Sposoby na przyspieszenie porostu włosów-kontynuacja

[Aggie125]

Napisane przez dontknow

ej dziewczyny, a czy te wszystkie maseczki, płukanki itd. czy to jest zdrowe..? wiem, że to głupie pytanie, ale ostatnio mama cały czas się wścieka i mówi, że popsuję sobie tylko włosy tymi wszystkimi kuracjami^

A czy Twoja mama jest fryzjerką, że tak wszystko wie? Poza tym odpowiednio dobraną kuracją nie popsujesz sobie włosów

[Andzia Kaka]

Hello !!! Mam pewien problem otóż...mam włosy pofarbowane na czarno i mam już odrosty tak z 4 cm. Cieszę się, że mam odrosty, bo to ładny kolor naturalny ciemny blond taki złoty. Czy wiecie może ile ja będę czekać aż mi urosna moje naturalne włosy??? Rok czy więcej??? A może znacie jakieś sposoby na szybki porost włosów Jakieś płukanki ziołowe czy coś bo ja niewiem pozdrawiam serdecznie

[Benek23]

Napisane przez dontknow

ej dziewczyny, a czy te wszystkie maseczki, płukanki itd. czy to jest zdrowe..? wiem, że to głupie pytanie, ale ostatnio mama cały czas się wścieka i mówi, że popsuję sobie tylko włosy tymi wszystkimi kuracjami^

Mi też próbowano wmówić, że wyłysieję po tych wszystkich odżywkach i specyfikach, które stosuje... Jednak jak dotąd nie wyłysiałam (wręcz przeciwnie), a moje włoski wyglądaja i czuja się świetnie.

[Eyna]

Napisane przez dontknow

ej dziewczyny, a czy te wszystkie maseczki, płukanki itd. czy to jest zdrowe..? wiem, że to głupie pytanie, ale ostatnio mama cały czas się wścieka i mówi, że popsuję sobie tylko włosy tymi wszystkimi kuracjami^

Wszystko to ma na celu szybszy porost włosów, i to zdrowych i pięknych . Jak sprawdzone sposoby, dostarczające skórze głowy i włosom odżywczych substancji miałyby je "zepsuć" ? No chyba, że występuje jakieś uczulenie, ale to już inna sprawa..

[Eyna]

Tempo wzrostu włosów jak wyżej. Sposoby na przyspieszenie porostu oczywiście że są, wystarczyło użyć wyszukiwarki (albo przejrzeć tytuły tematów na pierwszej stronie)
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=234429

[Zu2ia]

Napisane przez Andzia Kaka

Hello !!! Mam pewien problem otóż...mam włosy pofarbowane na czarno i mam już odrosty tak z 4 cm. Cieszę się, że mam odrosty, bo to ładny kolor naturalny ciemny blond taki złoty. Czy wiecie może ile ja będę czekać aż mi urosna moje naturalne włosy??? Rok czy więcej??? A może znacie jakieś sposoby na szybki porost włosów Jakieś płukanki ziołowe czy coś bo ja niewiem pozdrawiam serdecznie

masz czarne wlosy i ciemny blond odrosty? ja bym na twoim miejscu zrobila jakies pasemka, zeby przejscie nie bylo drastyczne (fryzjer bedzie wiedzial jak to sie robi). bo wyobrazilam sobie jak to u ciebie wyglada.. okropnie:/

no i zanim odrosna Ci naturalne wlosy minie wiecej niz rok.. zalezy jakiej dlugosci chcesz miec. a na przyspieszenie sa sposoby -> wyszukiwarka

[azjatka100]

Moje drogie, czy znacie jakikolwiek preparat na porost włosów (obcięłam na krótko i bardzo mi z tym żle)
Przylepiaczki

[truskawkowawiosna]

Napisane przez dusia139

Truskawkowawiosno-zle zrozumiałas! Nie myję włosów mydłem, ale używam go w pierwszej fazie płukania, po maseczce.. Po tej fazie myję je normalnie- szamponem..
Lodowata woda????Hmm... nie robię tego od nasady, ale na same włosy.. Wczeniej fajt- od nasady, ale zmieniłam toprzez katar..
Naszczęście nie ma po nim ani śladu, a włoski pięknie rosną dzięki zimnej wodziebez narażenia zdrowia.. Ale w razie wątpliwości uprzedzam, że zimną wodą tylko ostatnie płukanie!

