![]() |
#31 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
U mnie pod jednym z supermarketów stoi facet samochodem i czymś tam z niego handluje. Oczywiście kto tylko przechodzi, jest zachęcany do zakupów. Zawsze mówiłam "nie, dziękuje", aż pewnego dnia miałam jakąś pomroczność i z tym facetem pogadałam. Głupia ja. Widać było, że wpadłam mu w oko. Facet na kawę zaprosił i numer telefonu chciał, no ale sorry - mam męża i dzieci. Tyle, że z mężem i dziećmi na zakupy nie chodzę. Wiec... ściemniam na ten temat? On chyba tak pomyślał, bo słowo daję, nie mogłam spokojnie wejść do sklepu, bo on zawsze był i czegoś chciał. Nie wiem, po co byłam taka miła.
![]() Na świra każdy może trafić. |
![]() ![]() |
![]() |
#32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Jedno jest pewne. Dziewczyna pewnie teraz chodzi do pracy w napięciu i się rozgląda, czy nigdzie się nie czaisz. Współczuję jej takiego przeżycie. Okropne.
A druga pewna rzecz - na pewno będziesz obiektem jej opowieści teraz i w przyszłości nt. psychola, który czekał na nią pod pracą. Brr, nigdy tak nie rób więcej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#33 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Cytat:
Nie wiem czego oczekiwałeś gdy postanowiłeś założyć tutaj temat. Jak dla mnie to jesteś ostro rąbnięty. Ja na miejscu tej dziewczyny byłabym mocno już zaniepokojona.
__________________
![]() Edytowane przez fristi Czas edycji: 2017-12-13 o 14:55 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 864
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
ja bym się ciebie bała autorze
__________________
"NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI. JESTEM TYLKO JA." T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
#35 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Miałam kiedyś do czynienia z podobnym typem. Skończyło się tak, że wylądował na sorze, gdyż tak jak ty nie wierzył w słowa 'mam chłopaka'. Oczywiście to było kłamstwo, a na sorze wylądował dzięki znajomym. Ciebie też to czeka, jeśli nie zaczniesz się leczyć. Współczuje strasznie dziewczynie, wiem co czuje.
|
![]() ![]() |
![]() |
#36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Ciarki mnie przeszły, biedna dziewczyna. Autorze, nie musisz mieć łysego łba, dresów i tatuaży (co za bzdura w ogóle??) żeby kobieta się ciebie bała.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 Edytowane przez ruda_beksa Czas edycji: 2017-12-13 o 15:51 |
![]() ![]() |
![]() |
#37 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Cytat:
Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
|
![]() ![]() |
![]() |
#38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 768
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Bałabym się Ciebie.
Dziewczyna teraz na pewno boi się że będziesz ją w pracy albo po pracy nachodzić. To, czy ona ma chłopaka czy nie, nie ma ŻADNEGO znaczenia.
__________________
So much internet so little time. |
![]() ![]() |
![]() |
#39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 761
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
No cóż, jakby mi się spodobał facet, ale po próbach bliższej rozmowy usłyszałabym "mam dziewczynę" to po prostu bym się wycofała zamiast sprawdzać czy faktycznie ją ma. A nawet jeśli by kłamał to świadczyłoby tylko o tym, że nie jest zainteresowany. Nie ma w tym wielkiej filozofii.
Wiem, że panuje dziwne przekonanie, że jak kobieta mówi "nie" to tak naprawdę myśli "tak" i tylko się droczy ![]() Daj jej spokój przynajmniej na razie. Jeśli Ci bardzo zależy to idź tam dopiero za jakiś czas, po nowym roku czy coś. Przeproś i zapytaj czy możecie zacząć od nowa. Ale jak się nie zgodzi to powiedz, że nie będziesz więcej przychodził. |
![]() ![]() |
![]() |
#40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 10
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
O Hobby napisałem bo ktoś mi zarzucił, że mam sobie zacząć szukać zainteresowań. No czytanie ze zrozumieniem to podstawy w gimnazjum.
