..::Dieta Plaż Południowych - część V ::..

[Domi22]

Napisane przez Marzeniatko

Domi, a ja się jutro ważęę.. załame się, legalnie się załamę jak nie spadnie waga..

Marzenko, ja jestem dobrej mysliNa pewno waga pojdzie w dol! Ja się zważe w poniedziałek i zobaczymy co tam zobacze...
Dobrej nocki Laseczki

[Marzeniatko]

Napisane przez Domi22

Marzenko, ja jestem dobrej mysliNa pewno waga pojdzie w dol! Ja się zważe w poniedziałek i zobaczymy co tam zobacze...
Dobrej nocki Laseczki

oby, oby!
ja też lecę, dobranoc

[Majka232]

Cześć Dziewczyny!

Dziś chwilowo zastępuję koleżankę w sekretariacie, a że nie wiem czym się tu zająć, więc tutaj wpadłam na chwilkę

Napisane przez k_asiaczek

a w ogóle dziś jest mój 100 dzień na plaży

Gratuluję setki! U mnie dziś 60 dzień na SB

Napisane przez Domi22

heh, ja mam prawko od ponad 3,5 roku i KOCHAM jezdzic samochodzinkiem Szczegolnie moim
Niedawno wrocilam z rowerka i czuje sie super!

Ja się czuję jakbym prawko miała od urodzenia, w sumie to od 9 lat i też bardzo lubię jeździć autkiem, najbardziej swoim, bo męża to niekoniecznie. On ma takie felgi i opony, że jak się w jakąś małą dziurkę wjedzie (a tych na naszych drogach nie brakuje) to taki łomot jakby pociągiem się jechało... A swoim to luz-blues

Zaraz zjem śniadanko.
Wczoraj to byłam jakaś strasznie głodna wieczorem i na kolację zjadłam pierś z kurczaka z mizerią i pomidorami, a później jeszcze twarożek z kakao, a w ciągu dnia chyba z 4 porządne porcje owoców (wiem, że to za dużo... i postaram się jeść owoce tylko 2 razy dziennie)

Pozdrawiam!

Edit: jestem pierwsza dzisiaj

[agusiencja]

Dzień dobry <beczy>
buuuuuuu... skończyłam I faze, a na II od tej pory przytyłam 0,7 kg (przez 5 dni)
wywaliło mi brzucholll.....to jakaś paranoja, dzisiaj lece na samym białku i warzywach i jutro też, nie no, załamię się

[Majka232]

Napisane przez agusiencja

Dzień dobry <beczy>
buuuuuuu... skończyłam I faze, a na II od tej pory przytyłam 0,7 kg (przez 5 dni)
wywaliło mi brzucholll.....to jakaś paranoja, dzisiaj lece na samym białku i warzywach i jutro też, nie no, załamię się

Nie łam się! Ogranicz węgle - chleb i owoce, pij dużo wody niegazowanej i herbatek. Jedz duuużoooo warzyw i za kilka dni będzie tych kg mniej!

W nowym Shape jest taki poradnik dla odchudzających się (kilka stron o pielęgnacji ciała, psychice, fitnessie, odżywianiu) i tam jest opisana tzw. faza plateu - zastój w odchudzaniu (wyst. ok.6-8 tyg. diety), ja się boję, że mnie dopadła ta faza...

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Marzeniatko

ahh, dzisiaj się uczyłam jeżdzić autkiem i jestem po prostu w tym zakoooooooooooochana, aj.

No to teraz tylko czekac za 18stka i brac sie za "L"

Napisane przez agusiencja

Dzień dobry <beczy>
buuuuuuu... skończyłam I faze, a na II od tej pory przytyłam 0,7 kg (przez 5 dni)
wywaliło mi brzucholll.....to jakaś paranoja, dzisiaj lece na samym białku i warzywach i jutro też, nie no, załamię się

Moze faktycznie za duzo wegli, ogranicz i zobaczysz jaki bedzie tego efekt

[WendyiStella]

Mimo wczorajszego obżarstwa waga ruszyła w dół już jest 7 z przodu

[KarmazynowyKamyk]

Witam wszystkich,
Moja waga osiągnęła dzisiaj "magiczną" liczbę...
Jak ją przekroczy, w dół oczywiście, to będzie znaczyło, że jest lepiej i lepiej...


