Jesienne Mamy 2007 cz. II - Strona 155 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-06-05, 19:53   #4621
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Lea nic się nie martw. Widocznie tyle mu wystarcza. Nie wszytskie dzieci lubią jeść. Może pocieszenie marne, ale gorzej by było gdyby był za gruby. Ma czas i napewno jeszcze to nadrobi. Hmm może jakies inne smaki kaszki wypróbuj.
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 20:01   #4622
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Nie chcę Cię dołować Leo, ale u nas dzisiaj było tak: rano obudził się malec o 5 i darł się chyba z Ļół godziny (zmałymi przerwami kiedy wkładałam mu smoka). Dałam mu flachę, jak co rano na ok 220 ml wody. Zostawił ciutkę na dnie. Potem już koło 9 dostał kolejną flachę w podobnej ilości. Zostawił chyba z 50 ml, myślę "o ho, niejadek mu się włączył". Potem dostał Sinlac, pożarł 150 ml, a potem zrobiłam mu mleko na 180 ml wody z myślą, że pewnie mu wystarczy, bo w końcu dużo dziś jadł... Łyknął w minutę i w ryk. Musiałam biec do kuchni i dorobić. Na kolacje też wtrąbił pełną flachę. Ja się boję, że mi grubas urośnie. Kacper na pierwsze urodziny to był grubaskiem z dwiema brodami

A ja miałam dzisiaj na obiad danie z resztek wyszło pychotka. Wzorowałam się na Demonikowym makaronie z brokułami, ale z racji braków w lodówce wyszło mi coś takiego: ryż (makaron zszedł wczoraj z truskawkami), duszona papryka z pieczarkami i sos z rozpaćkanych brokułów z jogurtem naturalnym i serem typu parmezam. Nawet ac zjadł ,mimo że on za brokułam nie przepada
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 20:26   #4623
eszeweria
Raczkowanie
 
Avatar eszeweria
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 494
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

witam - dziekuję wszystkim za zyczenia i wsparcie - to dla mnie wazne i podtrzymuje mnie na duchu i nie czuję się w tym cierpieniu sama

Ni epojechałam do szpitala pomimo skierowania bo wiem ile czasu by mi to zajęło a mnie za bardzo boli by spędzić cały dzien w szpitalu, więc powiedziłąm mężowi że chce pojechac prywatnie do neurologa i pojechalismy, przemiła pani doktor bardzo dokładnie mnie zbadała, ruszała nogami i rekami i opukała młoteczkiem itp. i wykluczyła uraz kręgosłupa - odetchnęłam z ulgą, powiedziła że to ostre zapalenie mięsni barkowych i szyjnych wynikające z przeciązenia, przedźwigania i że to może potrwac do ok. 3 tygodni, kategorycznie zabroniła mi się schylac i podnosic cos cieższego niz kubek z wodą, nie moge tez podnosić rak do góry, dostałam leki - ból ciągle jest ale moge chodzić ale ciągle nie jestem wstanie się umyć. Na noc dostała dwa bardzo silne leki jeden zwitczajacy mięśnie i relanium które razem działają tak ż epo zażyciu po ok. 20 minuatach urywa mi sie film i nie czuję bólu więc dziś mineła mi pierwsza noc która przespała, chociaż rano było bardzo trudno mi się podnieść. dobra kończe bo w tej pozycji nie dam rady dłużej trzymac rąk.
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348
milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640
eszeweria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 20:35   #4624
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Leosiu nie smutaj... Oli nie je dużo w dodatku...wystartował i teraz więcej się rusza to i więcej spala Może ma teraz taki okres niejadkowy
Podtykaj mu smakołyki...Może sprobować innych smaków kaszek, deserków obiadków itp... Naperwno niedlugo wszystko powrci do normy


Esz trzymaj się...
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 20:36   #4625
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

hej mamy

Coś tu przed chwilą było o dobrych humorach, ale się po kościach rozeszło. Ja nie zawsze jestem w dobrym humorze, ale tu na wątku jestem zawsze w dobrym towarzystwie i korzystam z tego, by oderwać się od rzeczywistości. Nie jest ona idealna, ale grzechem byłoby mocno narzekać.
Jak mi smutno to na przykład wyobrażam sobie Demonika lub Leokadię umazane w czekoladzie, pooblewane kawą i z błędnym wzrokiem wbitym w komputer.

Lea, a lekarz powiedział coś konkretnego czy tylko Oli z centyla jakiegoś tam spadł?

Nie wiem dziewczyny – te kurczowe trzymanie się tabelek to według mnie paranoja i wpędzanie mam do grobu. Teraz Wam się przyznam, że ja nie wiem dokładnie ile Malwinka w tej chwili waży. Tak było od samego początku, była ważona jedynie podczas wizyt u lekarza (co dwa miesiące, tylko na początku może jakiś raz dodatkowo) i nie spędza mi to snu z powiek. Widzę, że nie jest ani niemrawa, ani odwodniona czy osłabiona, a nie należy ona do szczególnych obżartuchów. Może moja teoria jest głupia, ale do tej pory się sprawdza. A jeśli coś mocno niepokoi, to trzeba napastować lekarza i już.

Biankaaa
, a mogę zapytać, czy konsultowaliście te Blanki problemy z kilkoma lekarzami? Przepraszam, że pytam, ale zdaje się w Polsce czasami też do przesady każde dziecko podejrzewa się o milion przypadłości.

