..::Dieta Plaż Południowych - część IV ::..

[kocimietka]

Napisane przez elffee

kochana ja mam to samo !!! jak tylko grzesze to sie nie pojawiam chociaz nie wiem dlaczego. i doskonale cie rozumiem. ale no nie moze tak byc!
ciasto wyglada pysznie ichociaz ja sie coagle zastanawiam jak smakuje ta fasola w ciescie. czy ja czuc, czy siasto smakuje jak zwykle ciasto? najwyzej poeksperymntuje kiedys i zrobie najwyzej wyrzuce do kosza..

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;7879201]Nie wiem czy to dobra motywacja czy nie, ale pomysl sobie, ze jesli przetrwasz II faze, schudniesz tyle ile chcesz i na dodatek zdasz prawko. Potem pojdziesz je odebrac i wsiadziesz wreszcie do wlasnego auta bez "L" na dachu dumna, pewna siebie, szczupla to wszyscy faceci Twoi a swoja droga wlasnie jak samkuje ta fasola w ciescie? bo jakies takie dziwne placzenie
U mnie drugi dzionek[/quote]
Dziewczyny- fasoli nie czuć w ogóle ! ona zastępuje tu mąkę,której na SB nie wolno a ciasto jest pyszne Przyszli do nas sąsiedzi,ja właśnie upiekłam to ciasto, spróbowali i od razu chcieli przepis
CO do prawka- najpierw trzeba mieć czym jeździć;D tata nowy samochód kupił,w życiu mi poprowadzić nie da:P

Napisane przez ninaad

A u mnie ostatnio dietka się całkiem posypała- aż się boję wejść na wagę.
I ruszać mi się nie chce
I gotować pyszności bikiniarskich też mi się nie chce (a teściowej jedzenie jest tłuste, bez smaku i wogóle zwykle bleee)
I dalej czuję się tak sobie- niewiele lepiej po antybiotyku
No i jak na złość mój orto nie raczył się dziś pojawić w pracy.
I w domu mam trochę problemów, z którymi nie wiem co zrobić...
I wogóle wszystko jest do bani...takiego doła dawno nie miałam

to co pogrubione- dotyczy także mnie. "po nocy zawsze przychodzi dzień, a po burzy -słońce" Przejdzie,minie,będzie lepiej

Napisane przez Marzeniatko

hejo
no ja myślę do pracy rodacy.
no to wracamy do zdrowego odżywiania, małym kroczkami, małymi ale wracamy

J ana razie żeby nie grzeszyc- nie zjadałam jeszcze nic;D mysle ze zrobie sobie omleta z cynamonem i serkeim homo zrobionym na waniliowo,ale do tego trzeba isc do kuchni i troche tam postać a mnie się ni e chce;P

[Kaszkiecik Lover]

Dzień dobry! Ja właśnie zwlekłam się łóżka, bo wczoraj/dziś do 4 nad ranem czytałam książkę i musiałam odespać

Kocimietka super to ciasto! Wygląda baaardzo smakowicie…

Marzenko ślicznie wyglądasz Też chcę być taaka wysoka i zgrabna…

Elfee całkowicie Cię popieram Kobieta całkiem inaczej się czuje, gdy schudnie i jest z siebie zadowolona… ja w każdym razie coraz bardziej optymistycznie się nastawiam

Ninaad nie martw się, dół zaraz minie…

Bardzo podoba mi się to zdanie: „warto się odchudzać by pięknie wyglądać i poruszać się z gracją, a nie sunąć ulicą jak foka, słoń morski czy inny Moby Dick”

[elffee]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;7879201]Nie wiem czy to dobra motywacja czy nie, ale pomysl sobie, ze jesli przetrwasz II faze, schudniesz tyle ile chcesz i na dodatek zdasz prawko. Potem pojdziesz je odebrac i wsiadziesz wreszcie do wlasnego auta bez "L" na dachu dumna, pewna siebie, szczupla to wszyscy faceci Twoi a swoja droga wlasnie jak samkuje ta fasola w ciescie? bo jakies takie dziwne placzenie

U mnie drugi dzionek[/quote]ja bym dodala ze bez "L" na dachu i bez "L" na metce

[Marzeniatko]

sobotnie zakupy, zaliczone już mam co jeść :P nie umrę z głodu

Napisane przez kocimietka

to co pogrubione- dotyczy także mnie. "po nocy zawsze przychodzi dzień, a po burzy -słońce" Przejdzie,minie,będzie lepiej

śliczne

a Ty nie, że nic nie jesz tylko marsz do kuchni i jedzenie rób!

