Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

[Poemi]

Napisane przez kaska87

osz Wy

Hihi

A ja nie lubię gotować bo potem muszę zmywać. Ale jeśli ktoś zmywa za mnie to lubię

[m.a.r.t.a]

Napisane przez Ines1985

szczerze mówiąc mysleliśmy o Wrocławiu lub Poznaniu no ale to tylko takie gdybanie

Wrocław? Super miasto .

[kaska87]

Napisane przez Madzialenka12344321

ale u mnie to wlasnie TZ robi dobre spagetti. ja jestem od mieszania makaronu hehe i jak zwykle gadam mu i gadam bo mi generalnie sie buzia nie zamyka

Hihi mi też nie a TZ się denerwuje bo jak on coś robi to ja i tak musze przyjśc spróbowac i się wtrącić mówią co powinien dodac

Napisane przez Poemi

A ja nie lubię gotować bo potem muszę zmywać. Ale jeśli ktoś zmywa za mnie to lubię

a nie masz zmywarki

[Poemi]

Napisane przez kaska87

a nie masz zmywarki

Nie, nie mamy gdzie wstawić, ale w najbliższym czasie kupimy i jak dla mnie może stać nawet w przedpokoju, byleby była. I tak nie zmywam (no dobra, raz na rok mi się zdarzy umyć kubek) . Jak zamieszkam z TŻ-em to mogę spać na podłodze, ale zmywarka musi być

[et-ka]

Napisane przez Ines1985

szczerze mówiąc mysleliśmy o Wrocławiu lub Poznaniu no ale to tylko takie gdybanie

Wrocław uwielbiam. i kiedyś tam będę mieszkać

Napisane przez Poemi

Nie, nie mamy gdzie wstawić, ale w najbliższym czasie kupimy i jak dla mnie może stać nawet w przedpokoju, byleby była. I tak nie zmywam (no dobra, raz na rok mi się zdarzy umyć kubek) . Jak zamieszkam z TŻ-em to mogę spać na podłodze, ale zmywarka musi być

ja powiedziałam, że pierścionka mieć nie muszę, ale zmywarkę i owszem
nienawidzę zmywać..

[rav12345]

Napisane przez Madzialenka12344321

dziewczyny kurde mam problem bo nie wiem jak jest z Yasminem w Holandii. czy tam spokojnie go kupię (z receptą czy bez??) czy lepiej brac zapas z Polski??

Wzięłabym zapas. Do tego wzięłabym polopirynkę, rutinoskorbinek, coś na kaszel, wapno. Zapas leków które masz na receptę, a które pomagają... jakieś tabletki na pęcherz czy na jakieś swędziawki w okolicach intymnych .

Nie brałabym ton ciuchów, a już wogóle takich, w których chodzisz sporadycznie. Jakąś ciepłą bluzę jedną, sweterków kilka, koszulki itp. Gwarantuje ci, że ubrań ci tam nie zabraknie, a raczej spooooro przybędzie . Do tego jakieś ubranko 'robocze', ale to zależy jakiej pracy szukasz.

Do tego najlepiej po śpiworze, ale nie mumii, tylko zwykłym jak kołdra (na jednej leżycie, drugą się przykrywcie). Najlepiej jeszcze jak masz dwa identyczne, wtedy możesz je połączyć w jedną wielką mumię dwuosobową . Możesz zabrać poszewkę na kołdrę, będzie łatwiej dbać o higienę.

Kosmetyków niewiele - bez specjalnych zapasów. Waży sporo, a na miejscu można przecież kupić, a do tego fajnie jest próbować czegoś, co jest niedostępne w Polsce.

Napisane przez dorinka30

Jestem ogólnie podłamana, w okresie letnim to już moje 4 uczulenie, bo wspomnę tylko że na rękach mam uczulenie od kilku dni, nie wiem czy nie na słońce, takie czerwone krostki jakby w środku miały wodę-po zaaplikowaniu fenistilu zaczynają schodzić.

To może być potówka, jeśli jest gęstsza w okolicach załamania ręki, kolan. Musisz to wysuszać - u mnie najlepiej na to działa przecieranie wodą utlenioną. Rok temu non stop miałam potówki, teraz nie mam, i wcześniej też nie miałam. Nie wiem czy są jakieś czynniki wpływające na potówkę? Może żel pod prysznic/balsam?

