Mamy wrześniowe 2018 ❤

[gilmoregirl92]

Napisane przez Heledore

Tak. Podoba mi się chociażby imię teściowej ale nie dam tak dziecku na imię. Adaś też ładne imię - u mnie tak nazywa się wujek więc odpada. Nie chcę gadania że dostał imię pokims jeśli to nieprawda. Wiem że po kilku takich żartach zaczęłoby mnie to irytować. Może gdyby to było moje wymarzone imię od zawsze... Ale nie jest
Odrzucam też imiona osób których bardziej nie lubię/źle mi się kojarzą.

Dla dziewczynki mam w sumie wybrane... 2 opcje i raczej nie chce nawet rozważać innych imion jakie mógłby sugerować mąż. Za to dla chłopca nie mam nic. Zapowiedziałam mężowi że chłopakowi chyba on sam wybierze a ja tylko zatwierdze lub nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam podobnie jak ty dla dziewczynki z tym Adasiem - dosłownie żadne inne imię chłopięce mi się obecnie nie podoba, więc samo rozważanie innych propozycji już było dla mnie ostatnio męczące :P


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anais_nin]

Napisane przez drocia

Ale tylko tej najblizszej czy dalsza tez bierzesz pod uwage?

Ehh... Obudzilam sie o czearyej i chyba koniec ze spaniem

Dzisiaj usg - trzymajcie kciuki


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

trzymam bardzo mocno kciuki


U mnie jeśli chodzi o imiona jak ktoś ze znajomych bądź rodziny pyta to drażnią teksty w stylu " no weś nie dawaj takiego weź inne imię". No ludzie to mi i mężowi ma pasować a nie koleżankom itp. One już nazwały swoje dzieci a teraz nasza kolej

[Heledore]

Anais to nie dyskutuj znimi powiedz że nie masz wybrane i tyle. Nie ma sensu włączać w to osób trzecich.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwona 25]

moje małe marzenia: poznać płeć i rzucić się na ciucholandy
-wczoraj brat do mnie mówi "wogóle nie widać,że TY w ciąży" a moim zdaniem bylam wzdęta
-Dziewczyny tak się cieszę,że po 3 tygodniach dziecko poszło mi do przedszkola

[passionfruit]

Ja się trochę pożal tu...dostałam do działu, na swoje miejsce "asystenta", który ma przejąć moje obowiązki podczas mojej nieobecności. Niestety po tygodniu już wiem, że ta osoba a) nie ma pojęcia o tym, co ma robić b) nie chce się uczyć. Niestety jest to rodzina właściciela mojej firmy.
Jestem lekko zdezorientowana, z jednej strony chciałabym go nauczyć wszystkiego i mieć gdzie wracać, a z drugiej strony szkoda mi oddawać moją wiedzę, zdobytą przez lata "za darmo".
Facet olał plan na cały rok, nie mając doświadczenia w mojej branży, nie ma smykałki,a myśli że pozjadał rozumy...Serio wymiękam na maxa...
Ps. Rozumiecie coś z tego, co napisałam czy bełkoczę?

[drocia]

Napisane przez passionfruit

Ja się trochę pożal tu...dostałam do działu, na swoje miejsce "asystenta", który ma przejąć moje obowiązki podczas mojej nieobecności. Niestety po tygodniu już wiem, że ta osoba a) nie ma pojęcia o tym, co ma robić b) nie chce się uczyć. Niestety jest to rodzina właściciela mojej firmy.

Jestem lekko zdezorientowana, z jednej strony chciałabym go nauczyć wszystkiego i mieć gdzie wracać, a z drugiej strony szkoda mi oddawać moją wiedzę, zdobytą przez lata "za darmo".

Facet olał plan na cały rok, nie mając doświadczenia w mojej branży, nie ma smykałki,a myśli że pozjadał rozumy...Serio wymiękam na maxa...

Ps. Rozumiecie coś z tego, co napisałam czy bełkoczę?

Olej to przekaz mu obowiazki i tzw wiedze konieczna i niech sie ta rodzinka dalej z nim meczy. Nie wie, jego problem, ale Ty miej swiadka ze mu to przekazalas. Nie wiem, skrobnij jakis poradnik i wyslij mu mailem z dw do Twojego przelozonego i olej jego problemy


Ale sie wkurzylam... Odwolali mi usg, ciekawe na kiedy podadza nastepny termin podobno lekarz sie rozchorowal i odwolali wszystkie, ale to nie mogl poczekac z ta choroba do jutra?


