pomimo ze jest tam jeszce jeden syn...
a jak niebedzie dobrze to ja przyjezdzam za miesiac do polski to skopiesz mi dupe na 102 ok...Naprawde niemartw sie moze sproboj pogadac z ta jedza ja wiem ze to tak latwo powiedziec,Ale moze warto...trzymam za was kciuki...i ponownie zapraszam na moej forum...NIerobie tu zadnej reklamy ale jakos smutno mi tam


Buziaczki toverek83 jeszcze raz trzymam kciuki i niedaj sie.Wejs sie w garsc...Niemysl o nich jak o wrogach zobaczysz wszytko sie ulozy...
A co do tego ze twoj Tz mowi ze sie nieinteresojesz jego domem powiedz ez poki co nieczujesz sie na to gotowa...Ze i na to przyjdzie czasze teraz mas zinne obowiaski...Zwiazane z wami ...



Przepraszam ze sie napisalam i zajela duzo strony
P.S. ja sie bede was radzic w grudniu co zrobic z tesciowa bo ja swjej jeszce nieznam...Ale my mieszkamy 2000 km od tesciow wiec neibedzie problemu

[LilStar]

toverek83 tak kupiłam na allegro
wysłałam CI linka w PW.
główka do góry-ściskam mocno
annakacka fajnie, że jestes i tłumaczysz to z perspektywy jpt" jak to widzi mama syna"
kłopot w ty, że teściowe nie ingerują zbytnio w życie synów dopóki nie padnie magiczne Mamo zaręczyliśmy się z .....i planujemy ślub- czuję się wtedy zagrożone.paranoja- One nie tracą Syna- Zyskują Córkę

[malin30]

Napisane przez LilStar

Dziewczyny to moja biżuteria, kolia kolczyki i bransoletke we włosach też będę mieć cos z cyrkoniami-może podobne do bransoletki ale jeszcze się waham.obejrzę katalog u fryzjerki to coś wybiorę

Ładne, ale uważam, że jak to wszystko założysz, to przedobrzysz (bo myślisz jeszcze o czymś z cyrkoniami we włosach). Zrezygnowałabym z bransoletki.

[annakacka]

Napisane przez LilStar

toverek83 tak kupiłam na allegro
wysłałam CI linka w PW.
główka do góry-ściskam mocno
annakacka fajnie, że jestes i tłumaczysz to z perspektywy jpt" jak to widzi mama syna"
kłopot w ty, że teściowe nie ingerują zbytnio w życie synów dopóki nie padnie magiczne Mamo zaręczyliśmy się z .....i planujemy ślub- czuję się wtedy zagrożone.paranoja- One nie tracą Syna- Zyskują Córkę

LilStar tylko niestety niewszytki tesciowki to rozumieja...U nich w glowach niejest to ze zyskoje corke tylko to ze dla synusia bedzi inna kobieta w zyciu... niestety to sa tesciowki i nnic na to nieporadzimy...Ciekawe jakie my bedziemy na starosc hmmm.Ja to napewo bede jak te tesciowe z dowcipow...hehe jeszce nic niewiadomo...
uciekam wlasnie moj narzeczony samochodem podjezdza...Niepiszcie zaduzo zebym niemiala za duzo do nadrabiania papa

[LilStar]

Napisane przez malin30

Ładne, ale uważam, że jak to wszystko założysz, to przedobrzysz (bo myślisz jeszcze o czymś z cyrkoniami we włosach). Zrezygnowałabym z bransoletki.

Dziękuję za sugestię raczej zrezygnuję z ozdoby do włosów, ale jeszcze nie wiem-zdecyduję jak pojadę na przymiarkę w sierpniu.wtedy zobacze końcowy efekt jestem jak sroka-uwielbiam wszystko się błyszczy ale jak choinka nie chcę wyglądać
najwyżej wykorzystam do sukienek na czas po oczepinach i na poprawinach

[gosia1007]

