Scent Bar IV

[madziczka]

Aż zaczęłam robić porządki u siebie. Gromadzę jak chomik, testuję, a one leżą, leżą. Wprawdzie nie posiadam tam zawrotnej ilośc, ale do wydania parę sztuk się zawsze znajdzie

[Paulinka_S]

Napisane przez annmarie

Aaaa, to ja nigdy w tej kategorii nie miałam tylu - z reguły największa część to "do wydania", ew. "pierwsze testowanie". Do globalnego/zostawienia dochodzi ok. 20%... Kiedyś liczyłam - miałam 143 próbki i do pierwszego było wtedy 42, do drugiego - 28 do zostawienia 20, a do wydania 53.

I przy nowych, jak dochodzą - to tak na 10, 20 próbek, zostawiam 1-2, czasem 3, więc do liczby kilkuset, raczej nie dojdę

ja niestety łatwo się zakochuje w zapachach dlatego duzo zostaje.... teraz mam naprawde ok. 400 (wszystkich razem, z tymi do wydania) i to jest zdecydowanie za duzo... chociaz teraz ok. 40 oddalam mamie wiec zawsze to juz jakis ubytek

Napisane przez madziczka

Aż zaczęłam robić porządki u siebie. Gromadzę jak chomik, testuję, a one leżą, leżą. Wprawdzie nie posiadam tam zawrotnej ilośc, ale do wydania parę sztuk się zawsze znajdzie

a co masz ciekawego do oddania?

[madziczka]

Napisane przez Paulinka_S

a co masz ciekawego do oddania?

Czekam na decyzję Agnyski - i dam znać, co dokładnie mam na zbyciu. Z tym, że to 7 sztuk tylko i podejrzewam, że wszystko już znacie

[Fenris]

Ja mam próbek trochę powyżej stu i jak narazie dobrze im w plastikowym pojemniku z Ikei Choć problem ze znalezieniem konkretnej jest duży.

[burn-it-up]

Dziewczyny,mam trochę durne pytanie/prośbę.Czy któraś w was widziała może w H&M u siebie w mieście takie balerinki jak te poniżej (obojętnie jaki kolor,są jeszcze chyba szare i fioletowe)w rozmiarze 39?Ja szukałam długo,czekałam ale we Wrocławiu albo malutkie albo duże zostały
Oddam konia z rzędem za takie buciorki

Napisane przez Paulinka_S

Funny jest cudne Ja kupiłam rok temu, właściwie to chwilę po tym jak się pojawiło

Oj tak .Ja Funny kupiłam tak jak już wspominałam w lutym i to tak trochę od niechcenia (znaczy zapamiętałam je zupełnie inaczej jako przeciętny owoco-kwiatek a ponieważ miałam chandrę straszną a na all trafiła się okazja kliknęłam) i okazało się,ze zapach jest zupełnie inny niż pamiętałam ale cudowny.Bardzo je lubię są jak orzeźwiający kubek herbaty.

[noseknosek]

Napisane przez burn-it-up

Dziewczyny,mam trochę durne pytanie/prośbę.Czy któraś w was widziała może w H&M u siebie w mieście takie balerinki jak te poniżej (obojętnie jaki kolor,są jeszcze chyba szare i fioletowe)w rozmiarze 39?Ja szukałam długo,czekałam ale we Wrocławiu albo malutkie albo duże zostały
Oddam konia z rzędem za takie buciorki


Oj tak .Ja Funny kupiłam tak jak już wspominałam w lutym i to tak trochę od niechcenia (znaczy zapamiętałam je zupełnie inaczej jako przeciętny owoco-kwiatek a ponieważ miałam chandrę straszną a na all trafiła się okazja kliknęłam) i okazało się,ze zapach jest zupełnie inny niż pamiętałam ale cudowny.Bardzo je lubię są jak orzeźwiający kubek herbaty.

burn ja pewnie będę jutro więc rzucę okiem

Zgadzam się co do Funny

[Lea93]

Napisane przez burn-it-up

Dziewczyny,mam trochę durne pytanie/prośbę.Czy któraś w was widziała może w H&M u siebie w mieście takie balerinki jak te poniżej (obojętnie jaki kolor,są jeszcze chyba szare i fioletowe)w rozmiarze 39?Ja szukałam długo,czekałam ale we Wrocławiu albo malutkie albo duże zostały
Oddam konia z rzędem za takie buciorki

Dzisiaj zajrzę do h&mu w arkadii i do tarasów jeszcze myknę.

