Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

[201803111825]

Treść usunięta

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

czy do tych nastepnych 2 zaliczam sie ja? jesli tak to sprostuje ze wcale nie uwazam sie za za gruba, uwazam ze jestem ok Tylko ze dzis zjadlam tyle czekolad i ciasteczek, ze jak tak dalej pojdzie to przytyje takze musze ograniczyc slodycze i tyle niestety uwielbiam ciasteczka i to bardzo trudne Na mnie nie musisz sie zloscic hehe

[jaga_2001]

Napisane przez atomufka

Oj nie rób tej diety ....ona strasznie wycieńcza organizm Ja rok temu zrobilam sobie -wlasciwie wytrzymalam 7 dni i w ciagu tego czasu zrzucilam 6 kg
wygladalam jak smierc i bardzo slabo sie czulam.Poza tymi kg znikneły mi piersi i pupa Wiec nie polecam
Poza tym zgadzam sie z Rossete-dziewczyny nie ma co sie katowac Nie wszystkie musimy wygladac jak wychudzone modelki


Edit :
Rozumiem skoro to dla zdrowia.Ale moze sprobuj innej diety.ta kopenhaska naprawde nie jest dobra Nawet dietetycy to potwierdzaja

Bo i 6 kg chce zrzucic. A to, ze cm ubedzie. TO tez mi i o to chodzi. Ja dodatkowo jem preparat bialkowy i blonnik, jadam witaminy, mikro i makroelementy, do tego chce zrobic 7 a nie jak powinno sie 13 dni, wiec nie sadze, zeby mnie tak wycienczylo. A dodam, ze w sumie tyle i jadalam ostatnio ile jest w tej diecie, tylko zamiast zdrowego zarcia to same smieciuchy...

Diete racjonalna to robilam zima i zima znow ja bede robic. Teraz nie, bo jak dla mnie obecnie jest w niej za duzo jedzenia. Kopenhaska na te upaly bardziej mi podchodzi. Bywalo, ze jadalam ostatnio jedna, gora dwie kanapki na dzien, bo wiecej nie dalam rady...

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

Zdjec nie obrabiam. Za wyjatkiem jednego, zeby mi podbrodka od okresu nie bylo widac. No i rzeczywiscie tak tych kg nie widac, bo wybieram same lepsze zdjecia, no i odpowiednie ciuchy kupuje, zeby te sadelko zatuszowac. Niemniej zle sie czuje w swoim ciele. Lepiej sie czulam gdy wazylam te 5 - 6 kg mniej, bo mniej mi sadla na brzuchu latalo... No i wygladalam wtedy szczuplo. mimo, ze nadal bylo lekkie sadelko.

[201803111825]

Treść usunięta

[kliwia]

Dziewczyny
na tańcach dzisiaj mało mi wychodziło - zwłąszcza obroty
ale to nieistotne!!
Najistotniejsze, że pani pokazała mi katalog z butami !!
różne obcasy, i rożne fasony, za jedyne 180 zł i można tańczyć całą noc, na skórzanej podeszfiwe
oto one:
http://www.danceshoestango.pl/index.php?opcja=bd ie patrzcie że kolor czy coś, można sobie wziąć co się chce

[201803111825]

Treść usunięta

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez jaga_2001

Samba, to moj jest lepszy. Gdy jest u siebie i teskni za mna, to w nocy gdy spi to przytula sie do poduszki i ja caluje myslac, ze to ja. WIem, bo pare razy nawet u mnie przytulal sie do poduchy, mowil mojeimie i ja calowal

heheh nooo to rzeczywiscie dobry jest

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

tez na to zwrocilam uwage, ciekawe jak im tam leci z tego co widac na zdjeciach to chyba niezle ciekawe czy maja juz prace bo mieszkanie pewnie tak

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

heheh nooo to tez jest mysl tyle ze Tż zobacze dopiero w piatek

[201803111825]

Treść usunięta

[strippi]

Napisane przez jaga_2001

to witaj w klubie grubasek. Ja dzis wzielam sie za diete kopenhaska, tylko ja troche "przerobilam". Tzn, jem to co w menu + 3x dziennie preparat bialkowy z blonnikiem...

