Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II - Strona 88 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-06-14, 12:42   #2611
Gothic_Daisy
Zakorzenienie
 
Avatar Gothic_Daisy
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 485
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez agussa Pokaż wiadomość
pozazdrościc tylko tym co zdały
ja wczoraj miałam pierwszy egzamin i oczywiście wynik negatywny
Miałam jeszcze nadzieje ze bedzie dobrze właściwie niczego sie nie obawiałam bo wszystko umiałam (nawet głupią kopertę, która z początku nie chciała mi wyjsc).

Ale musze powiedziec ze egzaminatorzy czasem się czepiają, nie powiem kiedy jest wina nasza to ok ale tak naprawde to szukają dziury w całym

Ja np jechałam miałam 39 minutę
Dojechałam do przejscia dla pieszych i stała grupka dzieci chyba zerówka, wiec zatrzymałam sie kulturalnie i chciałam zeby dzieci przeszły.
i było tylko tak:

"Dlaczego sie Pani zatrzymała, co to dzieci dzisiaj urodziny mają?"
"Nie, poprostu chciałam miec pewność ze przejda, bo bałam sie ze wyjdzie mi jakies dziecko na drogę"
"Prosze się zatrzymac na najblizszym przystanku, takich rzeczy się nie robi bez zgody egzaminatora"

:-/ wyobrazacie sobie??

najgorsze jest to jak kazdy mówi zdasz zdasz napewno zdasz bo dobrze jezdzisz :-/ i jak trzeba kazdemu osobno mowic na czym sie oblało :-/
szok
I te dalsze Twoje historie to też szok.
Naprawdę współczuję.

Cytat:
Napisane przez izkaaa_ Pokaż wiadomość
jest wielu niesprawiedliwych egzaminatorow ktorzy oblewaja z byle powodu moja kumpela z klasy tez miala dzis egzamin i oblala - piatek 13 okazal sie pechowy
Powinny być jakieś testy na egzaminatorów, naprawdę.
Bo to co się czyta, słyszy - ech, szok i tyle.
__________________
Gothic_Daisy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 12:59   #2612
sugar_kitty
Zakorzenienie
 
Avatar sugar_kitty
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 6 174
GG do sugar_kitty
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

agussa, współczuję egzaminatora... takim chamom to nie dogodzisz. ale i tak zazdroszczę, że chociaż na miasto wyjechałaś nie każdy ma ten zaszczyt
__________________
po prostu Milena
sugar_kitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 13:08   #2613
marta6704
Zakorzenienie
 
Avatar marta6704
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z... =)
Wiadomości: 5 000
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Agussa: Zamordować tego człowieka. Ja bym nie wytrzymała nerwowo z takim kimś, który ględzi mi przez całą droge i jeszcze na koniec uwala za TAKIE COŚ!!
Pogadaj z instruktorem o tym.

Moim zdaniem chciał cie uwalić, tak po prostu no, a że dobrze jeździłaś to zrobił to na totalnej głupocie. Uważam, że to ty miałaś racje.

I zgadzam sie z wszystkim co wypisują tu dzierwczyny!! Ten człowiek nie powinien być egzaminatorem!!

Naprawde współczuje, ale wierze, że już na niego nie trafisz i zdasz na 100% za drugim razem

Właśnie dzwoniłam do mojego instruktora i w poniedziałek mam egzamin i mnie zawiezie plus bede miała 3 godzinki jazdy
Ciesze się bo dawno nie jeździłam a lubie sobie pojeździć 100 w drodze powrotnej

A poza nauką jazdy to jestem strasznie przeziębiona i nie mam sił uczyć się testów
marta6704 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 13:20   #2614
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez marta6704 Pokaż wiadomość
Właśnie dzwoniłam do mojego instruktora i w poniedziałek mam egzamin i mnie zawiezie plus bede miała 3 godzinki jazdy
Ciesze się bo dawno nie jeździłam a lubie sobie pojeździć 100 w drodze powrotnej

A poza nauką jazdy to jestem strasznie przeziębiona i nie mam sił uczyć się testów

marta to na razie się lecz .
Testów jeszcze zdążysz się nauczyć, bo pewnie już się ich uczyłaś, a egzamin chyba z tego co kojarzę masz nie w tym tylko w przyszłym tygodniu ?
Dużo zdrowia życzę
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 13:34   #2615
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

no po takim obgadaniu facet musi mieć krosty na języku
i bardzo dobrze-może na kolejnym egzaminie będzie się mniej odzywał

a teraz podam Wam przykład sytuacji, kiedy użycie hamulca przez egzaminatora nie było równoznaczne z oblaniem egzaminu
mój kolega zdawał jakieś 4 lata temu...trzy podejścia...za trzecim miał egzaminatorkę...zaliczył plac i wyjeżdża na miasto...stoi na światach przy wyjeździe z MORDu, zapala się zielone a ten ile bozia dała po gazie
egzaminatorka mu buch-hamulec, on myśli "pięknie, no to zdałem", a ona do niego
"spokoooooojnieee, powoliiiii"
teraz ja się śmieję, że zielone podziałało na niego jak płachta na byka

a ostatnio laseczka oblała na parkowaniu prostopadłym, bo...wjechała sobie na pełnym gazie w miejsce do parkowania-jak jechała, tak skręciła. Akurat mój instr jechał z innym kursantem, potem mi opowiadał i kazał dokładnie w tym samym miejscu zaparkować. Uczyniłam co kazał i rzekł "no i jakby ona tak zrobiła, to by zdała"

marta witaj w klubie w nocy dusiłam się jak gruźlik, gardło dalej drapie, głowa momentami pęka, katar się zaczyna...mam tylko nadzieję, że na katarku się skończy, bo ani myślę rezygnować z jazd w tym tygodniu

