Jesienne Mamy 2007 cz. III - Strona 27 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-06-26, 11:38   #781
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 576
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;8005290]O jakim filmie piszecie ? Bo tytul chyba nie padl [/QUOTE]

Heh, no tak .
Oglądałyśmy "Seks w wielkim mieście". Chłopcy też podglądali .

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 11:59   #782
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Najserdeczniejsze życzenia dla Malwinki i Małgosi
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Wielu osób nie znam, a udzielają się one od pewnego czasu i zdążyły się zżyć z sobą.

Mnie było przykro, gdy odkryłam, że wiele moich postów zostało usuniętych . Nie chodzi o ilość, ale o cząstkę mnie, którą zostawiłam na tamtym forum. I nawet jeśli były to wypowiedzi off-topiczne, to przecież w jakiś sposób ubarwiały wątki...
Oj to rzeczywiście nieładnie postąpiono wobec Ciebie . Byłaś naprawdę świetną moderatorką zwłaszcza, że miałaś trudne zadanie, gdy pojawił się Twister . Wkładałaś bardzo dużo serca i czasu w prowadzenie perfum i powinni to uszanować.
Wiesz mi nawet nie chodzi o bardzo zgrane towarzystwo, ale o to, że wcześniej jakoś tak milej było i nawet teraz jak są ludzie, których przecież znam, bo pamiętam ich nicki, to jakoś tak dziwnie niektórzy się wywyższają. Ale kończę już ten temat, bo obiecałam sobie, że nie będę tym się denerwować, będę pisać bez emocji.

OT: Przepraszam, że napiszę troszkę tak od siebie. Zawsze chciałam Cię o to spytać. Pamiętasz, jak nazwałam Ciebie "Panią Moderator". Tak mi się przypomniało, jak wtedy na mnie się oburzyłaś z tego powodu. Mam nadzieję, że dzisiaj Demoniczko już wiesz, że to tylko moje specyficzne poczucie humoru było, a nie wredne zachowanie z mojej strony?
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Jaś lubi i sam to robi, wtula się we mnie tak, jak w Kiermusach - łapie za włosy (niezbyt mocno, przytrzymuje się) i całuje, jeździ noskiem po moich policzkach .
Olcia tylko jak jest senna lub rozespana to tak, ale jak tylko ja chcę ją objąć i przytulić, to robi wiatrak rękami i nogami.
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Przyjrzałam się i doszłam do wniosku, że wizualnie są do siebie podobne, może ciut bardziej podoba mi się Graco. Sprawdź, jaką mają średnicę kółek, ile ważą, jak się składają, najlepiej obejrzyj je na żywo, dobrze byłoby też posadzić w nich Agatkę i zobaczyć, w którym jej wygodniej .
No właśnie chyba zapomniałam napisać, że i tak najlepiej pojechać do sklepu i powsadzać Agatkę do paru wózków.
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Dlaczego poprawiałaś? Miałabyś oryginalny wzorek .

Bardzo, taki brązowy
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 12:02   #783
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
ostatnie zdjecie jest rozbrajajace...kazdy ma zrobil tak nietypowa mine
przypomnialo mi sie cos jak zobaczylam buciki Kubusia.


stoje ostatnio w sklepie z zabawkami przy kasie.za mna mama z synkiem 6 miesiecznym moze...obserwuje jego sliczne biale skorzane buciki do kostek. postanowilam zapytac gdzie je kupila...nigdy tak nie robie,ale co tam zaryzykuje.Ona do mnie,ze jej synek wlasciwie urodzil sie z nimi,bo ma problemy ze stopkami i ta sa buty ortopedyczne. myslalam,ze splone. tak glupio to juz dawno mi sie nie zrobilo
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Rzeczywiście przytrafiła Ci się mało przyjemna sytuacja, ale skąd miałaś wiedzieć. Zresztą mama tego chłopca nie była pewnie zła, bo skoro spytałaś o te buciki, to pewnie pomyślała że wyglądają normalnie, jak wszystkie buciki.
Właśnie miałam to samo napisać. Mój syn też nosił takie butki ortopoedyczne. Zawsze wybierałam takie ładniejsze, ale jednak niefajnie jest kiedy nine możesz wybrać jakiś uroczych bucikó∑, tylke te Postępy. Więc jeśli zainteresowałaś się tymi butkami, bo łądnie wyglądały to myślę, że tylko pomogłaś tej mamie

Edit: zapomniałam napisać że moje słoneczko też mnie trąca po polikach, ale nie noskiem tylko ustkami i językiem i co za tym idzie śliną robi mi takiego ślimaka i najbardziej mu się podoba jak uda mu się wycelować w moje usta, bleee nie zawsze zdąrzę się odwrócic polikiem

