Wymarzony pierścionek, wymuszone zaręczyny cz. IX

[pollynema]

Napisane przez kaska87

hm zaraz pooglądam tylko wiesz cena też jest ważna chociaż Tz powiedział, że możemy zaszaleć bo nei chcemy kamerzysty

Mnie też drażnią kamerzyści na ślubach, nie ma to jak pan kręcący gości wcinających rosół ;]

[kaska87]

Napisane przez pollynema

Mnie też drażnią kamerzyści na ślubach, nie ma to jak pan kręcący gości wcinających rosół ;]

wiesz co ale to chyba młoda dziewczyna, tak? bo jakoś jak oglądam to taka jakaś świeżośc z tych zdjęć bije a myslisz, że 2000zł wystarcza czy drożej sie ceni hihi

[pollynema]

Napisane przez kaska87

wiesz co ale to chyba młoda dziewczyna, tak? bo jakoś jak oglądam to taka jakaś świeżośc z tych zdjęć bije a myslisz, że 2000zł wystarcza czy drożej sie ceni hihi

Niestety dokładni nie wiem, trzeba pytać No i przede wszystkim o termin, bo z tego co mi wiadomo, to ma dużo do przodu porezerwowane

[kaska87]

Napisane przez pollynema

Niestety dokładni nie wiem, trzeba pytać No i przede wszystkim o termin, bo z tego co mi wiadomo, to ma dużo do przodu porezerwowane

aha to o dzięki za namiary

[Poemi]

Bu, nikt się nie spotkał ze słowem "blotto"? Nie daje mi to spokoju

[pollynema]

Napisane przez Poemi

Bu, nikt się nie spotkał ze słowem "blotto"? Nie daje mi to spokoju

Pierwsze słyszę

[Poemi]

Napisane przez pollynema

Pierwsze słyszę

Ja też... To chyba jakiś kolokwializm. Mój słownik angielsko angielski w każdym razie go nie zna

[natj]

nema, nema,
mogę Cię wykorzystać??
Do ślubu mam jeszcze trochę, ale już z tż się rozglądamy za fotografami. Murray jest dla nas wzorem, przegrzabałam net i nalazłam takich co chyba są ok.
Zwracam uwagę głównie na plener - ma być spontanicznie i z przymrużeniem oka (a większość to oklepane stanie pod drzewem i uśmiech )
Takim okiem bardziej lepszym od mojego poradzisz który?
1. neko
2. http://whitewedding.pl/index.html
3. http://www.dariuszrok.com/

Poemi,
Z tego tutaj wynika że to nawalony
http://www.thefreedictionary.com/blotto
ale czy to źródło godne zaufania to nie wiem

[pollynema]

Napisane przez natj

nema, nema,
mogę Cię wykorzystać??
Do ślubu mam jeszcze trochę, ale już z tż się rozglądamy za fotografami. Murray jest dla nas wzorem, przegrzabałam net i nalazłam takich co chyba są ok.
Zwracam uwagę głównie na plener - ma być spontanicznie i z przymrużeniem oka (a większość to oklepane stanie pod drzewem i uśmiech )
Takim okiem bardziej lepszym od mojego poradzisz który?
1. neko
2. http://whitewedding.pl/index.html
3. http://www.dariuszrok.com/

Haha natj, musze przyznać, ze mnie bardzo rozbawiłaś... otóż neko to moja stara strona za czasów jak byłam z moim Exem Oczywiście nie pracujemy już razem i wykasowałam z niej część moich zdjęć Zaraz przejrzę pozostałe

http://www.dariuszrok.com/ te są w sumie przyjemne. Cholerka, ja to powinnam do siebie zachęcać, a nie do innych, no ale niech będzie

E cofam dariuszaroka, ten whitewedding ma ładniejszą obróbkę zdjęć.

[natj]

Napisane przez pollynema

Haha natj, musze przyznać, ze mnie bardzo rozbawiłaś... otóż nekophoto to moja stara strona za czasów jak byłam z moim Exem Oczywiście nie pracujemy już razem i wykasowałam z niej część moich zdjęć Zaraz przejrzę pozostałe

Ale świat jest mały!

No to jak nie masz się czym pochwalić...?
Ja tę stronę znalazłam jak jeszcze było tam Twoje nazwisko, i foty mi się bardzo podobały!

A, no to co do neko to możesz zostawić bez komentarza ;-)
Bardzo mi się podoba Rok. Ale foty są trochę "podrasowane", co?

[pollynema]

Napisane przez natj

Ale świat jest mały!

No to jak nie masz się czym pochwalić...?
Ja tę stronę znalazłam jak jeszcze było tam Twoje nazwisko, i foty mi się bardzo podobały!