Dusia dam se radę, najwyżej włożę dwa tampony do dziurek w nosie i będę tak jeździła chociaż może nie będzie aż takiego kataru, na razie bardziej gardło mi dokucza a to może być punkt dla instr-nie będę tyle pyskować
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 13:50   #2616
marta6704
Zakorzenienie
 
Avatar marta6704
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: z... =)
Wiadomości: 5 000
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;7881101]marta to na razie się lecz .
Testów jeszcze zdążysz się nauczyć, bo pewnie już się ich uczyłaś, a egzamin chyba z tego co kojarzę masz nie w tym tylko w przyszłym tygodniu ?
Dużo zdrowia życzę [/QUOTE]
Mam już w ten poniedziałek na szczęście jako tako testy opanowałam, ale musze sobie je przypomnieć więc baze pytan z 3 razy zrobie sobie plus przejrze podręczniki ( no b po coś je wkońcu mam )
Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
no po takim obgadaniu facet musi mieć krosty na języku
i bardzo dobrze-może na kolejnym egzaminie będzie się mniej odzywał

a teraz podam Wam przykład sytuacji, kiedy użycie hamulca przez egzaminatora nie było równoznaczne z oblaniem egzaminu
mój kolega zdawał jakieś 4 lata temu...trzy podejścia...za trzecim miał egzaminatorkę...zaliczył plac i wyjeżdża na miasto...stoi na światach przy wyjeździe z MORDu, zapala się zielone a ten ile bozia dała po gazie
egzaminatorka mu buch-hamulec, on myśli "pięknie, no to zdałem", a ona do niego
"spokoooooojnieee, powoliiiii"
teraz ja się śmieję, że zielone podziałało na niego jak płachta na byka

a ostatnio laseczka oblała na parkowaniu prostopadłym, bo...wjechała sobie na pełnym gazie w miejsce do parkowania-jak jechała, tak skręciła. Akurat mój instr jechał z innym kursantem, potem mi opowiadał i kazał dokładnie w tym samym miejscu zaparkować. Uczyniłam co kazał i rzekł "no i jakby ona tak zrobiła, to by zdała"

marta witaj w klubie w nocy dusiłam się jak gruźlik, gardło dalej drapie, głowa momentami pęka, katar się zaczyna...mam tylko nadzieję, że na katarku się skończy, bo ani myślę rezygnować z jazd w tym tygodniu

Dusia dam se radę, najwyżej włożę dwa tampony do dziurek w nosie i będę tak jeździła chociaż może nie będzie aż takiego kataru, na razie bardziej gardło mi dokucza a to może być punkt dla instr-nie będę tyle pyskować
Masz racje i dobrze temu facetowi niech mu wrzody na języku wyrosną gadowie jednemu Krosty to za mało!

Buu ja parkowania się boje, zawsze za szybko wjeżdzam i wszystko naglejest taaaaaak blisko, ale w liniach stoje ( o dziwo )
Za to kolega miał dobrą pania egzaminator

A z przeziębienia sie wyleczymy nie ma co.
Ja dzisiaj i jutro siedze w domu z przyjecielem Gripeksem i najwyżej w czasie jazdy w poniedziałek się osmarkam
marta6704 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 14:03   #2617
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez marta6704 Pokaż wiadomość
A z przeziębienia sie wyleczymy nie ma co.
Ja dzisiaj i jutro siedze w domu z przyjecielem Gripeksem i najwyżej w czasie jazdy w poniedziałek się osmarkam


zachowałabyś jakieś minimum etykiety
ehhh mój instr spaliłby się ze wstydu mając w aucie kursantkę "osmarkaną" tudzież w tamponami w nosie u niego "trza się prezentować"
ostatnio mówi do mnie -"ty to umiesz, a robisz źle i potem ja się muszę za ciebie czerwienić"
albo kultowy tekst przy wjeżdżaniu pod budynek szkoły "proszę mi tu z gracją wjechać i zaparkować"
albo na najbardziej znienawidzonym przez nas kursantów rondzie dywizjonu w Krakowie-"ja cię proszę...przejedź to teraz jak bozia nakazała"
a wtedy ja przejeżdżam niby super ale nagle okazuje się, że zamiast prawego kierunkowskazu (przy wyjeżdżaniu z ronda) dałam lewy...i wtedy czuję się tak jak ten niebieski po prawej

co do parkowania-mnie każą robić na półsprzęgle, bez gazu, na jedyneczce oczywiście i pooowooooliiii
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-06-14, 14:17   #2618
agussa
Wtajemniczenie
 
Avatar agussa
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 710
GG do agussa
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Dziękuję Wam dziewczynki za takie słowa, wiedziałam ze mnie zrozumiecie.

