Lipcówki 2017 ❤️ cz. 11 Pierwsze chwile z maluszkami

[minini]

Napisane przez morelle_

Byłam. Kazał mi zmienić na to mleko co teraz mamy. Ale nie mogę 5 całkiem przejść bo brzuch ją od niego boli.



O super! My też



Ja też do przedwczoraj. No nic zobaczymy co będzie dalej

A zlecił jakies badania czy tylkp tak z d..py zlecił to mleko?
Zdrowka dla was

Napisane przez anusia1990

Byłyśmy dziś na pierwszej rehabilitacji...

Nie wiele się dowiedziałam bo mała zwymiotowała na Panią a potem nie szło jej uspokoić. Wybiegłam z nią szybko.

Jutro drugie podejście aż mi niedobrze na samą myśl....

Widocznie jej sie pani nie spodobała
Kciuki zeby jutro było spokojnie

Napisane przez siilmariien

Ajjj nadrobię tylko to co pamiętam, bo już nie dam rady odnieść się do wszystkiego, co chciałam...

Emmos dzięki za foto, fajna ta bielizna z lidla

AnnaPaula dzięki za inf o kubkach termicznych, wzięłam mężowi ten sam, które Wy macie

Xzora ja w ogóle nie jestem pewna czy śpiworek jest nam potrzebny, ten z Twojego linka wydaje mi się nie być bardzo ciepły, a właśnie takiego bym potrzebowała jak już. Ty nie jesteś z niego zadowolona? Ale i tak raczej nie ma szans żebym go kupiła przed świętami, wydałam już masę kasy na prezenty. Kurczę, teraz Was coś dopadło, zdrówka dla tż i Klaudii!

Morelle oby Pestce szybko przeszły wymioty, współczuję

Martini. dzięki ogromne za filmik, super wygląda to wiązanie z takim rozwiązaniem!

Vadi ciekawa jestem bardzo co napisałaś w klubie, mam nadzieję, że uda mi się dzisiaj tam wejść i poczytać.

Ogólnie u nas już gorączka przedświąteczna, zwłaszcza że planujemy wyjechać do teściów, musi być wszystko wcześniej gotowe. Łucja czasami jest słodka, a czasami marudzi - myślę że to dziąsła. Przemieszcza się już swobodnie na brzuszku dookoła własnej osi - dalej nie używa do tego nóg, pracuje tylko ramionami. W niedzielę idziemy do przedszkola Lili na mszę i spotkanie opłatkowe wszystkich dzieci i rodziców z jej grupy, pań przedszkolnek itd. Ciekawa jestem jak Lu będzie się sprawowała... Oby dobrze, fajnie byłoby móc spokojnie pogadać ze znajomymi mamami innych dzieci. Biorę chustę kółkową, ciekawe czy Łucja posiedzi w niej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak Ci sie używa twj chusty kółkowej? Jakoś nam opory przed nią..
Tez bym nie kupowala choinko skoro wyjezdzacie na caly ten okres świąteczny.

Napisane przez karolinuuusia

Miałyśmy dzis wypadek z Ala... na pasach facet w nas wjechał. Byl daleko więc weszlam na pasy, zauważyłam w ostatniej chwili że nie zatrzymuje się i zdążyłam pchnąć wózek do przodu i tylko we mnie lekko strzelił. Wyglądało groźnie ale na szczęście nic nie stało się nam. Boje się pomyśleć co byłoby jak uderzył by jednak w wózek i mala mogła by wypaść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze że zdążyłaś odepchnać wozek! A tobie nic sie nie stało? Bylas u lekarza? Straszne to musialo byc! Wspolczuje

Napisane przez taedio

Karola straszne! dobrze, że nic Wam sie nie stało

Wróciliśmy z kina, karmie młodego i do spania. Ciekawe jaka bedzie nocka

Ty to masz sie dobrze z tą siostrą

Napisane przez emmos

Po świętach chcę zakupić wszystko co będzie potrzebne do rozszerzania diety. Zamierzam przygotować porcje jedzenia w takich silikonowych pojemnikach jak do kostek lodu, a potem to rozmrażać i podawać. Czy któraś z Was też tak planuje robić na początku? Chodzi mi po głowie myśl jak potem odgrzewać to jedzenie? W mikrofali? Rondelku(taką małą ilość)? Czy któraś z mam, które już mają za sobą rozszerzanie tak robiła?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mrozić to będę tylko porcje kaszy manny z racji naszej celiakii w rodzinie i specjalnego wprowadzania glutenu. Tak na codzień wole świeże przygotowywać. Mrożenie też powoduje utrate pewnej cześci wartosci odżywczych.


Bylismy dzis na jasełkach u starszaka w przedszkolu. Był zająem co przynosi dary dzieciątku całe przedstawienie mialam łzy w oczach ze wzruszenia. Mąż tylko pytał "juz placzesz?" Wyszlo super. Mlody spał w chuście grzeczny.

Jutro mialam jechac na spotkanie z panią od masazu shantala. Ale nie wiem czy zdąże na 11stą.

[akada]

Napisane przez emmos

Po świętach chcę zakupić wszystko co będzie potrzebne do rozszerzania diety. Zamierzam przygotować porcje jedzenia w takich silikonowych pojemnikach jak do kostek lodu, a potem to rozmrażać i podawać. Czy któraś z Was też tak planuje robić na początku? Chodzi mi po głowie myśl jak potem odgrzewać to jedzenie? W mikrofali? Rondelku(taką małą ilość)? Czy któraś z mam, które już mają za sobą rozszerzanie tak robiła?