Ale jestem obolała. Niedawno wróciłam z oczyszczania, kto to słyszał, żeby dobrowlonie poddawać się torturom i jeszcze za to płacić ale co tam, buźka już sie powoli przygotowuje, jeszcze tylko peeling i algi i będzie gites Wprawdzie ryjek mam trochę czerwony i opuchnięty, ale jutro już będzie ok.
Byłam dzisiaj spisywać protokół, poszło całkiem gładko, tylko raz musiałam "strzelić minę", gdy ksiądz wysłał mnie po zaświadczenie o bierzmowaniu do organisty, przecież byłam chrzczona w tej samej parafii co ślub, więc nie rozumiem po co tyle zachodu, ale cóż...poszłam. Za spisanie protokołu nic nie płaciliśmy, tylko 50 zł za zapowiedzi i już w najbliższą niedzielę "spadniemy"

Napisane przez Integra

U nas w wieczór poprzedzający ślub przychodzą sąsiedzi i tłuką pod drzwiami słoiki tak długo, aż im się wódki nie wyniesie. Takie żebractwo, żeby się wódki za darmo nachlać. Koszmar. Najpierw bezczelnie obgadują, a potem to każdy na darmochę przyjdzie. Naprawdę się cieszę, że mnie to wszystko ominie.


A co to teściów, to ja niby mam naprawdę fajnych, ale ostatnio myślałam, że ich powystrzelam. Za calutkie wesele płacimy sami. Postanowiliśmy, że nie robimy poprawin, bo za te 2000 to sobie wolimy potem gdzieś wyjechać. Moi rodzice przyjęli to bez zbędnych komentarzy, w końcu to nasza sprawa. Teściowie natomiast nie mogli pojąć jak to bez poprawin, to przecież nie będzie pełne wesele. Powiedzieli, że nam za te poprawiny zapłacą. Oki, po pewnych konsultacjach się zgodziliśmy. Skoro się upierają, to nie będziemy się na poczatku sprzeczać. Jak im to powiedzieliśmy, to oni, że mamy powiedzieć ile nam zabraknie, to nam dołożą. Paranoja. Jestem wściekła, bo wszystko pozałatwiane i nie da się odkręcić. Tak więc nigdzie w podróż poślubna nie pojedziemy, a od nich ani grosza nie wezmę. Swoją dumę mam.

Nie podoba mi sie ten zwyczaj, dobrze, że u mnie tak nie ma.

Teściowie szkoda słów. Gdyby ktoś mnie tak wrobił i zawisło by nade mną widmo braku podróży poślubnej (a kocham podróże), to chyba wybuchłaby 3 wojna Jak tak można, skoro chcieli poprawiny, to niech płacą.

[malin30]

Napisane przez LilStar

Dziękuję za sugestię raczej zrezygnuję z ozdoby do włosów, ale jeszcze nie wiem-zdecyduję jak pojadę na przymiarkę w sierpniu.wtedy zobacze końcowy efekt jestem jak sroka-uwielbiam wszystko się błyszczy ale jak choinka nie chcę wyglądać
najwyżej wykorzystam do sukienek na czas po oczepinach i na poprawinach

Proponuję Ci wziąć te wszystkie świecidełka na przymiarkę. Wtedy zobaczysz sama, jak to wszystko razem wygląda z suknią. Kolczyki muszą być, ta kolia też jest w sam raz, ale bransoletka sama w sobie jest tak ozdobna, że lepiej ją ubrać właśnie na poprawiny - ale tylko ją, ewentualnie jeszcze kolczyki. A we włosy może świeży kwiat?

[katey]

oj toverek biedna jestes z tym swoim TZ.......rozumiem co czujesz bo moja siostra ma podobnie ze swoim,ale u niego sytuacja jest inna bo on niby ma "pelna" rodzine i siostre jeszcze ale mamusia kwoka i synek za nia stoi...a do tego rodzinka jakas skapa i na wszystko im szkoda,ale nic nie mowie siostrze bo jej juz przykro, a ona ciagle mu probuje wmowic ze to z nia spedzi zycie a nie z mamusia! troche mu pomogl wyjazd za granice i odcielo to troszke ta pepowine ale czasem jak cos przygadaja jedno i drugie (on z mamusia) to siostra az wyje z rozpaczy
no ale moze nie bede tyle opisywac bo to dolujace takie i pewnie wcale nie pocieszam Cie a wrecz odwrotnie...ale napewno nie obedzie sie bez powaznej rozmowy i mysle ze dobrze by bylo zebyscie we trojke moze porozmawiali, wytlumaczysz mamie i TZ ze Ty wcale nie chcesz ich rozdzielac ale chcialabys zeby on Cie wspieral w decyzjach bo przeciesz to WASZ slub!!!!!!!!