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[Heledore]

Rozumiem. Nie raz szkolilam nowych pracowników i wiem jak różnie ludzie podchodzą do pracy. Jest niezainteresowany ale wkrótce będzie sam i będą od niego wymagać. Nawet jeśli to rodzina. Ważne aby nie pomyśleli że nie chciałaś go nauczyć. Niestety staraj się go uczyć na siłę i rób koło tego szum aby nikt nie miał wątpliwości. Dobrze byłoby przygotować np. foldery informacyjne co i jak ma robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Neira]

Drocia, ostatnio też miałam taką sytuację, pisałam tu rozżalona. Efektem był powrót do mojego dawnego ginekologa, który przyjął mnie serdecznie i jestem z tego obrotu sprawy mega zadowolona
W czwartek jedziemy z mężem na badania prenatalne Nie mogę się doczekać i cieszę się, że tż w końcu zobaczy maluszka na usg na żywo
Co do imion to moje koleżanki pytały o typy imion i powiedziałam, że podoba mi się dla chłopca Julian, to usłyszałam, że "nieeee, co Ty, Julekkk, weź wymyśl coś innego". Ale przepraszam, czyje to dziecko?

[drocia]

Julian to mi sie kojarzy z... krolem Julianem bardzo lubie ta kreskowke wiec u mnie odpada

No ja gina nie zmieniam z tego powodu, ale w medicoverze tak jest ze zawsze usg robi inny lekarz i srednio mam nawet wplyw na to, ktory lekarz bedzie mi je robil. Tylko ze no kurdemogli tego smsa wczoraj np wyslac a nie na dwie godziny przed wizyta :[


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[Polinezyjka]

Napisane przez Fortuna1

Moja Natalka chodzi do żłobka i nadal będzie chodzić jak się drugie urodzi, choć w rodzinie już mnie zlinczowali za to Najprawdopodobniej mąż przejmie większość obowiązków związanych ze starsza, bo ja siła rzeczy będę przez pierwsze miesiące musiała wstawać do młodszego malucha (chce kp).
Natalia to piękne imię Adaś też. Gdybym nie miała już rodzinie Adasia to tak bym synka nazwała

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie tez młoda w żłobku nadal będzie ale w mojej rodzinie to wszyscy uważają ze dobrze robię
Jakie argumenty u was podają ?

Napisane przez gilmoregirl92

Muszę się pochwalić, że doszliśmy w końcu do porozumienia z mężem odnośnie imienia dla dziecka!

Spędzało mi ostatnio to sen z powiek, bo bardzo chciałam Adasia, a mąż się trochę krzywił i naciskał na Henryka (po jego dziadku). W końcu dzisiaj dogadaliśmy się i będzie Adaś, a właściwie Adam Henryk Co za ulga.

Gdyby się okazało, że jednak dziewczynka (chociaż małe szanse), to będzie Natalia, tu chociaż jesteśmy od początku zgodni.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Adaś ja bardzo chce tak dać synowi , mąż nadal nie wierzy ze może być syn Wiec temat ucina wrocimy do rozmowy po Poznaniu płci

Napisane przez Iwona 25

kciuki za usg

Imię- mieliśmy 2,ale ja i tak chciałam zwykłe braliśmy pod uwagę,aby nie dublować rodziny

a skojarzenia będą ZAWSZE

daliśmy na imię tak jak kiedyś miał mieć mój brat,ale na wsi u babci urodził się tydzień wcześniej chłopczyk o tym imieniu

-DZIEWCZYNY co już mają dziecko- ktoś Wam będzie pomagał na początku?

Nie, nie chce nawet by mi ktoś pomagał (w sensie rodzice czy teściowa ) bo mamy małe mieszkanie i musieliby tu nocować ,dam sobie rade sama.



Sara od wczoraj gorączkuje, dobiła nawet do 41,5. Także wybaczcie ze mało jestem ale nie mam siły - myślałam ze mi lepiej a tu mdlosci nadal i zatoki znów mnie bolą mocniej. Miałam dziś do pracy wracać ale No jak:/ rezygnuje całkiem :/ idę na L4 o już nie wracam w ogóle bo nie wiem kiedy ja się w końcu poczuje lepiej :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Iwona 25]

Polinezyjka- ja pogotowie wzywałam jak dziecko miało wysoką gorączkę pod 42 C, to przyjechali i powiedzieli jechać na Izbę Przyjęć, ja dałam dodatkowo IBUM i zimne okłady na czoło i kark dziecka.
mój, aż majaczył i bredził przez sen wtedy
TRZYMAJ SIĘ DZIELNIE, zdrowia!!!!

[rita_k]

Nikt mi nie pomagał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Heledore]

Był jakiś czas temu temat wózków. Natrafiłam własnie na filmik idiot-friendly gość mówi i pokazuje na przykładach rzeczy o których nawet nie myślałam. Tu część 2: https://www.youtube.com/watch?app=de...&v=uH6rFCEIjEg

Ale polecam też część 1 o gondolach. Dla takiego laika jak ja super wytłumaczone co z czym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Polinezyjka]

Napisane przez Iwona 25

Polinezyjka- ja pogotowie wzywałam jak dziecko miało wysoką gorączkę pod 42 C, to przyjechali i powiedzieli jechać na Izbę Przyjęć, ja dałam dodatkowo IBUM i zimne okłady na czoło i kark dziecka.

mój, aż majaczył i bredził przez sen wtedy

TRZYMAJ SIĘ DZIELNIE, zdrowia!!!!