dobrze zrozumialam, bez obaw.

po prostu nie chce, zeby mlode dziewczyny przeczytaly podobne rady i zaczely je bezmyslnie stosowac

Napisane przez Jolie2601

w zasadzie mydłem myć można ale trzeba potem przywrócić kwaśne pH.

to nie do konca chodzi tylko o pH. to byloby zbyt proste-zneutralizowac sztucznymi srodkami. przez jakis okres skora moze cos takiego tolerowac i walczyc ze zgubnymi skutkami jakie poczynilo mydlo, ale moze przyjsc moment, ze powie STOP i wtedy zacznie sie bieganie po dermatologach...

po co to wszystko, skoro istnieja normalne szampony? jezeli ciezko nam sie zmywa oleje, to do pierwszego mycia mozna uzyc szamponu do wlosow tlustych albo zrezygnowac ze zbyt tlustych maseczek i olejow zupelnie

mydlo dziala zbyt agresywnie, mi non stop jest wpajane klasyczne mydlo w kostce nadaje sie wylacznie do prania recznego i ew moczenia stop przed pedicure. kosmetologia rozwija sie bardzo szybko, nie mozna trzymac sie kurczowo starych metod, skoro istnieja bezpieczniejsze, bardziej lagodne na skory i wlosow.

no tego nie mozna zapominac, ze do mydla dodawane sa substancje, ktore maja za zadanie nadac jednolity, zbity ksztalt, moga czesto alergizowac i powodowac rozne wykwity skorne

Napisane przez Nanatsusaya

Z tego co wiem nasze prababki używały szarego mydła a potem do płukania po prostu dodawały octu. A na włosy chyba nie narzekały inna sprawa, że wtedy myły gdzieś tak raz w tygodniu

a czy zdajesz sobie sprawe w jakich warunkach zyly? nie myly sie w twardej wodzie, jak my. no chyba, ze ktos ma zaintalowane filtry. mydlo w twardej wodzie nie rozpuszcza sie zupelnie, zostaja osady, nie domywaja dokladnie w takich warunkach.

do tego nie mozna zapominac, ze czasy w ktorych obecnie zyjemy srodowisko jest zanieczyszczone, zywnosc strasznie przetworzona, liczba alergikow wzrasta gwaltownie z roku na rok, skora czlowieka coraz gorzej sobie radzi w takich warunkach bez pomocy kosmetykow.

do tego trzeba dorzucic fakt, ze kilkadziesiat lat temu, nie przykladano tak wielkiej wagi do wygladu jak obecnie, tych ich czupryn na zywo chyba zadna z nas nie widziala, ciezko stwierdzic na podstawie czarno-białych zdjęc w jakiej naprawde byly kondycji, czy byly miekkie, gładkie i lśniące. gęste na pewno patrzac na grubosc warkoczy.

[dusia139]

Napisane przez Nanatsusaya

Ja raz na jakiś czas płuczę octem, szczególnie jeżeli wydaje mi się że włosy zrobiły się cięższe i bardziej matowe po stosowaniu przez dłuższy czas obciązającej maski. Oczywiście ostatnie płukanie jest czystą wodą, nie przemawia do mnie zostawienie octu na głowie, ale myślę, że do oczyszczenia się nadaje.

A co ocet daje?