Napisane przez Madzialenka12344321

a ja sie zastanawiam czy warto sobie wyrobić te kartę euro<26 (chodzi tez o ubezpieczenie ) ktos ją ma??

Napisane przez asiuk

Kumpela ma taką kartę: http://www.isic.pl/ Warto porównać możliwości i korzyści

My z Tżtem mieliśmy ISIC, jak jeszcze studiowaliśmy. To jest chyba karta tylko dla studentów. Działa tak, że jak coś ci się dzieje, czy jesteś chora, to musisz zadzwonić do ich biura ZANIM pójdziesz do lekarza (w nagłych przypadkach może być wyjątek). Oni popytają jak się czujesz, co i kiedy się zaczęło, i spytają czy masz lekarza, czy mają ci pomóc szukać. Później idziesz do lekarza, i tam MUSISZ wziąć dwie rzeczy: rachunek oraz raport od lekarza. To wysyłasz do ISICu razem z jakimś formularzem na stronie, i po 2-3 miesiącach dostajesz kaskę spowrotem na swoje konto w Polsce.

Zarówno ja jak i Tż przetestowaliśmy to. On miał usuwaną 8-mkę tutaj, bo zaczęła go boleć i miał szczękościsk. Zwrócili mu za to 800zł. Ja miałam problemy z sercem, to zwrócili mi za wizytę u lekarza i za leki . Zwracają nawet koszty dojazdu do lekarza i takie tam. Obsługa jest świetna - dzwonią do ciebie na bieżąco, i informują cię o postępie sprawy.

Jedno ubezpieczenie kosztowało nas 65zł (ubezpieczenie w Polsce) + jakieś 55zł za opcję ubezpieczenia zagranicą, razem 130zł za osobę (EDIT: Sprawdziłam. Ta dopłata to 70zł, i to jest tylko w przypadku wyjazdu do USA, Kanady i Japonii, więc ciebie nie dotyczy, szczęściara ). Jest jeszcze jakaś opcja o sportach ekstremalnych, też jakieś 50zł.

Warto to mieć, bo jak cię boli ząb, czy coś gorszego się dzieje, to bez problemu idziesz do lekarza, a nie męczysz się z tym sama.



Chodziłam dzisiaj smętnie po H&Mie i nic nie upolowałam. Jakieś te ciuchy niewymiarowe takie. Kupiłam tylko ozdoby do włosów i gatki dla Tżta.

[Madzialenka12344321]

Rav dzeki kochana za te wszystkie porady, napewno tak tez zrobię
co do karty to chyba wezme tę euro 26, bo tamta jest tylko dla studnetów, a ja już studentem nie jestem hehe . tam patrzyłam, ze opcja word kosztuje 65 zł wiec chyba spoko jeszcze TZ bede musiala o tym dzis powiedziec, bo on jak juz nie pracuje, to tez nie ma juz ubezpieczenia.

[DianaM]

Witam,
w między czasie Was poczytam, bo widzę, że przez dwa dni zrobiły mi sie spore zaległości
Piękna pogoda dziś

[twin--maid]

Niestety piękna pogoda a ja muszę iść do pracy i przegapię tę piękna pogodę:/

Miłego dnia Dziewczyny i wizażowania

[Ines1985]

Napisane przez et-ka

ja powiedziałam, że pierścionka mieć nie muszę, ale zmywarkę i owszem
nienawidzę zmywać..

Wyobraziłam sobie jak M taszczy dla Ciebie zmywarkę zaręczynową

Pogoda piękna, a ja musze dzisiaj siedziec caly dzien w sklepie od 11 do 20.30

[et-ka]

Napisane przez Ines1985

Wyobraziłam sobie jak M taszczy dla Ciebie zmywarkę zaręczynową

Pogoda piękna, a ja musze dzisiaj siedziec caly dzien w sklepie od 11 do 20.30

tak sobie myśle, że na 2 osoby, to zmywarka to mało opłacalny biznes..trzeba mieć duuuuuużą zastawę..by nie myć powietrza

tzn. że nie znalazłaś nikogo i musisz dziewczyny urlopowe zastępować? ech..

i chciałam się zapisać na kursy dla nauczycieli. i co? osrodki szkoleniowe maja wakacje :/

[kaska87]

witam
zmywarka to super sprawa

[L_V]

Cześć Dziewczyny.