Edytowane przez myshia
Czas edycji: 2008-06-26 o 12:05 Powód: o buziakach
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 12:26   #784
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 576
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Oj to rzeczywiście nieładnie postąpiono wobec Ciebie . Byłaś naprawdę świetną moderatorką zwłaszcza, że miałaś trudne zadanie, gdy pojawił się Twister . Wkładałaś bardzo dużo serca i czasu w prowadzenie perfum i powinni to uszanować.
Dziękuję .
To było trudniejsze zadanie, niż mi się wydawało. Zdecydowanie nie na moją wrażliwość. Zbyt wiele rzeczy odbieram osobiście, z drobiazgów robię dramaty, czuję wielką odpowiedzialność za powierzone mi zadania, nawet tak w gruncie rzeczy błahe, jak nieodpłatne moderowanie forum, zajęcie czysto hobbystyczne.
Szybko to miłe zadanie przerodziło się w stresującą i wymagającą czasu pracę, więc w ciąży zrezygnowałam z moderowania Forum Perfumy.

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Wiesz mi nawet nie chodzi o bardzo zgrane towarzystwo, ale o to, że wcześniej jakoś tak milej było i nawet teraz jak są ludzie, których przecież znam, bo pamiętam ich nicki, to jakoś tak dziwnie niektórzy się wywyższają. Ale kończę już ten temat, bo obiecałam sobie, że nie będę tym się denerwować, będę pisać bez emocji.
Rozumiem Cię, mam podobne odczucia.

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość

OT: Przepraszam, że napiszę troszkę tak od siebie. Zawsze chciałam Cię o to spytać. Pamiętasz, jak nazwałam Ciebie "Panią Moderator". Tak mi się przypomniało, jak wtedy na mnie się oburzyłaś z tego powodu. Mam nadzieję, że dzisiaj Demoniczko już wiesz, że to tylko moje specyficzne poczucie humoru było, a nie wredne zachowanie z mojej strony?
Tego nie pamiętam, ale pamiętam, że miałyśmy jakieś malutkie starcie...

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Właśnie miałam to samo napisać. Mój syn też nosił takie butki ortopoedyczne. Zawsze wybierałam takie ładniejsze, ale jednak niefajnie jest kiedy nine możesz wybrać jakiś uroczych bucikó∑, tylke te Postępy. Więc jeśli zainteresowałaś się tymi butkami, bo łądnie wyglądały to myślę, że tylko pomogłaś tej mamie
Też tak myślę .
Ja także nosiłam buty ortopedyczne, na nich nauczyłam się wiązać sznurowadła .

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 13:57   #785
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Jak zwykle zresztą .

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Ja już boję się chwalić Olkę, bo pewnie jutro będzie odwrotnie, ale co mi tam pochwalę. Usnęła wczoraj o 21:30 i spała aż do 4:30. Czyli przespała 7 godzin . I potem dała mi pospać do 7:30. Nawet nie wiem o której wstała. Pod tym względem mam super, bo ona nawet, jak się obudzi, to nie płacze, tylko siedzi i się bawi zabawkami no chyba, że jest głodna, to wtedy zaczyna płakać.
może tak już będzie
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
My też dziękujemy . Jednocześnie przepraszam, że musiałam tak szybko zmykać...
Wybaczamy
Odrobisz następnym razem
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Całe szczęście , bo zapomniałam włożyć poduchę pod majtki .



Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Słodka ta piosenka, fajnie, że ją znalazłaś .
Cały spacer chodziła mi po głowie :
..."Pajączek taki mały, wspina się na skały.
Deszcz zaczął padać, a pajączek spadać.
Słoneczko tam na gorze wysuszy te kałuże.
Uparty nasz pajączek spróbuje jeszcze raz”...

Jak Kuba sięobudził zaczełam mu śpiewać z tym że trochę ją zmodyfikowalam i zaczyna się od
..."Kubuś taki mały, wspina się na skały.....
Pyszczek mu się śmiał

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Heh, no tak .
Oglądałyśmy "Seks w wielkim mieście". Chłopcy też podglądali .
Zapomnialam napisać, że moja mama myślała że idziemy na poranek, ja powiedziałam że byliśmy na filmie, a ona na to" o Kubusiu Puchatku" czy inna bajka była no to jej podałam tytuł bajki ....
Zdębiała
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 14:25   #786
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 639
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Demoniczko dostałaś maila ode mnie?

dołek mój był z tego że ciągle komuś proponuję spotkanie a ciagle jakies wymowki aa bo nie wiem co bede robic a bo cos tam a bo cos tam
albo ja ciagle zabiegam o spacery i pisze wychodzicie na spacer albo cos....
kurna do mnie tez maja numer
czy jak się nie chce spacerowac z kims to nie mozna powiedziec wprost czy jakos
albo sie jak nie chce spotkac to powiedziec nie chce się z toba spotykac itd....
wkurzaja mnie juz takie sytuacje
i w efekcie nie chce mi sie nic kompletnie...
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 14:25   #787
iza251
Zakorzenienie
 
Avatar iza251
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 624
Question Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Jak jest tymi DANONKAMI kiedy można podawać dzieciaczkom ? A jogurty?
__________________
D&A
iza251 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 14:26   #788
Katarzynka77
Rozeznanie
 
Avatar Katarzynka77
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Najserdeczniejsze życzenia dla Malwinki i Małgosi oraz tych wszystkich dzieciaczków, które pominęłam w mijającym tygodniu - wielka buźka dla Was wszystkich .