Zrobiłam wczoraj ponownie BBB i jest 100 razy lepsze, dodałam pięć łyżek kakao zamiast trzech, mniam, mniam...

Zjadłam dzisjaj kawałek na śniadanko plus dużą gruszkę.

[ninaad]

Napisane przez Marzeniatko

gratttttuluje mój, 70dziesiąty któryś



ahh, dzisiaj się uczyłam jeżdzić autkiem i jestem po prostu w tym zakoooooooooooochana, aj.

Heh...powiesz to po egzaminie

Ja dzisiaj śniadanko ładne, twarog 0%, pomidor, ogorek 1/2, papryka 1/2 + plasterek sera zoltego, bo zalegal w lodowce
II maly jogurt natur z otrebami
teraz kawa z mlekiem 0,5% (+mala czekoladka ale o tym ćśśśśś )
na obiad bedzie grillowany filet z kurczaka z mnostwem warzyw- co mi wpadnie w rece
a wieczorem pewnie twarozek albo cos takiego
I musze kupic jakies owoce, bo chwilowo nie mam nic w domu

[WendyiStella]

Chwila, mozna jeść ryż na I fazie? Oczywiście nie biały :P ale mozna jakikolwiek inny?

[Majka232]

Napisane przez WendyiStella

Chwila, mozna jeść ryż na I fazie? Oczywiście nie biały :P ale mozna jakikolwiek inny?

Na I fazie nie można ryżu, bo to węgle, na II - można, ale dziki lub brązowy i w niewielkich ilościach

[Judytka2]

Napisane przez fruity

Nic dziwnego, ze tak malo schudlam i nie chudne narazie wiecej. Zrobilam sobie wlasnie obiadek. Przysmazylam mocno kurczaczka, dodalam cukinie i potem leczo, w ktorym jest oczywiscie cukier.
Dzien w dzien grzesze.

Grzechy spowodowane zbytnio ograniczonym spozyciem węglowodanów.

Napisane przez agusiencja

Dzień dobry <beczy>
buuuuuuu... skończyłam I faze, a na II od tej pory przytyłam 0,7 kg (przez 5 dni)
wywaliło mi brzucholll.....to jakaś paranoja, dzisiaj lece na samym białku i warzywach i jutro też, nie no, załamię się

efekt jo-jo po braku wegli w organizmie. Organizm nadrobia to czego nie otrzymywał i czego mu brakuje.

Napisane przez Majka232

Nie łam się! Ogranicz węgle - chleb i owoce, pij dużo wody niegazowanej i herbatek. Jedz duuużoooo warzyw i za kilka dni będzie tych kg mniej!

Ograniczenie węgli to nie jest dobry pomysł!!! powinno sie tak jesc aby mimo jedzenia węgli-chudnąć!!! ogranicz moze białko. Organizm musi dostawac wegle! bo inaczej wpadniesz w zaknięte koło soth beach!i bedziesz chudła i tyla, chudła, tyła i tak w kółko. Plus zastoje wagi murowane!

[Majka232]

Napisane przez Judytka2

Ograniczenie węgli to nie jest dobry pomysł!!! powinno sie tak jesc aby mimo jedzenia węgli-chudnąć!!! ogranicz moze białko. Organizm musi dostawac wegle! bo inaczej wpadniesz w zaknięte koło soth beach!i bedziesz chudła i tyla, chudła, tyła i tak w kółko. Plus zastoje wagi murowane!

Jeżeli na II fazie od razu rzucimy się na chleb i owoce to na pewno nie będzie to dobre. Białko i warzywa są podstawą na I fazie, więc i teraz są ok, a węgle trzeba wprowadzać rozsądnie, stopniowo

[agusiencja]

hmmm... macie rację, co prawda chleba nie jem, ale węgle się jak nie drzwiami to oknami wpychają do jadłospisu, muszę przystopować, i powoli je dodawać.
Dzięki kochane ;* Co prawda i tak w niedzielę wyjeżdżam, mam nadzieję, że na obozie nie dopadnie mnie jojo, postaram się racjonalniej wybierać produkty na talerz.