Maatra
, współczuję biegania za Simulą. Mam nadzieję, że wkrótce się wszystko zmieni na lepsze.

Ebena,
ciężka ta sytuacja z sądem. Nie lubię kłamstwa, i to jeszcze takiego.

Lipinko, piękny av (Pysiowy też i Berbeowy, bo się ostatnio zmieniły). Od remontów to ja uciekam gdzie pieprz rośnie. Nie poratuję, choć chciałabym.

Berbeaa - super, że z Weroniką w porządku.

Ivy, jak USG?

Szperrr - ja też w tyle z życzeniami

Esz - jesteśmy z Tobą

Edytowane przez Murmelius
Czas edycji: 2008-06-05 o 21:00 Powód: litera umkła
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 20:47   #4626
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Eszeweria łebek up, będzie dobrze. Dzielna z Ciebie kobitka, a do tego śliczna, szczęśliwa no i dumna z tej pięknej dwójeczki! tak że żadne choróbsko nie ma szans. A nawet jak się zaczai to czarownice z jesiennego wątku juz sie za nie wezmą i proszę ładnie o jakiś ladny emotikonek usmiechniety. Plis plis

Murmelius dziękuje, pewnie zauważyłyście że avatarek to to samo zdjecie co na NK a co do remontu to odwlecze sie do jutra ale co sie odwlecze to... jakoś wytrwam, nie dam się

Piotruś zasnąl na podłodze, śpi obok zabawek. Chciałam go do łóżeczka wlożyć->RYK, do wózka->RYK, położyłam go spowrotem na podlodze-> śpi jak suseł... mam nadzieję że to tylka taki kaprys jak ja go będe w nocy na podłodze karmić
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 20:55   #4627
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Dziewczyny, chciałam się jeszcze Was zapytać jak jest z socjalizowaniem się Waszych bobasów. To dziwne, ale Malwinka juz chyba wkroczyła w okres pt: mama only. Martwi mnie to, bo ona nawet czasem do taty nie chce. Ryczy i wyrywa się do mnie. Czy jest to spowodowane tym, że tak dużo czasu spędza tylko ze mną? Bo o innych ludziach, nieznajomych to nawet nie wspominam. Ryk od razu.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 21:08   #4628
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

mój Łobuz to by z każdym wszędzie poszedł. Nie ruszę się w sklepach nigdzie bo każdego zaczepi i smieje pajusie na całego tak, że wyjście po chleb u nas trwa ze 2 godziny.Czasem ma dni, że mama jest 1st ale tylko w tedy jak jest mu xle(np. ząbki dokuczaja, albo cosik innego)
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 21:11   #4629
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
mój Łobuz to by z każdym wszędzie poszedł. Nie ruszę się w sklepach nigdzie bo każdego zaczepi i smieje pajusie na całego tak, że wyjście po chleb u nas trwa ze 2 godziny.Czasem ma dni, że mama jest 1st ale tylko w tedy jak jest mu xle(np. ząbki dokuczaja, albo cosik innego)
Hmhm ale Lipinko czy Piotruś też chętnie na ręce do innych pójdzie? Czy tylko z bezpiecznych maminych rączek taki jest odważny?
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 21:21   #4630
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

tzn nikomu obcemu go nie dawałam to nie wiem ale jak np długo pradziadków nie widzi czy wujków to najpierw bacznie obserwuje, jakies 15-20 minut mu zajmuje przyzwyczajenie się i poźniej mamy może nie być kwiczy jak prosiaczek i skacze jak piłka na kolanach ( a właśnie wasze brzdące tez tak kwiczą? czasem to mi wstyd normalnie na ulicy tak strasznie głosno to robi że sie ludzie ogladaja)
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 21:29   #4631
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
tzn nikomu obcemu go nie dawałam to nie wiem ale jak np długo pradziadków nie widzi czy wujków to najpierw bacznie obserwuje, jakies 15-20 minut mu zajmuje przyzwyczajenie się i poźniej mamy może nie być kwiczy jak prosiaczek i skacze jak piłka na kolanach ( a właśnie wasze brzdące tez tak kwiczą? czasem to mi wstyd normalnie na ulicy tak strasznie głosno to robi że sie ludzie ogladaja)
Lipinko, moja może nie kwiczy, ale śpiewa na cały głos i zawodzi jak rasowa płaczka przed zaśnięciem na spacerze.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 22:13   #4632
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Hmhm ale Lipinko czy Piotruś też chętnie na ręce do innych pójdzie? Czy tylko z bezpiecznych maminych rączek taki jest odważny?
Moje Słońce to sprzedawczyk. Ale my na to od początku pracowalićmy. Często go dajemy obcym do rąk, w sensie jakieś ciotki czy wujkowie, jak do nas przychodzą. Póki co to zapłakał chyba tylko raz jak dziadek go wziął na ręcę. Widocznie mu się coś nie spodobało. W tę sobotę co była został na noc i pół dnia sam (znaczy z kacprem) u babci. Zrobił się marudny dopiero zaraz przed naszym przyjściem (taka jest przynajmniej wersja dla rodziców ) ale to wynikało z tego, że u babci nie potrafił uciąć sobie drzemki. Tylko podsypiał po pół godzinki a w domu to potrafi nawet i trzy godziny spać. Z Kacprem też tak było. Mogłam i nadal mogę zostawić go u całkowicie obcych dla niego ludzi. W Minione wakacje pojechał ze znajomymi i z ich córką na dwa tygodnie nad morze. Jak przyjechaliśmy go odwiedzić, to się ucieszył, ale jak wyjeżdżaliśmy to jakoś nie był zasmucony, wręcz bał się że będziemy go chcieli zabrać do domu

