Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-06-06, 20:39   #2191
incognito_girl
Raczkowanie
 
Avatar incognito_girl
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 188
GG do incognito_girl
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Plameczka, następnym razem się uda, wierzymy w Ciebie

Ja dzisiaj miałam drugą jazdę z nowym instruktorem i coraz bardziej utwierdzam się w słuszności zmiany. Tylko jeden problem mam. Parkowanie równoległe. Z poprzednią instruktorką jakoś mi wychodziło. Robiłam to takim sposobem: kiedy w tylnej bocznej szybie widziałam 1/3 tyłka samochodu za którym miałam parkować, kręciłam kierownicą w prawo, potem, kiedy w prawym lusterku zaczynał mi 'uciekać' krawężnik, kręciłam w lewo i ot, wsjo. A nowy instruktor każe mi to robić całkiem inaczej, szczerze mówiąc, nawet nie bardzo rozumiem i oczywiście mi nie wyszło. Potem pozwolił mi spróbować starą metodą i, za przeproszeniem, dupa
A Wy, jak robicie to parkowanie? Jakiś sposób, czy raczej na wyczucie?



Aha, jako że ze mnie straszna panikara, a na wszelakich egzaminach to już wogóle, zakupiłam sobie dzisiaj Persen :P Na następnej jeździe muszę przetestować. Mam nadzieję, że mnie nie przymuli, a tylko poskromi nerwy
incognito_girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 20:46   #2192
aaneczka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 701
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Plameczka .



Cytat:
Napisane przez incognito_girl Pokaż wiadomość
A Wy, jak robicie to parkowanie? Jakiś sposób, czy raczej na wyczucie?
Ja zarówno łuk jak i wszystkie parkowania robię "sposobem" .

Równoległe robię tak, że jak w tylnej szybce samochodu widzę koniec stojącego to kręcę kierownicą do końca, potem jak mam kąt ok. 45 stopni to odkręcam jeden pełen obrót, a jak już minę lusterkiem samochód to odkręcam do końca.
__________________

aaneczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 20:57   #2193
martini.
Zakorzenienie
 
Avatar martini.
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 835
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez incognito_girl Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj miałam drugą jazdę z nowym instruktorem i coraz bardziej utwierdzam się w słuszności zmiany. Tylko jeden problem mam. Parkowanie równoległe. Z poprzednią instruktorką jakoś mi wychodziło. Robiłam to takim sposobem: kiedy w tylnej bocznej szybie widziałam 1/3 tyłka samochodu za którym miałam parkować, kręciłam kierownicą w prawo, potem, kiedy w prawym lusterku zaczynał mi 'uciekać' krawężnik, kręciłam w lewo i ot, wsjo. A nowy instruktor każe mi to robić całkiem inaczej, szczerze mówiąc, nawet nie bardzo rozumiem i oczywiście mi nie wyszło. Potem pozwolił mi spróbować starą metodą i, za przeproszeniem, dupa
A Wy, jak robicie to parkowanie? Jakiś sposób, czy raczej na wyczucie?
Na wszystko jest jakiś sposób, ale trzeba też trochę na wyczucie.

Równoległe lubię najbardziej i najlepiej mi idzie.

Ja robię tak. Jak zobaczę w tylnej szybie tył samochodu, za którym mam zaparkować, kręcę na maksa w prawo, potem patrzę w lewe lusterko i jak zobaczę cały samochód, przed którym mam zaparkować, odkręcam dwa razy koła. A potem patrzę w lewe tylne okno i jak się moje lewe światło zrówna z tamtego lewym przednim, kręcę na maksa w lewo. Pamiętaj tylko, żeby wszystkie manewry robić powoli. Wtedy masz czas na reakcje i w najgorszym razie odbijesz się od krawężnika.

Dusia, Yen, Plamecza, to się łatwo mówi prawda? A ja się stresuję bardziej, niż za pierwszym razem.

Rozkminiłam już chyba, o co chodzi z tym zawracaniem. III byłam z tatą sprawdzić co i jak z bagnetem, i akurat jakiś młody koleś podjechał Yariską, więc go zahaczyliśmy .
martini. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 21:06   #2194
angelkaa
Wtajemniczenie
 
Avatar angelkaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk :)
Wiadomości: 2 885
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez kocimietka Pokaż wiadomość

AA i mam pytanie..? Na jakich samochodach jeździcie/ zdajecie ?widzę jakieś punto, chevrolety.. A u mnei w mieście i w Płocku jeżdżą same Pandy, teraz jeszcze trochę yarisek.. Hmm ,dziwne,takie rozbieżności w samochodach..
ja na Yarisie

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
Oblałam.. Testy zero bledow, łuk za drugim razem, za pierwszym zatrzymalam sie, bo balam sie, ze przejade linie, ale potem juz idealnie, górka za pierwszym, na miescie jezdzilam 40 minut, raz tylko mi zgasl, raz nie wlaczylam kierunku (nawet nie wiem kiedy), a uwalil mnie na parkowaniu skosnym. Zawsze jak parkuje, to sie zatrzymuje, wlaczam jedynke i ruszam. I teraz tez tak zrobilam. Potem sobie idealnie wjechalam. A za mna byly samochody i powiedzial, ze oni musieli sie przeze zatrzymac i jest to wymuszenie niby. I powtarzalam zadanie kilka metrow dalej to zle juz wjechalam w to skosne, ze obok bym tylem walnela w samochod i koniec. Nie wiem, czy moglam zrobic korekte? Kurde szkoda, bo tyle jezdzilam, pol mojego miasta trzymalo kciuki, pol miasta w ktorym sie ucze trzymalo kciuki, cala rodzina, Wy a tu lipa... Nie przejmuje sie w sumie, ze nie zdalam za pierwszym razem, ale boje sie, ze obleje za drugim razem, ze juz mi tak dobrze nie pojdzie, jak dzis.. Poprawka 07.07. I powiem Wam, ze bylam opanowana i jakos w miare dobrze jezdzilam, ze tak dlugo Szkoda, ze nie poszlo..



