![]() |
#2611 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 485
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() I te dalsze Twoje historie to też szok. Naprawdę współczuję. Cytat:
Bo to co się czyta, słyszy - ech, szok i tyle. |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2612 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
agussa, współczuję egzaminatora... takim chamom to nie dogodzisz. ale i tak zazdroszczę, że chociaż na miasto wyjechałaś
![]() ![]()
__________________
po prostu Milena ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2613 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z... =)
Wiadomości: 5 000
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Agussa: Zamordować tego człowieka. Ja bym nie wytrzymała nerwowo z takim kimś, który ględzi mi przez całą droge i jeszcze na koniec uwala za TAKIE COŚ!!
Pogadaj z instruktorem o tym. Moim zdaniem chciał cie uwalić, tak po prostu no, a że dobrze jeździłaś to zrobił to na totalnej głupocie. Uważam, że to ty miałaś racje. I zgadzam sie z wszystkim co wypisują tu dzierwczyny!! Ten człowiek nie powinien być egzaminatorem!! Naprawde współczuje, ale wierze, że już na niego nie trafisz i zdasz na 100% za drugim razem ![]() Właśnie dzwoniłam do mojego instruktora i w poniedziałek mam egzamin i mnie zawiezie plus bede miała 3 godzinki jazdy ![]() Ciesze się bo dawno nie jeździłam a lubie sobie pojeździć 100 w drodze powrotnej ![]() A poza nauką jazdy to jestem strasznie przeziębiona i nie mam sił uczyć się testów ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2614 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
marta to na razie się lecz ![]() Testów jeszcze zdążysz się nauczyć, bo pewnie już się ich uczyłaś, a egzamin chyba z tego co kojarzę masz nie w tym tylko w przyszłym tygodniu ? Dużo zdrowia życzę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2615 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
no po takim obgadaniu facet musi mieć krosty na języku
![]() i bardzo dobrze-może na kolejnym egzaminie będzie się mniej odzywał ![]() a teraz podam Wam przykład sytuacji, kiedy użycie hamulca przez egzaminatora nie było równoznaczne z oblaniem egzaminu ![]() mój kolega zdawał jakieś 4 lata temu...trzy podejścia...za trzecim miał egzaminatorkę...zaliczył plac i wyjeżdża na miasto...stoi na światach przy wyjeździe z MORDu, zapala się zielone a ten ile bozia dała po gazie ![]() egzaminatorka mu buch-hamulec, on myśli "pięknie, no to zdałem", a ona do niego "spokoooooojnieee, powoliiiii" ![]() teraz ja się śmieję, że zielone podziałało na niego jak płachta na byka ![]() a ostatnio laseczka oblała na parkowaniu prostopadłym, bo...wjechała sobie na pełnym gazie w miejsce do parkowania-jak jechała, tak skręciła. Akurat mój instr jechał z innym kursantem, potem mi opowiadał i kazał dokładnie w tym samym miejscu zaparkować. Uczyniłam co kazał i rzekł "no i jakby ona tak zrobiła, to by zdała" ![]() marta witaj w klubie ![]() ![]() Dusia dam se radę, najwyżej włożę dwa tampony do dziurek w nosie i będę tak jeździła ![]() ![]()
__________________
Papryczki wróciły!!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2616 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z... =)
Wiadomości: 5 000
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;7881101]marta to na razie się lecz
![]() Testów jeszcze zdążysz się nauczyć, bo pewnie już się ich uczyłaś, a egzamin chyba z tego co kojarzę masz nie w tym tylko w przyszłym tygodniu ? Dużo zdrowia życzę ![]() Mam już w ten poniedziałek ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() Buu ja parkowania się boje, zawsze za szybko wjeżdzam i wszystko naglejest taaaaaak blisko, ale w liniach stoje ( o dziwo ![]() Za to kolega miał dobrą pania egzaminator ![]() A z przeziębienia sie wyleczymy nie ma co. Ja dzisiaj i jutro siedze w domu z przyjecielem Gripeksem i najwyżej w czasie jazdy w poniedziałek się osmarkam ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2617 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
![]() ![]() ![]() zachowałabyś jakieś minimum etykiety ![]() ehhh mój instr spaliłby się ze wstydu mając w aucie kursantkę "osmarkaną" tudzież w tamponami w nosie ![]() ![]() ostatnio mówi do mnie -"ty to umiesz, a robisz źle i potem ja się muszę za ciebie czerwienić" ![]() albo kultowy tekst przy wjeżdżaniu pod budynek szkoły "proszę mi tu z gracją wjechać i zaparkować" ![]() albo na najbardziej znienawidzonym przez nas kursantów rondzie dywizjonu w Krakowie-"ja cię proszę...przejedź to teraz jak bozia nakazała" ![]() a wtedy ja przejeżdżam niby super ale nagle okazuje się, że zamiast prawego kierunkowskazu (przy wyjeżdżaniu z ronda) dałam lewy...i wtedy czuję się tak jak ten niebieski po prawej ![]() co do parkowania-mnie każą robić na półsprzęgle, bez gazu, na jedyneczce oczywiście i pooowooooliiii ![]()
__________________
Papryczki wróciły!!! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2618 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Dziękuję Wam dziewczynki za takie słowa, wiedziałam ze mnie zrozumiecie.