edit: właśnie wyjęłam rogaliki drożdżowe z piekarnika - ale pycha zapach

Edytowane przez myshia
Czas edycji: 2008-06-05 o 22:16 Powód: rogaliki ;)
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 22:23   #4633
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Poiss bo zapominam ciągle- jeszcze resztkami Vischy kokochę smaruję więc jak już sie skonczy i zacznę lirki używać to napisze ok?
Ok, to ja będę czekać na wiadomości
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
az mi sie lepiej zrobilo. Si woli Sudocrem dzis probowal zjesc juz piapier,folie aluminiowa i rozowe futerko z mojego pokrowca na kierownice. rece i nogi opadaja
Może maatra on ma wzmożone potrzeby żywieniowe .
Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Nie przejmuj sie Matylda jest nie lepsza dwa dni temu chciala Pentanem zjesc, nie dalo sie to za cholere zmyć. Na szczęście nic jej nie było.Wyszłam tylko na szybkie siusiu. Zdążyla go wygrzebać pod łóżkiem, otworzyć i połowe rozsmarować. Na chwilę jej nie możemy spuścić z oczu, no i tak zarzucono mi, że jestem złą matka-bo ciągle przebywam z dzieckiem A dziecko chwilę samo nie posiedzi. No nie posiedzi bo ma taki temperament, że niebezpiecznie go samego zostawiać
Wymiękłam jak zobaczyłam zdjęcie Matyldzi upatkanej Penatenem, ale jej we wszystkim do twarzy
Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
nareszcie naprawiłam ta klawiature (lol) jaka ze mnie zdolna bestia piszcie piszcie ja ide prasować a później będe czytać ciekawosci i zdjęć mało!!! dawac dawać!!
Śliczny avatarek
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Niby mam możliwosć pracy w mniejszym wymiarze, w domu raczej nie bo moja praca to praca z ludzmi spotkania, prezentacje i coaching z pracownikami
A i na 0,5 eatu niewiem czy szefowa by sięzgodziala jak byam w ciąży i pracowaąłm 4h bo takie było zalecenie jak pamiętasz to niewiele moglam zrobić ledwie sie rozkręcilam i coś rozpoczelam a już musiaalm wracać do domu...
A mona jeszcze tak: praca przez 8h dziennie, ale nie codziennie. Np. jednego tygodnia przez 2 dni, a następnego 3 dni w tygodniu.
Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Generalnie to dupa bo myslalam ze juz wszytsko fajnie, a po kontroli u fizjoterapeuty mamy skierowanie na dalesze rehabilitacje bo kręcz podobno jest dalej, asymetria tez, miesnie nadal oslabione Znowu powtorka rozciagania miesni, lasery i cwiczenia:/
Druga sprawa to mala jest teraz mega mega mega okropna maruda - placze, wyje, nie chce jesc, nie potrafi spac - gorne dziasla wygladaja jak pobojowisko. Nie wiem ile jej tych zebow na raz idzie ale znosi to ciezko.
Oj to sporo zwaliło się na Was, życzę powrotu do zdrowia
Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Co do glutenu to Blanka po ekspozycji niecalych dwoch miesiecy ma go juz w wiekszych ilosciach w diecie. Ostatnim fajnym odkryciem okazaly sie u nas zwykle platki owsiane. 3 lyzki stolowe zalewam wrzatkiem, po 15 min dodaje jablko+jakis inny surowy owoc, miksuje i jest super smaczny i pozywny deserek. Pozatym wcina truskawki, poki co zadnych oznak uczulenia nie widac Uwielbia jesc cale wiec odpuszczam sobie miksowanie.
Płatki, to takie zwykłe, błyskawiczne?
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7787741]Moj humor tez odlecial w sina dal, okazalo sie, ze Oli wazy tylko 8 kilo i spadl ze swojego centyla Ale co sie dziwic, jak dzis wstal o 6, o 7 zjadl ok 100 ml kaszki i do 12 nic juz nie chcial jesc, ok 13 troche jablka potem obiadek ok 150 ml o 16, to jak on ma przybrac jak nie je [/quote]
Ojej, Leosia nie martw się, będzie lepiej, na pewno będzie
Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Nie chcę Cię dołować Leo, ale u nas dzisiaj było tak: rano obudził się malec o 5 i darł się chyba z Ļół godziny (zmałymi przerwami kiedy wkładałam mu smoka). Dałam mu flachę, jak co rano na ok 220 ml wody. Zostawił ciutkę na dnie. Potem już koło 9 dostał kolejną flachę w podobnej ilości. Zostawił chyba z 50 ml, myślę "o ho, niejadek mu się włączył". Potem dostał Sinlac, pożarł 150 ml, a potem zrobiłam mu mleko na 180 ml wody z myślą, że pewnie mu wystarczy, bo w końcu dużo dziś jadł... Łyknął w minutę i w ryk. Musiałam biec do kuchni i dorobić. Na kolacje też wtrąbił pełną flachę. Ja się boję, że mi grubas urośnie. Kacper na pierwsze urodziny to był grubaskiem z dwiema brodami
, tyle Michał zjadł???
Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Ivy, jak USG?
Chciałabym napisać, że dobrze, ale niestety nie jest dobrze . Musimy iść do endokrynologa jeszcze.
Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
Piotruś zasnąl na podłodze, śpi obok zabawek. Chciałam go do łóżeczka wlożyć->RYK, do wózka->RYK, położyłam go spowrotem na podlodze-> śpi jak suseł... mam nadzieję że to tylka taki kaprys jak ja go będe w nocy na podłodze karmić
Ja ostatnio karmiłam na podłodze, strasznie twardo było
Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Dziewczyny, chciałam się jeszcze Was zapytać jak jest z socjalizowaniem się Waszych bobasów. To dziwne, ale Malwinka juz chyba wkroczyła w okres pt: mama only. Martwi mnie to, bo ona nawet czasem do taty nie chce. Ryczy i wyrywa się do mnie. Czy jest to spowodowane tym, że tak dużo czasu spędza tylko ze mną? Bo o innych ludziach, nieznajomych to nawet nie wspominam. Ryk od razu.
O moja to u najgorszego wroga może być, aby tylko być na rękach

