dziewice czy doświadczone?

[Signomi]

Napisane przez agusiaAA 19

lenka wymiatasz




Wymiekam

Agusia tańczymy !!
a to dla wszytstkich ochlapow za to ze sa ochłapami ! A MACIE A MACIE !! A KYSZ A KYSZ CIUS CIUS

[Signomi]

nie dobre ochłapy !!! :[
( o matko ide spac bo pizlo mi na dekiel ;P)

[Lena_20]

Napisane przez agusiaAA 19

Dziewczyny zobaczcie jakiego mamy goscia w watku Wazonika

no rzeczywiscie nas podglada... chyba jeanne miala racje..."oni są razem"...

[Signomi]

Napisane przez Lena_20

no rzeczywiscie nas podglada... chyba jeanne miala racje..."oni są razem"...

no ja wiedzialam ze oni są razem !
( ahhh ) happy end ?
to juz wiadomo czemu z niego taki szowinista ;p wazonik jest z szarpem

[Lena_20]

tylko żeby oni przypadkiem jakiegos klubu prawiczków nie mieli,bo zaraz nam sie najazd zrobi... A wiecej takich delikwentów nie zniese...

[Signomi]

fanatycy cnót !
kiedyś scigano czarownice... palono na stosie..
ciekawe co tym razem wymyslą faceci na " niedziewice" (ahh juz widze latajacych facetow z pochodniami i widlami )

[Lena_20]

Napisane przez Signomi

fanatycy cnót !
kiedyś scigano czarownice... palono na stosie..
ciekawe co tym razem wymyslą faceci na " niedziewice" (ahh juz widze latajacych facetow z pochodniami i widlami )

ja sie nie boje... ja jestem dziewicą...

ja wpierw przeczytalam na niedźwiedzice

[Signomi]

nie no w sumie ja jestem :P Tylko ze wkurza mnie takie gadanie niektorych facetow co to wszystkie rozumy pozjadali
( jak zobacze faceta latającego po ulicy z widłami krzyczacego " a kysz a kysz ochłapie" będe wiedziala kto to )

podziele sie z wami wrazeniami jak juz zostane ochłapem ! i dostane wstęp do waszego klubu ochłapow ?

[agusiaAA 19]

Napisane przez Signomi

Agusia tańczymy !!
a to dla wszytstkich ochlapow za to ze sa ochłapami ! A MACIE A MACIE !! A KYSZ A KYSZ CIUS CIUS

Balety na całego,a teraz idziemy na jednego, jednego

Napisane przez Signomi

no ja wiedzialam ze oni są razem !
( ahhh ) happy end ?
to juz wiadomo czemu z niego taki szowinista ;p wazonik jest z szarpem

No zobacz jakie mialas dobre przeczucie.

Napisane przez Lena_20

tylko żeby oni przypadkiem jakiegos klubu prawiczków nie mieli,bo zaraz nam sie najazd zrobi... A wiecej takich delikwentów nie zniese...

Jednego jeszcze zniose dwoch to zdecydowanie za duzo

[wazonik]

Serdecznie przepraszam, że znów impertynencko wtrącam się do dyskusji, ale ktoś rzucił magiczne hasło : wazonik J, siedziałem spokojnie a tu tak rękawica. Siedzę sobie i miziam kota ale mimo tego podejmę ją. Odniosłem się tylko do kilku wątków z ostanich stron, bo urzekły mnie.

Napisane przez diamentowa

A ja się bardzo cieszę, że nie jestem dziewicą i niewiele mnie obchodzi co faceci "wolą". Coś się nie podoba? Że niby jestem używana? To niech spada, droga wolna... nie ten to inny.

Napisane przez diamentowa

Jeżeli w naszym związku na piedestale było to czy jestem czysta czy "zużyta", a nie jakim jestem człowiekiem i co jest między mną, a moim partnerem to ja gwiżdżę na taką relację, przynajmniej od razu wiedziałabym, że mam do czynienia z frajerem albo innym dewiantem.
A faceci na każde zmiany związane z równouprawnieniem zawsze reagowali buntowniczo, udowadniając tym swoje kompleksy i słabość- oczywiście nie wszyscy, bo facet z klasą o to nie zapyta, nie skomentuje, tylko zaakceptuje sytuację taką jaka jest i po pierwszej nocy z doświadczoną i świadomą jego potrzeb kobietą zrozumie, że nie ma czego żałować i poprostu będzie się nią cieszył.

