Mikołajkowe dzieciaczki 2007 - Strona 161 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-06-06, 15:10   #4801
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Martko-nie zazdroszczę nockiale mam nadzieję,że ten okres mu szybko minie.pewno zębole na całego mu idą.

Szperrr-hmmm a mnie pediatra mówiła o białym mięsku-króliku,indyku,kurczaku.. .
ale to może na początek tylko? może jak zrobię morfologię i się skontaktuję z naszą pediatrą to wypytam.ona też mi kazała mięcho szybciutko wprowadzić i codziennie dawać.
chyba skrobnę jej maila

muszę poszukać info o tych biszkoptach na jesiennych-a mam tam duuuuże zaległości spamerki jedne

Bubbelku-witaj w domuwierzę,że już masz dosyć tego tułania...a jak Nathaniel to znosi?
1/2 żółtka co drugi dzień,ugotowane,rozdrobni one i dodane do dania/zupki

Prima-pozycja Hubisia boska
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 18:35   #4802
jolanta.g.
Raczkowanie
 
Avatar jolanta.g.
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 363
GG do jolanta.g.
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

witam Was serdecznie,moze mnie jeszcze pamietacie choc minely 3 miesiace...ale obiecuje ze od dzisiaj sprobuje nadrobic zaleglosci i odwiedzac Wizaz kazdego dnia .nasza Psotka skonczyla 5 miesiecy i kazdego dnia zaskakuje czyms nowym.uwielbia zabawy w a-kuku i kocha przygladac sie z lustrze,podobnie jak pisala Primawera probuje tyleczkiem posunac sie do przodu ale konczy sie na hamowaniu glowka.gdy lezy juz do snu na boku przewraca sie na brzuch i po chwili krzyk bo oczywiscie sama jeszcze nie potrafi sie odwrocic na plecy.mam nadzieje ze nie ma ograniczonego czasu lezenia na brzuszku i nie zaszkodzi tym sobie bo wlasciwie kazda chwile spedzana na zabawie tak wlasnie lezy,wszystko namietnie pakujac do buzi.raczka siega wszystkiego co znajdzie sie w zasiegu wzroku,musimy z mezem uwazac na to co jest na stole gdy siedzi na kolanach.
chcialabym sie Was zapytac czy Wy rowniez nie ubieracie stopek gdy wychodzicie na spacer,oczywiscie nie mowie o takiej sytuacji gdy na dworze jest 30 stopni.wczesniej nakladalam chocby skarpetki ale tutaj nawet niemowleta maja gole stopki,gdy na zewnatrz jest 20 stopni.ot taki sposob na hartowanie dziecka.
jolanta.g. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 18:46   #4803
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

witaj Jolanto ponownie!
fajnie,że będziesz teraz częściej
dawaj fotki psotki!
no i jej mamusi też
leżeć na brzuszku powinno do oporu
o gołe stópki ciągle dostaję opieprz od wszystkich,ale ja bojkotuje i nie ubieramchyba,że jest naprawdę chłodno-ale to wtedy i bluzę np.ubieram generalnie tak jak siebie
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 18:50   #4804
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

zmoklam
i nie chce mi sie pisac
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 19:53   #4805
jolanta.g.
Raczkowanie
 
Avatar jolanta.g.
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 363
GG do jolanta.g.
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Juz Wklejam
Weronika Oczywiscie Przy Lustrze;jakze Inaczej
jolanta.g. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 20:12   #4806
martka83
Zadomowienie
 
Avatar martka83
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Ja tylko podczytam bo cały dzień biegiem.
Super fotki, Hania boska !!! Umorusana !!!

Hej Jola!! Fajna ta twoja psotka.
__________________
Marcelek
martka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-06, 21:34   #4807
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

kolejna nieletnia
Jola ile masz lat?

Wera przesłodka,i jakie ma brwi!
i kapelutek słodki
ładnie razem wyglądacie

Szperr-Hania boska z tym bananem i zębolem(dwoma?)