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie lubie jedzenia mifrofali i dziecku też bym nie dała, ja wierze w szkodliwość, lepiej tradycyjnie podgrzać

Napisane przez karolinuuusia

Miałyśmy dzis wypadek z Ala... na pasach facet w nas wjechał. Byl daleko więc weszlam na pasy, zauważyłam w ostatniej chwili że nie zatrzymuje się i zdążyłam pchnąć wózek do przodu i tylko we mnie lekko strzelił. Wyglądało groźnie ale na szczęście nic nie stało się nam. Boje się pomyśleć co byłoby jak uderzył by jednak w wózek i mala mogła by wypaść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, że nic Wam nie jest Bede dzis jeszcze bardziej uwazac

Napisane przez anusia1990

Byłyśmy dziś na pierwszej rehabilitacji...

Nie wiele się dowiedziałam bo mała zwymiotowała na Panią a potem nie szło jej uspokoić. Wybiegłam z nią szybko.

Jutro drugie podejście aż mi niedobrze na samą myśl....

Kciuki żeby dziś było lepiej, może za mało czasu mineło od nakarmienia ? Chociaz moja po dobrej godzinie od karmienia zwróciła rota ...

[pestycyda]

Emmos, mi przeszło przez myśl właśnie mrożenie w kostkach jedzenia i miałam taką samą wątpliwość. Samantha tak robiła i odgrzewala w małym rondelku a teraz ma jakiś prowadzi który sam paruje i blenduje i podgrzewa itp.
Z tego co wiem to mrożenie nie pozbawia wartości odżywczych ale rozmrożone warzywa mają podobno więcej cukru (dietetyk w szkole rodzenia) tak mówił.

Dzień dobry

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Napisane przez xzora

JonSnow - hehe, tak zaszalalam z suknią dla Klaudii do tego bedzie jeszcze czapeczka z aksamitu od spodu ocieplona polarem. Na spacerze w koncu nie byłyśmy, bo mnie wiatr odstraszył. Jutro juz chce pójść.

Siilmariien - ten z mojego linka jest gruby i taki puchaty. Ja jestem z niego zadowolona bo używam do spania. Super tez sprawdzi sie w spacerówce ( Klaudia w nim raz była na spacerze). Ale za to nie sprawdzi sie w gondoli i foteliku. Ten wełniany który teraz zamówiłam jest praktyczniejszy bo bez problemu wejdzie do gondoli, starczy na dłużej bo ma dopinaną część i mieści sie w foteliku. Do tego w mrozy wełna bedzie grzała.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ah a ja myślałam że to dla Ciebie sukienka! Ale i tak jestem bardzo ciekawa co Klaudia założy skoro specjalnie szyta sukienka dla niej

Napisane przez karolinuuusia

Miałyśmy dzis wypadek z Ala... na pasach facet w nas wjechał. Byl daleko więc weszlam na pasy, zauważyłam w ostatniej chwili że nie zatrzymuje się i zdążyłam pchnąć wózek do przodu i tylko we mnie lekko strzelił. Wyglądało groźnie ale na szczęście nic nie stało się nam. Boje się pomyśleć co byłoby jak uderzył by jednak w wózek i mala mogła by wypaść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko!!! Bardzo dobrze że zadzwoniłaś na policję, takich kierowców trzeba tępić. Dobrze że nic Wam nie jest

Taedio i jak Niko z siostrą? Grzeczny był?

Morelle daj znać co u Was po wizycie u pediatry!

U nas nowość - mamy zęba! Dzisiaj N wziął mój palec do buzi a ja czuje że coś mnie drapie, myślę sobie niemożliwe! Zaglądam mu do tej buzi ale on ciągle język wypycha i nie sposób tam zajrzeć, więc wzięłam łyżeczkę i dzwoni mu ale jestem zdziwiona bo nawet bratowa oglądała mu dziąsła i były cały czas twarde i takie nie jak.na zęby. Teraz dopiero zrobiło się duże to dziąsło. I wyjaśniły się ciężkie dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Napisane przez akada

Nie lubie jedzenia mifrofali i dziecku też bym nie dała, ja wierze w szkodliwość, lepiej tradycyjnie podgrzać



Dobrze, że nic Wam nie jest Bede dzis jeszcze bardziej uwazac


Kciuki żeby dziś było lepiej, może za mało czasu mineło od nakarmienia ? Chociaz moja po dobrej godzinie od karmienia zwróciła rota ...

Hehe dokladnie. Nakarmilam ja przed wyjazdem. Jakby jeszcze byla glodna to wogole bylby dramat.

Zobaczymy dzisiaj.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Apropo jedzenia. Zastanawiam sie czy by nie robic jej jedzenia na parze samiast klsycznego gotowania. Przy okazji moze sama bym zaczela zrowiej jesc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Napisane przez karolinuuusia

Miałyśmy dzis wypadek z Ala... na pasach facet w nas wjechał. Byl daleko więc weszlam na pasy, zauważyłam w ostatniej chwili że nie zatrzymuje się i zdążyłam pchnąć wózek do przodu i tylko we mnie lekko strzelił. Wyglądało groźnie ale na szczęście nic nie stało się nam. Boje się pomyśleć co byłoby jak uderzył by jednak w wózek i mala mogła by wypaść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko, cale szczęście ze jesteście całe! Dobrze ze zadzwoniłaś po policję.

