Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II - Strona 107 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-06-27, 15:46   #3181
paula007
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 054
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez Jeanne90 Pokaż wiadomość
Zdałam!!!
Super!

A mam takie pytanie do wszystkich, za to, że auto gaśnie na skrzyżowaniu czy przed przejściem dla pieszych oblewają czy nie? Bo już zgłupiałam
__________________



paula007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 17:07   #3182
martini.
Zakorzenienie
 
Avatar martini.
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 835
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez Jeanne90 Pokaż wiadomość
Zdałam!!!
gratulacje!!!

Cytat:
Napisane przez paula007 Pokaż wiadomość
Super!

A mam takie pytanie do wszystkich, za to, że auto gaśnie na skrzyżowaniu czy przed przejściem dla pieszych oblewają czy nie? Bo już zgłupiałam
Niestety, ale to zależy od egzaminatora. Bo w sumie, to jest błąd, bo jak gaśnie samochód, to znaczy, że nie umiesz płynnie ruszyć. Ale niektórzy egzaminatorzy uznają, że samochody są tak wysłużone, że po prostu sprzęgło się zapada i wtedy przymykają na to oko. Ale generalnie, jest to błąd.
martini. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 17:23   #3183
paula007
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 054
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez martini. Pokaż wiadomość

Niestety, ale to zależy od egzaminatora. Bo w sumie, to jest błąd, bo jak gaśnie samochód, to znaczy, że nie umiesz płynnie ruszyć. Ale niektórzy egzaminatorzy uznają, że samochody są tak wysłużone, że po prostu sprzęgło się zapada i wtedy przymykają na to oko. Ale generalnie, jest to błąd.
Czyli już samo jedno "zgaśnięcie" może być powodem do oblania?
Oł, nie wiem czemu, ale tego boję się najbardziej.
__________________



paula007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 17:28   #3184
martini.
Zakorzenienie
 
Avatar martini.
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 835
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez paula007 Pokaż wiadomość
Czyli już samo jedno "zgaśnięcie" może być powodem do oblania?
Oł, nie wiem czemu, ale tego boję się najbardziej.
Nie, ale dwa już tak. Zasada jest taka, że możesz mieć dwa błędy nie zagrażające bezpieczeństwu ruchu, ale nie mogą to być dwa takie same błędy.

Nie masz wytycznych egzaminu? Ja mam w książkach z kursu wszystkie punkty. Ktoś nawet chyba to tutaj wklejał (albo przynajmniej linka).
martini. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 17:29   #3185
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez Jeanne90 Pokaż wiadomość
Zdałam!!!

Jeanne suuuper serdecznie gratuluję



Cytat:
Napisane przez paula007 Pokaż wiadomość
Super!

A mam takie pytanie do wszystkich, za to, że auto gaśnie na skrzyżowaniu czy przed przejściem dla pieszych oblewają czy nie? Bo już zgłupiałam
paula zgaśnięcie generalnie jest błędem na mieście ale za jedno na pewno nikt Cię nie obleje . Podstawa to błyskawicznie ruszyć żeby nie tamować ruchu .
Mnie raz zgasł na egzaminie, ale bardzo szybko ruszyłam i nawet tego nie wymienił w omówieniu jako błąd - bo po prostu zrobiłam to szybko
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 17:41   #3186
maxymilian
Rozeznanie
 
Avatar maxymilian
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 773
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez Jeanne90 Pokaż wiadomość
Ano się bałam

Wracamy do WORDa... Kazał mi zatrzymać się po prawej (parkowanie skośne - zatrzymałam się krzywo, kazał mi podjechać mocniej do przodu i tu już uznałam że po egzaminie, skoro daje wskazówki...) Zaczął mnie opierdzielać, że nie robiłam tego na kursie, nie wiem o co mu chodziło, że nie mam przygotowania teoretycznego... ale to nie jest egzamin teoretyczny, tylko praktyczny i zdałam O pozytywach nic nie usłyszałam niestety...
: jupi::j upi::ju pi::jup i:


wiedziałem... jak ja 3-mam kciuki, to nie ma mocnych.
Musi sie udać.