Napisane przez Kaszkiecik Lover

Marzenko ślicznie wyglądasz Też chcę być taaka wysoka i zgrabna…

kochana, a jaką książeczkę czytasz?

Napisane przez elffee

ja bym dodala ze bez "L" na dachu i bez "L" na metce

boskie.

[Domi22]

Hej Laski, jeju jak ja lubie tu zagladac Od razu humorek lepszy, echh
Ja juz po sniadanku - wiesniak z warzywami. Na obiad planuje salatke taka jak ja jadlam wczoraj na miescie, ale wlasnej roboty, wiec pewnie zdrowsza
A sluchajcie, dzisiaj bylam sobie w sklepie, patrze na serki wiejskie, a tu takie ogromne pudlo wiesniaka lekkiego! Od razu kupilam to starczy na kilka razy Ma zamkniecie plastikowe, wiec nic sie z nim nie stanie Musze dodac, ze ja naprawde uwielbiam tego naszego wiesniaka z Piatnicy
Ogolnie zauwazylam, ze jak chodze na zakupy to zwykle kupuje jakis serek, wedline i mnostwo warzyw!to bardzo dobry nawyk. Co wiecej, działy ze slodyczami czy chisami omijam szerokim lukiem, bo i nawet mnie tam nie ciagnie
Juz zaliczylam jakies 10 min. cwiczen z agrafka - fajna sprawa - mozna sie uczyc, ogladac tv, siedziec i cwiczyc. A dzisiaj juz czuje, ze cos miesnie na udach zaczynaja pracowac, bo mnie troszke bola...

Witam kolejna nowa plazowiczke
Elffee widze, ze mamy podobne wymiary, chco Ty jestes troszke wyzsza ode mnie i zgadzam sie, ze jak tylko kilka kg mnie na tyłku to samopoczucie od razu lepsze i wiecej pewnosci siebieNawet dzisiaj o tym z kumpelka gadalam
Kocimietka ciasto super wyglada, ale ja cos z ta fasola nie koge sie przelamac...
To, ze Marzenka super wyglada to nie trzeba powtarzac

P.S. gdzie "stare" bikiniary?

[Marzeniatko]

o, właśnie Domi dobre pytanie.. gdzie "stare" bikiniary?
troszkę tęskno mi do nich.. i tak dziwnie bez nich bo kiedyś tworzyły przecież cały ten wątek
laseczki, odzywać się!

a co do Twojego posta - to ja tez mam taki dobry nawyk żywieniowy i zakupy całkowicie inaczej wyglądają a ten wieśniak to widziałam. i też kupiłam i też je uwielbiam <3

aa, słuchajcie co myślicie o chlebie sojowym?


PS. no nie trzeba powtarzać, że tak super wyglądam, bo brakuje jeszcze do ideału.


edycja:
Dieta Jennifer Aniston
Dietę wymyśliła sama aktorka i nazwała 9:1, co oznacza, że 90 procent dziennego pożywienia to dania dietetyczne – niskokaloryczne i niskotłuszczowe, a 10 procent „małe szaleństwa”. Dzięki jej zastosowaniu Jennifer Aniston w ciągu pół roku schudła 13,5 kilograma. Zalecenia aktorki są stosunkowo proste. Tłuste potrawy należy zastąpić zasobnymi w błonnik i węglowodany (muesli, chleb pełnoziarnisty, ziemniaki gotowane w mundurkach oraz warzywa i owoce). Trzeba całkowicie zrezygnować ze słodyczy, ale także ze słodzonych napojów. Zdaniem Jennifer skuteczne są „dietetyczne zobowiązania”, na przykład: „5 dni nie zjem nic słodkiego i tłustego”. Dieta nie przynosi szybkich efektów, ale jest urozmaicona, można stosować ją przez dłuższy czas. Nie powoduje efektu jo-jo.

- całkiem zdrowe i racjonalne podejście do odchudzania. podoba mi się (;

[lolly_girl]

dzien dobry

marzenka wygladasz superowo) a ja dzisiaj na sesję zdjęciową lece

[Marzeniatko]

Napisane przez lolly_girl

dzien dobry

marzenka wygladasz superowo) a ja dzisiaj na sesję zdjęciową lece

to powodzenia ahh i nie będę musiała juz przerabiać zdjęc.

ja lecę robić porządki

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

A ja właśnie wróciłam z egzaminu FCE i mam humor do d... bo czuję, że tak własnie poszło!! wrrrrr i po co mi to było???
teraz na pocieszenie upiekłam ciastka owsiane tylko dodałam modyfikację bo dodatkowo dołożyłam biały serek ... pycha i zjem je wszytskie!!! oooo na poprawę humoru i kawe wielka zaraz też zrobię !!!!a co!!