Napisane przez emmos

Po świętach chcę zakupić wszystko co będzie potrzebne do rozszerzania diety. Zamierzam przygotować porcje jedzenia w takich silikonowych pojemnikach jak do kostek lodu, a potem to rozmrażać i podawać. Czy któraś z Was też tak planuje robić na początku? Chodzi mi po głowie myśl jak potem odgrzewać to jedzenie? W mikrofali? Rondelku(taką małą ilość)? Czy któraś z mam, które już mają za sobą rozszerzanie tak robiła?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja bym odgrzewala albo w rondelku albo na parze. Miałam parowar i fajnie zupy sie w nim odgrzewalo (można w szklanej miseczce) kiedy jednocześnie robiło sie drugie danie.
Ja pewnie bede mrozić na bierząco jak mi czegoś wiecej wyjdzie.
W tej książce W Paryżu dzieci nie grymaszą fajnie jest opisane pierwsze jedzenie dzieci. Podają duzo warzyw i pokazują, ze dane warzywo rożnie przyrządzone moze inaczej smakować. Np marchewka moze byc gotowana, pieczona, surowa, cała, zblendowana, polana sosem... jak dziecku za pierwszym razem nie posmakuje to np za kilka dni można znowu spróbować a tym razem przyrządzić inaczej.

Napisane przez siilmariien

Karolinuuusia o Boże, dobrze, że nic Wam się nie stało! Instynkt mamy zadziałał, że popchnęłaś wózek w takim momencie... Musisz być okropnie poobijana I pewnie adrenalina wciąż na wysokim poziomie? Coś strasznego, dobrze że nic Wam nie jest! Nie byłaś na izbie przyjęć żeby Cię obejrzeli?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Koniecznie musisz pokazać potem zdjęcia, na pewno przepięknie będzie Klaudia wyglądała! A co do śpiworka myślisz, że nie będzie za krótki do spacerówki koło lutego/marca? Ojej Oby to nie był żaden wirus, zdrówka dla Pestki! Mąż pewnie też Pokazywałam mu te kubki jak pisałyście tu o contigo, bardzo mu się podobał, ale szkoda mu było kasy. Kupił inny, jakiś tani, ale jest z niego niezadowolony Dzięki Ja właśnie mam dylemat co z choinką, chyba w ogóle nie kupimy, skoro i tak wyjezdzamy... Lila pewnie przyniesie stroik z przedszkola. Co do rozszerzenia diety, to ja nie planuję nic mrozić, więc nie pomogę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spiworek ma 90cm długości, myśle, ze powinien byc od do wiosny.
No czesto tak jest, ze jak sie kupi taniej to potem sie żałuje. My mamy kubki z Fiord Nansen czy jakoś tak, juz pewnie z 5 lat i sie spisują.
Ja był nie ubierała choinki, chyba ze masz jakąś małą sztuczną.

Napisane przez Jon_Snow

Ah a ja myślałam że to dla Ciebie sukienka! Ale i tak jestem bardzo ciekawa co Klaudia założy skoro specjalnie szyta sukienka dla niej O matko!!! Bardzo dobrze że zadzwoniłaś na policję, takich kierowców trzeba tępić. Dobrze że nic Wam nie jest

Taedio i jak Niko z siostrą? Grzeczny był?

Morelle daj znać co u Was po wizycie u pediatry!

U nas nowość - mamy zęba! Dzisiaj N wziął mój palec do buzi a ja czuje że coś mnie drapie, myślę sobie niemożliwe! Zaglądam mu do tej buzi ale on ciągle język wypycha i nie sposób tam zajrzeć, więc wzięłam łyżeczkę i dzwoni mu ale jestem zdziwiona bo nawet bratowa oglądała mu dziąsła i były cały czas twarde i takie nie jak.na zęby. Teraz dopiero zrobiło się duże to dziąsło. I wyjaśniły się ciężkie dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sukienka jest prosta. Zdecydowałam sie na szycie bo miała byc bluzka ze spódnicą, a nie widziałam nic takiego w sklepach. Gdyby od razu w założeniu była sukienka to pewnie kupiłabym gotową.
Brawa dla Niko za pierwszy ząbek!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

Napisane przez anusia1990

Hehe dokladnie. Nakarmilam ja przed wyjazdem. Jakby jeszcze byla glodna to wogole bylby dramat.

Zobaczymy dzisiaj.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Apropo jedzenia. Zastanawiam sie czy by nie robic jej jedzenia na parze samiast klsycznego gotowania. Przy okazji moze sama bym zaczela zrowiej jesc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hehe, o tym samym napisałam. My mieliśmy parowar i często używałam az sie popsuł. Wlasnie muszę sprawdzic czy na pewno nie działa to kupie drugi. Jedzenie zachowuje wiecej witamin niż podczas gotowania, a i lepiej smakuje.

Ja to w ogole muszę poprawić swoj jadłospis jesli chodzi o jedzenie warzyw. Za mało jem. Niby mogłabym zjeść omlet z warzywami, ale lepiej smakuje mi bez dodatków. Kanapki lubie np z tahini czy masłem orzechowym i tez nigdy na nich nie ma warzyw. Warzywa jem praktycznie tylko do obiadu + jakies jabłko/gruszka w ciagu dnia. To wychodzi dwie porcje, a powinno byc 5 porcji warzyw/owoców na dzien.
W ciazy robiłam koltajle, ale przy Klaudii nie mam czasu na wyciskanie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Napisane przez xzora

O matko, cale szczęście ze jesteście całe! Dobrze ze zadzwoniłaś po policję.



Ja bym odgrzewala albo w rondelku albo na parze. Miałam parowar i fajnie zupy sie w nim odgrzewalo (można w szklanej miseczce) kiedy jednocześnie robiło sie drugie danie.
Ja pewnie bede mrozić na bierząco jak mi czegoś wiecej wyjdzie.
W tej książce W Paryżu dzieci nie grymaszą fajnie jest opisane pierwsze jedzenie dzieci. Podają duzo warzyw i pokazują, ze dane warzywo rożnie przyrządzone moze inaczej smakować. Np marchewka moze byc gotowana, pieczona, surowa, cała, zblendowana, polana sosem... jak dziecku za pierwszym razem nie posmakuje to np za kilka dni można znowu spróbować a tym razem przyrządzić inaczej.