Moja zawsze gorączkuje koło 40, ja nawet nie zauwazylam po jej zachowaniu ze ma 40, jak sprawdziłam termometrem to potem sprawdziłam jeszcze drugim bo nie wyglądała na wysoka gorączkę. No ale to nie pierwszy raz , już naprawdę kolejny Wiec nie panikuje i wiem ze u niej to normalne, zbijam dopiero jak ma ponad 39,5 a koleżanek dzieci przy 38 ledwo się na nogach trzymają - ech trzeba znać swoje dziecko


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[lupinka]

Passionfruit - rozumiem, niefajna sytyacja, ale co mozesz zrobic, tak jak napisala Heledore, pokaz ze ze swojej strony dalas 100%, udokumentuj, ze wiedza byla przekazywana, a co on z tym zrobi to juz nie do konca masz na to wplyw... tak samo jak na to co zastaniesz po powrocie takze lepiej sie nie martw na zapas, nie ma co.

Heledore - dzieki za filmik. Zapisalam sobie i obejrze pozniej, po pracy. No ja z tych wozkowych laikow wiec co do tego tematu bede musiala zaczac od podstaw

Poli - trzymajcie sie, duzo zdrowka dla Ciebie i coreczki... mnie co prawda od poczatku trzyma tylko katar, ale tez za nic nie chce odpuscic :/

W sprawie ciazowych rajstop - zakupilam, wyprobowalam, sa okej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwona 25]

DZiewczyny, ja w środę będę w 16 tyg. i czuję delikatne ruchy? albo się wkręcam

[Polinezyjka]

Napisane przez Iwona 25

DZiewczyny, ja w środę będę w 16 tyg. i czuję delikatne ruchy? albo się wkręcam

W 16 tyg to ja w 1 ciąży czułam, to wedlug mnie na bank czujesz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[viva91]

Dziewczyny opuszczam Was. Nie będę ani wrześniówką, ani październikówką. Jutro szpital.

Bardzo mocno trzymam za Was kciuki, żebym była ostatnią, która stąd odchodzi

[drocia]

Ja juz po wizycie - mialo byc wizytach, ale coz usg dopiero w srode 19:20
Poza tym wszystko ok - az za bardzo. Dostalam kawalek l4 na odpoczynek ale tak nie za bardzo lekarka miala humor, jeszcze robila wyrzuty ze ona na antybiotyku musiala przyjsc a mi dobrze ze moglam sobie podespac dzisiaj do 9 i ze bralam wolny dzien na wizyte... Ehh...

To co zrobic zeby popsuc wyniki na nastepna wizyte? Oglaszam burze mozgow

A i na razie plus 3 kg na plusie, ale to niepelne bo w domu waze sie nago zazwyczaj po kapieli a tu jednak w ciuchach


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[Heledore]

Jezu Viva co się dzieje? Może jeszcze będzie dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mart_Ko]

Napisane przez viva91

Dziewczyny opuszczam Was. Nie będę ani wrześniówką, ani październikówką. Jutro szpital.

Bardzo mocno trzymam za Was kciuki, żebym była ostatnią, która stąd odchodzi

I znów przykro czytać takie wiadomości... wszystkiego dobrego dla Ciebie, bądź dzielna w tym trudnym czasie <przytul>

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:10 ----------

Ja wczoraj byłam z mężem na spacerze zjadłam pizze w knajpie czułam się "normalnie" było super.... myślałam, że już tak będzie dziś znów siedzę nad kiblem...

[anais_nin]

Passionfruit - zrób to co konieczne czyli przekaż mu te informacje podstawowe które powinien otrzymać i nie bierz do głowy że on olewa, Ty zrobisz wszystko co trzeba a co on z tą wiedzą zrobi to już nie masz na to wpływu niestety...

Polinezyjka - zdrówka życzę dla Ciebie i dla Saruni, mam nadzieję że te Twoje nieszczęsne zatoki w końcu Ci odpuszczą i poczujesz ulgę

Drocia - do środy czas szybko zleci i zobaczysz bobaska

Iwona - ja mam 15tc i liczę że już niedługo też poczuję ruchy bobaska

Viva - trzymaj się kochana dzielnie...