[cheer]

Napisane przez Fenris

No i jeszcze jedne kupiłam w Carry - 32zł, bo 50% taniej, prześliczne. Korkowa podeszwa, delikatne paseczki przy palcach. Zaraz cyknę fotę

Oj, trzeba będzie do Carry iść

I ta zamszowa wkładka mnie nęci, bo nienawidzę, po prostu nie ma dla mnie nic gorszego niż dźwięk przyklejających się do wkładki stóp. Robię się chora jak słyszę ten dźwięk... nie u siebie bynajmniej, bo robię wszystko, żeby nie dopuścić do sytuacji, w której miałabym nosić na gołą stopę jakieś buty (tego też nie znoszę)

Od kiedy one są w Carry? bo może już wykupione, ale i tak się przejdę.

Napisane przez Sabbath

Na "Hancocka".

Ja przez bardzo długi czas nie mogłam wykoncypować któż na plakacie promującym film Dopiero czytając Filmweb doznałam olśnienia, albo raczej olśniono mnie (za Willem Smithem wyjątkowo nie przepadam )

[Fenris]

Napisane przez cheer

Od kiedy one są w Carry? bo może już wykupione, ale i tak się przejdę.

Te z zamszową są w Deichmannie (24 czy 25zł, brązowe) i Street'cie (69zł, kremowe i czarne), natomiast te z korkową w Carry (to te ze zdjęcia).
W Carry kupiłam z tydzień temu i jeszcze dużo było. Rozmiar zaniżony, więc dla mnie był 39, a noszę 38.
W Deichmannie kupiłam może miesiąc temu, ale jeszcze są.

[cheer]

Napisane przez Fenris

Te z zamszową są w Deichmannie (24 czy 25zł, brązowe) i Street'cie (69zł, kremowe i czarne), natomiast te z korkową w Carry (to te ze zdjęcia).
W Carry kupiłam z tydzień temu i jeszcze dużo było. Rozmiar zaniżony, więc dla mnie był 39, a noszę 38.
W Deichmannie kupiłam może miesiąc temu, ale jeszcze są.

chodzi mi właśnie o te z fotki, to są te z Carry? a one też jakąś taką bardziej przyjazną wkładkę mają, czy mam już jakieś zwidy? to korkowa?

[Fenris]

Napisane przez cheer

chodzi mi właśnie o te z fotki, to są te z Carry? a one też jakąś taką bardziej przyjazną wkładkę mają, czy mam już jakieś zwidy? to korkowa?

Te buty ze zdjęcia są z Carry i mają korkową wkładkę, ale też delikatnie klapiącą Także sama musisz sprawdzić. To taki twardy korek.

[Aragonte]

Właśnie przeczytałam, że w wypadku zginął Bronisław Geremek
Koszmarnie smutno mi się zrobiło, powiem szczerze... To jeden z niewielu ludzi polityki, których autentycznie ceniłam.

[madziczka]

Napisane przez Aragonte

Właśnie przeczytałam, że w wypadku zginął Bronisław Geremek
Koszmarnie smutno mi się zrobiło, powiem szczerze... To jeden z niewielu ludzi polityki, których autentycznie ceniłam.

Też teraz zobaczyłam

[dzika truskawa]

Napisane przez Paulinka_S

a przepraszam w czym to trzymasz, ze masz tyle przegródek?

Dostałam od brata wielki piórnik, próbki są pojedynczo w tych gumowych pętelkach na pisaki To znaczy te robione, bo oryginalne, jeśli są w kartonikach to ustawiam na półeczce pod biurkiem jak książki . Jak kończy mi się miejsce to posyłam je dalej w świat, więc liczby 100 raczej nie przekroczę. W każdym razie system bardzo wygodny, odszukanie potrzebnej próbki odbywa się błyskawicznie

Napisane przez burn-it-up

Niestety o Zarze w Lublinie nic nie wiem,nigdy nie byłam.

Będziesz musiała to nadrobić
Ja prawdopodobnie niedługo będę we Wrocku

Napisane przez Paulinka_S

Funny jest cudne

Optymizm w postaci błękitnej cieczy

edit: dodaję obiecane Annmarie zdjęcia koszulek

[hecate]

Truskawko - na miniaturce ta koszulka Harleya... tzn Twoje rece... ,myslalam, ze masz tak wytatuowane cale 'rekawki'

Dopiero po powiekszeniu juz widac, ze to rekawek


Musze wam opowiedziec o jednym kosmetku, rozswietlaczy. Collection 2000 (kojarzycie te frime?) wypuscila sliczne (!) kosmetyki Shimmer & shade. Opakowanie i styl generalnie zerzniety z Clinique (tego z kwiatkiem). Jakis czas temu kupilam wersje niby Peach, ktora na mojej buzi byla metalicznym, zimnym, bialym wrecz pieknym polyskiem. Wczoraj kupilam bronzer z tej serii i padlam. Normalnie twarz jak z okladki, nie widac koloru - w sensie ceglastego placka, ale polysk i modelowanie. Calosc efekty bardziej mi pasuje niz roz Bourjouis.

