Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

[sanetka]

Napisane przez gold-fish

chwilkę, czyli około 2 godziny...
czyli rozumiem że wszyscy TŻ leżakują tzn. śpią po pracy godzinę, dwie, trzy...
nie wiem czemu ale reaguję na to taką paniką, że w przyszłości będe miała lenia... no niestety z tym mi się to kojarzy....

u nas praktycznie codziennie jest tak ze TZ przychodzi, robie/robimy obiad, jemy czasem zmywa/czasem nie i kladzie sie na godzinke-dwie. zdaza mu sie przysnac tez...

[atka83]

Napisane przez caperucitaroja

Sie zgadzam
Gratuluje!!
A co do testow, to mysle jak Twoj TZ. Zreszta jak zobaczycie ile kosztuja to Wam sie odechce. A kolezanka niech glupot nie mowi, bo od HIV do ADIS jest dluga droga.
Najlepiej idzcie do stacji krwiodawstwa. Zrobia badania i jakis pozytek z tego bedzie.

A mi się zdaje,że można kupić w aptekach testy na hiv/aids.Nie jestem pewna,ale coś kiedyś mi się obiło o uszy.

Napisane przez gold-fish

chwilkę, czyli około 2 godziny...
czyli rozumiem że wszyscy TŻ leżakują tzn. śpią po pracy godzinę, dwie, trzy...
nie wiem czemu ale reaguję na to taką paniką, że w przyszłości będe miała lenia... no niestety z tym mi się to kojarzy....

Mój eks taki był,przychodził z pracy,szedł spać po południu,potrafił spać do wieczora nawet. Przyjeżdzał do mnie, to popołudniami drzemał,na początku to trawiłam później już niezbyt.A już nie wspomne o week'endach,spał do południa aż obiadu. ( za to becny tż to ranny ptaszek )

[hania811]

Napisane przez atka83

Mój eks taki był,przychodził z pracy,szedł spać po południu,potrafił spać do wieczora nawet. Przyjeżdzał do mnie, to popołudniami drzemał,na początku to trawiłam później już niezbyt.A już nie wspomne o week'endach,spał do południa aż obiadu.

O kurcze..no takie spanie wyprowadziloby mnie z rownowagi. Rozumiem drzemkę poobiednią sobie walnąć, ale życie przesypiać..o nie .

[miskowa]

Napisane przez sanetka

taki sposob to znam.

ale to jest pdf i otwierany w acrobat reader

można wyciąć z pliku pdf część i wkleić nap do painta albo worda i tylko to wydrukować, a jeśli chodzi o drukowanie 4 pdfów na stronie, to trzeba to ustawić w opcjach drukowania, tam jest dupleks itd.

[atka83]

Napisane przez hania811

O kurcze..no takie spanie wyprowadziloby mnie z rownowagi. Rozumiem drzemkę poobiednią sobie walnąć, ale życie przesypiać..o nie .

A no,nie raz właśnie mialam nerwy przez niego/eksa.Chciałam np iść na spacer w niedziele po południu,a jemu się nie chciało bo śpiący i chce sobie podrzemać. Dzięki Bogu to się skończyło. Wspólczuje jego żonie.

[dorinka30]

Napisane przez hania811

O kurcze..no takie spanie wyprowadziloby mnie z rownowagi. Rozumiem drzemkę poobiednią sobie walnąć, ale życie przesypiać..o nie .

Hehe śmiac mi się chce, zaczęłyśmy dzien dzisiaj od tematu spania i tak kończymy
U nas drzemki występują ale raczej rzadko, sporadycznie ale jeśli Tż by musiał bo byłby zmęczony to no problem
My więcej śpimy zimą a latem jakoś szkoda życia, ja jestem taka że zaraz wymyślam rower,wycieczkę, tamto, siamto...

