Scent Bar IV

[Favkes]

Napisane przez asia_102

a ja uważam, że lepiej się starzeć z kotem niż z niewłaściwym facetem i myśleć wciąż, co by było gdyby

racja

Napisane przez hecate

W sumie masz racje... niewlasciwy facet. Ciekawa jestem czy jest dla mnie ktos 'wlasciwy', nie tylko na te chwile teraz. Ot jak kolezanki - po latach wciaz sie za facetami swoimi sraja - lub tak tylko to przedstawiaja. Nie wiem.

Jest to możliwe ....

[hecate]

Napisane przez Favkes

racja



Jest to możliwe ....

a jest na to recepta czy raczej trzeba byc czlowiekiem 'deceniajcym' to co sie ma?
Zamiast placzu za tym czego miec nie mozna?

[Aragonte]

A ja nawet nie mogę powiedzieć, że się zestarzeję z kotem (a raczej trzeba kotami) - realnie oceniając, ludzie żyją dłużej od kotów. I w sumie to lepiej - dla kotów.

A propos braku zaufania do kobiet - nie przepadam za takim generalizowaniem. Nie ufam niektórym kobietom. Tak samo jak niektórym mężczyznom. Nie ma zasady. Znam kilka kobiet, którym ufam, jak najbardziej. Znam też paru takich facetów - niestety, zajętych albo nie w moim typie
Skakać z okna nie zamierzam z tego powodu.
Zwłaszcza że mieszkam na parterze

[ishtar4]

Mnie ten cały Boruc nie pociąga. W ogóle mało kto. Muszę zrobić sobie test na oziębłość. Boruc to trochę taki dres wyhodowany na marsach (ile on ma lat?) jakich ostatnio sporo. Za to lubię Orlando Blooma i piosenkarza Alejandro Sanza - jak był chudszy

[annmarie]

Padam na nos po pierwszym dniu pracy, ale nie mogłam sobie odmówić zajrzenia do Was

Napisane przez Sabbath

Vesenko, silikon uczula na 100%.

A i owszem. Parę lat temu cała happy sprawiłam sobie samonośne pończochy. Ubrałam na uczelnię, potem szłam na randkę. Na której to randce cały czas myślałam jak mi źle... w uda. Jak przyszłam do domu (łącznie jakieś 5 h), to uda miałam po prostu jak poparzone - czerwona gorąca skóra, każde dotknięcie po prostu bolało jak cholera. Leczyłam następne 3 dni
Podobnie dostałam z taśmy od biustonosza bez szeleczek.

Od tamtego czasu unikam "jak ognia"...

Napisane przez taka taka

chyba nie ma ludzi tylko i wyłącznie złych, albo dobrych

Nie ma. Tylko część z nas jest częściej dobra, a część częściej zła. Oczywiście w różnych kulturach i przez różnych ludzi te okresy są różnie postrzegane...

Napisane przez Favkes

Swoją drogą, ciekawa jestem czy można zakochać się w kimś zupełnie pozacieleśnie. Kochać jego towarzystwo, chcieć z nim być, rozmawiać. Ale nie w sensie seksualnym Mnie się wydaje, ze tak ... tylko nie wiem czy to się nie nazywa przyjaźń. Chociaż może wykraczać poza pewne ramy przyjaźni .... o matko ale namieszałam ... wreszcie wyszła na wierzch moja pokręcona istota

Napisane przez Favkes

Ale mnie chodzi o kobietę. Czyli opcja bez pożądania seksualnego - no w moim przypadku przynajmniej. Coś bardziej niż przyjaźń a mniej niż miłość .... możliwe ?

Dla mnie tak. Nazywam taką osobę Siostrą/Bratem. Kocham - osobę i jej towarzystwo, ale totalnie aseksualnie. Mogę siedzieć i rozmawiać godzinami, pójść do klubu, powygłupiać się i tysiąc innych rzeczy, ale pójscie do łóżka - stanowczo nie. Bo nie czuję podniecenia seksualnego (ale podniecenie w oczekiwaniu na spotkanie - tak).

Coś miałam jeszcze napisać i za nic nie mogę sobie przypomnieć co to było... Ale nic, może do jutra mi się przypomni...

