|
|
#2611 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Cytat:
. Przecież nie mogę tak walczyć z nią do końca życia (to jest utajniona wojna, o tym, że jej nie znoszę wie tylko TŻ i moi przyjaciele)
|
|
|
|
|
#2612 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 222
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
|
|
|
|
#2613 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
|
|
|
|
#2614 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 222
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
|
|
|
|
#2615 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
czytam, czytam co napisałyscie i nie wiem czy ja źle to wyjasniłam, czy co??
tu nie chodzi o to, ze TZ wybiera kolegów, bo tak absolutnie nie jest. nie jest tez tak że ja teraz siedze w domu i sie nudze, gapie w TV itp. bo mam masę zajęc z którymi juz sama sie nie wyrabiam. TZ spotyka sie z kolegami bo to chyba cos naturalnego, każdy potrzebuje spotkań. I mi to absolutnie nie przeszkadza. bo i tak sie codziennie z nim widze (chyba, ze cos nam wypadnie, ale to wystepuje rzadko). teraz dochodzi jeszcze fakt, ze pewnie na 10 miesiecy pojedziemy do Holandii a tam będziemy tylko we dwoje. (TZ mówi, ze nie wyobraza sobie wtedy abysmy czas wolny spędzali odzielnie, chce abysmy nawet znaleźli prace w tej samej firmie). Świetnie sie czujemy w swoim towarzystwie i jest nam razem super wiadomo, ze inaczej wygląda związek jak sie mieszka razem niź jak sie tylko spotyka. wtedy oprocz spotkań, pracy jest tez masa rzeczy ktore ograniczaja te spotkania. to jasne meczy u TZ nie chce sama oglądac. bo przjdzie wtedy do niego kilku kolegów (bez dziewczyn) i sobie siedzą oglądaja , graja na konsoli. ale to nie ejste tez tak, ze on wszytskie mecze ogląda z nimi hehe. nie jest etz tak, ze z nimi sie widzi codziennie. no...mam nadzieje, ze w końcu wyjasniłam. Zastanawia mnie tylko czemu niektóre zwas sądza , że TZ żle robi, ze spotyka sie z kolegami a niektore, ze ja źle cos robie![]() no... a dzis nie odpisalam mu na smska i ten łobuz zrobil mi niepsodziankę i o 14 przyjechał do mnie i sie pyta" mogę?? czy mnie wygonisz??" smiac mi sie chciało i cała zlosc prysła Powiedzialam mu o tym przedszkolu, a on.. kurcze juz sie nastawiłem, ze na dłużej pojedziemy, ale jak sie dostaniesz ( trzymam kciuki) to bedziemy wracac wczesniej" ciesze się, ze tak mówi![]() tak więc nie sadze aby on robil cos źle. a ze wtedy sie wkurzylam na niego. to chyba normalne, wyszykowalam sie czekalam , a ten kurde nagle jakąs robotę sobie wynalazl. choc wiem, ze nie mogła czekac. No ale...mógł spąć tyleczek i tyle. za to dzis swoją niespodzianką i czułością mi to wynagrodził. bo do tej pory było tak, ze jak byl jakis foch to każdy siedział i czekał az sie ta druga strona odezwie. wiec , że przyjedzie sie nie spodziewałam ![]() ps. aaa w odp. Kaśce to nie boję się wspólnego mieszkania bo wiem, ze bedzie super wierze w to i nie przyjmuje nawet innej opcji
|
|
|
|
#2616 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
dzień dobry
![]() niebawem stanę się stałą bywalczynią pierwszej zmiany. pewnie niesamowicie się cieszycie ![]() Cap, wyglądałaś pięknie. Madziu, trzymam kciuki. Ines, gratulacje dla W. Haniu, aż się miło czyta, jak się kochacie ![]() Poemi, zawsze poprawiasz mi humor. jaka ja zwięzła ![]() ps. Madziu, niby tak super, niby wszystko och i ach..ale ile razy Ty tu się żaliłaś, wynikały jakies nieporozumienia, jakies niewłaściwe zachowania Tżta..to nie zliczę. więc nie wiem czy to tak po prostu wygląda, czy starasz się nas i może siebie przekonac..czy po prostu net jest aż tak niemiarodajny
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
|
|
|
#2617 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 721
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
|
|
|
|
#2618 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 3 666
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
W końcu spędziłam cały wieczór z TŻem
nawet mecz obejrzeliśmy razem teraz czekam aż się wypluska i idę dziś z nim wcześnie spać ale mi się humor poprawił w ciągu 6 godzin![]() PS. Dziś TŻ wrócił z pracy z bukiecikiem niezapominajek a w dodatku wiedział jak się owe kwiatki nazywają byłam pod wrażeniem