Ja robie tak, ze jak jade do przodu, to na wyczucie, zeby zatrzymac sie tak, by byc idealnie po srodku koperty (slupek srodkowy miec na srodku maski), a jak jade do tylu to na sposob: jak widze 3 slupek po prawej stronie w szybie (to jest 2 slupek od momentu konca koperty) to robie caly obrot w prawo, a jak juz jestem na linii prostej to szybko caly w lewo i wtedy juz koryguje w lusterkach, zeby jechac miedzy liniami
szkoda ale następnym razem sie uda


hmmm.. a gdzie nasza Ir ;>?
__________________



angelkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 21:30   #2195
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez martini. Pokaż wiadomość
Dusia, Yen, Plamecza, to się łatwo mówi prawda? A ja się stresuję bardziej, niż za pierwszym razem.
.
martini fakt, łatwo się mówi: "nie denerwuj się" jeśli samemu nie trzeba iść nazajutrz na egzamin .
Ale opanowanie nerwów na egzaminie jest bardzo ważne - dlatego spróbuj z nimi powalczyć jakoś: ja widziałam jaka ogromna była różnica w jeżdżeniu kiedy nerwy mnie zjadały a kiedy sobie z nimi jakoś radziłam .
Czemu stresujesz się bardziej niż za pierwszym razem, teraz masz umiejętności prawdopodobnie wieksze niż wtedy .
Postaraj sie nie traktować tego egzaminu jako ostatniej szansy czy czegoś w tym stylu, bo to Ci nie pomoże . Daj sobie prawo do pomyłki ...
Wiem, pomyślisz sobie że ja to teraz sobie mogę tak gadać, bo mam to za sobą, ale przed egzaminem szłam z nastawieniem że technicznie umiem jeździć, tylko muszę opanować stres ... A jeśli się nie uda, to trudno, zdam może kolejnym razem, ale nie będę kupować już tylu jazd bo nie czułam żeby to było mi potrzebne ...
Stres był - owszem, ale chyba jednak mniejszy niż za pierwszym razem ...
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 22:12   #2196
martini.
Zakorzenienie
 
Avatar martini.
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 835
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Dusiu, ja wiem, że lepiej sie jeździ na luzie. Bo wiem, jak jeździłam np. z instruktorem, który mnie stresował, a jak z innym. Dzisiaj np. zaraz przed samym wyjściem z domu miałam awanturę i mimo że dojeżdżam ponad godzinę do miasta, gdzie studiuję i uczę się jeździć, to myślę, że wszystko się ponakładało.

Nie wiem, czemu teraz się boję bardziej. Chyba najbardziej sie boje, że zrobię jakąś głupotę na placu, że obleję na *******e. Teraz, to już mi sie wydaje, że nic nie umiem, nic nie wiem, nie pamiętam znaków, mieszają mi się linie (zawsze mi sie mieszają ). Że ruszę na dwójce, nie włączę świateł, puszczę sprzęgło, przy pokazywaniu wstecznego albo dotknę słupka na łuku. Najbardziej boję się czekania tam. Bo to jest najgorsze.

Ale powtórzę jeszcze światła i płyny, pójdę umyć włosy i idę spać. Nie ma co siedzieć.
martini. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 22:27   #2197
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 379
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez angelkaa Pokaż wiadomość
hmmm.. a gdzie nasza Ir ;>?
IR wlasnie wrocila i wszystko powoli nadrabiam

Cytat:
Napisane przez mary_alice_young Pokaż wiadomość
ok mam już termin egzaminu więc jeśli możecie to wpiszcie mnie na listę
11.08
już się stresuję jak o tym pomyslę...
Poradzisz sobie napewno i witamy

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
Uprasza się o dopisanie KOCIMIETKI do listy zdających, termin: poniedziałek, 9.06
Prosze bardzo Witaj Kocimietka i powodzenia

Cytat:
Napisane przez _Natalee_ Pokaż wiadomość
a ja w czwartek mam kolejny egzamin,zero checi zeby na niego isc i go zdac i wogol nieciekawie
I jak bylo i jak bylo?

Cytat:
Napisane przez incognito_girl Pokaż wiadomość
Przy okazji, IR, bardzo proszę o dopisanie mnie do listy - 24.06, godzina 8.30, pierwszy raz. Dziękuję
Prosze witamy i pwodzenia

Cytat:
Napisane przez soulone Pokaż wiadomość
Dziewczyny dołączam się. Tyle, że ja dzisiaj oblałam egzamin praktyczny po raz drugi... Czuję się beznadziejnie
Nie ma sie co martwic tez dwa razy oblalam, ale jak to sie mowi "do trzech razy sztuka" rozumie jak to jest, bo po 2 egzm jak wyszlam, bo powiedzialam, ze za Chiny nie bede juz zdawac zobaczysz, ze Ci sie uda

Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość
Duśka – siostra mi nie broni wchodzić na wizaż, ale się „nabija”. Od miesiąca kupuje mi „resoraki”. Z mojej rodziny tylko ona wie, że robię „prawko” a i tak nie skąpi sobie uwag – Ty dziecko jeździł lepiej środkami publicznej komunikacji. Tak będzie bezpieczniej, dla Ciebie i dla innych uczestników ruchu... albo „pewnie jak zrobisz prawko, to Wojciechowska robi wypad z „Automaniaka?"...
Ach!... Z rodziną jednak najlepiej wychodzi się na zdjęciu a i tak z daleka od siebie.
E tam nie ma sie czym przejmowac. Tez ciagle slyszalam takie docinki od brata,a teraz co? "Zawiez mnie tu, zawiezm mnie tam..." Siostra ma prawko?jesli nie to jeszcze Ci zazdroscic bedzie