Ciekawe co do tego ma równouprawnienie, kobiety częstą szafują tym zwrotem niemal jak zaklęciem i nie ważne czy ma ono zastosowanie czy nie.

Jak ktoś nie ma doświadczenia seksualne to nie może wymagać od kogoś aby ich nie miał.

Napisane przez winnieitashi

...a czemu nikt NAS nie pyta, co wolimy? prawiczków czy używanych?? w końcu my też byśmy chciały (no, może nie wszystkie... ) żeby facet "zachował siebie" tylko i wyłącznie dla nas... niestety, jesteśmy pozbawione jakiegokolwiek sposobu sprawdzenia, jak to naprawdę z nimi jest...

Napisane przez winnieitashi

absolutnie nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego tak jest, że wszyscy się czepiają tego dziewictwa kobiet, a jak facet to od razu może być dziwkarz i pie****ć wszystko co się rusza... sorry ale dla mnie to jest po prostu seksizm. i tyle.

Ja też nie rozumiem akceptacji dla „wybryków seksualnych mężczyznach”, a jednocześnie rozumiem że kobieta chciała by mieć niedoświadczonego partnera. Mówisz że nie można sprawdzić? Śmiem twierdzić inaczej, w dojrzałym opartym na zaufaniu związku nie ma potrzeby opierania się na ekspertyzach. Słowo wystarczy.

Napisane przez agusiaAA 19

jeszcze jednym jest zdrada. facet nie wybaczy zdrady kobiecie nawet jak ją kocha, ale kobieta jak kocha to powinna wybaczyć zdradę mężczyźnie. i gdzie tu logika?

A kto powiedział że kobieta powinna? Naprawdę nie przesadzajmy i porzućmy ogólnik.

Napisane przez winnieitashi

hmm... cóż, ja mam to szczęście (lub nie, mniejsza z tym) że mój ukochany jest MÓJ i tylko i wyłącznie MÓJ w każdym aspekcie, również tym seksualnym... nie czekamy z seksem do ślubu, ale wyznajemy zasadę "try before you buy - but ONLY if you are quite sure that you want to buy" wiem że przede mną nie był z żadną inną kobietą. I mimo to wcale nie jest takim, hmm, krótkodystansowcem ja myślę że to trochę kwestia charakteru - a on jest z natury baaaaaaaaardzo powściągliwy

Napisane przez winnieitashi

co absolutnie nie zmienia faktu że niebotycznie wkurzają mnie wszelkie stereotypy, głupie zabobony i kult dziewictwa rozumianego jako zachowana w całości błona dziewicza... którą, nota bene, można bardzo nieuważnie utracić np robiąc szpagat (rzadkie przypadki, ale się zdarzają) lub wręcz można ją sobie usunąć chirurgicznie u lekarza. I co, taka dziewczyna już nie jest dziewicą??

tym perwersyjnym akcentem zakończę swoją aktywność na jakiś czas, wreszcie mam zasłużone wakacje życzę wszystkim wyrozumiałych partnerów bez żadnych seksistowskich uprzedzeń

Zastanawiam się skąd to zacietrzewcie, milion razy było wałkowane że kobieta która odbyła 100 lub jeden stosunek analny nie jest już dziewicą mimo że ma tą fetyszyzującą Was (kobiety) błonę. Naprawdę aż się nie chce pisać bo jak grochem o ścianę.

Napisane przez agusiaAA 19

Zgadzam sie . Moi rodzice sami mi tłumaczyli, ze sex w zwiazku nie jest najwazniejszy, ale wazny to on jest. Dlatego nie wyobrazam sobie z kims byc i tego nie robic, ze facet ma jakies powazne powody np choroba i na jakis czas musi sobie odpuscic. To jest jednak choroba, ale jesli nie chce z nie wiadomo jakich przyczyn, no to sorry wole taki zwiazek skonczyc niz miałby u mnie rodzic frustracje, a tym bardziej naleze do osob z dosc duzym temperamentem

Brawo słuchaj rodziców temperamentna dziewojo.

