Mamusie majowe 2018 cz. 3

[Guuusiaa]

Surowych ryb tez nie mozna a przeciez te wszystkie koreczki, w smietanie czy oleju to jednak surowe ryby tylko marynowane 😉 a ciezarne wcinaja jak niewiem 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nalesnikona]

Napisane przez _St0kr0tka

Nie, nie jestem chrzestna. Wlasnie nie mam pojecia ile teraz sie daje na chrzciny

Kciuki juz zacisniete ✊✊

Przyrzadzasz mieso w rekawiczkach? Czy jak?

Ja kiedys bylam jako dziecko bolem reki zeby dala skierowanie do szpitala a ona mi w gardlo zagladala

Moja gin w sumie mj niczego jesc nie zabraniala no oprocz tego co przy cukrzycy niewskazane. Tylko, ze tez nie zadawalam jej szczegolowych pytan czego nie powinno sie jesc w ciazy.
Chyba kupimy jakas mala pamiatke i damy kase. Mala bedzie miala juz 7,5mca oni wszystki maja... Maty edukacyjna, jakis bujaczek za 5 stow ktorego mala nie znosi, krzeselko do karmienia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jak mielone, to kupuje gotowe (znaczy mielone w mięsnym )
a tak to rękawiczki jednorazowe przy jakimś dłuższym krojeniu, Bo np. porcję rosołową, to daje radę bez dotykania :P
zawsze można zlecić TŻ :P

p.s. moja Przyjaciółka jest technologiem żywności i przyznam, że zachęciła mnie do używania rękawic jeszcze na studiach przy "obróbce" mięsa, więc nie zmieniałam specjalnie przyzwyczajeń z racji ciąży.

[Mirabilka]

zjadłabym wątróbkę na masełku
ale:
1. boje się jej dotykać
2. nie umiem zrobić żeby nie była twarda
3. zapach mnie zabije

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

u mnie od rana gotuje się rosół

[nalesnikona]

Napisane przez Mirabilka

zjadłabym wątróbkę na masełku
ale:
1. boje się jej dotykać
2. nie umiem zrobić żeby nie była twarda
3. zapach mnie zabije

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

u mnie od rana gotuje się rosół

spróbuj podlać ją wodą, dodać jabłka i włączyć okap

Mój gin też mówił, ze łatwiej złapać toxo od warzyw/ owocow, czy mięsa niż kociej kuwety. Bo żeby złapać od kota, to on by musiał zjeść ptaka/ inne mięso zakażone, który akurat miał toxo, i być w fazie zarażania.

A w tych pierwszych badaniach na toxo wyszła Wam odporność?

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Napisane przez Guuusiaa

Dziewczyny nie przesadzajcie z tą ciążą i jedzenie bo ogłupiejecie 😜
Jak macie raz na jakis czas ochote na wątróbke to zjedzcie, trzebaby naprawde duzych ilosci by cos moglo sie stac 😜
Mi w pierwszej ciazy lekarz kazal jesc wątrobke bo mialam anemie.
Mieso surowe tez sama przygotowuje do obiadu. Nie mozna popadac w paranoje 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja wychodzę z założenia, że jem, co jadłam skoro nie złapałam toxo do tej pory, to cały czas jest takie same prawdopodobieństwo, ze złapię.

[reniferek01]

He0j
Ja nie wiem kiedy mi dzień zlatuje ze nie mam kiedy tu zajrzeć :/

Tzn przyznam ze w kazdej wolnej chwili czytam ksiazke bo sie wciagnełam poza tym synek, ogarnianie domu i tak czas ucieka...


Malinka mega kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mirabilka]

wyszło wszystko ok - teraz mi coś z moczem wyszło ph 9 za wysokie i jeszcze jakieś nabłonki płaskie.


a co mnie zdziwiło nie pamiętam, żebym miała różyczkę kiedykolwiek, w książeczce zdrowia mam tylko wpisaną świnkę - a odporność na różyczkę wyszła bardzo wysoko. Musiałam bezobjawowo przejść i to nie tak dawno.