Witam po kilkudniowej przerwie. Nie odnoszę się do Waszych postów, bo jeszcze nie miałam czasu na nadrobienie lektury. Za nami kilka niezbyt fajnych dni, które spędziłam z Łuśką w szpitalu. Nasza kruszyna złapała jakieś paskudne wiruszysko atakujące przewód pokarmowy, które strasznie ją wymęczyło. Nas też, bo nas też (mojego męża i mnie) dopadło. Ale nie my jesteśmy najważniejsi. Nasza chuda Łusia jest jeszcze chudsza. Teraz przed nami okres rekonwalescencji. Żłobek idzie w odstawkę na trzy tygodnie i przez ten czas do jak najlepszej formy będzie się starała naszą Łucję doprowadzić moja mama. Mam nadzieję, że w końcu coś przytyje. Nawet nie wiecie jak ja się cieszyłam, gdy wczoraj dowiedziałam się, że wychodzimy. I chyba nigdy aż tak nie cieszyłam się z widoku swoich czterech kątów. I Łusi też pobyt w domu chyba wychodzi na dobre, bo dziś ładnie je, nie ma wymiotów ani biegunki, jest radosna, uśmiechnięta... W szpitalu była trochę posępna i nie chciała jeść.
Ja na razie jestem do końca tygodnia na zwolnieniu, a potem za Łucję weźmie się babcia z dziadkiem .
Kochane, już Wam nie truję... Zmykam i biorę się za górę prasowania. Jak znajdę chwilę to nadrobię zaległości w lekturze. Pozdrawiam Was cieplutko .
__________________
Taka mała, a taka wielka!
http://tickers.bump-and-beyond.com/34/3475/347590.png
Katarzynka77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 14:36   #789
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 639
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

oj łucji zycze duzooo zdrówka
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 18:48   #790
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Kasiulek buziaczki dla malutkiej Łusi dobrze że w domku czuje się lepiej Niech szybciutko zdrowieje...

A gdzie wy się podziewacie???

O widzę jedną sztukę ...Murmelius na ciebie można liczyć...

Edit: No nie znikneła no to nie pogadam sobie


p.s. Chciałam jeszcze Wam napisać że Puchatek jednak się przekonał do kuchni mamusi Już ponad 2 tygodnie mu pichcę...i zjada wszystko ze smakiem wczoraj krupniczek dziś kalafiorowa Zaczyna mi się to podobać
Ivy miałaś rację wytrwalość i determinacja procentują
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 19:18   #791
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Tego nie pamiętam, ale pamiętam, że miałyśmy jakieś malutkie starcie...
Ja z kolei tego nie pamiętam
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Zapomnialam napisać, że moja mama myślała że idziemy na poranek, ja powiedziałam że byliśmy na filmie, a ona na to" o Kubusiu Puchatku" czy inna bajka była no to jej podałam tytuł bajki ....
Zdębiała
Ja jej się nie dziwię, że zdębiała
Cytat:
Napisane przez iza251 Pokaż wiadomość
Jak jest tymi DANONKAMI kiedy można podawać dzieciaczkom ? A jogurty?
Tego nikt do końca nie wie. Ja raz dałam danonka, to potem przez 3 tygodnie leczyłam pupę Oli z wysypki, a pediatra powiedział, że jeśli już to lepiej dać zwykły serek homogenizowany produkcji polskiej niż Danonka. I następnym razem tak zrobię. Ale na razie testujemy truskawy, a potem rybkę.
Jogurt jest ok, o ile dziecko zniesie jego smak.
Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Za nami kilka niezbyt fajnych dni, które spędziłam z Łuśką w szpitalu. Nasza kruszyna złapała jakieś paskudne wiruszysko atakujące przewód pokarmowy, które strasznie ją wymęczyło. Nas też, bo nas też (mojego męża i mnie) dopadło.
Oj Kasiu współczuję Wam ciężkich przeżyć. Biedna Łusia, że też musiało ja dorwać to wirusisko . Ale teraz może być tylko lepiej i tego Wam życzę z całego serca
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
p.s. Chciałam jeszcze Wam napisać że Puchatek jednak się przekonał do kuchni mamusi Już ponad 2 tygodnie mu pichcę...i zjada wszystko ze smakiem wczoraj krupniczek dziś kalafiorowa Zaczyna mi się to podobać
Ivy miałaś rację wytrwalość i determinacja procentują
Nawet Pysiu nie wiesz jak się cieszę , ani się obejrzysz, jak będziesz wielkimi saganami Puchatkowi zupy gotować .
My mieliśmy testować w tym tygodniu dorsza (nawet znalazłam już filet), ale truskawki się wepchnęły z testowaniem. Wczoraj Ola zjadła jedną i dzisiaj do kaszki jedną. A teraz czekamy na ewentualny wysyp (mam nadzieję, że nie nastąpi). W Lublinie już na nas czekają poziomki z własnej działki .