[sanetka]

Napisane przez miskowa

można wyciąć z pliku pdf część i wkleić nap do painta albo worda i tylko to wydrukować, a jeśli chodzi o drukowanie 4 pdfów na stronie, to trzeba to ustawić w opcjach drukowania, tam jest dupleks itd.

dzieki, chyba po prostu wytne tekst i wstawie do worda. tylko to sporo roboty

[atka83]

A tak przy okazji.Wasi tż-ci rywalizują albo chcą rywalizować ze swoim przyjacielem bądz przyjaciółmi??? Mój tż ma przyjaciela od lat przedszkolnych aż do dzisiaj. Razem mieszkamy w UK.Noi ów przyjaciel chce z narzeczoną wybudować dom,na co moj tż raz do niego,a my mamy już mieszkanie.Noi się zaczela gadka,a co z tego że macie bla bla bla.Też wolałabym wybudować dom niż mieszkać w bloku. Była taka opcja aby kupić działke koło M(przyjaciela) ale chyba nie zdzierżyła bym takich sąsiadów i od czasu do czasu słuchać wrzaski,kłotnie i jej wołanie Marciiiinnnn. wystarczymi to,że teraz z nimi mieszkamy,choć aż tak nienarzekam.
Ostatnio siedziałam ja i przyjaciel tz-ta w pokoju i mu mowie,że tż wyznał mi,że już dojrzal do roli tatusia,na co M(oni ponoć chcą się starać za rok) jakiś takim niepocieszonym głosem,może i dojrzał.

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Hehe śmiac mi się chce, zaczęłyśmy dzien dzisiaj od tematu spania i tak kończymy
U nas drzemki występują ale raczej rzadko, sporadycznie ale jeśli Tż by musiał bo byłby zmęczony to no problem
My więcej śpimy zimą a latem jakoś szkoda życia, ja jestem taka że zaraz wymyślam rower,wycieczkę, tamto, siamto...

To się zgadza...zimą drzemka pod ciepłym kocykiem to jest to, ale latem już nie
Ja generanie jak tylko zaczynają się cieplejsze dni staram sie jak najmniej czasu spędzac w domu. Wczoraj wpadłam po pracy do domu, w 5 minut zrobilismy obiad, zjedli w 10....i do północy uprawialismy spacering (przez co nie pomalowałam paznokci. Dzis muszę to zrobić)

[ButterBear]

Napisane przez gold-fish

chwilkę, czyli około 2 godziny...
czyli rozumiem że wszyscy TŻ leżakują tzn. śpią po pracy godzinę, dwie, trzy...
nie wiem czemu ale reaguję na to taką paniką, że w przyszłości będe miała lenia... no niestety z tym mi się to kojarzy....

W moim przypadku nie jest tak, że codziennie śpimy 2, 3 godziny. Zdarza się to raz na jakiś czas, tak jak napisałam, zazwyczaj 40 minut, godzinka.
Jeśli Twój TŻ śpi codziennie 2 godziny po pracy, to faktycznie może być denerwujące... albo ma bardzo męczącą pracę

[gold-fish]

Napisane przez Poemi

W sumie to się nie boję . Do tej pory pamiętam jak przed podcięciem żył myłam nóż bo wcześniej wbiłam go w rękę przyjaciela... Jaka ja przezorna.

normalnie nie wiem co napisać. Poemi...

Napisane przez dorinka30

U nas drzemki występują ale raczej rzadko, sporadycznie ale jeśli Tż by musiał bo byłby zmęczony to no problem
My więcej śpimy zimą a latem jakoś szkoda życia, ja jestem taka że zaraz wymyślam rower,wycieczkę, tamto, siamto...

Dlatego u was ten ,,problem" nie występuje... ja walczyłam o to żeby właśnie wziął się za siebie, nie spał, był bardziej aktywny, więc piszę to wszystko BO SIĘ BOJĘ. To tak jakbym miała TŻ który obiecywał ze przestanie pić/ćpać itd. a teraz bym Wam napisała że codzinnie strzela sobie piwko....

