Mamusie majowe 2018 cz. 3

[magdalenka_w_86]

Ja szczęśliwa, ale te wymioty mnie rozkładają na łopatki. Uśmiech i radość mam około południa jak już minie

Domima, współczuję i życzę, aby jak najszybciej te cierpienia odeszły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta

[_St0kr0tka]

Domima biedaku... jedz lepiej faktycznie do tego szpitala moze jakos Ci ulza, przykro mi ze musisz tak sie meczyc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rybcia34]

Napisane przez Mirabilka

ja ogolnie nie czuję tej "magii ciąży" - niektóre mamusie wiem, że bardzo to przeżywają na plus i są w mega formie. U mnie samopoczucie jak przed menopauzą - humory, nastroje, raz się pocę raz mi zimno i cała reszta.

Aż tak źle to nie mam. Teraz wkroczylam w ten przyjemniejsze etap, nabieram sił ale też magii ciąży nie czuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

Mam tak samo! Szczególnie w drugi trymestrze a jak już mdłości mi odpuściły każdy pyta a ja czuje się ok i lekkie zdziwko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amarela]

Napisane przez DomimaZet

Katastrofa ... chyba skończy się szpitalem ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ojej jedź na IP tam Ci coś pomogą

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

Ja z objawów mam bóle pleców i brzucha, oraz dziwny posmak w ustach żadnej magii na razie nie czuję.

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta

[magdalenka_w_86]

U mnie nikt poza najbliższą rodziną nie wie, więc pytania od bliskich spoko 🙂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Edzik_87]

Hej

Witam się w 16tym tc
W piątek wizyta u gin..już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę bąbelka
I czekam z niecierpliwością na ruchy dzidzi..tymbardziej że to druga ciąża i jest szansa że poczuje je wcześniej niż w pierwszej ( 19tc).

Mój synek się rozchorował i siedzę z nim w domu..w niedzielę już był marudny..a od wczoraj gorączka bez żadnych innych objawów..mam nadzieję że nic poważniejszego z tego się nie rozwinie..lekarz nas odesłał z kwitkiem..mamy zbijac temperature a jakby coś więcej się działo to przyjść jeszcze raz ..Super..

Domima biedaku..oby wreszcie odpuściły Ci te bóle i dolegliwości.. lepiej jechać do szpitala..będziesz spokojniejsza..

[amarela]

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

Mnie raz taki dalszy kolega z pracy pytał dociekliwie jak się czuję, a mnie akurat po drodze do pracy tak zemdliło, że rzygałam w parku nie wiem czy miałam mu to opowiedzieć ? Powiedziałam tylko, że źle i tyle.

[magdalenka_w_86]

Edzik
Zdrówka dla synka, oby choróbsko sobie poszło.

Może niektórzy są żądni takich przygód

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[4d88b8945be75952c39c61b9b17b2a8019c982be_5fd16501de8d4]

Treść usunięta

[Ladymama85]

Napisane przez domii29

To mowisz ze moze byc jeszcze gorzej?


Domima mam nadzieje ze dzis czujesz sie lepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to wszystko zależy jak dziecko się ułoży, u mmie później gdzieś robią nacisk i zgaga okropna, czasami spałam przytulona z butelką mleka, bo tak mnie męczyło a mleko łagodziło, i wpadałam w panike jak ostatnią tabletkę rennie miałam
uciskają mnie na pęcherz,ze non stop w wc najlepiej,a w drugiej ciąży jeszcze mnie przyduszał syn, ze nie mogłam oddychać

Napisane przez Mirabilka

tak szczerze to bym chciała już rodzić a najlepiej być po

i ja

Napisane przez DomimaZet

Katastrofa ... chyba skończy się szpitalem ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

może podjedz, ja w drugiej ciąży też tak chodziłam, ale nie mijało, az w końcu miałam takie bóle ze o 4 w nocy dziecko spakowałam do mamy, bo maż na noc i pojechałam na ip, to już jak leżałam to nogami pod kołdrą przebierałam z bólu.

Co mogę doradzić to bardzo dużo wody żeby tam płukało, bo mi się zaraz zapalenie dróg moczowych zrobiło i żurawinę suszoną można jeść

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Jeju Domima to niedobrze ... przytulam Cię wirtualnie i mam nadzieję, że jak najszybciej się uda przejść ten atak.

