Jesienne Mamy 2007 cz. III - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-06-15, 19:03   #451
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7890132]Ivy: moj TZ tak samo obcina paznokcie Oliemu

Sliczne zdjecia, nawet nie mialam kiedy skomentowac
Klaudia to w ogole nie wyglada na chorowitke, zawsze zadowolona z zycia dziewczynka
Pysiu: a Kubus to zawsze tak grzecznie sie bawi, czy te zdjecia to troche pozowane sa Bo Oli to takis sajgon zawsze zrobi, ze hoho, porozrywane gazety, rozgniecione chrupki, wszystko porozrzucane wkolo

Dzis juz lepiej, w nocy mniej pobudek i w koncu cos tam zjadl, nieduzo, ale zawsze cos [/quote]

ja tam musze sama paznokcie obcineą alna całe szczęście nie ma problemów.

no właśnie- nie wygląda na chora i tu był największy problem no i teraz to już jest dużo lepiej.
lepiej uważaj bo ja też sie martwiłam jak 2 dni nic prawie nie jadła a teraz jak zaczęła to je wszystko a kaszki to 5 butelek na dobę.

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
ja juz wrocilam poczytalam co nieco ale dokladniej poczytam jutro
pozdrawiam
jakos tak mało tu pisałyśmy. już dawno tak pusto nie było to nie będziesz miała dużo zaległości.


poissonivy- Olcia też chyba uwolbia podłoge bo bardzo uśmiechnięta i spokojniutka przy obcinaniu paznokci.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 19:07   #452
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

no i fotki z zoo
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 19:31   #453
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III



Jesteśmy Było bardzo fajnie a Puchatek byl bardzo grzeczny i cały czas uśmiechnięty...
Dziękujemy wszystkim cioteczką za miłe słowa.

2 dni mnie nie było, a Wy tyle naskrobałyście...litości

Przyznam się, że tylko fotki oblukałam....cudne dzieciaczki
Martusia
Oleńka z uwagi na slabość dwa razy
Weronisia
Klaudunia

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7890132]Pysiu: a Kubus to zawsze tak grzecznie sie bawi, czy te zdjecia to troche pozowane sa Bo Oli to takis sajgon zawsze zrobi, ze hoho, porozrywane gazety, rozgniecione chrupki, wszystko porozrzucane wkolo

[/quote]
Te ostanie nie są pozowane, daje mu zazwyczaj 3 max4 zabawki do zabawy na dywanie i zmieniam je conajmniej raz dziennie... Dzięki temu nie ma balaganu, którego nie znoszę A gazet mu nie daję do zabawy od czasu kiedy to dostał i miał całe łapki czarne ot taka gazeta...
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 19:54   #454
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Olcia u mamy to jak u kosmetyczki pełna profeska
ja do dziś obgryzam bo Weronika jak tylko widzi nożyczki lub obcinaczkę to szał! więc jej już zaoszdzędzam stresu i używam swojego uzębienia, liche ale nie państwowe jeszcze to dają radę
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 22:30   #455
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 709
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

poissonivy - czy Ty wczesniej pokazywalas swoje zdjecia? Bo jakos mnie ominelo... Myslalam ze Ty to taki tajniak, a tu prosze
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-15, 23:04   #456
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 226
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
no i fotki wczorajsze
1 z Damiankiem
i reszta z pikniku.
Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
no i fotki z zoo
Klaudia jak zawsze grzeczna i zadowolona, ma super urozmaicone zdjęcia.


Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Majusia też coś nam się rozchorowała? Anusia nie umiem pomóc bo nigdy jeszcze nie miałam z małą takich problemów ale przy takiej tem. to już powinnaś coś podać na zbicie jej! życzę żeby wszystko minęło jak ręką odjął

Podawałam jej Nurofen. Mam nadzieję, że jednak to nie choroba. Jutro chyba wybierzemy się do lekarza. W dzień było w miarę ok., ale pod wieczór straszna maruda.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ja myślę, że 39 st. to za wysoka gorączka na ząbki, może to trzydniówka ,albo wirusówka (ostatnio po Polsce krąży właśnie taki wirus, który wywołuje wysoką gorączkę, a żadnych innych objawów niet)

Trzydniówkę już miała, słyszałam, że podobno przechodzi się to jeden raz. Dziś temperatury nie miała, 37 cały czas wskazywał termometr. Ja myślę, że to jednak na zęby, zaczyna płakać i pcha łapki do buzi. Chyba, że gardło ją boli. Albo ten wirus, o którym piszesz ją złapała.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
U nas noc troszkę inna niż zwykle... jedna pobudka dopiero o 4:30 , czyżby mój 9-miesięczny noworodek w końcu dorósł , zobaczymy, jedna jaskółka wiosny nie czyni...

Gartuluję nocki, może Olcia postanowiła być jednak już niemowlakiem


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Zdjęcia:
1. Demoniczko pytałaś, jak ścinam pazurki mojej Oli, właśnie tak to się odbywa
2. Olcia spaceruje po podłodze

Olunia jak grzecznie poddaje się manicure. Uśmiech piękny, szczęśliwa cudna Ola.


U nas z obcinaniem muszę się natrudzić. Też ją tak sobie sadzam, a potem to zaczyna się wyrywanie rączki. Przeważnie Tż ją zabawia, a ja obcinam, do tego wszystko odbywa się na raty. Dziś np. 3 pazury za jednym zamachem dała obciąć.