Zu dzisiaj była słodka-cały dzień spała albo pierdziała ustami albo mówiła w kółko aba babba baba aba no i mamma ama mamma
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-06-06, 23:16   #4808
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

annLee - a moj to ciagle tata, tata, dada... A mama to nie
primavera - A moj sie przestal krecic w lozku Gdzie go zostawie - tam go zastaje Kiedys to po calym lozeczku trzeba bylo szukac...

Witaj JoluFajna coreczka

Hania cudna, i jakie ma sliczne wloski
W ogole te dzieciaki nam rosna tak szybko

Mam pytanka:
1. Jak czesto i czym myjecie zabki maluszkom? (szczoteczka?). I co z nocnym karmieniem cycem? Nie da sie wyeliminowac. Czy psuje zabki?
2.Czy jak odmrazacie jedzenie to tylko podgrzewacie, czy zagotowujecie? Ja tylko podgrzewam, ale wlasnie sobie uswiadomilam ze nie chcialabym zjesc kotleta z zamrazarki tylko po rozmrozeniu (bez podsmazenia)
3. Czy podgrzewacie zupki sloiczkowe? Ja tego nigdy nie robie Ale ostatnio kancia i biankaaa mnie uswiadomily ze w sumie powinnam...


Ps. Ugotowalam mnostwo zupki z krolikiem (odmrozony, mam nadzieje ze jak juz ugotowalam go to moge znowu zamrozic...).
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 07:14   #4809
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

rozpoczęłyśmy dzień o 6.30
..a tak mi się dobrze spało



kiedyś też sobie skrzeczała w łóżeczku i się sama bawiła a teraz mnie co chwilę woła

Celko-ja nie myję ząbków,bo Zu jeszcze ich nie posiada-jak zaczną ją swędzieć dziąsła to może kupię tą silikonową na początek albo ten cały zestaw nuka
ale nie wiem czy jak dziecko jest na cycu to nie jest trochę bezsensu
ale w sumie nawyk można wyrabiać
nie rozmrażam jedzienia więc nie pomogę
nie podgrzewam też obiadków
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 08:09   #4810
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cze Ann..
U mnie byla syrena, bo nie bylo smoczka na przeczekanie, zanim butla przyjdzie. Tak wyla dziewczyna, ze nadal mi to w uszach dzwoni.

Cytat:
Napisane przez jolanta.g. Pokaż wiadomość
Juz Wklejam
Weronika Oczywiscie Przy Lustrze;jakze Inaczej
cudna jest.. i te jej brwi, wow!!

Celka, ja leciutko podgrzewam obiadek, jesli byl juz zaczety (np. jest w nim cos nowego, wiec daje na raty) i stal w lodowce. I jak mam czas (czyt. H. nie zdziera pluc). A w jaki sposob przekonaly Cie, ze trzeba??

Rozmrazam tez normalnie, nie zagotowuje.

Nie myjemy zebow, bo mama zapomniala, ze to juz przeciez trzeba
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 08:51   #4811
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Ja znów wstawałam niezliczoną ilość razy w nocy choć dałam Uszkowi viburcol na noc Własnie jesteśmy a etepie myślenia o działce a właściwie jechania by zobaczyć jedną. Co prawda nie tak bliziutko jak chciałam ale z drugiej strony w miejscu gdzie samochody już tak nie jeżdżą i jest spokój, tylko lącznie z domkiem jest cała do remontu bo pani od dwóch lat tam niewiele robiła i wlaśnie musimy zobaczyć jaki jest jej stan
Jolanto witaj ponownie sliczna corcia i Ty też bardzo fajnie wyglądasz
Szperr Hania słodka z tym jedzonkiem
Ann Zu w wersji letniej oj będzie łamała męskie serducha
Celko ja jeszcze nie myję, właśnie się wczoraj nad tym zastanawiałam bo jeden ząbek się przebił ale jest jeszcze taki malutki a drugi dopiero częściowo się przebił i zastanawiam się czy już powinnam je myć
Obiadki słoiczkowe podgrzewam głównie z tego względu, że to jest obiad a ja zimnej zupy czy drugiego bym nie chciała jeść więc i Uszkowi podgrzewam
Co do rozmrażania nie pomogę bo nadal się zbieram by coś ugotować i kończy się na zakupach sloiczków w markecie
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-07, 08:57   #4812
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Witam

