Planujemy zajść w ciążę w 2008 roku część II

[domi7ks]

Ja nie bede pisala o kogo chodzi i o co. Bo nie mam ochoty pisac. I tu nie chodzi o jakąs nasza klase. Ale akurat te osoby, ktore wymieniła Blondynka wszytskie zauważyły ten sam problem, a my już jesteśmy długo na forum.

[Zuziunia]

Napisane przez alkamor

Nie no dziewczyny albo ja nie umiem czytać albo jestem o czymś nie poinformowana.Nie wiem o co Wam może chodzić.A tak się składa, że mnie to troszkę interesuje bo jak napisała blondynka dotyczy to zaciążonych więc sadzę, że ja również jestem w "kręgu podejrzanych" czy to tak trudno powiedzieć prawdę??Jak sie powiedziało A to należałoby powiedzieć i B

Kurde o co chodzi

Wróciłam od siostry, zrobiłam kolczyki i spadam spać.

[blondynkapoznan]

Będę musiała opuścić Wasze forum
pozdrawiam i życzę Wszystkim szybkiego zafasolkowania

[Zuziunia]

Napisane przez blondynkapoznan

Będę musiała opuścić Wasze forum
pozdrawiam i życzę Wszystkim szybkiego zafasolkowania

Czemu?

Ja idę spać, nie wiem o co chodzi i nie będę wnikać w konflikt.

Dobranoc

[fruzienka]

Napisane przez blondynkapoznan

Będę musiała opuścić Wasze forum
pozdrawiam i życzę Wszystkim szybkiego zafasolkowania

Dlaczego?? Ja juz nic nie rozumiem Dziewczyny, nie ma co sie sprzeczac. Jestesmy tu wszystkie po to, zeby moc sie wyzalic, podzielic obawami, stresem ale i radoscia. Dlatego postarajmy sie wszystkie, zeby atmosfera w watku pozostala mila. Watek dotyczy ciazy, checi zostania mama, a to wymaga spokoju. Wydawalo mi sie, ze nie bede potrafila dolaczyc do Was, bo jestescie bardzo zzyte ze soba, zyjecie w przyjaznej atmosferze. Czemu nie moze tak zostac?


Zuzia, robisz bizuterie? Pochwal sie zdjeciem!!

[Zuziunia]

Napisane przez fruzienka

Dlaczego?? Ja juz nic nie rozumiem Dziewczyny, nie ma co sie sprzeczac. Jestesmy tu wszystkie po to, zeby moc sie wyzalic, podzielic obawami, stresem ale i radoscia. Dlatego postarajmy sie wszystkie, zeby atmosfera w watku pozostala mila. Watek dotyczy ciazy, checi zostania mama, a to wymaga spokoju. Wydawalo mi sie, ze nie bede potrafila dolaczyc do Was, bo jestescie bardzo zzyte ze soba, zyjecie w przyjaznej atmosferze. Czemu nie moze tak zostac?


Zuzia, robisz bizuterie? Pochwal sie zdjeciem!!

www.bizuteria-zuziunia.ownlog.com

[fruzienka]

Napisane przez Zuziunia

www.bizuteria-zuziunia.ownlog.com

wow jestem pod wrazeniem!! Robisz dla siebie tylko, czy sprzedajesz?

[domi7ks]

Ja również opuszczam ten wątek. Juz nie mam za bardzo nic do powiedzenia, czuje sie czasem ignorowana poza tym nie spieszy mi sie z zafasolkowaniem i mam jeszcze czas. Więc jestem tu jedynym odchyłkiem od normy. Zanka prosze o usunięcie mnie z listy

[Kathi75]

Napisane przez blondynkapoznan

Będę musiała opuścić Wasze forum
pozdrawiam i życzę Wszystkim szybkiego zafasolkowania

Napisane przez domi7ks

Ja również opuszczam ten wątek. Juz nie mam za bardzo nic do powiedzenia, czuje sie czasem ignorowana poza tym nie spieszy mi sie z zafasolkowaniem i mam jeszcze czas. Więc jestem tu jedynym odchyłkiem od normy. Zanka prosze o usunięcie mnie z listy