__________________
|
|
|
|
#2619 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
twin brawa dla TZ
et-ka super, ze bedziesz z nami częsciej a co do TZ mojego, to wiesz każdy związek ma jakieś wzloty i upadki. to , że kilka miesięcy temu pisałam o swoich problemach nie znaczy, że one ciągle są teraz widzimy sie praktycznie codziennie. a to, że czasami sie spotka z kolegami to chyba cos naturalnego. każdy tego potrzebuje. nie można zamknąc sie tylko w 4 scianach i patrzec na siebie a jakby nie było już niedługo będziemy razem mieszkać i w końcu się sobą nacieszymy i nie mówię, ze są same ochy i achy związek to coś nad czym trzeba pracowac całe zycie i sie docierac a ja pod tym wzgledem jestem optymistką![]() no... a ja zaraz zmykam sie szykowac. bo za godzinkę musze byc w tym przedszkolu trema jest, że szok. nie dziwie sie, bo to mój pierwszy raz
|
|
|
|
#2620 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z każdego miejsca na Ziemi
Wiadomości: 1 570
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Dobry dzień
![]() Cape pięknie wyglądałaś. Tak czytałam Was i czytałam i muszę powiedzieć, że ja z kolei z moim TŻ spędzam niewiele czasu. Pracuję na Mazurach i dojeżdzam 70km do pracy. Teraz układ jest 24/48 tzn pracuję dobę, dwie mam wolne (i ten układ mi najbardziej pasuje). Ale w okresie zimowym pracowałam 3/3. 3 dni w hotelu, 3 dni w domu. Z tym, że jak przyjeżdzam do domu to widzę się z nim kilka godz, bo on też do pracy - codziennie. Kiedyś powtarzałam, że przez to, że tak rzadko się widujemy nie mamy czasu się kłócić, a teraz muszę opuścić łepetynę i przeprosić. Dlatego, że tak rzadko się widujemy jest wiele nieporozumień, niedomówień, które kończą się kłótnią. Poza tym rzadko gdziekolwiek wychodzimy. Ostatnią "większą" imprezą było wesele mojej przyjaciółki ponad rok temu. Jak już jestesmy razem to albo środek tygodnia, albo padamy na pyski ![]() Całe szczęście, że jakiś czas temu udało nam się chociaż wyrwać nad morze na dwa dni (akurat moje dwa wolne i jego weekend). Zazdroszczę zatem wszystkim, które mogą się cieszyć czasem spędzonym wspólnie z TŻ.
__________________
|
|
|
|
#2621 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 836
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Hej ho
piatek Madzia, koniecznie daj znać jak tam po rozmowie.
__________________
|
|
|
|
#2622 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 499
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Cześć dziewczyny
Cytat:
Cytat:
Sama mieszkam z TŻ i nie wyobrażam sobie już inaczej, więc chyba to się trochę kłóci z tym, co napisałam wyżej. Dziś go zostawiam samego i jadę na weekend do rodziców |
||
|
|
|
#2623 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
No wiec juz pisze. napisałam to juz na innym watku wiec wkleje bo nie chce mi sie jeszcze raz tego pisac
hehe"moja komisja w przedszkola to jakies niekompetentne babki chyba ![]() poszlam a one na poczatke jaka jest moja specjalnosc (jakby kurde w CV tego nie widziały ) wiec im mówie, ze wczesna edukacja zintegrowana. a te"aaaa to pani nie moze uczyc w przedszkolu??" mówie , ze moge. bo na dyplomie będzie napisane, że mam uprawnieniena do nauczania zarowno w przedszkolu jak i w szkole. poza tym miałam praktyki w obu tych miejscach i bez odpowiednich kwalifikacji przeciez by mi na to nie pozwolili,. a one"ale w nazwie specjalnosci nie ma tego napisanego" hmmm mówie, ze wczesna edukacja to jest przeciez nauczanie poczatkowe jak i nauczanie przedszkolne. a te do mnie"a to powinno byc tak w nazwie specjalnosci napisane" myslalam, ze padne. i nawet z nimi nie pogadałam. po raz pierwszy się z czyms takim spotkałam, bo żadna moja koleznaka z grupy nie miała z tym problemu i normalnie dostały pracę a te kobietki przebily wsyztsko hehe. i wyszlam wkurzone bo kurde dupe człowiekowi zawracaja jak wszytsko w CV mają. no nic. czyli plan wyjazd na 10 miesięcy dalej aktualny. TZ powiedział, ze pocieszy jak dzis przyjdzie ale czuje, ze ten cwaniaczek sie cieszy ze nie bedziemy tam jechac tylko na smae wakacje. i wiecie co?? ja chyba tez sie ciesze "
|
|
|
|
#2624 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 937
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Dzien Doberek!