A dziś byłam nad wodą, trochę pływania i rowerku wodnego

[Joooanna]

kurcze boje sie tej 2 fazy ... praktycznie 1 konczy sie w ta niedziele .. ale nieiwme moze przedluze. Boje sie najbardziej tego ze 18 albo 21(jescze niezdecydowalam:P) jade na oboz ... a na obozie wiadomo :/

eh najwyzej po powrocie znowu wroce do 1 fazy

wczoraj mialam urodzinki siostry w domu ..masakraaaaa tyle pysznosci , a ja tylko red tea sączyłam.Najgorsze jest to ze tyle tego jest w domu :[ .. mialam chwile kryzysu ale nasczzescie niezlamalam sie :P

pozdrawiam

[Domi22]

Uff, jak gorąco! Juz mam dosc!
Joooanna nie boj sie II fazy. Stopniowo wprowadzaj węgle i wszystko bedzie dobrze
Dzieczyny czy macie moze namiar na jakis fajny nocleg w Popradzie - ok. 30 zl/osobe. Potrzebuje 2 pokoje 2 os. Szukam na necie, ale tyle tego jest i nie wiem co wybrac...brrr
Dietka ladnie leci, ale mam straszna ochote na arbuzka...buu...

[WendyiStella]

Ja zgrzeszyłam dziś kawą z lodem ) a tak to przepisowo. I zrobiłam pyszną sałatkę na obiad - wyszło dużo, samcznie i sycąco dla chętnych przepis : http://www.kafeteria.pl/bonappetit/p...t.php?id_p=489 Polecam ;]

[abercrombie&fitch]

Hej dziewczyny!

Znajdzie się jeszcze jedno miejsce na plaży? chciałabym dołączyć do was.

Stosowałam kiedyś SB ale nie skończyłam nawet pierwszej fazy i dałam sobie spokój. Teraz może mi się uda? Na pewno! Zaczynam jutro

Zaraz zacznę przeglądać przepisy...

[k_asiaczek]

Napisane przez abercrombie&fitch

Hej dziewczyny!

Znajdzie się jeszcze jedno miejsce na plaży? chciałabym dołączyć do was.

Stosowałam kiedyś SB ale nie skończyłam nawet pierwszej fazy i dałam sobie spokój. Teraz może mi się uda? Na pewno! Zaczynam jutro

Zaraz zacznę przeglądać przepisy...

na plaży dużo miejsca jest więc witamy, rozkładaj swój kocyk i plażuj z nami

[lolly_girl]

Czesc siostry!!
rzadko u Was bywam.. z lenistwa.. na SB oczywiscie dalej jestem bez większych grzechów) ale niestety waga stoi;( ale mam nadzieje, że ruszy!!

dzisiaj jadę nad morze.. wróce do Was za dwa tygodnie .. mam nadzieje, że nie zgrzeszę postaram się.. bo jade z taką chudą kolezanką i tyle je że hoho :P ale jak już się zawziełam to jeszcze bym z 5kg w dół chciała...

pozdrawiam

[Marzeniatko]

cześć kochane!

ja właśnie dopiero co dotarłam do domciu.
od rana tak chodzę i chodzę, caaały czas na nogach, a oto jak wyglądał mój dzień:
7-15 praca /zapierdziel nieeeesamowity
15.30-17 zakupy
17.30-20.30 basen
i teraz siedzę i odpooooczywam.
na biegi już nie mam siły, chyba że za jakąś godzinkę.
dzisiaj na koncie mam, około 5 litrów wody 2 kanapki razowego z polędwicą, parę pierników, serek homo i wieśniak. maaało, wiem, ale nie mam apetytu, a poza tym nawet nie było kiedy

teraz lecę sobie posegregować jakie ciuchy biorę na wyjazd, a jakie do prania, bo przecież w niedzielę wyjeżdżam, a jutro znowu rajd po sklepach

ps.
1. zważę się jutro, dziś zapomniałam
2. abercrombie&fitch teraz napewno się uda!
3. Domi ja się później zapytam brata, bo on był zadowolony, z noclegu na Słowacji i chyba coś koło 30zł właśnie było, ale nie jestem pewna czy w Popradzie, ale zapytam, jak tylko wróci.
4. agusjencja odstaw troszkę węgle i waga sama spadnie, lada chwila

miłego wieczorka

[WendyiStella]