[madziczka]

Annmarie - jak w pracy?

[Sabbath]

Napisane przez taka taka

mnie też

No to nam pozależało...

Napisane przez taka taka

wiedziałam ... nawet miałam napisać coś, żeby uprzedzić podobną uwagę
oczywiście mogę się mylić, ale pamiętam z tego programu fajnego, serdecznego CZŁOWIEKA, nie gwiazdę, która się lansuje
myślę, że jemu taki lans w polskiej telewizji jest niepotrzebny, ja bym go z Dodą, czy z Mandaryną nie porównywała

Mandaryna tez robiła wrażenie miłej, szczerej i przystępnej dziewczyny. W dodatku pełnej ciepła i autentycznej troski o dziecko.

Napisane przez madziczka

Sabbath - a ja ci wiszę piwko Ty wiesz, za co

Nijak nie pamiętam, ale przyjmuję chętnie.

Napisane przez Paulinka_S

wiecie co... chyba zasne przy tym meczu za chwile...
niezle sie dzieje;/ czerwona kartka, karny...

No tak... Bóg miał dziś niebieską koszulkę.
Najpierw Ribery... Strata najlepszego piłkarza rozwaliła Francuzów i to wystarczyło.
Potem technicznie, naprawdę wspaniale Toni wypracował sytuację, w której Abidal wpadł na niego od tyłu. Sędzia nie mógł zdecydować inaczej...
Klapa.
Szkoda, że Holendrzy nie dali wygrać Rumunom...


W całym turnieju na razie najbardziej żal mi Freia, Mutu i dziś Ribery'ego (którego bardzo, bardzo lubię i szanuję).




Gratuluję Myszce i pozostałym kibickom Italii.

Napisane przez Anuschka

Okazało się, że mój osobisty mąż jest za Italią w dzisiejszym meczu
Wymyślam jakąś dotkliwą karę. Póki co, dostał moje lniane spodnie do prasowania

Och, Anuschko! jaka Ty jesteś cudownie okrutna!

Napisane przez Favkes

Taka, mnie się zawsze podobał i podoba Luis Figo - jest atrakcyjny wizualnie. I na boisku facet z charakterem i animuszem. Mój Ciachulec do tej pory się ze mnie śmieje, ze jak Figo wchodził na murawę to ja się śliniłam Chociaż to oczywiście zdecydowane nadużycie
A z naszej reprezentacji, najbardziej w moim typie jest sam Leo Benhacker ...

Ty wiesz, że i mnie?!
Ma w sobie coś, brzydal jeden.

Napisane przez Favkes

Swoją drogą, ciekawa jestem czy można zakochać się w kimś zupełnie pozacieleśnie. Kochać jego towarzystwo, chcieć z nim być, rozmawiać. Ale nie w sensie seksualnym Mnie się wydaje, ze tak ... tylko nie wiem czy to się nie nazywa przyjaźń. Chociaż może wykraczać poza pewne ramy przyjaźni .... o matko ale namieszałam ... wreszcie wyszła na wierzch moja pokręcona istota

Braterstwo? Takie poczucie wspólnoty aż do granic jakiejś nieracjonalnej (i aseksualnej) czułości?

Napisane przez madziczka

Margot, Aragonte - no to śpiewamy - w grupie raźniej

Ale Wy dziwne jesteście...
Zorganizowanie ciacha na jednorazową przygodę to żaden problem i jest do zrobienia w dwie godziny (z makijażem i podróżą taksówką włącznie).
Kłopot zaczyna się juz po zorganizowaniu i wyciągnięciu korzyści z tej organizacji.

Napisane przez asia_102

Nie wiem... ja sobie nie wyobrażam tego. Nie ufam kobietom, może dlatego, że sama sobie nie ufam do końca.

Hmm... Niezwykłe podejście.
Ja ufam sobie (w znaczeniu honoru, nie nie popełniania głupot, czy nie ulegania pokusom) i nie wierzę, bym była jedynym bezfiutkowym przedstawicielem honorowej części ludzkości.

[annmarie]

Napisane przez madziczka

Annmarie - jak w pracy?