A ja bez was nie zostane bo kto mi podpowie jakie buciki sa modne i torebke rozowa pozyczy na randke a kto bedzie sie podniecal moim wygladem i mojego meza hihi
Tak powaznie to podobnie jak Domi czuje sie ignorowana juz niedawno to wyplynelo teraz znowu fajnie ze fruzienka zauwazyla ze moj syn chory jest bo poza tym nikt oczywiscie oprocz osob na gg.
Ja potrzebuje nie tylko wsparcie przy zafasolkowaniu ja potrzebuje przyjaciol na dobre i na zle . Moze i jestem encyklopedia hmm ale jestem myslaca istota z uczuciami
Napewno tam gdie ide bede mniej myslala o zafasolkowaniu i poczuje sie znowu jak w domu wsrod przyjaciol
Zycze WAm samych spelnionych marzen i nie talko tych o dwoch kreseczkach
Prosze mnie skreslic z listy to mi napewno przyniesie szczescie

[fruzienka]

Napisane przez domi7ks

Ja również opuszczam ten wątek. Juz nie mam za bardzo nic do powiedzenia, czuje sie czasem ignorowana poza tym nie spieszy mi sie z zafasolkowaniem i mam jeszcze czas. Więc jestem tu jedynym odchyłkiem od normy. Zanka prosze o usunięcie mnie z listy

OMG co to sie tu dzieje Ja tez poczulam sie zignorowana, kiedy napisalam posta i nikt na niego nie odpowiedzial, mysle, ze kazdej z nas sie to przyzdarzylo.

Przykro mi, ze tak sie dzieje, ze o cos poszlo (dalej nie wiem o co) i teraz odchodzicie Nie moge Was zatrzymac, dlatego zycze Wam, spelnienia tego najwiekszego marzenia jak najszybciej, badz wtedy, kiedy bedziecie tylko chcialy, ale i wszystkich innych, nawet tych malutkich marzen

Kathi Ty tez?? Mam nadzieje, ze nie gniewasz sie za "Encyklopedie", bo w moich ustach (tudziez placach na klawiaturze) byl to komplement! Jestem pod wrazeniem Twojej wiedzy!

Prosbe mam, czy moglaby ktoras z Was napisac mi chociaz na priv, co sie dzieje?

[Kathi75]

Napisane przez fruzienka

OMG co to sie tu dzieje Ja tez poczulam sie zignorowana, kiedy napisalam posta i nikt na niego nie odpowiedzial, mysle, ze kazdej z nas sie to przyzdarzylo.

Kathi Ty tez?? Mam nadzieje, ze nie gniewasz sie za "Encyklopedie", bo w moich ustach (tudziez placach na klawiaturze) byl to komplement! Jestem pod wrazeniem Twojej wiedzy!

Prosbe mam, czy moglaby ktoras z Was napisac mi na priv, co sie dzieje?

Za encyklopedie sie nie gniewam wrecz przeciwnie milo mi

MASZ PW

[fruzienka]

Napisane przez Kathi75

Za encyklopedie sie nie gniewam wrecz przeciwnie milo mi

ciesze sie

[Jane2008]