Marzeniatko - tylko mam nadzieje, że te 5 litrów to z pragnienia,a nie na siłe Żebyś się nie przewodniła nam tutaj :P A ja wróciłam właśnie z biegania, wcześniej trochę pilatesa. Wiem, chyba powinno być na odwrót - najpierw cardio a potempilatesy itp., ale zwykle po bieganiu jestem padnieta i nie mam ochoty już na nic oprócz wyrka ;] Także dobranocka, kolejny dzień SB za Wami ;*

[Marzeniatko]

Napisane przez WendyiStella

Marzeniatko - tylko mam nadzieje, że te 5 litrów to z pragnienia,a nie na siłe Żebyś się nie przewodniła nam tutaj :P A ja wróciłam właśnie z biegania, wcześniej trochę pilatesa. Wiem, chyba powinno być na odwrót - najpierw cardio a potempilatesy itp., ale zwykle po bieganiu jestem padnieta i nie mam ochoty już na nic oprócz wyrka ;] Także dobranocka, kolejny dzień SB za Wami ;*

nie, nie z musu z pragnienia.

[bloomeq]

hej
o dietach wiem wlascie wszystko;/
non stop to samo. ale nadal nie potrafie sie zawziasc (
ehh.
ostatnio biegam <od wtorku> hahah. i ogolnie trzymam jako taka diete. woda, malo kcal <staram sie;/> malo jedzenia , zero slodyczy. i wlasnie. co z bieganiem?
ja biegam rano porzed sniadaniem okolo 5km a jak przybiegne jem na sniadanie platki z mlekiem 0.5%.. czy robie prawidlowo? a moze szybciej bym schudla biegajac na wieczor?
prosze pomozcie!!

[Marzeniatko]

Napisane przez bloomeq

hej
o dietach wiem wlascie wszystko;/
non stop to samo. ale nadal nie potrafie sie zawziasc (
ehh.
ostatnio biegam <od wtorku> hahah. i ogolnie trzymam jako taka diete. woda, malo kcal <staram sie;/> malo jedzenia , zero slodyczy. i wlasnie. co z bieganiem?
ja biegam rano porzed sniadaniem okolo 5km a jak przybiegne jem na sniadanie platki z mlekiem 0.5%.. czy robie prawidlowo? a moze szybciej bym schudla biegajac na wieczor?
prosze pomozcie!!

ja gdzieś czytałam, że jeżeli ćwiczy się rano, to później organizm, przy każdym posiłku, spala o 30kcal więcej

[asi_ula]

Napisane przez abercrombie&fitch

Hej dziewczyny!

Znajdzie się jeszcze jedno miejsce na plaży? chciałabym dołączyć do was.

Stosowałam kiedyś SB ale nie skończyłam nawet pierwszej fazy i dałam sobie spokój. Teraz może mi się uda? Na pewno! Zaczynam jutro

Zaraz zacznę przeglądać przepisy...

Jasne, że się znajdzie Ja też niedawno zaczęłam, ale niestety wczoraj i dziś poległam ehh Ale jutro będzie ok, obiecuję

[bloomeq]

Napisane przez Marzeniatko

ja gdzieś czytałam, że jeżeli ćwiczy się rano, to później organizm, przy każdym posiłku, spala o 30kcal więcej

czyli lepiej rano?
a co z tym bialkiem na sniadanie?
.. bede biegac rano i wieczorem . xD

rano z mp4 a wieczorem z kumpela. xD
musze schudnac do konca wakacji p[onad 10 kg. pomozcie cos...

mama 15 lat, 162 okolo cm i dduuuuzo za duzo kg;/

[Marzeniatko]