[asiuk]

Sanetko, jest taka opcja, ale dla stron następujących po sobie (chyba tylko tak). Wpisujesz storny z zakresu (np. od 1 do 4). Potem skalowanie strony: wiele stron na arkusz, i wpisujesz, ile chcesz tych stron (jeśli wybierzesz cztery strony, domyślnie ustawi 2, ale można zmienić na 4)

Dziewczyny, dzięki za rady odnośnie ubierania Ja generalnie swoich nóg nie lubię, nie chodzę w niczym krótkim, w żadnych spódnicach.
Marzy mi się jednak od dłuższego czasu jakaś fajna, najlepiej granatowa szmizjerka

[miskowa]

Napisane przez dorinka30

Hehe śmiac mi się chce, zaczęłyśmy dzien dzisiaj od tematu spania i tak kończymy
U nas drzemki występują ale raczej rzadko, sporadycznie ale jeśli Tż by musiał bo byłby zmęczony to no problem
My więcej śpimy zimą a latem jakoś szkoda życia, ja jestem taka że zaraz wymyślam rower,wycieczkę, tamto, siamto...

ja nie śpię w dzień, bo jakbym się położyła, na pewno już zmarnowałabym resztę dnia na spanie - aż do wieczora. Ja też raczej kombinuję spacer, zakupy, sprzątanie itp.

Napisane przez sanetka

dzieki, chyba po prostu wytne tekst i wstawie do worda. tylko to sporo roboty

no niestety, trochę babrania jest, ale za to nie będziesz musiała drukować wszystkiego a to był chyba spory plik

[Poemi]

Napisane przez hania811

To się zgadza...zimą drzemka pod ciepłym kocykiem to jest to, ale latem już nie
Ja generanie jak tylko zaczynają się cieplejsze dni staram sie jak najmniej czasu spędzac w domu. Wczoraj wpadłam po pracy do domu, w 5 minut zrobilismy obiad, zjedli w 10....i do północy uprawialismy spacering (przez co nie pomalowałam paznokci. Dzis muszę to zrobić)

My się zastanawiamy co robić żeby nie spać w Egipcie. Szkoda czasu na spanie

[miskowa]

Dziewczyny, zaczynam myśleć o jakimś urlopie i jest problem. Może któraś coś poleci fajnego, jakieś noclegi... Chcemy w Polsce, nie chcemy nad morzem, bo morza mamy dostatek, TŻ po górach chodzić nie lubi, więc może Mazury albo może znacie coś ciekawego - to nie będzie długi urlop, tylko my we dwoje, mamy auto, więc jesteśmy niezależni. pomożecie?

[gold-fish]

Napisane przez atka83

A tak przy okazji.Wasi tż-ci rywalizują albo chcą rywalizować ze swoim przyjacielem bądz przyjaciółmi??? Mój tż ma przyjaciela od lat przedszkolnych aż do dzisiaj. Razem mieszkamy w UK.Noi ów przyjaciel chce z narzeczoną wybudować dom,na co moj tż raz do niego,a my mamy już mieszkanie.Noi się zaczela gadka,a co z tego że macie bla bla bla.Też wolałabym wybudować dom niż mieszkać w bloku. Była taka opcja aby kupić działke koło M(przyjaciela) ale chyba nie zdzierżyła bym takich sąsiadów i od czasu do czasu słuchać wrzaski,kłotnie i jej wołanie Marciiiinnnn. wystarczymi to,że teraz z nimi mieszkamy,choć aż tak nienarzekam.
Ostatnio siedziałam ja i przyjaciel tz-ta w pokoju i mu mowie,że tż wyznał mi,że już dojrzal do roli tatusia,na co M(oni ponoć chcą się starać za rok) jakiś takim niepocieszonym głosem,może i dojrzał.

Mój nie rywalizuje... bo nie ma za bardzo z kim... reszta jego kolegów to faceci 27-29 letni bez ,,stałych" dziewczyn/ żon/mieszkania z ewnetualnym samochodem i taką sobie pracą

[atka83]

Napisane przez miskowa

Dziewczyny, zaczynam myśleć o jakimś urlopie i jest problem. Może któraś coś poleci fajnego, jakieś noclegi... Chcemy w Polsce, nie chcemy nad morzem, bo morza mamy dostatek, TŻ po górach chodzić nie lubi, więc może Mazury albo może znacie coś ciekawego - to nie będzie długi urlop, tylko my we dwoje, mamy auto, więc jesteśmy niezależni. pomożecie?