[ButterBear]

heloooo ale fajnie, że już czwartek

Napisane przez et-ka

tak sobie myśle, że na 2 osoby, to zmywarka to mało opłacalny biznes..trzeba mieć duuuuuużą zastawę..by nie myć powietrza

tzn. że nie znalazłaś nikogo i musisz dziewczyny urlopowe zastępować? ech..

i chciałam się zapisać na kursy dla nauczycieli. i co? osrodki szkoleniowe maja wakacje :/

Ja myślę tak samo, zmywarka niby zużywa mniej wody niż przy zmywaniu, ale z drugiej strony ile naczyń można nabrudzić w dwie osoby?

Ja chciałam się zapisać na studia podyplomowe...ale w obliczu remontu nie bardzo mnie na razie stać może kiedyś...

[miskowa]

czeeeść

Napisane przez Ines1985

Dlatego ja juz zaczelam zbierac na swoje do rodzicow po takie kwoty nie pojde, bo moi rodzice nie mają... Zaczelam juz powolutku oszczedzac na ten cel, ale nie ukrywam ze priorytetem dla mnie jest zmiana samochodu, ktory chce kupic za gotówkę wiec to wesele jest gdzies tam w tle i na nie nie mam odlozonej nawet złotówki.

u mnie musiałoby być podobnie, ale raczej mam ważniejsze wydatki, co miesiąc muszę płacić dość sporo za wynajem mieszkania i to jest teraz priorytetem. W dodatku jestem rozrzutna, bo uważam, że muszę korzystać z życia, póki mogę. Także sobie nie żałuję i często gdzieś sobie jeździmy, więc na to też idzie masa pieniędzy. Nawet na urlop nie mogę porządnie odłożyć, a co dopiero takie sumy na wesele

Napisane przez et-ka

Wrocław uwielbiam. i kiedyś tam będę mieszkać



ja powiedziałam, że pierścionka mieć nie muszę, ale zmywarkę i owszem
nienawidzę zmywać..

ja powiedziałam, że zmywarka to pierwszy zakup do mojego mieszkania, mogę nie mieć nawet kuchenki, ale zmywarkę tak

Napisane przez Ines1985

Wyobraziłam sobie jak M taszczy dla Ciebie zmywarkę zaręczynową

Pogoda piękna, a ja musze dzisiaj siedziec caly dzien w sklepie od 11 do 20.30

współczuję, ja też siedzę w pracy a w weekend ponoć, kiedy będę nad morzem, będzie padać. I gdzie tu sprawiedliwość?

[kaska87]

ja i TZ niby tez 2 osoby ale naczyń jest zawsze mnóstwo bo mój TZ ma tasiemca i co chwilę coś je

[popscene]

Napisane przez kaska87

ja i TZ niby tez 2 osoby ale naczyń jest zawsze mnóstwo bo mój TZ ma tasiemca i co chwilę coś je

Mówisz, że musi karmić swojego tasiemca?

[L_V]

Napisane przez ButterBear

heloooo ale fajnie, że już czwartek



Ja myślę tak samo, zmywarka niby zużywa mniej wody niż przy zmywaniu, ale z drugiej strony ile naczyń można nabrudzić w dwie osoby?

o wiele taniej, to genialny wynalazek, pozatym sa małe zmywarki, na 12 talerzy. I tak jest to plącalne - po porstu przez cały dzień zbieracie brudne naczynia do zmywary i nastawiacie ją na noc. W ten sposób przez cały dzien nie wylejesz ani kropelki wody, wszystko umyje się razem.

[kaska87]

Napisane przez popscene

Mówisz, że musi karmić swojego tasiemca?

watsenie rano zje kiełbeakę na gorąco za 30minut zje jakiś chlebek z serem o 12:00 je pierwszy obiad jakies mięsko z ziemniakami później idziemy do mnie je drugi obiad o ile jest oczywiście mięsko no jeszcze pierogi ruskie lubi ok 17:00 wymysla by iść na pizze albo na bułkę z gyroskiem gdzie ja w połowie wymiękam o 20:00 robię mu stosik kanapek i ok 22:00 idzie do domu i smazy sobie kotleta a awkurza mnie to, że je co chce i kiedy chce i jest szczupły a ja!