PS. Oczekuję rewanżu!
Skontaktuje się i napiszę kiedy należy trzymać kcuki...
__________________
Przystojny nawet. Ciekawe kim jest?
Chyba jakiś na stanowisku, tak sobie może pozwolić całą drogę na internecie siedzieć.
Oj zaraz tam na stanowisku - przecież może mieć taki pakiet jak ja i hulać sobie bez obawy o koszty
maxymilian jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 17:50   #3187
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

maxymilian co się stało, wyrzuciłeś siostrę z komputera
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 18:06   #3188
Fuxia83
Zadomowienie
 
Avatar Fuxia83
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 1 590
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez Jeanne90 Pokaż wiadomość
Ano się bałam
Łuk bezbłędnie (jak udało mi się ruszyć to już byłam szczęśliwa), górka za drugim razem bo za pierwszym mi zgasł (tak dogazowałam że musiał ruszyć), potem na miasto...
Samochód mi gasł niestety, no ale zdarza się najlepszym Nie popełniałam błędów raczej, jeździłam ostrożnie, pamiętałam o wszystkim, ale... miałam mnóstwo szczęścia było puściutko, kiedy dojeżdżałam do skrzyżowania to samochody nagle znikały Parkowanie prostopadłe, ledwo się zmieściłam, ale się zmieściłam Potem poprowadził mnie na jakiś parking i osiedle... I nagle "stop". Myślałam, że przesiadka... A on: "Proszę zawrócić z wykorzystaniem tego wjazdu". Powietrze ze mnie zeszło i powiedziałam mu: "Ale mnie pan nastraszył, już myślałam, że się przesiadamy..." A on zaczął się śmiać i: "Niech pani nie ma takich czarnych myśli, na przesiadkę trzeba zasłużyć".
No to jedziemy dalej Patrzę, prawie czterdziesta minuta (a patrzyłam na zegarek co chwila) i kazał mi zawrócić na skrzyżowaniu. Było takie: prosta droga rozwidla się w lewo i w prawo. No to ja skręciłam w lewo i chciałam zawracać na trzy (tak zawsze na kursach robiliśmy) a ten powiedział, że nie o to mu chodziło, że mam zawrócić na skrzyżowaniu, a nie za. Zaczęłam się tłumaczyć, że myślałam, że tam będzie potem droga w lewo (musiałam się bronić), a ten taki zdenerwowany: "Po prostu nie jest pani przygotowana, nie robiła pani tego na kursie!". Przytakiwałam mu i dopytywałam, o co chodziło mu w tym poleceniu...
myślałam, że już oblałam i że wracamy do ośrodka... Ale poprowadził mnie w inną drogę, na podobne skrzyżowanie i wydał to samo polecenie. Zatrzymałam się PRZED skrzyżowaniem, a on na to: "Teraz to zatrzymała się pani za wcześnie" (ewidentna wskazówka) No to mówię: "To ja dojadę dalej, mam to zrobić dowolnym sposobem?" Przytaknął, więc pyk kierunek w lewo i sobie jakoś poradziłam No cóż, na każdy manewr mam dwie szanse... Najwyraźniej widział, że umiem jeździć.
Wracamy do WORDa... Kazał mi zatrzymać się po prawej (parkowanie skośne - zatrzymałam się krzywo, kazał mi podjechać mocniej do przodu i tu już uznałam że po egzaminie, skoro daje wskazówki...) Zaczął mnie opierdzielać, że nie robiłam tego na kursie, nie wiem o co mu chodziło, że nie mam przygotowania teoretycznego... ale to nie jest egzamin teoretyczny, tylko praktyczny i zdałam O pozytywach nic nie usłyszałam niestety...

dziwna sprawa, nie uczyli cie zawracania na skrzyzowaniu, ja bym poszla ochrzanic ich ze sie najadlas wstydu przed egzaminatorem
no i gratuluje
ja juz sobie dawno prawko odebralam no i po 3 miesiacach wsiadlam do samochodu, myslalam ze ze strachu zemdleje, noga mi drzala na sprzegle - w zasadzie nie wiem czemu tylko lewa mi tak drzy , jechalam chyba ze 40 na godzine najszybciej, balam sie jak jasny gwint, no ale nic zlego sie nie stalo
__________________
Fuxia83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 18:28   #3189
paula007
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 054
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez martini. Pokaż wiadomość
Nie, ale dwa już tak. Zasada jest taka, że możesz mieć dwa błędy nie zagrażające bezpieczeństwu ruchu, ale nie mogą to być dwa takie same błędy.

Nie masz wytycznych egzaminu? Ja mam w książkach z kursu wszystkie punkty. Ktoś nawet chyba to tutaj wklejał (albo przynajmniej linka).