Na Mazurach pewnie jest pięknie.Pisze pewnie bo tam jeszcze niebyłam.Lubie jeżdzić do Karpacza,pomimo tego że byłam pare razy. Wejdz może na podforum-podróże,poczytaj gdzie teraz jeżdzą ludziska,bo ja np się nie orientuje.

Napisane przez Poemi

My się zastanawiamy co robić żeby nie spać w Egipcie. Szkoda czasu na spanie

Robicie już plany pobytu.

Napisane przez gold-fish

Mój nie rywalizuje... bo nie ma za bardzo z kim... reszta jego kolegów to faceci 27-29 letni bez ,,stałych" dziewczyn/ żon/mieszkania z ewnetualnym samochodem i taką sobie pracą

A to pewnie dlatego,że nie ma przykładu.Mój tak,on chce wziąć przykład z brata,który szybko się ożenił,bo twierdzi po co czekać skoro się czuje,ze to jest to itd Ma kolegów żonatych,dzieciatych.Napa trzył się poprostu i dojrzał do tych decyzji. Wczoraj tż powiedział,że chciałby wyprzedzić przyjaciela,bo chce mu pokazać,że nie trzeba tyle być ze sobą i dopiero brać slub. Eh ta rywalizacja,dobrze że zdrowa.

[Poemi]

Napisane przez atka83

Robicie już plany pobytu.

Ja od podpisanie umowy nic innego nie robię tylko planuję . TŻ mówi, że najpierw musi zdać egzaminy i znaleźć pracę. Taki rozsądny, nie to co ja . W każdym razie to, że nie możemy spać to nasza wspólna wersja

[miskowa]

Napisane przez atka83

Na Mazurach pewnie jest pięknie.Pisze pewnie bo tam jeszcze niebyłam.Lubie jeżdzić do Karpacza,pomimo tego że byłam pare razy. Wejdz może na podforum-podróże,poczytaj gdzie teraz jeżdzą ludziska,bo ja np się nie orientuje.

Patrzyłam właśnie, niczego nie znalazłam takiego, co by mnie zainteresowało. Mam wrażenie, że ludzie jeżdżą tylko za granicę, albo nad morze a ja chcę co innego

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

Patrzyłam właśnie, niczego nie znalazłam takiego, co by mnie zainteresowało. Mam wrażenie, że ludzie jeżdżą tylko za granicę, albo nad morze a ja chcę co innego

Nie wiem czy taka opcja Cię zainteresuje, ale ja byłam 2 lata z rzędu na Słowacji, w ciepłych źródłach, to w Tatrach... jest tam bardzo fajnie Polecam
Chociaż Słowacja też jest za granicą ... hihihi

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Nie wiem czy taka opcja Cię zainteresuje, ale ja byłam 2 lata z rzędu na Słowacji, w ciepłych źródłach, to w Tatrach... jest tam bardzo fajnie Polecam

dziękuję, byłam na Słowacji wiele razy, tez mi się tam podoba i mogę polecić, zresztą inne rejony słowackie też.
Chcemy jednak w Polsce

[dorinka30]

Napisane przez atka83

A tak przy okazji.Wasi tż-ci rywalizują albo chcą rywalizować ze swoim przyjacielem bądz przyjaciółmi??? Mój tż ma przyjaciela od lat przedszkolnych aż do dzisiaj. Razem mieszkamy w UK.Noi ów przyjaciel chce z narzeczoną wybudować dom,na co moj tż raz do niego,a my mamy już mieszkanie.Noi się zaczela gadka,a co z tego że macie bla bla bla.Też wolałabym wybudować dom niż mieszkać w bloku. Była taka opcja aby kupić działke koło M(przyjaciela) ale chyba nie zdzierżyła bym takich sąsiadów i od czasu do czasu słuchać wrzaski,kłotnie i jej wołanie Marciiiinnnn. wystarczymi to,że teraz z nimi mieszkamy,choć aż tak nienarzekam.
Ostatnio siedziałam ja i przyjaciel tz-ta w pokoju i mu mowie,że tż wyznał mi,że już dojrzal do roli tatusia,na co M(oni ponoć chcą się starać za rok) jakiś takim niepocieszonym głosem,może i dojrzał.