Napisane przez Jeanne90

Pozwoliłam sobie skrócić Twój post.

Napisane przez Jeanne90

Czyli rozwódkami, wdowami i kobietami po naprawdę długich, a może niekoniecznie długich ale szczęśliwych, związkach gardzisz?
Hmm Ty chyba w ogóle gardzisz kobietami, wygląda na to, że traktujesz je przedmiotowo. Ma być Twoja, nienaruszona, w pełni oddana Tobie. Gdyby wszyscy tak myśleli, bylibyśmy skazani na jeden związek w życiu, a wiadomo, że trzeba szukać, aby znaleźć... niekiedy szukać bardzo długo, z marnymi skutkami. Ludzie, którzy nie trafiają od razu na miłość do końca życia byliby w takim momencie przegrani... Wygląda na to, że dla Ciebie nie liczy się fakt, jaka dana kobieta jest, tylko to, czy ma ten kawałek błony. Nie jesteś w stanie zrozumieć, że każdy, ale to każdy, ma za sobą jakąś przeszłość? Nierzadko nie ze swojej winy przeszłość dość mroczną? Co powiesz na kobiety zgwałcone?
Jedno pytanie: a faceci mają prawo próbować innych kobiet? Czy też powinni czekać z utratą dziewictwa na tę jedną, jedyną?
(Pogrubione przeze mnie fragmenty sprawiły, że wyglądałam mniej więcej tak: )
Życzę powodzenia w poszukiwaniu kobiety, która zgodzi się na "uwłaszczenie" (cytat z Ciebie: "otrzymywania dziewczyny z „innej ręki”"). No i dziewicy oczywiście

Chyba autor ma inny trget niż wdowy i rozwódki, spytaj go o to za 15- 20 lat.

Napisane przez dzustam

Może to jakiś kumpel wazonika, razem siedzą na werandzie w fotelach bujanych i wygłaszają opinię o cnocie, bo nigdy u żadnej kobiety nie dane im było jej zobaczyć na oczy.

Napisane przez dzustam

No cóż ochłapy dostają ochłapy

To urocze stwierdzenie mnie sprowokowało.

Z góry przepraszam ze tak skrótowo, ale może nadrobię jak będzie potrzeba.

Ps. A moja ulubiona bess znów zmieniła avatara – ja domagam się informowania mnie o tym fakcie

[Signomi]

Napisane przez agusiaAA 19

Balety na całego,a teraz idziemy na jednego, jednego


No zobacz jakie mialas dobre przeczucie.


Jeden jeszcze zniose dwoch to zdecydowanie za duzo

takich dwoch jak nas trzech to nie ma ani jednego :dzie kuje:
( chyba sie jednak juz poloze spac.. D )

[Signomi]

oj oj oj .. kto tu sie nam udzielac zaczął... spec od dziewic ?

[wazonik]

Napisane przez Signomi

oj oj oj .. kto tu sie nam udzielac zaczął... spec od dziewic ?

A kto jest tym specem z chęcią go poznam.

[Lena_20]

Napisane przez agusiaAA 19

Jednego jeszcze zniose dwoch to zdecydowanie za duzo

no to patrz wyzej...przyszedl drugi... i nawija... znow o tym samym...

[agusiaAA 19]

Napisane przez Signomi

oj oj oj .. kto tu sie nam udzielac zaczął... spec od dziewic ?

Widziałas co on napisał:

Brawo słuchaj rodziców temperamentna dziewojo.

Wazonik
Słuchaj ja ci cos napisze: Nie zycze sobie zebys obrazał moich rodzicow, ani tym bardziej mnie. Nie bedziesz mi mowił kogo mam słuchac jeszcze jedna taka uwaga,a zgłaszam to moderatorowi albo szefowej juz oni sie toba zajma

[wazonik]

Napisane przez agusiaAA 19

Widziałas co on napisałas:

Napisane przez agusiaAA 19

Brawo słuchaj rodziców temperamentna dziewojo.