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość


Jesteśmy Było bardzo fajnie a Puchatek byl bardzo grzeczny i cały czas uśmiechnięty...
Dziękujemy wszystkim cioteczką za miłe słowa.

Cieszę się, że wyjazd udany. Kubuś spisał się na medal.


Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
ja do dziś obgryzam bo Weronika jak tylko widzi nożyczki lub obcinaczkę to szał! więc jej już zaoszdzędzam stresu i używam swojego uzębienia, liche ale nie państwowe jeszcze to dają radę

__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 00:25   #457
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7890132]Ivy: moj TZ tak samo obcina paznokcie Oliemu [/quote]
Mojemu to chyba ręce by się trzęsły
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7890132] Dzis juz lepiej, w nocy mniej pobudek i w koncu cos tam zjadl, nieduzo, ale zawsze cos [/quote]
Cieszę się, że już lepiej i z jedzeniem i z pobudkami
Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
poissonivy- Olcia też chyba uwolbia podłoge bo bardzo uśmiechnięta i spokojniutka przy obcinaniu paznokci.

To prawda, uwielbia łazić po podłodze i dywanie, choć równie ładnie bawi się w kojcu zabawkami
Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
no i fotki z zoo
O jak ślicznie widzę Dorka, że wycieczka udała się.
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Oleńka z uwagi na slabość dwa razy
O nie wiedziałam Pysiu, że masz słabość do Oli
dziękujemy pięknie
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Olcia u mamy to jak u kosmetyczki pełna profeska
Moja też jeszcze parę miesięcy temu nie dawał się dotknąć do pazurków, robiłam to podczas snu lub podczas karmienia przy cycku, wtedy jest znieczulona, więc bez oporów pozwala ze sobą robić wszystko , a od pewnego czasu jakby zmądrzała i daje sobie obcinać normalnie pazurki.
Cytat:
Napisane przez celka2000 Pokaż wiadomość
poissonivy - czy Ty wczesniej pokazywalas swoje zdjecia? Bo jakos mnie ominelo... Myslalam ze Ty to taki tajniak, a tu prosze
Celko Ty detektywie , owszem nie ujawniałam swojej mordki ze względu na zawód, który wykonuję, ale od pewnego czasu przemyślałam jeszcze raz sprawę i powiedziałam sobie trudno, może nie będę mieć żadnych głupich dowcipów ze strony uczniów , w końcu nauczyciel, też człowiek
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Trzydniówkę już miała, słyszałam, że podobno przechodzi się to jeden raz. Dziś temperatury nie miała, 37 cały czas wskazywał termometr. Ja myślę, że to jednak na zęby, zaczyna płakać i pcha łapki do buzi. Chyba, że gardło ją boli. Albo ten wirus, o którym piszesz ją złapała.
37 to już normalna temperatura, może rzeczywiście zęby
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Gartuluję nocki, może Olcia postanowiła być jednak już niemowlakiem

oby, bo już czas najwyższy dorosnąć , teraz to mi wsio ryba, ale jak pójdę do pracy, to jednak chciałabym całą noc przesypiać
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Olunia jak grzecznie poddaje się manicure. Uśmiech piękny, szczęśliwa cudna Ola.

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
U nas z obcinaniem muszę się natrudzić. Też ją tak sobie sadzam, a potem to zaczyna się wyrywanie rączki. Przeważnie Tż ją zabawia, a ja obcinam, do tego wszystko odbywa się na raty. Dziś np. 3 pazury za jednym zamachem dała obciąć.
U nas też trochę obcinanie na raty, bo dwie łapki to jeszcze pozwoli sobie obciąć, ale jak już przechodzę do nóżek, to strasznie zaczyna się niecierpliwić
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 09:19   #458
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 226
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Moja też jeszcze parę miesięcy temu nie dawał się dotknąć do pazurków, robiłam to podczas snu lub podczas karmienia przy cycku, wtedy jest znieczulona, więc bez oporów pozwala ze sobą robić wszystko , a od pewnego czasu jakby zmądrzała i daje sobie obcinać normalnie pazurki.

Może i moja w końcu zmądrzeje. Pewnie kiedyś nadejdzie taki dzień

....
Noc nawet nie była zła. Po 24 się obudziła z płaczem, podałam Nurofen, tuliłam i około 1 zasnęła, pobudka o 4, zjadła i spać, potem o 6 znów na jedzenie i o 8 koniec spania. Spała całą noc ze mną, bo taka niespokojna była. Teraz też co jakiś czas płacze i wkłada te łapki do buzi. Zobaczymy czy coś się urodzi z tych jęków.
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 09:23   #459
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 654
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

u nas noc tragiczna spalam moze z 2 godziny jeden placz, wiercenie sie, wstawanie (o piewszej wisial na lozeczku)....... temperatury nie mia, nic mu nie dolegalo.
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 09:38   #460
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość

oby, bo już czas najwyższy dorosnąć , teraz to mi wsio ryba, ale jak pójdę do pracy, to jednak chciałabym całą noc przesypiać
Nie chwal dnia (a raczej nocy) przed zachodem słońca (a raczej wschodem)...

Pobudka o 2, potem o 5, 6:30 i ostatecznie o 9.
Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
u nas noc tragiczna spalam moze z 2 godziny jeden placz, wiercenie sie, wtawanie (o piewszej wisial na lozeczku)....... temperatury nie mia, nic mu nie dolegalo.

ale przy ząbkowaniu wcale nie musi być temperatury, moja jak swoje dwa (i do tej pory jedyne dwa!!!) puszczała, to nie miała wcale temperatury.