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;8023423]
paula zgaśnięcie generalnie jest błędem na mieście ale za jedno na pewno nikt Cię nie obleje . Podstawa to błyskawicznie ruszyć żeby nie tamować ruchu .
Mnie raz zgasł na egzaminie, ale bardzo szybko ruszyłam i nawet tego nie wymienił w omówieniu jako błąd - bo po prostu zrobiłam to szybko [/quote]


No właśnie czytałam gdzieś, że jeden "niezagrażający"błąd można popełnić. Ale i tak się boję, że na takim czymś mnie ktoś może oblać. Tyle się nasłuchałam o tych opolskich egzaminatorach chociaż ile w tym prawdy, zobaczę za miesiąc.
__________________



paula007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 18:32   #3190
aniam_06
Raczkowanie
 
Avatar aniam_06
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 88
GG do aniam_06
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

A ja niestety oblałam... Nadal uważam że niesprawiedliwie...Trafił am na takiego wrednego dziadka... Plac bezbłędnie, pojechałam na miasto, w ogóle mi nie gasł, na skrzyżowaniach i rondach mnie chwalił, za to szczęka mi opadla jak jechałam 55km/h przy ograniczeniu do 70 a on na mnie wjeżdza ze za szybko co ja sobie wyobrażam...A w końcu miałam zmienić pas bo mi się kończył, nie miałam możliwości wczesniej i czekam na końcu pasa, ktoś sie zatrzymał żeby mi ustąpić, to go pytam czy mogę jechać i znowu "co pani sobei wyobraża", a ja tylko zapytałam, nie ruszałam;/. Bez przesiadki, wróciłam na plac, zaparkowałam a on że oblewam za NIEDOKŁADNOŚCI...Normalni e ręce opadaja i 100 w plecy. Na szczęście następny termin w przyszłym tygodniu i mam nadzieje, że na niego nie trafie...Już naprawdę wolałabym oblać za to, że ewidentnie zrobię coś źle, a nie jadę on nic, czasem pochwali nawet a potem nie jednak pani nei zdała;/
aniam_06 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 18:35   #3191
maxymilian
Rozeznanie
 
Avatar maxymilian
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 773
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;8023669]maxymilian co się stało, wyrzuciłeś siostrę z komputera [/quote]

No... wyrzuciłem.
Tym razem jeszcze bez użycia siły.
Wytłumaczyłem jej, że jutro i pojutrze też jest dzień a piątek jest dla mnie.
Gratis dostała kilka gałek lodów.

Duśka, pamiętasz jutro o 8.00?
__________________
Przystojny nawet. Ciekawe kim jest?
Chyba jakiś na stanowisku, tak sobie może pozwolić całą drogę na internecie siedzieć.
Oj zaraz tam na stanowisku - przecież może mieć taki pakiet jak ja i hulać sobie bez obawy o koszty
maxymilian jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 18:49   #3192
Jeanne90
Zakorzenienie
 
Avatar Jeanne90
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 694
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez paula007 Pokaż wiadomość
Super!

A mam takie pytanie do wszystkich, za to, że auto gaśnie na skrzyżowaniu czy przed przejściem dla pieszych oblewają czy nie? Bo już zgłupiałam
Dzięki Mi gasł ze trzy razy, ale za każdym razem od razu hamulec - czyli zagrożenia nie ma Ale to prawda, zależy jak potraktuje to egzaminator...

Cytat:
Napisane przez martini. Pokaż wiadomość
gratulacje!!!
Dziękuję

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;8023423]Jeanne suuuper serdecznie gratuluję
[/quote]
Dziękować, dziękować

Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość
wiedziałem... jak ja 3-mam kciuki, to nie ma mocnych.
Musi sie udać.

PS. Oczekuję rewanżu!
Skontaktuje się i napiszę kiedy należy trzymać kcuki...
Rewanż masz zapewniony

Cytat:
Napisane przez Fuxia83 Pokaż wiadomość
dziwna sprawa, nie uczyli cie zawracania na skrzyzowaniu, ja bym poszla ochrzanic ich ze sie najadlas wstydu przed egzaminatorem
no i gratuluje
Uczyć mnie uczyli, tylko że się pogubiłam i nie wiedziałam o co chodzi Ale dałam sobie radę

Cytat:
Napisane przez aniam_06 Pokaż wiadomość
A ja niestety oblałam... Nadal uważam że niesprawiedliwie... (...) Już naprawdę wolałabym oblać za to, że ewidentnie zrobię coś źle, a nie jadę on nic, czasem pochwali nawet a potem nie jednak pani nei zdała;/
Faktycznie to jest wkurzające - wracasz szczęśliwa do WORDa, a tam Ci wymieniają błędy i mówią, że nie zdałaś... Ale faktycznie, Twoja sytuacja jest dziwna... Może złóż odwołanie? Skonsultuj się z instruktorem, może masz szansę
__________________
Jeanne90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 18:49   #3193
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość
No... wyrzuciłem.
Tym razem jeszcze bez użycia siły.
Wytłumaczyłem jej, że jutro i pojutrze też jest dzień a piątek jest dla mnie.
Gratis dostała kilka gałek lodów.

Duśka, pamiętasz jutro o 8.00?

max nie ma to jak małe przekupstwo .