[domii29]

Mirabilka kciuki za wizyte i oby dzieciaczek pokazal co ma miedzy nozkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mirabilka]

zamówiłam nowe szczotki do parownicy, szmatki i płyny jakieś w rosssmanie i mam zamiar wziąć się od jutra za robotę w domu

robicie wigilię w domy czy idziecie w gości?
u nas zawsze było, ze wigilia u nas a na 1 dzień świąt do mamy - ale w tym roku liczę, że w gości pójdę i ewentualnie ugotuje kilka potraw żeby przynieść

[nalesnikona]

Napisane przez Mirabilka

wyszło wszystko ok - teraz mi coś z moczem wyszło ph 9 za wysokie i jeszcze jakieś nabłonki płaskie.


a co mnie zdziwiło nie pamiętam, żebym miała różyczkę kiedykolwiek, w książeczce zdrowia mam tylko wpisaną świnkę - a odporność na różyczkę wyszła bardzo wysoko. Musiałam bezobjawowo przejść i to nie tak dawno.

odporność możesz mieć poszczepienną też, byłaś szczepiona?

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Napisane przez Mirabilka

zjadłabym wątróbkę na masełku
ale:
1. boje się jej dotykać
2. nie umiem zrobić żeby nie była twarda
3. zapach mnie zabije

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

u mnie od rana gotuje się rosół

Ja wątróbki ogólnie nie jadam, w domu się nie robiło. W szkolnej stołówce omijałam, bo zapach zawsze mnie odstraszał skutecznie
W sumie zjadłam tak porządnie wątróbkę dokładnie raz - na pierwszym proszonym obiedzie u mojego TŻta , no nie wypadało grymasić chłop miał takiego stresa, że dopiero przy deserze się ocknął, że coś było nie tak.

Do zapamiętania za jakieś ~18 lat - jak zapraszasz na obiad sympatię swojego dziecka skonsultuj się co podać do jedzenia

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta

[nalesnikona]

Napisane przez Mirabilka

Cześć Mamusie - ja dziś do gina ciekawe czy poznam płeć
czy zostanę jedyna na forum "no name"

ja póki, co też nie znam płci. Może na połówkowym 20.12 się dowiemy. Ale przyznam, że nie wiem, czy nie chcemy niespodzianki. Za pierwszym razem długo nie wiedzieliśmy. Ubranka mam głównie "uniwersalne" po synku.

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Napisane przez Mirabilka

robicie wigilię w domy czy idziecie w gości?

Obskakujemy jednych i drugich rodziców - tylko czy ja będę miała moc na to w tym roku to nie wiem

[Qazsew]

Dzien dobry
mirabilka a jak to tak wizyta a w rozpisce nic nie ma?!?! Ja nadal nie znam płci wiec bez stresu,a jakos parcia na poznanie tez duzego nie mam
malinkaaa kciuki za zabieg
stokrotka nawet na allegro jest duzo pomyslow na pamiatki chrztu,z grawerem czy cos,co do kasy ile dac to tez kwestia czy chrzciny w domu czy w lokalu,przynajmniej tak mi sie wydaje

Byla dyskusja o koszach na pieluchy,ja mialam zwykly otwierany pedalem,pieluchy staralam sie szczelnie zawijac w kulke i jakos nigdy smrodku nie bylo,no ale wiadomo ze trzeba wyrzucac w miare regularnie
Mi wyszla odpornosci na toksoplazmoze ale dodatkowo robilam awidnosc bo duza ta wartosc tam byla,ale wszystko ok,a nie mam pojecia kiedy przechodzilam

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

My wigilie spedzamy w domu,tylko raz po slubie bylismy troche u jednych rodzicow,troche u drugich,teraz robimy swoja,moi rodzice mieszkaja blisko to przychodza po kolacjo posiedziec z nami troche,ale w tym roku wyjezdzaja w swieta wiec tylko brat przyjdzie,no i w ktorys dzien swiat jedziemy do tesciow ale to tesciowa sie blizej okresli kiedy

[nalesnikona]

Napisane przez Mirabilka

zamówiłam nowe szczotki do parownicy, szmatki i płyny jakieś w rosssmanie i mam zamiar wziąć się od jutra za robotę w domu

robicie wigilię w domy czy idziecie w gości?
u nas zawsze było, ze wigilia u nas a na 1 dzień świąt do mamy - ale w tym roku liczę, że w gości pójdę i ewentualnie ugotuje kilka potraw żeby przynieść

u nas w Wigilię, najpierw do moich Dziadków (gdzie będzie większość mojej rodzinki) na szybkie pierogi, a potem do Teściów i Dziadków Męża.
W pierwszy dzień na obiad do moich Dziadków.
A w drugi dzień moje i Męża rodzeństwo cioteczne przyjeżdża do nas na obiad.

co chcesz ugotować?