------------------
Ależ jestem wściekła... od rana walczę z gołębiami na balkonie... jakiś matoł w bloku musi je dokarmiać, rano przylatują, gruchają i wszystko brudzą. Jestem zdesperowana, myślałam o zrobieniu procy , normalnie mam ochotę je powystrzelać
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 09:48   #461
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Olcia raczkujaca po podlodze i jej usmiech po prostu cudny. Widac, ze wesola dziewczyka, radosna i zadowolona. Na tych naszych zdjeciach fajne jest to, ze dzieci maja juz konkretne spojrzenia, wiedza na co cha patrzec, ze sa takie swiadome w sumie. Nie wiem czy wiecie o co mi chodzi ale te zdjecia roznia sie, to ze dzieci sa wieksze to jedno ale one sa takie inne na tych fotkach.

Klaudia na wycieczce widac zachwycona, urocza dziewczynka. Tez mi sie wydaje ze ma jasniejsze wloski.

U nas weekend bez niespodzianek. Wszystko w normie.

Dziewczyny, tesciowa chce Patrykowi zrobic sloiczki z owocami ze swojej dzialki. I teraz pytanie raczej z tych glupich: Powiedzcie mi jak to zorganizowac. Lepiej swieze zamrozic czy jakos je w sloiki zapakowac? Jesli w sloiki to pasteryzowac je tak po prostu? Cukru wolalabym mu nie dawac szybko a tak to beda pewnie kwasne wiec jak to zalatwic. W sprawach kuchni to ja nie jestem najlepsza i nie wiem jak to zrobic. Pomozcie Doradzcie

Ivy, a o zdjecia i uczniow sie nie martw. Oni jak zechca to i tak znajda powod do glupich komentarzy Mlodziez potrafi byc okrutna

A tak skoro o szkole zaczelam to kiedys zaliczylam katastroficzna wtope, i to na muzyce. W klasach podstawowki 1-3 trzeba bylo nauczyc sie hymnu polskiego z wszystkim zwrotkami i refrenem. I ja tak sie uczylam i uczylam a tata mi przeszkadzal i jakas inna wersje tego mi podrzucal (cos o marszu hitlera, zeby wziela go cholera i takie tam inne glupoty). I nie uwierzycie, ale ja na srodku sali w wieku 8 lat stanelam i odspiewalam... ale wersje taty, Nie wiem jak mi to wyszlo ale po prostu patrzylam w okno i spiewalam az w koncu patrze na klase a wszyscy pod lawkami ze smiechu a nauczycielka czerwona w szoku.
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 09:58   #462
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III



Co tu tak cichutko ?

Wyłazić z ukrycia

Ja wylazłam ....

Idę obudzić Puchatka...bo czas już na śniadanko

Dousłyszenia niebawem
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 10:00   #463
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Ja się chyba zastrzelę znów kicha i kaszle! wczoraj prze kąpielą zaczeła w nocy o 2 jak wstałam była mokra musiałm ją przebrać! ale nie od temperatury bo ma 37 tylko albo zwróciła albo pluła sobie kiedy ja spałam
teraz usnęła to ja biorę się za prasowanie bo oczywiście ja już nie usnę!
jak nie urok to s.....
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 10:05   #464
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Witajcie,
Michał ostatnio przesypia od 20 do 5-6 i potem jeszcze krótka drzemka lub cicha zabawa (nie wiem, bo ja się kładę ) i czasami budzi się tak koło północy albo później, daję mu smoka i śpi dalej. Ale za to nauczył się pełzać, więc nie mam chwili spokoju. Muszę koniecznie wziąć się w sobie i zrobić przemeblowanie. Okazuje się, że w każdym kącie są jakieś kable czy inne niedozwolone rzeczy...
Pisałyście o uzależnieniu od Internetu. Ja nie mogę bez niego żyć, ale nie czuję się uzależniona. Ja po prostu muszę mieć poczucie, że mogę w każdej chwili zajrzeć jak coś potrzebuję ale nie wiszę non stop na kablu, bo mam masę roboty dookoła. Pewnie już Wam pisałam, że jak tylko oddam kota biorę się za generalne porządki. Póki co staram się wywalić z domu wszystkie niepotrzebne rzeczy.
Tak czytałam o Waszych dziecięcych przeżyciach i dochodzę do wniosku, że ja miałam szczęśliwe dzieciństwo, oczywiście idealnie nie było, ale nie wszystko można mieć. Moja mama to kobieta pracująca, w domu bywała praktycznie tylko na noc, ale teraz nadrabiamy stracony czas, z siostrą też mam teraz fajny układ.