Spiworek ma 90cm długości, myśle, ze powinien byc od do wiosny.
No czesto tak jest, ze jak sie kupi taniej to potem sie żałuje. My mamy kubki z Fiord Nansen czy jakoś tak, juz pewnie z 5 lat i sie spisują.
Ja był nie ubierała choinki, chyba ze masz jakąś małą sztuczną.




Sukienka jest prosta. Zdecydowałam sie na szycie bo miała byc bluzka ze spódnicą, a nie widziałam nic takiego w sklepach. Gdyby od razu w założeniu była sukienka to pewnie kupiłabym gotową.
Brawa dla Niko za pierwszy ząbek!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------




Hehe, o tym samym napisałam. My mieliśmy parowar i często używałam az sie popsuł. Wlasnie muszę sprawdzic czy na pewno nie działa to kupie drugi. Jedzenie zachowuje wiecej witamin niż podczas gotowania, a i lepiej smakuje.

Ja to w ogole muszę poprawić swoj jadłospis jesli chodzi o jedzenie warzyw. Za mało jem. Niby mogłabym zjeść omlet z warzywami, ale lepiej smakuje mi bez dodatków. Kanapki lubie np z tahini czy masłem orzechowym i tez nigdy na nich nie ma warzyw. Warzywa jem praktycznie tylko do obiadu + jakies jabłko/gruszka w ciagu dnia. To wychodzi dwie porcje, a powinno byc 5 porcji warzyw/owoców na dzien.
W ciazy robiłam koltajle, ale przy Klaudii nie mam czasu na wyciskanie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to ja nię będę się chwalić swoim odżywianiem

Tak to dobry pomysł. Zawsze jakąś porcję dla małej można gdzieś wcisnąć i nie trzeba gotować osobno.

Królewna moja jeszcze śpi.... może jak się wyśpi, zje to lepiej zniesie rehabilitację. Jeszcze jakby poszła kupka to już byłby sukces.

[AnnaPaula87]

Napisane przez anusia1990

Hehe dokladnie. Nakarmilam ja przed wyjazdem. Jakby jeszcze byla glodna to wogole bylby dramat.

Zobaczymy dzisiaj.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Apropo jedzenia. Zastanawiam sie czy by nie robic jej jedzenia na parze samiast klsycznego gotowania. Przy okazji moze sama bym zaczela zrowiej jesc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez chce robić na parze mam parowar ale pewnie będę korzystać z nakładki na garnek

Napisane przez anusia1990

to ja nię będę się chwalić swoim odżywianiem

Tak to dobry pomysł. Zawsze jakąś porcję dla małej można gdzieś wcisnąć i nie trzeba gotować osobno.

Królewna moja jeszcze śpi.... może jak się wyśpi, zje to lepiej zniesie rehabilitację. Jeszcze jakby poszła kupka to już byłby sukces.

Ja tez się odżywiam niezdrowo 🤭 wczoraj robiłam pizzę powodzenia na rehabilitacji

Ja tez zawsze wyjeżdżam na święta ale jak to bez choinki w domu? z choinka od razu jest inny klimat

[pestycyda]

Jon, gratuluję ząbka!

Anusia, kciuki za dzisiaj

Ja też wyjeżdżam na święta ale odkąd mieszkam z mężem to nie wyobraAm sobie tak bez choinki. U nas w domu rodzinnym była sztuczna zawsze i odkąd pierwszy raz się uparł i postawił żywą to nie wyobrażam sobie bez niej świat

Wojtek znowu się przesikał. Kupuję te pampers premium bo mnie szlag trafi. Jakaś promka?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asia1905]

My też na święta wyjeżdżamy, ale choinka będzie jutro kupujemy. Miałam pisać, że w weekend i dopiero sobie uświadomiłam, że to jutro.

Ja na początku będę parowac warzywa albo w piec w piekarniku my zaczynamy nie z papkami tylko z warzywem do rączki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Napisane przez karolinuuusia

Miałyśmy dzis wypadek z Ala... na pasach facet w nas wjechał. Byl daleko więc weszlam na pasy, zauważyłam w ostatniej chwili że nie zatrzymuje się i zdążyłam pchnąć wózek do przodu i tylko we mnie lekko strzelił. Wyglądało groźnie ale na szczęście nic nie stało się nam. Boje się pomyśleć co byłoby jak uderzył by jednak w wózek i mala mogła by wypaść.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

jak to dobrze, że nic się nie stało!


mnie kiedyś kobieta prawie zabiła SUVem, bo wyprzedzała na pasach (!!!) cudem uskoczyłam w ostatniej chwili, mój mózg zadziałał na autopilocie na szczęście, a ta $%*@# nawet nie zwolniła

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Chwaliłam się na fb, to i tu się pochwalę

Timi, żeby pokazać swoje podejście do nauki usypiania zbuntował się przeciwko spaniu w łóżeczku, więc spał z nami. Zjadł ok. 22 a potem... 5:45!! Przespał prawie 8h pod rząd!! A ja obudziłam się w kaluzach mleka

Oczywiście, znając życie, to był pierwszy i ostatni raz

[karolinuuusia]