[Mirabilka]

Napisane przez nalesnikona

odporność możesz mieć poszczepienną też, byłaś szczepiona?

jeśli dodatkowo trzeba było się zaczepić to nie - dodatkowo to tylko na żółtaczkę się w życiu szczepiłam

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7922187 6]J
Do zapamiętania za jakieś ~18 lat - jak zapraszasz na obiad sympatię swojego dziecka skonsultuj się co podać do jedzenia [/QUOTE]
dobre!

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

16;30 dopiero

Napisane przez nalesnikona

ja póki, co też nie znam płci. Może na połówkowym 20.12 się dowiemy. Ale przyznam, że nie wiem, czy nie chcemy niespodzianki. Za pierwszym razem długo nie wiedzieliśmy. Ubranka mam głównie "uniwersalne" po synku.

niespodzianki nie... tzn chce w końcu coś kupić w jakimś kolorze albo odmianie "płciowej" - w 1 ciązy poród kwiecień a płeć potwierdzona dopiero w lutym

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7922195 1]Obskakujemy jednych i drugich rodziców - tylko czy ja będę miała moc na to w tym roku to nie wiem [/QUOTE]
tego nie praktykowałam nigdy - tzn jak zmieścić 2 kolacje ?

Napisane przez Qazsew

Dzien dobry
mirabilka a jak to tak wizyta a w rozpisce nic nie ma?!?! Ja nadal nie znam płci wiec bez stresu,a jakos parcia na poznanie tez duzego nie mam

skleroza

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

u nas robi się barszcz z uszkami - wiec ja specjalista od barszczu jestem i co roku robię, do tego ryby robię ja i pierniczki
Omijam szerokim łukiem pierogi i uszka bo się trzeba nakleić na 2 dni i potem mieć gdzie je przetrzymać na płasko .

Robicie inne zupy?
Moja tesciowa robi taką zupę ( nie znam nazwy) z konopi... na Śląsku to jakaś tradycja ( ślązaków ). Nie umiem jej przełknąć

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------

Napisane przez nalesnikona

u nas w Wigilię, najpierw do moich Dziadków (gdzie będzie większość mojej rodzinki) na szybkie pierogi, a potem do Teściów i Dziadków Męża.
W pierwszy dzień na obiad do moich Dziadków.
A w drugi dzień moje i Męża rodzeństwo cioteczne przyjeżdża do nas na obiad.

ooo jeny ale maraton ! macie formę - my to lenie jesteśmy i na spokojnie

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta

[nalesnikona]

Napisane przez Mirabilka

jeśli dodatkowo trzeba było się zaczepić to nie - dodatkowo to tylko na żółtaczkę się w życiu szczepiłam


dobre!


16;30 dopiero


niespodzianki nie... tzn chce w końcu coś kupić w jakimś kolorze albo odmianie "płciowej" - w 1 ciązy poród kwiecień a płeć potwierdzona dopiero w lutym


tego nie praktykowałam nigdy - tzn jak zmieścić 2 kolacje ?


skleroza

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:02 ----------

u nas robi się barszcz z uszkami - wiec ja specjalista od barszczu jestem i co roku robię, do tego ryby robię ja i pierniczki
Omijam szerokim łukiem pierogi i uszka bo się trzeba nakleić na 2 dni i potem mieć gdzie je przetrzymać na płasko .

Robicie inne zupy?
Moja tesciowa robi taką zupę ( nie znam nazwy) z konopi... na Śląsku to jakaś tradycja ( ślązaków ). Nie umiem jej przełknąć

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:05 ----------



ooo jeny ale maraton ! macie formę - my to lenie jesteśmy i na spokojnie

ja miałam w "obowiązkowych" szczepieniach na różyczkę. i mam odporność.


ja chyba chcę niespodziankę


a z dwoma kolacjami, to jest tak, że u moich Dziadków są najlepsze pierogi świata i grzybowa więc zamierzamy zjeść tylko to
I zaczynają o 15:30