Same pewnie zakładacie tu różne tematy. I to wiele gorsze niż moje. Rozumiem, że jak znajdę wątek np. "Uderzyłam mojego chłopaka on chce odejść. Co teraz?" Wejdę tam odpiszę, że "To niezła z Ciebie patola. Pewnie bierzesz też 500+. Teraz go bijesz a za tydzień wbijesz mu nóż w plecy? Dobrze, że chce odejść. Ja bym się bał nawet 5 minut koło Ciebie spędzić" Pewnie będzie Wam miło ![]() Oczywiście, że dres, łysol nie musi kojarzyć się źle. Tylko, że wówczas napięcie pewnie byłoby jeszcze większe gdybym dołożył taki wygląd. Też laski nie są lepsze. Potrafią bawić się gościem a potem koleżankom naopowiadać, że to nie było to, że to ona odeszła od niego mimo, iż prawda była zupełnie inna. Siebie wybiel innemu zrób czarny PR... Nic a nic jej nie grozi. Teraz modne są jakieś nadinterpretacje? Zrobić coś raz a robić coś ciągle? Ja tu jednak widzę różnicę. Może i się rozgląda po pracy, ale mnie tam przecież nie ma i nie będzie. Nawet nie pomyślałem, aby za kimś później wyczekiwać i prześladować. No jakby ktoś za takie coś wysłał mnie na SOR to już bym się postarał aby miał nieźle narąbane w papierach a nie byłoby z tym żadnego problemu. Na mnie zaś paragrafu nie ma, możecie same sprawdzić ![]() Ok może po nowym roku dopiero tam pójdę. Niczego nie oczekuję, nie chcę nic zaczynać od nowa, jakieś podrywy czy coś. To absolutnie nie wchodzi w grę. Chodzi o normalne robienie zakupów i aby ona nie odczuwała dyskomfortu z powodu mojej obecności. Tylko albo i aż tyle. Chcę zatrzeć złe wrażenie, nie musi przecież na mój widok np. iść na zaplecze czy udać, że robi coś innego. Kurz trochę opadnie to nie powinno być aż tak tragicznie, zobaczy przecież, że nie wyczekuje za nią. Jedna głupia sytuacja i to wszystko. Jednak, że nawaliłem to się chętnie przyznam.. Edytowane przez Nope89 Czas edycji: 2017-12-13 o 16:36 |
![]() ![]() |
![]() |
#41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Cytat:
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#42 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
#43 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 10
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
|
![]() ![]() |
![]() |
#44 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Sprawa jest przegrana i tyle. Też mam takiego gościa (w pracy), którego unikam jak ognia, bo kiedyś - o ja głupia - byłam zbyt sympatyczna więc facet umanił sobie coś i zgotował mi mini-piekiełko. Też mnie nikt nie bił i nie krzyczał na mnie, ani olaboga nie chodził w dresie, ale jak go widzę to sztywnieję do teraz, bo jego zachowanie było przerażające i osaczające przede wszystkim emocjonalnie. Najlepiej zrobisz autorze - skoro już musisz robić zakupy w tej akurat piekarni - jak wejdziesz, powiesz "dzień dobry, chleb i dwie bułki", zapłacisz, powiesz "do widzenia" i tyle. Nie przepraszaj jej, nie łaź za nią, nie zagaduj, to może nie będzie czuła się niekomfortowo.
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 768
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Cytat:
Dałeś się poznać od takiej a nie innej strony, więc nie dziw się że tak cię traktuje. Sent from my Nexus 5X using Tapatalk
__________________
So much internet so little time. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Treść usunięta
|
![]() ![]() |
![]() |
#47 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Autorze dałeś ciała. Ja też, pewnie jak bohaterka wątku, NIE ZNOSZĘ ludzi Twojego pokroju. Kiepskie teksty, narzucanie się - stanowczo
![]() Tak na poważnie - Twoje teksty do obcej dziewczyny to zupełna żenada...