No właśnie nie wiem, czy jutro też jej dać do kaszki truskawkę? Skoro wczoraj i dzisiaj na skórze nic nie ma? Wiem o tym, że odczyn alergiczny może być i po tygodniu, ale coś mam przeczucie, że dobrze będzie , bo jak miała raz wysypkę po dżemie truskawkowym, którego się najadłam, to po kilku godzinach dostała... Sama już nie wiem czy dać jutro, czy czekać
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 19:27   #792
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Nawet Pysiu nie wiesz jak się cieszę , ani się obejrzysz, jak będziesz wielkimi saganami Puchatkowi zupy gotować .
My mieliśmy testować w tym tygodniu dorsza (nawet znalazłam już filet), ale truskawki się wepchnęły z testowaniem. Wczoraj Ola zjadła jedną i dzisiaj do kaszki jedną. A teraz czekamy na ewentualny wysyp (mam nadzieję, że nie nastąpi). W Lublinie już na nas czekają poziomki z własnej działki .

No właśnie nie wiem, czy jutro też jej dać do kaszki truskawkę? Skoro wczoraj i dzisiaj na skórze nic nie ma? Wiem o tym, że odczyn alergiczny może być i po tygodniu, ale coś mam przeczucie, że dobrze będzie , bo jak miała raz wysypkę po dżemie truskawkowego, którego się najadłam, to po kilku godzinach dostała... Sama już nie wiem czy dać jutro, czy czekać
Ja też strasznie się cieszę
Ja rybki jeszcze nie testowałam w potrawach raz dostał kawałek rybki jak my jedliśmy na smaczek
A truskawki już mamy przetestowane od 2 tygoni dawalam po jednej jadl ze smakiem...i nic
W tym tygodniu już dwa razy dostał truskawki zmiksowane z bananem i brzoskwinką... bardzo mu smakowało...
I jak na razie nie ma reakcji alergicznej...więc już chyba być nie powinno
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 20:30   #793
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Lea, cóż za nieskrywana skromność
Michał dzisiaj znów się obudziłw nocy. Po 10 minutach płaczu dostał czopek. Płakał jeszcze drugie tyle i dał za wygraną. Usnął do 5. Zjadł i prawdopodobnie jeszcze przyciął komara, obudził się o 8 a teraz już znowu go położyłam spać. Czy on nie mógłby spać tak bez przerywania??
też bym tak chciała- czy ona nie moze tak od 19- do choc9iaż 4.15?albo nie może sama siegnąc tej butelki z piciem?czasem jej sie zdarza ale ona chyba woli jak jej podaje.a ja już nie mam siły tak wstawać 2 razy w nocy

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Najserdeczniejsze życzenia dla Malwinki i Małgosi oraz tych wszystkich dzieciaczków, które pominęłam w mijającym tygodniu - wielka buźka dla Was wszystkich .

Witam po kilkudniowej przerwie. Nie odnoszę się do Waszych postów, bo jeszcze nie miałam czasu na nadrobienie lektury. Za nami kilka niezbyt fajnych dni, które spędziłam z Łuśką w szpitalu. Nasza kruszyna złapała jakieś paskudne wiruszysko atakujące przewód pokarmowy, które strasznie ją wymęczyło. Nas też, bo nas też (mojego męża i mnie) dopadło. Ale nie my jesteśmy najważniejsi. Nasza chuda Łusia jest jeszcze chudsza. Teraz przed nami okres rekonwalescencji. Żłobek idzie w odstawkę na trzy tygodnie i przez ten czas do jak najlepszej formy będzie się starała naszą Łucję doprowadzić moja mama. Mam nadzieję, że w końcu coś przytyje. Nawet nie wiecie jak ja się cieszyłam, gdy wczoraj dowiedziałam się, że wychodzimy. I chyba nigdy aż tak nie cieszyłam się z widoku swoich czterech kątów. I Łusi też pobyt w domu chyba wychodzi na dobre, bo dziś ładnie je, nie ma wymiotów ani biegunki, jest radosna, uśmiechnięta... W szpitalu była trochę posępna i nie chciała jeść.
Ja na razie jestem do końca tygodnia na zwolnieniu, a potem za Łucję weźmie się babcia z dziadkiem .
Kochane, już Wam nie truję... Zmykam i biorę się za górę prasowania. Jak znajdę chwilę to nadrobię zaległości w lekturze. Pozdrawiam Was cieplutko .
bardzo wam wspólczuję - dobrze że już lepiej. cięzko później będzie tylko ze żłobkiem- wiem coś o tym ale dzisij już było ok.



