|
|
#331 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 576
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dziękuję Malwinko!
![]() Cytat:
Cytat:
Strasznie nie lubię okazywać słabości i smutku, ludzie postrzegają mnie raczej jako wesołą i twardo stąpającą po ziemi osobę. Cytat:
.Cytat:
Teściowa kocha wnusię i to jest najważniejsze. Może i ją rozpieści, ale w końcu od tego są dziadkowie . A rodzice od resocjalizacji
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png ![]() Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png ![]() |
||||
|
|
|
#332 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Zgadzam się z Katarzynką. Jesteś Wielka Moniczko Demoniczko Podziwiam Twoją szczerość, odwagę i siłę. |
|
|
|
|
#333 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Moniczko bardzo sie wzruszylam czytając twoj post
jak duzo przeszlas w swoim zyciu to dało mi trochę do myslenia... za avatka dziekuje :cmok |
|
|
|
#334 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 658
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Moniczko a ja tak jeszcze na chwilkę czy Ty już masz jazdy czy nadal teoria? Bo ja jeszcze toeria zostały mi jeszcze łącznie z dzisiejszymi 4 zajęcia egzamin wew. i jazdy
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI |
|
|
|
#335 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Patrys dziekuje za mile slowa. Ja za komplementy rowniez
![]() Murmelius, Twoja mala ma sliczne oczka. Bardzo ciemne i takie wyraziste spojrzenia rzuca. Bardzo ladna dziewczynka. Jesli usmiechala sie do zdjec Patryka i jest wolna to moze cos z tego wyjdzie... , moj tez jest wolny, w sumie na spotkaniu ogladalismy sie troche za Lusia Katarzynki ale ona jakos zlekcewazyla nasza obecnosc wiec moze tu cos sie da zalatwic? Demoniku, nie mialam pojecia ze tyle przeszlas. Jestem pod wrazeniem, ze masz tyle sily w sobie, tyle radosci i spokoju po tym wszystkim. Ciesze sie, ze spotkalas w zyciu kogos, komu zaufalas, kto pomogl Ci sie pozbierac. Probowalam skontaktowac sie z Toba ale nie odpowiadasz. Joasiu TZ zaskoczony byl prezentem, nie spodziewal sie czegos takiego, w sumie sie wzruszyl i strasznie cieszyl. Nie raz siada i oglada je kolejny raz. Joli co do sesji to ceny ogolnie mnie zaskoczyly i prawie zabily , na szczescie Joasiah podeslala mi namiary do dziewczyny, ktora zrobila to za w miare normalne pieniadze.Jestem dzisiaj z siebie dumna bo nauczylam synka pokazywac gdzie jest swiatelko. Nie wiem czy on jest za maly jeszcze, moze to za wczesnie ale on nic, ani gdzie mama nie pokaze, ani sie jakos przytulic, na "papa" to rechocze... takie to smieszne, a dzisiaj sukces taki, ze jak mowie: Patrys, pokaz gdzie jest swiatelko? To on zadziera glowe i patrzy na zyrandol i tak juz w kazdym pomieszczeniu go szuka
|
|
|
|
#336 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 576
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
, warszawianki powinny bowiem wówczas zostać w domu, ewentualnie skryć się w parkach .Boję się, że nawet teorii nie zdam... Już się udało , dziękuję za telefon Cytat:
.
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png ![]() Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png ![]() |
||||
|
|
|
#337 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dla poprawienia humoru i dla tych co lubia pilke nozna.