[elffee]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;7881944]A ja właśnie wróciłam z egzaminu FCE i mam humor do d... bo czuję, że tak własnie poszło!! wrrrrr i po co mi to było???
teraz na pocieszenie upiekłam ciastka owsiane tylko dodałam modyfikację bo dodatkowo dołożyłam biały serek ... pycha i zjem je wszytskie!!! oooo na poprawę humoru i kawe wielka zaraz też zrobię !!!!a co!![/quote]nie zalamuj sie, ja czasem tez czuje ze mi kiepsko poszlo a okazuje sie ze wcale tak zle nie bylo. czasem nasza intuicja zle nam podpowiada. ale zjedz cistaeczko i wypij kawe i nie mysl juz o tym

[ninaad]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;7881944]A ja właśnie wróciłam z egzaminu FCE i mam humor do d... bo czuję, że tak własnie poszło!! wrrrrr i po co mi to było???
teraz na pocieszenie upiekłam ciastka owsiane tylko dodałam modyfikację bo dodatkowo dołożyłam biały serek ... pycha i zjem je wszytskie!!! oooo na poprawę humoru i kawe wielka zaraz też zrobię !!!!a co!![/quote]
i tam- może nie będzie tak źle- ja pamiętam np. , jak kiedys po zbóju z organy ryczałam cały wieczór, że nie zaliczyłam, że poprawka za rok itp...a potem się okazało, że 4,5 dostałam
A ciasteczka się należą- bo się napracowałaś pewnie przy nauce do egzaminu
Ja po przerwie próbuję się trzymać się plażowania- nie jest idealnie, ale nie jest też najgorzej- na obiad kurak pieczony (oczywiście bez skórki), kalafiorek gotowany (bez bułki i masełka) i ryż (miał być brązowy, ale miałam w domu tylko paraboiled)...i tak duużo lepiej niż w ostatnich dniach.

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez ninaad

i tam- może nie będzie tak źle- ja pamiętam np. , jak kiedys po zbóju z organy ryczałam cały wieczór, że nie zaliczyłam, że poprawka za rok itp...a potem się okazało, że 4,5 dostałam
A ciasteczka się należą- bo się napracowałaś pewnie przy nauce do egzaminu
Ja po przerwie próbuję się trzymać się plażowania- nie jest idealnie, ale nie jest też najgorzej- na obiad kurak pieczony (oczywiście bez skórki), kalafiorek gotowany (bez bułki i masełka) i ryż (miał być brązowy, ale miałam w domu tylko paraboiled)...i tak duużo lepiej niż w ostatnich dniach.

Napisane przez elffee

nie zalamuj sie, ja czasem tez czuje ze mi kiepsko poszlo a okazuje sie ze wcale tak zle nie bylo. czasem nasza intuicja zle nam podpowiada. ale zjedz cistaeczko i wypij kawe i nie mysl juz o tym

Dzięki kochane ale niestety mam złe przeczucia Jutro jeszcze test ze słuchania i koniec, wyniki dopiero 1 sierpnia.... ale sie pocieszam, że przynajmniej już cokolwiek bym nie dostała to będę mieć wolne

A własnie zjadłam wszystkie ciasteczka owsiane i wiecie co??? Z dodatkiem sera białego, bez zadnej mąki żytniej- wiec zdrowsze, tyle że sporo daktylków ale pyyyyycha nawet lepsze niż te nasze tradycyjne - hmmm więc to było zamiast obiaduuu... wiem wiem niezbyt dobrze, ale..... co mi tam!!