Demoniku nie strasz warszawskich kierowców ja jak jeżdżę zawsze uważam na eLki, jak mogę to przepuszczam, staram się pomagać jak mogę sama pamiętam jak trudne były początki, ale jeździłam z taką prędkością, że na pewno nie stwarzałam zagrożenia dla innych trzymam kciuki i nie martw się teorią, na pewno zdasz! Wystarczy odpowiednio nastawić swoje myślenie i będzie dobrze.
A tak przy okazji mam pytanie do tych co są na bieżąco z teorią: jeśli jest pas jezdni przez kawałek wspólny z torami tramwajowymi to kto ma pierwszeństwo? Ja jadąca swoim pasem czy tramwaj który jedzie swoim torem? Ostatnio niemal dostałam zawału bo jakoś zapomniałam że tam tramwaje jeżdżą i prawie skończyło się kolizją... i tak się właśnie zastanawiałam co mówią o tym przepisy.
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 10:06   #465
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny,
u mnie pogoda jak w listopadzie pada ,pada i zimno.Meza nie ma w domu bo pojechal odwiezc tesciowa na wczasy. Pewnie wroci kolo 17 jak dobrze pojdzie.Mam nadzieje ,ze tez sobie tak Maxa wychowam ,ze mnie bedzie wozil na wczasy lub do sanatoriumSzkoda tylko ,ze brat meza nigdy nie moze znalesc czasu dla swojej mamy. Przyjezdza tylko jak tesciowa bierze 13 rente ,zeby sie oblowic w orginalne dzinsy i kilka par butow sportowych . Ehhh rodzina.
.
Moja teściowa też ma 2 synów.
Szwagier aktualnie przebywa w Irlandii, jak przyjezdża to jest świeto i w ogóle. Tomek jest od remontów, zakupów i pomocy zbędnej i niezbędnej


Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
wczoraj wieczorem z Weroniczką miałyśmy dyskuteku bo Opole! już Wam wcześniej pisałam ze ona strasznie reaguje na muzykę i to nie ważne czy ktoś śpieka, gwizda(mój mądry brat) czy w radio leci jakiś kawałek ona zawsze dupką zatrzęsie. ale np wczoraj to z mężem na spacerze mieliśmy ubaw bo w tyg. jak była nieznośna to koleżanka jej dała takiego misia grającego (nie wiem czyj to przebój ale takie noł noł noł....) a Weronika jak to słychy to całym ciałem + głową kiwa jak to słyszy. Mówię Wam jak to śmiesznie wyglądało! a jak przestawał grać to główkę zadzierała na męża żeby włączał.
Spotkaliśmy męża kierownika z pracy, który przywozi dzieci na osiedle żeby miały plac zabaw bo mieszka z rodzina na terenie zakładu i jak to zobaczył to mężowi strasznie gratulował a mi powiedziła że pragnie córeczki takiej jak nasza
powiedziłam że nie sprzedam
Weronisia jest cudna. Miło słyszeć takie komplementy

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
--------------------
U nas noc troszkę inna niż zwykle... jedna pobudka dopiero o 4:30 , czyżby mój 9-miesięczny noworodek w końcu dorósł , zobaczymy, jedna jaskółka wiosny nie czyni...

Zdjęcia:
1. Demoniczko pytałaś, jak ścinam pazurki mojej Oli, właśnie tak to się odbywa
2. Olcia spaceruje po podłodze
moze w końcu masz niemowlaczka w domu.
Super Wam idzie obcinanie paznokietków. U nas to jest dramat, płacz i wyrywanie sie z uścisku. Ostatnio pozwoliłam jej zasnać przy piersi i w sekundkę wszystkie obciełam. Mam nadzieje, że w końcu sie przekona, bo usypianie przy cycku 3 latka nie bardzo mi sie usmiecha
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
U nas znów kiepska nocka, Maja miała temperaturę ponad 39. Podałam jej Nurofen i robiłam okłady na czoło. Wczoraj miała cały dzień stan podgorączkowy. Znów nie wiem od czego ma temperaturę, nie kaszle (z dwa razy na dzień się zdarzy), kataru nie ma, dziąsła nie są podpuchnięte, czy czerwone, nie ślini się. Zobaczymy, co się będzie dziś działo.
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Noc nawet nie była zła. Po 24 się obudziła z płaczem, podałam Nurofen, tuliłam i około 1 zasnęła, pobudka o 4, zjadła i spać, potem o 6 znów na jedzenie i o 8 koniec spania. Spała całą noc ze mną, bo taka niespokojna była. Teraz też co jakiś czas płacze i wkłada te łapki do buzi. Zobaczymy czy coś się urodzi z tych jęków.
Jak Majeczka? Moze to na ząbki, daj znać co lekarz powie.
Miłego dnia

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
u nas noc tragiczna spalam moze z 2 godziny jeden placz, wiercenie sie, wstawanie (o piewszej wisial na lozeczku)....... temperatury nie mia, nic mu nie dolegalo.
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7887189]Jakos sie zebrac nie moge do pisania
A Oli mi nie pomaga, wcale a wcale, jestem z nim sama od wczoraj, no i akurat musial sobie wybrac czas na zabkowanie, ma juz dwa zeby, ale okupione placzem, budzeniem w nocy i niejedzeniem On nie je nic od dwoch dni, dzis ledwo wcisnelam kilka lyzek jablka i troche mleka przed snem...
Auuuuuuu[/quote]
To się chłopcy rozpędzili z ząbkami .
Życzę mamusiom dużo spokoju i cierpliwości .
U nas spoko. Agatka w zaasadzie przesypia całe noce. Pobudka jest ok 6 rano.
Wczoraj przed południem bylismy na basenie. Ostatnio pływałam przed porodem, ale gimnastyka przy dziecku sprawiła, że kondycyjnie daję radę. Potem kłótnia z TŻ, ale popołudnie i wieczór miłe i romantyczne.
Agatka wczoraj była kąpana w dużej wannie, trochę marudziła, ale nie było źle. Przynajmniej będzie sucho w pokoju.
Demoniczko nie wiem, czy Cie to pocieszy, ale przed chwilka dzwoniła koleżanka, że zdała prawko. Wprawdzie za trzecim podejściem, ale z niej jest taka panikara, że większej w całej Polsce nie ma.
Klaudunia imprezowiczka super, że tak miło spędziłyście weekend.
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 10:25   #466
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Olcia raczkujaca po podlodze i jej usmiech po prostu cudny. Widac, ze wesola dziewczyka, radosna i zadowolona.