[Nanatsusaya]

Truskawkowawiosna, dobrze zdaje sobie sprawę z tego jak bardzo zmieniają się warunki życia i nikogo nie namawiałam na przerzucenia się na taki sposób! Chociaż uważam, że ograniczenie (absolutnie nie wyeliminowanie) chemikaliów dobrze robi... A co do tego, że kobiety nie przywiązywały wagi do wyglądu to się absolutnie nie zgodzę, kobiety zawsze chciały dobrze wyglądać i znajdywały przeróżne sposoby na to, a to, że skutek nie zawsze ten co powinien być, to inna sprawa... A włosy to już szczególny element, na punkcie którego wiele kobiet miało "hopla". Może ja jakiś robocop jestem ale mi szare mydło krzywdy nie uczyniło. Myje nim regularnie twarz i żadnej alergii ani wykwitów nie zauważyłam, co po wielu specjalistycznych żelach mi się zdarzało. Nie mówię, że to dla każdego jest, bo wiadomo, że każdy reaguje inaczej, ale przekreślanie na całej linii ... Gdybyśmy wyeliminowali wszystko co jest w jakimś stopniu szkodliwe to,hm, zostałaby sama woda, a nawet i nie ona bo jest zanieczyszczona.

Tusio, z tego co wiem ocet oczyszcza,zmiękcza włosy i domyka łuski.

[emilyy94]

zastanawiam sie czy jest jakiś sposób(oprócz przedłużania) na szybsze rosnięcie włosów? proszę o rady!

[musti1800]

to w pytaniach do fryzjerki bardziej powinno sięznaleźć

[Aranka]

Ja kupiłam szampon Rossman Young z kofeiną - pobudzający wzrost włosów i pomimo kilku wad naprawdę włosy szybciej mi rosną! Miałam taką tyci grzywkę i po niej widzę, ze w miesiąc podrosły mi o 3cm! To naprawdę dużo w porównaniu z tym jak rosły dotychczas. Szampon wg. mnie ma następujące (dające sie znieść) wady - jest niezdrowo niebieski - pachnie jak...męski żel pod prysznic - włosy po nim sie plączą (ale zawsze po nim używam odżywki więc to wyeliminowałam). Poza tym włosy po nim dobrze sie układają i są długo świeże.

[SunceSja]

A jaka cena?

[Aranka]

Groszowa...coś 5.99

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Nanatsusaya

Truskawkowawiosna, dobrze zdaje sobie sprawę z tego jak bardzo zmieniają się warunki życia i nikogo nie namawiałam na przerzucenia się na taki sposób! Chociaż uważam, że ograniczenie (absolutnie nie wyeliminowanie) chemikaliów dobrze robi... A co do tego, że kobiety nie przywiązywały wagi do wyglądu to się absolutnie nie zgodzę, kobiety zawsze chciały dobrze wyglądać i znajdywały przeróżne sposoby na to, a to, że skutek nie zawsze ten co powinien być, to inna sprawa... A włosy to już szczególny element, na punkcie którego wiele kobiet miało "hopla". Może ja jakiś robocop jestem ale mi szare mydło krzywdy nie uczyniło. Myje nim regularnie twarz i żadnej alergii ani wykwitów nie zauważyłam, co po wielu specjalistycznych żelach mi się zdarzało. Nie mówię, że to dla każdego jest, bo wiadomo, że każdy reaguje inaczej, ale przekreślanie na całej linii ... Gdybyśmy wyeliminowali wszystko co jest w jakimś stopniu szkodliwe to,hm, zostałaby sama woda, a nawet i nie ona bo jest zanieczyszczona.

Tusio, z tego co wiem ocet oczyszcza,zmiękcza włosy i domyka łuski.

ale ja sie odnosilam w tym momencie do wlosow: nie uwierze, ze nasz prababki tak bardzo przejmowaly sie wlosami jak wspolczesne kobiety, ktore myja wlosy czesto codziennie, stosuja specjalistyczne odzywki, sera, srodki do stylizacji itp.

obecnie niewiele kobiet ma wlosy niefarbowane. nasze prababki raczej nie zmienialy fryzur z taka czestotliwoscia, wlosy najczesniej nosily spiete.

oczywiscie mowimy o Polkach urodzonych conajmniej 100-150 lat temu?

gdyby swirowaly na punkcie wlosow jak my, wlosomaniaczki, zapewne zostalyby uznane za prozne i zagonione do roboty, no chyba, ze mowimy o jakis hrabiankach.

a co do mydla: zdania zmienic nie mam zamiaru, jest szkodliwe dla naszej skory i zaden szanujacy sie specjalista dermatolog badz kosmetyczka nie bedzie polecac go do pielegnacji.