Co do odwoływania się to nie jestem tego pewna.
Mój TŻ w tamtym roku zdawał prawko, po czym koles uwalił go twierdząć ze nie popatrzył się w prawą stronę na przejezdzie kolejowym z zaporami :-/
Poniewaz mojemu TZ bardzo ale to bardzo zalezało na zrobieniu tego prawka to powiedział mu troszkę podniesonym głosem zeby mu to wytłumaczył co zrobił źle, bo wg niego wszystko było w porządku. Wyraził swoje niezadowolenie i od tego wszystkiego się zaczęło. Jeździł bardzo dobrze, mimo to przez 5 razy nie zdawał egzaminu z byle powodu, a wszystko przez to ze wszczął rozmowę na temat tego dlaczego nie zdał wtedy za pierwszym razem. Rozmawiał ze znajomym policjantem, i ten powiedział mu ze jak juz raz zaczął się domagac o swoje tak juz teraz ma gwarantowane ze nie zda, dopiero pewnie za X razem. Powiedział ze to jest taka mafia, z góry było juz ustalone ze X.Y. ma dzisiaj nie zdac, bo wjechał na ich ego :-/ prosząc o to zeby wytłumaczył mu co zrobił źle.

W tej sytuacji TŻ przeniósł papiery do innego miasta i zdał za pierwszym razem....

Daje to trochę do myślenia.

Dlatego ja nawet nie chciałam się z niki kłócić. Zamknęłam się i tyle. Chociaz w srodku to się az we mnie gotowało, jak tak mozna... :-/

Jeszcze jak dojechalismy do osrodka, koles wypisywał mi kartkę, i podjechał inny egzaminator z osobą która tez prawdopodobnie nie zdała bo siedziała na miejscu pasazera a nie kierowcy i tak perfidnie się usmiechnał do tego mojego egzaminatora ze gdybym tylko mogła to bym cos mu powiedziala ale wolałam zamilknąc, prawdopodobnie gdy za drugim razem nie zdam z tak błahego powodu, a właściwie z byle powodu to złoże skargę i wybiorę papiery z tego osrodka....
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=397217
kobieca biżuteria dla każdego
Proszę wejdź i napisz co o niej sądzisz. każda opinia jest dla mnie bardzo ważna.

agussa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 14:19   #2619
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
Dusia dam se radę, najwyżej włożę dwa tampony do dziurek w nosie i będę tak jeździła chociaż może nie będzie aż takiego kataru, na razie bardziej gardło mi dokucza a to może być punkt dla instr-nie będę tyle pyskować
papryka no pięknie by to wyglądało .
Mam nadzieję że nie będziesz miała aż tak jak ja: przez dwa dni w ogóle nie umiałam mówić, potem z baaardzo wielkim trudem .
Ale się ze mnie wszyscy w pracy nabijali i każdy sobie chciał ze mną akurat wtedy pogadać .
Na szczęście jazdę miałam na trzeci dzień tej choroby po południu, wtedy już z wielkim trudem mogłam cos po cichu powiedzieć . A z nosa jakoś tak mi się w czasie jazdy nie lało, tylko przed i po: wiedziało kiedy ma przestać .

Cytat:
Napisane przez marta6704 Pokaż wiadomość
Mam już w ten poniedziałek na szczęście jako tako testy opanowałam, ale musze sobie je przypomnieć więc baze pytan z 3 razy zrobie sobie plus przejrze podręczniki ( no b po coś je wkońcu mam )

A z przeziębienia sie wyleczymy nie ma co.
Ja dzisiaj i jutro siedze w domu z przyjecielem Gripeksem i najwyżej w czasie jazdy w poniedziałek się osmarkam
marta no to gripexik i do dzieła z tymi testami . A do poniedziałku bedzie lepiej
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 14:25   #2620
sonnerin
Rozeznanie
 
Avatar sonnerin
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 892
GG do sonnerin
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Ech Nawet nie wyjechałam na miasto Pierwszy raz łuk mi nie wyszedł. PIERWSZY i już koniec egzaminu.

...
__________________
Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie, by udało Ci się to osiągnąć.
~P.Coelho
<3

sonnerin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 14:31   #2621
agussa
Wtajemniczenie
 
Avatar agussa
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 710
GG do agussa
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

oj nawet nie wiesz jak Ci współczuję!!!
Mi na tym placu ten łuk wydawał się taki wąski ze myslałam w pewnym momencie ze go nie zrobie
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=397217
kobieca biżuteria dla każdego
Proszę wejdź i napisz co o niej sądzisz. każda opinia jest dla mnie bardzo ważna.

agussa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-14, 14:57   #2622
sugar_kitty
Zakorzenienie
 
Avatar sugar_kitty
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 6 174
GG do sugar_kitty
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez sonnerin Pokaż wiadomość
Ech Nawet nie wyjechałam na miasto Pierwszy raz łuk mi nie wyszedł. PIERWSZY i już koniec egzaminu.