Ojej! Kathi, Domi, Blondynka - Wy taj już na serio????
Na 100%? O ludzie!
Szkoda - nie wiem seryjnie o co lata, bo podejrzewam, że niekoniecznie o to, że zdarzył się Wam post bez odp. - ja tam nie mogę być z Wami tak często jakby się chciało, bo piszę pracę i naprawdę roboty mam jeszcze w ... cholerę! - ale często zdarza mi się, że nikt się do mnie nie odezwie... - no, ale też rozumiem, że może się tak zdarzyć! A czasem serio też jest opóźnienie wizażu (u mnie dość często nawet ostatnio), więc i to może mieć wpływ!
Kurcza - od jakiegoś, nastego maja chyba Was czytam i tak fajnie mi się robiło, że takie jesteście i sobie tak piszecie, wspieracie się! No szkoda mi, że się to rozsypuje...
To nie wiem - jak to będzie teraz wyglądało???
Szczerze mówiąc - aż mi przykro!
Przeżywałam już każdą z Was - wczoraj czytałam: Aliszcze wyjechała, Blondi remontuje i tak chciałąm zobaczyć jak Jej pójdzie, Domi taka cieplutka zawsze (ja też jeszcze się nie staram, ale to chyba nie o to tu tylko chodziło), Kathi ma problemy zap. jamy ustnej Maxi`ego i zębami... - no o wszystkim wiem, trzymam kciuki - tylko nie zawsze zdążę napisać! Wczoraj jak chciałam Kathi spytać jak synek, to jak weszłam to Cię już Kathi nie było, to nauczona już doświadczeniem wiem, że nawet jak napiszę to przepadnie wśród kolejnych, nowszych postów, a np. Gabi sama kiedyś wprost wyznała, że nie czyta tych starszych, bo dużo się tu pisze, tylko te ostatnie!
Oj szkoda, szkoda!
Hej Dziewczynki - nic na siłę, ale może jednak, takie dzielne byłyście dotąd - może dacie szansę jeszcze temu forum???? MOŻE TO TYLKO EW. NAUCZKA, ŻE TRZEBA USTALIĆ JAKIEŚ ZASADY, RAMY, ŻEBY NIKT NIE POCZUŁ SIĘ NIEWAŻNY - I TO POMOŻE?????? Może jeszcze spróbujecie???? Co Wam szkodzi??? Praktycznie ten wątek tworzyłyście razem z Zanką, o ile dobrze się orientuję - nie szkoda Wam???
Ja rozumiem, że coś Was dotknęło - ale może byśmy to razem jednak usunęli?
Hm, tak czuję, że Wy utworzyłyście jakieś swoje forum i już Wam na tym nie zależy... - nie?
SZKODA - a ja WAs już Wszystkie tak polubiłam... - a teraz co?
Przywiązał się człowiek i masz - krótka piłka, ciach, nie ma Ojejej

[ewccik]

Dziewczyny nie uciekajcie z wątku
komu będziemy się skarżyły na jedna krechę i kto będzie nas pocieszał

[olivka_7]

Nie było mnie tylko jedno popołudnie i co się porobił
dziewczyny co prawda nie jestem zafasolkowana ale może chodzi o mnie, czy ja kogoś czymś uraziłam?
Co się dzieje? Wątek nam się sypie
Przykro mi

[Zuziunia]

Napisane przez fruzienka

wow jestem pod wrazeniem!! Robisz dla siebie tylko, czy sprzedajesz?

i tak i tak, ale nie robie hurtem...nie mam zbytnio czasu.

Napisane przez Kathi75

A ja bez was nie zostane bo kto mi podpowie jakie buciki sa modne i torebke rozowa pozyczy na randke a kto bedzie sie podniecal moim wygladem i mojego meza hihi
Tak powaznie to podobnie jak Domi czuje sie ignorowana juz niedawno to wyplynelo teraz znowu fajnie ze fruzienka zauwazyla ze moj syn chory jest bo poza tym nikt oczywiscie oprocz osob na gg.
Ja potrzebuje nie tylko wsparcie przy zafasolkowaniu ja potrzebuje przyjaciol na dobre i na zle . Moze i jestem encyklopedia hmm ale jestem myslaca istota z uczuciami
Napewno tam gdie ide bede mniej myslala o zafasolkowaniu i poczuje sie znowu jak w domu wsrod przyjaciol
Zycze WAm samych spelnionych marzen i nie talko tych o dwoch kreseczkach
Prosze mnie skreslic z listy to mi napewno przyniesie szczescie

Jak cos trzeba pisz PW na pewno odpiszę, nikogo nie zostawię samego.

Napisane przez olivka_7

Nie było mnie tylko jedno popołudnie i co się porobił
dziewczyny co prawda nie jestem zafasolkowana ale może chodzi o mnie, czy ja kogoś czymś uraziłam?
Co się dzieje? Wątek nam się sypie
Przykro mi

Ja tez nie wiem co się kurna dzieje i zaczyna mnie ta atmosfera wnerwiać, a było tak fajnie jak tu tylko się zapisałam, a od wczoraj to jakiś istny kabaret, jakieś oskarżanie, dziewczyny sie wypisują i nadal nie wiadomo co jest grane, jeśli sie robi takie coś na forum publicznym, to niech wszystko zostanie wyjaśnione, a jak nie to dziewczyny napiszcie PW, bo zrobił sie jeden wielki OT.
---------------------------------------
Jak zwykle mam na 10 do pracy, pobolewa mnie jajnik prawy, nie wiem czemu ale przynajmniej nie tak jak w tamtym miesiącu.