osoba, ktora bardzo szanuje za wiedze kosmetyczna(jest kosmetologiem), opowiadala, ze czesto przychodzily do niej osoby z powikłaniami po uzywaniu mydla jako srodka do mycia twarzy. wychodzily one czasem po paru latach, z poczatku bylo super, ale do momentu, gdy skora stracila zdolnosc neutralizowania skutkow wywolanych mydlem.

oczywiscie, ze nie da sie wyeliminowac wszystkiego co szkodzi zupelnie, ale po co kurczowo trzymac sie tego mydla, skoro istnieja 1000x lepsze srodki myjace, po prostu trzeba odnalezc "swoj"

przepraszam za zboczenie z tematu.

edt: szare mydla naprawde sluza tylko do prania, gdyby ktos je produkowal aby mozna byloby myc nimi skore czy wlosy, to nie uzywalby nieoczyszczonych, tanich, czesto zjełczałych tluszczow do ich produkcji, przerazajace, ale prawdziwe, wiele zwolennikow szarego mydla nie ma o tym pojecia

['Estelle']

Wiosenko, a takie mydło domowej roboty, z oliwy np.?
[nie do włosów, ale do ciała]

[sunsetka88]

Wiosenko masz calkowita racje. Moja mama i babcia sa farmaceutkami( w tym roku ja tez ide w ich slady) i nigdy nie pozwalaly mi nawet dotknac szarego mydla. Poza tym to szare mydlo, ktore teraz mamy, nie jest takie, jakiego uzywano dawniej. W tym przypadku zaszla zmiana na gorsze. Wlosy myje sie szamponem, a twarz zelem (ewentualnie srodkiem zaleconym przez specjaliste) i nie ma nad czym dyskutowac, chyba, ze ktos chce sobie zrobic krzywde.

[dusia139]

Widzę, e wywołałam odmienny temat od zamierzonego i zamiast pisać o sposobach na porost włosów komentujemy mydło szare jako kosmetyk nie tylko do włosów, ale też do ciała
Chciałabym zmienić troszkę temat i zachęcić Was do opowiadania o poroście włosów- sposoby, bo o pielęgnacji są inne wątki , a także o pielęgnacji ciała

To może zacznę ten temat ;p bo ostatnio zauważyłam zmiany na lepsze w szybkości wzrostu a to wqszystko dzięki zimnej wodzie ,<wiem przeciwniczki tego sposobu chcą mne udusić> oraz dzięki olejku ryc. i żółteczku!!
Oj.. jak ja bym chciała mieć do pasa
A jak wasze włoski rosną szybciej po Waszych sposobach?Jakich?

[truskawkowawiosna]

Napisane przez 'Estelle'

Wiosenko, a takie mydło domowej roboty, z oliwy np.?
[nie do włosów, ale do ciała]

mydlo to niestety mydlo, dziala na tej samej zasadzie ale oczywiscie, ze takie lepsze niz szare skora twarzy i na glowie jest na ogol bardziej wrazliwa, jezeli ktos woli mydlo w kostce od zelu pod prysznic, to niech uzywa myjac reszte ciala,
ja jednak jestem przeciwniczom mydel w kostkach rowniez z innego powodu, sa niehigieniczne, bo w jakims stopniu brud na nich pozostaje, a my znowu tego dotykamy.

Napisane przez sunsetka88

Wiosenko masz calkowita racje. Moja mama i babcia sa farmaceutkami( w tym roku ja tez ide w ich slady) i nigdy nie pozwalaly mi nawet dotknac szarego mydla. Poza tym to szare mydlo, ktore teraz mamy, nie jest takie, jakiego uzywano dawniej. W tym przypadku zaszla zmiana na gorsze. Wlosy myje sie szamponem, a twarz zelem (ewentualnie srodkiem zaleconym przez specjaliste) i nie ma nad czym dyskutowac, chyba, ze ktos chce sobie zrobic krzywde.

