Włosomaniaczki :D - część III

[Jolie2601]

hej dziewczyny wróciłam ściorana ale zadowolona muszę sobie trochę odpocząć

[Finlora]

Napisane przez noell88

hej ho

dawno Cie tu nie bylo..a wloski jak zwykle odrosna ile teraz masz centrymentrow? i ile Ci zostalo jeszcze farbowanych?

Dawno, dawno - cały tydzień
Brat wyjeżdża w sobotę ale ja się do komputera dorwę dopiero w poniedziałek lub wtorek jak wrócę z Grunwaldu I będę z Wami wizażować przez caały tydzień! Aż będziecie miały mnie dość

Długość włosków? Może ok 5-6 cm... Z tułu mam króciutkie więc już praktycznie swoje własne, tylko z przodu i na grzywce zostało jeszcze trochę farbowanych. Nie wiem jak ja się przyzwyczaję do swojego widoku w lustrze przez najbliższe kilka miesięcy...
Wcześniej miałam jeszcze dłuższe włoski z przodu na policzkach a teraz normalnie jak chłopak

Kilka dni temu babka z tego hotelu gdzie będziemy nocować zadzwoniła do TŻ i powiedziała, że zwolnił się jeden pokój 2-osobowy więc możemy zamienić tą 4-kę
A na znajomych i tak nadal jestem zła, że nas wystawili

[Mirelkaaa]

Napisane przez Finlora

Fajny strój, hehe

A co do malowania kholem - zalezy jak dla kogo, ja na razie nie mam wprawy i nie zaliczam tego do łatwych czynności

Dziewczyny, mam problem – czy wasz Kallos Latte ma na opakowaniu jakąś datę ważności?? Bo jak byłam w sobotę w Wawie chciałam sobie kupić ale nie widziałam na pudełku żadnej daty, pytam babki w sklepie a ona mówi, że ona nic na ten temat nie wie i że chyba nie ma. I przy okazji się wkurzyłam bo babsztyl strasznie wredny – pyta mnie czy biorę tego Kallosa czy nie (kosztował 22 zł). Ja mówię, że się zastanawiam a ona mi wtedy wyrywa go z ręki, odkłada z powrotem na półkę i mówi „Jak nie to nie, ja nie mam czasu, żeby tu przy pani sterczeć i czekać aż się pani zastanowi.“ No co za babsztyl!

A byłam już prawie zdecydowana go wziąć ale nadal zastanawia mnie brak tej daty ważności... No niby na pudełku jest narysowane pudełeczko z 12 czyli że jest dobre 12 miesięcy od otwarcia pudełka, prawda? Ale przecież odżywki też mają chyba jakąś swoją ważność od momentu produkcji? I powiedzmy, że ta ważność wynosi 3 lata a odżywka została wyprodukowana 2,5 roku temu, czyli tak naprawdę muszę ją zużyć w ciągu pół roku podczas kiedy ja będę przekonana, że mam na to rok... I dlatego wolałabym mieć na opakowaniu np. datę produkcji, chociaż najlepsza byłaby data ważności. Trochę skołowana jestem.
Myślę z sensem czy bredzę?

strój bajerancki ja teraz mam kontakty z lucyferkiem i obiecuje ze wszystkie do piekła pójdziecie
a co do kallosa to cie nie dopowiem bo mi sie skonczył i moze jutro sie wybiore po nowe mega pudło

[hula_hula]

Napisane przez Finlora

Fajny strój, hehe

A co do malowania kholem - zalezy jak dla kogo, ja na razie nie mam wprawy i nie zaliczam tego do łatwych czynności

Dziewczyny, mam problem – czy wasz Kallos Latte ma na opakowaniu jakąś datę ważności?? Bo jak byłam w sobotę w Wawie chciałam sobie kupić ale nie widziałam na pudełku żadnej daty, pytam babki w sklepie a ona mówi, że ona nic na ten temat nie wie i że chyba nie ma. I przy okazji się wkurzyłam bo babsztyl strasznie wredny – pyta mnie czy biorę tego Kallosa czy nie (kosztował 22 zł). Ja mówię, że się zastanawiam a ona mi wtedy wyrywa go z ręki, odkłada z powrotem na półkę i mówi „Jak nie to nie, ja nie mam czasu, żeby tu przy pani sterczeć i czekać aż się pani zastanowi.“ No co za babsztyl!