[drocia]

No wlasnie, Viva na pazdziernikowkach widzialam, ze miala miec dzis wizyte. To chyba najgorszy sposob dowiedziec sie o tym, zwlaszcza, jak nie ma zadnych oznak wczesniej


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[Fortuna1]

Napisane przez passionfruit

Ja się trochę pożal tu...dostałam do działu, na swoje miejsce "asystenta", który ma przejąć moje obowiązki podczas mojej nieobecności. Niestety po tygodniu już wiem, że ta osoba a) nie ma pojęcia o tym, co ma robić b) nie chce się uczyć. Niestety jest to rodzina właściciela mojej firmy.
Jestem lekko zdezorientowana, z jednej strony chciałabym go nauczyć wszystkiego i mieć gdzie wracać, a z drugiej strony szkoda mi oddawać moją wiedzę, zdobytą przez lata "za darmo".
Facet olał plan na cały rok, nie mając doświadczenia w mojej branży, nie ma smykałki,a myśli że pozjadał rozumy...Serio wymiękam na maxa...
Ps. Rozumiecie coś z tego, co napisałam czy bełkoczę?

Jeśli to rodzina właściciela to mimo że może nic nie umieć to może chcieć cię wygryzc :/ już ma plecy u tzta w pracy coś takiego się zdarzało, też pracuje tam gość, który jest z rodziny szefa i mimo że nic nie jarzy to go tam trzymają już 3ci rok. Oczywiście trzymam kciuki by tak nie było w twoim przypadku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lupinka]

Viva - myslami jestesmy z Toba... Jest mi tak przykro, ze nie umiem znalezc slow... mysle, ze na takie sytuacje po prostu nie ma odpowiednich slow. Zycze Ci duzo sily i wiary, ze jeszcze bedzie dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fortuna1]

Napisane przez Polinezyjka

U mnie tez młoda w żłobku nadal będzie ale w mojej rodzinie to wszyscy uważają ze dobrze robię
Jakie argumenty u was podają ?



Adaś ja bardzo chce tak dać synowi , mąż nadal nie wierzy ze może być syn Wiec temat ucina wrocimy do rozmowy po Poznaniu płci





Nie, nie chce nawet by mi ktoś pomagał (w sensie rodzice czy teściowa ) bo mamy małe mieszkanie i musieliby tu nocować ,dam sobie rade sama.



Sara od wczoraj gorączkuje, dobiła nawet do 41,5. Także wybaczcie ze mało jestem ale nie mam siły - myślałam ze mi lepiej a tu mdlosci nadal i zatoki znów mnie bolą mocniej. Miałam dziś do pracy wracać ale No jak:/ rezygnuje całkiem :/ idę na L4 o już nie wracam w ogóle bo nie wiem kiedy ja się w końcu poczuje lepiej :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Argumenty z czapy - że będzie starszej smutno, że lepiej jakby była w domu ze mną, że skoro ja będę w domu to jakim cudem ona w tym czasie i tak będzie chodzić do żłobka...
Moja siostra zakończyła szybko ten atak mówiąc, że jak wróci do domu to później po paru miesiącach będzie jej się ciężko znów do żłobka przyzwyczaić. A atak był od osoby, która sama ma 8letnia córkę i każe jej nadal spać że sobą w łóżku (twierdzi, że gdyby ts młoda sama spała to by się bała), nie wyraziła zgody żeby dziecko nawet jechało na zieloną szkołę... I tak czyni z niej niestety kaleke życiową. Ja mam zupełnie inne podejście w tej kwestii...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kruella_de_mon]

Viva

[Fortuna1]

Poli, zdrówka dla Sary!!! Daj znać czy gorączka zejdzie! 41,5 to już poważna sprawa!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Napisane przez viva91

Dziewczyny opuszczam Was. Nie będę ani wrześniówką, ani październikówką. Jutro szpital.

Bardzo mocno trzymam za Was kciuki, żebym była ostatnią, która stąd odchodzi

Co się stało!?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kruella_de_mon]

viva czytałam na pazdziernikówkach...

moze sprawdz jeszcze u innego ginekologa, bo jak to mozliwe ze jest pusto skoro zero objawów??? u moich znajomych w zeszłym roku w 3 miesiacu stwierdzili nagle ze serce nie bije i trzeba 'usuwac', a poszli do innych 2 gin i sie okazalo ze wszystko w porządku i wczoraj minal termin porodu wlasnie. Moze nie wszystko stracone <przytul>


weszłam na jeszcze inne fora... Viva umow sie na wizytę raz jeszcze, ale do innego gin, dla pewnosci.
W większosci przypadków "puste jaja plodowe" teraz biegają i mają sie dobrze, dla pewnosci potwierdz to raz jeszcze, ebys miala pewnosc.

[drocia]

No właśnie, tez to mi się wydaje niemożliwe, no bo jak to - było i nagle tak pusto?
A i u mnie tez zero objawów i jeszcze muszę teraz czekać.. Aaaa...

-------
To nie literówki... to słownik w telefonie zawsze wie lepiej