[L_V]

Napisane przez kaska87

watsenie rano zje kiełbeakę na gorąco za 30minut zje jakiś chlebek z serem o 12:00 je pierwszy obiad jakies mięsko z ziemniakami później idziemy do mnie je drugi obiad o ile jest oczywiście mięsko no jeszcze pierogi ruskie lubi ok 17:00 wymysla by iść na pizze albo na bułkę z gyroskiem gdzie ja w połowie wymiękam o 20:00 robię mu stosik kanapek i ok 22:00 idzie do domu i smazy sobie kotleta a awkurza mnie to, że je co chce i kiedy chce i jest szczupły a ja!

jeżeli je się średnio co 2h, twój metabolizm przyśpiesza - wszystko spalasz, nic się nie odkłada
Oczywiście za wyjątkiem tego kotleta o 22.

[DianaM]

Napisane przez Madzialenka12344321

mój pierwszy wyjazd, pierwsza praca i pierwszy raz zamieszkam z TZ

Napisane przez kaska87

wszystko będzie pierwsze

Dokładnie, sporo tego pierwszego...

Napisane przez Ines1985

Wyobraziłam sobie jak M taszczy dla Ciebie zmywarkę zaręczynową

Hahahahahahahah dobre

Napisane przez popscene

Mówisz, że musi karmić swojego tasiemca?

Raczej Jego tasiemca

[kaska87]

Napisane przez L_V

jeżeli je się średnio co 2h, twój metabolizm przyśpiesza - wszystko spalasz, nic się nie odkłada
Oczywiście za wyjątkiem tego kotleta o 22.

e tam kotlecik smażony ok 22:00 z ziemniakami jest dobrywg TZ oczywiści
zapomniałam dodać, że czasem w łóżku je kabanosa bo "lepiej mi się zasypia" trudny przypadek

[L_V]

Napisane przez kaska87

e tam kotlecik smażony ok 22:00 z ziemniakami jest dobrywg TZ oczywiści
zapomniałam dodać, że czasem w łóżku je kabanosa bo "lepiej mi się zasypia" trudny przypadek

Taki substytut ssania piersi? kabanosik.

[kaska87]

Napisane przez L_V

Taki substytut ssania piersi? kabanosik.

hehe chyba tak

[ButterBear]

Napisane przez L_V

o wiele taniej, to genialny wynalazek, pozatym sa małe zmywarki, na 12 talerzy. I tak jest to plącalne - po porstu przez cały dzień zbieracie brudne naczynia do zmywary i nastawiacie ją na noc. W ten sposób przez cały dzien nie wylejesz ani kropelki wody, wszystko umyje się razem.

No fakt... ale ja się chyba zdecyduję na zmywarkę dopiero jak będziemy mieli dziecko
Na razie nie widzę takiej potrzeby w ogóle... szczególnie, że nie bardzo będę miała miejsce w kuchni...

Napisane przez kaska87

watsenie rano zje kiełbeakę na gorąco za 30minut zje jakiś chlebek z serem o 12:00 je pierwszy obiad jakies mięsko z ziemniakami później idziemy do mnie je drugi obiad o ile jest oczywiście mięsko no jeszcze pierogi ruskie lubi ok 17:00 wymysla by iść na pizze albo na bułkę z gyroskiem gdzie ja w połowie wymiękam o 20:00 robię mu stosik kanapek i ok 22:00 idzie do domu i smazy sobie kotleta a awkurza mnie to, że je co chce i kiedy chce i jest szczupły a ja!

Matko... można aż tyle zjeść?! Niesamowite...

[Ines1985]

Napisane przez et-ka

tzn. że nie znalazłaś nikogo i musisz dziewczyny urlopowe zastępować? ech..

Ostrzegali mnie, że tak będzie :/ a ja sie klocilam ze na bank kogos znajde bo mam mnostwo CV. No i wszystko bylo na dobrej drodze, tylko ze dwie dziewczyny nie przyszly na umowiony dzien probny. Na dzisiaj tez jest jedna umowiona, ale cos czuje ze nie przyjdzie.