...
ja też nie wyjechałam na miasto poległam na górce, a łuk zrobiłam tak slalomiasto, że aż głowa boli
ale to nerwy... na jazdach sobie ładne smigam, łuczek raz dwa pięknie, a na egzaminie plac jest pierwszy, czyli największe nerwy i nie trudno o gafę

ja miałam wrażenie, że ten luk jest o wiele dłuuuuższy od tego, na którym ćwiczyłam
__________________
po prostu Milena
sugar_kitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 15:03   #2623
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

sonnerin oj to musiało być z nerwów skoro zawsze Ci wychodził, a teraz nie...
oblanie na łuku to akurat bardzo częsty przypadek
współczuję Ci bardzo, ale trzeba wierzyć, że następnym razem Ci się uda

agussa no ale chwila-nie można sobie oblewać zdającego za byle g...no! Mają wyznaczone kryteria! Jeśli tamten oblał Twojego chłopaka za to,że rzekomo nie spojrzał w prawo na przejeździe kolejowym, a on wie, że na pewno spojrzał, to kurna od tego jest nagranie! Ja jestem za tym, żeby im nie popuszczać, nic a nic
bo właśnie na tym jadą, że ludzie się boją i nie chce im się użerać, a potem kolejna osoba musi zapłacić za kolejny egzamin, robią się kolejki...a kasa im leci! trza im narobić bigosu w papierach ja bym nie darowała, poza tym nie wszyscy egzaminatorzy, to takie świnie(nie obrażając świń)-choćby na tym forum wiele pozytywnych opinii o nich można przeczytać.

a policjanci...cóż...mój instr pracował kiedyś w dużej szkole jazdy LOK i mówi, że wtedy najwięcej instruktorów to byli policjanci...a co się z nimi naużerał i nasłuchał, to jego
co chwilę jakieś skargi od kursantek, że ją obmacywał, że wywiózł gdzieś w diabły i składał propozycje-czysty obłęd. W końcu się wkurzył i założył swoją szkołę, zatrudnia tylko zięcia, przyjmuje osoby protegowane i ma święty spokój. A na policjantów było najwięcej skarg
fakt, że niektóre baby potrafią być obleśne i perfidne, ale musiało być w tym trochę prawdy, skoro aż tyle skarg było.
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 15:38   #2624
sugar_kitty
Zakorzenienie
 
Avatar sugar_kitty
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 6 174
GG do sugar_kitty
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

papryka, tak się niby mówi, że są nagrania, że nie mogą oblać za byle gówno,a niestety dobrze wiemy, że się z nimi nie wygra

może bezpieczniej jest im zrobić aferę, jak się już zda i nie ma się już nic do stracenia. zresztą sama nie wiem... z chamstwem trudno wygrać..
__________________
po prostu Milena
sugar_kitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 15:58   #2625
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez sugar_kitty Pokaż wiadomość
papryka, tak się niby mówi, że są nagrania, że nie mogą oblać za byle gówno,a niestety dobrze wiemy, że się z nimi nie wygra

może bezpieczniej jest im zrobić aferę, jak się już zda i nie ma się już nic do stracenia. zresztą sama nie wiem... z chamstwem trudno wygrać..
ja jednak podzielam zdanie mojego instruktora-"jak wszyscy będą się bać, nikt nie będzie pisał skarg, to będą robić co im się podoba"

tej kursantce o której mi opowiadał akurat się udało-egzaminator musiał ją przeprosić i ponoć nawet przysiadł na pupce

Mój instruktor zna bardzo wielu krakowskich egzaminatorów i wie jacy są-zdarzają się parapety, ale jest mnóstwo zupełnie uczciwie podchodzących do swej pracy ludzi.
Natomiast coraz częściej ma wątpliwości co do uczciwości zdających, bo wiele osób w "tajemniczych okolicznościach" gubi ten papierek z powodem oblania egzaminu i przychodzą po egzaminie i cuda opowiadają, jak to ich egzaminator chamsko uwalił

agussa nie pieję tu oczywiście do Ciebie

no ale morał z tego taki, że dupki w WORDach się zdarzają, ale kursanci też potrafią użyć wyobraźni i natworzyć historie
osobiście nie wierzę w aż taką "mafię", bo częściej słyszę jednak o spoko egzaminatorach niż o tych idiotach
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 16:37   #2626
2018070520180950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez plotkara0804 Pokaż wiadomość
gdzie zdawalas? poznań?
konin
2018070520180950 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 17:35   #2627
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez sonnerin Pokaż wiadomość
Ech Nawet nie wyjechałam na miasto Pierwszy raz łuk mi nie wyszedł. PIERWSZY i już koniec egzaminu.

...
sonnerin

Wiem co czujesz: ja też oblałam pierwszy egzamin na łuku i też to był pierwszy nieudany łuk od połowy kursu .
To się bardzo często zdarza, pewnie nerwy wzięły górę
Następnym razem będzie lepiej, zobaczysz .
Bardziej postarasz sie skupić i ślicznie Ci łuczek wyjdzie i pojeździsz sobie po mieście . No i oczywiście zdasz - musisz w to uwierzyć że dasz radę


Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
ja jednak podzielam zdanie mojego instruktora-"jak wszyscy będą się bać, nikt nie będzie pisał skarg, to będą robić co im się podoba"

tej kursantce o której mi opowiadał akurat się udało-egzaminator musiał ją przeprosić i ponoć nawet przysiadł na pupce

Mój instruktor zna bardzo wielu krakowskich egzaminatorów i wie jacy są-zdarzają się parapety, ale jest mnóstwo zupełnie uczciwie podchodzących do swej pracy ludzi.
Natomiast coraz częściej ma wątpliwości co do uczciwości zdających, bo wiele osób w "tajemniczych okolicznościach" gubi ten papierek z powodem oblania egzaminu i przychodzą po egzaminie i cuda opowiadają, jak to ich egzaminator chamsko uwalił

agussa nie pieję tu oczywiście do Ciebie

no ale morał z tego taki, że dupki w WORDach się zdarzają, ale kursanci też potrafią użyć wyobraźni i natworzyć historie
osobiście nie wierzę w aż taką "mafię", bo częściej słyszę jednak o spoko egzaminatorach niż o tych idiotach
papryka to niestety nie jest tak bezpośrednio że jak będą skargi to będzie krótsza kolejka, bo ten egzamin i tak trzeba zdać jeszcze raz, tyle że za darmo jeśli pozytywnie rozpatrzą odwołanie .
Jedyne co, to w takim przypadku może egzaminatorzy baliby się wykręcać takie numery i przez to byłoby więcej tak po prostu zdanych .