Zmęczona
A poważnie - lepiej niż myślałam, choć pracy sporo. Ale fajnie, bo "jesteśmy jako team, a nie każdy sobie" - dzięki temu w wielu momentach, które uwazałam za mocno newralgiczne będę mogła liczyć na pomoc pozostałych, więc jestem dobrej myśli

[hecate]

Ja ufam roznym ludziom - plec ma tu niewielkie znaczenie. Tak samo w przypadku przeciwnym.
Sa kobiety, ktore znaja moje sekreciki, sa tacy mezczyzni. Ale nie jest latwo zdobyc moje zaufanie. Potrafie duzo (za duzo) o sobie powiedziec to pewne rzeczy trzymam dla siebie. Taka zasada ograniczonego zaufania.

Mamie ufam bezgranicznie.

Sobie tez ufam, swojej intuicji

[Favkes]

Napisane przez hecate

a jest na to recepta czy raczej trzeba byc czlowiekiem 'deceniajcym' to co sie ma?
Zamiast placzu za tym czego miec nie mozna?

Niestety, nie ma

Napisane przez Aragonte

A propos braku zaufania do kobiet - nie przepadam za takim generalizowaniem. Nie ufam niektórym kobietom. Tak samo jak niektórym mężczyznom. Nie ma zasady. Znam kilka kobiet, którym ufam, jak najbardziej. Znam też paru takich facetów - niestety, zajętych albo nie w moim typie
Skakać z okna nie zamierzam z tego powodu.
Zwłaszcza że mieszkam na parterze

Dokładnie
Ja znam jednego faceta, któremu ufam ( Ciachulec ), no dwóch bo mogę do tego dodać mojego Ojca . Kobiet takich znam więcej .. ha!
Co najmniej trzy.

Napisane przez annmarie

Padam na nos po pierwszym dniu pracy, ale nie mogłam sobie odmówić zajrzenia do Was

Napisane przez annmarie

Dla mnie tak. Nazywam taką osobę Siostrą/Bratem. Kocham - osobę i jej towarzystwo, ale totalnie aseksualnie. Mogę siedzieć i rozmawiać godzinami, pójść do klubu, powygłupiać się i tysiąc innych rzeczy, ale pójscie do łóżka - stanowczo nie. Bo nie czuję podniecenia seksualnego (ale podniecenie w oczekiwaniu na spotkanie - tak).

Na list, na telefon, sms ...cokolwiek. Tylko nie sex. annmarie - to właśnie o to mi chodzi

Napisane przez Sabbath

Ty wiesz, że i mnie?!
Ma w sobie coś, brzydal jeden.

po prostu jest taki ..... no taki ... oj nie wiem ...ale strasznie mi się podoba, mimo, że stary jest

Napisane przez Sabbath

Braterstwo? Takie poczucie wspólnoty aż do granic jakiejś nieracjonalnej (i aseksualnej) czułości?

o to to dokładnie ....

Hmm... Niezwykłe podejście.
Ja ufam sobie (w znaczeniu honoru, nie nie popełniania głupot, czy nie ulegania pokusom) i nie wierzę, bym była jedynym bezfiutkowym przedstawicielem honorowej części ludzkości.

Sabbath bezfiutkowa ... no nie mogę
mogę się nie zgodzić ? Chociaż nie, racja .. Ty masz jaja .. a to co innego

[martwa papuga]

Napisane przez Paulinka_S

a ja bym chciała zobaczyć mecz Rumunia-Holandia ale niestety nie mam plsatu sport i musze oglądać wlochy-francja

Polsat Sport dawał to samo, co Polsat Zwyczajny.

Napisane przez Sabbath

bardziej niż na wygranej Holandii zależy mi na przegranej Italców.

Mnie też... zależało
Wrrrrrrrrrrr.

Napisane przez mskladaczek

Anuschko! Jaki dziwny gust
Mnie tez sie Slaven cholerrrrnie podoba!
I jak zadziornie w garniaku wyglada. Mrrr

A mnie się wczoraj od razu skojarzyło, że on podobny do Waldusia Kiepskiego
Wybaczycie?