Mój eks mąż rywalizował ze swoimi znajomymi, pseudo przyjaciółmi, moim zdaniem to objaw kompleksów ...
Rozumiem, że każdy chce mieć jak najlepiej, ale żeby od razu kopiowac ślepo czyjeś pomysły , np. w przypadku exa niezaleznie od sytuacji materialnej- on musiał i już - chociażby miał się zapożyczyć czy ukraść - tak w uproszczeniu
On zresztą dalej z nimi rywalizuje, nic mu nie minęło....a mnie dalej to drażni mimo, że już nie powinno.

Mój narzeczony nie rywalizuje z nikim, staramy się cieszyć tym co mamy i mamy mieć Najważniejsze, że mamy siebie, tego mu zazdroszczą koledzy, że się dogadujemy, że jest O.K

[hania811]

Takiego posta walnęłam o tej rywalizacji i mi go zzarło
Teraz juz mi się nie chce pisać
Generalnie mamy super przyjacioł. Łączy nas wszystkich miłośc do muzyki, szalone młodzieńcze knajpiane zycie i generalnie dosc lekki stosunek do życia.
Jedni maja wynajmowane mieszkania inny zyją na garnuszku u rodzicow inni tak jak my spłacaja kredycik. Wszyscy są indywidualistami i poki co skupiaja się na podróżach i korzystaniu z zycia. Tylko my się wyłamalismy i założylismy pełnoprawna rodzinę.

Generalnie kazdy zyje wlasnym zyciem a jak potrzeba pomocy jeden telefon wystarczy

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Takiego posta walnęłam o tej rywalizacji i mi go zzarło
Teraz juz mi się nie chce pisać
Generalnie mamy super przyjacioł. Łączy nas wszystkich miłośc do muzyki, szalone młodzieńcze knajpiane zycie i generalnie dosc lekki stosunek do życia.
Jedni maja wynajmowane mieszkania inny zyją na garnuszku u rodzicow inni tak jak my spłacaja kredycik. Wszyscy są indywidualistami i poki co skupiaja się na podróżach i korzystaniu z zycia. Tylko my się wyłamalismy i założylismy pełnoprawna rodzinę.

Generalnie kazdy zyje wlasnym zyciem ale jak potrzeba pomocy jeden telefon wystarczy

Tylko pozazdrościć takiej zgranej paczki
Ja czasami zaczynam wątpić w bezinteresowaną przyjaźń, naprawdę skarb

Haniu miałam spyatć- pamiętasz swój pierwszy sen w nowym domu ???

[atka83]

Znaczy się,żeby nie było nie jest to jakeś chora/złośliwa rywalizacja ja będe lepszy od X,ale czasami widze ze sobie dogadują w formie zartów ale jednak.Mi to nie przeszkadza,tylko smiać mi się czasami chce.Całe szczęście to zachowanie ich to rzadkość. A pytałam się z ciekawości oczywiscie.A najbardziej śmiać mi się chce,jak przyjaciel mojego tż-ta żartami wkurza,bo jest o mnie zazdrosny. Wkońcu znają się od pieluch aż do teraz i wiedzą na co mogą sobie pozwolić a co nie.

[hania811]

Napisane przez dorinka30

[/b]

Tylko pozazdrościć takiej zgranej paczki
Ja czasami zaczynam wątpić w bezinteresowaną przyjaźń, naprawdę skarb

Haniu miałam spyatć- pamiętasz swój pierwszy sen w nowym domu ???