Jolu fajnie ze się odezwałaś a Twoja córcia cudna

ja podgrzewam obiadki, sama nie chciałabym jeść zimnej zupy czy drugiego
jeszcze nie rozmrażałam ale chyba bym porządnie podgrzała albo zagotowała.

ząbków nie myjemy bo jeszcze nie mamy
ale podobno powinno sie dbać o higienęjamy ustnej jak jeszcze nie ma ząbków i przecierać gazikiem namoczonym w przegotowanej wodzie, ja czasem tak masuje Gosi dziąsełka. Mamy jeszcze zestaw szczoteczek canpolu, chłodzę silikonową i też masuje, albo żelkiem na gazik lub palec i szoruję po dziąsełkach.

Ja kupiłam wczoraj w makro cilęcinkę i filety królika, dziś mam zamiar gotować i pomrozić.

W makro kupiłam też obiadki i deserki Bobovity w promocji. Do dwóch obiadków dodany jest mus Frutapura a do dwóch deserków trzeci gratis. Komplecik kosztował 5,55.

Z rocznicowego obiadku nic dziś nie bedzie, wczoraj sie pokłóciliśmy
poszło jak zwykle o głupotę, związana z usypianiem Gosi. Od przedwczoraj na wieczór włącza jej się diabełek, nie potrafi się wyciszyć tylko by szalała i ani mysli spać.
Mąż mi zarzucił, że byłam z małą pół roku i wogóle jej nie znam, padło jeszcze kilka przykrych słów pod moim adresem. Coraz częściej myślę o rozwodzie, aż sama sobie nie wierzę, ja, która zawsze wyciąga ręke do zgody. Dużo znosiłam ale teraz mam już dość, czuję się nieszczęsliwa w tym związku, już nie pamiętam kiedy ostatnio rozmawialiśmy i rozmowa nie zakończyła się kłótnią. Mąż woli nie rozmawiać żeby tak się nie stało, rozumiem że nie chce kłótni, ja też nie, ale to nie jest rozwiazanie, pewne rzeczy trzeba wyjaśnić. Ja tak nie potrafię. Czuję się okropnie. Piękny początek weekendu
Dobra nie smuce już ide cos robić, żeby nie mysleć.
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 09:36   #4813
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

I znowu dalam plame.. Musze poczytac sobie o higienie jamy ustnej u takich malych robaczkow.

Ja obiadki czasem podgrzewam a czasem nie, bo Hania generalnie nie lubi nawet cieplego mleka i od poczatku wszystko lepiej je na zimno.. jak podgrzewam, to tylko zeby ja jednak troche przyzwyczajac do cieplego jedzonka.

Yoolia, a moze po prostu oboje jestescie zestresowani i zmeczeni i odbija sie to na Waszym zwiazku? My tez bardzo czesto klocimy sie o takie duperele, ze az smiac sie chce.. ale ma to swoje powody: Mark jest przemeczony, ostatnio znowu zaczal usypiac przy obiedzie (jemy dopiero ok.7-7:30) a rano musze go budzic do pracy (jak nigdy wczesniej) bo pewnie spoznialby sie codziennie. Dzis tez poszedl do pracy, choc mogl to zlecic komus do zrobienia - ale zaplaca mu podwojnie i dlatego. Z jednej strony szkoda mi go, powinien odpoczac, ale jak juz jest w domu, to wynajduje mu zawsze cos pilnego do zrobienia, typu malowanie, noszenie, wiercenie, a po tym jeszcze oczekuje, ze na jakis czas zajmie sie Hania, bo przeciez nie moga z nia byc 24/7, a ostatnio jestem (gdyby nie wizaz, to normalnie gadalabym tylko z pania w sklepie, poza tym kawa z kumpela raz w tygodniu). Efekt jest taki, ze jak tylko ktos cos powie nie takim tonem glosu, to jakby podlozyl ogien pod beczke z ropa. Teraz sie rozgadalam.. Juz sie zamykam