![]() Co do odwoływania się to nie jestem tego pewna. Mój TŻ w tamtym roku zdawał prawko, po czym koles uwalił go twierdząć ze nie popatrzył się w prawą stronę na przejezdzie kolejowym z zaporami :-/ Poniewaz mojemu TZ bardzo ale to bardzo zalezało na zrobieniu tego prawka to powiedział mu troszkę podniesonym głosem zeby mu to wytłumaczył co zrobił źle, bo wg niego wszystko było w porządku. Wyraził swoje niezadowolenie i od tego wszystkiego się zaczęło. Jeździł bardzo dobrze, mimo to przez 5 razy nie zdawał egzaminu z byle powodu, a wszystko przez to ze wszczął rozmowę na temat tego dlaczego nie zdał wtedy za pierwszym razem. Rozmawiał ze znajomym policjantem, i ten powiedział mu ze jak juz raz zaczął się domagac o swoje tak juz teraz ma gwarantowane ze nie zda, dopiero pewnie za X razem. Powiedział ze to jest taka mafia, z góry było juz ustalone ze X.Y. ma dzisiaj nie zdac, bo wjechał na ich ego :-/ prosząc o to zeby wytłumaczył mu co zrobił źle. W tej sytuacji TŻ przeniósł papiery do innego miasta i zdał za pierwszym razem.... Daje to trochę do myślenia. Dlatego ja nawet nie chciałam się z niki kłócić. Zamknęłam się i tyle. Chociaz w srodku to się az we mnie gotowało, jak tak mozna... :-/ Jeszcze jak dojechalismy do osrodka, koles wypisywał mi kartkę, i podjechał inny egzaminator z osobą która tez prawdopodobnie nie zdała bo siedziała na miejscu pasazera a nie kierowcy i tak perfidnie się usmiechnał do tego mojego egzaminatora ze gdybym tylko mogła to bym cos mu powiedziala ale wolałam zamilknąc, prawdopodobnie gdy za drugim razem nie zdam z tak błahego powodu, a właściwie z byle powodu to złoże skargę i wybiorę papiery z tego osrodka....
__________________
Proszę wejdź i napisz co o niej sądzisz. każda opinia jest dla mnie bardzo ważna. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2619 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
![]() ![]() Mam nadzieję że nie będziesz miała aż tak jak ja: przez dwa dni w ogóle nie umiałam mówić, potem z baaardzo wielkim trudem ![]() Ale się ze mnie wszyscy w pracy nabijali i każdy sobie chciał ze mną akurat wtedy pogadać ![]() Na szczęście jazdę miałam na trzeci dzień tej choroby po południu, wtedy już z wielkim trudem mogłam cos po cichu powiedzieć ![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2620 |
Rozeznanie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Ech
![]() ![]() ![]()
__________________
Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie, by udało Ci się to osiągnąć. ~P.Coelho <3 |
![]() ![]() |
![]() |
#2621 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
oj nawet nie wiesz jak Ci współczuję!!!