Właśnie nie pamiętam....bo się wińska z koleżanką opiłam i zasnęłam bardzo głębokim snem.

Co do paczki....nom udała nam się
Ostatnimi czasy pokazali nam ze przyjacioł poznaje się w biedzie

EDIT
Uciekam do domku..mąz ma dzis naukę gotowania

[Ines1985]

Napisane przez dorinka30

Hehe śmiac mi się chce, zaczęłyśmy dzien dzisiaj od tematu spania i tak kończymy
U nas drzemki występują ale raczej rzadko, sporadycznie ale jeśli Tż by musiał bo byłby zmęczony to no problem
My więcej śpimy zimą a latem jakoś szkoda życia, ja jestem taka że zaraz wymyślam rower,wycieczkę, tamto, siamto...

Ze mną jest dokładnie tak samo latem też wcześniej wstaję, dzisiaj np. wstałam godzine wczesniej i przed sniadaniem jeszcze usiadlam sobie na balkonie i przegladalam gazety chce sobie w ten sposob troche wydłużyć tę ulubiona pore roku .

Miskowa, a chcecie sobie poleżeć do góry brzuchem czy bardziej gdzieś pojeździć, spacerować, zwiedzać? Bo jak to pierwsze to chyba rzeczywiscie najlepsze będą Mazury . A jak to drugie to moglibyście sobie zrobic jakas tematyczną objazdówkę po Polsce . Np. najciekawsze zamki, najfajniejsze miasta, parki narodowe... Kazdy nocleg gdzie indziej . To na pewno ciekawa forma spedzenia urlopu, ale chyba raczej nie da sie na niej porządnie odpocząć .

[lemoorka]

witam popołudniowo

Napisane przez sanetka

witam z rana...

jakos spac ostatnio nie moge- wstaje tak po 5 wypoczeta

byl nas prosic TZa brat. no brawo...1,5 tyg do wesela. wygladalo to mniej wiecej tak:

- ten, macie te....- i rzucil zaproszenia na lawe
TZ siostra ze moglby ladniej i powiedziec o co chodzi to on- czytac nie umiecie.

potem dowiedzielismy sie ze bus do nich jest ale nie zabierzemy sie. powrotu nie zalatwia bo ma to gdzies. na nocleg nie ma co liczyc, moze co najwyzej namiot rozlozyc ( i to za 40zl od osoby-taki zarcik) a wodke kupuja byle jaka bo to goscie sie struja a nie on...

wszystko to jego slowa, po takim zapraszaniu stwierdzilismy ze nie siedzimy tam dluzej jak do 22. a jak nas cos najdzie to tak jak on prosil tak wreczymy kwiaty pod kosciolem-rzucimy w nich

Przepraszam ale to przykład korpiela czyli nieszlachetnej odmiany buraka Jak można wygadywac takie rzeczy i tak załatwiac slub

Napisane przez Madzialenka12344321

ja to strój juz od miesiąca mam hehe
ale choc udało sie cos kupic??

A ja nie wiem w czym iść

Napisane przez pzs1

Anitko no właśnie między nami jest tak jakoś.... kurcze dziwnie nie potrafię dokładnie tego wytłumaczyć jest inaczej. Obydwoje jesteśmy ostatnio bardzo zmęczeni i zdarza nam się np spotkać u TŻ, zjeść obiad porozmawiać chwilę i zasnąć.

U mnie w 50% libido spadło przez plastry a w następnych 20 jest hamowane przez moje kompleksy, których nigdy się nie pozbędę.

Co Wy macie z tymi kompleksami, gdybyście znali mój, który ukrywam nieuścmiechajac się

Napisane przez miskowa

zazdroszczę tego, że ludzie potrzebują mało snu, mi zawsze na wszystko czasu brakuje, bo muszę spać jakieś 9 godzin na dobę i nic nie pomaga, żeby się odzwyczaić, próbowałam już wiele razy i nic także regularnie jestem niewyspana i nieprzytomna, w pracy to się nawet przyzwyczaili, że generalnie do 10 to ja nie za bardzo kumam, co się dzieje.