A u Teściów 17/18, więc do tego czasu zdążymy zgłodnieć
Mieszkają od siebie blisko, więc nie jeździmy jakoś daleko.

lubię i weekendowe, świąteczne maratony rodzinne u mnie duża rodzina, więc zawsze staramy się spotkać w jak największym gronie.
Niby wszyscy w okolicy mieszkają, ale w ciągu tygodnia, zabiegani, zalatani. A tak to w weekend z jednymi się spotkamy, w kolejny z drugimi, a w święta wszyscy razem z dzieciakami i jest wesoło

[domii29]

My co roku Wigilie robimy w domu, zjezdzaja sie siostry tzta kolo 16-17 na 19 jedziemy do moich rodzicow. Nienawidze tak gnac na zlamanie karku z jednej wigilii na druga ale nie wyobrazam sobie nie spedzic wigilii z moimi rodzicami. Chcialabym zeby moi rodzice przyjezdzali do nas na Wigilie ale glupio mi zaproponowac takie rozwiazanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_St0kr0tka]

Napisane przez Mirabilka

Cześć Mamusie - ja dziś do gina ciekawe czy poznam płeć
czy zostanę jedyna na forum "no name"

A propo jedzenia - gin powiedziała, zeby szczególnie okopowe warzywa i rosnące bezpośrednio w ziemi dokładnie myć i obierać - podobno toxo tak szybciej można załapać (źle umyte warzywa ziemne) niż sprzątając kuwetę w rekawiczkach.





Rumians to u mnie podobnie - ogólnie odstawiłam większość co używałam szczególnie przeciwzmarszczkowe:brzyd al: z wit A i kwasami. Przerzuciłam się na dermosan półtłusty i weleda.


kciukasy! Powodzenia


ja Srokę też średnio - oglądam dużo filmów kosmetycznych na YT i swojego czasu to co blogerki reklamują sponsorowane z Rossmana pokrywało się z tym co akurat Sroka pisała i o czym. Jak dla mnie ok może składy porównuje dobrze - ale wg mnie porównywanie jej składów jest dobre dla niej i jej cery/cery jej dzieci nie dla ogółu.
Jest kilka składników, które ona oznacza jako mało szkodliwe a mnie okropnie zapychają... także lubię jej opinie bardziej chusteczek niż kremów.

Nasz bobas tez jeszcze jest "no name" trzymam kciuki zebys poznala plec 😘

Napisane przez Mirabilka

zamówiłam nowe szczotki do parownicy, szmatki i płyny jakieś w rosssmanie i mam zamiar wziąć się od jutra za robotę w domu

robicie wigilię w domy czy idziecie w gości?
u nas zawsze było, ze wigilia u nas a na 1 dzień świąt do mamy - ale w tym roku liczę, że w gości pójdę i ewentualnie ugotuje kilka potraw żeby przynieść

My co roku dwie wigilie... Jedna z mojej strony jedna u meza strony. Pierwszy dzien swiat u tesciow a w drugi urodziny mojego chrzestnego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nalesnikona]

a co do zup- u mnie zawsze jest grzybowa z zebranych przez wujka grzybów i barszcz do pierogów/ pasztecików (je robimy my z Mężem)

u Teściów z kolei zupa rybna, i barszcz z kiszonych buraków (Teściowa robi go genialnie!!!)

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Napisane przez domii29

My co roku Wigilie robimy w domu, zjezdzaja sie siostry tzta kolo 16-17 na 19 jedziemy do moich rodzicow. Nienawidze tak gnac na zlamanie karku z jednej wigilii na druga ale nie wyobrazam sobie nie spedzic wigilii z moimi rodzicami. Chcialabym zeby moi rodzice przyjezdzali do nas na Wigilie ale glupio mi zaproponowac takie rozwiazanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

u nas na spokojnie, ale w dwóch miejscach
Dziadkowie moi i Męża mieszkają blisko, więc nie ma problemu z transportem. Od nas to max 15 minut autem. A żeby spędzić z rodziną przyjeżdżamy i tak, więc już jak jesteśmy to chcemy i tu i tu.

Ja bym zaproponowała rodzicom przyjazd święta mają być przyjemnością może podpasuje im takie rozwiązanie.