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
PS. Teraz na liscie kolej na mnie, juz w piatek :O
ir1988 kciuki masz MOCNO trzymac
Ojejszkoda, ale zobacz jak dobrze Ci szlo
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 22:28   #2198
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez martini. Pokaż wiadomość
Dusiu, ja wiem, że lepiej sie jeździ na luzie. Bo wiem, jak jeździłam np. z instruktorem, który mnie stresował, a jak z innym. Dzisiaj np. zaraz przed samym wyjściem z domu miałam awanturę i mimo że dojeżdżam ponad godzinę do miasta, gdzie studiuję i uczę się jeździć, to myślę, że wszystko się ponakładało.

Nie wiem, czemu teraz się boję bardziej. Chyba najbardziej sie boje, że zrobię jakąś głupotę na placu, że obleję na *******e. Teraz, to już mi sie wydaje, że nic nie umiem, nic nie wiem, nie pamiętam znaków, mieszają mi się linie (zawsze mi sie mieszają ). Że ruszę na dwójce, nie włączę świateł, puszczę sprzęgło, przy pokazywaniu wstecznego albo dotknę słupka na łuku. Najbardziej boję się czekania tam. Bo to jest najgorsze.

Ale powtórzę jeszcze światła i płyny, pójdę umyć włosy i idę spać. Nie ma co siedzieć.
martini wiesz czego się bałam najbardziej na egzaminie - oczywiście łuku na ktorym oblałam poprzednio. I jeszcze tak się trafiło że ostatnia robiłam plac, więc musiałam czekać aż pozostali skończą ...
Ale jakoś tak pomyślałam w tym momencie o tych wszystkich osobach które tutaj trzymały za mnie kciuki i tak mi się fajnie miło zrobiło i jakoś ten stres tak czułam że odchodzi ...
Nie przejęłam się że znów mi się ten gorszy łuk trafił, spokojnie jakoś przygotowałam co trzeba, nie patrzyłam co robi egzaminator i pojechałam. Przy cofaniu jakoś tak mnie olśniło że nawet bez lusterek tym razem rozpoznałam "moje" tyczki, ale i tak na wszelki wypadek skontrolowałam w lusterku.
I potem górka, wyjazd na miasto i pierwsze jakieś metry na mieście i wtedy poczułam się taka szczęśliwa że jadę na mieście ...

Jak się zachować w czasie czekania na egzamin - to zależy od tego co wolisz, ja póki nie musiałam, nie patrzyłam akurat w tym dniu jak inni zdają. Potem czekaliśmy na egzaminatora, to tak staliśmy sobie w małej grupce, ale nikt jakoś nie panikował. Potem poszliśmy na plac, to tam już patrzyłam jak inni z mojej grupy jadą ... Jeśli cię uspokoi muzyka to weż mp3 i odetnij się od innych, jeśli wolisz towarzystwo, idź z kimś i gadaj o czymś zupełnie innym niż egzamin.
Na pewno wszystko umiesz, tylko w zdenerwowaniu nie pamiętasz: przypomni ci się we właściwym momencie ...
Nie myśl ile i jakich błędów możesz popełnić, bo tego trochę jest ...
Spróbuj się maksymalnie skoncentrować i robić wszystko dokładnie tak jak się uczyłaś na jazdach. Nie myśl że za chwilę możesz oblać bo jedziesz gdzieś tam, myśl tylko: jak fajnie że sobie mogę pojeździć .

Powodzenia
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 22:40   #2199
peacefull
Raczkowanie
 
Avatar peacefull
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 30
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Witam ;*. Ja miałam już 3 egzaminy. Dwa pierwsze oblałam na łuku =\. Zawsze mi ładnie wychodziło, nawet nie bałam się o plac,a tu <szok> i tak dwa razy. Za trzecim razem plac ładnie, wyjechałam na miasto, korki straszne. Dwa razy na jednokierunkowej skręciłam w lewo jakoś tak bardziej od środka=\. Taki błąd;(. Bym dojechała do WORD'u sama z nadzieją, że zdane, ale pod koniec jeszcze wymusiłam pierszeństwo i zostałam pod ośrodek odwieziona. Samochód mi często gasł, ale to nie problem podobno. Ogólnie egzaminator mnie chwalił, mam nadzieję, że następnym razem też będę miała z nim, to może nie dam się złapać na jednokierunkowych ;P. A kolejny exam 2 lipca. Gorzej, jak znowu na placu obleję =\. Jak uczono Was robienia łuku? Jakimi samochodami macie egzaminy? My jeździmy Citroenami C3. Pozdrawiam i życzę powodzenia ;*.
peacefull jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 22:49   #2200
angelkaa
Wtajemniczenie
 