......................... ......................... ......................... ...
ale jestem dziś jakaś padnieta no i tradycyjnir głowa mnie boli więc spadam się położyć bo mała juz dawno śpi.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 20:41   #794
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Czesc,

Pysiu, Demoniku sliczni sa ci Wasi mali kinomani. Mam nadzieje, ze nastepnym razem tez sie zabierzemy. Widze, ze troche Wam zlecialo na tym filmie, mam nadzieje ze przy kolejnym spotkaniu uda nam sie tez wyskoczyc na jakies male lody czy cos
Pysiu, gratulujemy tez ze zachecilas synka do swojej kuchni.

Kasiu, strasznie szkoda mi tej Twojej Lusi, macie sie biedne, co pare deko przybedzie to zaraz cos sie wydarzy. Trzymamy za Was kciuki, mam nadzieje ze malutka bedzie ladnie w krotce przybierac na wadze i nie bedziesz juz sie tym zamartwiac.

Dziewczyny widze, ze znowu troche o diecie i karmieniu piszecie. Ja mam wrazenie, ze bardzo slabo roznicuje jedzonko dla Patryka. Na obiadki owszem daje mu sloiki, niby rozne smaki ale nie wiem czy nie powinnam bardziej urozmaicac tego. Poza tym kaszka bananowa i malinowa (inne be), co drugi dzien deserek ze sloika, surowych owocow nie dawalam mu zadnych, jogurtow tez nie. Pytanie z glupich, ktore mozna niby sprawdzic w tabelach zywieniowych ale jak kazda inaczej podaje - to jak Wy robilyscie, co Wasze maluchy jadly kiedy skonczyly 8 miesiecy.
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 21:15   #795
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Pysiu, przepraszam, że Cię zawiodłam i uciekłam.

Wiele razy w ciągu dnia podchodzę do pisania i nijak mi nie wychodzi. Malwinka ciągle się wspina i pada. Dzisiejszy bilans: siniak na brodzie, walnięty łuk brwiowy, o głowie już nie wspomnę. Włazi wszędzie, na widok komputera dostaje histerii, bo chce koniecznie coś popisać . Poza tym przez ostatnie dni nauczyła się wrzeszczeć, jak jej się coś nie podoba. Wchodzi na takie rejestry, że uszy zaczynają boleć. Ja bym powiedziała, że wiszczy, ale to regionalizm i pewnie nie wszyscy go rozumieją. Ot, mam takiego wiskuna.
Próbowałam dziś porozmawiać ze swoją najlepsiejszą przyjaciółką z Białegostoku i nie miałam jak, bo królewna włączyła taką syrenę, że nic nie słyszałam. No jak to ja mogłam się nią nie zajmować, tylko gadać z kimś.

Ivy, nie będę bić. Na pewno przydałyby się takie bobasowe seanse w Białym.
Ja bym truskawę dała.

Kasiu
, bardzo współczuję choroby i pobytu w szpitalu, życzę Wam zdrowia.

Biankooo
, mam nadzieję, że odpoczniecie sobie po żmudnej rehabilitacji i psychicznie, i fizycznie.

Joasiu
, rozumiem, że czujesz się zawiedziona. Ja też podobnie się czuję, gdy o coś się staram i jakoś się to rozłazi.

Anetko, ja nie pomogę przy żywieniu tak dobrze jak inne mamy, bo sie nad tym jakoś baaardzo nie zastanawiam. Mawinka próbowała już rybkę w słoiczkowym jedzeniu, surowych owoców jeszcze jej nie daję i jogurtu. Za to dałam jej spróbować ugotowanego makaronu. Jakoś tak bardziej na wyczucie daję - nie sprawdzam żadnych tabel, kieruję się napisami na słoikach i składem jedzenia.

Myshiu, Malwinka też mnie ślimaczy. Niby chce mnie obcałować, ale ukradkiem próbuje oczywiście ugryźć i pluje mi do buzi hihihi. Taki to potworek z niej podstępny. Ja to nazywam "obsmoczyć'.

Demoniku - ja też nie lubię być umalowana przy moim lizusku. Tyle razy mnie jęzorem bo buzi przejedzie, że wolałabym nie karmić jej kosmetykami. Oczywiście nie bardzo lubię siebie taką w lustrze, ale co tam. Przyznam się, że kiedyś byłam uzależniona od makijażu i prawie nie byłam w stanie wyjść z domu nieumalowana. Używałam mocno kryjącego podkładu i po zmyciu tapety nie mogłam patrzeć w lustro. Pomogła mi trochę szkoła wizażu, która mnie zobrzydziła mocnymi makijażami, wykonywanymi na mnie przez koleżank. Bez zmycia ich przed wyjściem z zajęć, musiałam kanałami do domu wracać. Ostatecznie problem rozwiązał wyjazd do Stanów, nikt mnie tam nie znał i powoli zwalczyłam uzaleznienie. Teraz, jak wiesz, uzywam podkładu mineralnego. Na co dzień nie maluję się wcale, lub tylko musnę się podkładem, żeby wyrównać kolor cery (na spacer). Tylko kiedy idę do pracy lub gdzieś bardziej oficjalnie, robię bardziej staranny i pełny makijaż.