Jakis czas temu mama przeslala mi biala bluzke letnia, w ktorej ja czyje sie jak swinka. Kroj ma fatalny, jak do mojej postury. Nawet TZ uwaza, ze nie wygladam w niej najlepiej. Mama kazala mi sobie te bluzke nalozyc i stwierdzila, ze dobrze w niej wygladam i nie wie co ja chce od siebie.

a ja zawsze mialam plaski brzuch...a teraz 3 faldy ;/ pelno tluszczu ;/

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

hahaha hymn naszych wakacji raz sobie siedzielismy w pokoiku i ogladalismy tv i puscili ta piosenke stwierdzilismy ze glupia na maxa, ale i tak sie potem przedzeznialismy z niej

A ja dzisiaj tyle zjadlam ze az sie boje ze przytyje Musze sie bardziej ograniczac

ta piosenka ciagle leci na vivie ;/

ja na szczescie troszku ograniczylam dzis jedzenie

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

kochana ale porownujac jak wygladalam a wygladam teraz to masakra....nic tylko plakac...mam wielkiego dola

Napisane przez jaga_2001

ja niestety ale musze sie pozbyc kilku kg, bo po pierwsze musze odciazyc nogi, wiec dla zdrowia, a dwa to to, ze mimo iz mam prawidlowe bmi to mam tyle tkanki tluszczowe, ze to juz sie po prostu nazywa otyloscia tluszczowa... Tak wiec jestem gruba.

to ja tez ja mam

[jaga_2001]

Napisane przez strippi

a ja zawsze mialam plaski brzuch...a teraz 3 faldy ;/ pelno tluszczu ;/

a ja mam jedna ale wieeeelka.

to ja tez ja mam

To kochana bierzemy sie za siebie i to ostro. Zostal nam rok, a jak razem bedziemy sie wspierac to bedzie nam razniej. To co? Od dzis? W sumie pisalas, ze dzis ograniczylas jedzonko, wiec wyszlo, ze od dzis?

[baja_86]

Napisane przez iwonka861

Muszę się pochwalić,byłam dzisiaj na pierwszej rozmowie kwalifikacyjnej w tym sezonie,w Polskim Centrum Marketingowym, nom i dostałam tą pracę,tylko nie wiem jak sobie dam radę ze studiami dziennymi i z pracą

moje gratulacje na pewno sobie poradzisz

Napisane przez kaska87

włąśnie 2 godziny adałam z TZ-cikiem pokazał mi nawet jedną bluzke jaką mi kupił reszta to tajemnica

no bardzo dobrze już Ci lepiej, co?

Napisane przez ktosia86

Właściwie to trudno mi ocenić obiektywnie, bo za bardzo byłam zaangażowana w to wszystko.
Tak naprawdę to jedyna kwestia sporna to dla mnie winietki. Nie było ich, przez co z początku było lekkie zamieszanie jak chodzi o siadanie (ktoś nawet chciał zająć miejsca dla świadków). Troszkę się towarzystwo podzieliło, bo np. moje kuzynostwo wylądowało obok rodziny bratowej i kompletnie się nie znali, ale w efekcie dogadali się ze sobą i nie protestowali zbytnio. Także z jednej strony winietki by się przydały, żeby uniknąć bałaganu, ale z drugiej strony jakoś nie było z tym zbyt dużego problemu.
Zostało oczywiście full jedzenia, ale tego nie da się raczej przewidzieć. Jedno jest pewne, nie ma co przesadzać, bo potem większość się wyrzuci, a po co.
Zespół był rewelacyjny i my chyba też się na niego zdecydujemy. Nie prowadzili dużo zabaw, ale mimo wszystko ludzie się bawili.
To na razie tyle spostrzeżeń, jak jeszcze coś mi sie przypomni to dopiszę