[madziczka]

Co do kobiet - lubię, bardzo lubię, genialnie czuję się w ich towarzystwie. Oczywiście nie każda kobieta jest warta zaufania, jak i nie każdy facet. Trzeba trafić i już. Jeżeli chodzi o kobiety, zazwyczaj dobrze trafiałam i trafiam

Z mężczyznami nie czuję się niestety zbyt dobrze - oczywiście to nie jest reguła obowiązująca zawsze i wszędzie. Z reguły się spinam i krępuję. Który facet się przygryzie przez skorupkę Madziczki, ma kumpelę na resztę dni. (Oczywiście większość spiernicza na początku)

[gryx82]

Napisane przez hecate

Umre sama

Jak tak dalej pójdzie, to ja też...

z kotem sie zestarzeje.

Albo z psem

[Aragonte]

Napisane przez Sabbath

Ale Wy dziwne jesteście...
Zorganizowanie ciacha na jednorazową przygodę to żaden problem i jest do zrobienia w dwie godziny (z makijażem i podróżą taksówką włącznie).
Kłopot zaczyna się juz po zorganizowaniu i wyciągnięciu korzyści z tej organizacji.

Ano właśnie
Pozostanę więc dziwna

Napisane przez Sabbath

Hmm... Niezwykłe podejście.
Ja ufam sobie (w znaczeniu honoru, nie nie popełniania głupot, czy nie ulegania pokusom) i nie wierzę, bym była jedynym bezfiutkowym przedstawicielem honorowej części ludzkości.

Myślę, że, ekhm, fiutkowość nie ma nic wspólnego z honorem
Ja też sobie ufam pod tym względem tzn. w takim sensie, że jeśli nawet ulegnę pokusie, by coś spaprać albo zrobić coś, czego będę się wstydzić, to powiem to sobie przed lustrem post factum, a nie będę sobie robić wody z mózgu i udawać, że jest ok i nic się nie stało.
Ale racjonalizowanie pewnych irracjonalnych działań mi się zdarzało

[madziczka]

Napisane przez gryx82

Jak tak dalej pójdzie, to ja też...



Albo z psem

Albo z legwanem morskim

Albo z wężem boa

[gryx82]

Napisane przez madziczka

Który facet się przygryzie przez skorupkę Madziczki, ma kumpelę na resztę dni. (Oczywiście większość spiernicza na początku)

A może za twardą skorupkę masz?

[Favkes]

Napisane przez Aragonte

Ale racjonalizowanie pewnych irracjonalnych działań mi się zdarzało

Ja mam takie szczęście, ze jeśli już, kiedykolwiek zdarzy mi się zrobić coś, czego zrobić nie powinnam. To jedyną osobą, która tym skrzywdzę jestem ja sama i nikt inny. W sumie, to dobrze. Bo nigdy bym sobie nie darowała, gdybym skrzywdziła kogokolwiek.

No chyba, ze sędziego Webba

[Aragonte]

Napisane przez madziczka

Co do kobiet - lubię, bardzo lubię, genialnie czuję się w ich towarzystwie. Oczywiście nie każda kobieta jest warta zaufania, jak i nie każdy facet. Trzeba trafić i już. Jeżeli chodzi o kobiety, zazwyczaj dobrze trafiałam i trafiam

Z mężczyznami nie czuję się niestety zbyt dobrze - oczywiście to nie jest reguła obowiązująca zawsze i wszędzie. Z reguły się spinam i krępuję. Który facet się przygryzie przez skorupkę Madziczki, ma kumpelę na resztę dni. (Oczywiście większość spiernicza na początku)

Madziczko Jakże ja Cię rozumiem
Przybij piątkę

[madziczka]

Napisane przez Aragonte

Madziczko Jakże ja Cię rozumiem
Przybij piątkę

<przybija piątkę>

Napisane przez gryx82

A może za twardą skorupkę masz?

Może, czasem myślę, że może ją zmiękczę, ale zaraz stwierdzam- A PO CO?


Przepraszam za post pod postem

[Aragonte]

Napisane przez Favkes

Ja mam takie szczęście, ze jeśli już, kiedykolwiek zdarzy mi się zrobić coś, czego zrobić nie powinnam. To jedyną osobą, która tym skrzywdzę jestem ja sama i nikt inny. W sumie, to dobrze. Bo nigdy bym sobie nie darowała, gdybym skrzywdziła kogokolwiek.