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Dziewczyny, tesciowa chce Patrykowi zrobic sloiczki z owocami ze swojej dzialki. I teraz pytanie raczej z tych glupich: Powiedzcie mi jak to zorganizowac. Lepiej swieze zamrozic czy jakos je w sloiki zapakowac? Jesli w sloiki to pasteryzowac je tak po prostu? Cukru wolalabym mu nie dawac szybko a tak to beda pewnie kwasne wiec jak to zalatwic. W sprawach kuchni to ja nie jestem najlepsza i nie wiem jak to zrobic. Pomozcie Doradzcie
Ja część będę mrozić, a część pasteryzować. Jeśli chcesz dosłodzić, to może glukozą?
Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Ivy, a o zdjecia i uczniow sie nie martw. Oni jak zechca to i tak znajda powod do glupich komentarzy Mlodziez potrafi byc okrutna

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
A tak skoro o szkole zaczelam to kiedys zaliczylam katastroficzna wtope, i to na muzyce. W klasach podstawowki 1-3 trzeba bylo nauczyc sie hymnu polskiego z wszystkim zwrotkami i refrenem. I ja tak sie uczylam i uczylam a tata mi przeszkadzal i jakas inna wersje tego mi podrzucal (cos o marszu hitlera, zeby wziela go cholera i takie tam inne glupoty). I nie uwierzycie, ale ja na srodku sali w wieku 8 lat stanelam i odspiewalam... ale wersje taty, Nie wiem jak mi to wyszlo ale po prostu patrzylam w okno i spiewalam az w koncu patrze na klase a wszyscy pod lawkami ze smiechu a nauczycielka czerwona w szoku.

przepraszam, nie mogłam się powstrzymać
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Wyłazić z ukrycia

Ja wylazłam ....
Wyłażą... powoli, ale wyłażą
-------------------------------------
jestem zdesperowana, której to mąż ma strzelbę (Anusi chyba, albo Joli, wybaczcie sklerozę) chcę wynająć faceta ze strzelbą, żadnych niecnych zamiarów nie mam, oprócz ukatrupienia pary gruchaczy (zboczone upatrzyły sobie mój balkon i gruchają ), z desperacji jednego potraktowałam brudną pieluchą Olci
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 10:26   #467
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

joli-basen super sparawa. niech już się cieplej zrobi bo ja też chcę a na kryty za daleko.

a u nas nocka jak ostatnio 3 razy musiałam wstawać no i przebrac nad ranem bo ona ostatnio tyle sika że pampers nie wytrzymuje.

my zbieramy sie niedługo do lekarza- na kontrole i po moje zwolnionko.ale najpierw okruszek musi sie jeszcze zdrzemnąć.

poiss-to miał ciekawe przezycoa gołąbek- ale sie usmiałam
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 10:30   #468
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Ivy, moj TZ ma wiatrowke. Ja z niej tez troche strzelam, wiec mozemy pomoc A tak powaznie moj tesc to zylke rozwiesil nad miejscem gdzie siadaja i wiesz ze pomoglo. Nie widzialy jej, chcialy siadac na swoim ulubionym miejscu a tu sie nie dalo i odpuscily sobie jego balkon.
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 10:37   #469
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Ivy, moj TZ ma wiatrowke. Ja z niej tez troche strzelam, wiec mozemy pomoc A tak powaznie moj tesc to zylke rozwiesil nad miejscem gdzie siadaja i wiesz ze pomoglo. Nie widzialy jej, chcialy siadac na swoim ulubionym miejscu a tu sie nie dalo i odpuscily sobie jego balkon.
My kiedyś mieliśmy siatkę rozwieszoną, no ale ile można żyć z siatką
sprawdzę na pewno tę żyłkę
Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
poiss-to miał ciekawe przezycoa gołąbek- ale sie usmiałam
Ja naprawdę kocham zwierzęta (no może oprócz kotów ), ale raz że dobiją mnie ich poranne zaloty, a dwa że wcale mi się nie chce po nich sprzątać... nie dość, że przylatują w gości, to jeszcze bałagan po sobie zostawiają
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 10:37   #470
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość

jestem zdesperowana, której to mąż ma strzelbę (Anusi chyba, albo Joli, wybaczcie sklerozę) chcę wynająć faceta ze strzelbą, żadnych niecnych zamiarów nie mam, oprócz ukatrupienia pary gruchaczy (zboczone upatrzyły sobie mój balkon i gruchają ), z desperacji jednego potraktowałam brudną pieluchą Olci
Niecierpie ptaków a zwłaszcza gołębi brrrrrrrrrrrr aż mi skóra cierpnie
Moja sąsiadka miała problem i zawiesiła 2 foliowe szeleszczące torebki...na jakiś czas i pomogło potem już nie przylatywały

Dobrze z Wami, ale pogoda ładna, więc spadamy z Puchatmiem na spacerek..