Napisane przez miskowa

czeeeść



u mnie musiałoby być podobnie, ale raczej mam ważniejsze wydatki, co miesiąc muszę płacić dość sporo za wynajem mieszkania i to jest teraz priorytetem. W dodatku jestem rozrzutna, bo uważam, że muszę korzystać z życia, póki mogę. Także sobie nie żałuję i często gdzieś sobie jeździmy, więc na to też idzie masa pieniędzy. Nawet na urlop nie mogę porządnie odłożyć, a co dopiero takie sumy na wesele

Ja dla odmiany jestem strasznie oszczedna, do bólu. Odmawiam sobie wszystkiego. Tylko jak przyjdzie mi naprawiac samochod to bez ociągania sie wykladam potrzebna kase. I to jest strasznie nie fair bo odmawiam sobie nawet wizyt u lekarzy itp. a potem i tak wszystko co zaoszczedzilam idzie na jakieś żelastwo .

No i wlasnie z powodu oszczednosci nie mieszkam jeszcze z TŻ. Bardzo bysmy chcieli coś wynająć, ale jednak to ogromne koszty i pozbawiłoby nas to możliwości oszczędzania.

Miskowa, a co do tej pogody to nie ma sprawiedliwosci. Na dodatek na weekend pogoda zawsze sie pogarsza, a na tygodniu sa takie upaly ze marzy sie tylko o wskoczeniu do jakiegoś jeziorka.

[kaska87]

Napisane przez ButterBear

Matko... można aż tyle zjeść?! Niesamowite...

między posiłkami oczywiście tabliczja czekolady zjedzona jak batonik albo pół słoiczka nutelli Tadzik daje rade

[ButterBear]

Napisane przez Ines1985

Ostrzegali mnie, że tak będzie :/ a ja sie klocilam ze na bank kogos znajde bo mam mnostwo CV. No i wszystko bylo na dobrej drodze, tylko ze dwie dziewczyny nie przyszly na umowiony dzien probny. Na dzisiaj tez jest jedna umowiona, ale cos czuje ze nie przyjdzie.



Ja dla odmiany jestem strasznie oszczedna, do bólu. Odmawiam sobie wszystkiego. Tylko jak przyjdzie mi naprawiac samochod to bez ociągania sie wykladam potrzebna kase. I to jest strasznie nie fair bo odmawiam sobie nawet wizyt u lekarzy itp. a potem i tak wszystko co zaoszczedzilam idzie na jakieś żelastwo .

No i wlasnie z powodu oszczednosci nie mieszkam jeszcze z TŻ. Bardzo bysmy chcieli coś wynająć, ale jednak to ogromne koszty i pozbawiłoby nas to możliwości oszczędzania.

Miskowa, a co do tej pogody to nie ma sprawiedliwosci. Na dodatek na weekend pogoda zawsze sie pogarsza, a na tygodniu sa takie upaly ze marzy sie tylko o wskoczeniu do jakiegoś jeziorka.

Ja mam dokładnie identycznie tak samo... ale jak mnie to wkurza bo nie umiem zapanować nad tym, albo zaszaleć czasem po prostu. Mój TŻ zawsze mówi, że mam sobie coś kupić, albo iść do kosmetyczki czy coś takiego, bo przecież pracuję dużo ( w roku szkolnym po 10-12 h na dobę)... a ja nie mogę, na wszystko mi żal jak to zwalczyć

[kaska87]

Napisane przez ButterBear

Ja mam dokładnie identycznie tak samo... ale jak mnie to wkurza bo nie umiem zapanować nad tym, albo zaszaleć czasem po prostu. Mój TŻ zawsze mówi, że mam sobie coś kupić, albo iść do kosmetyczki czy coś takiego, bo przecież pracuję dużo ( w roku szkolnym po 10-12 h na dobę)... a ja nie mogę, na wszystko mi żal jak to zwalczyć

ja tez jestem oszczędna zanim coś sobie kupię to myślę czy na prawde jest to potrzebne albo czy lepeij nie będzie jak odłożę kasę czasem TZ mi coś kupi bo ja myślę i myśle

[L_V]

Napisane przez kaska87

między posiłkami oczywiście tabliczja czekolady zjedzona jak batonik albo pół słoiczka nutelli Tadzik daje rade