Ja akurat jestem przykładem tego że więcej jest uczciwych egzaminatorów niż takich dziwnych. Ja miałam dwa razy bardzo w porządku. Przed drugim egzaminem staliśmy sobie w czwórkę i gadaliśmy na czym oblaliśmy i o egzaminatorach - i nikt z naszej czwórki nie trafił na jakiegoś dziwnego egzaminatora - każdy sobie raczej chwalił (a jeden chlopak zdawał już po raz 5 - na szczęście zdał).
Z innych przypadków u mnie to koleżanka zdała za 3 razem i raz jej się trafił taki niezbyt, inna znajoma zdawała wiele razy (nie wiem ile) i też tylko raz trafiła na takiego nieszczególnego.
Tak że mam wiadomości od kilku osób i z nich wynika że jednak większość egzamnatorów jest w porządku, nie sądzę żeby mój WORD był jakiś cudowny pod tym względem - pewnie we wszystkich WORDach większość jest ok, ale czarne owce tez niestety się trafiają. Dlatego potrzebne jest też szczęście żeby na takiego akurat nie trafić.

Jesli chodzi o uczciwość kursantów w podawaniu powodów oblania egzaminu, to według mnie bez sensu jest opowiadanie historii że to nie moja wina tylko ... jeśli wiadomo że ewidentnie była moja wina.
Ja po prostu zadzwoniłam do instruktora po egzaminie i powiedziałam co się stało (łuk) - uwierzyć nie mógł, myślał że się z niego nabijam i mu jakieś bajki opowiadam - bo to było z gatunku: " to niemożliwe", a jednak. Potem na pierwszej jeździe po przerwie też się upewniał jak ja to zrobiłam i twierdził : niemożliwe i w ogóle - już tu o tym pisałam.
Ale przecież kartka jest po to żeby instruktor wiedział nad czym pracować z daną osobą. Tak że według mnie osoby ktore wymyślają jakieś dziwne powody oblania działają same na swoją szkodę .
Oczywiście piszę tak ogólnie o osobach, nikogo tutaj z forum o coś takiego nie podejrzewam .



A tak w ogole to dziś odbyłam swoją kolejną przejażdżkę - dziś była najdalsza jak dotąd, po raz pierwszy też bez instruktora jechałam sobie 90 km/h , ale ojciec mówi żebym na razie tak maksymalnie jechała 80 km/h.
Racja: jeszcze nie mam takiego doświadczenia, to nie warto szaleć za bardzo, z czasem będę mogła jeździć i 100 km/h - tak jak na tej drodze mogę na krótkich odcinkach, bo przeważnie i tak jest ograniczenie 70 km/h.
Przyzwyczajam się do innego samochodu, zwłaszcza do lusterek, bo są mniejsze niż w punto grande. Mam nadzieję ze z czasem bedzie coraz lepiej, bo postępy są .
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 17:45   #2628
sonnerin
Rozeznanie
 
Avatar sonnerin
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 892
GG do sonnerin
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Dzięki, dziewczyny <przytul>
Ale najgorsze w tym wszystkim było to, że przez półtorej godziny patrzyłam się jak ze 20 osób oblewa własnie na placu i chyba po prostu musiałam zrobić to samo co oni.

No nic - stało się.
__________________
Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie, by udało Ci się to osiągnąć.
~P.Coelho
<3

sonnerin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 17:50   #2629
nanana1212
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 85
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

a miałyście tak ze nie jezdzilyscie niggdy pelnej godziny? bo ja jak jade na jadzde to nigdy nie jezdze pelnej godziny tylko zawsze ta 50min a on zapisuje godzine!;/
nanana1212 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-06-14, 17:52   #2630
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez sonnerin Pokaż wiadomość
Dzięki, dziewczyny <przytul>
Ale najgorsze w tym wszystkim było to, że przez półtorej godziny patrzyłam się jak ze 20 osób oblewa własnie na placu i chyba po prostu musiałam zrobić to samo co oni.

No nic - stało się.

sonnerin dlatego ja w czasie egzaminu raczej nie patrzę jak zdają inni, a już na pewno sie na tym nie skupiam, nie analizuję. Za pierwszym razem w ogóle nie byłam na placu (bo to zima była), teraz raczej gadałam z resztą naszej grupy (bo najpierw wszyscy robili plac) niż patrzyłam co akurat ktoś robi na tym placu - przeważnie stałam tyłem lub bokiem do placu .