Napisane przez bloomeq

czyli lepiej rano?
a co z tym bialkiem na sniadanie?
.. bede biegac rano i wieczorem . xD

rano z mp4 a wieczorem z kumpela. xD
musze schudnac do konca wakacji p[onad 10 kg. pomozcie cos...

mama 15 lat, 162 okolo cm i dduuuuzo za duzo kg;/

a biegaj kiedy chcesz ale po wysilku, to białkowe jedzonko.

co do pomocy racjonalna dieta, albo tak jak w wątku south beach, poczytaj o tej diecie /np. na pierwszych stronach wątku/ lub poszukaj w googlach

[Kaszkiecik Lover]

Hej hej wieczorkiem! Wpadłam na chwilkę, cały dzień (nooo, prawie, bo od 12.00) gdzieś biegam A i muszę się pochwalić, że zostałam ciocią! żona brata dziś urodziła córeczkę, śliczna jest Zuzia, hehe

Zrobiłam to ciasto. Wyszło ok. Bez rewelacji, bo ni to słodkie, ni gorzkawe. Mnie smakowało, już nic nie ma (wczoraj piekłam), ale w nocy ktoś mi sporą część podkradł. Pewnie tata, który w środku nocy wstaje i wciąga wszystko, co można określić "słodkim" A tak się zapierał, że woli ciasto "normalne" z "normalnym" cukrem, bez dietetycznych wymysłów W każdym razie dojadłam resztę, może zrobię któregoś dnia, ale już bez fasoli (zastąpię mąką razową)

Ostatnio mam wahania nastojów - raz jestem zadowolona ze swojego wyglądu, innym razem nie mogę na siebie patrzeć Zaczyna mnie to denerwować, bo niby wiem, że powinnam się zaakceptować, ale gdy widzę te zgrabne dziewczyny w tych odsłaniających, na przykład brzuch, ciuchach, to czuję się jak baleron albo coś w tym stylu. Jest wiele fajnych ciuchów, które z chęcią bym włożyła, ale wiem, że nie będę w nich wyglądać zbyt ciekawie. Nigdy nie założyłam krótkiej bluzeczki czy miniówki, bo mam te okropne kompleksy Gdy podoba mi się jakiś chłopak, to nie potrafię podejść i zagadać, bo boję się, że mu się nie spodobam, że mnie wyśmieje, że jestem dla niego za brzydka lub że są ładniejsze ode mnie dziewczyny. Już tak mam w psychice, nie potrafię się przełamać. Niby próbuję, ale zwykle poddaję się po krótkim czasie... Tak bardzo chciałabym być szczupła i mieć więcej pewności siebie Dlatego postawiłam sobie to za cel i wierzę, że mi się uda. Tylko pozostaje sprawa wytrwałości - mimo wszystko mam momenty słabości, są rzeczy, z których nie potrafię zrezygnować lub których nie mam ochoty wogóle zaczynać. Miałam codziennie ćwiczyć, skakać na skakance, robić brzuszki, kręcić HH. I co? I nic. Nie ćwiczę, skaczę tylko raz na jakiś czas, gdy sobie o tym przypomnę, brzuszki robię nieregularnie, bo zwykle nie chce mi się (mogę nawet powiedzieć, że mi obrzydły). Jedynie HH kręcę prawie codziennie, ale to nie wystarczy. Nie mam pojęcia, w jaki sposób się zmobilizować Jak Wy to robicie, że w ciągu dnia potraficie aż tyle zajęć pomieścić? Podziwiam. I zazdroszczę (w sensie pozytywnym). Przepraszam, że zanudzam, ale potrzebuję rady, wsparcia i mobilizacji.... Dziękuję

[Marzeniatko]

Kaszkiecik ja mam dokładnie tak jak Ty.. jak to mój brat powiedział, mam bardzo niską samoocenę i jest już momentami o to na mnie zły. myślę, że to nie kwestia kg, ale własnego podejścia do siebie. przecież są ludzie otyli, pewni siebie i 'podbijają' świat. są kochani za to jacy są. przecież wygląd, aż tak się nie liczy! a poza tym jesteś śliczną kobietką i nie raz jeszcze złamiesz serce chłopaka. trzymaj się buźka

ps.
gratuluje siostrzenicy, ciociu.