Avatar angelkaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk :)
Wiadomości: 2 885
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Ir a ja poproszę o dodanie mnie na 10.06 (1 raz )
__________________



angelkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 22:54   #2201
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez peacefull Pokaż wiadomość
Witam ;*. Ja miałam już 3 egzaminy. Dwa pierwsze oblałam na łuku =\. Zawsze mi ładnie wychodziło, nawet nie bałam się o plac,a tu <szok> i tak dwa razy. Za trzecim razem plac ładnie, wyjechałam na miasto, korki straszne. Dwa razy na jednokierunkowej skręciłam w lewo jakoś tak bardziej od środka=\. Taki błąd;(. Bym dojechała do WORD'u sama z nadzieją, że zdane, ale pod koniec jeszcze wymusiłam pierszeństwo i zostałam pod ośrodek odwieziona. Samochód mi często gasł, ale to nie problem podobno. Ogólnie egzaminator mnie chwalił, mam nadzieję, że następnym razem też będę miała z nim, to może nie dam się złapać na jednokierunkowych ;P. A kolejny exam 2 lipca. Gorzej, jak znowu na placu obleję =\. Jak uczono Was robienia łuku? Jakimi samochodami macie egzaminy? My jeździmy Citroenami C3. Pozdrawiam i życzę powodzenia ;*.
peacefull witamy .
Na egzaminie niestety tak bywa że rzeczy ktore na jazdach wychodzą idealnie akurat nie wyjdą .
Życzę powodzenia w przyszłym podejściu, nie idź z nastawieniem że możesz oblać, tylko z nastawieniem że dlaczego miałabym nie zdać .
Kilka osób akurat dzisiaj pisało o swoich sposobach na łuk i na jakich samochodach zdają - przejrzyj to co już jest, a może jeszcze ktoś się dopisze
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 23:20   #2202
peacefull
Raczkowanie
 
Avatar peacefull
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 30
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Dzięki, Dusia;*. Przejrzałam poprzednie strony. Robię podobnie jak niektóre dziewczyny. Może opiszę jazdę do tyłu. Przy drugim słupku po prawej stronie, który pojawia się w tej małej trójkątnej szybce, robię obrót kierownicą w lewo (kierownicę ustawiam na dźwigni biegów, czasami tyci dalej). I tak jadę przez łuk, potem mocno się wychylam pomiędzy siedzenia i patrzę, kiedy ten środkowy pachołek na końcu koperty pojawi się pomiędzy zagłówkami- wtedy prostuję koła. Sposób w sumie dobry, co było widać na 3 egzaminie. ; ). Aha, i cały czas patrzę w tylną szybę.
peacefull jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 00:18   #2203
olilina
Zakorzenienie
 
Avatar olilina
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 863
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;7793528]nataliaa ja też jeździłam łuk na wyczucie i na pierwszym egzaminie na nim oblałam, choć zawsze wychodził mi bez problemu . Pomyliły mi sie słupki z dwóch łuków które u nas są bardzo blisko .
Egzaminator podpowiedział mi że mogłam sobie na chwilkę zerknąc w lusterko, to widziałabym co sie dzieje .
Po egzaminie nauczyłam się kontrolować sytuację w lusterku (wcześniej w ogóle na łuku w lusterka nie patrzyłam).
Dalej jeździłam na wyczucie, trzymając sie wewnętrznych słupków, kontrolując sytuację w lusterku - teraz wyszło bez problemu . Ale łuk też był rzeczą której najbardziej bałam się przed egzaminem .

Innej rady poza kontrolą w lusterku nie mam, bo dalej jeździłam na wyczucie, jak na samym poczatku próbowałam "na sposób" - to mi nie wychodziło .

Może inne dziewczyny coś Ci jeszcze podpowiedzą, życzę powodzenia na egzaminie

beoneself mam nadzieję że jeden z tych instruktorów okaże sie super i pomoże Ci wszystko dopracować . Jeśli masz możliwość, to lepiej zainwestować w dodatkowe jazdy i szybciej zdać egzamin niż podchodzić wiele razy do egzaminu (bo to kosztuje więcej czasu,nerwów, a i koszty z każdym podejściem rosną) [/QUOTE]

Dusia widzę, że zdawałaś chyba w Katowicach?
Też robię luk na wyczucie i przestraszyłam się teraz tymi slupkami, które podobno czesto się mylą
W ogóle jak tak czytam to mam wrażenie, że tylu rzeczy jeszcze nie potrafię...
Teraz będę miała prawie miesiąc przerwy w jazdach, bo egzamin dopiero w sierpniu...

Cytat:
Napisane przez mary_alice_young Pokaż wiadomość
ok mam już termin egzaminu więc jeśli możecie to wpiszcie mnie na listę
11.08
już się stresuję jak o tym pomyslę...
dołączam się do trzymania kciuków, ja też mam egzamin wyznaczony na 11.08
olilina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 09:41   #2204
agusiia69
Zakorzenienie
 
Avatar agusiia69
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 3 118
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez plameczka Pokaż wiadomość
Oblałam.. Testy zero bledow, łuk za drugim razem, za pierwszym zatrzymalam sie, bo balam sie, ze przejade linie, ale potem juz idealnie, górka za pierwszym, na miescie jezdzilam 40 minut, raz tylko mi zgasl, raz nie wlaczylam kierunku (nawet nie wiem kiedy), a uwalil mnie na parkowaniu skosnym. Zawsze jak parkuje, to sie zatrzymuje, wlaczam jedynke i ruszam. I teraz tez tak zrobilam. Potem sobie idealnie wjechalam. A za mna byly samochody i powiedzial, ze oni musieli sie przeze zatrzymac i jest to wymuszenie niby. I powtarzalam zadanie kilka metrow dalej to zle juz wjechalam w to skosne, ze obok bym tylem walnela w samochod i koniec. Nie wiem, czy moglam zrobic korekte? Kurde szkoda, bo tyle jezdzilam, pol mojego miasta trzymalo kciuki, pol miasta w ktorym sie ucze trzymalo kciuki, cala rodzina, Wy a tu lipa... Nie przejmuje sie w sumie, ze nie zdalam za pierwszym razem, ale boje sie, ze obleje za drugim razem, ze juz mi tak dobrze nie pojdzie, jak dzis.. Poprawka 07.07. I powiem Wam, ze bylam opanowana i jakos w miare dobrze jezdzilam, ze tak dlugo Szkoda, ze nie poszlo..
szkoda ale następnym razem uda Ci się
__________________
19.05.2016 Kingusia
agusiia69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 10:04   #2205
eweska
Moderatoreska
 
Avatar eweska
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 14 611
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Plameczka następnym razem na pewno się uda

Martini trzymam mocno
eweska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 11:25   #2206
beoneself
Zakorzenienie
 
Avatar beoneself
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 309
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Również trzymam kciuki
beoneself jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 11:52   #2207
zwariowana-dziewczyna
Raczkowanie
 
Avatar zwariowana-dziewczyna
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 278
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Ja mam swój egzamin 16 lipca, mimo tego napisałam podanie o przyspieszenie i nie wiem czy je rozpatrzą to już mój 4 egzamin i powoli trace siły, i strasznie mi zależy żeby zdać tym razem i już nigdy nie wracać to tego WORD'U !