To jak inni zdają obserwowałam w inne dni, kiedy sama byłam "na luzie" bo nie zdawałam .


nanana nie miałam tak, jeśli już to najwyżej pięć minut jazda była krótsza, ale z kolei inne jazdy czasami były przedłużane też o pięć minut, a szczególnie ostatnie jazdy z każdym z instruktorów tak się złożyło że miałam gdzieś po 15 minut dłuższe .

To Ty sporo tracisz na tych jazdach
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 17:57   #2631
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Dusia nie no ja nie mówię, że pisanie skarg zmniejszyłoby kolejki, chodziło mi tylko o to, że ci egzaminatorzy, którzy sobie pozwalają na takie karygodne zachowania, wiedzieliby, że mogą ich za to spotkać nieprzyjemności i może zastanowiliby się następnym razem, czy warto pakować się w kłopoty np dokuczając zdającemu lub oblewając go na głupocie-czyli chodziło mi dokładnie o to co napisałaś
w rezultacie kolejki mogłyby się zmniejszyć gdyby nie oblewali na pierdołach, ale zgadzam się z Tobą-chyba większość i tak jest OK, to nerwy zjadają zdających i po prostu zawalają na egzaminie
dlatego sądzę, że nie jest to tak, że jak ktoś napisze skargę, to ma już POROBIONE u wszystkich egzaminatorów są ludzie i parapety-tych drugich trzeba tępić

Co do kursantów...Oj mnie już nic nie zdziwi-znam osoby, które jak mają się przyznać do błędu, to wolą się udławić

ehhh zazdroszczę przejażdżki

PS. chyba jednak tampony się przydadzą...gardło boli mniej, ale katar mam już dosłownie taaaaaaaakiiii
myślicie, że będzie to nietakt z mej strony, jeśli poproszę instruktora o przycieranie noska?...<żart oczywiście>
a poważnie to będzie dupa blada-ja nie lubię tak...siorpać ble
a kultura musi być
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 18:08   #2632
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
Co do kursantów...Oj mnie już nic nie zdziwi-znam osoby, które jak mają się przyznać do błędu, to wolą się udławić


PS. chyba jednak tampony się przydadzą...gardło boli mniej, ale katar mam już dosłownie taaaaaaaakiiii
myślicie, że będzie to nietakt z mej strony, jeśli poproszę instruktora o przycieranie noska?...<żart oczywiście>
a poważnie to będzie dupa blada-ja nie lubię tak...siorpać ble
a kultura musi być
papryka ja nie miałam z tym problemu, bo ogólnie mam taki głupi charakter że najpierw szukam winy w sobie - czy to na pewno nie moja wina . A jak ewidentnie widać że wina była nie moja to i tak się zastanawiam: a może ja jakoś wpłynęłam na to że ktoś coś tam ... Po prostu tak mam i już, co niestety życia mi nie ułatwia i powinnam z tym walczyć .

Poproś instruktora, poproś ale by się zdziwił .
Nie wiem jak u Ciebie to normalnie, ale u mnie w trzeci dzień kataru już się tak z nosa nie leje, więc powinno już dać rady bez tych tamponów
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 18:36   #2633
incognito_girl
Raczkowanie
 
Avatar incognito_girl
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 188
GG do incognito_girl
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez izkaaa_ Pokaż wiadomość
o, fajnie kiedy masz egzamin? 1-wszy raz?
Tak, pierwszy raz. 24.06
A, jeśli mogę spytać, Ty mieszkasz w Siedlcach czy musisz dojeżdżać?


EDIT:
Właśnie zerknęłam na listę w pierwszym poście, patrzę, a tu zaraz moja kolej zaczynam się już dygać powoli. Nie, nawet nie powoli. Boję się jak głupia.
incognito_girl jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-06-14, 18:39   #2634
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;7884168]papryka ja nie miałam z tym problemu, bo ogólnie mam taki głupi charakter że najpierw szukam winy w sobie - czy to na pewno nie moja wina . A jak ewidentnie widać że wina była nie moja to i tak się zastanawiam: a może ja jakoś wpłynęłam na to że ktoś coś tam ... Po prostu tak mam i już, co niestety życia mi nie ułatwia i powinnam z tym walczyć .

Poproś instruktora, poproś ale by się zdziwił .
Nie wiem jak u Ciebie to normalnie, ale u mnie w trzeci dzień kataru już się tak z nosa nie leje, więc powinno już dać rady bez tych tamponów [/quote]

no widzisz ja też nie mam z tym problemu-widzę i od razu mówię-zapierniczyłam, mea culpa

no ale nie wszyscy tak mają

a nos...a instruktor to by mi nosa ale utarł
ostatnio za coś tam mnie pochwalił a ja, że niby fajnie, ale nie robię tego w 100% sama, on
ja-no bo zawsze mniej lub bardziej mi pan pomaga, podpowiada itd itd nawijam sobie z nutką żalu(nie pretensji), że no wiadomo, że jak zapomnę o kierunkowskazie, to musi mi pan przypomnieć bla bla itd
a ten tak patrzy na mnie i słucha w napięciu i nagle z pełnym spokojem pyta:"no a teraz czemu nie zmieniasz na trójkę?"
no i ja wtedy wymiękłam "a no bo gadam jak głupia "
albo najlepsza sytuacja na placyku w czwartek...