Napisane przez siilmariien

Karolinuuusia o Boże, dobrze, że nic Wam się nie stało! Instynkt mamy zadziałał, że popchnęłaś wózek w takim momencie... Musisz być okropnie poobijana I pewnie adrenalina wciąż na wysokim poziomie? Coś strasznego, dobrze że nic Wam nie jest! Nie byłaś na izbie przyjęć żeby Cię obejrzeli?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Koniecznie musisz pokazać potem zdjęcia, na pewno przepięknie będzie Klaudia wyglądała! A co do śpiworka myślisz, że nie będzie za krótki do spacerówki koło lutego/marca? Ojej Oby to nie był żaden wirus, zdrówka dla Pestki! Mąż pewnie też Pokazywałam mu te kubki jak pisałyście tu o contigo, bardzo mu się podobał, ale szkoda mu było kasy. Kupił inny, jakiś tani, ale jest z niego niezadowolony Dzięki Ja właśnie mam dylemat co z choinką, chyba w ogóle nie kupimy, skoro i tak wyjezdzamy... Lila pewnie przyniesie stroik z przedszkola. Co do rozszerzenia diety, to ja nie planuję nic mrozić, więc nie pomogę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez minini

A zlecił jakies badania czy tylkp tak z d..py zlecił to mleko?
Zdrowka dla was



Widocznie jej sie pani nie spodobała
Kciuki zeby jutro było spokojnie



Jak Ci sie używa twj chusty kółkowej? Jakoś nam opory przed nią..
Tez bym nie kupowala choinko skoro wyjezdzacie na caly ten okres świąteczny.



Dobrze że zdążyłaś odepchnać wozek! A tobie nic sie nie stało? Bylas u lekarza? Straszne to musialo byc! Wspolczuje



Ty to masz sie dobrze z tą siostrą



Mrozić to będę tylko porcje kaszy manny z racji naszej celiakii w rodzinie i specjalnego wprowadzania glutenu. Tak na codzień wole świeże przygotowywać. Mrożenie też powoduje utrate pewnej cześci wartosci odżywczych.


Bylismy dzis na jasełkach u starszaka w przedszkolu. Był zająem co przynosi dary dzieciątku całe przedstawienie mialam łzy w oczach ze wzruszenia. Mąż tylko pytał "juz placzesz?" Wyszlo super. Mlody spał w chuście grzeczny.

Jutro mialam jechac na spotkanie z panią od masazu shantala. Ale nie wiem czy zdąże na 11stą.

Mi też nic się nie stało. Jakieś śliniaki mam na nodze w która dostalam, ale to nic. Mogło być gorzej... teraz obwiniam się że mogłam nie wchpdzkc na te pasy ale.kurde on był tak daleko że chyba musiał szybko jechać że tak szybko się zbliżył do nas. No i nie zauważył na to drugie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mała!]

Cześć dziewczyny

Karola
Kurde, całe szczęście że nic Wam się nie stało. Ale stres pewnie ogromny!

Miałam podobne zdarzenie koleś tyłem wjeżdżał dostawczym autem pod sklep, przez chodnik i nas nie widział, kilka cm brakło na szczęście.

Fajnie że tyle z was wyjeżdża na Święta, my mamy wszystkich na miejscu, a z chęcią bym gdzieś pojechała.

Wczoraj u Tymonka były koleżanki. A myślałam, że mam mega aktywne dziecko hehe.
Idę właśnie na obiad z przyjaciółkami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taedio]

Jon siostra mówiła, że miał rożne momenty ale jak przyszliśmy to na dole klatki słyszałam jak sie chichra
Brawo za ząbka!

Ja sie nie odzywam jak jem lepiej wczoraj Burger king i popcorn w kinie

My w tym roku wigilie spędzamy u teściów.

[siilmariien]

Nadrabiam Was, a Lila zajmuje się Łucją

Ja Lili na początku przez jakiś czas robiłam warzywa tylko na parze. Teraz nie wiem jeszcze jak będzie. A w ogóle to od dłuższego czasu myślę o wolnowarze, nie w kontekście rozszerzania diety, tylko tak do gotowania dla nas po prostu. Pamiętam, że Samantha chyba polecała...

Taedio brawo za wyjście! Fajnie masz z tą siostrą

Mała! Super że na obiad z przyjaciółkami idziesz Baw się dobrze!

Napisane przez AnnaPaula87

Ja TZ kupiłam kubek w prezencie a potem sobie tez miałam te tanie ale wyładowały w śmietniku

Czyli musi być dobry, skoro zdecydowaliście się na drugi

Napisane przez minini

Jak Ci sie używa twj chusty kółkowej? Jakoś nam opory przed nią..
Tez bym nie kupowala choinko skoro wyjezdzacie na caly ten okres świąteczny.

Bylismy dzis na jasełkach u starszaka w przedszkolu. Był zająem co przynosi dary dzieciątku całe przedstawienie mialam łzy w oczach ze wzruszenia. Mąż tylko pytał "juz placzesz?" Wyszlo super. Mlody spał w chuście grzeczny.

Jutro mialam jechac na spotkanie z panią od masazu shantala. Ale nie wiem czy zdąże na 11stą.

Wiesz co, moim zdaniem dobra jest żeby tak na chwilę i na szybko wrzucić sobie nieśpiące dziecko na biodro. Brawo za jasełka! Super, że tak pięknie się udały I że Eryk ładnie przespał w chuście

Napisane przez Jon_Snow

U nas nowość - mamy zęba! Dzisiaj N wziął mój palec do buzi a ja czuje że coś mnie drapie, myślę sobie niemożliwe! Zaglądam mu do tej buzi ale on ciągle język wypycha i nie sposób tam zajrzeć, więc wzięłam łyżeczkę i dzwoni mu ale jestem zdziwiona bo nawet bratowa oglądała mu dziąsła i były cały czas twarde i takie nie jak.na zęby. Teraz dopiero zrobiło się duże to dziąsło. I wyjaśniły się ciężkie dni

Wow! Witamy pierwszego ząbka! Brawo dla Niko!