Oczywiście, że pamiętam że jutro o 8.00 .
Ty pięknie jedziesz tak że instruktorowi szczęka opada z wrażenia . Niczym się nie musisz przejmować, bo wszystko inne biorę na siebie . Ty po prostu tylko jedziesz tak jak potrafisz najlepiej - a potrafisz dobrze jeździć, tego jestem pewna .
Tak że spokojnie, wszystko pod kontrolą, Ty tylko myślisz o drodze i ślicznie wykonujesz każdy manewr, każde parkowanie, łuczek jutro na medal . Pełna koncentracja i piękna jazda będzie .

Mam nadzieję że jednak jutro też trochę ponegocjujesz z siostrą żeby zrobiła sobie troche wolnego żebyś mógł napisać jak Ci pójdzie .

A na kiedy planujesz ten egzamin?
Mam nadzieję że nie wtedy kiedy wyjadę, bo wtedy trochę trudniej będzie o taką pełną koncentrację .
Poza tym jak przeżyję kilka dni w oczekiwaniu na wyniki .
No ale miejmy nadzieję że jakoś to się ułoży .
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 18:53   #3194
paula007
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 054
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez Jeanne90 Pokaż wiadomość
Dzięki Mi gasł ze trzy razy, ale za każdym razem od razu hamulec - czyli zagrożenia nie ma Ale to prawda, zależy jak potraktuje to egzaminator...
Jak hamulec
Mnie nic takiego nie uczyli, żeby hamulec naciskać...
__________________



paula007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 18:55   #3195
Jeanne90
Zakorzenienie
 
Avatar Jeanne90
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 694
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez paula007 Pokaż wiadomość
Jak hamulec
Mnie nic takiego nie uczyli, żeby hamulec naciskać...
Jak samochód Ci gaśnie i zaczynasz się toczyć - w przód czy tył - musisz wcisnąć hamulec nożny lub zaciągnąć ręczny, żeby w kogoś nie wjechać
__________________
Jeanne90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 18:59   #3196
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez aniam_06 Pokaż wiadomość
A ja niestety oblałam... Nadal uważam że niesprawiedliwie...Trafił am na takiego wrednego dziadka... Plac bezbłędnie, pojechałam na miasto, w ogóle mi nie gasł, na skrzyżowaniach i rondach mnie chwalił, za to szczęka mi opadla jak jechałam 55km/h przy ograniczeniu do 70 a on na mnie wjeżdza ze za szybko co ja sobie wyobrażam...A w końcu miałam zmienić pas bo mi się kończył, nie miałam możliwości wczesniej i czekam na końcu pasa, ktoś sie zatrzymał żeby mi ustąpić, to go pytam czy mogę jechać i znowu "co pani sobei wyobraża", a ja tylko zapytałam, nie ruszałam;/. Bez przesiadki, wróciłam na plac, zaparkowałam a on że oblewam za NIEDOKŁADNOŚCI...Normalni e ręce opadaja i 100 w plecy. Na szczęście następny termin w przyszłym tygodniu i mam nadzieje, że na niego nie trafie...Już naprawdę wolałabym oblać za to, że ewidentnie zrobię coś źle, a nie jadę on nic, czasem pochwali nawet a potem nie jednak pani nei zdała;/

aniam_06 wielka szkoda że Ci się nie udało, jak już było tak blisko .

Następnym razem na pewno bedzie już lepiej .
Super że tak szybko udało Ci się dostać termin - a kiedy dokładnie zdajesz ?

Dostałaś kartkę od egzaminatora? Zaznaczył tam jakieś błędy, przy czym masz 2 x N?
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 19:01   #3197
paula007
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 21 054
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez Jeanne90 Pokaż wiadomość
Jak samochód Ci gaśnie i zaczynasz się toczyć - w przód czy tył - musisz wcisnąć hamulec nożny lub zaciągnąć ręczny, żeby w kogoś nie wjechać
No jak zaczynasz się toczyć, to rozumiem.
Myślałam, że za każdym razem tak trzeba i się przestraszyłam.
__________________



paula007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 19:12   #3198
aniam_06
Raczkowanie
 
Avatar aniam_06
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 88
GG do aniam_06
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Dostałam kartkę, 2 razy nie zachowałam sie odpowiednio przy zmianie pasów, z czego jeden raz to był jak tałam na końcu pasa i zapytałam czy jechać jak mi ktoś ustępuje... ale nic nastepny termin w środę 2 lipca o 7 rano (wcześnie...) na odwołania i konsultacje raczej nie mam czasu do tej pory...

