Mamusie marcowe 2018 cz. 4

[kasia6713]

Napisane przez pretty_girl19892

Super że wszystko ok


Asiula na jakich stronach dziś szalejesz zakupowo?

Od 18 do 24 chyba (listopada) na allegro jest darmowa wysyłka paczkomatami więc można będzie trochę się obkupic bez kosztów dostawy


Kciuki za dzisiejsze wizyty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki za info
Przyda się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Torrence]

Napisane przez alleyezonme

Jeju, zaczęłam czytać o wcześniakach urodzonych ok 25-28 tc.

Ja już wspominałam, że ten temat przerobiłam na własnej skórze w bliskiej rodzinie, chyba wszystkie terminy związane z opieką nad wcześniakiem są mi znane. Nasz był dość silny i właściwe nie było jakichś kryzysów, każdy dzień to był krok do przodu.

[kasia6713]

Napisane przez alleyezonme

No właśnie ! Mnie to osobiście przeraziło bo nie mam NIC
Po świętach zacznę komplementować i to w trybie pilnym

Właśnie się dowiedziałam, że dzieciaczek leży w inkubatorze ale ogólnie jest dobrze. Dostał 9pkt.

9 pkt to Pięknie :brawo:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[parapet]

Napisane przez asiula1306

Ja mam mocz badany na każdą wizytę. Ale u mnie to też trochę wiąże się z nadciśnieniem. Do tej pory nie było żadnych odchyłów i mam nadzieję że tak pozostanie

To nie z powodu ciśnienia, bo mnie traktują tak samo Pewnie maja taki standard. Sa czujni, bo o bakcyle w moczu najłatwiej w ciąży.

Napisane przez Lunak

Za to kupiłam wszystko nawet znalazłam w auchanie fabrycznie zapakowane prince polo - będzie miał na wyjazd dla ludzi stamtąd, bo się dowiedział, że oni się tym zajadają, a ciężko kupić

Coś jest w tym prince polo, bo jak rodzina męża przyjeżdża z Niemiec to mogliby tylko to jeść.

Napisane przez asiula1306

A słuchajcie, czy jeśli wasze tsh było w normie na początku ciąży to je powtarzacie? Bo wiem że lubi szaleć ale nie wiem czy powinno się kontrolować czy olać?

Mi też lekarz nie kazał powtarzać. A zapominam o to zapytać Ale miałam chyba 1, bez leków.
Staram się jak najmniej wyników robić na własną rękę, bo mnie to stresuje.

Napisane przez alleyezonme

Jeju, zaczęłam czytać o wcześniakach urodzonych ok 25-28 tc.

Sio z tego złego internetu.

Ukisiły się moje buraczki. Smaczny ten sok
Z buraków już gotuję barszczyk

[Lunak]

Napisane przez alleyezonme

Jeju, zaczęłam czytać o wcześniakach urodzonych ok 25-28 tc.

Nie czytaj. Liczy się każdy dzień w brzuchu. Później trzeba trafić pod właściwą opiekę i dziecko potrafi nadgonić tak, że różnicy z rówieśnikami nie widać. Miesiąc wcześniej to jeszcze tak w miarę bezpiecznie (fakt, trzeba się przygotować wcześniej z całą wyprawką szpitalną). Trzeba wierzyć, że to silne dziecko i szybko się rozwinie prawidłowo

[Koma1002]

Napisane przez asiula1306

No tak, ciągle zapominam że u ciebie to jest trochę inaczej

A słuchajcie, czy jeśli wasze tsh było w normie na początku ciąży to je powtarzacie? Bo wiem że lubi szaleć ale nie wiem czy powinno się kontrolować czy olać?

Czytałyście że do Ikei mogły trafić skażone materace i meble tapicerowane? Jeżeli planujecie tam zakupy dla dziecka to proponuję się wstrzymać do wyjaśnienia.

Ja tsh badam regularnie. Głównie dlatego, że mam hashimoto😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Torrence]

Napisane przez parapet

To nie z powodu ciśnienia, bo mnie traktują tak samo Pewnie maja taki standard. Sa czujni, bo o bakcyle w moczu najłatwiej w ciąży.