Najwieszym szokiem bylo, ze poszlam wczoraj na rockotecke, wrocilam po paru godzinach non stop skakania (pot mi sie po pi... plecach tam leje zawsze) a gebula jak byla wymodelowana tak zostal. Bez placorow.

Az postanowilam sie tym podzielic zwlaszcza, ze foremka ma bardzo tanie kosmetyki.

[Paulinka_S]

Napisane przez dzika truskawa

edit: dodaję obiecane Annmarie zdjęcia koszulek

a zdjecie sukienki-fartuszka dla mnie?

Hecate boskie te kwiatki gdzie to kupic?

[MoniaK]

hecate, a gdzie te cuda można dostać i ile kosztują te "maczki"

[hecate]

Ja kupuje na stoiskach Collection 2000 tutaj.
Kiedys (zanim wyjechalam) widzialam czesto te firme w polskich drogeriach.

Taki rozstwietlacz kosztuje 3.99 funta a jest go sporo.O wydajnosci sie narazie nie wypowiem bo ten najjasniejszy mam tak klo miesiaca. Od codziennego myziania starl sie nieco kwiatek.


(jak mi pryszcz zejdzie z polika, wlaciwie z obu, bo zostalam zaatakowana obustronnie to dam zdjecie polika)

Wersje sa niby brzoskwinia - to taki typowy rozswietlacz, bronzer taka ciepla zlota poswiata i wiem, ze jest roz. Ja nie probowalam bo w rozowych rozach mi zle.
Mnie sie kojarza jeszcze z efektu z tymi sephorowymi acz najjasniejszy jest wyrazniejszy

[MoniaK]

hecate, dzięki za info Nie kojarzę tej firmy ale jak mówisz, że w polskich drogeriach też widywałaś to się rozejrzę. Koniecznie wklej pomalowanego polika

[hecate]

Napisane przez MoniaK

hecate, dzięki za info Nie kojarzę tej firmy ale jak mówisz, że w polskich drogeriach też widywałaś to się rozejrzę. Koniecznie wklej pomalowanego polika

A co do firmy polecam jeszcze ich liner w kalamarzu. Ja sie splacze, tusz mi zejdzie ale kreski zostaja Od dwoch lat tylko tego uzywam. Groszowa sprawa i wydajnosc.

Oni mi powinni jakies procenty od sprzedazy placic za reklame

[MoniaK]

Napisane przez hecate

A co do firmy polecam jeszcze ich liner w kalamarzu. Ja sie splacze, tusz mi zejdzie ale kreski zostaja Od dwoch lat tylko tego uzywam. Groszowa sprawa i wydajnosc.

Oni mi powinni jakies procenty od sprzedazy placic za reklame

ooo, dobrze wiedzieć ten kałamarz również będę miała na uwadze

[dzika truskawa]

Napisane przez hecate

Truskawko - na miniaturce ta koszulka Harleya... tzn Twoje rece... ,myslalam, ze masz tak wytatuowane cale 'rekawki'

Dopiero po powiekszeniu juz widac, ze to rekawek

I o to chodzi

Napisane przez Paulinka_S

a zdjecie sukienki-fartuszka dla mnie?

Hecate boskie te kwiatki gdzie to kupic?

Collection 2000 w GC widziałam

A zdjęcia już były Przedwczoraj KLIK

[madziczka]

Nie miałam prądu ponad 2 h. U mnie przechodzą bardzo gwałtowne burze, zbliża się właśnie trzecia

[Zuziunia]

Napisane przez Fenris

Zuziuniu - smacznego. Ale chyba nie zabijesz męża Alienem?

Mojemu mężowi podoba sie Alien, jakoś wypsikałam sie z próbeczki i u mnie za uszami bardzo długo pachnie, już sobie leżymy wieczorem, on sie wwąchuje i sam stwierdził że ładne

Napisane przez Sabbath

Kliknęłam dziś na Allegro COŚ.
W ciemno!
Bo próbka wciąż tkwi w urzędzie celnym. Ale cena była taka zachęcająca...
Niech mnie ktoś rozgrzeszy... Chodzę wokół tego zapachu rok. Co prawda wedle Luckyscenta, najbardziej pokrewnym mu zapachem jest Rock Crystal, ale ostatecznie Rock Crystal piękny jest przecież...