Napisane przez xzora

Spiworek ma 90cm długości, myśle, ze powinien byc od do wiosny.
No czesto tak jest, ze jak sie kupi taniej to potem sie żałuje. My mamy kubki z Fiord Nansen czy jakoś tak, juz pewnie z 5 lat i sie spisują.
Ja był nie ubierała choinki, chyba ze masz jakąś małą sztuczną.

Ooo o tych fiord nansen też słyszałam, że są bardzo dobre, teraz siostra męża kupiła swojemu chłopakowi taki pod choinkę, to zobaczę też go na żywo Sztucznej choinki nie mamy, strasznie nie lubię... Dzięki za inf o śpiworku!

Napisane przez anusia1990

Królewna moja jeszcze śpi.... może jak się wyśpi, zje to lepiej zniesie rehabilitację. Jeszcze jakby poszła kupka to już byłby sukces.

Powodzenia na rehabilitacji!

Napisane przez vadi

Timi, żeby pokazać swoje podejście do nauki usypiania zbuntował się przeciwko spaniu w łóżeczku, więc spał z nami. Zjadł ok. 22 a potem... 5:45!! Przespał prawie 8h pod rząd!! A ja obudziłam się w kaluzach mleka

Oczywiście, znając życie, to był pierwszy i ostatni raz

Super, brawo!

Napisane przez karolinuuusia

Mi też nic się nie stało. Jakieś śliniaki mam na nodze w która dostalam, ale to nic. Mogło być gorzej... teraz obwiniam się że mogłam nie wchpdzkc na te pasy ale.kurde on był tak daleko że chyba musiał szybko jechać że tak szybko się zbliżył do nas. No i nie zauważył na to drugie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, że na siniakach się skończyło Nie obwiniaj się, ewidentnie jego wina. Dziwne rzeczywiście, że taki niski mandat dostał.

[SteveS]

My jemy codziennie sporo warzyw (ja więcej, mąż nie przepada), ale dużo robimy też na parze i tak planuję dawać mlodemu. Zamrożony mam tylko np. mus z truskawek takich sprawdzonych.

[anusia1990]

I po rehabilatacji. Nawet bylo dobrze. Wyspana najedzona i wykupciana = od razu lepszy nastroj. Ustalilysmy ze 13 bedzie najlepsza dla niej pora. Tylko troszke pania zawymiotowala wiec nie jest zle. Troszke placzu bylo ale zrobila wszystkie cwiczenia to najwazniejsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Dzięki dziewczyny za wsparcie!

Napisane przez darietta

Mi brat i znajoma mówią że oni mogli wrócić do domu dziecko rozebrać i spało dalej. A ja tylko wejde na klatkę lub do mieszkania to oczy jak 5 zł. Może z dwa razy mi się udało wejść do domu ale co z tego jak zdejmowałam kombinezon to się rozbudziła i maruda.

Ale za to zamiast drugiego spaceru zasnęła sama w łóżeczku ale tylko na 30 minut.

Ogólnie stwierdziłam że przydałoby mi się łóżeczko na kółkach zeby do salonu je wyciągnąć. Bo sama w pokoju nie chce być a tak bawiłaby się w łóżeczku i mnie widziała. Bo jak kłade na mate to płacze nie lubi podłogi.

Ja też tak mam z Pestką. Na śpiąco

Napisane przez emmos

Jutro ubieramy choinkę, nie będę dłużej czekać. Nigdy dotąd mi się z tym nie spieszyło, a od kiedy mam Ami chcę jak najszybciej przeżywać wszystkie wydarzenia razem z nią

Dziś pokazywałam jej lampki na tarasie, śmiała się w głos




Koniecznie się pochwal, gdy suknia będzie gotowa. Zapowiada się ekstra
Z nami kurierzy mają podobnie.




O Jezu, aż mi ciary przeszły jak to przeczytałam. Gdzie ten gościu patrzył, że nie widział! Całe szczęście, że nic Wam się nie stało. Ja miałam raz taką sytuację, że przechodziłam przez 3 pasmówkę bez świateł i na dwóch pasach auta się zatrzymały, więc ruszyłam, a na trzecim jakiś babsztyl w średnim wieku pędził i nawet nie spojrzał. Na szczęście byłam jeszcze na środkowym pasie i raczej bym nie wyszła bez wyjrzenia do przodu.




Miłego spotkania w przedszkolu




Moja raz miała taką dobę, że tylko 4 razy ssała i to krótko. Na szczęście trwało to jeden dzień. Ja jak byłam mała to podobno często tak miałam. Mam nadzieję, że jutro już będzie Ci jadła normalnie, a nic jej się nie stanie jak jeden dzień zje mniej. Skoro wymiotuje to z drugiej strony nie ma co się dziwić, że nie chce jeść. Każdy organizm by tak reagował. A wodę jej dajesz?




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nie chce pić wody

Napisane przez minini

A zlecił jakies badania czy tylkp tak z d..py zlecił to mleko?
Zdrowka dla was



Widocznie jej sie pani nie spodobała
Kciuki zeby jutro było spokojnie



Jak Ci sie używa twj chusty kółkowej? Jakoś nam opory przed nią..
Tez bym nie kupowala choinko skoro wyjezdzacie na caly ten okres świąteczny.



Dobrze że zdążyłaś odepchnać wozek! A tobie nic sie nie stało? Bylas u lekarza? Straszne to musialo byc! Wspolczuje



Ty to masz sie dobrze z tą siostrą



Mrozić to będę tylko porcje kaszy manny z racji naszej celiakii w rodzinie i specjalnego wprowadzania glutenu. Tak na codzień wole świeże przygotowywać. Mrożenie też powoduje utrate pewnej cześci wartosci odżywczych.