Ja również trzymam kciuki!
zwariowana-dziewczyna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 11:52   #2208
maxymilian
Rozeznanie
 
Avatar maxymilian
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 773
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;7799992]IR wlasnie wrocila i wszystko powoli nadrabiam





E tam nie ma sie czym przejmowac. Tez ciagle slyszalam takie docinki od brata,a teraz co? "Zawiez mnie tu, zawiezm mnie tam..." Siostra ma prawko?jesli nie to jeszcze Ci zazdroscic bedzie


Ojejszkoda, ale zobacz jak dobrze Ci szlo[/quote]

Siostra j-e-s-z-c-z-e nie ma prawa jazdy. Piszę jeszcze, bo ona robi równolegle ze mną. Ceną za milecznie było wykupienie kursu także dla niej. Cena niezbyt wygórowana (przeliczając na buty wyszłoby drożej ) .

Niestety nie wiem jak jej idzie, bo w tej szkole każdy kursant ma lekcje indywidualne. a Instruktor nie wypowiada się na temat umięjętności swoich kursantów (nawet jeżeli to to rodzina) nie widziem jej za kółkiem... nie wiem jak jej idzie... (ponoć łuk bardzo dobrze, a testów nauczyła się w dwa dni - zresztą to zawsze był "dziobak".

Właśnie wróciłem z 2 godzin jazd. wczoraj odwołał, ale za to zadzwonił, że może pojeździmy dzisiaj, bo akurat miał "okienko" mmiędzy 9.00 a 11.00.
To moje drugie jazdy z nowym instruktorem no i uczucia są mieszane.


Bo:
  • nauka/manewry do opanowania/ idzą u niego dużo szybciej. Już na pierwszych godzinach (tydzień temu) było parkowanie (no... między Bogiem a prawdą to raczej jego... początki) dzisiaj zawracanie na skrzyżowaniu. Jak pisałem kilka postów wczesnej ten instruktor jest z tych, co wrzucają na głęboką wodę i też szło całkiem dobrze...
  • łuk już mi wychodzi niemal za każdym razem... (dzisiaj na 10 prób chyba tylko raz sie nie udało ale to dlatego, że szarpaliśmy sobie nawzajem kierownicę....
  • mile mnie zaskoczył pytaniem - A ty się jeszcze nie zapisywałeś na egzamin?

No i niestety była jedna rzecz, która mi się nie podoba...
zdarza mu się powiedzieć pod nosem „ja *******ę” jak mi coś nie wychodzi...


ale biorąc pod uwagę wszystkie plusy i ten minus, to i tak chyba warto sie poświęcić...


Aby była jasność. Nie jestem z tych osób, które obruszają się na słowo „pier...” a jak słyszą „qrw... mać” to zakrywają uszy, ale jeżeli instruktor mruczy sobie coś takiego... to ja zaraz jeszcze bardziej się spinam i zaczynam robić coraz głupsze błędy...
__________________
Przystojny nawet. Ciekawe kim jest?
Chyba jakiś na stanowisku, tak sobie może pozwolić całą drogę na internecie siedzieć.
Oj zaraz tam na stanowisku - przecież może mieć taki pakiet jak ja i hulać sobie bez obawy o koszty
maxymilian jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 11:55   #2209
kocimietka
Rozeznanie
 
Avatar kocimietka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: stolica
Wiadomości: 686
GG do kocimietka
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez nataliaa Pokaż wiadomość
ale dawno mnie nie bylo.. wlasciwie od mojego poprzedniego egzaminu.. ( nie zdałam... chyba chciałam się odciąć od myślenia o tym że za jakiś czas muszę znowu tam wrócić... ( i niestety w poniedziałek znowu muszę się zmierzyć z wyzwaniem i moimi nerwami...
oblałam na placu... na łuku... i boję się że znowu obleję...
jak uczyłyście się łuku to jeździłyście na wyczucie czy pan instruktor podał wam jakiś "trik"...
bo ja jeździłam na wyczucie i niestety oblałam...
natomiast moja znajoma dostała "instrucję" jak przejechać łuk...
proszę was dajcie mi jakieś rdy, wskazówki... już okropnie się denerwuję (:
Natalko, czyli zdajemy prawie równocześnie.. ja mam w poniedziałek o 8 ,tyle, że pierwsze podejście..
U mnie na łuku jezdzi sie na sposób- są dwa - jeden na pande, jeden na yariske(bo nie wiesz co trafisz na egzaminie..;/

Cytat:
Napisane przez Jeanne90 Pokaż wiadomość
Plameczko, bardzo mi przykro, że nie zdałaś...

Ale mnie wystraszyłaś - ja przy parkowaniu też zatrzymuję się, włączam jedynkę i wjeżdżam na spokojnie... A to jest wymuszenie, bo Ci z tyłu muszą się zatrzymać? Mnie tak przecież uczyli...
Ja parkuję z dwójki..