Ja też mam mocz na każdą wizytę czyli co trzy tygodnie. Ostatnio nawet morfologii nie musiałam robić ale mocz zawsze. A ja to wolę w sumie morfo bo to pobieranie moczu jest już dla mnie upierdliwe

O dżizas ale bym zjadła prince polo! A nawet mam w szafce...

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

Napisane przez Koma1002

Ja tsh badam regularnie. Głównie dlatego, że mam hashimoto😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też

[Torrence]

13 postów do końca

[Koma1002]

Napisane przez Pannkaka

Moja corka probowala ukrasc, ale kupilam jej cos lepszego - poduszke psa! Niestety ma lozko przy scianie zewnetrznej, ktora jest dosc zimna, a ona sie wiecznie do tej sciany przytulala. Teraz przytula sie do psa O taka:




U mnie mialy byc kontrole co 6 tygodni przez cala ciaze, ze wzgledu na niedoczynnosc w rodzinie i to ze mi kiedys wyszly przeciwciala. Jak wynik wyszedl zly, to teraz robia co 4 tygodnie.

Ekstra pies 😊 i w ogóle aranżacja tego miejsca bardzo mi się podoba. Ja nie mam drygu niestety 😔😔 mogę tylko podziwiać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lunak]

Napisane przez Torrence

Ja też mam mocz na każdą wizytę czyli co trzy tygodnie. Ostatnio nawet morfologii nie musiałam robić ale mocz zawsze. A ja to wolę w sumie morfo bo to pobieranie moczu jest już dla mnie upierdliwe

O dżizas ale bym zjadła prince polo! A nawet mam w szafce...

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------



Ja też

Oj ja też już mam dość badania moczu. Trzeba pamiętać o tym i w ogóle. Na morfo to się jedzie i nic mnie nie interesuje. Też nie muszę na najbliższą wizytę mofro robić

[lelowa]

Ja mam nawet ptasie mleczko w szafie ale nie ciagnie mnie wcale.

[Koma1002]

Napisane przez parapet

To nie z powodu ciśnienia, bo mnie traktują tak samo Pewnie maja taki standard. Sa czujni, bo o bakcyle w moczu najłatwiej w ciąży.


Coś jest w tym prince polo, bo jak rodzina męża przyjeżdża z Niemiec to mogliby tylko to jeść.


Mi też lekarz nie kazał powtarzać. A zapominam o to zapytać Ale miałam chyba 1, bez leków.
Staram się jak najmniej wyników robić na własną rękę, bo mnie to stresuje.


Sio z tego złego internetu.

Ukisiły się moje buraczki. Smaczny ten sok
Z buraków już gotuję barszczyk

Mi nie podchodzi w ogóle. Kuzynka w ciąży tak uzupełnia żelazo- ten kwas z ciepłą wodą. Dla mnie niestety to jak kara 😕😕

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lelowa]

Niedobre ale pomaga, jak mialam anemie tez pilam ukiszony sok z burakow. W smaku srednie ale i tak o wiele lepsze niz sok ze swiezego buraka, bleee.

[Koma1002]

Napisane przez lelowa

Ja mam nawet ptasie mleczko w szafie ale nie ciagnie mnie wcale.

Ja mam jak nigdy ochotę na słodkie...dopiero od niedawna 😕😕 muszę się ograniczać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ilsa Lund]

alleyez, nie czytaj tego Najważniejsze że Twój synek dalej siedzi spokojnie i nigdzie się nie wybiera. Ciężka sprawa z wcześniakami, chociaż w tych szpitalach 3. stopnia sobie lepiej z nimi radzą

Chyba się wam nie chwaliłam ale kupiłam (właśnie odebrałam z paczkomatu) 2 koszule do szpitala z Italian Fashion. Jestem zadowolona bo są skromne - dekolt nie pokazuje nic biustu - i przede wszystkim zapinane są na napy a nie na guziki więc będzie mi bardzo wygodnie je "obsługiwać" Nie są też przesadnie ciepłe a wiadomo jak to na oddziałach tropikalnie bywa
Untitled.png

[alleyezonme]

Napisane przez Torrence

Ja już wspominałam, że ten temat przerobiłam na własnej skórze w bliskiej rodzinie, chyba wszystkie terminy związane z opieką nad wcześniakiem są mi znane. Nasz był dość silny i właściwe nie było jakichś kryzysów, każdy dzień to był krok do przodu.