A byłam już prawie zdecydowana go wziąć ale nadal zastanawia mnie brak tej daty ważności... No niby na pudełku jest narysowane pudełeczko z 12 czyli że jest dobre 12 miesięcy od otwarcia pudełka, prawda? Ale przecież odżywki też mają chyba jakąś swoją ważność od momentu produkcji? I powiedzmy, że ta ważność wynosi 3 lata a odżywka została wyprodukowana 2,5 roku temu, czyli tak naprawdę muszę ją zużyć w ciągu pół roku podczas kiedy ja będę przekonana, że mam na to rok... I dlatego wolałabym mieć na opakowaniu np. datę produkcji, chociaż najlepsza byłaby data ważności. Trochę skołowana jestem.
Myślę z sensem czy bredzę?

Sprawdziłam na szybko na swojej - też nie ma daty ważności.

[Finlora]

Napisane przez Jolie2601

hej dziewczyny wróciłam ściorana ale zadowolona muszę sobie trochę odpocząć

hej
Widze, że to słówko cieszy się coraz większym wzięciem
odpoczywaj sobie

Napisane przez Mirelkaaa

strój bajerancki ja teraz mam kontakty z lucyferkiem i obiecuje ze wszystkie do piekła pójdziecie
a co do kallosa to cie nie dopowiem bo mi sie skonczył i moze jutro sie wybiore po nowe mega pudło

Co do kontaktów z lucyferkiem śmieję się, ze mam je od kilku lat - w moim numerze telefonu są 666

A nie pamiętasz czy tam była data wazności?
Jak ja Wam zazdroszcze, ze możecie sobie kupić Kallosa normalnie w sklepie a mi pozostaje chyba już tylko allegro

Napisane przez hula_hula

Sprawdziłam na szybko na swojej - też nie ma daty ważności.

Dziwne

[hula_hula]

O, znalazłam tą aukcję, na której kupowałam swojego Kallosa - tam w opisie jest podane, że data ważności to 09/2009r.

[Finlora]

Napisane przez virka

Trzymam za słowo

Napisane przez virka

Nikt w to nie wątpił

No, ja myślę!

Napisane przez virka

Pięknie -w każdej chwili kopciuszek może zamienić się w królewnę

Hahaha

Napisane przez hula_hula

O, znalazłam tą aukcję, na której kupowałam swojego Kallosa - tam w opisanie jest podane, że data ważności to 09/2009r.

A skąd oni to wiedzą??

Swoją drogą nie myślałam, że w centrum Wawy jest tak trudno trafić na jakiś sklep z kosmetykami W piątek i sobotę zwiedziłam ładny kawał miasta i nie trafiłam na żaden. Poza Sephorą i Douglasem, ale tam nie było nic co by mnie interesowało. Sklepów z ubraniami całe mnóstwo, jeden obok drugiego, a ceny takie, że nawet po obniżce 70% nie byłoby mnie na nic stać.
Może ktoś mi podpowie gdzie są w Wawie jakieś sklepy z kosmetykami fryzjerskimi? Gdzie np. znajdę Kallosa. Zawsze zostaje mi allegro, tylko drożej wychodzi.
W najbliższym czasie powinnam też być w Łodzi więc może tam znajdę, tylko że też nie bardzo wiem gdzie szukać. Mam koleżanki, które studiują w Łodzi czy w Wawie ale one kompletnie nie interesują się takimi rzeczami więc też nie wiedzą gdzie mogę znaleźć takie sklepy

Ja się już niestety z Wami zegnam - zajrzę jeszcze w tym tygodniu albo już po wyprawie pod Grunwald
Papa

[hula_hula]

Nie mam pojęcia skąd wiedzą, może to jakaś hurtownia.

Udanego wyjazdu.

[Mirelkaaa]

Napisane przez Finlora

hej
Widze, że to słówko cieszy się coraz większym wzięciem
odpoczywaj sobie



Co do kontaktów z lucyferkiem śmieję się, ze mam je od kilku lat - w moim numerze telefonu są 666

A nie pamiętasz czy tam była data wazności?
Jak ja Wam zazdroszcze, ze możecie sobie kupić Kallosa normalnie w sklepie a mi pozostaje chyba już tylko allegro