Kinomaniacy słodcy obaj, jedna z Konomaniaczek też. Prosimy jeszcze o tę drugą .
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 21:49   #796
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Anetko -Co do surowych owocow to Blanka od jakiegos czasu praktycznie tylko takie jada Surowe jablko, brzoskwinie, banany, truskawki, gruszki [ ulubiony owoc], winogron,czeresnie. Sloiczki owocowe podaje sporadycznie, tylko na spacerach. Czesto do owocow dodaje platki owsiane blyskawiczne zalane wrzatkiem dzieki czemu deserek jest pozywniejszy i moze stanowic maly posilek.
Iza- Co do Danonkow - nie podalabym ich Blance. Zdecydowanie korzystniej jest podac jogurt naturalny [ ew z dodatkiem owocow ]. Blanka juz 2 razy z wielkim apetytem zjadla kilka lyzek ale niestety-skaza bialkowa nie pozwala nam jeszcze na wprowadzenie produktow pelnomlecznych
Jesli chodzi o plan zywienia to moje 9 miesieczne dziecko je:3 posilki mleczne, 1 miesno-warzywny, 1 owocowy, pije wode, przegryza chrupki, biszkopty i bulke. Staram sie powoli eliminowac 1 porcje mleka na rzecz obiadu dwudaniowego. Dzisiaj rozmawialam na ten temat z pediatra. Pozatym przy obecnym jadlospisie i apetycie malej mamy odstawic wszelkie witaminy, w tym d3.W cieple dni podawac jak najwiecej plynow - najlepiej wode.Z tego co widze Blanka wipija dziennie ok 500ml wody!! Aha - moje dziecko w ostatnim miesiacu przybralo cale 100g.Zdecydowanie wyhamowala z tyciem na rzecz wzrostu, pozatym wiecej sie rusza i spala kalorie

To tyle co u nas.
Chcialam powiedziec ze zdjecia kinowe cuuudne.

Katarzynko - obie bylyscie bardzo dzielne.Trzymam kciuki zeby bylo juz tylko lepiej:

Pysiu - Puchatek ostatnio przeszedl nielada metamorfoze - "chodzi", wcina mamine zupki - tylko pogratulowac. Masz racje - cierpliwosc to podstawa

Poiss - mysle ze mozesz dac truskawki dalej skoro nic sie nie pojawia. Z doswiadczenia wiem ze jak juz cos ma sie dziac to w 1 dobie od zjedzenia [ tak sie u nas mleko objawia].

Joasiah - trzymaj sie

maatra - Sliczny Simula w avatarze. Blanka sle narzeczonemu slodkiego buziaczka

Ide ogladac druga polowke
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 22:00   #797
celka2000
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 709
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Dziewczyny widze, ze znowu troche o diecie i karmieniu piszecie. Ja mam wrazenie, ze bardzo slabo roznicuje jedzonko dla Patryka. Na obiadki owszem daje mu sloiki, niby rozne smaki ale nie wiem czy nie powinnam bardziej urozmaicac tego. Poza tym kaszka bananowa i malinowa (inne be), co drugi dzien deserek ze sloika, surowych owocow nie dawalam mu zadnych, jogurtow tez nie. Pytanie z glupich, ktore mozna niby sprawdzic w tabelach zywieniowych ale jak kazda inaczej podaje - to jak Wy robilyscie, co Wasze maluchy jadly kiedy skonczyly 8 miesiecy.
Moj Adasiek skonczyl wlasnie 8 miesiecy wiec sie wtrace Oprocz wszystkich sloiczkow dostosowanych do wieku (lacznie z rybka) je zupki wlasnorecznie robione (na wywarze), zoltko, kleiki (ryzowy, kukurydziany), czasem kaszki mleczno-ryzowe (rzadko bo karmie cycem). Z owocow: banany, jablka, jagody, maliny, winogrona, morele, czarna porzeczka, truskawki, nektaryny (choc nie wiem czy powinien te dwie pozycje ostatnie, ale nic mu nie jest po tym). Generalnie trzymam sie zasady: raz dziennie zupka z miesem, raz kaszka, raz deserek i cyc ile jest w stanie zjesc.

edit: biankaaa- podczytalam u Ciebie ze Blanka je 3 posilki mleczne i chcesz 1 wyeliminowac. Jak to jest mozliwe ze moje dziecko je zupe, kaszke, deserek i 6 razy dziennie cyca??? (czyli 7 posilkow mlecznych?) ....
btw - sliczna Blaneczka i jak szybko rosnie... i widze ze postepy robi z dnia na dzien
celka2000 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 22:13   #798
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Czesc,