__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 10:40   #471
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 639
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Witam was serdecznie
ggdzie sie podziewa Demoniczka ??

zlot byl czaderski i juz się szykuję na nastepny
a chyba sie wybiorę do Krakowa na spotkanko ale zobaczymy jak bedzie z kasiorką
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 11:30   #472
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Hej!
Wracamy na Wizaz po dluzszej przerwie

Serdeczne zyczenia dla wszytskich maluszkow obchodzacych w ostatnim tygodniu swoje miesiecznice

W najblizszy piatek konczymy rehabilitacje, juz chyba na dobre uff nareszcie widac juz konkretne efekty - krecz ustapil, asymetria niezauwazalna, stabilnie samodzielnie siedzi i siada sama. Od dwoch dni calkiem sprawnie wychodzi jej czworakowanie
Pozatym bardzo sie rozgadala i rozpiszczala. Poranne stanie w korku podczas jazdy na rehabilitacje umila nam swoim spiewem, a raczej zawodzeniem hehe chociaz nie jest smutno Ladnie mowi dada, tata, baba, dzidzia, dida, mamamamaOczywiscie nei w odniesieniu do konkretnych przedmiotow czy osob - ot tak sobie gada pod nosem
Przebijaja sie jej wlasnie po obu stronach dolne dwojki, gorne dziasla narazie bezzebne ale mocno opuchniete. W zwiazku z tym bywa maruda, i wtedy jedyny sposob zeby z nia jakos wytrzymac to spacer

Nie odniose sie do wszytskich wczesniejszych wypowiedzi, ale w nawiazaniu do historii dziewczyn - uwazam ze nie ma nic gorszego niz zabrac dziecku dziecinstwo Bez wzgledu na wsyztsko uwazam ze najwazniejszym celem w zyciu kazdego rodzica jest zapewnienie dziecku tego zeby czulo sie kochane i bezpieczne.

Zdjecia dzieci - urocze

Tez wkleje swojego diabelka
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 11:31   #473
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

ja lubie gołębie ale nie na moim balkonie. jak byłam mała to tata zagracał zwsze balkon jakimiś jemu niby potrzebnymi rzecami i tam sobie gołąbki uwiły gniazdko. jak mama żyła to im gniazdko zepsuła ale teraz ja w domku jestem panią i tata juz od dawna nic na balkonie nie gromadzi chociaż może mamy sposoby były jakies super bo juz nei wybieraja naszego balkonu.

mała śpi. ja gotuje jej zupkę - dzisiaj będzie z gotowaną rybka - ciekwae czy jej posmakuje?

no i jak sie ibudzi to spadamy do lekarza a później to sama jeszcze nie wiem.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 11:34   #474
primavera
Zakorzenienie
 
Avatar primavera
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław i okolice
Wiadomości: 6 552
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
jestem zdesperowana, której to mąż ma strzelbę (Anusi chyba, albo Joli, wybaczcie sklerozę) chcę wynająć faceta ze strzelbą, żadnych niecnych zamiarów nie mam, oprócz ukatrupienia pary gruchaczy (zboczone upatrzyły sobie mój balkon i gruchają ), z desperacji jednego potraktowałam brudną pieluchą Olci
poiss - a może spróbuj wydrukować "odstraszacza" - jakiegoś ptaka drapieżnego?
Wiesz, takie, jakie są naklejane na szybach w wieżowcach czy na ekranach dźwiękochłonnych przy drogach, żeby się ptaki o szkło nie pozabijały.
Może to poskutkuje?
(no, chyba że gołębie są tak upierdliwe, jak szpaki - które nie boją się niczego i nic na nie nie działa)
primavera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 11:37   #475
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Hej!
Wracamy na Wizaz po dluzszej przerwie

Serdeczne zyczenia dla wszytskich maluszkow obchodzacych w ostatnim tygodniu swoje miesiecznice

W najblizszy piatek konczymy rehabilitacje, juz chyba na dobre uff nareszcie widac juz konkretne efekty - krecz ustapil, asymetria niezauwazalna, stabilnie samodzielnie siedzi i siada sama. Od dwoch dni calkiem sprawnie wychodzi jej czworakowanie
Pozatym bardzo sie rozgadala i rozpiszczala. Poranne stanie w korku podczas jazdy na rehabilitacje umila nam swoim spiewem, a raczej zawodzeniem hehe chociaz nie jest smutno Ladnie mowi dada, tata, baba, dzidzia, dida, mamamamaOczywiscie nei w odniesieniu do konkretnych przedmiotow czy osob - ot tak sobie gada pod nosem
Przebijaja sie jej wlasnie po obu stronach dolne dwojki, gorne dziasla narazie bezzebne ale mocno opuchniete. W zwiazku z tym bywa maruda, i wtedy jedyny sposob zeby z nia jakos wytrzymac to spacer

Nie odniose sie do wszytskich wczesniejszych wypowiedzi, ale w nawiazaniu do historii dziewczyn - uwazam ze nie ma nic gorszego niz zabrac dziecku dziecinstwo Bez wzgledu na wsyztsko uwazam ze najwazniejszym celem w zyciu kazdego rodzica jest zapewnienie dziecku tego zeby czulo sie kochane i bezpieczne.

Zdjecia dzieci - urocze

Tez wkleje swojego diabelka
super że już jesteś z nami i że już u was lepiej.

Blaneczka super- wesolutka jak zawsze i te piekne oczęta- brakowało nam jej fotek
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 11:37   #476
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 226
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
u nas noc tragiczna spalam moze z 2 godziny jeden placz, wiercenie sie, wstawanie (o piewszej wisial na lozeczku)....... temperatury nie mia, nic mu nie dolegalo.