[agusiencja]

Guska1979 nie zamartwiaj się, w końcu nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło


A mój tato dzisiaj uczynił wielkie bulwersacje, że on gotuje a ja jeśc nie chce, no cóż... mówiłam mu już wcześniej, że ziemniaków nie tknę ;p A z wspomnianej potrawki z piersi kurczaka powybierałam większe kawałki mięska i to szamałam plus ogórki, mniam

[Domi22]

Guśka będzie dobrze Ale Ci zazdroszcze tych ciasteczek - sama bym je upiekla, ale mialam w niedziele i jak zwykle za duzo zjdlam..wiec poki co nie pieke
Agusiencja - wspolczuje sprzeczek z rodzicami. Niestety oni nie zawsze akceptuja nasze diety, ale moze postarasz sie ich przekonac do SB? ja przekonalam mame i razem jest razniej

Juz po obiadku, troche pozny, ale pyszny. Na talerz polozylam pocieta salate lodowa, na to papryke, ogorka, pomidora i kurczaka pieczonego a'la gyros i sos czosnkowy i to bylo przepyszne Polecam

Lece sie uczyc, bo we wtorek kolejny egzam... No i przeciez jeszcze na skakance trzeba poszalec (ale to chyba jak bede Opole ogladac)

[Ketmia]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;7877323]
Ketmia ja na I też zrzuciłam tylko 2 kg chociaż ani jednego grzeszku nie było ,a na II pięknie nadal leci.... bo w sumie wyszło ponad 8 w niecałe 2 msc.. więc wskakuj na II tylko rozsądnie [/quote]

no się właśnie boje tego rozsądnie żebym się nie rzuciła na owocki jak szalona ale będzie dobrze...
dziś waga pokazała 62 kg! FANFARY!

Napisane przez maweth

Czy przeczytanie książki jest bardzo konieczne do pojęcia wszystkich zasad SB? Kusi dietka, kusi
Jeszcze parę spojrzeń w lustro i pewnie do Was dołączę. Nie wiem czy waga dobrze działa, ale mam około 65 kg, a chciałabym zejść do 55-53... marzenia

książka nie jest konieczna, używanie google - tak
też z 65 zaczynałam a dziś po 2 tyg. już 62 więc się nie zastanawiaj tylko rozkładaj swój kocyk na plaży!

kocimietka dzięki za przepis chyba będę dziś piekła uwielbiam takie wynalazki i fasola w cieście mi nie straszna tyle, że zrobię chyba w formach do muffinek

Napisane przez elffee

ja bym dodala ze bez "L" na dachu i bez "L" na metce

dobre
a co do L na metce...
kurde no wysoka jestem... ma mi się bluzka pod pachą kończyć? a spodnie w pół łydki?

oj humor mam dziś zarąbisty przez to 62! do tego jeszcze czuje jak mi się spodnie od piżamy z bioder zsuwają... no boskie uczucie!

[maweth]

Kurcze no.. zacznę dopiero w sierpniu, bo za dwa tygodnie jadę na praktyki na wieś a tam nigdy nie wiadomo jak to będzie z jedzonkiem, po za tym zaczyna się u mnie sezon urodzinowo-imprezowy, więc przecież na własnych urodzinach nie bede wody pić Ale wątek będę śledzić

[km_kl]

dzień dobry to ja jestem dzis sama w domu i troche mi smutno....
do tej pory zjadłam wieśniaka (jem go codiennie a jeszcze mi się nie znudził) z ogórkiem i rzodkiewkami
potem zrobiłam sobie fasolę wg przepisu który znalazłam na stronach plażowych
a do wieczora coś wymysle
a poza tym liczyłam sobie że dietę zaczęłam 20 maja- kapusciana, potem powtórka kapuścianej i od 5 czerwca jestem na Sb i zgubiłam przez ten czas ok. 6 kg!
jestem w szoku bo niedawno martwiłam się że waga mi stoji ale przecież liczy się efekt końcowy a nie to co między, no nie?

[Marzeniatko]

[1=5a3cc703cdea367dc4857f7 c8a4bccc3ed5dc513_63b764c 3f051b;7881944]A ja właśnie wróciłam z egzaminu FCE i mam humor do d... bo czuję, że tak własnie poszło!! wrrrrr i po co mi to było???
teraz na pocieszenie upiekłam ciastka owsiane tylko dodałam modyfikację bo dodatkowo dołożyłam biały serek ... pycha i zjem je wszytskie!!! oooo na poprawę humoru i kawe wielka zaraz też zrobię !!!!a co!![/quote]

aa tam. ja nawet czasami wolę, żeby mi się wydawało, że źle poszło, bo wtedy zazwyczaj mam najlepsze wyniki ale u Ciebie trzymam kciuki, żeby się Twoje przeczucia nie sprawdziły.