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#48 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#49 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 597
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#50 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Cytat:
Do reszty mojego posta się nie odniosłeś. Zobacz inne wątki. Było już tu kilka dziewczyn, które rękę na chłopaka podniosły i wcale im nikt nie gratulował, czy współczuł. Autorze, jak i z tą dziewczyną tutaj też wszystko źle rozegrałeś bo też wyszedłeś na świra. I tego już nie zmienisz, chociaż możesz nim nie być. Jak dla mnie rzeczy, które piszesz świadczą jednak o tym, że coś jest mocno nie tak. Powinieneś mocno przemyśleć swoje zachowanie.
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#51 |
Raczkowanie
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Czytam te komentarze i za głowę się chwytam. Krytykujecie go od góry do dołu, dodając, jaka to biedna dziewczyna, zamiast mądrze poradzić chłopakowi. Na czym wam zależy? By chłopak tak się w sobie zamknął, że dzięki wam miał w przyszłości problemy z zagadaniem do jakiejkolwiek dziewczyny?
Nope 89 nie przejmuj się. Faktycznie z tą dziewczyną nie wyszło i tu już most spalony. Nie rob sobie nadziei, to już nie wyjdzie. Nie kombinuj, kupuj jak zawsze pieczywo w tej piekarni, nie przejmuj się czy jest, czy jej nie ma i zachowuj się NORMALNIE. Tak jak odzywasz się do innych sprzedawców. Było minęło, dzięki temu ona też nabierze dystansu do ciebie i tej sytuacji. Nic złego nie zrobiłeś, jedynie ciut za szybko ![]() Nie zaczynaj od razu od FB czy telefonu, zwykle zagadywanie i poznawanie się nawzajem. Z tego, co piszesz to normalny z ciebie chłopak, a nie żaden wariat, dlatego nie przejmuj się tym, co ci niektórzy tu piszą, tylko pogódź się z tym, że z nią nie wyszło, otrzep przysłowiowe kolana, głęboki wdech i próbuj poznać nową, śliczną dziewczynę (w naszym kraju ich nie brakuje) a u tej normalnie dalej kupuj bułki. Każdy popełnia błędy, ale tylko w ten sposób możemy nauczyć się być lepsi ![]() Wiem, że pewnie Ci teraz smutno i cię to meczy i boli, ale pomyśl tak: gdzieś tam czeka ta jedyna (która też teraz pewnie takie same głupie błędy popełnia), ale to dzięki temu, że poznałeś ta z piekarni i to cię czegoś nowego nauczyło, to gdy nadejdzie czas i poznasz tą jedyną, to nie popełnisz już tego błędu co dziś, bo będziesz już o tę wiedzę mądrzejszy. POWODZENIA! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Nie chce mi się wierzyć w to, co piszesz. " Nic złego nie zrobiłeś, jedynie ciut za szybko" Serio?? Ona powiedziała mu wyraźnie, żeby nie czekał. Raz. Potem drugi. On olał jej sprzeciw i zaczekał (to już trzecie olanie jej zdania, super szacunek dla drugiej osoby) Oskarża ją o kłamstwa. Jeśli kobieta mówi "mam faceta", to jedynym wyjściem z honorem jest powiedzieć, ok, dobra, miłego dnia i ewakuować się. Nie mówić jej, że "ściemnia", patrzeć, czy jedzie w stronę domu (skąd on zna jej adres???). Potem dodał na FB, pisał wiadomości, przylazł znowu, a ty piszesz, że nic złego nie zrobił??? Bo "nie" kobiety należy olać i naciskać na nią dalej??
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
![]() ![]() |
![]() |
#53 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Cytat:
![]() Najwyraźniej jednak taka forma podrywu znajduje swoją grupę docelową...