Wazonik
Słuchaj ja ci cos napisze: Nie zycze sobie zebys obrazał moich rodzicow, ani tym bardziej mnie. Nie bedziesz mi mowił kogo mam słuchac jeszcze jedna taka uwaga,a zgłaszam to moderatorowi albo szefowej juz oni sie toba zajma

To była poważna konstatacja!! Kto się śmieje z twoich rodziców albo z Ciebie? Powiedz mi sam z nim porozmawiam. Wiesz internet nie zawsze potrafi oddać emocje stąd takie nie porozumienia.

Dla jasności ja jestem na stanowisku : rodziców trzeba słuchać, nawet jak się jest "temperamentnym", a może wtedy szczególnie....

[agusiaAA 19]

Napisane przez wazonik

To była poważna konstatacja!! Kto się śmieje z twoich rodziców albo z Ciebie? Powiedz mi sam z nim porozmawiam. Wiesz internet nie zawsze potrafi oddać emocje stąd takie nie porozumienia.

Dla jasności ja jestem na stanowisku : rodziców trzeba słuchać, nawet jak się jest "temperamentnym", a może wtedy szczególnie....

Po pierwsze nie jestem dziewoja nie zycze sobie zebys w taki sposob sie do mnie odnosił . Chyba w domu cie nie nauczyli jak sie zwraca do kobiet.
Moze czytaj ze zrozumieniem nie napisałam, ze sie smiejesz tylko ich obrazasz albo inaczej odnosze wrazenie jakbys podwazał autorytet moich rodzicow i w jaki sposob mnie wychowuja. Bardzo ciekawe chyba strach cie oblecial odrazu zrobiłes sie milszy, jak napisałam, ze to zgłosze. Badz lepiej milszy dla nas, bo mnie tatus nauczył, ze facetow nie nalezy szanowac, a kobiety to dla niego damy, ktorym trzeba składac pokłon. Jak ja go kocham

[Jeanne90]

Napisane przez wazonik

(...)

Chyba autor ma inny trget niż wdowy i rozwódki, spytaj go o to za 15- 20 lat. (...)

A skąd wiesz, ile autor ma lat? I co to ma za znaczenie? Hmm chyba chodzi o to, że wdowy i rozwódki mają co najmniej 30-35 lat, czyli to nie jest przedział wiekowy Szarpa, tak? Wiesz, zdarzają się różne przypadki - owdowieć czy rozwieść się można w wieku 22 lat na przykład I co wtedy, nikt takiego ochłapa nie zechce? Samotność do końca życia, bo się dziewczyna oddała ukochanemu, którego straciła?

[Lena_20]

Napisane przez agusiaAA 19

Po pierwsze nie jestem dziewoja nie zycze sobie zebys w taki sposob sie do mnie odnosił . Chyba w domu cie nie nauczyli jak sie zwraca do kobiet.
Moze czytaj ze zrozumieniem nie napisałam, ze sie smiejesz tylko ich obrazasz albo inaczej odnosze wrazenie jakbys podwazał autorytet moich rodzicow i w jaki sposob mnie wychowuja. Bardzo ciekawe chyba strach cie oblecial odrazu zrobiłes sie milszy, jak napisałam, ze to zgłosze. Badz lepiej milszy dla nas, bo mnie tatus nauczył, ze facetow nie nalezy szanowac, a kobiety to dla niego damy, ktorym trzeba składac pokłon. Jak ja go kocham

Tez kocham Twojego tatusia

Tak powaznie,to nie karmmy trolla...

[wazonik]

Napisane przez agusiaAA 19

Po pierwsze nie jestem dziewoja nie zycze sobie zebys w taki sposob sie do mnie odnosił . Chyba w domu cie nie nauczyli jak sie zwraca do kobiet.
Moze czytaj ze zrozumieniem nie napisałam, ze sie smiejesz tylko ich obrazasz albo inaczej odnosze wrazenie jakbys podwazał autorytet moich rodzicow i w jaki sposob mnie wychowuja. Bardzo ciekawe chyba strach cie oblecial odrazu zrobiłes sie milszy, jak napisałam, ze to zgłosze. Badz lepiej milszy dla nas, bo mnie tatus nauczył, ze facetow nie nalezy szanowac, a kobiety to dla niego damy, ktorym trzeba składac pokłon. Jak ja go kocham

Dziewoja - http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2455872 - sprawdź sobie tutaj.