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;7799992]

Prosze bardzo Witaj Kocimietka i powodzenia
[/quote]

No dzięki..
__________________
Cele na 2016:

hiszpański A2->B1
Tomorrowland lub UltraMusic Festival
dobyć tytuł specjalisty ds. zakupów
kocimietka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 13:12   #2210
Martilla
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 826
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Byłam dzisiaj zapisać się na egzamin z teorii - najbliższy wolny termin 26.VI tak więc troszeczkę sobie poczekam.
__________________
Piękno jest, tym co czujesz wewnątrz i co odbija się w Twoich oczach - Sophia Loren
Konsultantka Oriflame

Be Fit
Martilla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 13:32   #2211
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 379
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość
Siostra j-e-s-z-c-z-e nie ma prawa jazdy. Piszę jeszcze, bo ona robi równolegle ze mną. Ceną za milecznie było wykupienie kursu także dla niej. Cena niezbyt wygórowana (przeliczając na buty wyszłoby drożej ) .

Niestety nie wiem jak jej idzie, bo w tej szkole każdy kursant ma lekcje indywidualne. a Instruktor nie wypowiada się na temat umięjętności swoich kursantów (nawet jeżeli to to rodzina) nie widziem jej za kółkiem... nie wiem jak jej idzie... (ponoć łuk bardzo dobrze, a testów nauczyła się w dwa dni - zresztą to zawsze był "dziobak".

Właśnie wróciłem z 2 godzin jazd. wczoraj odwołał, ale za to zadzwonił, że może pojeździmy dzisiaj, bo akurat miał "okienko" mmiędzy 9.00 a 11.00.
To moje drugie jazdy z nowym instruktorem no i uczucia są mieszane.


Bo:
  • nauka/manewry do opanowania/ idzą u niego dużo szybciej. Już na pierwszych godzinach (tydzień temu) było parkowanie (no... między Bogiem a prawdą to raczej jego... początki) dzisiaj zawracanie na skrzyżowaniu. Jak pisałem kilka postów wczesnej ten instruktor jest z tych, co wrzucają na głęboką wodę i też szło całkiem dobrze...
  • łuk już mi wychodzi niemal za każdym razem... (dzisiaj na 10 prób chyba tylko raz sie nie udało ale to dlatego, że szarpaliśmy sobie nawzajem kierownicę....
  • mile mnie zaskoczył pytaniem - A ty się jeszcze nie zapisywałeś na egzamin?

No i niestety była jedna rzecz, która mi się nie podoba...
zdarza mu się powiedzieć pod nosem „ja *******ę” jak mi coś nie wychodzi...


ale biorąc pod uwagę wszystkie plusy i ten minus, to i tak chyba warto sie poświęcić...


Aby była jasność. Nie jestem z tych osób, które obruszają się na słowo „pier...” a jak słyszą „qrw... mać” to zakrywają uszy, ale jeżeli instruktor mruczy sobie coś takiego... to ja zaraz jeszcze bardziej się spinam i zaczynam robić coraz głupsze błędy...
To, ze luk jej wychodzi bardzo dobrze i ze testow sie szybko nauczyla nic nie znaczy trafi na glupiego instruktora lub stres ja zje i klapa. A co do gadania pod nosem to z jednej strony nawet dobrze, bo przyzwyczaisz sie do takich tekstow i gadanie egzminatora nie bedzie Cie ruszalo. Poza tym to tez czlowiek i ma prawo cos tam mruczen, nie koniecznie przeklinac. W koncu to nie tylko my sie stresujemy, ale on rowniez...
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 13:57   #2212
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez olilina Pokaż wiadomość
Dusia widzę, że zdawałaś chyba w Katowicach?
Też robię luk na wyczucie i przestraszyłam się teraz tymi slupkami, które podobno czesto się mylą
W ogóle jak tak czytam to mam wrażenie, że tylu rzeczy jeszcze nie potrafię...
Teraz będę miała prawie miesiąc przerwy w jazdach, bo egzamin dopiero w sierpniu...
dołączam się do trzymania kciuków, ja też mam egzamin wyznaczony na 11.08
olilina witam serdzecznie
Ja zdawałam akurat w Tychach - tam łuki są bardzo blisko siebie (tak 50-70 cm na oko) i są tak nieszczęśliwie usytuowane, że słupki są parami jakby .

W Katowicach wygląda to lepiej, bo byłam zobaczy tak dla porównania: tam są i owszem dwa łuki obok siebie, tyczki tych samych kolorów, ale jednak te łuku są od siebie dalej niż w Tychach (tak z 150 cm - połowa szerokości koperty); te łuki tez są inaczej przesunięte - tyczki się nie pokrywają - tak że pod tym względem jest lepiej .
Jedyne co warto wiedzieć, to te łuki w Katowicach mają przy końcach spadek w kierunku słupków końcowych - wiec trzeba ostrożnie żeby nie zjechać (i koperta początkowa i koperta końcowa ) .

Ale jest tutaj pewnie też ktoś kto zdaje lub zdawał w Katowicach - na pewno Ratatuj, czy ktoś jeszcze nie kojarzę w tej chwili .

Ty jeszcze troszkę się douczysz jak pojeździsz przed egzaminem i będzie dobrze, teraz się tym nie przejmuj

Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość
Siostra j-e-s-z-c-z-e nie ma prawa jazdy. Piszę jeszcze, bo ona robi równolegle ze mną. Ceną za milecznie było wykupienie kursu także dla niej. Cena niezbyt wygórowana (przeliczając na buty wyszłoby drożej ) .

Niestety nie wiem jak jej idzie, bo w tej szkole każdy kursant ma lekcje indywidualne. a Instruktor nie wypowiada się na temat umięjętności swoich kursantów (nawet jeżeli to to rodzina) nie widziem jej za kółkiem... nie wiem jak jej idzie... (ponoć łuk bardzo dobrze, a testów nauczyła się w dwa dni - zresztą to zawsze był "dziobak".