Bylismy dzis na jasełkach u starszaka w przedszkolu. Był zająem co przynosi dary dzieciątku całe przedstawienie mialam łzy w oczach ze wzruszenia. Mąż tylko pytał "juz placzesz?" Wyszlo super. Mlody spał w chuście grzeczny.

Jutro mialam jechac na spotkanie z panią od masazu shantala. Ale nie wiem czy zdąże na 11stą.

Niby na podstawie poprzednich.

Super, że występ udany!

Napisane przez Jon_Snow

Ah a ja myślałam że to dla Ciebie sukienka! Ale i tak jestem bardzo ciekawa co Klaudia założy skoro specjalnie szyta sukienka dla niej O matko!!! Bardzo dobrze że zadzwoniłaś na policję, takich kierowców trzeba tępić. Dobrze że nic Wam nie jest

Taedio i jak Niko z siostrą? Grzeczny był?

Morelle daj znać co u Was po wizycie u pediatry!

U nas nowość - mamy zęba! Dzisiaj N wziął mój palec do buzi a ja czuje że coś mnie drapie, myślę sobie niemożliwe! Zaglądam mu do tej buzi ale on ciągle język wypycha i nie sposób tam zajrzeć, więc wzięłam łyżeczkę i dzwoni mu ale jestem zdziwiona bo nawet bratowa oglądała mu dziąsła i były cały czas twarde i takie nie jak.na zęby. Teraz dopiero zrobiło się duże to dziąsło. I wyjaśniły się ciężkie dni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U pediatry - rotawirusy albo jelitowka
Znowu nie możemy szczepić.

Wciskamy w nią elektrolity.

Napisane przez anusia1990

I po rehabilatacji. Nawet bylo dobrze. Wyspana najedzona i wykupciana = od razu lepszy nastroj. Ustalilysmy ze 13 bedzie najlepsza dla niej pora. Tylko troszke pania zawymiotowala wiec nie jest zle. Troszke placzu bylo ale zrobila wszystkie cwiczenia to najwazniejsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fajna ta koszulka? Zamówiłam Pestce.

[morelle_]

Rehabilitacja tez odwołana

[anusia1990]

Napisane przez morelle_

Dzięki dziewczyny za wsparcie!



Ja też tak mam z Pestką. Na śpiąco




Nie chce pić wody



Niby na podstawie poprzednich.

Super, że występ udany!




U pediatry - rotawirusy albo jelitowka
Znowu nie możemy szczepić.

Wciskamy w nią elektrolity.



Fajna ta koszulka? Zamówiłam Pestce.

Moja zeby wypic wode musialabym ja zagescic heh... niestety zauwazylam ze ulewa wszystkim co plynne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Wychodzi na to, ze ja mało klimatyczna jestem z tą choinką w starym mieszkaniu zazwyczaj stroik mieliśmy. W domu juz choinka. Dla mnie tez musi byc zywa.

Mała! Udanego wyjścia!
Anusia - super, ze rehabilitacja udana!

Morelle! Oby te elektrolity pomogły. Rotawirusy chyba nie miałaby skąd złapać?

My wróciłyśmy ze spaceru w nowym śpiworku.

Pestycyda - ja Pampersy dwójki kupowałam w Rossmanie, bo były tanie. Trójki dobrze na Gemini wychodzą, tylko za wysyłkę trzeba płacić. Teraz mam jeszcze zapas, ale niedługo bede szukać na necie gdzie najtaniej.

Steves - napisałaś jakie warzywa jesz i jak, ze sporo tego wychodzi? Moze mnie zainspirujesz. Ja wlasnie gotuje mieszankę warzyw do obiadu (kalafior, brokuły, marchew, papryka, kukurydza, pędy bambusa, fasolka i marchew). IMG_1513345111.929464.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaPaula87]

Napisane przez xzora

Wychodzi na to, ze ja mało klimatyczna jestem z tą choinką w starym mieszkaniu zazwyczaj stroik mieliśmy. W domu juz choinka. Dla mnie tez musi byc zywa.

Mała! Udanego wyjścia!
Anusia - super, ze rehabilitacja udana!

Morelle! Oby te elektrolity pomogły. Rotawirusy chyba nie miałaby skąd złapać?

My wróciłyśmy ze spaceru w nowym śpiworku.

Pestycyda - ja Pampersy dwójki kupowałam w Rossmanie, bo były tanie. Trójki dobrze na Gemini wychodzą, tylko za wysyłkę trzeba płacić. Teraz mam jeszcze zapas, ale niedługo bede szukać na necie gdzie najtaniej.

Steves - napisałaś jakie warzywa jesz i jak, ze sporo tego wychodzi? Moze mnie zainspirujesz. Ja wlasnie gotuje mieszankę warzyw do obiadu (kalafior, brokuły, marchew, papryka, kukurydza, pędy bambusa, fasolka i marchew). Załącznik 7358261


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spisał się śpiworek?

[morelle_]

Xzora chyba jak byliśmy u neurologa bo wtedy przyjmował w gabinecie dzieci chorych :/

[Mała!]

Troszkę nadrabiam.

Jon
Brawo za ząbek! Super. Czekam aż u nas coś się pojawi.

Morelle
Mam nadzieję że będzie dobrze z pestka.

U nas choinka w przyszłym tygodniu. Na razie jeszcze nie mamy prezentów...
Nie mam coś świątecznej weny ani nastroju w Wy?

Ps: wyjście ok, potem przyszedł mąż z Hugo i też zjadł obiad i razem wróciliśmy...

Jestem dziś bardzo nerwowa, aż za bardzo wszystko mnie drażni i bez powodu krzyczę na wszystkich, mam ochotę czymś rzucić albo trzasnac drzwiami i pokrzyczeć... Hormony czy co?