Napisane przez Ketmia

no się właśnie boje tego rozsądnie żebym się nie rzuciła na owocki jak szalona ale będzie dobrze...
dziś waga pokazała 62 kg! FANFARY!

no to gratuluję już zmieniam na liście.


ahh, żebym ja jutro zobaczyła tak 67 kg.. marzenie, w sumie.
no, ale kiedyś te marzenia się spełnią. (;

[kocimietka]

Napisane przez elffee

ja bym dodala ze bez "L" na dachu i bez "L" na metce

Napisane przez Marzeniatko

a Ty nie, że nic nie jesz tylko marsz do kuchni i jedzenie rób!

nie poszłam.. gralam w "Faraona" yhyy dopeiro potem sniadanio-obiad

Napisane przez Domi22

Kocimietka ciasto super wyglada, ale ja cos z ta fasola nie koge sie przelamac...

Moze kiedyś się skuuuusisz:P

Napisane przez Ketmia

kocimietka dzięki za przepis chyba będę dziś piekła uwielbiam takie wynalazki i fasola w cieście mi nie straszna tyle, że zrobię chyba w formach do muffinek
a co do L na metce...
kurde no wysoka jestem... ma mi się bluzka pod pachą kończyć? a spodnie w pół łydki?

TYllko koniecznie zrób polewę! albo dodaj więcej słodkiego do ciasta

co do tej L.. ja też jestem wysoka.Jesli bluzka to wolę L, bo potem brzuch na wierzchu(wyrosłam już z tego ), ale spodenki hmm marzę o rozmiarze 29, 30 w przypływach

[elffee]

kurcze powiem wam ze mam klka marzen wiekszych i mniejszych i pracuje intensywnie by wszystkie sie spelnily

chce sie obronic, chce znalezc prace w krk, chce kupic mieszkanie w krk [juz mam wybrane ], chce schudnac, i w ogole to sobie wyobrazam jak w swoim nowym mieszkanku robie sobie deser sb, ide na balkon, leze na lezaku i korzystam ze slonca

ehhh

[Domi22]

Napisane przez elffee

kurcze powiem wam ze mam klka marzen wiekszych i mniejszych i pracuje intensywnie by wszystkie sie spelnily

chce sie obronic, chce znalezc prace w krk, chce kupic mieszkanie w krk [juz mam wybrane ], chce schudnac, i w ogole to sobie wyobrazam jak w swoim nowym mieszkanku robie sobie deser sb, ide na balkon, leze na lezaku i korzystam ze slonca

ehhh

Oj, ja mam podobne marzenia. Z tym, ze do mojej obrony to jeszcze 2 latka. Poki co marze o licencjacie Prace tez chce znalezc (gdziekolwiek) i mieszkanie, a raczej dom kupic lub zbudowac razem z TZetem O schudnieciu juz nawet nie wspominam Och, gdyby to wszystko bylo takie latwe

Aha, od tygodnia w moim barku lezy sobie toffifee, ogromna czekolada z terravity i rafaello, a ja nic - nawet o tym zapomnialam i mnie nie ciagnieAle jestem z siebie dumna!!

[agusiencja]

Napisane przez Domi22

Agusiencja - wspolczuje sprzeczek z rodzicami. Niestety oni nie zawsze akceptuja nasze diety, ale moze postarasz sie ich przekonac do SB? ja przekonalam mame i razem jest razniej

Ah, to nie takie proste, z mamą może i by poszło ok, ale jej tymczasowo nie ma, wróci gdy ja zakończę pierwszą fazę.... a zdaniem mojego taty musi być dużo, tłusto i sycie... ahhh...

A właśnie mam pytanie, czy gotowany schab jest ok na I fazę? Niedziele spędzam u ciotki na obiedzie, a u niej ponoć gulasz się zapowiada... sosu mogę uniknąć, ale nie wiem czy to mięso jest w ogóle dozwolone?

Ja już po kolacji
jajecznica z dwóch jajek z pieczarkami i piersią z kurczaka i duuużą ilością szczypiorku, a oprócz tego brokuły niewątpliwie był to najlepszy z dzisiejszych posiłków.
Jejku tak sobie myślę, że po tych dwóch tygodniach na myśl o jajkach i piersi z kurczaka, pewnie będzie robiło mi się bardzo nie dobrze.... już jakoś tak mam, że szybko mi brzydną pewne produkty ;p

[Marzeniatko]

Napisane przez kocimietka

nie poszłam.. gralam w "Faraona" yhyy dopeiro potem sniadanio-obiad

ale wiesz, śniadanko się powinno jeść lepiej zrezygnować z kolacji

Elffee i Domi22 - marzenia się spełniają ja wiem o tym najwięcej...
marzenia - marzena
trzeba w nie tylko bardzo mocno wierzyć i trwać.. życie bez marzeń, nie jest tak piękne. nam się wszystko uda i zrealizujemy nasze najskrytsze aspiracje
a ja bym chciała mieć za kim tęsknić..