A w którym tc się urodził?
Super, że wszystko dobrze się skończyło

Napisane przez kasia6713

9 pkt to Pięknie :brawo:

racja

Napisane przez parapet

Sio z tego złego internetu.

Posłuchałam

Napisane przez Lunak

Nie czytaj. Liczy się każdy dzień w brzuchu. Później trzeba trafić pod właściwą opiekę i dziecko potrafi nadgonić tak, że różnicy z rówieśnikami nie widać. Miesiąc wcześniej to jeszcze tak w miarę bezpiecznie (fakt, trzeba się przygotować wcześniej z całą wyprawką szpitalną). Trzeba wierzyć, że to silne dziecko i szybko się rozwinie prawidłowo

Już nie czytam. Internet to złoooo

Napisane przez Lunak

Oj ja też już mam dość badania moczu. Trzeba pamiętać o tym i w ogóle. Na morfo to się jedzie i nic mnie nie interesuje. Też nie muszę na najbliższą wizytę mofro robić

Ja też mam dość. Ostatnio na badanie moczu zapomniałam moczu

[lelowa]

Sliczne koszule Gdybym nie miala z 1 ciazy to bym rozwazyla zakup.

[parapet]

Napisane przez Lunak

Oj ja też już mam dość badania moczu. Trzeba pamiętać o tym i w ogóle. Na morfo to się jedzie i nic mnie nie interesuje. Też nie muszę na najbliższą wizytę mofro robić

Łapanie moczu w ciąży nie jest proste, bo trzeba albo nasikać i od razu gnać z tym moczem do labo, albo trzymać w pęcherzu, ogarnąć się rano i gazu do labo. Pomijam, że jak mi się nie rozleje, to mam przekonanie, że to mój szczęśliwy dzień

Miałyście rację, że zaczynają się pycha cytrusy. Wczoraj kupiłam mandarynki, tylko 6 sztuk, żeby nie mieć kłopotu, jak będą okropne, a były takie smaczne Pomarańcze też już pychotka.

Lelowa, ja dalej stronię od słodyczy Owoce mi wystarczają

[alleyezonme]

Ja też mam super mandarynki mogłabym je jeść non stop i śliwki

[parapet]

Napisane przez Koma1002

Mi nie podchodzi w ogóle. Kuzynka w ciąży tak uzupełnia żelazo- ten kwas z ciepłą wodą. Dla mnie niestety to jak kara ����

Piję go solo, bez rozcieńczania.
Sok z surowych buraków też lubię

[lelowa]

Parapet mowisz? Ja pobieram rano 6-7, a oddaje jakos 9-10 bo predzej nie dotre. Ale znowuz jakbym chciala oddac swiezy na miejscu to juz nie bedzie poranny :/

[Torrence]

Napisane przez Lunak

Oj ja też już mam dość badania moczu. Trzeba pamiętać o tym i w ogóle. Na morfo to się jedzie i nic mnie nie interesuje. Też nie muszę na najbliższą wizytę mofro robić

I ta cała procedura zamiast normalnego wysikania się
A taką anegdotkę tematyczną mam: Jak ostatnio siedziałam w zabiegowym i miałam pobieraną krew to zajrzał starszy pan i spytał pielęgniarek: "a ten mocz to się z krwi robi prawda?" pielęgniarka trochę zgupiała, bo nie wiedziała, czy pyta poważnie. No ale podobno nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.

Napisane przez lelowa

Ja mam nawet ptasie mleczko w szafie ale nie ciagnie mnie wcale.

Mnie ciągnie, szczególnie jak wyhoduję większy głód. Wtedy to nawet jak się już najem to mam chęć na deser, więc staram się jeść często.

[lelowa]

Jutro chcialam dac w ogole prywatnie mocz do badania ale kolo 12 to chyba bede musiala na miejscu bo z rana sie nie bedzie nadawal.

[Torrence]

Przenosimy się?