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Mała super że wyjście udane! Ja też ostatnio nerwowa jestem, wszystko mnie drażni

Morelle ehh oby szybko Pestce przeszło

Xzora fajny śpiworek, pewnie Klaudii cieplutko. My jeszcze nie korzystaliśmy ze śpiworka. A jak ubrałaś do niego Klaudię?

Anusia dobrze że tym razem rehabilitacja się udała

Dziękujemy za gratulacje, jesteśmy dumni z naszego ząbka możecie polecić jakąś maść na ząbkowanie? Tyle tego że nie wiem co brać.. Tym razem będę przygotowana na nowe zęby!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Napisane przez AnnaPaula87

Spisał się śpiworek?

Spisał

Napisane przez morelle_

Xzora chyba jak byliśmy u neurologa bo wtedy przyjmował w gabinecie dzieci chorych :/

O kurcze, oby nie

Napisane przez Mała!

Troszkę nadrabiam.

Jon
Brawo za ząbek! Super. Czekam aż u nas coś się pojawi.

Morelle
Mam nadzieję że będzie dobrze z pestka.

U nas choinka w przyszłym tygodniu. Na razie jeszcze nie mamy prezentów...
Nie mam coś świątecznej weny ani nastroju w Wy?

Ps: wyjście ok, potem przyszedł mąż z Hugo i też zjadł obiad i razem wróciliśmy...

Jestem dziś bardzo nerwowa, aż za bardzo wszystko mnie drażni i bez powodu krzyczę na wszystkich, mam ochotę czymś rzucić albo trzasnac drzwiami i pokrzyczeć... Hormony czy co?





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My na szczęście prezenty mamy pokupione. Tylko dla TZ i teściowej są jeszcze w drodze.
Ja w środę byłam mega nerwowa, na szczęście przeszło. Myśle, ze u mnie nie hormony tylko uwięzienie w domu.

Napisane przez Jon_Snow

Mała super że wyjście udane! Ja też ostatnio nerwowa jestem, wszystko mnie drażni

Morelle ehh oby szybko Pestce przeszło

Xzora fajny śpiworek, pewnie Klaudii cieplutko. My jeszcze nie korzystaliśmy ze śpiworka. A jak ubrałaś do niego Klaudię?

Anusia dobrze że tym razem rehabilitacja się udała

Dziękujemy za gratulacje, jesteśmy dumni z naszego ząbka możecie polecić jakąś maść na ząbkowanie? Tyle tego że nie wiem co brać.. Tym razem będę przygotowana na nowe zęby!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Klaudia miała zimowy kombi i na to spiworek. Tyle ze nie zapisałam go wysoko, a miała nogi przykryte.
My mamy Calgel z lidokainą


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Jon gratuluję ząbka!

Ja jutro ubiore choinkę. Kilka prezentów jeszcze idzie.

Mam wynik moczu i nie wiem co myśleć. Są 5 bakterie, ale normie

Jednak są tez leukocyty. .. w pn mam alergologa. Oby to nie było tak, że Zaczyna się coś :/

[xzora]

Napisane przez morelle_

Jon gratuluję ząbka!

Ja jutro ubiore choinkę. Kilka prezentów jeszcze idzie.

Mam wynik moczu i nie wiem co myśleć. Są 5 bakterie, ale normie

Jednak są tez leukocyty. .. w pn mam alergologa. Oby to nie było tak, że Zaczyna się coś :/

Oby było ok.

Mąż zamówił słuchawki do telefonu na Allegro. Doszły z opóźnieniem. W środku list z przeprosinami i drugie słuchawki gratis za zwłokę. Miły gest. Akurat będą dla mnie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Napisane przez xzora

Oby było ok.

Mąż zamówił słuchawki do telefonu na Allegro. Doszły z opóźnieniem. W środku list z przeprosinami i drugie słuchawki gratis za zwłokę. Miły gest. Akurat będą dla mnie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow super! Który to sprzedawca?


Pestka od kilku dni mówiła ba-ba. Dziś od 4h słucham baba
Chyba mogę zaliczyć jako pierwsze słowo

[SteveS]

Napisane przez xzora

Wychodzi na to, ze ja mało klimatyczna jestem z tą choinką w starym mieszkaniu zazwyczaj stroik mieliśmy. W domu juz choinka. Dla mnie tez musi byc zywa.

Mała! Udanego wyjścia!
Anusia - super, ze rehabilitacja udana!

Morelle! Oby te elektrolity pomogły. Rotawirusy chyba nie miałaby skąd złapać?

My wróciłyśmy ze spaceru w nowym śpiworku.

Pestycyda - ja Pampersy dwójki kupowałam w Rossmanie, bo były tanie. Trójki dobrze na Gemini wychodzą, tylko za wysyłkę trzeba płacić. Teraz mam jeszcze zapas, ale niedługo bede szukać na necie gdzie najtaniej.

Steves - napisałaś jakie warzywa jesz i jak, ze sporo tego wychodzi? Moze mnie zainspirujesz. Ja wlasnie gotuje mieszankę warzyw do obiadu (kalafior, brokuły, marchew, papryka, kukurydza, pędy bambusa, fasolka i marchew). Załącznik 7358261


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do obiadu jemy różnie, czasem na parze, czasem pieczone. Do tego jako przekąski (np. pieczona marchew, topinambur, ziemniaki, cukinia - wszystko w paski, czasem w jajku, czasem w samych przyprawach i oleju rzepakowym). Ja jem też warzywa do kolacji, np. zapiekany chleb z mozzarella i bakłażanem. Śniadania za to mam na slodko, a na przekąski zwykle owoce.