Napisane przez dusia139

Widzę, e wywołałam odmienny temat od zamierzonego i zamiast pisać o sposobach na porost włosów komentujemy mydło szare jako kosmetyk nie tylko do włosów, ale też do ciała
Chciałabym zmienić troszkę temat i zachęcić Was do opowiadania o poroście włosów- sposoby, bo o pielęgnacji są inne wątki , a także o pielęgnacji ciała

To może zacznę ten temat ;p bo ostatnio zauważyłam zmiany na lepsze w szybkości wzrostu a to wqszystko dzięki zimnej wodzie ,<wiem przeciwniczki tego sposobu chcą mne udusić> oraz dzięki olejku ryc. i żółteczku!!
Oj.. jak ja bym chciała mieć do pasa
A jak wasze włoski rosną szybciej po Waszych sposobach?Jakich?

dobrze wiec koniec tematu mydlanego przeczytalam ostatnio ciekawy rozdzial w ksiazce i mnie troche nakrecilo

ale jak ktorejs zaczna wypadac wlosy po szarym mydle, to ostrzegalam

a wracajac do porostu: Nisim, Nisim i jeszcze raz Nisim

odstawiam go i zawsze skruszona wracam. po żadnym szamponie moje wlosy nie ukladaja sie tak rewelacyjnie i nie rosna blyskawicznie.

ale odzywka mi nie pasuje jednak, lada dzien bede miala 2 odzywki Farmony i bede testowac

[Zu2ia]

Napisane przez azjatka100

Moje drogie, czy znacie jakikolwiek preparat na porost włosów (obcięłam na krótko i bardzo mi z tym żle)
Przylepiaczki

wyszukiwarka

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=15706

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=234429

[kasienka.b]

Dokladnie Wiele już było wątków na ten temat...

[oleczka87]

Napisane przez truskawkowawiosna

edt: szare mydla naprawde sluza tylko do prania, gdyby ktos je produkowal aby mozna byloby myc nimi skore czy wlosy, to nie uzywalby nieoczyszczonych, tanich, czesto zjełczałych tluszczow do ich produkcji, przerazajace, ale prawdziwe, wiele zwolennikow szarego mydla nie ma o tym pojecia

na studiach na biochemii robiliśmy właśnie takie szare mydło ze starego, zjełczałego smalcu. I wyszedł cudowny jelonek. Aż mi niedobrze jak sobie o tym pomyślę.
Ja mydła tylko do mycia rąk używam.

A co do porostu to mi pomaga tylko seboradnin niger i wax zagraniczny. Ale intensywnie myślę nad tym Nissimem, tylko przeraża mnie, że codziennie trzeba myć włosy przy nim :/.

[karla_92]

Napisane przez dusia139

A jak wasze włoski rosną szybciej po Waszych sposobach?Jakich?

2 cm w miesiąc, po stosowaniu: ze 3 razy maseczki z jajka, nafty, o.rycynowego, drożdzy, o.eterycznych (3-4 kropelki) i wcieraniu średnio co drugi dzień ziół i odżywki Jantar.


Pytanie z serii głupich Jak wcieracie ('nakładacie') wcierki (masło maślane) w tył głowy Palcami? Bo nie sądze że strzykawką, butelkami z dziubkiem itp no chyba ze tylko ja jestem taka niemrawa i nie umiem

[Dinulka]

Napisane przez oleczka87

na studiach na biochemii robiliśmy właśnie takie szare mydło ze starego, zjełczałego smalcu. I wyszedł cudowny jelonek. Aż mi niedobrze jak sobie o tym pomyślę.
Ja mydła tylko do mycia rąk używam.

A co do porostu to mi pomaga tylko seboradnin niger i wax zagraniczny. Ale intensywnie myślę nad tym Nissimem, tylko przeraża mnie, że codziennie trzeba myć włosy przy nim :/.

czemu codziennie?

tabletki jemy po posiłku czy przed czy między?
kiedyś coś czytałam, że w odpowiednim czasie się lepiej wchlania, ale niestety nie pamiętam

[agnieska]

Napisane przez karla_92

Pytanie z serii głupich Jak wcieracie ('nakładacie') wcierki (masło maślane) w tył głowy Palcami? Bo nie sądze że strzykawką, butelkami z dziubkiem itp no chyba ze tylko ja jestem taka niemrawa i nie umiem

Butelką po Rzepie Joanny na całą głowę, przedziałek przy przedziałku, a później wmasowuję opuszkami - bez problemu

[Agusia007]

Napisane przez karla_92

2 cm w miesiąc, po stosowaniu: ze 3 razy maseczki z jajka, nafty, o.rycynowego, drożdzy, o.eterycznych (3-4 kropelki) i wcieraniu średnio co drugi dzień ziół i odżywki Jantar.