Moze jeszcze sie pogodzicie i wieczorkiem milo spedzicie czas Szczerze zycze Wam tego

Misiu, pomysl z dzialka moim zdaniem super Wspolczuje nocki.
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 10:28   #4814
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez szperrr Pokaż wiadomość

Celka, ja leciutko podgrzewam obiadek, jesli byl juz zaczety (np. jest w nim cos nowego, wiec daje na raty) i stal w lodowce. I jak mam czas (czyt. H. nie zdziera pluc). A w jaki sposob przekonaly Cie, ze trzeba??
podobnie jak pisza dziewczyny - ze to obiad i powinien byc na cieplo
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 10:45   #4815
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez celka2000 Pokaż wiadomość
podobnie jak pisza dziewczyny - ze to obiad i powinien byc na cieplo
Jesli tylko to, to jednak daruje sobie powoli przyzwyczajam ja do cieplejszego jedzenia, ale jak akurat dokuczaja jej zeby, to nie mam sumienia

Cicho tu dzis.. wszyscy ciesza sie pewnie cieplym dniem, z dzieciaczkami i Tztami pod reka
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 11:50   #4816
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Yolia pewnie tak jak pisze Szperr to przemęczenie robi swoje, oboje swoje zmęczenie, nerwy i emocje wyładowujecie na sobie. U nas też nie zawsze jest kolorowo ja zostałam na wychowawczym i była to nasza wspólna decyzja a zdarzało się gdy były gorsze chwile i byłam po prostu zmęczona opieką nad Uszkiem, że mój Tż mówił "jak Ci nie pasuje to przecież możesz iść do pracy" Teraz na szczęście już nasze realcje są porządku choć bywają też dni, że wybuchamy. Ja mimo wszystko, życzę byście się pogodzili i miło spędzili tę rocznicę
Szperr no właśnie każde dziecko ma jakieś preferencje smakowe, jedne wolą wszystko ciepłe inne zimne. Uszek się już przyzwyczaił, że obiadek jest ciepły deserek chłodny natomiast nie ma u nas mowy by np wypił ciepłe czy nawet letnie picie np typu herbatka a zimne odrazu.
Wróciłam ze spaceru połączonego z zakupami i spacerem z psem. Wkurzyłam się bo Uszek zamiast spać to psy zaczepia wróciliśmy do domu rozebrałam go wsadziłam w wózek dwa razy bujłam i dziecka nie ma, mogę się brać za sprzątanie
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 12:40   #4817
InKa29
Joanna Małgorzata
 
Avatar InKa29
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Złocieniec
Wiadomości: 618
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

witajcie mamusie i dzieciaczki ciocia Inka wpadła na moment
pozdrawia was serdecznie i gorąco z przepięknego kołobrzegu
napisze wam że cholernie brakuje mi tego wolnego czasu gdy mogłam siedzieć przy kompku:-( teraz niestety brak czasu
pilnuje spora gromadkę dzieci (niestety na stałe tylko 1) Miku jak same wiecie już nie poleży spokojnie bo ciekawy świata i tego co dzieje się u niego w domu Norbi jak to Norbi to tu to tam ostre przygotowania do szkoły i do egzaminu aikido i rower i takie tam
ja zakonczyłam swoją szkołę odebrałam świadectwo i zapisałam się już na rachunkowśc od września

Miko nie ma jeszcze zębów mimo że dają nam już popalić ostro od bardzo długiego czasu, silna alergia na pylenia brzozy i trawy a tak poza tym to okij Jest bardzo bardzo pogodny wiecznie uśmiechnięty i szczęsliwy ato nasza kolekcja zdjęć

http://picasaweb.google.pl/home

pozdrawiam was gorąco
__________________
Joanna Małgorzata
InKa29 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 12:51   #4818
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Misiu, jakbym miala wybor, to juz wolalabym zeby mi Hania w domu spala Na spacerze zazwyczaj jest grzeczna, wiec niech podziwia swiat

Hej Inka Gratuluje skonczenia szkoly!! Masz to z glowy
Niestety ten link nie wystarcza zeby zobaczyc fotki.. a szkoda, bo Mikus pewnie juz sie bardzo zmienil!