Edit: przekroczone 5000, wiecie kto teraz przyjdzie i co zrobi
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 22:27   #4634
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
edit: właśnie wyjęłam rogaliki drożdżowe z piekarnika - ale pycha zapach
na noc o takich smakowitościach mówić jak ja przed okresem i wszystko chłonę!!!!!! myshia a może tak jakos jednego przemycisz for mi co????

poiss czego 5000 ? mi trzeba wszystko jasno drukowanymi literami
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 22:29   #4635
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 307
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Maja dziękuje wszystkim za życzenia

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Edit: Szperrr jakoś nie pomyślałam, że przed mrożeniem można dodawać. Generalnie chyba można, bo jak glutenu gotowanie nie bierze, to i mrożenie też pewnikiem nic mu nie zrobi. Na wszelki wypadek trzeba by było kogoś mądrego spytać. Chodzi o to, żeby ta ekspozycja rzeczywiście miała sens.
Zaraz poszperam po necie.

Ja się nigdy nad tym nie zastanawiałam i mroziłam z glutenem, ciekawe czy nie robiłam źle???


Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Matylda wczoraj wypuściła 2 zęby na raz no i jest straszny ryk-nic jej nie pomaga

Gratuluję Matyldzie ząbków


Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Parę fotek naszego dziewięcomiesięczniaka

Śliczna ta modelka twoja. Drugie zdjęcie jest piękne, Matyldzia taka zamyślona Świetna bluzka


Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
czesc dziewczyny

ehhhh nie wyrabiam sie z czasem,a Simus to diabel wcielony....albo ja mu kiepsko czas organizuje
kompa nie wlaczam prawie wcale, bo Si wyciaga mi wszystkie kable. wynioslam laptopa do sypialni i wkladalam go do lozeczka,ale wtedy wlaczalo sie niesamowite wycie ;/
moje dziecko potrzebuje wciaz nowych doroslych zabawek. ostatnio 3 razy nastawil mi pranie, bo tak mu sie podobal przycisk startu.rwa kulszowa dala mi sie we znaki, to moje dziecie rzadzilo w domu!!!
dzisiaj podobnie wchodze do kuchni,a tam pranie w calej kuchni, bo Si postanowil mi pomoc i powyciagac co nieco z pralki.
ciezko mi z tak nadaktywnym dzickiem. boje sie cokolwiek postawic gdziekolwiek,bo on wszystko chce jesc,zrzucac i wspinac sie do celu.
wpadne wieczorem, po pracy jak juz bedzie spal. buziaki

To masz małego pomocnika. U Nas jest podobnie wszystko co nie dla Mai, musi być wysoko albo pochowane po szafkach.


Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
no aż jestem ciekawa czy mnie też odnajdziesz?

Chyba mi się udało


Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Generalnie to dupa bo myslalam ze juz wszytsko fajnie, a po kontroli u fizjoterapeuty mamy skierowanie na dalesze rehabilitacje bo kręcz podobno jest dalej, asymetria tez, miesnie nadal oslabione Znowu powtorka rozciagania miesni, lasery i cwiczenia:/
Druga sprawa to mala jest teraz mega mega mega okropna maruda - placze, wyje, nie chce jesc, nie potrafi spac - gorne dziasla wygladaja jak pobojowisko. Nie wiem ile jej tych zebow na raz idzie ale znosi to ciezko.

Bianko przykro mi, że dalej borykacie się z problemami. Mam nadzieję, że już niedługo Blaneczka pozbędzie się kręczu i asymetrii. Dużo wytrwałości w ćwiczeniach wam życzę. Na pewno będzie już wkrótce wszystko dobrze. Trzymajcie się Kochane.


[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7787741]Moj humor tez odlecial w sina dal, okazalo sie, ze Oli wazy tylko 8 kilo i spadl ze swojego centyla Ale co sie dziwic, jak dzis wstal o 6, o 7 zjadl ok 100 ml kaszki i do 12 nic juz nie chcial jesc, ok 13 troche jablka potem obiadek ok 150 ml o 16, to jak on ma przybrac jak nie je [/quote]


Lea może to tylko chwilowy brak apetytu, kolejny ząbek możliwe, że się wybija. 8 kg nie jest tak źle. Miejmy nadzieję, ze niedługo Oli wróci do dawnych nawyków jedzonkowych i przybędzie na ciele.