Mi na tym placu ten łuk wydawał się taki wąski ze myslałam w pewnym momencie ze go nie zrobie ![]()
__________________
Proszę wejdź i napisz co o niej sądzisz. każda opinia jest dla mnie bardzo ważna. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2622 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
![]() ![]() ale to nerwy... na jazdach sobie ładne smigam, łuczek raz dwa pięknie, a na egzaminie plac jest pierwszy, czyli największe nerwy i nie trudno o gafę ![]() ja miałam wrażenie, że ten luk jest o wiele dłuuuuższy od tego, na którym ćwiczyłam ![]()
__________________
po prostu Milena ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2623 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
sonnerin oj to musiało być z nerwów
![]() ![]() oblanie na łuku to akurat bardzo częsty przypadek ![]() współczuję Ci bardzo, ale trzeba wierzyć, że następnym razem Ci się uda ![]() agussa no ale chwila-nie można sobie oblewać zdającego za byle g...no! Mają wyznaczone kryteria! Jeśli tamten oblał Twojego chłopaka za to,że rzekomo nie spojrzał w prawo na przejeździe kolejowym, a on wie, że na pewno spojrzał, to kurna od tego jest nagranie! Ja jestem za tym, żeby im nie popuszczać, nic a nic ![]() bo właśnie na tym jadą, że ludzie się boją i nie chce im się użerać, a potem kolejna osoba musi zapłacić za kolejny egzamin, robią się kolejki...a kasa im leci! trza im narobić bigosu w papierach ![]() a policjanci...cóż...mój instr pracował kiedyś w dużej szkole jazdy LOK i mówi, że wtedy najwięcej instruktorów to byli policjanci...a co się z nimi naużerał i nasłuchał, to jego ![]() co chwilę jakieś skargi od kursantek, że ją obmacywał, że wywiózł gdzieś w diabły i składał propozycje-czysty obłęd. W końcu się wkurzył i założył swoją szkołę, zatrudnia tylko zięcia, przyjmuje osoby protegowane i ma święty spokój. A na policjantów było najwięcej skarg ![]() fakt, że niektóre baby potrafią być obleśne i perfidne, ale musiało być w tym trochę prawdy, skoro aż tyle skarg było.
__________________
Papryczki wróciły!!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2624 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
papryka, tak się niby mówi, że są nagrania, że nie mogą oblać za byle gówno,a niestety dobrze wiemy, że się z nimi nie wygra
![]() może bezpieczniej jest im zrobić aferę, jak się już zda i nie ma się już nic do stracenia. zresztą sama nie wiem... z chamstwem trudno wygrać..
__________________
po prostu Milena ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2625 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
tej kursantce o której mi opowiadał akurat się udało-egzaminator musiał ją przeprosić i ponoć nawet przysiadł na pupce ![]() Mój instruktor zna bardzo wielu krakowskich egzaminatorów i wie jacy są-zdarzają się parapety, ale jest mnóstwo zupełnie uczciwie podchodzących do swej pracy ludzi. Natomiast coraz częściej ma wątpliwości co do uczciwości zdających, bo wiele osób w "tajemniczych okolicznościach" gubi ten papierek z powodem oblania egzaminu i przychodzą po egzaminie i cuda opowiadają, jak to ich egzaminator chamsko uwalił ![]() agussa nie pieję tu oczywiście do Ciebie ![]() no ale morał z tego taki, że dupki w WORDach się zdarzają, ale kursanci też potrafią użyć wyobraźni i natworzyć historie ![]() osobiście nie wierzę w aż taką "mafię", bo częściej słyszę jednak o spoko egzaminatorach niż o tych idiotach
__________________
Papryczki wróciły!!! ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2626 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
|
![]() ![]() |
![]() |
#2627 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
![]() Wiem co czujesz: ja też oblałam pierwszy egzamin na łuku i też to był pierwszy nieudany łuk od połowy kursu ![]() To się bardzo często zdarza, pewnie nerwy wzięły górę ![]() Następnym razem będzie lepiej, zobaczysz ![]() Bardziej postarasz sie skupić i ślicznie Ci łuczek wyjdzie i pojeździsz sobie po mieście ![]() ![]() Cytat:
![]() Jedyne co, to w takim przypadku może egzaminatorzy baliby się wykręcać takie numery i przez to byłoby więcej tak po prostu zdanych ![]() Ja akurat jestem przykładem tego że więcej jest uczciwych egzaminatorów niż takich dziwnych. Ja miałam dwa razy bardzo w porządku. Przed drugim egzaminem staliśmy sobie w czwórkę i gadaliśmy na czym oblaliśmy i o egzaminatorach - i nikt z naszej czwórki nie trafił na jakiegoś dziwnego egzaminatora - każdy sobie raczej chwalił (a jeden chlopak zdawał już po raz 5 - na szczęście zdał). Z innych przypadków u mnie to koleżanka zdała za 3 razem i raz jej się trafił taki niezbyt, inna znajoma zdawała wiele razy (nie wiem ile) i też tylko raz trafiła na takiego nieszczególnego. Tak że mam wiadomości od kilku osób i z nich wynika że jednak większość egzamnatorów jest w porządku, nie sądzę żeby mój WORD był jakiś cudowny pod tym względem - pewnie we wszystkich WORDach większość jest ok, ale czarne owce tez niestety się trafiają. Dlatego potrzebne jest też szczęście żeby na takiego akurat nie trafić. Jesli chodzi o uczciwość kursantów w podawaniu powodów oblania egzaminu, to według mnie bez sensu jest opowiadanie historii że to nie moja wina tylko ... jeśli wiadomo że ewidentnie była moja wina. Ja po prostu zadzwoniłam do instruktora po egzaminie i powiedziałam co się stało (łuk) - uwierzyć nie mógł, myślał że się z niego nabijam i mu jakieś bajki opowiadam - bo to było z gatunku: " to niemożliwe", a jednak. Potem na pierwszej jeździe po przerwie też się upewniał jak ja to zrobiłam i twierdził : niemożliwe i w ogóle - już tu o tym pisałam. Ale przecież kartka jest po to żeby instruktor wiedział nad czym pracować z daną osobą. Tak że według mnie osoby ktore wymyślają jakieś dziwne powody oblania działają same na swoją szkodę ![]() Oczywiście piszę tak ogólnie o osobach, nikogo tutaj z forum o coś takiego nie podejrzewam ![]() A tak w ogole to dziś odbyłam swoją kolejną przejażdżkę - dziś była najdalsza jak dotąd, po raz pierwszy też bez instruktora jechałam sobie 90 km/h ![]() Racja: jeszcze nie mam takiego doświadczenia, to nie warto szaleć za bardzo, z czasem będę mogła jeździć i 100 km/h - tak jak na tej drodze mogę na krótkich odcinkach, bo przeważnie i tak jest ograniczenie 70 km/h. Przyzwyczajam się do innego samochodu, zwłaszcza do lusterek, bo są mniejsze niż w punto grande. Mam nadzieję ze z czasem bedzie coraz lepiej, bo postępy są ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#2628 |
Rozeznanie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Dzięki, dziewczyny <przytul>
Ale najgorsze w tym wszystkim było to, że przez półtorej godziny patrzyłam się jak ze 20 osób oblewa własnie na placu i chyba po prostu musiałam zrobić to samo co oni. No nic - stało się.
__________________
Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie, by udało Ci się to osiągnąć. ~P.Coelho <3 |
![]() ![]() |
![]() |
#2629 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 85
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
a miałyście tak ze nie jezdzilyscie niggdy pelnej godziny? bo ja jak jade na jadzde to nigdy nie jezdze pelnej godziny tylko zawsze ta 50min a on zapisuje godzine!;/
|
![]() ![]() |
![]() |
#2630 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
sonnerin dlatego ja w czasie egzaminu raczej nie patrzę jak zdają inni, a już na pewno sie na tym nie skupiam, nie analizuję. Za pierwszym razem w ogóle nie byłam na placu (bo to zima była), teraz raczej gadałam z resztą naszej grupy (bo najpierw wszyscy robili plac) niż patrzyłam co akurat ktoś robi na tym placu - przeważnie stałam tyłem lub bokiem do placu ![]() To jak inni zdają obserwowałam w inne dni, kiedy sama byłam "na luzie" bo nie zdawałam ![]() nanana nie miałam tak, jeśli już to najwyżej pięć minut jazda była krótsza, ale z kolei inne jazdy czasami były przedłużane też o pięć minut, a szczególnie ostatnie jazdy z każdym z instruktorów tak się złożyło że miałam gdzieś po 15 minut dłuższe ![]() To Ty sporo tracisz na tych jazdach ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2631 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Dusia nie no ja nie mówię, że pisanie skarg zmniejszyłoby kolejki, chodziło mi tylko o to, że ci egzaminatorzy, którzy sobie pozwalają na takie karygodne zachowania, wiedzieliby, że mogą ich za to spotkać nieprzyjemności i może zastanowiliby się następnym razem, czy warto pakować się w kłopoty np dokuczając zdającemu lub oblewając go na głupocie-czyli chodziło mi dokładnie o to co napisałaś