Aaa... i jeszcze coś mnie zdziwiło, na kursie byłam nauczona ż e skrzyżowanie to przecięcie się dwóch dróg... gosc mi mowi "na najbliższym skrzyżowaniu w prawo" ja widzę że mam drogę w bok (nie podjazd nie wjazd do parkingu tylko drogę) i rpzejście dla pieszych no to zwalniam i keirunkowskaz a ten "co pani robi to nei jest skrzyżowanie!...trochę zgłupiałam, okazało się że on nie mówił "na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlna" tylko "na skrzyżowaniu" a chodziło mu tylko o te sygnalizacją...i wszystkie inne mijałam. Z lekka mnie to zdziwiło...
aniam_06 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 19:40   #3199
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez aniam_06 Pokaż wiadomość
Dostałam kartkę, 2 razy nie zachowałam sie odpowiednio przy zmianie pasów, z czego jeden raz to był jak tałam na końcu pasa i zapytałam czy jechać jak mi ktoś ustępuje... ale nic nastepny termin w środę 2 lipca o 7 rano (wcześnie...) na odwołania i konsultacje raczej nie mam czasu do tej pory...

Aaa... i jeszcze coś mnie zdziwiło, na kursie byłam nauczona ż e skrzyżowanie to przecięcie się dwóch dróg... gosc mi mowi "na najbliższym skrzyżowaniu w prawo" ja widzę że mam drogę w bok (nie podjazd nie wjazd do parkingu tylko drogę) i rpzejście dla pieszych no to zwalniam i keirunkowskaz a ten "co pani robi to nei jest skrzyżowanie!...trochę zgłupiałam, okazało się że on nie mówił "na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlna" tylko "na skrzyżowaniu" a chodziło mu tylko o te sygnalizacją...i wszystkie inne mijałam. Z lekka mnie to zdziwiło...

No interpretacja skrzyżowania tego egzaminatora rzeczywiście dziwna . Dla mnie tez skrzyżowanie to skrzyżowanie . Mój egzaminator na szczęście mówił że mam skręcić na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną jeśli nie chodziło mu o wykonanie manewru w najbliższym możliwym miejscu ...

Ale dobrze że tak szybko masz termin: oby tym razem trafił Ci się lepszy egzaminator
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 20:42   #3200
martini.
Zakorzenienie
 
Avatar martini.
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 835
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez aniam_06 Pokaż wiadomość
A ja niestety oblałam... Nadal uważam że niesprawiedliwie...Trafił am na takiego wrednego dziadka... Plac bezbłędnie, pojechałam na miasto, w ogóle mi nie gasł, na skrzyżowaniach i rondach mnie chwalił, za to szczęka mi opadla jak jechałam 55km/h przy ograniczeniu do 70 a on na mnie wjeżdza ze za szybko co ja sobie wyobrażam...A w końcu miałam zmienić pas bo mi się kończył, nie miałam możliwości wczesniej i czekam na końcu pasa, ktoś sie zatrzymał żeby mi ustąpić, to go pytam czy mogę jechać i znowu "co pani sobei wyobraża", a ja tylko zapytałam, nie ruszałam;/. Bez przesiadki, wróciłam na plac, zaparkowałam a on że oblewam za NIEDOKŁADNOŚCI...Normalni e ręce opadaja i 100 w plecy. Na szczęście następny termin w przyszłym tygodniu i mam nadzieje, że na niego nie trafie...Już naprawdę wolałabym oblać za to, że ewidentnie zrobię coś źle, a nie jadę on nic, czasem pochwali nawet a potem nie jednak pani nei zdała;/
Ech, przykro mi strasznie.

To jest właśnie w tych egzaminach wnerwiające, wszystko zależy od widzimisię.

Następnym razem się uda.

Cytat:
Napisane przez paula007 Pokaż wiadomość
No jak zaczynasz się toczyć, to rozumiem.
Myślałam, że za każdym razem tak trzeba i się przestraszyłam.
Nie Paula, trzeba wciskać ZAWSZE! Bo zawsze, jak wyłączasz stacyjkę (obojętne, czy celowo, bo opuszczasz pojazd, czy Ci zgaśnie) samochód toczy się o te kilka centymetrów. Co prawda, w normalnej jeździe, jeżeli dojdzie do stłuczki przez to, to wina jest samochodu za Tobą, bo nie trzyma odległości. Ale na egzaminie kolizja jest zawsze końcem. A do tego, jak trafisz na upierdliwca, to Ci powie, że nie panujesz nad pojazdem i stwarzasz zagrożenie na drodze.
martini. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 21:04   #3201
aaneczka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 701
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez Jeanne90 Pokaż wiadomość
Zdałam!!!
HURA . Serdecznie gratuluję .

Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość


wiedziałem... jak ja 3-mam kciuki, to nie ma mocnych.
Musi sie udać.
W takim razie ja też poproszę o trzymanie w środę o 20:00 .