U mnie magii brak - jestem rozlazłym kapciem kanapowym niby jest coraz lepiej, ale np. wczoraj do godziny 14 zwijałam się z bólu taki mi jelita wykręcało

Niestety siedzenie w domu pogłębia problem, ja jestem tak skonstruowana, że jak muszę wstać rano i zrobić to, to i to i jakoś dać radę to organizm się mobilizuje, a jak mogę się poroztkliwiać to będę ...

[_Nat_]

A z drugiej strony, co w tym magicznego?
Nie zrozumcie mnie źle, jestem najszczęśliwsza na świecie, ale stan sam w sobie, moim zdaniem ma niewiele wspólnego z magią
Rzyganie, hemoroidy, bóle pleców, spuchnięte kostki, bolące cycki, Bożenowe śluzy juhuuuuuu
To raczej ten fakt, ta myśl w głowie, że nosi się w sobie dziecko jest magiczny, chyba dlatego, że jakiś taki.. niezrozumiały. Ja to nadal nie ogarniam, że jak to, że jeden seks, zaraz dwie kreski, jakieś coś, co ma parę milimetrów w brzuchu, za chwilę bije serce, które pojawia się z nikąd, za chwilę rączki, nóżki, kopniaki, z paru milimetrów robi się 30 cm a potem coraz więcej, kosmos

[nalesnikona]

Napisane przez amarela

Mnie raz taki dalszy kolega z pracy pytał dociekliwie jak się czuję, a mnie akurat po drodze do pracy tak zemdliło, że rzygałam w parku nie wiem czy miałam mu to opowiedzieć ? Powiedziałam tylko, że źle i tyle.

rozumiem to doskonale

cały czas rzygam jak kot, i myślę, że to pierwsza rzecz, jaką każdy chce wiedzieć
albo ze szczegółami opowieści o moim krwiaku, krwawieniach, bólach. Top temat :P

U mnie na razie wie rodzina, przyjaciółki i w pracy (bo poszłam na l4, a nie chciałam, żeby krzywo patrzyły, bo mamy bardzo bliskie kontakty).
Reszta świata nie wie, brzucha nie widać za mocno, więc nie pytają

w pierwszej ciąży też nie wiedziałam, co odpowiadać...

[Qazsew]

Dzien dobry
Trzymam kciuki za wizyty
domima zet jedz na ip,takie meczenie sie nikomu nie sluzy,ani Tobie ani dzidzi

Napisane przez amarela

Mnie raz taki dalszy kolega z pracy 2pytał dociekliwie jak się czuję, a mnie akurat po drodze do pracy tak zemdliło, że rzygałam w parku nie wiem czy miałam mu to opowiedzieć ? Powiedziałam tylko, że źle i tyle.

Trzeba bylo mu ze szczegolami opowiedziec to wiecej by nie pytal

Napisane przez Ladymama85

to wszystko zależy jak dziecko się ułoży, u mmie później gdzieś robią nacisk i zgaga okropna, czasami spałam przytulona z butelką mleka, bo tak mnie męczyło a mleko łagodziło, i wpadałam w panike jak ostatnią tabletkę rennie miałam
uciskają mnie na pęcherz,ze non stop w wc najlepiej,a w drugiej ciąży jeszcze mnie przyduszał syn, ze nie mogłam oddychać

No niezbyt laskawe te Twoje dzieci

Napisane przez _Nat_

A z drugiej strony, co w tym magicznego?
Nie zrozumcie mnie źle, jestem najszczęśliwsza na świecie, ale stan sam w sobie, moim zdaniem ma niewiele wspólnego z magią
Rzyganie, hemoroidy, bóle pleców, spuchnięte kostki, bolące cycki, Bożenowe śluzy juhuuuuuu
To raczej ten fakt, ta myśl w głowie, że nosi się w sobie dziecko jest magiczny, chyba dlatego, że jakiś taki.. niezrozumiały. Ja to nadal nie ogarniam, że jak to, że jeden seks, zaraz dwie kreski, jakieś coś, co ma parę milimetrów w brzuchu, za chwilę bije serce, które pojawia się z nikąd, za chwilę rączki, nóżki, kopniaki, z paru milimetrów robi się 30 cm a potem coraz więcej, kosmos