Dziewczyny ktore nie maja dostepu do polskiej telewizji moga nie wiedziec o co chodzi Siedzi facet w fotelu i oglada na EURO 2008 mecz Polska-Austria. 5 minuta meczu - Smolarek strzalem w dlugi rog pokonuje austriackiego bramkarza. 12 minut pozniej Murawski glowka na 2:0 w 28 minucie po golu Krzynówka z rzutu wolnego jest juz 3:0 Nagle ktos go szarpie za koszule i slyszy glos: - Kupiles marchewke? Marchewke pytam sie czy kupiles?!!!! |
|
|
|
#338 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
ta marchewka mnie rozsmiesza hahahahahaha marchewke kupiles
![]() ![]() ![]() Anetko to dobrze ze mezowi sie spodobaly zdjecia ![]() a powiedz mi fajne koty ona ma?
|
|
|
|
#339 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
A Patryś w czapeczce wygląda jak prawdziwy men Cytat:
![]() Cytat:
__________________
*** -12,5kg*** |
|||
|
|
|
#340 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Monisiu do twojego postu odniosę się oddzielnie... jakoś tak muszę Po tym co przeczytałam jeszcze bardziej urosłaś w mych oczach. Powiem tyle podziwiam...mimo tego co przeszłaś jesteś WSPANIAŁĄ KOBIETĄ!!! Wielkie Ja nigdy nie mam i nie mialam odwagi nigdzie opisać siebie i swojego życia zwłaszcza dzieciństwa...a było ono straszne... Debiutujęęęęęęęęęęę.... Podobnie jak i ty rodzicow nie miałam wylewnych nie pamiętam by kiedykolwiek powiedzieli mi że mnie kochają... Ojciec nałogowy alkoholik znęcający się psychiczni i fizycznie nad rodziną...Mama wielokrotnie pobita chodziła do pracy, tłumacząc ze się przewróciła, zadrapała...itp Co noc balanga w domu nie mogłam się uczyć ojciec rozkazywał i wydawał rozkazy trzeba było chodzić jak w zegarku... Stać na baczność, śpiewać w środku nocy, szykować mu jedzenie, oglądać z nim TV... Rano szłam nieprzytomna i nieprzygotowana do szkoły... W szkole nikt nigdy o niczym nie wiedział...bałam się i wstydziłam o tym mówić. Na maturę poszłam po 3 nieprzespanych nocach... Dostawałam za to że krzywo stoję, za to że przyszłam 5 min później ze szkołya nawet za starą bluzkę, która wg jego pijackiego amoku była nowym zakupem. Wielokrotnie mnie bił, brat niejednokrotnie stawał w obronie mnie i mamy co kończyło się tym że sam miał liczne obrażenia. Interwencje Policji były częste, zabierali ojca i wypuszczali następnego dnia a wtedy gniew jego nie miał końca. Nie będę dalej opisywać ... Ja niejednokrotnie modliłam się śmierć...miałam myśli samobójcze... Dziś mam masę kompleksów, problemy z relacją z ludzmi, psychiką jestem nieufna a przy tym łatwowierna... I przyszedł dzień kiedy poznałam mojego obecnego męża... Świat stał się inny... Pokochałam go całym sercem...zaufałam miłości... Oboje obiecaliśmy sobie, że zrobimy wszystko by nasze dzieci nigdy tak nie cierpiały, by cieszyły się dzieciństwem i rosły w miłości. Na dzień dzisiejszy Michał i Kubuś to mój cały świat moja przystań... Dziękuje za nich Bogu i losowi. KONIEC! Edit: Jakoś tak smętnie się zrobiło...Przepraszam
__________________
*** -12,5kg*** |
|
|
|
|
#341 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Pysiu, nie zrobiło się smętnie. Nie przepraszaj.
Każda z nas ma swoją historię i czasem przychodzi moment na otwarcie jakiegoś okna... |
|
|
|
#342 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Pysku i Moniczko ja was podziwiam i sciskam calym serduchem !!!!
|
|
|
|
#343 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Fajnie że jesteście!!!!!