Cytat:
Napisane przez eszeweria Pokaż wiadomość
Ni epojechałam do szpitala pomimo skierowania bo wiem ile czasu by mi to zajęło a mnie za bardzo boli by spędzić cały dzien w szpitalu, więc powiedziłąm mężowi że chce pojechac prywatnie do neurologa i pojechalismy, przemiła pani doktor bardzo dokładnie mnie zbadała, ruszała nogami i rekami i opukała młoteczkiem itp. i wykluczyła uraz kręgosłupa - odetchnęłam z ulgą, powiedziła że to ostre zapalenie mięsni barkowych i szyjnych wynikające z przeciązenia, przedźwigania i że to może potrwac do ok. 3 tygodni, kategorycznie zabroniła mi się schylac i podnosic cos cieższego niz kubek z wodą, nie moge tez podnosić rak do góry, dostałam leki - ból ciągle jest ale moge chodzić ale ciągle nie jestem wstanie się umyć. Na noc dostała dwa bardzo silne leki jeden zwitczajacy mięśnie i relanium które razem działają tak ż epo zażyciu po ok. 20 minuatach urywa mi sie film i nie czuję bólu więc dziś mineła mi pierwsza noc która przespała, chociaż rano było bardzo trudno mi się podnieść. dobra kończe bo w tej pozycji nie dam rady dłużej trzymac rąk.

Dobrze chociaż że wiesz, co Ci dolega. Uważaj na siebie i staraj się stosować do zaleceń lekarza, co przy dwójce dzieci na pewno jest ciężkie. Trzymaj się


Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
Piotruś zasnąl na podłodze, śpi obok zabawek. Chciałam go do łóżeczka wlożyć->RYK, do wózka->RYK, położyłam go spowrotem na podlodze-> śpi jak suseł... mam nadzieję że to tylka taki kaprys jak ja go będe w nocy na podłodze karmić

ma pomysły ten Twój synek


Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Dziewczyny, chciałam się jeszcze Was zapytać jak jest z socjalizowaniem się Waszych bobasów. To dziwne, ale Malwinka juz chyba wkroczyła w okres pt: mama only. Martwi mnie to, bo ona nawet czasem do taty nie chce. Ryczy i wyrywa się do mnie. Czy jest to spowodowane tym, że tak dużo czasu spędza tylko ze mną? Bo o innych ludziach, nieznajomych to nawet nie wspominam. Ryk od razu.

U nas jest podobnie, chyba że ma dobry humor to do kogoś obcego pójdzie. Jednak u mamy jej najlepiej. Ja myślę, że właśnie dlatego, że większość czasu z Tobą spędza.



Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
tzn nikomu obcemu go nie dawałam to nie wiem ale jak np długo pradziadków nie widzi czy wujków to najpierw bacznie obserwuje, jakies 15-20 minut mu zajmuje przyzwyczajenie się i poźniej mamy może nie być kwiczy jak prosiaczek i skacze jak piłka na kolanach ( a właśnie wasze brzdące tez tak kwiczą? czasem to mi wstyd normalnie na ulicy tak strasznie głosno to robi że sie ludzie ogladaja)
Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Lipinko, moja może nie kwiczy, ale śpiewa na cały głos i zawodzi jak rasowa płaczka przed zaśnięciem na spacerze.

Dziewczyny przepraszam ale mnie to strasznie rozśmieszyło


...................
Maja od 2 dni ma wysypkę na twarzy, nie wiem od czego, czy ja coś zjadłam czy ona?? Daje jej różne rzeczy do próbowania i teraz nie pamiętam. Ja jadłam truskawki na 2 dni przed wysypką, ale to chyba zbyt długi odstęp czasu. Ogórki małosolne mogą uczulać? Może to wina słońca, smaruję ją, chronię przed nim, ale ono i tak się wdziera. Zresztą cały czas na spacerach też w wózku nie siedzi. Jutro jak nie będzie poprawy pewnie się udam do lekarza.
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 22:30   #4636
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Myshiu, oj ja bym tak chciała, ale my nie mamy nikogo, żadnej rodziny w tych Stanach. W związku z tym nie ma możliwości podrzucenia Malwinki komukolwiek

Ivy - mam nadzieję, że endokrynolog rozwieje wątpliwości i wszystko dobrze się zakończy.
Olcia mówisz też odważna. Ech, co ja mam z moją bźdźągwą zrobić.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 22:31   #4637
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
, tyle Michał zjadł???
On tyle zjada normalnie. I za każdym razem rzuca się na butlę jak dziki. Mleko zagęszczam kleikiem. Po prostu drugi żarłok mi rośnie. Ale jak wiecie, KAc z brzuszka wyrósł, więc mam nadzieję, że i Mich nie będzie grubciem

Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
na noc o takich smakowitościach mówić jak ja przed okresem i wszystko chłonę!!!!!! myshia a może tak jakos jednego przemycisz for mi co????

poiss czego 5000 ? mi trzeba wszystko jasno drukowanymi literami
Zapraszam wyszły mi dwie blachy, więc jakbym miała zjeść sama to bym pękła mąż mi pomoże a i Kacper na pewno się rano dołączy

5000 postów. Tu jest taka zasada, że jak się przekroczy to zamykają wątek i trza zakładać nowy.