Dla mnie moja ciaza jest magicznaczekalam na nia prawie 4 lata,w sumie juz bez nadziei ze sie uda,w sumie mimo ze czuje ten maly cud to i tak niedowierzam ze to sie wreszcie zdarzylo,ale moze to przez to ze tez nie mam jakichs uciazliwych dolegliwosci,bo mialam tylko kilka tyg mdlosci i jeden raz wymiotowalam
Co do pytan obcych jak sie czuje to jakoos mi dziwnie jak slysze taki tekst,ktos mnie widzi raz na tzw ruski rok i nagle go interesuje moje zdrowie?choc zaraz po pytaniu o samopoczucie jest pytanie co bedzie?(chodzi o plec)wiec to pierwsze to chyba taki wstep do wścibstwa poprostuale juz im wszystkim mowienawet jak bede wiedziec to zachowam to dla siebie albo nastepnym razem powiem ze pewna nie jestem ale z tego co lekarz mowi to urodze poprostu dziecko

[magdalenka_w_86]

Ja mam to szczęście, że L4 do dwóch szkół zawozi mąż, a pozostałe koleżanka z pracy. Mąż jej przekazuje. Akurat ona jest spoko. Nie ma więc zbędnych pytań tylko pozdrowienia dla mnie.

Quazsew
Ja Ciebie rozumiem, bo u nas po ponad 3 latach oczekiwania urodzi się maleństwo, a 3 tygodnie później 4 rocznica ślubu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ladymama85]

to dzisiaj chyba DDD?

[nalesnikona]

Napisane przez Mirabilka

tak szczerze to bym chciała już rodzić a najlepiej być po

z jednej strony ja też już chciała być "po ciąży", ale boję się organizacji z dwójką dzieci... trzęsę portkami na myśl pierwszych tygodni dla mnie był to bardzo ciężki czas za pierwszym razem i boję się powtórki.

Magia ciąży to po raz drugi u mnie wymioty, bóle kręgosłupa, omdlenia, krwawienia, tym razem wielki krwiak, milion wizyt u lekarza... po pierwszym trymestrze miałam już całkiem spory album "fotek usg", co szczerze mnie nie cieszyło, bo zazwyczaj wiązało się to z krwawieniami.

Cieszę się z ciąży, z tego, że będziemy mieć kolejne dziecko. Obydwoje są zaplanowani. Ale przyznam, że liczyłam na trochę lżejszą ciążę niż za pierwszym razem... jest gorzej. Cały czas mam nadzieję, że będzie lepiej obudzę się pewnego dnia i poczuję tę magię < i żadnych innych dolegliwości >

[magdalenka_w_86]

Naleśniczku
Z trzecim dzieciątkiem ciąża to będzie bajka. Zobaczysz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Dzień dobry. Witam się w 19 tygodniu 😍 jak to brzmi

Biedna Domima daj znać jak u Ciebie 😘

Kciuki za dzisiejsze wizyty


W ogóle ile stresu w tej ciąży. Ja chciałabym już maj 😍

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

A ja też nie kojarzę Dzastiny :/

[85cabce079a739571384bfd24737f09ed791b49e]

Napisane przez _Nat_

A z drugiej strony, co w tym magicznego?
Nie zrozumcie mnie źle, jestem najszczęśliwsza na świecie, ale stan sam w sobie, moim zdaniem ma niewiele wspólnego z magią
Rzyganie, hemoroidy, bóle pleców, spuchnięte kostki, bolące cycki, Bożenowe śluzy juhuuuuuu
To raczej ten fakt, ta myśl w głowie, że nosi się w sobie dziecko jest magiczny, chyba dlatego, że jakiś taki.. niezrozumiały. Ja to nadal nie ogarniam, że jak to, że jeden seks, zaraz dwie kreski, jakieś coś, co ma parę milimetrów w brzuchu, za chwilę bije serce, które pojawia się z nikąd, za chwilę rączki, nóżki, kopniaki, z paru milimetrów robi się 30 cm a potem coraz więcej, kosmos