Dziwne

kurna to ja cie nie tykam jak ty masz 666, tys jest jedna z naszych i sama będziesz do piekła brac
a nie pamietam
a zapomniałam wczesniej dodac ze ta ekspedientka jakas głópia
jak ja kiedys weszłam do kosmetycznego i pytam sie czy mają grzebienie z szeroko rostawionymi zębami a ona ze mają plastikowe i drewniane to jej mówie ze chciałabym zobaczyc, ona mi pokazuje i mówie ze sie zastanowie i napeno którys wezme a ona do mnie zebym sie zastanawiała szybciej bo ona nie będzie przy mnie sterczec bo ona ma co robic i jeszcze nie spotkała dziewczyny która nawet z grzebieniem by problem robiła ja na nią patrze i sobie mysle kurna jaki zaś problem ale się wkurzyłam i jej niegrzecznie powiedziałam zeby sobie wsadziła te grzebienie w du** i dziękuje za jakże miłą obsługe i wyszłam;/

[Mirelkaaa]

Napisane przez Jolie2601

hej dziewczyny wróciłam ściorana ale zadowolona muszę sobie trochę odpocząć

Cześć ściorana ale zadowolona dziewczyno

EDIT:
kurde nikt nic nie napisał i mam posta pod postem

[WweronikaWw]

Napisane przez Jolie2601

hej dziewczyny wróciłam ściorana ale zadowolona muszę sobie trochę odpocząć

Witaj

[karla_92]

Napisane przez Finlora

Fajny strój, hehe

A co do malowania kholem - zalezy jak dla kogo, ja na razie nie mam wprawy i nie zaliczam tego do łatwych czynności

Dziewczyny, mam problem – czy wasz Kallos Latte ma na opakowaniu jakąś datę ważności?? Bo jak byłam w sobotę w Wawie chciałam sobie kupić ale nie widziałam na pudełku żadnej daty, pytam babki w sklepie a ona mówi, że ona nic na ten temat nie wie i że chyba nie ma. I przy okazji się wkurzyłam bo babsztyl strasznie wredny – pyta mnie czy biorę tego Kallosa czy nie (kosztował 22 zł). Ja mówię, że się zastanawiam a ona mi wtedy wyrywa go z ręki, odkłada z powrotem na półkę i mówi „Jak nie to nie, ja nie mam czasu, żeby tu przy pani sterczeć i czekać aż się pani zastanowi.“ No co za babsztyl!

A byłam już prawie zdecydowana go wziąć ale nadal zastanawia mnie brak tej daty ważności... No niby na pudełku jest narysowane pudełeczko z 12 czyli że jest dobre 12 miesięcy od otwarcia pudełka, prawda? Ale przecież odżywki też mają chyba jakąś swoją ważność od momentu produkcji? I powiedzmy, że ta ważność wynosi 3 lata a odżywka została wyprodukowana 2,5 roku temu, czyli tak naprawdę muszę ją zużyć w ciągu pół roku podczas kiedy ja będę przekonana, że mam na to rok... I dlatego wolałabym mieć na opakowaniu np. datę produkcji, chociaż najlepsza byłaby data ważności. Trochę skołowana jestem.
Myślę z sensem czy bredzę?

Nie no dobra jest baba Na moim chyba jest data, zaraz sprawdze

Napisane przez Jolie2601

hej dziewczyny wróciłam ściorana ale zadowolona muszę sobie trochę odpocząć

Tylko nie za długo

Napisane przez Finlora

Może ktoś mi podpowie gdzie są w Wawie jakieś sklepy z kosmetykami fryzjerskimi? Gdzie np. znajdę Kallosa. Zawsze zostaje mi allegro, tylko drożej wychodzi.
W najbliższym czasie powinnam też być w Łodzi więc może tam znajdę, tylko że też nie bardzo wiem gdzie szukać. Mam koleżanki, które studiują w Łodzi czy w Wawie ale one kompletnie nie interesują się takimi rzeczami więc też nie wiedzą gdzie mogę znaleźć takie sklepy

Ja się już niestety z Wami zegnam - zajrzę jeszcze w tym tygodniu albo już po wyprawie pod Grunwald
Papa

Możesz spytac na wizazu gdzie sa jakies sklepy fryzjerskie w tych miastach Napewno ktos pomoże

Napisane przez Mirelkaaa

kurna to ja cie nie tykam jak ty masz 666, tys jest jedna z naszych i sama będziesz do piekła brac
a nie pamietam
a zapomniałam wczesniej dodac ze ta ekspedientka jakas głópia
jak ja kiedys weszłam do kosmetycznego i pytam sie czy mają grzebienie z szeroko rostawionymi zębami a ona ze mają plastikowe i drewniane to jej mówie ze chciałabym zobaczyc, ona mi pokazuje i mówie ze sie zastanowie i napeno którys wezme a ona do mnie zebym sie zastanawiała szybciej bo ona nie będzie przy mnie sterczec bo ona ma co robic i jeszcze nie spotkała dziewczyny która nawet z grzebieniem by problem robiła ja na nią patrze i sobie mysle kurna jaki zaś problem ale się wkurzyłam i jej niegrzecznie powiedziałam zeby sobie wsadziła te grzebienie w du** i dziękuje za jakże miłą obsługe i wyszłam;/