Favkes, u mnie też z reguły dotyczy to mnie samej i ja na tym tracę - ale nie chcę robić z siebie ideału, ooo nie

No dobra, chyba idę spać, rozgadałam się w tych smoczych oparach

Dobranoc!

[gryx82]

Napisane przez madziczka

Albo z legwanem morskim

Albo z wężem boa

Nieeeee Wszelkie gady odpadają Podobnie ryby/płazy/skorupiaki/mięczaki/stawonogi/szkarłupnie/wiciowce/pajęczaki/wije

[madziczka]

Dobranoc, karaluchy pod poduchy ( Gryxiowi) Uciekam

[Favkes]

Ja tez zmykam, bo mi Ciachulec nad uchem brzęczy, że się chce przytulić

[gryx82]

Napisane przez madziczka

Dobranoc, karaluchy pod poduchy (Gryxiowi)

Chcesz, żebym jeszcze w środku nocy zszedł z tego padołu?

Nie lubię "robactwa" i już. Niech sobie żyje, spełnia swoje przyrodnicze funkcje - byle nie na moich oczach. I broń Boże w domu!

Favkes - tja... przytulić

[mskladaczek]

Napisane przez martwa papuga

A mnie się wczoraj od razu skojarzyło, że on podobny do Waldusia Kiepskiego
Wybaczycie?

Pfiii....!
Wiesz co?
Nie znasz sie

[miss natasha]

kurczę, jutro o 11 mam egzamin teoretyczny z prawa jazdy - bardzo Was proszę o trzymanie kciuków

[gryx82]

Robi się

[Kagan]

Napisane przez annmarie

Zmęczona
A poważnie - lepiej niż myślałam, choć pracy sporo. Ale fajnie, bo "jesteśmy jako team, a nie każdy sobie" - dzięki temu w wielu momentach, które uwazałam za mocno newralgiczne będę mogła liczyć na pomoc pozostałych, więc jestem dobrej myśli

Aniu cieszę się razem z Tobą. Każdy dzień będzie przecież coraz łatwiejszy I trzymam kciuki za dzisiejszy.

[vesenka]

Napisane przez dzika truskawa

Naprawdę piłka jest dla Was aż tak ważna?

A jak dzieci będą urodziwe jak tatuś a talent do piłki odziedziczą po mamusiach?

to będzie reprezentacja nic nie różniąca się od tej, którą mamy obecnie....

Napisane przez Margot45

Vesenko, śliczny av - taki a la lata 20-te

dziękuję

Napisane przez Sabbath

No, w naszym kręgu kulturowym nie bardzo.
Można by pokombinować z silikonowymi nacycnikami...

o mamo...to ja już wolę duże uszy....

Napisane przez Sabbath

Ja wolałabym ani nie kopać, ani nie podawać.

a mi się czasem włącza takie małe złośliwe coś, które mówi nakop mu...

Napisane przez madziczka

Asiu_102 - ty się strzeż, bo jestem w trakcie poszukiwań zdjęć półnagiego (conajmniej) Adama Levine'a do mojego avu

taki jak w załączniku jest wystarczająco goły? nie ma TEGO wzroku, jest za to roznegliżowany kadłubek... zresztą zupełnie nie w moim typie kadłubek, ale ja zawsze miałam spaczony gust

Napisane przez mskladaczek

Silikon jest ok, bardzo rzaaaadko uczula.
To co uczula w wyrobach medycznych ( rekawice itd) oraz gumkach to lateks

cokolwiek mi wsadzono w ów otworek sprawiło,że najbliższe okolice spuchły...
może należę do tej uczulonej części ludzkości

[agnyska81]

Rzeczywiście, jakiś dziwny ten adamowy kadłubek Ale tatuaż mi się podoba


Ja to mam inny problem niż nasze trzy samotne królowe. Mam faceta, a nie chce mi się Liczę na letni przypływ libido Taaak, Smok zdecydowanie sprzyja nieprzemyślanym wyznaniom. A co mi tam, puszczę to w eter.