Masz rację. Jak już maluchy będą z nami to nie będziemy pamiętać o tych przejściowych dolegliwościach, niemniej jednak ja nie byłam psychicznie przygotowana na to, że tak to będzie wyglądało, bo niby wiadomo że ciężko że wymioty, mdłości jednak na mieście laski w ciąży wyglądają promiennie. Teraz wiem, że te mniej promieniujące siedzą w domu, bo nie mają siły wyjść

Absolutnie się nie skarżę, bo jakbym musiała plackiem leżeć całe 40 tygodni w szpitalu i jeść chleb z nożem to też uważam, że warto

[_St0kr0tka]

Ja jakies tam mdlosci na poczatku mialam ale bardzo delikatne, wymiotow do tej pory zero a juz 18 tydzien leci. Takze maluch mnie oszczedza. Mam nadzieje, ze w przyszlosci druga ciaza bedzie podobna choc caly czas jeszcze moze mnie dopasc jakas zgaga czy rwa kulszowa... Bo czestsze wizyty w toalecie czy bol jak dziecko pozniej bedzie wieksze i bedzie duzo sie wiecilo w brzuchu to standardowy objaw wiec obiecuje, ze nie bede narzekac 😂
Caly czas odliczam dni do 16.12 moze sie maly wstydnis w koncu ujawni 😎

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magdalenka_w_86]

Malinka
Stres okropny przy pierwszej ciąży, a po stratach to już w ogóle szkoda słów 😉
Ale wszystko jest dobrze, chodzimy na wizyty i same dobre wieści, potem będziemy się rozpakowywać i chwalić u kogo pierwsze siadanie, ząbki, chodzenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Napisane przez magdalenka_w_86

Malinka
Stres okropny przy pierwszej ciąży, a po stratach to już w ogóle szkoda słów 😉
Ale wszystko jest dobrze, chodzimy na wizyty i same dobre wieści, potem będziemy się rozpakowywać i chwalić u kogo pierwsze siadanie, ząbki, chodzenie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A więc musimy się starać nie denerwować i czekać na maj 😍

[edzka1104]

Napisane przez DomimaZet

Katastrofa ... chyba skończy się szpitalem ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Współczuję jak mus to mus. Musisz sobie ulżyć.

[magdalenka_w_86]

Ja w przerwach między WC obczajam na tel co tu kupić w dniu darmowej dostawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nalesnikona]

Napisane przez magdalenka_w_86

Naleśniczku
Z trzecim dzieciątkiem ciąża to będzie bajka. Zobaczysz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

liczę, że jak dobiję do połowy tej ciąży to już będę promienną kobietą
wtedy to i trzecie i czwarte mogę mieć
Teraz u mnie 18 tydzień, więc jeszcze chwila :P

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

[1=85cabce079a739571384bfd 24737f09ed791b49e;7943119 6]Masz rację. Jak już maluchy będą z nami to nie będziemy pamiętać o tych przejściowych dolegliwościach, niemniej jednak ja nie byłam psychicznie przygotowana na to, że tak to będzie wyglądało, bo niby wiadomo że ciężko że wymioty, mdłości jednak na mieście laski w ciąży wyglądają promiennie. Teraz wiem, że te mniej promieniujące siedzą w domu, bo nie mają siły wyjść

Absolutnie się nie skarżę, bo jakbym musiała plackiem leżeć całe 40 tygodni w szpitalu i jeść chleb z nożem to też uważam, że warto [/QUOTE]
aż się uśmiechnęłam, jak przeczytałam

mimo moich przygód w pierwszej ciąży zdecydowaliśmy się na kolejne dziecko... bo właśnie... to jest tylko kilka miesięcy niedogodności. Szybko mijają. Mimo, że wydają się wiecznością, to pędzą szybciutko... A potem już nie ma czasu analizować, czy i kiedy coś bolało (skoro już nie boli :P), tylko się cieszyć z malucha

[Maalinkaaaa]

Zapisałam się na badanie połówkowe 28 grudnia

[Mirabilka]

Napisane przez _Nat_

A z drugiej strony, co w tym magicznego?

wiesz chodzi mi o to nadmierne przeżywanie chyba mało sentymentalna jestem