__________________
*** -12,5kg*** |
|
|
|
|
#344 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 368
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
dobrze że mam was, że mi nawsadzałyście...dzięki wam się uspokoiłam... przestałam czytac te artykuły lekarskie
byłam u lekarza, mąz mnie wczesniej zapisałi jak tylko wpadł do domku zaraz mnie i mikołaja zapakował do samochodu i... narazie podejrzenia że do zapalenia mięśni barkowych i szyjnych doszła rwa kulszowa, lekarz przepisał mi zastrzyki az 4 razy dostałam igłę w tyłek i tak ma byc przez 5 dni,mam jeszcze zrobic badania krwi by wykluczyc czynnik reumatologiczny i zakrzepicę .... jak nie przejdzie lub ból nawróci mam zrobic prześwietlenie kręgosłupa i zobaczymy co dalej... smutno się tu zrobiło ale...po to mamy tu siebie by nie tylko dzielić się radościami ale i smutkami ja Wam jestem bardzo wdzięczna za to ze was tu mam i mnie wspieracie, mam tylko was na tym odludziu, tylko do was moge się odezwać demoniku pysiu dzielne z was kobietki, wazne że to co było to czas przeszły, dobrze to rozumiem, naprawde , wiem że to zawsze gdzies będzie siedziało tam wsrodku ale miłość zabliźnia i zabliźni z czasem całkowicie te rany...
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348 milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640 Edytowane przez eszeweria Czas edycji: 2008-06-12 o 20:16 Powód: dopisany tekst |
|
|
|
#345 | ||||||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
jak trzeba Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------------------- Demoniczko, Pysiu niełatwe miałyście dzieciństwo. Najważniejsze, że teraz jest już całkiem dobrze i macie cudownych mężów i synków Miałam podobnie jak Demonik, jak miałam 6 lat rodzice postanowili mnie obdarzyć braciszkiem (ja u nich zamawiałam siostrzyczkę). Przeszłam szybki kurs dojrzewania, bo ja zawsze musiałam być mądrzejsza, bardziej ustępliwa i zawsze chętna do pomocy. Niby wszystko w domu było ok, mogłam otwarcie porozmawiać o seksie, wypić kieliszek wina, czy piwo. Natomiast rzadko były poruszane tematy dotyczące uczuć. Kiedy miałam pierwszego chłopaka, to nie padały pytania, czy go kocham, tylko czy z nim sypiam i czy się zabezpieczamy. Nie powiem, sporo daje taka otwartość, bo mnie nie bawiło, jak moje rówieśniczki kosztowanie alkoholu na imprezach, bo znałam jego smak i nie był to "towar" zakazany w moim domu. Niestety mam problem w mówieniu o uczuciach, o tym co mi jest, kiedy popadam w przygnębienie. Najważniejsze jest to, że uzbrojone w wiedzę z swojego dzieciństwa możemy pozytywnie wykorzystać w wychowywaniu swoich dzieci i nie powielać błędów rodziców. Czy całkiem ich się wystrzyżemy? Na pewno nie, ale wiemy, których z pewnością unikać. |
||||||||
|
|
|
#346 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
ja też was mocno sciskam
Cytat:
mała spi po akrobacjach w wannie- wstaje juz tam sama i sięga po moje kosmetyki i bardzo jej sie w wannie podoba. zjadła owsinkę(polecam-jakaś nowoś z bobovity , w opakowaniu jak kasza i niuni bardzo smakuje),troszk jogurciku, przegryzła biszkoptem, przytuliła sie do maskotki i usnęła. i ja tez się zbieram dobrej , spokojnej nocki
__________________
http://s6.suwaczek.com/20090214310123.png |
|
|
|
|
#347 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
![]() Co do załatwiania to hmhm - jak pisze Demonik- moja córka jest bardzo charakterna i nie wiem, czy taki grzeczny chłopak jak Patryś zaakceptuje małą łobuziarę. No i nie chciałabym go skazywać na związek na odległość . Pomyślimy, popytam Malwinkę Aha, no i widzisz jaki z niego mądry facet- wie już, gdzie światło mieszka ![]() Co do kawału to eeeeee Pysiu, Malwinka dziękuje za obrazkowy komplement Cytat:
Poissonivy - cieszę się, że to napisałaś. Uważam to za bardzo ważne i budujące (dlatego też mówiłam Pysi, że wcale nie smęci). Takie doświadczenia pokazują, jak niezastąpione jest obdarzanie miłością i ciepłem naszych dzieci. To najlepsze, co możemy im włożyć do ich "plecaków" na przyszłość. Znam wiele osób, które - zasłaniając się swoją trudną przeszłością - wykorzystywały empatię innych osób i doprowadzały do tego, że wszystko im było wolno, bo.... Tym bardziej cieszę się więc, że historia Moniki, Pysi czy Ivy ma dla mnie osobiście znamię zwycięstwa, przemiany tych złych doświadczeń w dobroć, przekucie mieczy na lemiesze i ogromną troskę o przyszłość własnych dzieci. Cytat:
.