A, no to co do neko to możesz zostawić bez komentarza ;-)
Bardzo mi się podoba Rok. Ale foty są trochę "podrasowane", co?

No tak, ale to jakby nie patrzeć tylko jeden ślub, nie zawsze to klientom wystarcza. Często bardziej stawiają na ilość, a nie na jakość... Po tym oceniają doświadczenie

Tak, wlasnie przesadzona - dlatego dopisałam później, że już lepiej z tym whitewedding

[natj]

Napisane przez pollynema

http://www.dariuszrok.com/ te są w sumie przyjemne. Cholerka, ja to powinnam do siebie zachęcać, a nie do innych, no ale niech będzie

E cofam dariuszaroka, ten whitewedding ma ładniejszą obróbkę zdjęć.

jam baba typowa, po dziesięć razy zmieniam zdanie.
A czemu na swojej stronie nie umieścisz hm... "swoich" zdjęć z czasów neko?
Jeśli to pytanie zbyt prywatne to nie odpowiadaj

[twin--maid]

Napisane przez L_V

Nie, nie i jeszcze raz nie. Nie w moim stylu, dla mnie to szopka.
Krepują i stresują mnei takie sytuacje. Ja w ogóle jestem dziwna, bo polskie obyczaje ślubno-weselne mnie rażą i odrzucają.
najchetniej wzięłabym slub jak najkamerlaniej sie da i do domu.

Mnie również rażą i drażnią polskie zwyczaje ślubne

Napisane przez kaska87

my tez nie mieliśmy takich oficjalnych oświadczyn, że TZ prosił mojego tate o rękę. Poza tym mój tato powiedział, że "to nie mi się ma Piotrek podobać tylko Kasia" dobrze, że mnie ta szopka omineła uff

My też nie mieliśmy oficjalnych zaręczyn. Ani ja ani TŻ nie chcieliśmy odstawiać szopki Nasi rodzice też mieli takie zdanie. Po zaręczynach pojechaliśmy do rodziców i po prostu im powiedzieliśmy, że się zaręczyliśmy.Było bardzo sympatycznie i wesoło

Napisane przez hania811

aaa miałam napisać ze kupiłam sobie tego Max Factora Masterpice i jest genialny. Znowu super zakup dzięki Wam.

Ubóstwiam Masterpiece. próbowałam go zdradzić, ale nijak mi to wychodzi

Napisane przez dorinka30

2000 kalorii jest normalnie do doopy- wielkie rozczarowanie

absolutnie się zgadzam...

Napisane przez pollynema

Dziewczyny, ja nie wiem... Nie potrafię zagrzać chyba miejsca na jednym stanowisku. Niby mam świetną pracę, robie co chcę, przerwy kiedy chcę, mnóstwo plusów, ale... No właśnie, ale. To jednak praca w szablonie pon-pt + urlopy. Boli mnie to, że nie mogę jechać do domu częściej, że nie mogę więcej uciekać w góry. Jestem niereformowalna. Ja wiem, że praca to normalność, że to część każdego dorosłego życia, ale ja chyba tak nie potrafię. Chyba zostanie szefem samym dla siebie to jedyne wyjście.

Nemuś ja też przeżywam ciężko 2 tydzień pracy. Robię co mi się podoba, ale to dorosłe życie i praca od poniedziałku do piątku od 9-16 mnie jakoś dołuje. Nie mam na nic siły wieczorem. Zasypiam zanim TŻ się zdąży przytulić

[pollynema]

Napisane przez natj

jam baba typowa, po dziesięć razy zmieniam zdanie.
A czemu na swojej stronie nie umieścisz hm... "swoich" zdjęć z czasów neko?
Jeśli to pytanie zbyt prywatne to nie odpowiadaj

Oczywiście planuję stronkę, na razie zrobiłam swoje portfolio modowe, na drugą znajomego tak hop siup nie namówię ;p No a poza tym na razie to i tak mało zdjęć, póki co mam przygotowany pasek do rozsyłania potencjalnym zainteresowanym - masz na prv, więc te zdjęcia wykorzystuję ze 'starych czasów' w końcu sama robiłam, to czemu nie ?