Hania strasznie mnie wczoraj zaskoczyla - zaczela dzielic sie smoczkiem Dzis to samo. Probuje nam wpychac ten swoj skarb i cieszy sie jak szalona, jak faktycznie wezmiemy go do ust Po czym oczywiscie zabiera go i sama ciach do buzi. Moze nie jest to zbyt higieniczna zabawa, ale jak moglabym jej odmowic?!
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 14:38   #4819
InKa29
Joanna Małgorzata
 
Avatar InKa29
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Złocieniec
Wiadomości: 618
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez szperrr Pokaż wiadomość
Hej Inka Gratuluje skonczenia szkoly!! Masz to z glowy
Niestety ten link nie wystarcza zeby zobaczyc fotki.. a szkoda, bo Mikus pewnie juz sie bardzo zmienil!
a u mnie się otwiera:-(
__________________
Joanna Małgorzata
InKa29 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-07, 17:19   #4820
annLee
Zakorzenienie
 
Avatar annLee
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 9 268
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Inko-gratuluję!
niestety link nie działa(u Ciebie działa,bo jesteś zalogowana)
za krótki jest

Yoolia-mam nadzieję,ze chociaż w tym dniu małż stanie na wysokości zadania i jednak będzie fajnie wieczorem
i nie tylko wieczorem
może na spokojnie porozmawiacie sobie?a może wyjechalibyście na 1 dzień chociaż gdzieś sami?

a ja dostałam dzisiaj pęk róż od teścia,ale milutko mi się zrobiło...

Zu nie robi różnicy temperatura posiłków-podgrzany słoik czy prosto z lodówki
picie kiedyś wolała cieplejsze a teraz nie pije za dużo,więc trudno stwierdzić

Szperrrku-fajne to dzielenie się smokiem musi być ZU smokiem nie,ale lubi wkładać swoją ociumkaną(sekundę wcześniej wyjętą ze swojego otworu gębowego) rękę nam do buzi
__________________
Zu

No2

"tylko nudne kobiety mają
nieskazitelnie czyste domy
"
annLee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 17:49   #4821
martka83
Zadomowienie
 
Avatar martka83
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 574
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Ann a co to za okazja??

Yoolia przykro mi bardzo że taka rocznica wam się trafiła.
Mam nadzieję że się dogadacie, dziecko to olbrzymia próba dla związku jest.

Ja się z tż nie kłócę, choć częstop się dziwię że bez kłótni się obeszło.
Chyba takie dwa ugodowce z nas, albo nie wiem... W każdym razie jak już się zdarzy kłótnia to tak jak pisałam, średnio co 3 lata.
Ale zmęczenie i opieka nad małym potrafią dać w kość.

my dziś byliśmy na quadach, mały leżał na kocyku pod drzewkiem, fajnie było.

Ja obiadki podgrzewam, deserki tylko wtedy gdy wyjmuję z lodówki.
__________________
Marcelek
martka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 17:54   #4822
ewcia123
Rozeznanie
 
Avatar ewcia123
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: okolice W-wy
Wiadomości: 776
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Kupiliśmy nowy fotelik, bo pasy zamiast na ramionkach to byly z boku. Wagowo to on sie jeszce spokojnie mieśi do starego fotelika, ale za długaśny jest
ewcia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 17:56   #4823
jolanta.g.
Raczkowanie
 
Avatar jolanta.g.
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 363
GG do jolanta.g.
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Jola ile masz lat?

jestem rocznik 1984,tak mlodo wygladam ?