A ja zadzwonilam wczoraj do TZta i mowie: drogi mezu, kocham Cie, a Ty mnie. Szkoda zycia na klotnie. Czekam na Ciebie z obiadem i usmiechem. Alez sie ucieszyl! Przytargal szampana, bo akurat tydzien minal od slubu, wiec okazja ![]() Zrobilam pierogi z kapusta i grzybami oraz upieklam drozdzowke. Obejrzelismy sobie meczyk, a potem film i znowu jest super. Jak malo potrzeba, zeby wszystko zmienic ![]() Diano, masz racje, nie jest latwo zyc na odleglosc. Trzeba sie nauczyc jak najlepiej wykorzystywac wspolnie spedzony czas, ale nie zawsze to wychodzi. Wystarczy niewyspanie, a juz czlowiek chodzi poirytowany i niechetny do budowania zgody. Et-ko, bywaj czesciej, bywaj ![]() Madzia, trzymam kciuki! |
|
|
|
#2625 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Kapturku dziekuje, ale juz kciukó nie trzeba trzymac
![]() oo to super, że tak powiedziałas do TZ. masz rację związku na odległosc są cieżki wystarczy zły humor i można rozpętac burzę. jak sie juz razem mieszka jest inaczej
|
|
|
|
#2626 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Cytat:
, nikt Cię źle nie zrozumiał a rozmowa była o tym, dlaczego tak często u Was jest ten problem, który zresztą sama zawsze poruszasz tu na wizażu . Nie zastanawiałaś się dlaczego ten problem z taką intensywnością (bo większośc kłótni była przeciez z tego samego powodu) występuje akurat u Was?. Zauważ, że nie wszystkie dziewczyny mieszkają z Tżami ale Ty jesteś jedyna która odczuwa ten problem. Stąd nasze rozważania, co jest powodem takich a nie innych zachowań męskich. Słuszne czy niesłuszne tylko Ty możesz to ocenić . Przecież nikt nie chce dla Ciebie źle, czasem dobrze jest spojrzeć na problem oczami innej osoby i zastanowić się nad realnym podłożem tego wszystkiego zamaist w nieskończoność idealizować swojego mężczyznę. Ja Ci życzę aby ideałem był ale wiadomo, tacy to już chyba wymarły gatunek Madzia trzymam kciuki za rozmowę w przedszkolu ![]() Cytat:
Diana a myslałaś aby coś zmienić, np. pracę na inną, która by Wam tak nie komplikowała życia ![]() Dzień dobry ![]() Dzisiaj mierzę kieckę ślubną Cape wreszcie, jednak troszkę mnie posłuchałaś Bardzo się cieszę, czasem myślę że my się tak szarpiemy o głupoty a tu szkoda życia
|
||
|
|
|
#2627 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z każdego miejsca na Ziemi
Wiadomości: 1 570
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Cytat:
Coś podobnego było jak ja swego czasu szukałam pracy. W jednym miejscu przynajmniej pokusili się o szczerość i od razu powiedzieli, że jedna z pań odchodzi na wcześniejszą emeryturę, a na jej miejsce przychodzi jej córka. A tak, jest miejsce na stażu, ale to kuzynka koleżanki obejmie... Dramat ![]() Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
#2628 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Dorinko to super, ze dzis juz przymiarka, pewnie się nie mozesz juz doczekac
co do TZ to jak napisałam nasz związek wymaga wiele jeszcze pracy ale jestem optymistką i wiem, ze sie uda ale dzięki za każdą radę jaka mi pisałyscie No pewnie, ze dobra jest ocena kogoś z boku i bardzo sie ciesze ,że moge sie tu wygadac Tak czy siak TZ nie jest juz ta osobą co kiedys, że tylko koledzy i koledzy. codziennie ma tez czas dla mnie ps. a w przedszkolu już byłam, ale dziekuję za trzymanie kciuków ![]() Diana tak to kobietki własnie w wieku 45-50 hehe
|
|
|
|
#2629 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Cytat:
![]() Mój Kochany też ideałem nie jest ![]() Znowu dzisiaj wyjeżdza i wraca w sobotę w południe, strasznie mobilizująco działa na niego ten nasz ślub, zaczął rozkręcać swój własny biznes - zwariować można wszystko naraz
|
|
|
|
|
#2630 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
czesc.