Tak trzymac Niech sobie nie myśli

[Mirelkaaa]

Napisane przez karla_92

Nie no dobra jest baba Na moim chyba jest data, zaraz sprawdze



Tylko nie za długo



Możesz spytac na wizazu gdzie sa jakies sklepy fryzjerskie w tych miastach Napewno ktos pomoże



Tak trzymac Niech sobie nie myśli

no bo sory mówie ze się zastanowie i jakiś wezme bo nadal niewiem czy lepsze plastikowe czy drewniane a ona robi ze mnie jakąś kretynke, no a w tym sklepie nigdy nic nie kupie

[Narek]

Napisane przez WweronikaWw

No żesz Olała nas bezczelnie

Niewiem o kim mowa ale mi tu jeszcze blondeee brakuje [/quote]

Napisane przez karla_92

Właśnie o niej mowa

Dokładnie

Napisane przez Finlora

Byłam dziś u fryzjera i fryzjerka się trochę (trochę bardzo) rozszalała...
TŻ mnie zabije...
Wczoraj przywiózł z Warszawy kolejny miecz, wprawdzie nie jest naostrzony więc krwawej jatki nie będzie ale zawsze może mnie nim opłazować...
Mam już prawie swoje naturalne i są strasznie króciutkie! Takich nie miałam od czasów liceum... Normalnie chłopczyca ze mnie teraz...

Zdjęcie, zdjęcie!
Zarówno Ciebie jak i miecz chcę zobaczyć A najlepiej całą kolekcję

Napisane przez Finlora

Dziewczyny, mam problem – czy wasz Kallos Latte ma na opakowaniu jakąś datę ważności?? Bo jak byłam w sobotę w Wawie chciałam sobie kupić ale nie widziałam na pudełku żadnej daty, pytam babki w sklepie a ona mówi, że ona nic na ten temat nie wie i że chyba nie ma. I przy okazji się wkurzyłam bo babsztyl strasznie wredny – pyta mnie czy biorę tego Kallosa czy nie (kosztował 22 zł). Ja mówię, że się zastanawiam a ona mi wtedy wyrywa go z ręki, odkłada z powrotem na półkę i mówi „Jak nie to nie, ja nie mam czasu, żeby tu przy pani sterczeć i czekać aż się pani zastanowi.“ No co za babsztyl!

Miałaś w ręku takiego Kallosa z białą naklejką z napisami polskimi? Na moim jest napisane(na naklejce) "Najlepiej zużyc przed końcem: data na opakowaniu- patrz: Felhasznalhato"(a i o z kreską na górze ). I u mnie przy tym "Fel..." coś tam mam napisane "2009 oktober"(drugie o z tą kreską). Szukaj takiego napisu na przyszłość na opakowaniu Latte

Napisane przez Finlora

Dawno, dawno - cały tydzień
Brat wyjeżdża w sobotę ale ja się do komputera dorwę dopiero w poniedziałek lub wtorek jak wrócę z Grunwaldu I będę z Wami wizażować przez caały tydzień! Aż będziecie miały mnie dość

Trzymam Cię za słowo

Napisane przez Finlora

Kilka dni temu babka z tego hotelu gdzie będziemy nocować zadzwoniła do TŻ i powiedziała, że zwolnił się jeden pokój 2-osobowy więc możemy zamienić tą 4-kę
A na znajomych i tak nadal jestem zła, że nas wystawili

No to świetnie Udanego wypadu

Jolie, widziałam dzisiaj u siebie kilka szamponów Bebi Więc jakby co, to ślij PW, mogę kupić

[WweronikaWw]

Napisane przez Narek

Niewiem o kim mowa ale mi tu jeszcze blondeee brakuje

Dokładnie



[/quote]

No tak mi sie jakos skojarzyło
Czyli to jest Iza ok

[karla_92]

Sprawdziłam u siebie tego kallosa i mam na nim naklejkę z polskimi napisami i datą ważnosci: wrzesien 2009 i jest tez takie pudełeczko 12M

[Mirelkaaa]