Jutro meczyk!!!Kibice laczmy sie!!!
jolanta.g. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 20:52   #4824
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Inko gratuluję zakończenia szkoły
Ann troszkę zazdroszczę tego bukietu róż a od teścia to już fiu fiu
Martko Tobie kłotnia się zdarza raz na 3 lata mnie jakoś raz na 3 tygodnie na szczęście są to kłótnie raczej o pierdoły więc się nie martwię
Jolu kibicka aż miło popatrzeć
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 21:27   #4825
Yoolia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 6 899
GG do Yoolia
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

i siedze sama w domku
TŻ pojechał na wieczór kawalerski do jednego z pracowników

wczesniej byliśmy tylko na spacerku z Gosią

rano pojechał do rodziców robić coś przy samochodzie, wrócił ok 13-tej jak gdyby nic sie nie stało
ale nigdzie nie poszliśmy, nie mielismy z kim Gosi zostawić, choć wcześniej byli umowieni moi rodzice, z nimi tez wyszła dzisiaj nieprzyjemna sytuacja i juz Gosi tam nie zawoziłam.

Inko gratuluje skonczenia szkoły
zagladaj do nas częściej

ja dziś robiłam trochę porządków, pranie, prasowanie, potem sprżatnęłam kuchnie i głupia wziełam się za gotowanie obiadków dla Gosi, nabrudziłam garków i jak mąz wrócił to wygladało jakby wogóle nie było sprzątane i oczywiscie uważał że znowu nic nie robiłam
zrobiłam dziś obiadek: marchewka, ziemniak pietruszka i mięsko z królika - Gosi nie smakowało

a ja ne nawidzę piłki nożnej
mam nadzieje, że mnie za to nie zbanujecie :P
Yoolia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-07, 21:55   #4826
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 594
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Cytat:
Napisane przez celka2000 Pokaż wiadomość

2.Czy jak odmrazacie jedzenie to tylko podgrzewacie, czy zagotowujecie? Ja tylko podgrzewam, ale wlasnie sobie uswiadomilam ze nie chcialabym zjesc kotleta z zamrazarki tylko po rozmrozeniu (bez podsmazenia)
3. Czy podgrzewacie zupki sloiczkowe? Ja tego nigdy nie robie Ale ostatnio kancia i biankaaa mnie uswiadomily ze w sumie powinnam...
.
co do zębów - to się nie wypowiadam
Zupki - podgrzewam w kąpieli wodnej lub (jak już baaardzo głodny) w mikrofali.
Obiadek słoiczkowy podgrzewam, deserków nie.
( z podgrzewaniem - czy nawet nie tyle chodzi też o to, aby chociaż przelać wrzątkiem - by uchronić przed salmonelą. Gdzieś kiedyś w jakimś watku jakis dzieciaczek załapał - i w szpitalu powiedzieli, że mogło być od słoiczka)

Cytat:
Napisane przez Yoolia Pokaż wiadomość
W makro kupiłam też obiadki i deserki Bobovity w promocji. Do dwóch obiadków dodany jest mus Frutapura a do dwóch deserków trzeci gratis. Komplecik kosztował 5,55.

Z rocznicowego obiadku nic dziś nie bedzie, wczoraj sie pokłóciliśmy
poszło jak zwykle o głupotę, związana z usypianiem Gosi. Od przedwczoraj na wieczór włącza jej się diabełek, nie potrafi się wyciszyć tylko by szalała i ani mysli spać.
Mąż mi zarzucił, że byłam z małą pół roku i wogóle jej nie znam, padło jeszcze kilka przykrych słów pod moim adresem. Coraz częściej myślę o rozwodzie, aż sama sobie nie wierzę, ja, która zawsze wyciąga ręke do zgody. Dużo znosiłam ale teraz mam już dość, czuję się nieszczęsliwa w tym związku, już nie pamiętam kiedy ostatnio rozmawialiśmy i rozmowa nie zakończyła się kłótnią. Mąż woli nie rozmawiać żeby tak się nie stało, rozumiem że nie chce kłótni, ja też nie, ale to nie jest rozwiazanie, pewne rzeczy trzeba wyjaśnić. Ja tak nie potrafię. Czuję się okropnie. Piękny początek weekendu
Dobra nie smuce już ide cos robić, żeby nie mysleć.
Hubert też na tej promocji skorzystał - prababcia nakupiła mu całą reklamówkę słoiczków (deserki)