Właśnie wróciłem z 2 godzin jazd. wczoraj odwołał, ale za to zadzwonił, że może pojeździmy dzisiaj, bo akurat miał "okienko" mmiędzy 9.00 a 11.00.
To moje drugie jazdy z nowym instruktorem no i uczucia są mieszane.







Bo:
  • nauka/manewry do opanowania/ idzą u niego dużo szybciej. Już na pierwszych godzinach (tydzień temu) było parkowanie (no... między Bogiem a prawdą to raczej jego... początki) dzisiaj zawracanie na skrzyżowaniu. Jak pisałem kilka postów wczesnej ten instruktor jest z tych, co wrzucają na głęboką wodę i też szło całkiem dobrze...
  • łuk już mi wychodzi niemal za każdym razem... (dzisiaj na 10 prób chyba tylko raz sie nie udało ale to dlatego, że szarpaliśmy sobie nawzajem kierownicę....
  • mile mnie zaskoczył pytaniem - A ty się jeszcze nie zapisywałeś na egzamin?
No i niestety była jedna rzecz, która mi się nie podoba...
zdarza mu się powiedzieć pod nosem „ja *******ę” jak mi coś nie wychodzi...


ale biorąc pod uwagę wszystkie plusy i ten minus, to i tak chyba warto sie poświęcić...


Aby była jasność. Nie jestem z tych osób, które obruszają się na słowo „pier...” a jak słyszą „qrw... mać” to zakrywają uszy, ale jeżeli instruktor mruczy sobie coś takiego... to ja zaraz jeszcze bardziej się spinam i zaczynam robić coraz głupsze błędy...
maxymilian siostrą się nie przejmuj - ani ona nie wie jak Ty jeździsz, ani Ty nie wiesz jak ona jeździ - a gadać to sobie każdy moze .
Poza tym to co niektórzy odbierają jako: jak ja super jeżdżę, bez problemów zdam ten egzamin, to inni umiejętności na tym samym poziomie odbierają: o kurcze, nic nie umiem, ile jeszcze muszę się nauczyć .

Instruktora uważam że masz w porządku: przede wszystkim uczy Cię intensywnie i całkiem nieźle Ci wychodzi z tego co piszesz .
A że sobie tam coś pod nosem ***** , tym się nie przejmuj, mój ten dodatkowy to przeważnie głośno wyrażał swoje niezadowolenie z moich poszczególnych manewrów, kazał się tłumaczyć czemu tak a nie inaczej, pod nosem też coś tam gadał, nie były to teksty ******, ale może dlatego że jednak jestem kobietą to mu nie wypadało . Na początku to był lekki szok, ale potem zobaczyłam że on ma taki styl bycia, zresztą gadał że mam sie tym nie przejmować i było ok .
Za to później jak szłam na egzamin to miałam przeświadczenie że gdyby trafił się egzaminator jakiś taki niezbyt, to będę umiała olewać to co sobie tam gada. A tłumaczyć niektóre zachowania na egzaminie też musiałam, więc ta nauka z jazd też się przydała .

Tak że ucz sie pilnie wszystkich manewrów, nie zwracaj uwagi na siostrę i czekamy na Twój termin egzaminu żeby było wiadomo kiedy ściskać te kciuki



A poza tym to super że coraz więcej nowych osób sie pojawia na tym wątku, witam i pozdrawiam wszystkich i życzę powodzenia w czasie jazd i później na egzaminie
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 14:26   #2213
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 531
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

błenos dijas evrybody "europa da się lubić"

Dusia z pracą kiszka, ale szukam dalej

maxymilian musiałeś wykupić kurs też dla siostry??? matko i córko, to nadziany koleś jesteś a czemu Ci aż tak zależy, żeby nikt nie wiedział???
Ja powiedziałam rodzinie i znajomym, żeby niejako odciąć sobie drogę ucieczki(istniało ryzyko, że jednak się wycofam), poza tym ja nie byłabym w stanie tego ukrywać, bo jak już pisałam-u mnie co na sercu, to na języku, czyli muszę się "wygadać"
No i najważniejsze-jakbym nikomu nie powiedziała, to zapewne nie trafiłabym do tej szkoły, bo oni się nie reklamują. A tak kolega mi polecił i normalnie chyba go wycałuję za to bo jest z czego być zadowolonym-obaj instruktorzy są świetni, trochę się różnią charakterami i metodami nauczania, ale to bardzo dobrze, bo się uzupełniają
przede wszystkim spokój i kultura żadne tam pi pi pi nie lecą a mogłyby, bo moje ostatnie dwie jazdy(a najbardziej ostatnia) to był jakiś kabaret to już prędzej mnie się wyrwie jakaś "dupa jaś", gorzej nie mówię,choć czasem mam ochotę, ale nie wypada
jest na prawdę miła atmosfera, wczoraj zabrałam się kawałek z panem W. po zajęciach i trochę się pożaliłam, że mi się nie układa, pracy szukam i chyba to sprawia, że nie mogę się skoncentrować na jazdach(zresztą na już zajęciach byłam jak śnięta ryba ), to powiedział-"nic się nie martw, nie denerwuj, znajdziesz lepszą pracę, raz jest lepiej, raz gorzej-jak to w życiu, w jednej chwili potrafi się wszystko posypać a za chwilę już jest lepiej" itd itd, tak że można powiedzieć, że jest tak...ludzko

chociaż jak ma gorszy dzień , to też pomrukuje albo powie coś w stylu-"ale ty zdolna jesteś! z dwójki umiesz ruszyć!" co wcale nie jest pochwałą :/ ale ja i tak uważam, że zawsze ma rację jak fuka, więc dodaję jeszcze swoje komentarze i jadę dalej