Edytowane przez Murmelius Czas edycji: 2008-06-12 o 21:18 Powód: zapomniałam o naszej Leokadii |
|||
|
|
|
#348 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 576
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Miałaś trudną sytuację w domu, strasznie smutne dzieciństwo, a jesteś niesamowicie ciepłą, życzliwą i wesołą kobietą, od której bije spokój. Zasłużyłaś na swoich wspaniałych mężczyzn! Cytat:
.Trzy lata temu miałam poważny niedobór witaminy B12, lekarz stwierdził, że jest w zaniku. Przez miesiąc dostawałam domięśniowe zastrzyki wit. B12 + wit. B6 + wit. B2 + kwas foliowy. Z dnia na dzień bolało coraz bardziej, a pupcia nabrała pięknego, liliowego odcienia Cytat:
. Niezły dowcip Nie mam Polsatu, jak radzą sobie nasi zawodnicy? Cytat:
Będę zawsze mówić dzieciom, że ich kocham i będę im to często okazywać . Tak jak to mówię i okazuję mężowi.
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png ![]() Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png ![]() |
||||
|
|
|
#349 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Dziewczyny jestem pełna podziwu dla Waszej odwagi! za każdą z nas stoii "jakaś" przeszłość ale ważne żeby teraźniejszość i przyszłość owocowały w miłość, zaufanie i szczęśliwe chwile! A Was już nigdy w życiu nawet nie próbował krzywdzić!
|
|
|
|
#350 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Zapomniałam: Murmelius śliczne oczęta ma Twoja Malwinka Zapomniałam 2: Dzisiaj Olcia jadła zupkę z kaszą jęczmienną i wiecie co? Smakowało jej |
|
|
|
|
#351 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
.Dla Ciebie ![]() 12 słoiczków to już chyba mała manufaktura zupowa .
|
|
|
|
|
#352 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 576
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
![]() Heh, chciałabym, żeby ten mój nieprzewidywalny smakosz zjadał zupki mojej roboty. Od niedzieli nie chce jeść obiadków, kupiłam mu nawet ulubione zupki z czasów, kiedy jadał mniejsze pojemności - marchwiową z ryżem i jarzynową z królikiem Bobovity, ale nie zjada nawet tych 125 gramów. Wczoraj i dziś nie tknął wieczornej kaszki... Ratuje go mleko i herbatki, pije na szczęście dużo. A propos kaszy - wczoraj zjadł ok. jednej pełnej łyżki stołowej suchej kaszy gryczanej z mojego talerza .
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png ![]() Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png ![]() |
|
|
|
|
#353 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Ależ Malwinka ma oczka - piękne, czarne i figlarne. Oj jak ja uwielbiam takich urwisków jak ona!