![]() w rezultacie kolejki mogłyby się zmniejszyć gdyby nie oblewali na pierdołach, ale zgadzam się z Tobą-chyba większość i tak jest OK, to nerwy zjadają zdających i po prostu zawalają na egzaminie ![]() dlatego sądzę, że nie jest to tak, że jak ktoś napisze skargę, to ma już POROBIONE u wszystkich egzaminatorów ![]() ![]() Co do kursantów...Oj mnie już nic nie zdziwi-znam osoby, które jak mają się przyznać do błędu, to wolą się udławić ![]() ehhh zazdroszczę przejażdżki ![]() PS. chyba jednak tampony się przydadzą...gardło boli mniej, ale katar mam już dosłownie taaaaaaaakiiii ![]() myślicie, że będzie to nietakt z mej strony, jeśli poproszę instruktora o przycieranie noska?...<żart oczywiście> ![]() a poważnie to będzie dupa blada-ja nie lubię tak...siorpać ble ![]() a kultura musi być ![]()
__________________
Papryczki wróciły!!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2632 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
![]() ![]() Poproś instruktora, poproś ![]() ![]() Nie wiem jak u Ciebie to normalnie, ale u mnie w trzeci dzień kataru już się tak z nosa nie leje, więc powinno już dać rady bez tych tamponów ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2633 |
Raczkowanie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Tak, pierwszy raz. 24.06
![]() A, jeśli mogę spytać, Ty mieszkasz w Siedlcach czy musisz dojeżdżać? EDIT: Właśnie zerknęłam na listę w pierwszym poście, patrzę, a tu zaraz moja kolej ![]() |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#2634 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;7884168]papryka ja nie miałam z tym problemu, bo ogólnie mam taki głupi charakter że najpierw szukam winy w sobie - czy to na pewno nie moja wina
![]() ![]() Poproś instruktora, poproś ![]() ![]() Nie wiem jak u Ciebie to normalnie, ale u mnie w trzeci dzień kataru już się tak z nosa nie leje, więc powinno już dać rady bez tych tamponów ![]() no widzisz ja też nie mam z tym problemu-widzę i od razu mówię-zapierniczyłam, mea culpa no ale nie wszyscy tak mają ![]() a nos...a instruktor to by mi nosa ale utarł ![]() ostatnio za coś tam mnie pochwalił a ja, że niby fajnie, ale nie robię tego w 100% sama, on ![]() ja-no bo zawsze mniej lub bardziej mi pan pomaga, podpowiada itd itd nawijam sobie z nutką żalu(nie pretensji), że no wiadomo, że jak zapomnę o kierunkowskazie, to musi mi pan przypomnieć bla bla itd a ten tak patrzy na mnie i słucha w napięciu i nagle z pełnym spokojem pyta:"no a teraz czemu nie zmieniasz na trójkę?" no i ja wtedy wymiękłam "a no bo gadam jak głupia ![]() albo najlepsza sytuacja na placyku w czwartek... wjeżdżamy sobie na łuczek i tak sobie śmigam tam i z powrotem, idzie mi wybornie, nic nawet nie podpowiada, że w tę lub tamtą stronę bardziej ![]() podjeżdża instr z innej szkoły z kursantem i prosi, żebyśmy ich tylko na dwie próby łuku wpuścili zanim pozbieramy słupki(słupki mojego instr, korzystają z nich 3 szkoły, moja jazda była ostatnią tego dnia, więc słupki trza było spakować przed wyjazdem na miasto). No to dobra-na dwie próby. Wyjechałam z łuku i instr do mnie-"a to przez ten czas pojedziemy naokoło placu-stawaj i ruszaj" ja OKI ![]() ![]() a ten histeryczny jak na niego śmiech i mówi "pięęęęęęknie po prostu ![]() ja się skuliłam w sobie, ręce na twarz ze wstydu, ale też się śmiałam. On-"no przecież ci nie zgasł ostatnio w ogóle", ja coś tam pod nosem i zapalam...oddech i jedziemy z tym koksem ![]() no i tak objechałam jedno kółko-stop-start i dokładnie w tym samym miejscu gdzie wcześniej mi zgasł zrobiłam PRAWIE żabkę przy ruszaniu i zgasł znowu ![]() on już zniesmaczenie-"nie możesz tak ruszać!" ja pomyślałam-"eee no nie wiedziałam ![]() ![]() tamten opuścił łuk, ja jeszcze przejechałam pięknie dwa razy(miałam na uwadze, że tamci z drugiej szkoły czają się jeszcze na placu, ludzie czekają na autobus-jak mu skiepszczę łuk przy takiej widowni, to mnie zje ![]() ![]() chodziło o ruszanie ![]() moja siorka mówi, że chętnie by sobie usiadła na tylnym siedzeniu jak ja jeżdżę, bo z naszych przepychanek to by miała polew ![]()