[olivka_7]

właśnie nie wiem o co chodzi,ale już nie wnikam.Trudno.
Ja dziś mam 30 dc tempka spadła z 37 wczoraj na 36,7 dzisiaj, i czekamy na @ bo wg temp powinna być dziś. Niech już przyjdzie i lipiec będzie na luzie. A w sierpniu się okaże. Miałam niby lipiec sobie odpuścić, ale w sumie chyba powinnam mierzyć temp żeby sprawdzić czy teraz po tych lekach mam normalnie owulację nawet po ich odstawieniu. Tak że wyciągłam wczoraj z szafy taką książeczkę którą dostaliśmy na naukach o anturalnym planowaniu rodziny i tam jest kalendarzyk

[Zuziunia]

Napisane przez olivka_7

właśnie nie wiem o co chodzi,ale już nie wnikam.Trudno.
Ja dziś mam 30 dc tempka spadła z 37 wczoraj na 36,7 dzisiaj, i czekamy na @ bo wg temp powinna być dziś. Niech już przyjdzie i lipiec będzie na luzie. A w sierpniu się okaże. Miałam niby lipiec sobie odpuścić, ale w sumie chyba powinnam mierzyć temp żeby sprawdzić czy teraz po tych lekach mam normalnie owulację nawet po ich odstawieniu. Tak że wyciągłam wczoraj z szafy taką książeczkę którą dostaliśmy na naukach o anturalnym planowaniu rodziny i tam jest kalendarzyk

Ja kalendarzyk dostałam od gina, ale póki co nic nie mierze zobaczymy co będzie jak skończę brać duphaston, ojej ale jajnik boli może to owulka

Ech...nie wiem, idę głowę myc i spadam do roboty, do po południa dziewczynki i proszę sie nie kłócić.

[zanka205]

Napisane przez domi7ks

Ja również opuszczam ten wątek. Juz nie mam za bardzo nic do powiedzenia, czuje sie czasem ignorowana poza tym nie spieszy mi sie z zafasolkowaniem i mam jeszcze czas. Więc jestem tu jedynym odchyłkiem od normy. Zanka prosze o usunięcie mnie z listy

Kochana nie usunę Cię z lity

Dziewczyny ja nie poszłam do pracy. Wczoraj mama troszkę słabła ale mieliśmy nadzieję, że wszystko ok. Po wizycie u rodziców poszłam do domu. Tata miał jechać o 2.00 w nocy w trasę. No i o 12.00 w nocy zadzwonił, że mama dalej słabnie i że on nie może zostać w domu i po mnie przyjedzie. Dziewczyny ile się napłakałam to szok, do tego tak strasznie było mi nie dobrze i bolał mnie brzuch. Ale po północy byłam u mamy. Tata pojechał a ja zostałam i miałam nie iść do pracy. O 12.00 idę załatwić L4. Na szczęście teraz jakby lepiej, mama wstaje normalnie z łóżka i jest ok. Tata wróci popołudniu. Jutro pójdą do lekarza sprawdzić co się działo. TŻ panikował że przez ten stres coś się stanie z fasolką, ja też się martwię

A co do zamieszania na wątku to ja już nie wiem o co chodzi. Rzadko jestem ostatnio i po pracy czytam zaległości i nie wiem i tak kto co i jak i mam mętlik w głowie. Kto rzucił oskarżenie i przez to niektóre osoby się wypisują z wątku. Nie wiem czy jest sens zostawiać sprawę nie wyjaśnioną, bo to nie fair.

[Zuziunia]

Napisane przez zanka205

Kochana nie usunę Cię z lity

Dziewczyny ja nie poszłam do pracy. Wczoraj mama troszkę słabła ale mieliśmy nadzieję, że wszystko ok. Po wizycie u rodziców poszłam do domu. Tata miał jechać o 2.00 w nocy w trasę. No i o 12.00 w nocy zadzwonił, że mama dalej słabnie i że on nie może zostać w domu i po mnie przyjedzie. Dziewczyny ile się napłakałam to szok, do tego tak strasznie było mi nie dobrze i bolał mnie brzuch. Ale po północy byłam u mamy. Tata pojechał a ja zostałam i miałam nie iść do pracy. O 12.00 idę załatwić L4. Na szczęście teraz jakby lepiej, mama wstaje normalnie z łóżka i jest ok. Tata wróci popołudniu. Jutro pójdą do lekarza sprawdzić co się działo. TŻ panikował że przez ten stres coś się stanie z fasolką, ja też się martwię

A co do zamieszania na wątku to ja już nie wiem o co chodzi. Rzadko jestem ostatnio i po pracy czytam zaległości i nie wiem i tak kto co i jak i mam mętlik w głowie. Kto rzucił oskarżenie i przez to niektóre osoby się wypisują z wątku. Nie wiem czy jest sens zostawiać sprawę nie wyjaśnioną, bo to nie fair.