zaliczylam egzamin- juz tylko 7 zostalo ![]() ja mojego troche ganiam za spotkania z kumplami ale to tez chodzi o to ze on wychodzi z tymi z ktorymi pracuje. wiec na brak meskiego towarzystwa nie moze narzekac wiec juz czasem moglby odpuscica jutro robimy grilla z TZa rodzina- jakos polubilam te spotkania w 2-3 pary ![]() a teraz uciekam sie dalej uczyc....
__________________
|
|
|
|
#2631 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Dorinko a jaki biznes rozkręca??
no własnie trzeba wiele pracy wkładac w ten związek. szczególnie jak my takie perfekcjonistki a TZ-ci są czasami tacy uparci
|
|
|
|
#2632 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Cześć wszystkim!
Cytat:
Zdaj relację! |
|
|
|
|
#2633 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
L_V czesc
![]() Sanetko gratulacje ze wszytsko idzie do przodu
|
|
|
|
#2634 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: z każdego miejsca na Ziemi
Wiadomości: 1 570
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Cytat:
Hmm... Pamietam jak ja mierzyłam pierwszy raz sukienki... Chlip! Dawno to było
__________________
|
|
|
|
|
#2635 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Diana a ty chyba nigdy nam jeszcze nie wklejałas tu swoich fotek co??
|
|
|
|
#2636 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Cytat:
![]() Zdam, zdam i na pewno. Cytat:
![]() Diana to ile po ślubie jesteście ?
|
||
|
|
|
#2637 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 443
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Dorinko firma handlowa to super
a cos więcej napiszesz czy narazie nie. w takim razie trzymam kciuki aby sie udało
|
|
|
|
#2638 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Cytat:
Na razie nic więcej, ale jak zaskoczy wszystko to oczywiście powiem więcej Dzisiaj od rana jestem spsikana tym fixerem, muszę dojść do perfekcji w uzywaniu go i lepiej wiedzieć co mnie może spotkać. Jak na razie wygląda świetnie Wczorak psiknęłam się raz Liberte w domu, żeby oswoic się z zapachem . Tż wraca i pya czy psikałam się jakimiś nowymi perfumami ? Więc wyobrażacie sobie jak muszą one "dawać czadu" Powiedziałam, że tak będe pachnieć na ślubie, nawet nie pokazałam mu
|
|
|
|
|
#2639 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Cytat:
A co to za projekt, jeżeli można spytac? |
|
|
|
|
#2640 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 937
|
Dot.: Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX
Cytat:
Co do klotni...to mialyscie posredni wplyw na porzucenie bojowego nastroju I bardzo Wam dziekuje Naprawde, czasem tak niewiele trzeba, zeby znowu bylo dobrze Nie wiem czemu tak czesto komplikujemy sobie zycie.Madziu, widocznie takie Twoje przeznaczenie, ze masz wyjechac i juz Diano, wysylam Ci mnostwo pozytywnych fluidow, zeby Wam sie ukladalo . Chciec to moc. Ja np. zawsze rano jestem zla po wstaniu. Dopoki sie nie umyje i nie wypije kawy to bez kija nie podchodz. TZ przeciwnie, wstaje wesoly jak skowronek i gada mi cos od rana. Miniklotnia gotowa. Postanowilam wiec wstawac pol godziny wczesniej, zebym juz miala humorek zanim TZ wstaje i od razu zycie wyglada inaczej. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:58.




"Przyjaźń" między Wami działa w dwie strony
. Przecież nie mogę tak walczyć z nią do końca życia (to jest utajniona wojna, o tym, że jej nie znoszę wie tylko TŻ i moi przyjaciele)

. Nie chcę się z nię w ogóle dogadywać. Nie chcę jej oglądać





a w dodatku wiedział jak się owe kwiatki nazywają

mówie , ze moge. bo na dyplomie będzie napisane, że mam uprawnieniena do nauczania zarowno w przedszkolu jak i w szkole. poza tym miałam praktyki w obu tych miejscach i bez odpowiednich kwalifikacji przeciez by mi na to nie pozwolili,. a one"ale w nazwie specjalnosci nie ma tego napisanego" 