wjeżdżamy sobie na łuczek i tak sobie śmigam tam i z powrotem, idzie mi wybornie, nic nawet nie podpowiada, że w tę lub tamtą stronę bardziej
podjeżdża instr z innej szkoły z kursantem i prosi, żebyśmy ich tylko na dwie próby łuku wpuścili zanim pozbieramy słupki(słupki mojego instr, korzystają z nich 3 szkoły, moja jazda była ostatnią tego dnia, więc słupki trza było spakować przed wyjazdem na miasto). No to dobra-na dwie próby. Wyjechałam z łuku i instr do mnie-"a to przez ten czas pojedziemy naokoło placu-stawaj i ruszaj"
ja OKI wyjeżdżam ci ja , zatrzymuję się i ruszam...pyk...autko zgasło...

a ten histeryczny jak na niego śmiech i mówi "pięęęęęęknie po prostu wyczułem cię!"
ja się skuliłam w sobie, ręce na twarz ze wstydu, ale też się śmiałam. On-"no przecież ci nie zgasł ostatnio w ogóle", ja coś tam pod nosem i zapalam...oddech i jedziemy z tym koksem

no i tak objechałam jedno kółko-stop-start i dokładnie w tym samym miejscu gdzie wcześniej mi zgasł zrobiłam PRAWIE żabkę przy ruszaniu i zgasł znowu

on już zniesmaczenie-"nie możesz tak ruszać!"
ja pomyślałam-"eee no nie wiedziałam" i mówię "no tak to jeszcze nigdy nie ruszyłam" w odpowiedzi usłyszałam "kiedyś musi być ten pierwszy raz"

tamten opuścił łuk, ja jeszcze przejechałam pięknie dwa razy(miałam na uwadze, że tamci z drugiej szkoły czają się jeszcze na placu, ludzie czekają na autobus-jak mu skiepszczę łuk przy takiej widowni, to mnie zje ), słupki zostały zebrane i sru na miasto. I tam właśnie padły słowa "ty umiesz...a ja się muszę czerwienić"
chodziło o ruszanie


moja siorka mówi, że chętnie by sobie usiadła na tylnym siedzeniu jak ja jeżdżę, bo z naszych przepychanek to by miała polew
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 18:39   #2635
martini.
Zakorzenienie
 
Avatar martini.
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 911
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Dziewczęta i Max . Ja cały czas Was podczytuję, za każdego trzymam kciuki, tylko mam jakiś ogólny kryzys i nie mam weny na pisanie .

Duś czym jeździsz teraz ? (może pisałaś już, ale jakoś przegapiłam. W sumie, to tak z ciekawości tylko pytam, więc jak nie chcesz, to nie odpowiadaj).
martini. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 19:25   #2636
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

papryczko pięknie, pięknie, bardzo ciekawie masz na jazdach .
A siostra niech sobie pomarzy o słuchaniu tego "na żywo", no chyba że sama byś chciała żeby jechała z Wami, do niczego się nie zmuszaj. Ja akurat bym nie chciała .
Ostatnio ojciec pytał mnie czy pojadę gdzieś tam, ale musiał jechać z nami wujek, to stwierdziłam że na razie jeszcze nie chcę żeby ktoś obcy jeździł ze mną póki jeszcze nie czuję tak dobrze samochodu - i z przejażdżki zrezygnowałam


Cytat:
Napisane przez martini. Pokaż wiadomość
Dziewczęta i Max . Ja cały czas Was podczytuję, za każdego trzymam kciuki, tylko mam jakiś ogólny kryzys i nie mam weny na pisanie .

Duś czym jeździsz teraz ? (może pisałaś już, ale jakoś przegapiłam. W sumie, to tak z ciekawości tylko pytam, więc jak nie chcesz, to nie odpowiadaj).
martini ten cud techniki jest marki fiat seicento - i nawet nie jest moją własnością tylko ojca . Ale ważne że ma cztery kółka i mogę nim jeździć od czasu do czasu jak jestem w domku i akurat gdzieś trzeba jechać .
Mogłam mieć swojego malucha, ale jednak stwierdziłam że nie będę nim jeździć, teraz już tego malucha nie mamy - kuzyn go odkupił.

Póki co nie mam widoków na własny pojazd .
W tym roku na pewno nie - bo nie mam kasy (wyposażam łazienkę), jak skończę z łazienką to jeszcze sofa do pokoju i zaczynam zbierać na własny pojazd . Ile mi to zajmie nie mam pojęcia, właśnie dziś stwierdziłam że może trzebaby zacząc grać w lotto, bo inaczej ten własny pojazd to raczej nieprędko, chyba żeby trafiła się jakaś okazja .

Czas pokaże, na razie uczę sie jeździć samochodem ojca .