Młoda kobieto chyba pojęcie sarkazmu jest Ci obce, a szkoda.

A jak chcesz to możesz zgłosić moje nadużycie-którego zresztą nie było- nawet do CIA.

Pozdrawiam.

[wazonik]

Napisane przez Jeanne90

A skąd wiesz, ile autor ma lat? I co to ma za znaczenie? Hmm chyba chodzi o to, że wdowy i rozwódki mają co najmniej 30-35 lat, czyli to nie jest przedział wiekowy Szarpa, tak? Wiesz, zdarzają się różne przypadki - owdowieć czy rozwieść się można w wieku 22 lat na przykład I co wtedy, nikt takiego ochłapa nie zechce? Samotność do końca życia, bo się dziewczyna oddała ukochanemu, którego straciła?

To potwierdza tylko moje słowa - czytanie ze zrozumieniem nie boli- chodziło mi o to, że jak ktoś ma takie poglądy jak autor, to na pewno nie zainteresuje się wdową czy rozwódką 20 letnią ( tym promilem- bo nie jest to często zjawisko), a jednocześnie jak będzie starszy o 20 lat może inaczej spojrzeć na świat.

Skoro nie potrafi zaakceptować dziewczyny nie dziewicy bez "zarysowanej przeszłości" tym bardziej nie będzie potrafił zaakceptować rozwódki 20 letniej.

[agusiaAA 19]

Napisane przez Lena_20

Tez kocham Twojego tatusia

Tak powaznie,to nie karmmy trolla...

Jestem zazdrosna. Tak powaznie to nie wiem skad mu sie to wzieło. Zawsze lepiej gada o dziewczynach niz o chłopach i mowi, ze na ten gatunek trzeba uwazac. No i ostatnio powiedzial, ze woli dziewczynki niz chłopcow, bo jestesmy grzeczniejsze. No i od 5 lat wbija mi do głowy, ze mam sie chłopami nie zajmowac tylko kariera i dzieci nie rodzic, bo to same problemy

[Lena_20]

Agusia,jesteś młodą,dorodną dziewczyną

[agusiaAA 19]

Napisane przez wazonik

Dziewoja - http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2455872 - sprawdź sobie tutaj.

Młoda kobieto chyba pojęcie sarkazmu jest Ci obce, a szkoda.

A jak chcesz to możesz zgłosić moje nadużycie-którego zresztą nie było- nawet do CIA.

Pozdrawiam.

Nie opchodzi mnie twoj sarkazm. Powtorze jeszcze raz nie jestem zadna dziewoja, tylko 20letnia napalona samica. Prosze sie do mnie zwracac, jak do kobiety albo nie najlepiej wogole sie nie zwracaj. Zrobisz mi przysługe.

[Lena_20]

Napisane przez agusiaAA 19

Jestem zazdrosna. Tak powaznie to nie wiem skad mu sie to wzieło. Zawsze lepiej gada o dziewczynach niz o chłopach i mowi, ze na ten gatunek trzeba uwazac. No i ostatnio powiedzial, ze woli dziewczynki niz chłopcow, bo jestesmy grzeczniejsze. No i od 5 lat wbija mi do głowy, ze mam sie chłopami nie zajmowac tylko kariera i dzieci nie rodzic, bo to same problemy

Ty uwazaj bo jeszcze niedlugo powie Ci, "Aguś,kiedy Ty znajdziesz sobie pożądną dziewczynę?"

[Jeanne90]

Napisane przez wazonik

To potwierdza tylko moje słowa - czytanie ze zrozumieniem nie boli- chodziło mi o to, że jak ktoś ma takie poglądy jak autor, to na pewno nie zainteresuje się wdową czy rozwódką 20 letnią ( tym promilem- bo nie jest to często zjawisko), a jednocześnie jak będzie starszy o 20 lat może inaczej spojrzeć na świat.