Masz moje rozgrzeszenie

Napisane przez madziczka

Nie miałam prądu ponad 2 h. U mnie przechodzą bardzo gwałtowne burze, zbliża się właśnie trzecia

U mnie na "hasjendzie" jeszcze jak mieszkałam u mamy brak prądu podczas wichury to norma, mamy takich zapobiegawczych elektryków, ze sami wyłączają.

Wczoraj będąc na pizzy niezła burza sie rozpętała

Ech...stwierdziłam jakoś ostatnio, ze nie dość że nie mam przyjaciół, to tak naprawdę nawet koleżanki nie mam z którą można by wypić kawę, pogadać o pierdołach, dobija mnie to ale co ja mam z tym zrobić? Sąsiadek w sumie nie mam, z koleżankami z LO nie mam wspólnego języka, są jak dla mnie bardzo niedojrzałe jeszcze. Czuje sie beznadziejnie. Przepraszam, że wylewam żale na forum ale nie mam komu się wygadać.

[hecate]

Napisane przez Zuziunia

Ech...stwierdziłam jakoś ostatnio, ze nie dość że nie mam przyjaciół, to tak naprawdę nawet koleżanki nie mam z którą można by wypić kawę, pogadać o pierdołach, dobija mnie to ale co ja mam z tym zrobić? Sąsiadek w sumie nie mam, z koleżankami z LO nie mam wspólnego języka, są jak dla mnie bardzo niedojrzałe jeszcze. Czuje sie beznadziejnie. Przepraszam, że wylewam żale na forum ale nie mam komu się wygadać.

A wiesz, ze mozna takie odniesc wrazenie czytajac Cie Zuziu? Ze jestes samotna, ze wlasciwie to masz mame i meza.

Co ja Ci moge poradzic - nie trzeba miec przyjaciol, to wielkie slowo. Czasem wystarcza znajomi, Duzo czasu zajelo mi zrozumienie tego. Teraz, moze to czysty egoizm, zadaje sie z ludzmi ... hm z braku laku.

Mam znajoma, ktorej ufam i rozmawiam o zyciu
Inna (niestety zostal nam telefon ostatnio by wyprowadzila sie z Anglii) z ktora sie smiejemy, gadamy o glupotach a i zwierzamy sie sobie.
Kolejna z ktora swietnie mi sie imprezuje, malo rozmawiamy na tematy glebsze ale dobrze sie czujemy ze soba np w klubie.
Z kolejna moga wypic kawe...

i takich ludzi - na kawe jest kilkoro. Zadne wielkie mecyje ale jest do kogo gebe otworzyc, z kim wyskoczyc... czasem do kogo uciec.

Dlatego moze nie patrz tak krytycznie na kolezanki ze swojego LO, dobrze jest byc czasem niedojrzalym, Moze Tobie by sie czasem przydalo pobyc znow nastka. Posmiac sie glosno i poplotkowac? Czas leci szybko w towarzystwie.

Dobrze tez czasem wypierniczyc z domu samemu, bez faceta... to dobrze robi.

poprostu moze potrzebujesz lagodniej popatrzec na ludzi? Nie musza byc to ludzie dokladnie w Twoim wieku. Mozna sie niezle bawic z kims mlodszym jak i starszym.

[Zuziunia]

Napisane przez hecate

A wiesz, ze mozna takie odniesc wrazenie czytajac Cie Zuziu? Ze jestes samotna, ze wlasciwie to masz mame i meza.

Co ja Ci moge poradzic - nie trzeba miec przyjaciol, to wielkie slowo. Czasem wystarcza znajomi, Duzo czasu zajelo mi zrozumienie tego. Teraz, moze to czysty egoizm, zadaje sie z ludzmi ... hm z braku laku.

Mam znajoma, ktorej ufam i rozmawiam o zyciu
Inna (niestety zostal nam telefon ostatnio by wyprowadzila sie z Anglii) z ktora sie smiejemy, gadamy o glupotach a i zwierzamy sie sobie.
Kolejna z ktora swietnie mi sie imprezuje, malo rozmawiamy na tematy glebsze ale dobrze sie czujemy ze soba np w klubie.
Z kolejna moga wypic kawe...

i takich ludzi - na kawe jest kilkoro. Zadne wielkie mecyje ale jest do kogo gebe otworzyc, z kim wyskoczyc... czasem do kogo uciec.