co do kłótni - to ja wczoraj też byłam na tz zła
Wyładowałam się trochę przy porządkach, na deser skosiłam trawę na ogrodzie - i przeszło
Może spróbujcie porozmawiać na spokojnie, nie dopiero jak kłótnia wisi, tylko przy dobrych humorach? Myślisz poważnie o rozwodzie, czy to tak w ramach złości?
Mam nadzieję, że się dogadacie...

My dziś mieliśmy zalatany dzień, a w sumie nic z tego dobrego...
Hubert zaczął dzień o 3
Po godzinie gadania i śpiewania dał sie przekonać, że jednak to nie ta pora

Wkurzyłam się - zamówiłam w kwiaciarni (u takiej znajomej pani, bo w mojej wsi kwiaciarni jest 5) kwiaty - astromerie. Zależało mi na nich,bo moi rodzice mają rocznicę ślubu, a mama miała z nich bukiet ślubny. Zamówiłam dużo, do tego zieleninę - bo chciałam ułożyć je w koszu.

Wybierałam się po nie w ranach spaceru z Hubertem - ale bratowa akurat jechała na zakupy i miała odebrać.

Wróciła - i niesie eustemy
Kurczę, coś nie tak... mówię, że pomyłka.
Akurat Hubert spał, więc poszła do kwiaciarni wyjaśnić (pomyślałam, że może ktoś zamawiał te kwiaty i pomieszali) - no pani przyznała rację, ze ja zamawiałam astromerie, a ona sobie coś źle zapisała. No trudno

Wkurzyłam się na maxa.
Po pierwsze - zależało mi na tamtych kwiatach.
Po drugie - tamte były 2 razy tańsze - a kobieta namieszała i moim zdaniem powinna spuścić z ceny z tych albo już nie kasować chociaz za zieleninę do przybrania.
A tak to mamy nie te kwiaty, co chcieliśmy, i jeszcze w dodatku dwa razy droższe
Pójdę w pon się kłócić

Potem pojechaliśmy oglądać samochód
TZ znalazł - ponad 100 km od nas, ale taki jak chce, no i z opisu i rozmów tel - "idealny, tylko wsiąść i jechać"
Tia...
Widać, ze samochód po jakiejś kraksie (jakoś nie chce mi się wierzyć, że ktoś ot tak dla zachcianki maluje całe auto), poskładany byle jak - przednia maska przesunięta 0 jakieś 2 cm
Po jaką cholerę ktoś przez tel wciska, ze idealny?
Tylko straciliśmy pół dnia, bo droga tam okrutna i jeszcze przez cały Wrocek przejechać trzeba było...
Na szczęście Hubert lubi jazdę i był zadowolony

Jestem zmęczona, a jeszcze musimy poskładać prezent
primavera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-08, 08:28   #4827
Sławka2
Wtajemniczenie
 
Avatar Sławka2
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 166
GG do Sławka2
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Dzień dobry

No nareszcie jak człowiek mogę coś skrobnąć
Faktycznie mój TŻ robił porządek w komputerze i wizaż mi sie dzięki temu zbuntował Ale już ok i zaraz nadrabiam co tam napłodziłyscie

Dziewczyny padam ze szczęścia - Łukaszek wczoraj ślicznie zjadł zupkę wprawdzie nie za wiele ale jadł ale morele mu nie smakują więc dziś będzie banan z jabłkiem

To idę czytać
__________________
Łukaszek Adaś urodził się 26.12.2007
Ma 6 lat i 5 miesięcy i 18 dni

Jagódka Zosia urodziła się 23.09.2010
Ma 3 latka i 8 miesięcy i 21 dni
Sławka2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-08, 09:17   #4828
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Yoolia - mam nadzieje ze sie Wam ulozy Jak jest dziecko to caly swiat wywraca sie do gory nogami, jest mniej czasu dla siebie, wiecej stresow i klotni. Mam nadzieje, ze to przejdzie i ze nie jest wcale tak zle, na jak wyglada.