[Poemi]

Napisane przez natj

Poemi,
Z tego tutaj wynika że to nawalony
http://www.thefreedictionary.com/blotto
ale czy to źródło godne zaufania to nie wiem

Dzięki . To musi mieć jeszcze jakieś inne przybliżone znaczenie, ale już wiem czego się złapać . Kurczę, powinnam się skoncentrować na przyjemności płynącej z czytania, a nie trzęść się nad każdym słowem... Ale już taki zboczeniec ze mnie, że uważam samą przyjemność czytania za zbyt mało edukującą

[natj]

Napisane przez Poemi

Dzięki . To musi mieć jeszcze jakieś inne przybliżone znaczenie, ale już wiem czego się złapać . Kurczę, powinnam się skoncentrować na przyjemności płynącej z czytania, a nie trzęść się nad każdym słowem... Ale już taki zboczeniec ze mnie, że uważam samą przyjemność czytania za zbyt mało edukującą

A co czytasz?
Podziwiam że Ci się chce sprawdzać każde słowo. Ja pochłonęłam trzy ostatnie pottery po ang i by mnie szlak trafił gdybym musiała jeszcze grzebać w słowniku. Pochłaniam książki błyskawicznie

[Ines1985]

Tak zerkam na podesłane przez was linki do zdjęć i aż żałuję że trzeba wybrać jednego fotografa, a nie można skorzystac z usług na przykład pięciu jednym z nich pewnie bylaby Pollynema

[aniazio]

swojego wymarzonego mężczyznę mam od 26.11.2005

[pollynema]

Napisane przez Ines1985

Tak zerkam na podesłane przez was linki do zdjęć i aż żałuję że trzeba wybrać jednego fotografa, a nie można skorzystac z usług na przykład pięciu jednym z nich pewnie bylaby Pollynema

Hehe bardzo mi miło

[Poemi]

Napisane przez natj

A co czytasz?
Podziwiam że Ci się chce sprawdzać każde słowo. Ja pochłonęłam trzy ostatnie pottery po ang i by mnie szlak trafił gdybym musiała jeszcze grzebać w słowniku. Pochłaniam książki błyskawicznie

Girl, interrupted. A ja jeśli nie sprawdzę to mnie dopiero szlag trafia . Czasami przerzucę kilka stron, a potem się wracam bo mnie gnębi . Jestem bardzo zafascynowana językiem angielskim i nie ma chyba na mnie rady . Sprawdzam nawet i analizuję czemu użyto akurat to konkretne słowo, a nie jakieś o podobnym (albo nawet tym samym) znaczeniu

[pollynema]

Napisane przez Poemi

Girl, interrupted. A ja jeśli nie sprawdzę to mnie dopiero szlag trafia . Czasami przerzucę kilka stron, a potem się wracam bo mnie gnębi . Jestem bardzo zafascynowana językiem angielskim i nie ma chyba na mnie rady . Sprawdzam nawet i analizuję czemu użyto akurat to konkretne słowo, a nie jakieś o podobnym (albo nawet tym samym) znaczeniu

Ooo książki wprawdzie nie czytałam, ale film znam a pamięć

[asiuk]

Napisane przez aniazio

swojego wymarzonego mężczyznę mam od 26.11.2005

Napisz coś więcej o sobie

TŻ pojechał do domu, zmęczony jak nie wiem co. Pooglądał moją nogę, ochrzanił, że nie poszłam do lekarza. Stopę mam opuchniętą z pięknym krwiakiem - jak już kiedyś wspominałam, efekt kąsania komara (ponad tydzień temu na grillu). Coś mi się wydaje, że w przypadku użądlenia przez osę lub nie daj Boże szerszenia, padłabym trupem po paru minutach (nie no, to w sumie wcale śmieszne nie jest).
Muszę wracać do mojego zahibernowanego od kilku godzin (!) komputera i wziąć się do roboty (dlaczego powtarzanie tego jak mantrę nie powoduje postępu w pracy? )

Dobrej nocy, dziewczynki!

[Poemi]

Napisane przez pollynema

Ooo książki wprawdzie nie czytałam, ale film znam a pamięć

Ja też. Ale muszę powiedzieć, że książka lepsza . Od exa dostałam film, a od TŻ-a książkę i teraz się ciągle pyta "jak książka?" i "lepszy film czy książka?" - to pytanie jest podchwitliwe bardzo i ma drugie dno

[DianaM]

Napisane przez et-ka

a macie takie przyjaciółki w życiu?

w sensie pytam wszystkie. nie tylko od Mgły wyciągam.
ostatnio taki temat na plotkowym wypatrzyłam i jakos mi w głowie siedzi, jak to jest z tą przyjaźnią.

Napisane przez rav12345

Ja nie mam, nigdy nie miałam. Jakoś prędzej czy później każda wypinała się tyłkiem, jak znalazła jakąś inną przyjaciółkę... kłamstwa, kłamstewka. Jakiegoś pecha chyba miałam...