Cytat:
Napisane przez aniam_06 Pokaż wiadomość
A ja niestety oblałam... Nadal uważam że niesprawiedliwie...Trafił am na takiego wrednego dziadka... Plac bezbłędnie, pojechałam na miasto, w ogóle mi nie gasł, na skrzyżowaniach i rondach mnie chwalił, za to szczęka mi opadla jak jechałam 55km/h przy ograniczeniu do 70 a on na mnie wjeżdza ze za szybko co ja sobie wyobrażam...A w końcu miałam zmienić pas bo mi się kończył, nie miałam możliwości wczesniej i czekam na końcu pasa, ktoś sie zatrzymał żeby mi ustąpić, to go pytam czy mogę jechać i znowu "co pani sobei wyobraża", a ja tylko zapytałam, nie ruszałam;/. Bez przesiadki, wróciłam na plac, zaparkowałam a on że oblewam za NIEDOKŁADNOŚCI...Normalni e ręce opadaja i 100 w plecy. Na szczęście następny termin w przyszłym tygodniu i mam nadzieje, że na niego nie trafie...Już naprawdę wolałabym oblać za to, że ewidentnie zrobię coś źle, a nie jadę on nic, czasem pochwali nawet a potem nie jednak pani nei zdała;/
__________________

aaneczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 21:43   #3202
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 379
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość
wiedziałem... jak ja 3-mam kciuki, to nie ma mocnych.
Musi sie udać.
Nie ma to jak skromnosc

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;8023669]maxymilian co się stało, wyrzuciłeś siostrę z komputera [/quote]
Dusiu masz moze starszego brata? bo oni zazwyczaj tacy sa nie chcesz ich wpuscic to Cie wyrzuca

Cytat:
Napisane przez aniam_06 Pokaż wiadomość
A ja niestety oblałam... Nadal uważam że niesprawiedliwie...Trafił am na takiego wrednego dziadka... Plac bezbłędnie, pojechałam na miasto, w ogóle mi nie gasł, na skrzyżowaniach i rondach mnie chwalił, za to szczęka mi opadla jak jechałam 55km/h przy ograniczeniu do 70 a on na mnie wjeżdza ze za szybko co ja sobie wyobrażam...A w końcu miałam zmienić pas bo mi się kończył, nie miałam możliwości wczesniej i czekam na końcu pasa, ktoś sie zatrzymał żeby mi ustąpić, to go pytam czy mogę jechać i znowu "co pani sobei wyobraża", a ja tylko zapytałam, nie ruszałam;/. Bez przesiadki, wróciłam na plac, zaparkowałam a on że oblewam za NIEDOKŁADNOŚCI...Normalni e ręce opadaja i 100 w plecy. Na szczęście następny termin w przyszłym tygodniu i mam nadzieje, że na niego nie trafie...Już naprawdę wolałabym oblać za to, że ewidentnie zrobię coś źle, a nie jadę on nic, czasem pochwali nawet a potem nie jednak pani nei zdała;/
szkoda, ze sie nie udalo. Widac chcial sie uczepic, albo mial zly dzien, mynda jedna no wow za tydzien masz nastepny egzmin?tak szybko?
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 21:51   #3203
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8026523]
Dusiu masz moze starszego brata? bo oni zazwyczaj tacy sa nie chcesz ich wpuscic to Cie wyrzuca
[/quote]


IR mam starszego brata .

Póki miał komputer tylko on, to miałam nie za wiele do gadania - no bo to był jego komputer, przez niego kupiony . Wtedy musiałam sie prosić o wpuszczenie .

Ale teraz na szczęście mam juz własny sprzęt i jestem niezależna pod tym względem .

A u maxa to nie wiem kto jest właścicielem kompa, ale tak czy inaczej teraz siostra objęła go w posiadanie całkowicie - tak się poświęcać dla pracy .
Ale może max będzie ją trochę przekupywał żeby móc czasem tutaj zajrzeć - to jedyny przypadek przekupstwa który popieram
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 21:57   #3204
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 379
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;8026646]IR mam starszego brata .

Póki miał komputer tylko on, to miałam nie za wiele do gadania - no bo to był jego komputer, przez niego kupiony . Wtedy musiałam sie prosić o wpuszczenie .

Ale teraz na szczęście mam juz własny sprzęt i jestem niezależna pod tym względem .