Ja bym chyba nie poszła na takie wesele, jeśli ktoś robi łaskę, że mnie zaprasza i ma takie podejście. Daj spokój...

Napisane przez dorinka30

To możemy sobie podać rękę, też jestem śpiochem, kocham spać, to dla mnie lek na całe zło , na zmęczenie, na stres, na chore przemyślenia Uwielbiam spać ale cóż muszę wstawać o 6, 6.30 najpóźniej więc w weekendy zdarza nam się wstać o 11, czy 12 albo i dłużej
!

ja tez jestem taki śpioch i na dodatek nocny marek, tz odwrotnie- 10 lezy umyty w łozku, a rano od 5 się wierci

Napisane przez L_V

cześć dziewczyny!




ja nadal czekam na paczki wysłane 31 maja.

A ja się Wma pochwale moja torebką, bo się wniej zakochałam- skromna, cąłkiem
inna i nie zółta czy zielona jak pól miasta no i jest taka inna

Napisane przez asiuk

Ja nie mam żadnej sukienki na lato Nie chodzę też w spódnicach. Zostają mi tylko spodnie. Mam zbyt duze kompleksy na punkcie moich klockowatych, białych nóg



Powiem Ci, że u mnie chyba rano też jest lepiej, niż wieczorem Rzadko śpię z TŻ, ale jak już się to zdarzy, to coś przeważnie rano nabroimy
Podobno faceci lubią bardziej rano, a kobiety wolą wieczorem, a ja podobno posiadam cechy męskie (za wyjątkiem popędu, niestety...)

Chyba muszę komputer wyłączyć, bo burza idzie

Co za życie- ja bym chciała, a nie moge klupić sukienki- jutro jade połazić po orsayu w Katowicach i kolezanka poleciła mi fajnego lumpka. CHodzicie do lumpków?? To będzie mój pierwszy raz

ja też rano broje

A burzy u mnie nie było, ino chyba na sląsk dotarła

Napisane przez gold-fish

gdyby nie to, ze podczas naszej ostatniej ,,kłótni" kiedy chciałam juz odejść nie prosił, błagał zebym została, ze on się zmieni i będzie się uczył i nie będzie spał... i.... to bym na to machnęła ręką tak jak rok temu...

A ty nigdy nie jesteś padnienta??

Napisane przez hania811

Ja jestem wieszakiem i bardzi z tego powodu się cieszę.... lubię byc wieszakiem.
.

ja też, czuje się przez to młodo

Napisane przez sanetka

u nas praktycznie codziennie jest tak ze TZ przychodzi, robie/robimy obiad, jemy czasem zmywa/czasem nie i kladzie sie na godzinke-dwie. zdaza mu sie przysnac tez...

To jest zrozumiałe, bo pracuje fizycznie i musi sie zregenerować

[Madlen__18]

cześć
L_V : kupiłam tonik garniera (czysta skóra Z CYNKIEM) I MNIE WYSYPAłO - dlaczego?
Za często używam czy jak?

Co polecicie do opalania twarzy??
Tyle postów było i już nie wiem....


Hania: nie nadrobiłam wszystkich postów, jeśli były jakieś fotki mieszkania, pokaż koniecznie, odwdzięczę się tym samym!
I gratuluję!

U mnie fajniee, wczoraj mąż przyleciał z pracy, podbiega, całuje i kwiatki zza pleców wyciąga
Tylko żart jego był zbędny, on ma specyficzne poczucie humoru:P
Bardzo poprawiły mi się relacje z rodzicami odkąd nie mieszkam w domu.
Mam 30 kartek A4 mojej własnej książki


Tylko, że znowu mam ciążową paranoję, jakieś mdłości mnie dopadły czy co..na dniach się wyjaśni..

[lemoorka]

madlen aż sie miło czyta,że u Ciebie wszystko w porządku, a mdłości to tylko fantazja