Ja jestem z tych co za każdym razem wierzą, że z daną osobą całe życie przeżyją (nie dosłownie ). Niestety z kobietami zraziłam się ostatnio w liceum, od tej pory tak, ale na duży dystans. Tylko przez internet mogę ciut inaczej, ale wiadomo, że taka przyjaźń to coś innego. Choć przyznaję - internetowej prawdziwej przyjaźni też nie nawiązałam z nikim.

Ale nie mówię, że to niemożliwe, by kobiety mocno się przyjaźniły, jak i nie mówię, że mi trochę tego nie brakuje.

Nigdy nie miałam prawdziwej przyjaciółki. Miałam kilka pseudo, ale takiej prawdziwej nigdy. Mam jedną z liceum, nazywam ją przyjaciółką, ale nie ma między nami takiej więzi o jakiej marzyłam. Teraz zresztą mieszka w innej miejscowości, też wyszła za mąż i mamy mały kontakt ze sobą. Ale ważne, że w ogóle jest.
U mnie było podobnie jak u Ciebie Rav, już myślałam, że mam kogoś na kim mogę poledać, komu mogę się zwierzyć, ale wcześniej czy później okazywało się, że albo "trzymały" się ze mną ze względu na kasę moich rodziców, albo ze względu na coś innego. Kiedy okazywało się, że z tego czerpać korzyści nie będą - znikały. A ja zawsze byłam taka ufna...
Na szczęście dorosłam, dojrzałam. Teraz przyjaźnie się z TŻ

[natj]

A! Ja się jeszcze nie chwaliłam za tydzień i dwa dni lecę do mojego szkodnika
To było w sumie najdłuższe rozstanie podczas tego roku - 2 miesiące. I najgorsze to cośmy się wykłócili
Ciekawe co mnie czeka na lotnisku
Ostatnio oskubał, brutal mały, białe różyczki i rozrzucił na łóżku obok bukietu lilii. Mówiłam mu że róże są be to nie miał skrupułów, z tym że białe róże nie są be

[pollynema]

Napisane przez asiuk

TŻ pojechał do domu, zmęczony jak nie wiem co. Pooglądał moją nogę, ochrzanił, że nie poszłam do lekarza. Stopę mam opuchniętą z pięknym krwiakiem - jak już kiedyś wspominałam, efekt kąsania komara (ponad tydzień temu na grillu). Coś mi się wydaje, że w przypadku użądlenia przez osę lub nie daj Boże szerszenia, padłabym trupem po paru minutach (nie no, to w sumie wcale śmieszne nie jest).
Muszę wracać do mojego zahibernowanego od kilku godzin (!) komputera i wziąć się do roboty (dlaczego powtarzanie tego jak mantrę nie powoduje postępu w pracy? )

Dobrej nocy, dziewczynki!

Szybkiego powrotu do zdrowia i dobrej nocy również

Poemi, w takim razie będę musiała książkę dorwać, póki co czytam Ewolucję czarów T. Thorn Coyle

[Poemi]

Napisane przez pollynema

Poemi, w takim razie będę musiała książkę dorwać, póki co czytam Ewolucję czarów T. Thorn Coyle

A skąd weźmiesz? Wiem, durne pytanie, ale po moich nieudolnych próbach...

[pollynema]

Napisane przez natj

A! Ja się jeszcze nie chwaliłam za tydzień i dwa dni lecę do mojego szkodnika
To było w sumie najdłuższe rozstanie podczas tego roku - 2 miesiące. I najgorsze to cośmy się wykłócili
Ciekawe co mnie czeka na lotnisku
Ostatnio oskubał, brutal mały, białe różyczki i rozrzucił na łóżku obok bukietu lilii. Mówiłam mu że róże są be to nie miał skrupułów, z tym że białe róże nie są be

uuu fajnie, fajnie A powiem w sekrecie, ze rozważam również opcję odwiedzenia mojego TŻ za granicą, nie wiem tylko jak wygląda sprawa kosztów takiego przelotu...

Napisane przez Poemi

A skąd weźmiesz? Wiem, durne pytanie, ale po moich nieudolnych próbach...

Huhu no nie wiem jeszcze, dopiero się zainteresowałam. W ostateczności pofatyguję wujka, by zaczerpnął swoich źródeł - ma księgarnię.

[Poemi]

Napisane przez pollynema

Huhu no nie wiem jeszcze, dopiero się zainteresowałam. W ostateczności pofatyguję wujka, by zaczerpnął swoich źródeł - ma księgarnię.

Księgarnia to ostatnie miejsce w którym warto szukać . Niestety...

[pollynema]

Napisane przez Poemi

Księgarnia to ostatnie miejsce w którym warto szukać . Niestety...

Nie mówię o księgarni, prędzej o różnych hurtowniach, gdzie można książki zamówić