[domii29]

Wzielam sie od nowa za czytanie ksiazek, dom odgruzowany, dziecko ogarniete, wiec przysiadlam chwile z moja lektura. Cos czuje ze bede wyla przeokropnie czytajac ta ksiazke...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mirabilka]

Napisane przez domii29

My co roku Wigilie robimy w domu, zjezdzaja sie siostry tzta kolo 16-17 na 19 jedziemy do moich rodzicow. Nienawidze tak gnac na zlamanie karku z jednej wigilii na druga ale nie wyobrazam sobie nie spedzic wigilii z moimi rodzicami. Chcialabym zeby moi rodzice przyjezdzali do nas na Wigilie ale glupio mi zaproponowac takie rozwiazanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Domii ale jak Ci głupio? zapraszasz- dostawiasz dodatkowe krzesła i tyle, nic się nie martw. Dodatkowe dwie osoby w tą czy w tą nie zrobia nikomu różnicy. Nawet się nie zastanawiaj - u mnie np jak 1 dzień u moich rodziców to normalka, ze czasem i teście przyjeżdżają. Przedstaw sprawę jasno teściowej

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Nigdy nie jadłam zupy rybnej i w sumie to trochę mnie fascynuje jak to smakuje aczkolwiek mam wrażenie, że dobre to nie jest

Dwie Wigilie tak jak dziewczyny piszą je się tak, że jednych rodziców bierze się głodem i czekają do wieczora, aż wyrwiemy się od tych drugich.

Dla nas to bardzo dobre rozwiązanie, bo teściowie są męczący z tym swoim siedzeniem z kijem w tyłku przy stole do pasterki więc jemy z nimi 16-18.30 i zwiewamy do moich rodziców.

A z jedzeniem trzeba się pilnować, żeby nie przeżreć niczym tylko delikatnie próbować

[domii29]

Napisane przez Mirabilka

Domii ale jak Ci głupio? zapraszasz- dostawiasz dodatkowe krzesła i tyle, nic się nie martw. Dodatkowe dwie osoby w tą czy w tą nie zrobia nikomu różnicy. Nawet się nie zastanawiaj - u mnie np jak 1 dzień u moich rodziców to normalka, ze czasem i teście przyjeżdżają. Przedstaw sprawę jasno teściowej

U tesciowej w domu na wigilii nigdy nie bylo "dodatkowych osob" corki z rodzinami i ona. Nigdy nie zaprosila swoich swatow (od strony zieciow), nigdy nie spedzali swiat razem. Jakos mi glupio zaproponowac ze chcialabym zeby moi rodzice przyjechali i zebysmy spedzili swieta razem. Tesciowa co roku beczy ze ona jest sama i ze wigilie musi spedzic ze swoimi dziecmi wiec co roku corki ciagna tu swoje rodziny a do tesciow jezdza na spokojnie w pierwszy dzien swiat. Ja sobie nie wyobrazam nie spedzic wigilii bez moich rodzicow wiec co roku gnamy po wigilii zeby moim przykro nie bylo. W sumie chcialabym co 2 rok pojechac najpierw do moich rodzicow a pozniej przyjechac tu ale ciezki temat i oczywiscie jak tylko zaproponowalam takie rozwiazanie to byl lament ze tesciowa sama na wigilie zostanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_groooszek_]

Mirabilka mam nadzieję, że na wizycie będzie wszystko ok i wrócisz z wieściami co tam siedzi u Ciebie pod sercem

Ja nie cierpię wątróbki, ale jak tak piszecie to w sumie bym zjadła

[Mirabilka]

u nas wigilia na luzie - w sensie w "koszulach" siedzimy do kolacji, a jak ogarnie się po kolacji i zorganizuję kawę to każdy wskakuje w coś wygodnego.

[polasia]

Napisane przez Mirabilka

Cześć Mamusie - ja dziś do gina ciekawe czy poznam płeć
czy zostanę jedyna na forum "no name"

A propo jedzenia - gin powiedziała, zeby szczególnie okopowe warzywa i rosnące bezpośrednio w ziemi dokładnie myć i obierać - podobno toxo tak szybciej można załapać (źle umyte warzywa ziemne) niż sprzątając kuwetę w rekawiczkach.