__________________
Papryczki wróciły!!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2635 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 911
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Dziewczęta i Max
![]() ![]() Duś czym jeździsz teraz ![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#2636 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
papryczko pięknie, pięknie, bardzo ciekawie masz na jazdach
![]() A siostra niech sobie pomarzy o słuchaniu tego "na żywo", no chyba że sama byś chciała żeby jechała z Wami, do niczego się nie zmuszaj. Ja akurat bym nie chciała ![]() Ostatnio ojciec pytał mnie czy pojadę gdzieś tam, ale musiał jechać z nami wujek, to stwierdziłam że na razie jeszcze nie chcę żeby ktoś obcy jeździł ze mną póki jeszcze nie czuję tak dobrze samochodu - i z przejażdżki zrezygnowałam ![]() Cytat:
![]() ![]() Mogłam mieć swojego malucha, ale jednak stwierdziłam że nie będę nim jeździć, teraz już tego malucha nie mamy - kuzyn go odkupił. Póki co nie mam widoków na własny pojazd ![]() W tym roku na pewno nie - bo nie mam kasy (wyposażam łazienkę), jak skończę z łazienką to jeszcze sofa do pokoju i zaczynam zbierać na własny pojazd ![]() ![]() Czas pokaże, na razie uczę sie jeździć samochodem ojca ![]() A Ty już wiesz czym bedziesz jeździć? |
|
![]() ![]() |
![]() |
#2637 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Dusiu seicento jest fajne takie male, zgrabne
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2638 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;7885439]Dusiu seicento jest fajne takie male, zgrabne
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() IR też się cieszę że jest, bo jak na razie na swoje i tak mnie nie stać - z powodów wymienionych powyżej. Gdybym miała kupować od razu po egzaminie pewnie też byłoby to używane seicento - bo od czegoś trzeba zacząć się uczyć ![]() Faktycznie parkuje się fajnie, bo nie zajmuje dużo miejsca ![]() A odnośnie benzyny, to ojciec coś tam mówił że teraz ja tankuję: zobaczymy jak bedzie, ale tak czy inaczej kiedyś za to paliwo trzeba będzie też zapłacić (ale na pewno taniej to wyjdzie niż gdybym musiała kupować do swojego pojazdu). Tak że cieszę się z tego co mam, trochę żal że ta wizja własnego pojazdu raczej dość odległa, ale jak to się mówi: jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma ![]() A u mnie jest to seicento ojca i tak na razie pozostanie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2639 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Dusia nie no sister tak rzuciła tylko tym tekstem, że by sobie przycupnęła z tyłu, ale dobrze wie, że nawet instr by się nie zgodził, bo na pewno bym się nie skupiła
![]() ona full kulturka-stateczna kobieta-trzyma fason, ładnie jadą sobie pani G., panie W. ![]() stwierdziła ostatnio nawet, że przy niej to ten biedny chłopina najwyraźniej odpoczywa, bo ona grzeczna, nie pyskuje, tylko jedzie ![]() na wcześniejszej jeździe coś tam znów marudziłam, to tak się wtrącił i nakręcił,że nie mogłam dojść do słowa-jak lokomotywa pędził z swoimi "opieprzankami" a ja tak siedziałam jak ta sirotka za tą kierownicą i udawało mi się powiedzieć tylko "ale...", "nieprawda...","nie o to...", "yyy ooo uuu eee" i tak dumam, co by tu zdziałać, żeby pana zakneblować...a może go tak wysadzić z auta... a że stałam na rondzie na czerwonym w końcu puściłam kierownicę i zaczęłam machać rękami i krzyczeć "aaaa!!!!! no dobraaaaa!!!!!" co było równoznaczne z przyznaniem mu we wszystkim racji, więc się ucieszył i zakończył nawijanie ![]() albo odwrotnie-ostatnio ja napierniczałam o coś(też na rondzie...coś te ronda nerwowe) i nawijam, gestykuluję(czerwone), a ten cisza i nagle widzę, że uśmiecha się w moją stronę i macha ![]() mała konsternacja ![]() ![]() ![]() taaak trzeba przyznać, że mamy momentami wesoło ![]() Duśka ja też bym chciała choć seicento ![]() ![]()
__________________
Papryczki wróciły!!! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#2640 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk :)
Wiadomości: 2 910
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() ja zawsze jeździłam tak ok 55 min ..
__________________
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:57.