Edytowane przez Rzabba
Czas edycji: 2008-06-06 o 00:26 Powód: post pod postem
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 22:35   #4638
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość


ma pomysły ten Twój synek


Dziewczyny przepraszam ale mnie to strasznie rozśmieszyło


...................
Maja od 2 dni ma wysypkę na twarzy, nie wiem od czego, czy ja coś zjadłam czy ona?? Daje jej różne rzeczy do próbowania i teraz nie pamiętam. Ja jadłam truskawki na 2 dni przed wysypką, ale to chyba zbyt długi odstęp czasu. Ogórki małosolne mogą uczulać? Może to wina słońca, smaruję ją, chronię przed nim, ale ono i tak się wdziera. Zresztą cały czas na spacerach też w wózku nie siedzi. Jutro jak nie będzie poprawy pewnie się udam do lekarza.

ma ma pomysły, po mamusi napewno

dopiero byś sie smiala jakbys to słyszała

ja stawima jednak na te trusssskawy. Pyszne są ale i właściwości swoje mają chyba że to najzwyklejsza w świecie potówka, teraz nie trudno o nia jak tak gorąco..
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 22:38   #4639
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Jolu mam nadzieję, że dziewczyny przekonały Cię, że Pucka nie zapomni Ciebie jako mamy podczas rozstań, kiedy pójdziesz do pracy.
-----------------------
A my dzisiaj do lekarza na USG cycuchów Olciowych mam nadzieję, że niczego się nie dopatrzą. Trochę to trwało, zanim znaleźliśmy odpowiedniego specjalistę.
.
Oby wszystko było dobrze
Żeby tylko wielkiego płaczu nie było z powodu rozstań

Cytat:
Napisane przez szperrr Pokaż wiadomość
To ja juz sie nie odzywam.. bo zaraz mnie stad pogonicie, za robienie balaganu miedzy mamuskami
Odzywaj się, nap9isz co u Hani, wrzuc proszę nam jakieś fotki.
Wszystkiego najlepszego dla Hanusi z okazji miesięcznicy

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Joli, rozumiem Twoje rozterki, sama też bywam zazdrosna .
Agatka kocha Cię najbardziej na świecie i z caął pewnością to się nie zmieni, choćbby teściowa pozwalała jej wejść na głowę (czego oczywiście Wam nie życzę ).
Dzieki

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
cd.
Dziękuję Tobie, Murmelius i Anusi za zaproszenie!
Cała przyjemnosć po mojej stronie
PS Właśnie obejrzałam zdjęcia Gutki. Śliczne słoneczko .
[/quote]
Dziękuję w imieniu córki

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Gdybyście mnie teraz zobaczyły... Pełne uzależnienie - od komputera i od słodyczy . Pożerałam batonik gapiąc się w monitor, popijałam oczywiście kawą. Kawa rozlana, nie trafiłam do dzioba. Siedzę majtkach i koszulce, na założenie spodenek już nie starczyło czasu. I dobrze, bo rano zdjęłam z suszarki... Chcę się ruszyć i z przerażeniem dostrzegłam wielką brązową plamę na udach . Rozmazana czekolada .
Obraz nędzy i rozpaczy.

Mam identycznie, czasem prasowanie i gary zalegały, bo wolałam z Wami posiedzieć

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Moja ulubienica Jolu, a co Ty jej zrobiłaś, że ona ma taką minkę na ostatniej fotce?
Nic , ona jest taka zaangażowana w raczkowanie galopem. Kilka razy zatrzymała sie boleśnie zasadzając bykiem w bok ławy { tzn nogę, płaską dechę, no wiecie }


Cytat:
Napisane przez ebena Pokaż wiadomość
Matylda wczoraj wypuściła 2 zęby na raz no i jest straszny ryk-nic jej nie pomaga


Może dziewczyny pamiętacie jak byłyśmy w ciąży pisałam o dziewczynie, która była u nas ztrudniona w firmie po to by wyłudzić macieżyński i wychowawczy. Jutro jest sprawa w sądzie i jestem powołana na świadka. Szlak mnie trafia jak sobie pomyślę, że będę musiała kłamać, że pracowała bo przecież muszę wrócić do pracy a poza tym to gdybym prawdę powiedział to szef by sie wkurzył i zaraz by mi tu opinię wystawił złą do innych przyszłych pracodawców. Tragedia. I po co ja to robie dla obcych obłudnych ludzi?. Niech to wszystko szybko się skonczy. Mam wrażenie, ze i tak przegrają

Parę fotek naszego dziewięcomiesięczniaka
dla Matyldzi, to juz ma pokaźna kolekcje perełek , fotki super.
Sytuacja z sądem nieciekawa, współczuję

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
czesc dziewczyny

ehhhh nie wyrabiam sie z czasem,a Simus to diabel wcielony....albo ja mu kiepsko czas organizuje
kompa nie wlaczam prawie wcale, bo Si wyciaga mi wszystkie kable. wynioslam laptopa do sypialni i wkladalam go do lozeczka,ale wtedy wlaczalo sie niesamowite wycie ;/
moje dziecko potrzebuje wciaz nowych doroslych zabawek. ostatnio 3 razy nastawil mi pranie, bo tak mu sie podobal przycisk startu.rwa kulszowa dala mi sie we znaki, to moje dziecie rzadzilo w domu!!!
dzisiaj podobnie wchodze do kuchni,a tam pranie w calej kuchni, bo Si postanowil mi pomoc i powyciagac co nieco z pralki.
ciezko mi z tak nadaktywnym dzickiem. boje sie cokolwiek postawic gdziekolwiek,bo on wszystko chce jesc,zrzucac i wspinac sie do celu.
wpadne wieczorem, po pracy jak juz bedzie spal. buziaki
Hej. To Simonek pokazał swoje prawdziwe oblicze, masz pomocnika

Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
nareszcie naprawiłam ta klawiature (lol) jaka ze mnie zdolna bestia piszcie piszcie ja ide prasować a później będe czytać ciekawosci i zdjęć mało!!! dawac dawać!!


Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
dziękuje Pysiu, ale trochę "sztucznie" wyszło nie wiem czemu. Później posiedze to naprawie Mąż sobie ubzdurał przerabianie instalacji matko kochana znowu będzie klucie, kurz, gruz i inne takie. Już mi sie odechciewa RATUJCIE !!!
Phi, żałować nie bedę. Ja też będę miała remont, w mglistej dalekiej przyszłości .
jak Ty sobie posprzatasz to Ci będę zazdrościć, że juz po wszystkim...
Avatarek piekny , jaka zdolna jesteś

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość

Generalnie to dupa bo myslalam ze juz wszytsko fajnie, a po kontroli u fizjoterapeuty mamy skierowanie na dalesze rehabilitacje bo kręcz podobno jest dalej, asymetria tez, miesnie nadal oslabione Znowu powtorka rozciagania miesni, lasery i cwiczenia:/
Druga sprawa to mala jest teraz mega mega mega okropna maruda - placze, wyje, nie chce jesc, nie potrafi spac - gorne dziasla wygladaja jak pobojowisko. Nie wiem ile jej tych zebow na raz idzie ale znosi to ciezko.
O kurcze, to niedobrze.
jeżeli cos pomoże, trzymamy kciuki, żeby jak najszybciej i bezboleśnie zakończyła sie rehabilitacja.
I żeby ząbki szybko wyszły

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Agatka - cod miod - ona mnei zawsze rozbraja, bedzie z niej dusza towarzystwa w przyszlosci, to pewne I ogladajac zdj na NK mysle ze jest bardzo do tatusia podobnatylko po kim taka pulchna to nei wiem
Jest bardzo podobna do Tomka, gwiazdorstwo tez ma po ojcu . Mam nazdieje, że na tym podobieństwa się kończą, bo z męża straszny niejadek był
Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Pozatym wcina truskawki, poki co zadnych oznak uczulenia nie widac Uwielbia jesc cale wiec odpuszczam sobie miksowanie.

Pozdrawiam serdecznie, i dziekuje za zaproszenia na NK
To macie fajnie. Ja zjadłam kilka truskawek i juz Puckę obsypało.
Tak w ogóle to ja jestem ...trąba
Majusiu wszystkiego najlepszego z okazji miesięcznicy od Agatki i cioci Joli
I kolejny dzień zleciał. Jutro ide na 9 rano na rozmowę z szefowa o konkretach. Dam znać co i jak.
Agatka dziś opierając sie o nocnik uklękła na kolanka i robiła kilka podejść do wstawania. Mieliśmy ubaw po pachy. Na koniec nocnik się przewrócił i Pucka tez. Na szczęście na strach sie skończyło. Idę się umyć i zajrzę jeszcze
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 22:38   #4640
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Zapraszam wyszły mi dwie blachy, więc jakbym miała zjeść sama to bym pękła mąż mi pomoże a i Kacper na pewno się rano dołączy

5000 postów. Tu jest taka zasada, że jak się przekroczy to zamykają wątek i trza zakładać nowy.
ja już sie pakuję, jeszcze spodnie zarzucę, sprawdzę o ktorej pociąg i lecę

tylko żebym trafiła na ten wątek
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 22:48   #4641
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
tylko żebym trafiła na ten wątek
Trafisz, trafisz, bez obaw
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Żeby tylko wielkiego płaczu nie było z powodu rozstań
Przyzwyczai się, jak ja z mężem gdzieś wychodzę, a z Olą zostaje ktoś z rodziny, to mówią, że patrzy w drzwi, ale po paru minutach zabiera się za swoje zabawki, a płakać, nie płacze
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Agatka dziś opierając sie o nocnik uklękła na kolanka i robiła kilka podejść do wstawania. Mieliśmy ubaw po pachy. Na koniec nocnik się przewrócił i Pucka tez. Na szczęście na strach sie skończyło.
Musiała to wyglądać bombowo
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Ja się nigdy nad tym nie zastanawiałam i mroziłam z glutenem, ciekawe czy nie robiłam źle???
Myślę, że wszystko dobrze, że ja nie wpadłam na ten znakomity pomysł
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Maja od 2 dni ma wysypkę na twarzy, nie wiem od czego, czy ja coś zjadłam czy ona?? Daje jej różne rzeczy do próbowania i teraz nie pamiętam. Ja jadłam truskawki na 2 dni przed wysypką, ale to chyba zbyt długi odstęp czasu.
Obstawiam na 99% truskawki
Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Zapraszam wyszły mi dwie blachy, więc jakbym miała zjeść sama to bym pękła mąż mi pomoże a i Kacper na pewno się rano dołączy
I ja proszę o jednego rogalika
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 22:49   #4642
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Anusiu, śmiej się na zdrowie. Ja sama do siebie też się z tego śmieję. Taka ta moja łysa śpiewaczka jest.
Ja równiez stawiam na truskawy.

Joli, daj znać jak przebiegła rozmowa koniecznie !

O nie, zaraz nas tu będą zamykać. I to ja byłam tym przeklętym 5000 postem .