Napisane przez karla_92

Sprawdziłam u siebie tego kallosa i mam na nim naklejkę z polskimi napisami i datą ważnosci: wrzesien 2009 i jest tez takie pudełeczko 12M

ja tez znalazłam pudełko po kallosie i ma date do 09/2009r i tez pudełko 12 miesięcy

[xyoko]

Cześć
Wpadłam na chwilę, żebyście o mnie całkiem nie zapomniały
Jestem przeszczęsliwa z powodu wakacji W końcu mogę spędzić 3 miesiące z TŻ, nie tylko w weekendy, więc korzystam

[noell88]

aaaaaaaaaach, chyle czola przed autorem tego testu! takiego czegos potrzebowalam

http://projekt-kasandra.blogspot.com/

moze nie do konca obiektywne, ale ja jako przeciwniczka takich portali jak nasza klasa czy facebook sie ciesze, ze ktos zrobil cos takiego

milego wieczorku

dzisiaj moj dziki

[oleczka87]

Napisane przez noell88

EDIT: O Oleczka widze ze w tym czasie puscilysmy posta ja tez jak mam wolna chwile to podszkalam jezyki, tzn ucze sie . zostal mi jakis kompleks w liceum, gdzie musialam nadrabiac, bo bylam z tylu po gimnazjum i teraz caly czas chce sie podszkalac, bo caly czas boje sie, ze bede w tyle...

ja lubię się w wakacje uczyć . To jest jedyny okres, kiedy mam trochę czasu i mogę pouczyć się spokojnie, poczytać dla przyjemności, a nie na wariackich papierach jak w roku akademickim, kiedy człowiek w sesje chce jak najszybciej przyswoić jak najwięcej materiału nie zawsze do końca porządnie .
A po dzisiejszym dniu się cieszę bardzo, bo wypożyczyłam 5 książek, wszystkie zawierają dość dużo materiału o temacie mojej pracy licencjackiej .

Napisane przez Finlora

Byłam dziś u fryzjera i fryzjerka się trochę (trochę bardzo) rozszalała...
TŻ mnie zabije...
Wczoraj przywiózł z Warszawy kolejny miecz, wprawdzie nie jest naostrzony więc krwawej jatki nie będzie ale zawsze może mnie nim opłazować...
Mam już prawie swoje naturalne i są strasznie króciutkie! Takich nie miałam od czasów liceum... Normalnie chłopczyca ze mnie teraz...

zabiłabym fryzjerkę, na pewno

Wiecie co, kupiłam Waxa. Ten porost kiedyś to mnie zachwycił. Patrzę na foty (mam poukładane datami) i pamiętam wtedy, że Waxa używałam właśnie w liceum. W ciągu 3 miesiecy włosy mi urosły dobre 9-10 cm. Z normalnie rosną tak z 6.
Od jutra ostra kuracja . Po wakacjach będą dłuuuugie. Fajnie jest mieć cel życiowy nie
Wiem, że miałam już nie kupować kosmetyków, ale wiecie jak tanio kupiłam. To pudło 240 gram za 16,65 zl .

['Estelle']

Napisane przez Narek

Mój ojciec kiedyś miał wszystkie książki z tej serii, ale jakoś zaginęły w akcji
Pozdrów TŻ'eta

Czyżby czekał Cię odwyk? Trzeba napisać do Twojego TŻ, żeby za żadne skarby nie pozwolił Ci e-bay'a/Allegro/sklepu z mazidłami do włosów włączyć

Dzięki
TŻ pozdrowiony i też pozdrawia
A z kosmetykami masakra lista ciągle rośnie... życia mi zbraknie na testowanie Łapy mnie świerzbią strasznie, żeby coś nowego kupić, ale dzielnie wykańczam maskę Absoluta/szampon nieco oporniej się zużywa... i odkładam mój fundusz kosmetyczny co tydzień do skarbonki... jak zużyję Absoluta, to zrobię kolejne podejście i kupię jakąś całą serię...
Ale na razie odwyk ... tzn dzisiaj kupiłam olejek migdałowy i jeszcze 4 olejki na Allegro po 100 ml, no, ale to po pierwsze małe pojemności i szybo zużyję, a po drugie kokos mi się skończył

Napisane przez virtual_reality

'Estelle' jak bedziesz zamawiac moge sie do Ciebie pousmiechac zebys zamowiła mnie tez?