Ps. Ja tez nienawidze pilki noznej

Moje dziecko to normalnie dewastator. Zjadl pol kartki w ksiazce. Teraz wyszarpal strone z kalendarza. A na codzien wyszarpuje mi wlosy, szarpie sie za koszulke lub odpina pasy jak jedziemy autem
Nauczyl sie tak smiesznie pelzac jak mu sie cos bardzo spodoba. To niby pelza, niby raczkuje (bo tylek to czasem do raczkowania ustawia i przebiera nozkami), ale powoli mu to idzie, to jeszcze go czasem samego w pokoju zostawiam

Dzis idziemy na chrzciny do kuzynki Adasia. Mam nadzieje ze w kosciele nie narobi rabanu jak na swoim chrzcie Najwyzej z nim wyjde (u siebie nie bardzo moglam, choc i tak wychodzilam do zachrystii ).

buziaki i milego dnia
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-08, 10:05   #4829
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 978
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

Wow, brawo Lukaszek! stopniowo wszystko polubi (albo prawie wszystko.. jak brobujac namowic Hanie na cos, czego nie chce, powtarzam sobie, ze ja tez nie lubie niektorych potraw.. norma).

Prima, ja nawet nie slyszalam takich nazw kwiatow.. i faktycznie powinni przynajmniej poniesc finansowy koszt swojej pomylki.

Yoolia, mam nadzieje, ze juz wszystko w porzadku

Celka, dewastacja jest obledna Pierwsze pod ostrza zebow poszly rzeczy wazne, bo rachunek, ktory jednoczesnie jest gwarancja i lezaca z nim karta kredytowa. Karcie nic sie nie stalo, ale rachunkiem sie najadala Moje dziecko niedlugo nauczy mnie kladzenia rzeczy na miejsce a szarpanie ma jednak cel - ona lapie sie za wszystko, zeby wstawac, nawet za moje wlosy, nos, czy siersc kota.

Pelzanie juz niemal opanowala.. tylko na plecach i glowa do przodu. Niestety jak dojedzie do sciany czy kanapy, to nie umie skrecic i jest przerazliwe "mama mam mam mama".
A lekcje raczkowania jak na razie daly jeden rezultat - jak siedzi i sie bawi i zobaczy w oddali cos, co chce, to opiera sie na raczkach, przekreca dupke i "idzie" do tego.. co oznacza, ze zaraz bedzie totalny plaszczak na podlodze, wyjacy lub krzyczacy to swoje "mam.."

Uslyszalam wlasnie, ze chyba nie spi.. delikatnie zajrzalam i... konczy swoja butle z rana Moze zawsze bede stawiac kolo niej?

Poprawka: juz mnie wola.
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-08, 17:50   #4830
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 664
Dot.: Mikołajkowe dzieciaczki 2007

o rety jakie pustki ja właśnie złamałam sobie zęba i to jakoś tak dziwnie że zostało mi tylko pół macałam językiem i myślałam że mi się paluszek przykleił patrzę palcem a tam tylko pół zęba
Dziewczyny mam pytania do mam gotujących i nie tylko
1. jak gotujecie zupki to ze swoich czy kupnych warzyw i mięsa?
2. w niektórych przepisach jest napisane że można zagęścić kleikiem, w jaki sposób? taki w proszku wsypać do zupki?
3. Szper jak Ty dajesz Hani tego banana? tak normalnie całego? a wafle ryżowe to takie normalne krążki?
Wiem pytania są idiotyczne, jak coś to przypominam, że ostatnio robiłam się na blond
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.