Zanko życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Twojej mamy.

[ewccik]

Napisane przez Zuziunia

Zanko życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Twojej mamy.

przyłączam się

[zanka205]

dzięki dziewczyny mam nadzieję, ze się wszystko ułoży. Bo ja jestem panikara i strasznie się wszystkim przejmuję i dlatego boję się o moją fasolkę

[olivka_7]

ja również. trzymam Kciuki żeby wszystko było dobrze i na pewno będzie. Dbaj o siebie kochana i nie denerwuj się niepotrzebnie tym co tu się dzieje- wiesz że nie powinnaś

[ewccik]

O Olivka widzę w podpisie że już masz lepszy humor

[alkamor]

Napisane przez zanka205

dzięki dziewczyny mam nadzieję, ze się wszystko ułoży. Bo ja jestem panikara i strasznie się wszystkim przejmuję i dlatego boję się o moją fasolkę

Zanka nie bój się....Wszystko będzie OK.Z twoją mamą i Twoją fasolką.Organizm umie sam bronić Ja np.w poniedziałek miałam STRAAASZNą awanturę z TŻ ale nie zwykłą kłótnię tylko MEGA AWANTURE!!! drugą tak wielką w swoim życiu.Bardzo się wtedy zdenerwowałam i też się bałam ale mam nadzieję, że będzie OK

[fruzienka]

Napisane przez zanka205

Dziewczyny ja nie poszłam do pracy. Wczoraj mama troszkę słabła ale mieliśmy nadzieję, że wszystko ok. Po wizycie u rodziców poszłam do domu. Tata miał jechać o 2.00 w nocy w trasę. No i o 12.00 w nocy zadzwonił, że mama dalej słabnie i że on nie może zostać w domu i po mnie przyjedzie. Dziewczyny ile się napłakałam to szok, do tego tak strasznie było mi nie dobrze i bolał mnie brzuch. Ale po północy byłam u mamy. Tata pojechał a ja zostałam i miałam nie iść do pracy. O 12.00 idę załatwić L4. Na szczęście teraz jakby lepiej, mama wstaje normalnie z łóżka i jest ok. Tata wróci popołudniu. Jutro pójdą do lekarza sprawdzić co się działo. TŻ panikował że przez ten stres coś się stanie z fasolką, ja też się martwię

Zanka a co sie mamie dzieje? Mam nadzieje, ze juz jest zdecydowanie lepiej! O fasolke sie nie martw, nic jej nie bedzie

Napisane przez olivka_7

ja również. trzymam Kciuki żeby wszystko było dobrze i na pewno będzie. Dbaj o siebie kochana i nie denerwuj się niepotrzebnie tym co tu się dzieje- wiesz że nie powinnaś

Ciesze sie, ze zmienilas opis na bardziej optymistyczny


Siadam do nauki, boje sie strasznie tej obrony. Tak na prawde to poki co niewiele umiem

[tarasia]

Ale niektórzy maja problemu...
Zamiast sie wspierać, to jakieś konflikty online

Ja zostaję ponieważ chce wiedzieć, że mam wsparcie w innych dziewczynkach.
To mój pierwszy w życiu cykl starań więc nie wiadomo jak pójdzie...

[ewccik]

Napisane przez tarasia

Ja zostaję ponieważ chce wiedzieć, że mam wsparcie w innych dziewczynkach.

i bardzo dobrze

Napisane przez tarasia

To mój pierwszy w życiu cykl starań więc nie wiadomo jak pójdzie...

[olivka_7]

tak podpis mam bardziej optymistyczny Po prostu niech już ta @ przyjdzie i niech się szybko skończy.

[Mischoko]

Napisane przez ewccik

Mischoko jak Ty wytrzymujesz ?
Ja już bym dawno teściora zrobiła
czekam jutro na dwie krechy u Ciebie

Zrobilam wczoraj jedna krecha ale czekam wciaz na @