A u maxa to nie wiem kto jest właścicielem kompa, ale tak czy inaczej teraz siostra objęła go w posiadanie całkowicie - tak się poświęcać dla pracy .
Ale może max będzie ją trochę przekupywał żeby móc czasem tutaj zajrzeć - to jedyny przypadek przekupstwa który popieram [/quote]
Widzisz jaki dobry braciszek przekupywal ja, nie wiemy czym, ale przekupywal a moze tym prawkiem co jej zasponsorowal moj to jak wyganianie nie zadzialala to z krzeselkiem przeniosl mnie w drugi kat pokoju
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 22:03   #3205
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8026737]Widzisz jaki dobry braciszek przekupywal ja, nie wiemy czym, ale przekupywal a moze tym prawkiem co jej zasponsorowal moj to jak wyganianie nie zadzialala to z krzeselkiem przeniosl mnie w drugi kat pokoju[/quote]


Wiemy, wiemy, bo się przyznał: dzisiaj to ją lodami przekupił .
Ale dobry z niego brat: przekupił ją żeby móc skorzystać z komputera , Twój aż tak się nie starał, a mój to juz wcale
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 22:10   #3206
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 379
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;8026837]Wiemy, wiemy, bo się przyznał: dzisiaj to ją lodami przekupił .
Ale dobry z niego brat: przekupił ją żeby móc skorzystać z komputera , Twój aż tak się nie starał, a mój to juz wcale [/quote]
Musimy ich wyslac tu na Wizaz co by sie doksztalciliD w hmmm.....przekupstwie mlodszej siostry
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 22:18   #3207
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8026958]Musimy ich wyslac tu na Wizaz co by sie doksztalciliD w hmmm.....przekupstwie mlodszej siostry[/quote]


Mój to raczej niereformowalny pod tym względem .
Zresztą teraz to tylko samochodu mi do szczęścia trzeba z tych rzeczy które on ma a ja nie, ale na to i tak nie mam co liczyć .
Skoro nawet ojciec mi jeszcze nie dał samej jeździć - a samochód już kilkuletni, to brat mi tym bardziej nie da swojego który nawet roku jeszcze nie ma .

Ale dziś sobie pooglądałam jakieś strony salonów samochodowych - samochody używane - i na przykład panda 3-letnia jest juz za 16 500 - o połowę taniej niż nowa. Dla mnie w tej chwili i tak to jeszcze za wcześnie na kupno, ale kilkanaście tysiecy to łatwiej wyobrażalne niż 30-40 tys.
Więc tym optymistycznym akcentem z nadzieją czekam kiedy zacznę odkładać pieniądze na ten cel .
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 22:23   #3208
maxymilian
Rozeznanie
 
Avatar maxymilian
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 773
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;8024333]max nie ma to jak małe przekupstwo .

Dokładnie. Lepiej marchewką niż kijem.

Mam nadzieję że jednak jutro też trochę ponegocjujesz z siostrą żeby zrobiła sobie troche wolnego żebyś mógł napisać jak Ci pójdzie .

No jasne. Jak marchewką sie nie da to użyję kija.

A na kiedy planujesz ten egzamin?
Mam nadzieję że nie wtedy kiedy wyjadę, bo wtedy trochę trudniej będzie o taką pełną koncentrację .
Poza tym jak przeżyję kilka dni w oczekiwaniu na wyniki .
No ale miejmy nadzieję że jakoś to się ułoży .[/quote]

Jeszce nie wiem. Musze pogadać o tym z instruktorem.

A kiedy wyjeżdżasz????
Nie martw się są jeszcze telefony komórkowe. W końcu jesteś w gronie moich znajomych a to mnie do czegoś zobowiązuje. Prawda?????

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8026523]Nie ma to jak skromnosc

no... trochę...


Dusiu masz moze starszego brata? bo oni zazwyczaj tacy sa nie chcesz ich wpuscic to Cie wyrzuca


[/quote]

To prawda. Ale generlanie okres buntu i napor mamy za sobą.

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;8026646]IR mam starszego brata .

Póki miał komputer tylko on, to miałam nie za wiele do gadania - no bo to był jego komputer, przez niego kupiony . Wtedy musiałam sie prosić o wpuszczenie .

Ale teraz na szczęście mam juz własny sprzęt i jestem niezależna pod tym względem .

A u maxa to nie wiem kto jest właścicielem kompa, ale tak czy inaczej teraz siostra objęła go w posiadanie całkowicie - tak się poświęcać dla pracy .
Ale może max będzie ją trochę przekupywał żeby móc czasem tutaj zajrzeć - to jedyny przypadek przekupstwa który popieram [/quote]

Komputer jest wspólny, ale chyba czas to zminić. Poza tym, tak kocham moją siostrę, że generalnie pozwalm jej na wszystko. Kiedyś za to sprzątała mi pokój...
__________________
Przystojny nawet. Ciekawe kim jest?
Chyba jakiś na stanowisku, tak sobie może pozwolić całą drogę na internecie siedzieć.
Oj zaraz tam na stanowisku - przecież może mieć taki pakiet jak ja i hulać sobie bez obawy o koszty
maxymilian jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 22:26   #3209
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 379
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;8027094]Mój to raczej niereformowalny pod tym względem .
Zresztą teraz to tylko samochodu mi do szczęścia trzeba z tych rzeczy które on ma a ja nie, ale na to i tak nie mam co liczyć .
Skoro nawet ojciec mi jeszcze nie dał samej jeździć - a samochód już kilkuletni, to brat mi tym bardziej nie da swojego który nawet roku jeszcze nie ma .