![]() Lea ja jak jeszcze leżałam w szpitalu z Weroniczką tuż po urodzeniu to mówiłam że chcę już mieć następnego bobaska! nic się nie zmieniło tylko rozsądek mi podpowiada żeby odczekać bo organizm potrzebuje czasu żeby się zregenerować! ale gdyby nie to i fakt że znów córcię muszę usypiać na klacie to kto wie kto wie? Poiss to się nagotowałaś?! Brawo dla Oli a ja się pochwalę że od tygodnia Weroniczka robi kupkę w nocniczek, oczywiście zupełnie poki co nieświadoma tej czynności bo sadzam ją jak wiem że się zbliża coś wielkiego i śmierdzącego! a dziś z 10 min. po każdym posiłku siuśki też robiła wywoływanym przeze mnie sisi sisi si si Edytowane przez berbeaa Czas edycji: 2008-06-12 o 22:02 Powód: siuśki |
|
|
|
#354 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
![]() On jest już dużym chłopcem, chce jeść razem z mamą i tatą .Natchnęłaś mnie, bo zapomniałam się podzielić tym, że Malwinka nauczyła się pić ze swojego kubeczka ze słomką Ciocia jej sprezentowała dziś prawdziwy kubek do picia dla dużych dziewczynek - niestety, walnęła nim o ziemię już po 5 minutach. Kubek nie wytrzymał starcia z podłogą . Taka jest ta moja łobuziara.Berbeaa - Ależ ta Weronika zdolna. Ja o nocniku nawet nie śnię i powoli bankrutuję zasilając konta firm pileuchowych .
Edytowane przez Murmelius Czas edycji: 2008-06-12 o 22:06 Powód: wiadomo kto się wepchnął - Pani B. |
|
|
|
|
#355 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Oj Murmelius żałuj
że nawet nie wiesz że Jaś jada razem z rodzicami! a czasem to nawet zasypia po śniadanku w swoim krzesełku![]() na razie robi bo mamuśka myśli! Edytowane przez berbeaa Czas edycji: 2008-06-12 o 22:10 Powód: jakie wpychadło ze mnie? |
|
|
|
#356 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Ojej to nie tak miało zabrzmieć
![]() Dzisiaj zaszalałam, kiedyś już gotowałam z podwójnej porcji, ale dzisiaj doszła jeszcze kasz i makaron, wiec uzbierał się pokaźny garnek Cytat:
A może właśnie to jest metoda? Jedzenie ze wspólnego talerza? Olcia jak tylko widzi, że ja coś jej z talerza próbuję podjadać, to zaraz zazdrości i chce nagle mocno jeść. Mój mąż lepszy podstęp zrobił (patrz zdjęcie)P.S. Na razie 1:0 dla nas... |
|
|
|
|
#357 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 576
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Cytat:
![]() CUUUDNA fotka i rewelacyjny pomysł . Jutro założę M. pieluchę na szyję do śniadania .* * * I lecę. Mąż wróci dopiero za półtorej godziny, poczytam cosik, może nie zasnę .Dobranoc!
__________________
Jaś ma: http://lb4f.lilypie.com/MTFXp2.png ![]() Antoś ma: http://lb1f.lilypie.com/AA2Gp2.png ![]() |
||
|
|
|
#358 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Ja też już się pożegnam i lecę spać!
Dobranoc |
|
|
|
#359 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
Zdjęcie ekstra!!! Ola ma chyba też coś z tatusia. Ale co ? hmhmhm durna ja, nie umiem określić. Demoniku, przybywaj mi na ratunek, bo nasza kolejkowa dama mnie tu coś wypomina |
|
|
|
|
#360 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
|
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III
Cytat:
![]() No właśnie nie dużo, bo oprócz gotowania (najdłużej królik, bo 2 godziny trzeba gotować do miękkości), to roboty na pół godziny. (Jak ja kocham swój bleder )Cytat:
![]() Też muszę Olcię na nowo zaznajamiać z nocnikiem Edit: Murmelis bródkę ma identyczną jak mąż
|
||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:27.






, płaca jak na pół etatu fajna, ale za tyle godzin to absolutny skandal. Jestem bardzo zadowolona, odebrałam kaskę. dziewczyny życzliwie mnie potraktowały, nie mają do mnie pretensji, nie wcisną po zlości starego mięsa przynajmniej.
.
.
. A rodzice od resocjalizacji 

wiec moze tu cos sie da zalatwic?
.
.








. Taka jest ta moja łobuziara.
.