Współczuję nocki, pewnie mu dziąsła dokuczały, bo chyba nie stanie go tak strasznie od spania odciąga.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Nie chwal dnia (a raczej nocy) przed zachodem słońca (a raczej wschodem)...

Pobudka o 2, potem o 5, 6:30 i ostatecznie o 9.

Już myślałam, że Olcia będzie ładnie spać, a jednak okazuje się, że nie.


Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
A tak skoro o szkole zaczelam to kiedys zaliczylam katastroficzna wtope, i to na muzyce. W klasach podstawowki 1-3 trzeba bylo nauczyc sie hymnu polskiego z wszystkim zwrotkami i refrenem. I ja tak sie uczylam i uczylam a tata mi przeszkadzal i jakas inna wersje tego mi podrzucal (cos o marszu hitlera, zeby wziela go cholera i takie tam inne glupoty). I nie uwierzycie, ale ja na srodku sali w wieku 8 lat stanelam i odspiewalam... ale wersje taty, Nie wiem jak mi to wyszlo ale po prostu patrzylam w okno i spiewalam az w koncu patrze na klase a wszyscy pod lawkami ze smiechu a nauczycielka czerwona w szoku.

Piękny dałaś popis


Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
Ja się chyba zastrzelę znów kicha i kaszle! wczoraj prze kąpielą zaczeła w nocy o 2 jak wstałam była mokra musiałm ją przebrać! ale nie od temperatury bo ma 37 tylko albo zwróciła albo pluła sobie kiedy ja spałam
teraz usnęła to ja biorę się za prasowanie bo oczywiście ja już nie usnę!
jak nie urok to s.....

Życz Weronisi zdrówka.


Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Jak Majeczka? Moze to na ząbki, daj znać co lekarz powie.
Miłego dnia

Nie pojechałam do lekarza, chyba to na zęby. Złapie mi jeszcze jakiegoś wirusa w poczekalni. Kataru, kaszlu brak. Temperatura w normie. Poczekam jeszcze, na razie nic złego się nie dzieje.


Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Agatka wczoraj była kąpana w dużej wannie, trochę marudziła, ale nie było źle. Przynajmniej będzie sucho w pokoju.

Na pewno się szybko przyzwyczai do nowych warunków kąpielowych.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
jestem zdesperowana, której to mąż ma strzelbę (Anusi chyba, albo Joli, wybaczcie sklerozę) chcę wynająć faceta ze strzelbą, żadnych niecnych zamiarów nie mam, oprócz ukatrupienia pary gruchaczy (zboczone upatrzyły sobie mój balkon i gruchają ), z desperacji jednego potraktowałam brudną pieluchą Olci

Tak mój mąż ma wiatrówkę, może będzie miał kurs w okolicy (często jeździ do Białego) to podskoczy rozprawić się z gołębiami.


Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
my zbieramy sie niedługo do lekarza- na kontrole i po moje zwolnionko.ale najpierw okruszek musi sie jeszcze zdrzemnąć.

Daj znać co z Klaudią.


[quote=joasiah;7900552]Witam was serdecznie
ggdzie sie podziewa Demoniczka ??[/qoute]


Demonik ma problemy z netem.


Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
zlot byl czaderski i juz się szykuję na nastepny
a chyba sie wybiorę do Krakowa na spotkanko ale zobaczymy jak bedzie z kasiorką

Na jakim zlocie byłaś??
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 11:45   #477
eszeweria
Raczkowanie
 
Avatar eszeweria
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 368
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