Ale dziś sobie pooglądałam jakieś strony salonów samochodowych - samochody używane - i na przykład panda 3-letnia jest juz za 16 500 - o połowę taniej niż nowa. Dla mnie w tej chwili i tak to jeszcze za wcześnie na kupno, ale kilkanaście tysiecy to łatwiej wyobrażalne niż 30-40 tys.
Więc tym optymistycznym akcentem z nadzieją czekam kiedy zacznę odkładać pieniądze na ten cel .[/quote]
A zdziwisz sie jak braciszek da a nie wola Cie np, zeby go na impreze zawiozla czy gdzies?
Czy taki optymistyczny to nie wiem znaczy nie dla mnie wlasnie sobie obliczylam tak mniej wiecej, zeby kupic taka pande musialabym pracowac ponad rok i cala pensje odkladac heh nierealne chyab, zeby kupic troche starszego w polowie ceny co panda wazne, zeby jezdzilo i gdzies w trakcie jazdy sie nie popsulo
d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-06-27, 22:46   #3210
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

Cytat:
Napisane przez maxymilian Pokaż wiadomość
Jeszce nie wiem. Musze pogadać o tym z instruktorem.

A kiedy wyjeżdżasz????
Nie martw się są jeszcze telefony komórkowe. W końcu jesteś w gronie moich znajomych a to mnie do czegoś zobowiązuje. Prawda?????




Komputer jest wspólny, ale chyba czas to zminić. Poza tym, tak kocham moją siostrę, że generalnie pozwalm jej na wszystko. Kiedyś za to sprzątała mi pokój...
Wyjeżdżam albo od 24 lipca na 6 dni albo od 7 sierpnia na 6 dni - ciągle jeszcze nie wiem, wolałabym sierpień, ale jeszcze się okaże .
Niby tylko 6 dni, ale czekanie na TAKĄ wiadomość AŻ tyle to byłoby straszne .

Faktycznie, jestem w gronie Twoich znajomych, są telefony komórkowe, to jakoś damy sobie radę, coś tak ustalimy jakby co . Super że nie zostawisz mnie w takiej niepewności ...
Ale i tak wolałabym być na miejscu, bo wtedy sie bardziej skoncentruję żeby wpływać dobrze na Twojego egzaminatora .
Na mojego udało mi się wpłynąć i nie miałam parkowania równoległego - to był cud prawie, bo jechaliśmy tam gdzie się tak parkuje zawsze i było pełno wolnych miejsc a jednak pan mnie wysłuchał i pojechaliśmy dalej

A tak w ogóle to dobry z Ceibie braciszek, tylko pozazdrościć .
A jeśli ona tak będzie teraz dużo korzystała, to pomyśl może nad własnym kompem - nie są już aż tak strasznie drogie jak wtedy kiedy ja kupowałam



[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8027211]A zdziwisz sie jak braciszek da a nie wola Cie np, zeby go na impreze zawiozla czy gdzies?
Czy taki optymistyczny to nie wiem znaczy nie dla mnie wlasnie sobie obliczylam tak mniej wiecej, zeby kupic taka pande musialabym pracowac ponad rok i cala pensje odkladac heh nierealne chyab, zeby kupic troche starszego w polowie ceny co panda wazne, zeby jezdzilo i gdzies w trakcie jazdy sie nie popsulo[/quote]

IR no nie, on jest samowystarczalny pod względem transportowym . Zresztą faceci to raczej niechętnie udostępniają samochody, wiec nadzieja baaardzo niewielka .
Jeśli chodzi o samochód to ja właśnie zakładam że kupię gdzieś 3-4 latka żeby sporo pojeździć i nie musieć od razu ładować się w drogie naprawy. Dlatego też nie chcę kupować w ciemno całkiem, wydaje mi się że w salonie to on bedzie sprawdzony . Ewentualnie gdyby ktoś z bliskich znajomych coś sprzedawał to też może być.

A dla mnie to też ponad rok oszczędzania, chyba że pomyślę o jakichś ratach - o ile jest taka opcja dla używanych .
Gdzieś dopiero od listopada będę mogła zacząć odkładać, na razie jeszcze mam inne zaplanowane wydatki i trudno. Czyli zobaczy się w przyszłym roku na co bedzie mnie stać .
Ale tak czy inaczej dla mnie to było optymistyczne - i nawet ta panda była taka śliczna niebieska dokładnie taka jak mi się podoba .
72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.