[Ilsa Lund]

Zapraszam do nowej części
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1191101

: roza:

[parapet]

Część 5.
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post78832446

[muszkaaa8]

Wybiło nam 5 tys postów

[Kornelciaczek]

Napisane przez gosza_m

Ojej. Zamęczysz się! Dziewczyny prawdę piszą. Nikt Ci nie podziękuję, za to, ze zostałaś tak długo, a obowiązki będa jeszcze przybywać.
Tez chciałam pracować do końca listopada, potem wybrać 2 tyg urlopu przed świętami pójść na L4. Tylko, że pracy było coraz więcej. Szef mimo naszych próśb, nie kwapił się, by poszukać kogoś na zastępstwo, więc po którejś tam kłótni i jego prześmiewczych tekstach typu, że przed ciążą to siedziałam cicho, itp- wzięłam zwolnienie i tyle. Teraz widzę ile mnie to sil kosztowało.

Wiem, że nikt nie doceni. Twierdza, nawet że koleżanka chodziła do samego końca. Ktoś liczyć nie umie, bo odeszła w 26 tc, a chcieli żebym ja odeszła w 32 tc - nie ma opcji. Poza tym, nie umiem zostawić wszystkiego ot tak i odejść. Szkoda mi... Poza tym póki mam siłę...

Żołądki i serca kurze kiedyś jadłam teraz nie ma opcji :bleee:

Mój maluch w 20 tc ważył 360 g. I śmiesznie reaguje na słodkości jak zjem. Od razu pobudka.

Hmm... Coś z moją wagą nie tak... W sensie sprzęt. Pokazała dziś dwie różne wagi. Różnica o 1.1 kg :pała:

[Kornelciaczek]

Napisane przez asiula1306

Uff ja dzis mialam ciezki dzien. Zle sie czulam i cisnieniomierz pokazywal mi 140/80 a po chwili 125/75 wiec pojechalismy z mezem do przychodni zeby zmierzyli jeszcze raz bo za duza rozbieznosc. Pielegniarka zmierzyla a tam 152/96. Ja w placz bo to oznacza szpital ale kazala mi usiasc i poczekac na lekarza. Lekarka wyszla i powiedziala ze takim cisnieniomierzem automatyczym nie ma co mierzyc bo mam wysokie tetno i bedzie klamal. Wyciagnela cisnieniomierz ten manualny z pompka i mowi ze cisnienie w normie- 135/80 i mam sie nie denerwowac bo wynika ono nie z ciazy tylko z wysokiego tetna (jakis rok temu bylam z tym u kardiologa bo mialam tetno w granicach 110 przez dluzszy czas, nosilam holter ale kardiolog uznal ze taka moja natura). I tak naprawde to bardziej pomoglyby leki na spowolnienie akcji serca a nie dopegyt. Bo szybka akcja serca napedza cisnienie. A dodatkowo przy takim tetnie cisnieniomierz wariuje i dlatego raz pokazuje 140/80 a za chwile 120/70 i mam wyciagac srednia... strasznie sie zestresowalam tym pierwszym cisnieniem bo tak wysokie nie bylo od czasu wizyty na ip dwa miesiace temu ale to byl falszywy alarm...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam wrodzoną wadę serca (przez 23 lata nikt się nigdy tym nie zainteresował, bo brak jakichkolwiek objawów poza wysokim pulsem, dziwnym zapisem EKG i uwaga wiecznie niskie ciśnienie, więc jak mogę mieć coś z serduchem, a jednak...

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Napisane przez Mecassie

Asiula widzę że mąż ze zmarzluchów czyli tak jak mój co prawda nie zakleja wywietrzników w oknach ale odkręca wszędzie grzejniki chodzi w polarach po domu itp. On jak jest taka temperatura jak teraz to zapomnij że pójdzie na pieszo do sklepu... nie wspomnę już o spacerze mega mnie to wkurza!

A ja grzejniki mam w domu caly czas zakręcone ze wzgledu na oszczędność co jakiś czas muszę sprawdzic czy mąż nie odkrecil bo robi to po kryjomu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie odwrotnie ja zamarzam, a mężowi wiecznie gorąco!!