Możesz tylko nie wiem kiedy to nastąpi. Przejrzałam oferty na e-bayu i trochę mnie zmroziło... Koszt odżywki jakieś 12-15 zł a przesyłka 60
Bumble & Bumble lepiej zamówić na Truskawie, np. litrowe opakowanie na 3-4 osoby... ale i tak to jest kurde drogo . Mój zapał trochę ostygł... Ale jakbyś chciała, to mogę z mojego konta kupić dla Ciebie tego Charlsa np. Za to niektóre olejki Queen Helene można już dostać w Polsce 34,5 za niecałe 250 ml już z przesyłką

Napisane przez Finlora

Byłam dziś u fryzjera i fryzjerka się trochę (trochę bardzo) rozszalała...
TŻ mnie zabije...
Wczoraj przywiózł z Warszawy kolejny miecz, wprawdzie nie jest naostrzony więc krwawej jatki nie będzie ale zawsze może mnie nim opłazować...
Mam już prawie swoje naturalne i są strasznie króciutkie! Takich nie miałam od czasów liceum... Normalnie chłopczyca ze mnie teraz...

Fotencje

Napisane przez Finlora

Estelle, dziękuję ślicznie za khola
Pierwszą próbę mam już za sobą – ale nie wiem czy można nazwać ją udaną
Więcej tego proszku ląduje na moim policzku niż na powiece ale podobno ćwiczenia czynią mistrza...

Poczytałam sobie trochę na wizażu o tych kholach i jedna rzecz nie daje mi spokoju – podobno te oryginalne khole zawierają trujący ołów?? Nie wiesz przypadkiem czy te khole, które przywiozłaś z Egiptu też zawierają to świństwo? Chociaż, tak sobie myślę, że nawet jeśli, to przy używaniu khola raz na jakiś czas to chyba nie powinno się stać nic złego?

Nie ma za co. Niestety o tym kholu to nie wiadomo nic, jak tam u niego ze składem i nie jestem w stanie pomóc. Na wątku o kholach też nic nie znalazłam [btw. właśnie jakąś panienkę opieprzyłam na kholowym, bo mnie normalnie rozwala... 30 stron gadania o bezpieczeństwie,a ona "co bezpiecznego polecacie?" grrrr a potem jeszcze się stawia ].
Myślę, że przy sporadycznym użyciu raczej nic zdrowiu nie grozi, to są naprawdę tysięczne części grama przy aplikacji. Podejrzewam jednak, że gdyby ten rodzaj był mocno szkodliwy, to znalazłby się w opracowaniach, tak jak te pozostałe khole, w linkach z posta Kosmarki.

Co do malowania, to też mi się osypywał, więc kładę pod oko kawałek chusteczki, przylepiam kropelką wody do policzka i nie spada już na skórę. Przy wyciąganiu patyczka z buteleczki otrzepuję co intensywnie o ścianki i potem maczam w proszku tylko czubek. Nie maluję tak, jak w instrukcji, tylko tak "kropkuję" tą końcówką wewnątrz oka, obok siebie i ewentualnie lekko rozcieram na boki.

Przed nałożeniem pudrów można go chyba śmiało nakładać, bo trwałe jest dziadostwo strasznie, na pewno się nie zmyje nim skonczysz się malować, ba, podejrzewam, że podczas eksploatacji makijażu przetrwa wszystkie inne kosmetyki

Napisane przez Jolie2601

hej dziewczyny wróciłam ściorana ale zadowolona muszę sobie trochę odpocząć

Jak odpoczniesz, to czekamy na relację

Napisane przez Mirelkaaa

[...]
a zapomniałam wczesniej dodac ze ta ekspedientka jakas głópia
jak ja kiedys weszłam do kosmetycznego i pytam sie czy mają grzebienie z szeroko rostawionymi zębami a ona ze mają plastikowe i drewniane to jej mówie ze chciałabym zobaczyc, ona mi pokazuje i mówie ze sie zastanowie i napeno którys wezme a ona do mnie zebym sie zastanawiała szybciej bo ona nie będzie przy mnie sterczec bo ona ma co robic i jeszcze nie spotkała dziewczyny która nawet z grzebieniem by problem robiła ja na nią patrze i sobie mysle kurna jaki zaś problem ale się wkurzyłam i jej niegrzecznie powiedziałam zeby sobie wsadziła te grzebienie w du** i dziękuje za jakże miłą obsługe i wyszłam;/

dobre popieram

Napisane przez xyoko

Cześć
Wpadłam na chwilę, żebyście o mnie całkiem nie zapomniały
Jestem przeszczęsliwa z powodu wakacji W końcu mogę spędzić 3 miesiące z TŻ, nie tylko w weekendy, więc korzystam