Skoro nie potrafi zaakceptować dziewczyny nie dziewicy bez "zarysowanej przeszłości" tym bardziej nie będzie potrafił zaakceptować rozwódki 20 letniej.

Posłuchaj. Udowadniasz nam wszystkim w koło, że nie jesteśmy w stanie Cię zrozumieć. Tu nie doczytała, tam nie zrozumiała, tam zrozumiała po swojemu. "Czytanie ze zrozumieniem" - owszem. Ale mam prawo do interpretacji. Znasz takie pojęcie?
A skoro autor ma takie poglądy jak ma, to życzę mu szczęścia w poszukiwaniach kobiety idealnej, dziewicy, która w dodatku pozwoli na to, by traktowano ją przedmiotowo. Bo wg mnie mężczyzna, dla którego nie liczy się nic oprócz dziewictwa, nie jest godzien tego, by wiązać się z kimkolwiek. Dlaczego? Ponieważ nie potrafi pokochać za to, jaka dana osoba jest. Ważne jest dziewictwo. Ehh, ten męski instynkt zdobywcy.
Szarp pisał, iż kobieta powinna czekać z seksem. Ale z jego wypowiedzi wynika, że powinna czekać z seksem... aż do pojawienia się Szarpa w jej życiu. Pytałam go kilka razy - co jeśli znajdzie tego jedynego, wyśnionego, ukochanego, będzie się z nim kochać, ale coś nie wyjdzie i się rozstaną? Czeka ją samotność? Nie potrafił mi odpowiedzieć. Pozostaje nam umierać "w czystości". Jeden grzech mniej.

[agusiaAA 19]

Napisane przez Lena_20

Agusia,jesteś młodą,dorodną dziewczyną

Nie, raczej napalona samiczka. Troche mnie wzieło na głupawke

[Lena_20]

Napisane przez agusiaAA 19

Nie, raczej napalona samiczka. Troche mnie wzieło na głupawke

jak to sie mówi? mamy "chcicę"?

[wazonik]

Napisane przez Jeanne90

Posłuchaj. Udowadniasz nam wszystkim w koło, że nie jesteśmy w stanie Cię zrozumieć. Tu nie doczytała, tam nie zrozumiała, tam zrozumiała po swojemu. "Czytanie ze zrozumieniem" - owszem. Ale mam prawo do interpretacji. Znasz takie pojęcie?
A skoro autor ma takie poglądy jak ma, to życzę mu szczęścia w poszukiwaniach kobiety idealnej, dziewicy, która w dodatku pozwoli na to, by traktowano ją przedmiotowo. Bo wg mnie mężczyzna, dla którego nie liczy się nic oprócz dziewictwa, nie jest godzien tego, by wiązać się z kimkolwiek. Dlaczego? Ponieważ nie potrafi pokochać za to, jaka dana osoba jest. Ważne jest dziewictwo. Ehh, ten męski instynkt zdobywcy.
Szarp pisał, iż kobieta powinna czekać z seksem. Ale z jego wypowiedzi wynika, że powinna czekać z seksem... aż do pojawienia się Szarpa w jej życiu. Pytałam go kilka razy - co jeśli znajdzie tego jedynego, wyśnionego, ukochanego, będzie się z nim kochać, ale coś nie wyjdzie i się rozstaną? Czeka ją samotność? Nie potrafił mi odpowiedzieć. Pozostaje nam umierać "w czystości". Jeden grzech mniej.

Nie znam dokładnie poglądów Szarpa, przejrzałem tylko trzy, cztery strony ostatnie. Nie powiedziałem, że Szarp ma monopol na prawdę. Ale z tego co przeczytałem wyszedł mi taki obraz jak nakreśliłem wyżej.
Ja nie oceniam czy jest on dobry czy zły. Ja ma swój pogląd wyeksplikowany po części w pewnym innym wątku. Naprawdę nikogo nie atakuję staram się rozumieć tylko różne racje.

[agusiaAA 19]

Napisane przez Lena_20

jak to sie mówi? mamy "chcicę"?

Nom mam chcice, a kandydata brak. No coz lencia juz chyba pora na mnie pozna juz czas do łozka,a przeciez dzisiaj tez jest dzien