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
A jeszcze to zapraszanie do samochodu... Ja bym była przerażona. Niech autor nie myśli tylko o sobie, jaki to on jest zraniony. Niech się zastanowi, jakie uczucia wywołał u tej biednej dziewczyny.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
#55 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Cytat:
Pogrubione - no tak, bo koniecznie musi być ŚLICZNA A Ty z nim cały czas o tych "błędach" chyba siebie warci jesteście. Normalny człowiek takich "błędów" nie popełnia. Ty też widać nie rozumiesz, że tutaj chodzi o to, że autor nie rozumie słowa "nie". A to świadczy o nim wręcz najgorzej. Błędem to może być jak wydarzy się jakaś głupia sytuacja - ktoś coś przekręci ze stresu, albo przeinaczy. Tutaj jest facet, który stosuje jakieś zagrywki także wobec samego siebie, żeby tylko nie przyjąć do wiadomości, że został odrzucony. Teraz autor pisze, że odpuści itd. ale jeszcze kilka swoich postów wyżej pisał, że chce "odpuścić, przeprosić i zacząć działaś tym razem bez błędów". Może do bagażnika jej nie wrzuci, ale to desperat, a tacy są najgorsi. Nie wiem, jak przeczytałam Twój komentarz to ręce mi opadły. Takich ludzi omija się szerokim łukiem, powinnaś to wiedzieć.
__________________
![]() Edytowane przez fristi Czas edycji: 2017-12-14 o 08:29 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#56 |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Mam wrażenie, że był już identyczny temat - tyle że dziewczyna była poznana na spacerze z psem. Wydaje mi się, że Autor może by ten sam, bo poznaję podobne schematy zachowania (śledzenie na FB, wręczanie na siłę prezentów, nie zwracanie uwagi na brak komfortu dziewczyny, tłumaczenie jej niechęci tym, że jest nieśmiała, że wcale tak nie myśli itp.).
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Nuova Czas edycji: 2017-12-14 o 09:46 |
![]() ![]() |
![]() |
#57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#58 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Jak to mówią, każda potwora znajdzie swojego amatora. I autor wątku widać taką znalazł. To może i na żywo znajdzie. Pewnie nie wyciągnie wniosku ze statystyk, ale na kilkanaście kobiet, które się tu wypowiedziały, prawie wszystkie stwierdziły, że uznałyby go za natręta i desperata, a część w ogóle by się bała, a tylko jednej się spodobało. W prawdziwym życiu proporcje mogą być podobne.
|
![]() ![]() |
![]() |
#59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
#60 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Bardzo nawaliłem i teraz strasznie to przeżywam
no jak dla mnie to się trzeba umieć wypośrodkować i żadna skrajność nie jest ok.
koleś rzucał tekstami jak rasowy seba ale jeżeli naprawdę nie miał nic złego na myśli, nie jest stalkerem, nękaczem i psychopatą to trzeba wziąć poprawkę na to że przesadził, nie wyszło i tyle. a jedziecie mu jak ostateniemu psycholowi. prawda jest taka, że do namolności i zaborczości ludzie dość różnie podchodzą jak czytam wizaż i tego jak tutaj focha na każdy najmniejszy przejaw nachalności to zastanawiam się, jak ta ludzkość się w ogóle rozmnożyła. wy się czasem czytacie, serio? tak, istnieją w życiu sytuacje, gdy ktoś na początku nie jest zainteresowany, odmawia, ale druga strona nie zniechęca się łątwo i tak jakoś tym wszystkim pokieruje ona czy jakieś magiczne coś ![]() Mimo, że na początku było założenie, że no nie, nie widzę tego. przesadził chłopak nikt nie mówi, że nie ale to, że mu zależało i nawywijał z głupimi hasłami jeszcze nie robi z niego od razu ostatniego zboka. Cytat:
nie międl tego w nieskonczość spieprzyłeś no trudno podejdź do tego na luzie nie przepraszaj już na kolanach ![]() może faktycznie idź pogadaj, spróbuj zatrzec złe pierwsze wrażenie. ale powodzenia wielkiego nie wróżę bo teksty masz, bez urazy, naprawdę fatalne i można się zniechęcić. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:24.