u nas kolejna koszmarna noc, dzieci budzily się bez przerwy a ja jak zwykle kiepsko bo mnie boli, mieliśmy pojechac do lekarza ale mąz po tej nocy boi się wsiadac za kierownicę...
tak wam zazdroszę tych wyjazdów, wyjśc na spotkania czy chociaz do sklepu - moje jedyne wyjścia i wyjazdy to do lekarza lub na zastrzyk czy badania... a nawet jak byłam zdrowa to i tak nigdzie nie bywamy bo z naszymi diabletami to tylko nerwicy się można nabawić...
moja mama wymysliła jak mi pomóc... teraz szuka opiekunki dla mikołajka i jak tylko znajdzie zabierze go na miesiac do siebie - będzie mi go przywozić na weekend bym nie zwariowała z tęsknoty - nie wiem jak zniesiemy ta rozłąke ale innego wyjścia nie ma, mąz już ledwie łazi z przemeczenia bo wszystko na jego głowie a ja nie dam rady się zajmowac dziećmi, wczoraj jak podniosłam Mikołajka to z bólu ciemno przed oczami się zrobiło i bałam sę że go upuszczę...cokolwiek nie zrobię to sobie urazam e chore miejsca i ból się coraz bardzij nasila...i nie ma innego wyjścia jak tylko oddac na miesiac mikołajka bym mogła wyzdrowieć, Zuzia w tygodniu jest do 17-tej w żłobku więc będę mogła jakoś sie wykurowac...ale serce rwie mi sie na strzępki
__________________
przyroda w obiektywie : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247348
milion nici milion pomysłów : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...40#post7397640
eszeweria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 11:48   #478
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez eszeweria Pokaż wiadomość
u nas kolejna koszmarna noc, dzieci budzily się bez przerwy a ja jak zwykle kiepsko bo mnie boli, mieliśmy pojechac do lekarza ale mąz po tej nocy boi się wsiadac za kierownicę...
tak wam zazdroszę tych wyjazdów, wyjśc na spotkania czy chociaz do sklepu - moje jedyne wyjścia i wyjazdy to do lekarza lub na zastrzyk czy badania... a nawet jak byłam zdrowa to i tak nigdzie nie bywamy bo z naszymi diabletami to tylko nerwicy się można nabawić...
moja mama wymysliła jak mi pomóc... teraz szuka opiekunki dla mikołajka i jak tylko znajdzie zabierze go na miesiac do siebie - będzie mi go przywozić na weekend bym nie zwariowała z tęsknoty - nie wiem jak zniesiemy ta rozłąke ale innego wyjścia nie ma, mąz już ledwie łazi z przemeczenia bo wszystko na jego głowie a ja nie dam rady się zajmowac dziećmi, wczoraj jak podniosłam Mikołajka to z bólu ciemno przed oczami się zrobiło i bałam sę że go upuszczę...cokolwiek nie zrobię to sobie urazam e chore miejsca i ból się coraz bardzij nasila...i nie ma innego wyjścia jak tylko oddac na miesiac mikołajka bym mogła wyzdrowieć, Zuzia w tygodniu jest do 17-tej w żłobku więc będę mogła jakoś sie wykurowac...ale serce rwie mi sie na strzępki
to nie zazdroszczę- ja jak teraz znowu spędzam znią tyle czasu to nie wiem jak za tydzień wrócę do pracy. no ale to może bedzie dla wsa najlepsze wyjście. życzę szybkiego powrtu do zdrowia
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 11:48   #479
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Czesc dziewczyny,
nie bede sie rozpisywac bo mam malo czasu. Poogladalam zdjecia i widze, ze fajnie spedzilyscie weekend.Zazdroszcze Dorko ze masz Zoo blisko.
Max dal dzis popis w nocy i nawet nie zlizce ile razy sie budzil.Ale widze ,ze nie bylam osamotniona tej nocy. Nie plakal tylko chcial sie bawic.
Brawa dla Oliego i Blanki za zabki.
Ivy dam ci znac co do perfumki Demeter . Moze akurat beda mieli ten zapach .
Do golebi tez nie palam szczegolna milosciaA na balkonach i na parapetach ich nie toleruje.
Zmykam gotowac obiad bo potem jak nie bedzie padac ide na spacer.
Milego dnia!
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-16, 12:37   #480
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
W najblizszy piatek konczymy rehabilitacje, juz chyba na dobre uff nareszcie widac juz konkretne efekty - krecz ustapil, asymetria niezauwazalna, stabilnie samodzielnie siedzi i siada sama. Od dwoch dni calkiem sprawnie wychodzi jej czworakowanie
To super wiadomość Bianko
A dla Blanki
Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Przebijaja sie jej wlasnie po obu stronach dolne dwojki, gorne dziasla narazie bezzebne ale mocno opuchniete. W zwiazku z tym bywa maruda, i wtedy jedyny sposob zeby z nia jakos wytrzymac to spacer
Wielkie gratulacje
Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Tez wkleje swojego diabelka
Jaki tam diabełek urocza panienka
Cytat:
Napisane przez primavera Pokaż wiadomość
poiss - a może spróbuj wydrukować "odstraszacza" - jakiegoś ptaka drapieżnego?
Wiesz, takie, jakie są naklejane na szybach w wieżowcach czy na ekranach dźwiękochłonnych przy drogach, żeby się ptaki o szkło nie pozabijały.
Może to poskutkuje?
(no, chyba że gołębie są tak upierdliwe, jak szpaki - które nie boją się niczego i nic na nie nie działa)
Dzięki dziewczyny za porady w sprawie miłosnej parki , jesteście kochane .
[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;7901119]Sylwia; lacze sie w bolu, ja taka noc jak Ty dzisiejsza to mam od piatku, plus dni tez nie za ciekawe, dzis np. Oli spal od 21 do polnocy, po czym ryczal caly czas do 3 nad ranem No bo placzem tego nazwac nie mozna

I sie na niego obrazilam i miazdze wzrokiem, ale nie dziala, hmmmm [/quote]
Lea współczuję kolejnych nocek i nieciekawych dni
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Tak mój mąż ma wiatrówkę, może będzie miał kurs w okolicy (często jeździ do Białego) to podskoczy rozprawić się z gołębiami.
O to zapraszam do mnie z wiatróweczką
Cytat:
Napisane przez eszeweria Pokaż wiadomość
u nas kolejna koszmarna noc, dzieci budzily się bez przerwy a ja jak zwykle kiepsko bo mnie boli, mieliśmy pojechac do lekarza ale mąz po tej nocy boi się wsiadac za kierownicę...
tak wam zazdroszę tych wyjazdów, wyjśc na spotkania czy chociaz do sklepu - moje jedyne wyjścia i wyjazdy to do lekarza lub na zastrzyk czy badania... a nawet jak byłam zdrowa to i tak nigdzie nie bywamy bo z naszymi diabletami to tylko nerwicy się można nabawić...
Esz musi być lepiej, dobry pomysł z tą opiekunką. Chora na pewno na nic nie zdasz się dzieciakom , musisz się wyleczyć do końca, żeby móc być mamą na pełny etat
Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Ivy dam ci znac co do perfumki Demeter . Moze akurat beda mieli ten zapach .
Ok Motylku, dziewczyny na perfumach na spółkę zamawiają Demeterki ze Stanów, więc jakby PI był do zniesienia, to zamówię i ja wtedy z nimi.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.