Pysiu, Demoniku sliczni sa ci Wasi mali kinomani. Mam nadzieje, ze nastepnym razem tez sie zabierzemy. Widze, ze troche Wam zlecialo na tym filmie, mam nadzieje ze przy kolejnym spotkaniu uda nam sie tez wyskoczyc na jakies male lody czy cos
Pysiu, gratulujemy tez ze zachecilas synka do swojej kuchni.
Dziewczyny widze, ze znowu troche o diecie i karmieniu piszecie. Ja mam wrazenie, ze bardzo slabo roznicuje jedzonko dla Patryka. Na obiadki owszem daje mu sloiki, niby rozne smaki ale nie wiem czy nie powinnam bardziej urozmaicac tego. Poza tym kaszka bananowa i malinowa (inne be), co drugi dzien deserek ze sloika, surowych owocow nie dawalam mu zadnych, jogurtow tez nie. Pytanie z glupich, ktore mozna niby sprawdzic w tabelach zywieniowych ale jak kazda inaczej podaje - to jak Wy robilyscie, co Wasze maluchy jadly kiedy skonczyly 8 miesiecy.
Anetko liczymy na Ciebie następnym razem masz być z Patrykiem bankowo
Co do obiadków to możesz coś upichcić może Patrysiowi zasmakuje...jest masa przepisów dla maluchów, a ja ostatnio to robię na czuja, albo bazuje na obiadkach podobnych do naszych tylko że bez przypraw

Co do owoców to ja Aneciu chyba bym dała posmakować małemu prawdziwego smaku owoców my już po 4 miesiącu właściwie zaczeliśmy od deserków nie ze słoiczka a zmielonego banana, startego jabłka...

Właściwie Kuba miesiąc temu tolerował obiadki słoiczkowe, a deserki ze świezych owoców i słoiczkowe...a teraz i obiadki i deserki mogę mu podawać i takie i takie jest to bardzo wygodne
Cytat:
Napisane przez Murmelius Pokaż wiadomość
Pysiu, przepraszam, że Cię zawiodłam i uciekłam.
Obmyślam słodki plan zemsty


*****************
Przed kąpielą rozbierając Puchatka...zobaczylam ciemnoszarą plamę na brzuchu.
Jutro szykuje się generalne sprzątanie i szorowanie podlogi
A może Kubie przyczepie jakoś mopa i samo się posprząta?
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 22:16   #799
*misia*
Zakorzenienie
 
Avatar *misia*
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Demoniku, Pysiu Wasi kinomaniacy po prostu wymiatają można się w obu zakochać normalnie
****
Ja mam takie pytanie do mamuś których dzieci chodzą do żłobka lub mają zamiar posłać tam dzieci (bo u nas na wątku takowych nie ma). Mam zamiar iść się dowiedzieć o żłobek, bo gdy będę wracać do pracy to chce by do niego Uszek chodził i nie wiem o co powinnam się w żłobku pytać co jest ważne co powinnam się dowiedzieć?
__________________
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI
*misia* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 22:17   #800
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 639
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

celka na cycku jest inaczej o ile dobrze wiem

Pysia widzisz to dobrze że się przekonał
fajnie jest tak widziec jak ci maluch je chetnie co nie?
moja na zupe ze sloika patrzy z obrzydzeniem

ostatnio gotuje zupke z kasza jaglaną i miesko cielecinke miele i dodaje do zupki tez
mam zamiar dac jej ziemniaczki i wlasnie takie miesko jako 2 danie
i z mieska zrobic pulpeciki
zobaczymy jak to wyjdzie

aaa zapomnialam moja mala zaczeła raczkowac ale tak juz naprawde na kolanach

całuję wszystkie na dobranoc
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 22:18   #801
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Przed kąpielą rozbierając Puchatka...zobaczylam ciemnoszarą plamę na brzuchu.
Jutro szykuje się generalne sprzątanie i szorowanie podlogi
A może Kubie przyczepie jakoś mopa i samo się posprząta?
Hihi spróbuj mu na brzuszku jakąś szmatkę zamocować. Pamiętam, że daaaawno temu, kiedy jeszcze u nas w mieszkaniu były płytki PCV, pastowało się je i potem jeździło na szmatach, żeby błyszczały .

Misiu, nie wiem jak w Polsce, ja pytałam przede wszystkim o:
- czystość, jak często sprzątają.
- ile dzieci przypada na 1 panią,
- jak często zmieniają pieluchy (trzeba dawać swoje),
- jakie jedzenie (też dla maluszków trzeba swoje dawać, starsze dostają żłobkowe),
- jak często wychodzą na podwórko,
- jak ze spaniem,
- jakie zabawy,
- bezpieczeństwo: u nas drzwi kodowane, nie można wejść z ulicy.