Martilla heeeej no w końcu do nas zajrzałaś
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 16:07   #2214
plameczka
Wtajemniczenie
 
Avatar plameczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 571
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Hej prosze dopisac do listy ze mam poprawke 7.07

Macie jakis sposob na parkowania? Ja mam tylko na rownolegle, ale i tak ostatnio przestalo mi wychodzic, a reszte robie z wyczuciem..
__________________

plameczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 16:14   #2215
nataliaa
Raczkowanie
 
Avatar nataliaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: daaLekO ;))
Wiadomości: 178
Smile Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez kocimietka Pokaż wiadomość
Natalko, czyli zdajemy prawie równocześnie.. ja mam w poniedziałek o 8 ,tyle, że pierwsze podejście..
U mnie na łuku jezdzi sie na sposób- są dwa - jeden na pande, jeden na yariske(bo nie wiesz co trafisz na egzaminie..;/
widzę że nie będę sama życzę powodzenia

dzis byłam sobie na placyku i wypróbowałam sposób... (ja jeżdzę na renault clio) i za każdym razem mi wyszło ) wiem że zawsze może się zdażyć na egzaminie że się nie uda ale jestem dobrej myśli (jeśli chodzi o plac)


no i proszę o wpisanie mnie na listę zdających 9.06. 2 raz
__________________

"Nie przejmuj się - szepnąl mi do ucha - Gdybym mógł snić, śniłbym tylko o tobie. I nie wstydziłbym sie tego."






..czekam na ten dzień..

Edytowane przez nataliaa
Czas edycji: 2008-06-07 o 16:15 Powód: literówka
nataliaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 16:23   #2216
beoneself
Zakorzenienie
 
Avatar beoneself
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 309
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Zdarza się gdzieś Wam jeździć "nielegalnie"? Na placu czy gdzieś?
Z tatą, chłopakiem czy coś?
beoneself jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 16:27   #2217
plameczka
Wtajemniczenie
 
Avatar plameczka
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 571
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

TAK! Kiedys wracalam 12 km ze wsi do mojego miasta, tata mi dal poprowadzic normalnie Ale zdarza sie tez po slamsach u mnie w miescie, albo do domu jezdnią, z tata
__________________

plameczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 16:31   #2218
kasientos
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 429
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

cos dawno mnie tu nie bylo ups..

1 gratuluje tym co zdali
2 zycze powodzenie tym ktorym sie nie udalo.. no i glowa do gory
3 trzymam kciuki za tych ktorzy maja niedlugo egzamin

no a ja w czw mam pierwsza jazde
a juz zdazylam sie poklocic praktycznie z instruktorem
mam nadzieje ze przydziela mi innego...


bardzo szybko spamujecie
jeszcze nie zdazylam wszystkiego nadrobic...ale obiecuje wezme sie za siebie
kasientos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 16:38   #2219
linusiaihaha
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: arkadia
Wiadomości: 207
GG do linusiaihaha
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

ja nielegalnie jechałam raz z tatą, ale sie po tym 1 razie poddał, potem namówiłam mamę ale też po 1 razie podziękowała
teraz 17 zaczynam kurs i tak sie zastanawiam po ilu jazdach wymięknie instruktor ^^
linusiaihaha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 16:52   #2220
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
błenos dijas evrybody "europa da się lubić"

Dusia z pracą kiszka, ale szukam dalej
papryka szkoda że tym razem się z pracą nie udało
szukaj dalej, na pewno coś się trafi: nie może być ciągle kiepsko - kiedyś wreszcie się to wszystko odwraca i wszystko się układa .
U Ciebie też tak będzie, życzę Ci żeby jak najszybciej Ci się wszystkie problemy porozwiązywały, żebyś na spokojnie mogła sobie jeździć

Cytat:
Napisane przez nataliaa Pokaż wiadomość
dzis byłam sobie na placyku i wypróbowałam sposób... (ja jeżdzę na renault clio) i za każdym razem mi wyszło ) wiem że zawsze może się zdażyć na egzaminie że się nie uda ale jestem dobrej myśli (jeśli chodzi o plac)
nataliaa to jak tak ładnie dziś wychodziło, to już nic nie kombinuj i bądź dobrej myśli jeśli chodzi o egzamin .
Będę trzymać kciuki za powodzenie

Cytat:
Napisane przez kasientos Pokaż wiadomość
cos dawno mnie tu nie bylo ups..

1 gratuluje tym co zdali
2 zycze powodzenie tym ktorym sie nie udalo.. no i glowa do gory
3 trzymam kciuki za tych ktorzy maja niedlugo egzamin

no a ja w czw mam pierwsza jazde
a juz zdazylam sie poklocic praktycznie z instruktorem
mam nadzieje ze przydziela mi innego...

bardzo szybko spamujecie
jeszcze nie zdazylam wszystkiego nadrobic...ale obiecuje wezme sie za siebie
kasientos dzieki za gratulacje bo na razie ja byłam tą ostatnią która się ujawniła jako ta co zdała,
mam nadzieję że dzisiaj martini powiększyła grono wizażowych kierowców

powodzenia na pierwszej jeździe , ale zdolna jesteś dziewczyna, jak jeszcze przed jazdą się pokłóciłaś z instruktorem .


Cytat:
Napisane przez linusiaihaha Pokaż wiadomość
ja nielegalnie jechałam raz z tatą, ale sie po tym 1 razie poddał, potem namówiłam mamę ale też po 1 razie podziękowała
teraz 17 zaczynam kurs i tak sie zastanawiam po ilu jazdach wymięknie instruktor ^^
linusiaihaha witamy
Nic sie nie martw instruktorem - to jego praca i na pewno jest przyzwyczajony do tego że nie każdy od początku jeździ jak Kubica
Będzie dobrze - miłych początków na kursie i potem za kierownicą
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.