Napisane przez agusiencja

A właśnie mam pytanie, czy gotowany schab jest ok na I fazę? Niedziele spędzam u ciotki na obiedzie, a u niej ponoć gulasz się zapowiada... sosu mogę uniknąć, ale nie wiem czy to mięso jest w ogóle dozwolone?

gotowany schabowy raczej dozwolony ale nie jestem pewna, niech się jeszcze reszta wypowie

[Domi22]

Także mysle, ze schab jest OK, choc drob jest najlepszy

[lawenda99]

Nie wiem czy drób, a chuda wołowina? Kurczaki to teraz karmią jakimś dziadostwem... Krowy pewnie też no ale może mniej

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Wiecie co? Na jakis proszonych obiadach, przyjęciach, imprezach wiadomo, że coś trzeba zjeść bo inaczej rodzina nie wypuści, wszyscy będą mardzudzić itd... Ważne jest moim zdaniem to, żeby zachować umiar i starać się jeść jak najbardziej wg SB

Ja mam częstow wyjazdy służbowe no i coś tam przecież jeść muszę.. nie opycham się ciastkami a na obiad zjadam miasko i warzywka.. jak miąsko w pamierce to stram się trochę obrać, ale jak się nie da to trudno...w końcu to zasady jakie mamy stosować do końca zycia więc trzeba się nauczyć je wykorzystywać też w takich okolicznościach...

Jedz ten schab tylko bez sosu, ziemniaków, frytek, ryżu... warzywka i schab i będzie OK

[Marzeniatko]

wiecie co..
Wy tak mówicie, że jecie za dużo.. że tu grzeszki, tam grzeszki a mi się wydaje, że ja jem za mało..

no, bo przez cały dzień było tak:
- 2 serki naturalne, kawałek chleba, kawałek piersi z kurczaka, połowa małego kalafiora, pomidor i wieśniak..

.. nie za mało?

[5a3cc703cdea367dc4857f7c8a4bccc3ed5dc513_63b764c3f051b]

Napisane przez Marzeniatko

wiecie co..
Wy tak mówicie, że jecie za dużo.. że tu grzeszki, tam grzeszki a mi się wydaje, że ja jem za mało..

no, bo przez cały dzień było tak:
- 2 serki naturalne, kawałek chleba, kawałek piersi z kurczaka, połowa małego kalafiora, pomidor i wieśniak..

.. nie za mało?

Wiesz co mi się wydaje, że za mało ... nawet miałam Ci to wczoraj pod Twoim jadłospisem napisać... ja jem duuuzo więcej, zaczynałysmy w sumie prawie równo i wynik też podobny... a skoro ważę troszkę mniej to teoretycznie powinna jeść też mniej ...a jem więcej ..
Dzisiejszy jadłospis to porazka ale wczoraj było:
owsianan z bananem i daktylem, kilka daktyli, kurak ze snazonymi warzywami, ser biały chudy z kakao i orzechami, sałatka z tuńczyka... więcej??

[Domi22]

Napisane przez Marzeniatko

wiecie co..
Wy tak mówicie, że jecie za dużo.. że tu grzeszki, tam grzeszki a mi się wydaje, że ja jem za mało..

no, bo przez cały dzień było tak:
- 2 serki naturalne, kawałek chleba, kawałek piersi z kurczaka, połowa małego kalafiora, pomidor i wieśniak..

.. nie za mało?

też mysle, ze wiecej jedzonka byloby OK Choc ja dzisiaj zjadlam tez niewiele wiecej:
S. wiesniak, pomidor,ogorek
IIS. truskawki i kawa
O. salatka jak juz wczesniej pisalam
p. truskawki
i moze pozniej wiesniak, ale glodna nie jestem wiec sie zastanowie...
Tak teraz patrze to truskwkowo dzisiaj bylo. No ale truskawki sa tak krotko a ja je tak lubie

[Marzeniatko]

chyba naprawdę postaram się jeść więcej, bo zauważyłam, od kilku dni, że jem mało i chodzę kurka głodna..
dla nadrobienia zrobiłam sobie sałatkę
pomidor, cebula, sałata, serek wiejski skropione cebulą ;-)