Pytanie z serii głupich Jak wcieracie ('nakładacie') wcierki (masło maślane) w tył głowy Palcami? Bo nie sądze że strzykawką, butelkami z dziubkiem itp no chyba ze tylko ja jestem taka niemrawa i nie umiem

Seboradin Niger wcieram, a aplikuję go strzykawką Robię kucyk na czybku głowy albo z tylu i opuszczam po pasmie i jade po przedzialkach

[karla_92]

Napisane przez agnieska

Butelką po Rzepie Joanny na całą głowę, przedziałek przy przedziałku, a później wmasowuję opuszkami - bez problemu

Napisane przez Agusia007

Seboradin Niger wcieram, a aplikuję go strzykawką Robię kucyk na czybku głowy albo z tylu i opuszczam po pasmie i jade po przedzialkach

Dzieki

[Jolie2601]

Napisane przez dusia139

To może zacznę ten temat ;p bo ostatnio zauważyłam zmiany na lepsze w szybkości wzrostu a to wqszystko dzięki zimnej wodzie ,<wiem przeciwniczki tego sposobu chcą mne udusić> oraz dzięki olejku ryc. i żółteczku!!
Oj.. jak ja bym chciała mieć do pasa
A jak wasze włoski rosną szybciej po Waszych sposobach?Jakich?

ja najszybszy porost odnotowałam po mojej wcierce-samoróbce na bazie ekstraktu ze skórki jabłka (było coś koło 1,6cm w 16dni czy jakoś tak czyli 2x szybciej). Na razie sobie odpuściłam wcierki bo nie zalezy mi na szybszym poroście. Mam włosy lekko za pas więc nie "czuję presji". Poza tym farbuję a szybszy porost=częstsze farbowanie.
Niedawno zakupiłam swojego własnego Jantarka i wchodzę w etap testów.

Napisane przez karla_92

Pytanie z serii głupich Jak wcieracie ('nakładacie') wcierki (masło maślane) w tył głowy Palcami? Bo nie sądze że strzykawką, butelkami z dziubkiem itp no chyba ze tylko ja jestem taka niemrawa i nie umiem

Zakraplaczem. Tak samo jak na czubku, przedziałkami, tylko z pochyloną w dół głową.

[kitte]

Witam Chciałabym przedstawić tu mój indywidualny program zapuszczania. Licze na to, ze któraś z mądrych zapuszczaczek wytknie mi ewentualne błędy, naprowadzi początkującą Otóż:
*1 na 2 tygodnie - WAX (zagraniczny)
*2 razy w tygodniu - nafta+żółtko+olejek ryc.+ew. oliwa/cytryna (Tu pojawia się moje pytanie: Czy dodanie parafiny ciekłej będzie dobrym pomysłem?)
*raz w tygodniu - balsam seboradin do włosów przetłuszczających się (fioletowy)
*codziennie (z wyjątkiem dnia z Waxem) lotion seboradin z rzepą
*1 - 2 razy w tygodniu - błoto bielendy "Powitanie z Afryką"
* codzienne mycie głowy szamponem Bambi na zmianę z Niveą Baby odżywczym
*czasami gdy widzę, że po myciu włosy są "takie se" to używam Gliss Kura - olejki pielęgnacyjne w sprayu (skupiam sie na dolnej części włosów)
*jak mnie najdzie to wcieram w końce olejek rycynowy (a nachodzi mnie dość często)
DIETA - herbatki: pokrzywa, skrzyp (po jednej szklance) + kompleks witamin z gr. B; dużo owoców;
Hem, hem... wszystko. Byłabym wdzięczna za ewentualne porady