dziewczynki a ja sie pochwale, ze zalatwilismy papierki z odpisem aktu chrztu...ale nie obylo sie bez problemów:
pojechalismy do parafii TZ i postawilismy samochod obok bo to tak na chwilke tylko,ale okazalo sie ze troche trzeba czekac i w tym czasie przyszly dziewczyny jakies i pytaja nas czy zaparkowalismy samochod kolo kosciola, to my ze tak, a one to sprawdzcie bo straz miejska przyjechala i blokady zakladaja!
no i okazalo sie ze juz byl samochod zaklejony....ale na szczescie jakos panowie straznicy dali sie udobruchac i samochod przeparkowalismy, ale wiecie co nam powiedzial: ze ktos "zyczliwy" zadzwonil po nich! a tym zyczliwym byl zapewne proboszcz parafii bo troszke za kosciolem ma swoj prywatny parking!!!!!!!!!
aha i koszt odpisu w tamtej parafii i w mojej to po 50zl, ale u mnie ksiadz powiedzial ze jak nie jestesmy przygotowani na taka kwote to co laska

w przyszlym tygodniu uderzamy na spisanie protokolu z tego co wiem to chyba raczej sie za to nie placi, za nauki tez nie placilismy ani grosza (no moze 4zl za ksiazeczke z poradni) a za zapowiedzi ponoc licza po 100zl, pojdziemy w poniedzialek to sie okaze

[izazusia]

Ja też się pochwalę Byliśmy wczoraj z moimi przyszłymi teściami w mojej sali I jest pięknie! Wyremontowali w międzyczasie, zrobili pokoje-mamy je gratis-w pokoju dla nowożeńcow nawet sauna jest I wszystko w mojej ulubionej tonacji bialo bordowej. Jestem zachwycona bo sale zamawialismy 1,5 roku temu i wygladalo troche inaczej

[toverek83]

Napisane przez LilStar

toverek83 tak kupiłam na allegro
wysłałam CI linka w PW.
główka do góry-ściskam mocno
annakacka fajnie, że jestes i tłumaczysz to z perspektywy jpt" jak to widzi mama syna"
kłopot w ty, że teściowe nie ingerują zbytnio w życie synów dopóki nie padnie magiczne Mamo zaręczyliśmy się z .....i planujemy ślub- czuję się wtedy zagrożone.paranoja- One nie tracą Syna- Zyskują Córkę

LilStar-dziekuje za linkajestes z Nysy!a mojego TZ rodzina stamtad pochodzi i kuzyni i cioocie i wujkowie
annakacka ja wlasnie wiem o tym wszytskim o czym piszesz bo nasluchalam sie troche jak TZ brat sie ozenil 3 lata temu i tesciowa wylewala do mnie lzy jak jej jest go skzoda ze poszedl z domu ze nie ma go przy niej itp itd....ale teraz ja dostaje niezle baty za to ze biore slub z jej syneczkiem i kiedy ona widzi ze uklada nam sie dobrze ze sie dogadujemy to szuka jakiejs zaczepki byleby cos sie dzialo nie tak..do tej pory krzyczala na TZ ze nie robi nic w domu i kolo domy ze nie maluje okien na wesele(jakby ktos patrzyl w tym dniu czy okna pomalowane)ze nie maluje garazu itd...kiedy powiedzialam jej ze chce wyjechac do Angli jeszcze na chwile przed weselem to mi powiedziala/:jedz ale Tomek musi zostac w domu bo kto to wszytsko zrobi????????????przypomn e tylko ze TZ ma jeszcze brata mlodszefo ma 21 lat i starszego ma 30 lat ale mieszka z zona....
od poniedzialku nie widzialam sie z TZ od wieczora kiedt wrocilismy od rodziny.ciagle mi pisze jakies smsy ze to moja wina bo nie interesuje sie tym co z nimi zwiazane a ja mam ich gdzies!!!!!!!!dziewczyny jak tam chodza to musze im pomagac sprzatac musze pomagac ukladac drzewo pomagac przy sadzeniu ziemniakow przy zbieraniu musze plewic w ogrodku,aa ja bym chciala byc traktowana tak jak TZ bratowa-ktora robi tam nic i jest jak bogini....
mielismy jutro isc dac na zapowiedzi ale czuje w kosciiach ze do jutra sie nie pogodzimy