Rumians to u mnie podobnie - ogólnie odstawiłam większość co używałam szczególnie przeciwzmarszczkowe:brzyd al: z wit A i kwasami. Przerzuciłam się na dermosan półtłusty i weleda.


kciukasy! Powodzenia


ja Srokę też średnio - oglądam dużo filmów kosmetycznych na YT i swojego czasu to co blogerki reklamują sponsorowane z Rossmana pokrywało się z tym co akurat Sroka pisała i o czym. Jak dla mnie ok może składy porównuje dobrze - ale wg mnie porównywanie jej składów jest dobre dla niej i jej cery/cery jej dzieci nie dla ogółu.
Jest kilka składników, które ona oznacza jako mało szkodliwe a mnie okropnie zapychają... także lubię jej opinie bardziej chusteczek niż kremów.

Trzymam kciuki za wizytę 👍👍

Ja też jeszcze nie znam płci, kolejna szansa 18.12 😉

Napisane przez Mirabilka

zamówiłam nowe szczotki do parownicy, szmatki i płyny jakieś w rosssmanie i mam zamiar wziąć się od jutra za robotę w domu

robicie wigilię w domy czy idziecie w gości?
u nas zawsze było, ze wigilia u nas a na 1 dzień świąt do mamy - ale w tym roku liczę, że w gości pójdę i ewentualnie ugotuje kilka potraw żeby przynieść

Jaką masz parownicę? Coraz częściej o niej myślę, może pod choinkę sobie sprawię? 😉

My na wigilię do teściów jedziemy, oni szybko zaczynają ok. 17. U mnie w domu zawsze ok. 19 było. Więc po kolacji u teściów jechalismy do moich. A od 2lat daliśmy sobie spokój, bo to ani u jednych nie posiedzielismy ani u drugich. I teraz w wigilię jesteśmy tylko u teściów a na drugi dzień u mojej mamy. Chociaż poklocilam się z mamą i mężem. Mąż powiedział, że do mojej mamy nawet na święta nie idzie (mój ojciec nie żyje), a ja z kolei mimo że to święta to nie wiem czy mam ochotę tam iść. Więc wszystko w kropce.

Napisane przez Mirabilka

Robicie inne zupy?
Moja tesciowa robi taką zupę ( nie znam nazwy) z konopi... na Śląsku to jakaś tradycja ( ślązaków ). Nie umiem jej przełknąć [COLOR="Silver"]

U mnie zawsze o tylko barszcz. U teściów są zawsze 3zupy: barszcz, grzybowa i rybna 😉

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

O to to. U mnie w domu też sztywno. Rodzina moja zrobiła się dziwna. Ojciec nie żyje, brat wyjechał do innego miasta do swojej partnerki (kontakt się urwał), siostra na codzień w Niemczech, przyjeżdża raz na mc a i tak do nas nie zajdzie. W domu zgorzkniała mama i brat rozwodnik. Nawet nie mam ochoty tam chodzić. Wszystko na odwrót niż ja lubię i niż ja bym zrobiła...

[Mirabilka]

Napisane przez domii29

U tesciowej w domu na wigilii nigdy nie bylo "dodatkowych osob" corki z rodzinami i ona. Nigdy nie zaprosila swoich swatow (od strony zieciow), nigdy nie spedzali swiat razem. Jakos mi glupio zaproponowac ze chcialabym zeby moi rodzice przyjechali i zebysmy spedzili swieta razem. Tesciowa co roku beczy ze ona jest sama i ze wigilie musi spedzic ze swoimi dziecmi wiec co roku corki ciagna tu swoje rodziny a do tesciow jezdza na spokojnie w pierwszy dzien swiat. Ja sobie nie wyobrazam nie spedzic wigilii bez moich rodzicow wiec co roku gnamy po wigilii zeby moim przykro nie bylo. W sumie chcialabym co 2 rok pojechac najpierw do moich rodzicow a pozniej przyjechac tu ale ciezki temat i oczywiscie jak tylko zaproponowalam takie rozwiazanie to byl lament ze tesciowa sama na wigilie zostanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Domii ja bym jednak spróbowała - tym bardziej jesteś w ciąży to takie magiczne święta będą. Może tak to przedstaw, żeby teściowa poczuła się ważna


Grosia thx

[amarela]

Mirabilka kciuki za wizytę !
ja też jeszcze nie znam płci, a wizytę mam dopiero za 2 tygodnie. A to też chyba zależy od tego ile się dzieciak odwróci