Korzystaj ale zaglądaj do nas czasem

[Narek]

Napisane przez 'Estelle'

A z kosmetykami masakra lista ciągle rośnie... życia mi zbraknie na testowanie Łapy mnie świerzbią strasznie, żeby coś nowego kupić, ale dzielnie wykańczam maskę Absoluta/szampon nieco oporniej się zużywa... i odkładam mój fundusz kosmetyczny co tydzień do skarbonki... jak zużyję Absoluta, to zrobię kolejne podejście i kupię jakąś całą serię...
Ale na razie odwyk ... tzn dzisiaj kupiłam olejek migdałowy i jeszcze 4 olejki na Allegro po 100 ml, no, ale to po pierwsze małe pojemności i szybo zużyję, a po drugie kokos mi się skończył

Absolut? I jak się sprawdza? Mnie się on kojarzy z ogromnym obciążeniem, mnóstwem silikonów i innego badziewia
Olejki usprawiedliwione, tylko ze względu na kokosa Ale jak kupisz jakąś maskę lub odżywkę to->

['Estelle']

Napisane przez Narek

Absolut? I jak się sprawdza? Mnie się on kojarzy z ogromnym obciążeniem, mnóstwem silikonów i innego badziewia
Olejki usprawiedliwione, tylko ze względu na kokosa Ale jak kupisz jakąś maskę lub odżywkę to->

Ja mam ciężkie włosy, więc silikony nie robią mi różnicy... O efektach ciężo mówić, jestem dopiero po 5 użyciu, ale jak dla mnie maska mało wydajna, za gęsta, jakoś tak średnio mi podeszła . Chciałam sprawdzić skąd te zachwyty, no to teraz mam... muszę się przemęczyć do końca opakowania... A potem, jak już tą wykończę, to pod szampon Absoluta chcę potestować maskę Age Desinforce. Ale wtedy to już będzie jedyna maseczka w szafie, oprócz zachomikowanej Glorii ale ona czeka na specjalną okazję
Odżywka z Gliss Kura Olejki Pielęgnacyjne też czeka na swoją kolej... do kompletu jej dokupię jakieś inne z tej serii, też będzie testowanie skumulowany atak... A jeszcze potem może coś z Mypa? Takie fajne składy No i Latte + Placenta z Kallosa... na "kiedyśtam"...
Ale na razie odwyk... mogę jedynie ślinić się do opakowań i aukcji w internecie

[Mirelkaaa]

Napisane przez noell88

aaaaaaaaaach, chyle czola przed autorem tego testu! takiego czegos potrzebowalam

http://projekt-kasandra.blogspot.com/

moze nie do konca obiektywne, ale ja jako przeciwniczka takich portali jak nasza klasa czy facebook sie ciesze, ze ktos zrobil cos takiego

milego wieczorku

dzisiaj moj dziki

mi się to nie otwiera znaczy otwiera i jakas głupota wyskakuje blogger dla bezpieczeństwa coś tam coś

dobre popieram

ja jestem nerwową osobą i zawsze mówie co myśle i nie zawsze wychodzi mi to na dobre
kiedys jak chodziłam chyba do 1-2 klasy podst to poszłam z mamą do sklepu i oglądałam lalki i pamietam ze mi sie jedna bardzo spodobała i namawiam w tym sklepie mame argumentami niestworzonymi a mama swoje ze mam pełno lalek i te ekspedientki tak na mnie patrzą i jedna się odezwała zebym dała mamie spokój bo jestem bardzo niegrzeczną dziewczynką a to ja jej powiedziałam zeby pani była cicho bo ja dla pani interes chce ubic ona na mnie spojrzała takim wzrokiem i mówi ze dla niej to zaden interes a ja jej powiedziałam coś w stylu pani jest Bu a ona zaczęła w tym sklepie na mnie krzyczec ze jestem niewychowana a ja sie roryczałammoja mama zaczęła sie z nią kłócić a ja przestałam płakać i krzyknęłam ze pani jest głupią starą krową i uciekłam ze sklepu a mama za mną

[Eyna]

Napisane przez oleczka87

Wiecie co, kupiłam Waxa. Ten porost kiedyś to mnie zachwycił. Patrzę na foty (mam poukładane datami) i pamiętam wtedy, że Waxa używałam właśnie w liceum. W ciągu 3 miesiecy włosy mi urosły dobre 9-10 cm. Z normalnie rosną tak z 6.
Od jutra ostra kuracja . Po wakacjach będą dłuuuugie. Fajnie jest mieć cel życiowy nie
Wiem, że miałam już nie kupować kosmetyków, ale wiecie jak tanio kupiłam. To pudło 240 gram za 16,65 zl .