Aaaa, przez tą Naszą-Klasę to ja chyba w kompleksy wpadnę. Wyszło, że ja tu najstarsza jestem buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Edytowane przez Murmelius
Czas edycji: 2008-06-05 o 23:19 Powód: litera
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 22:52   #4643
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Agatka dziś opierając sie o nocnik uklękła na kolanka i robiła kilka podejść do wstawania. Mieliśmy ubaw po pachy. Na koniec nocnik się przewrócił i Pucka tez. Na szczęście na strach sie skończyło. Idę się umyć i zajrzę jeszcze
[/COLOR][/COLOR]
przypomniało mi się jak Joli o nocniku napisała. Piotruś sika juz do nocniczka. Nie zupełnie do nocnika w każdym razie coraz mniej w pieluchę. Jak go posadze i mówię siiii to łobuziak nasika, tak robimy co jakies 30-40 minut, czasem co godzinkę i bardzo często się zdarza że sika(prawie zawsze). Widać to po pieluchach, jaka oszczędność!!!cieka we czy to taki "przejściowy nawyk" czy juz mu tak zostanie

Murmelius za to wyglądasz najmłodziej
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 22:53   #4644
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
O nie, zaraz nas tu będą zamykać. I to ja byłam tym przeklętym 5000 postem .


Idę dalej oglądać film, pewnie jak tu wrócę, to już będziemy mieć cz.III wątku, bo R. już tu jest .
Dziękuję Wam serdecznie za część II i z przyjemnością będę z Wami na części III .
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 22:54   #4645
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Widzę Leokadię .
Już się nie smutaj, pobądź z nami troszku.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 22:57   #4646
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Jak by ktoś pytał to od 19 dopiero teraz mója kokocha usnęła!!!!!!!!!!!! zwalam na te zęby ale jak wyjdą to już ja im nagadam

co do śmiałości to jeżeli ktokolwiek weżmie na ręce już jest akceptowany! mojego rodzonego brata się wstydzi i zawsze jak np śpi a on w tym czasie nas odwiedzi i siedzi aż ona się obudzi to łapie poduszeczkę i tak się bawi z nim jak w a kuku a jak siedzi u mnie na kolanach to szuka miejsca u mnie na tulenie i zerkanie takimi słodkim oczkami. babcie jak widzi to trzeie się całym ciałem
a z obcymi to dziś w przychodni miałam dobitny przykład że od wrednych stroni bo po wejściu do przychodni jedna babka skwitowała nasze wejście o znów trzeba będzie wpuścić bez kolejki! pech chciał że wolne było tylko obok niej więc usiadłam a Weronika nawet w jej stronę się nie odwróciła za to z drugiej siedział pani w wieku ok 50, która pozwoliła nawet za rękaw się ciągnąć, bo moja córeczka to zaczepa nr jeden!

Oli jedz

Esz trzymaj się i wracaj do zdrówka
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 23:10   #4647
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Maja od 2 dni ma wysypkę na twarzy, nie wiem od czego, czy ja coś zjadłam czy ona?? Daje jej różne rzeczy do próbowania i teraz nie pamiętam. Ja jadłam truskawki na 2 dni przed wysypką, ale to chyba zbyt długi odstęp czasu. Ogórki małosolne mogą uczulać? Może to wina słońca, smaruję ją, chronię przed nim, ale ono i tak się wdziera. Zresztą cały czas na spacerach też w wózku nie siedzi. Jutro jak nie będzie poprawy pewnie się udam do lekarza.
Ja się dołączam do zdania koleżanek, że to truskawki. Jeśli ty coś zjadłaś to reakcja na skórze malucha może pojawić się nawet po tygodniu, choć mi się wydaje to trochę długo, ale podobno te alergeny krążą i przenikają do mleka po trochu. No jakoś tak to jest. Ogórek małosolny raczej jest bezpieczny, w końcu to zwykły ogórek a ten do silnych alergenów nie należy, w odróżnieniu do truskawek.
Jeśli to byłoby na słońce to byłoby tylko na buzi, ew. na rączkach, jak uczulenie to powinno wyleźć jeszcze na przegubach lub brzuszku. Kacper jak kiedyś miał reakcję alergiczną to zaczęło się od buzi, potem ręce i brzuch a na końcu stopy. Wszystko w ciągu paru godzin. Ale on był już duży i bezpośrednio do ust dostał alergena.
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 23:12   #4648
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Dobarnoc Wszystkim
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 23:13   #4649
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
przypomniało mi się jak Joli o nocniku napisała. Piotruś sika juz do nocniczka. Nie zupełnie do nocnika w każdym razie coraz mniej w pieluchę. Jak go posadze i mówię siiii to łobuziak nasika, tak robimy co jakies 30-40 minut, czasem co godzinkę i bardzo często się zdarza że sika(prawie zawsze). Widać to po pieluchach, jaka oszczędność!!!cieka we czy to taki "przejściowy nawyk" czy juz mu tak zostanie

Murmelius za to wyglądasz najmłodziej
Malwina daleko w tyle za Piotrusiem, Pucką i innymi bobasami. Biedaczka sama nie siedzi, o nocniku nie ma mowy. Za to mi dziś wszystko w łazience na podłodze obsikała hihii.
Dzięki Lipinko za pocieszenie. Przestaję już rwać włosy z głowy .


Berbeaa
, no nie mogę z Weroniką. To jest już duża dziewczynka, nie dziecko. Tylko moja taki odludek?

Lea, przemycaj w jedzeniu dużo mięska Oliemu i będzie dobrze.
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-05, 23:19   #4650
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. II

Poiss - zwykle owsiane platki blyskawiczne, te po 2 zl firmy Kupiec. Fajnie smakuja z owocami. Blanka wlasnie zasnela [ ekhm] wiec i ja ide spac.
Milej nocy
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:19.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.