Dlatego moze nie patrz tak krytycznie na kolezanki ze swojego LO, dobrze jest byc czasem niedojrzalym, Moze Tobie by sie czasem przydalo pobyc znow nastka. Posmiac sie glosno i poplotkowac? Czas leci szybko w towarzystwie.

Dobrze tez czasem wypierniczyc z domu samemu, bez faceta... to dobrze robi.

poprostu moze potrzebujesz lagodniej popatrzec na ludzi? Nie musza byc to ludzie dokladnie w Twoim wieku. Mozna sie niezle bawic z kims mlodszym jak i starszym.

Z osobami z LO to nie jest tak że ja ich nie akceptuje, jedna koleżanka zawsze rozgada to co jej powiem i narobi w okół mnóstwo szumu, nie wiem po co i na co, zresztą ostatnio nawet gadka mi sie z nią nie klei. A z kolei druga, ma teraz małe dziecko i tez jest cholernie fałszywa, reszta osób gdzieś wywiało, z moja ukochana koleżanką ze studiów nie mam teraz praktycznie kontaktu, jedynie na tel, zaprosiłam ja na weekend, bo spotkamy sie dopiero u niej na weselu a potem ona wyjeżdża do Anglii i ja zostaję sama jak palec nie potrzebuje nie wiem jakiej osoby, tylko wystarczy aby złapać z nią temat i żeby potem jak się obrócisz nie gadała na mnie, że jestem taka i owaka, a dużo osób takich jest. Tu ktoś jest miły, a jeszcze nie wróci ode mnie a już gada, że a to robię żle, a to tamto...

I tak właściwie mam tylko mamę i męża. Czy ja jestem taka ciotowata i nie do życia..nie wiem...może to we mnie tkwi problem?

Chciałabym się zapoznać z taka dziewczyna ode mnie z miejscowości, ona tu mieszka od 2 lat..no ale kurde nie podejdę do niej sama i cześć jestem Zuza...bez sensu...a widzę ja tylko w niedziele w kościele.

[hecate]

Napisane przez Zuziunia

Chciałabym się zapoznać z taka dziewczyna ode mnie z miejscowości, ona tu mieszka od 2 lat..no ale kurde nie podejdę do niej sama i cześć jestem Zuza...bez sensu...a widzę ja tylko w niedziele w kościele.

A moze warto? Tak zwyczajnie sie zapoznac, skoczyc na kawe.
Wrednych, dwulicowych mozesz sobie odpuscic ale nie zamykaj sie na swiat tylko w ramionach najblizszych. To nic dobrego.

[Zuziunia]

Napisane przez hecate

A moze warto? Tak zwyczajnie sie zapoznac, skoczyc na kawe.
Wrednych, dwulicowych mozesz sobie odpuscic ale nie zamykaj sie na swiat tylko w ramionach najblizszych. To nic dobrego.

Wiem, mi samotność szkodzi bo zaraz łapię doła.

Nie wiem co będzie jak skończę staż...masakra. Najgorsze jest to, ze juz tyle razy próbowałam i za każdym razem się zawiodłam


Byłam dzisiaj na strzelnicy, strzelałam z karabinka z pozycji stojącej...ciężko jak diabli.
No ale frajda jest

Dzisiaj festyn, wypiłam 2 piwka i mnie nieźle podcięło, potem grill, teraz tez bym jeszcze poszła na festyn ale tz pojechał na polowanie i w sumie to spać mi sie chce.

[hecate]

Napisane przez Zuziunia

Wiem, mi samotność szkodzi bo zaraz łapię doła.

Nie wiem co będzie jak skończę staż...masakra. Najgorsze jest to, ze juz tyle razy próbowałam i za każdym razem się zawiodłam

A moze kumpla sobie znajdz?
Ja czasem wole spedzic czas z facetami niz z kobietami. A smichu jest opor!


Dzis skoczylismy na kebab (taki no coz, do kebabu z Grodzkiej to sie umywa) ale namiastka byla. Wczoraj jak zwykle balowalismy w klubie, tzn ja balowalam.
Kupa smiechu jak zwykle.

[Zuziunia]

Napisane przez hecate

A moze kumpla sobie znajdz?
Ja czasem wole spedzic czas z facetami niz z kobietami. A smichu jest opor!


Dzis skoczylismy na kebab (taki no coz, do kebabu z Grodzkiej to sie umywa) ale namiastka byla. Wczoraj jak zwykle balowalismy w klubie, tzn ja balowalam.
Kupa smiechu jak zwykle.

Idę spać...nie mam nastroju na cokolwiek.