Wax zagraniczny jak mniemam? Hmm. Wielu osobom pomaga i faktycznie przyspiesza wzrost włosów, a ja nie rozumiem, co w nim jest takiego szczególnego.. Składników odżywczych ze dwa, dużo konserwantów no i sls..

W kwestii włosów - ja mam wgląd w tempo wzrostu moich dzięki odrostom i ściętym tuż przy skórze "kikutom" (Analiza pierwiastkowa) w nowym roku, dziś mają 11 cm


Mirelka - Widzę, że grzecznym i wychowanym, spokojnym dzieckiem byłaś


Co do projektu Kasandra - hmm, ciekawe. Ja tam nic nie mam przeciwko naszym-klasom, choć faktycznie wiele osób podaje tam swoje dane i wszystkiego można się o kimś dowiedzieć. Ale przecież, nie jest powiedziane że trzeba się w internecie ujawniać.. Poza tym sądzę że wiele kobiet rozmawiających z "Arkadiuszem" nie traktowało tego poważnie, podobnie jak on

Jeszcze z zupełnie innej beczki (ależ ja tego posta edytuję, bo mi się co chwile coś przypomina) dziś byłam u dentystki, jak mnie ząb w ogóle nie bolał to teraz zaplombowany boli Nie mogę nic gryźć lewą stroną.

[virtual_reality]

A nie mamy jakiejs włosomaniaczki która jest akutualnie lub wybiera sie do Anglii ?

[Mirelkaaa]

Napisane przez Eyna

Wax zagraniczny jak mniemam? Hmm. Wielu osobom pomaga i faktycznie przyspiesza wzrost włosów, a ja nie rozumiem, co w nim jest takiego szczególnego.. Składników odżywczych ze dwa, dużo konserwantów no i sls..

W kwestii włosów - ja mam wgląd w tempo wzrostu moich dzięki odrostom i ściętym tuż przy skórze "kikutom" (Analiza pierwiastkowa) w nowym roku, dziś mają 11 cm


Mirelka - Widzę, że grzecznym i wychowanym, spokojnym dzieckiem byłaś


Co do projektu Kasandra - hmm, ciekawe. Ja tam nic nie mam przeciwko naszym-klasom, choć faktycznie wiele osób podaje tam swoje dane i wszystkiego można się o kimś dowiedzieć. Ale przecież, nie jest powiedziane że trzeba się w internecie ujawniać.. Poza tym sądzę że wiele kobiet rozmawiających z "Arkadiuszem" nie traktowało tego poważnie, podobnie jak on

Jeszcze z zupełnie innej beczki (ależ ja tego posta edytuję, bo mi się co chwile coś przypomina) dziś byłam u dentystki, jak mnie ząb w ogóle nie bolał to teraz zaplombowany boli Nie mogę nic gryźć lewą stroną.

byłam i jestem

[Eyna]

Napisane przez virtual_reality

A nie mamy jakiejs włosomaniaczki która jest akutualnie lub wybiera sie do Anglii ?

Hmm.. Atsenka?

[virka]

Napisane przez xyoko

Jestem przeszczęsliwa z powodu wakacji W końcu mogę spędzić 3 miesiące z TŻ, nie tylko w weekendy, więc korzystam

I słusznie Korzystaj ile wlezie

Napisane przez Mirelkaaa

mi się to nie otwiera znaczy otwiera i jakas głupota wyskakuje blogger dla bezpieczeństwa coś tam coś

No i musisz kliknąć, że chcesz kontynuować...

[Narek]

Napisane przez virtual_reality

A nie mamy jakiejs włosomaniaczki która jest akutualnie lub wybiera sie do Anglii ?

Napisane przez Eyna

Hmm.. Atsenka?

Właśnie chciałam powiedzieć

Napisane przez Eyna

Jeszcze z zupełnie innej beczki (ależ ja tego posta edytuję, bo mi się co chwile coś przypomina) dziś byłam u dentystki, jak mnie ząb w ogóle nie bolał to teraz zaplombowany boli Nie mogę nic gryźć lewą stroną.

Ząb naruszony to i boli. Dentystka nie dźgnęła Cię wiertłem w dziąsło przypadkiem?
Minie do jutra, no, maksimum do środy

Edit.
Marzenko, jak tam pudła?