Joasiu- witamy nowego raczka w gronie wtajemniczonych!
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 22:21   #802
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Dziekuje dziewczyny za wypowiedz co do jedzonka. To ja chyba tez troche owocow swiezych podaruje Patrykowi.
Ogolnie to o 9 jest na moim mleku, po 12 dostaje obiadek czyli jakies miesko i warzywka, po 16 znowu mleko, po 18 wlasnie owoc i po 20 mleko z kaszka ryzowa lub kleikiem kukurydzinym. O 6 rano mleko i w nocy tez. W miedzyczasie piecie i chrupki. Wiec jeszcze obdaruje go jakas rybka w krotce i swiezymi owocami. Jedziemy jutro do Hajnowki to dziadkowie z dzialki poczestuja czyms dobrym

Ogolnie moje mleko coraz czesciej zamieniam na sztuczne bo gryzie mnie starsznie, wiec moje mleko zostanie tylko na noc bo w snie delikatniejszy troche jest .
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 22:22   #803
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez celka2000 Pokaż wiadomość

edit: biankaaa- podczytalam u Ciebie ze Blanka je 3 posilki mleczne i chcesz 1 wyeliminowac. Jak to jest mozliwe ze moje dziecko je zupe, kaszke, deserek i 6 razy dziennie cyca??? (czyli 7 posilkow mlecznych?) ....
btw - sliczna Blaneczka i jak szybko rosnie... i widze ze postepy robi z dnia na dzien
Celka, to pewnie dlatego ze Blanka je butle a Adasko cycusia Plus butlelki jest taki ze wiem ile wypija.Obecnie porcja wynosi 220ml. Rano dostaje gesta kaszke/kleik na mleku, ok 16 mleko bez dodatkow i przed snem o 20 mleko z 3 miarkami kleiku. Karmienie piersia oprocz dostarczania pokarmu jest istotne dla Adasia takze pod wzgledem emocjonalnym - w koncu dla niego twoj powrot do pracy to duza zmiana i chce sie nacieszyc mamusia. Takze w nocy...Mysle ze w kocnu wyrosnie, i odwidzi mu sie ssanie w nocy
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 22:32   #804
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

O nie naprodukowalam się i wcieło mi posta

Wnerwiłam się przeokropnie

Idę spać...

Buziaki
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 22:39   #805
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 639
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Aneta to moze sie spotkamy w tej Hajnówce co??
(obiecałam sobie juz ze nie bede prosic nikogo o spotkania bo i jajko wychodzi a sie tylko zawodzę)
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 22:47   #806
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Joasiu, zalilas sie dzisiaj ze Ci kolezanki odmawiaja i bylo Ci przykro z tego powodu. Ja nie moge obiecac i to nie dlatego ze chce sie wymigac bo nie chce z Toba spacerowac tylko jutro TZ po 16 wroci z pracy i dopiero wtedy wyjedziemy. Bedziemy w Hajce pewnie po 20 najwczesniej. A przyjezdzamy bo w sobote mamy wesele i to o 15 godzinie wiec ranek tez nam zleci pewnie szybko. Wracamy do Wawy w niedziele bo w poniedzialek Tz do pracy wiec naprawde nie moge obiecac.
Nie mysl jednak, ze nie chcialabym sie zobaczyc, po prostu nie wiem jak to bedzie.
Nie smuc sie tylko.
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 22:52   #807
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 639
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

ok no to trudno
idę spacku dobranoc
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 22:52   #808
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Anetko, dobrej zabawy Wam życzę i dużo romantycznych tańców przytulańców z mężem. Patryś też idzie na wesele?

Joasiu, nie smuć się mocno już. Zawsze możesz z nami tu pogadać. Ja też nie mam tu żywego (ani martwego) ducha do towarzystwa (choć pewnie Cię to nie pociesza).
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 23:10   #809
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Joasiu ale ja nie mowie ze na 100% nie bede miala czasu, pisze tylko jaka jest sytuacja i ze nie chce obiecac a pozniej odowlywac i zeby bylo Ci jeszcze bardziej smutno. Jak rodzinka zacznie swoje wywody jaka to jestem zla to mozesz mi wierzyc ze zadzwonie do Ciebie i sie spotkamy

Murmusku, bardzo dziekuje Patrys zostaje z babcia i dziadkiem a ja z TZ na parkiecie... mam nadzieje

A co do wesela to kupilam dzisiaj sukienke, taka jakas za 80 zl ale na ta okazje uwazam ze sie naprawde nadaje ale najlepsze jest to ze te sukienki wisialy prawie w kazdym butiku i pewnie kazde misto w Polsce je ma w sprzedazy. Bedzie lipa jak na tym weselu z 5 panienek wystapi w takiej kiecce
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-26, 23:15   #810
Murmelius
Rozeznanie
 
Avatar Murmelius
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 781
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Murmusku, bardzo dziekuje Patrys zostaje z babcia i dziadkiem a ja z TZ na parkiecie... mam nadzieje

A co do wesela to kupilam dzisiaj sukienke, taka jakas za 80 zl ale na ta okazje uwazam ze sie naprawde nadaje ale najlepsze jest to ze te sukienki wisialy prawie w kazdym butiku i pewnie kazde misto w Polsce je ma w sprzedazy. Bedzie lipa jak na tym weselu z 5 panienek wystapi w takiej kiecce
A, no to tym lepiej dla Was jak Patryś zostaje . Bawcie się do upadłego.
Sukienką się nie przejmuj, i tak będziesz najpiękniejsza, choćby ich było i 10. Grunt to dobre nastawienie .
Murmelius jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.