A Ty już wiesz czym bedziesz jeździć?
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 19:47   #2637
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 469
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Dusiu seicento jest fajne takie male, zgrabne wszedzie sie zmiescisz, duoz miejsca na parkingu nie potrzebujesz i najwazniejsze, ze jest ja tezniestety swojego nie mam, nad czym ubloewam, ale za to jest jeden plus - nie trace na benzyne bo zawsze rodzice kupuja
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 19:53   #2638
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;7885439]Dusiu seicento jest fajne takie male, zgrabne wszedzie sie zmiescisz, duoz miejsca na parkingu nie potrzebujesz i najwazniejsze, ze jest ja tezniestety swojego nie mam, nad czym ubloewam, ale za to jest jeden plus - nie trace na benzyne bo zawsze rodzice kupuja[/quote]

IR też się cieszę że jest, bo jak na razie na swoje i tak mnie nie stać - z powodów wymienionych powyżej.
Gdybym miała kupować od razu po egzaminie pewnie też byłoby to używane seicento - bo od czegoś trzeba zacząć się uczyć .
Faktycznie parkuje się fajnie, bo nie zajmuje dużo miejsca .
A odnośnie benzyny, to ojciec coś tam mówił że teraz ja tankuję: zobaczymy jak bedzie, ale tak czy inaczej kiedyś za to paliwo trzeba będzie też zapłacić (ale na pewno taniej to wyjdzie niż gdybym musiała kupować do swojego pojazdu).

Tak że cieszę się z tego co mam, trochę żal że ta wizja własnego pojazdu raczej dość odległa, ale jak to się mówi: jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma .
A u mnie jest to seicento ojca i tak na razie pozostanie
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 20:04   #2639
papryka85
Zakorzenienie
 
Avatar papryka85
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 5 539
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Dusia nie no sister tak rzuciła tylko tym tekstem, że by sobie przycupnęła z tyłu, ale dobrze wie, że nawet instr by się nie zgodził, bo na pewno bym się nie skupiła
ona full kulturka-stateczna kobieta-trzyma fason, ładnie jadą sobie pani G., panie W.
stwierdziła ostatnio nawet, że przy niej to ten biedny chłopina najwyraźniej odpoczywa, bo ona grzeczna, nie pyskuje, tylko jedzie
na wcześniejszej jeździe coś tam znów marudziłam, to tak się wtrącił i nakręcił,że nie mogłam dojść do słowa-jak lokomotywa pędził z swoimi "opieprzankami" a ja tak siedziałam jak ta sirotka za tą kierownicą i udawało mi się powiedzieć tylko "ale...", "nieprawda...","nie o to...", "yyy ooo uuu eee" i tak dumam, co by tu zdziałać, żeby pana zakneblować...a może go tak wysadzić z auta... a że stałam na rondzie na czerwonym w końcu puściłam kierownicę i zaczęłam machać rękami i krzyczeć "aaaa!!!!! no dobraaaaa!!!!!" co było równoznaczne z przyznaniem mu we wszystkim racji, więc się ucieszył i zakończył nawijanie

albo odwrotnie-ostatnio ja napierniczałam o coś(też na rondzie...coś te ronda nerwowe) i nawijam, gestykuluję(czerwone), a ten cisza i nagle widzę, że uśmiecha się w moją stronę i macha no to ja napierniczam se dalej, ale odwracam głowę w lewo i widzę inną "L" tuż obok-tamten instruktor macha do mojego...
mała konsternacja i rączki grzecznie na kierownicę, dziubek w kubek i oczka na światła ja to umiem obciach zrobić

taaak trzeba przyznać, że mamy momentami wesoło



Duśka ja też bym chciała choć seicento ale kto wie, może w tym samym czasie będziemy kupować autko
__________________
Papryczki wróciły!!!
papryka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-14, 20:12   #2640
angelkaa
Wtajemniczenie
 
Avatar angelkaa
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk :)
Wiadomości: 2 910
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez papryka85 Pokaż wiadomość
ja jednak podzielam zdanie mojego instruktora-"jak wszyscy będą się bać, nikt nie będzie pisał skarg, to będą robić co im się podoba"

tej kursantce o której mi opowiadał akurat się udało-egzaminator musiał ją przeprosić i ponoć nawet przysiadł na pupce

Mój instruktor zna bardzo wielu krakowskich egzaminatorów i wie jacy są-zdarzają się parapety, ale jest mnóstwo zupełnie uczciwie podchodzących do swej pracy ludzi.
Natomiast coraz częściej ma wątpliwości co do uczciwości zdających, bo wiele osób w "tajemniczych okolicznościach" gubi ten papierek z powodem oblania egzaminu i przychodzą po egzaminie i cuda opowiadają, jak to ich egzaminator chamsko uwalił

agussa nie pieję tu oczywiście do Ciebie

no ale morał z tego taki, że dupki w WORDach się zdarzają, ale kursanci też potrafią użyć wyobraźni i natworzyć historie
osobiście nie wierzę w aż taką "mafię", bo częściej słyszę jednak o spoko egzaminatorach niż o tych idiotach
i tu sie zgodze .. ostatnio moja koleżanka nie zdała i bardzo lamentowała, że sie na nią egzaminator uwziął, ze taki straszny i niedobry.. wymyślała Bóg wie jakie powody a jak przyszło co do czego to egzaminator nie powiedział jej ze ma skręcić w prawo na nakazie ;|
Cytat:
Napisane przez sonnerin Pokaż wiadomość
Ech Nawet nie wyjechałam na miasto Pierwszy raz łuk mi nie wyszedł. PIERWSZY i już koniec egzaminu.

...
szkodaa ..

Cytat:
Napisane przez nanana1212 Pokaż wiadomość
a miałyście tak ze nie jezdzilyscie niggdy pelnej godziny? bo ja jak jade na jadzde to nigdy nie jezdze pelnej godziny tylko zawsze ta 50min a on zapisuje godzine!;/
ja zawsze jeździłam tak ok 55 min ..
__________________



angelkaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.