No fajnie, że jednak coś fajnego dało się podpatrzeć, no i jeśli zespół super to go zgapcie i to szybko

Napisane przez strippi

ehh a mnie dobijaja rodzice...mama karze wstawac rano i szukac pracy...choc wiem ze juz roznioslam i zadzwonilam we wszystkie mozliwe miejsca...oczywiscie oprocz magdonalda ....jakis barow no i jako kasjerka w marketach....
chyba znowu powroce do pracy kelnerki ;/

mi rodzice na szczęście nie trują, tu mam naprawdę ten komfort psychiczny, że nadal mnie chcą utrzymywać

Napisane przez jaga_2001

Samba, to moj jest lepszy. Gdy jest u siebie i teskni za mna, to w nocy gdy spi to przytula sie do poduszki i ja caluje myslac, ze to ja. WIem, bo pare razy nawet u mnie przytulal sie do poduchy, mowil mojeimie i ja calowal

heheh ale to musiało wyglądać

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

no widziałam właśnie,szkoda, że tu się nie odezwała. Ciekawe jak im tam jest, bo po minach na zdjęciu widać, że całkiem, całkiem

Napisane przez kliwia

Dziewczyny
na tańcach dzisiaj mało mi wychodziło - zwłąszcza obroty
ale to nieistotne!!
Najistotniejsze, że pani pokazała mi katalog z butami !!
różne obcasy, i rożne fasony, za jedyne 180 zł i można tańczyć całą noc, na skórzanej podeszfiwe
oto one:
http://www.danceshoestango.pl/index.php?opcja=bd ie patrzcie że kolor czy coś, można sobie wziąć co się chce

no niektóre bardzo fajne. Podobno na weselisko takie buty najlepsze. Będziesz zamawiać?

[anuulaa]

Napisane przez ktosia86

Witam po weekendzie
Przyznam szczerze, że ledwo żyję, w pracy oczy same mi się zamykały. Ale powiem Wam, że wesele bardzo udane Moja rodzina cały czas wspominała, że już się szykują na następne i nie mogą się doczekać
Tylko zła jestem na siebie bo uryczałam się jak głupia, takie to wszystko było ładne i młodzi tak pięknie wyglądali... Osioł ze mnie Jak tutaj tak ryczałam, to co dopiero będzie na moim własnym ślubie

Widziałam fotki na nk, bardzo ładnie wyglądałaś. Ja za 2 tygodnie mam wesele brata.

Napisane przez iwonka861

Muszę się pochwalić,byłam dzisiaj na pierwszej rozmowie kwalifikacyjnej w tym sezonie,w Polskim Centrum Marketingowym, nom i dostałam tą pracę,tylko nie wiem jak sobie dam radę ze studiami dziennymi i z pracą

Gratuluję nowej pracy.

Napisane przez ewurka

A My dziś byliśmy na wycieczce nad morzem, tak pięknie było i odpoczęłam dodaje kilka zdjęć jedno z TŻ

Ładna z Was para

Ja też muszę się troszkę odchudzić. U mnie to jakoś dziwnie tak jest, bo czasami się nie przejmuję tłuszczykiem, ale jak już jestem w jakiejś sukience i na każdym zdjęciu widać ten mój okropny brzuch to mam mega doła. Do wesela brata 2 tygodnie zostały, muszę ograniczyć jedzenie i robić brzuszki, tylko jak tu ćwiczyć, jak w pracy po 10h siedzę i już później nie mam siły.

A propos pracy, muszę się Wam wyżalić. Mam już jej dość. Pracuję w bardzo drogim sklepie z obuwiem i galanterią i oczywiście trzeba spełniać jakieś ekstra standardy, praca ciężka, ale nie to mnie wkurza....Pracuję od 2 lipca, czyli to już 2 tygodnie a jeszcze umowy nie dostałam. Ale już się upominałam o nią i w środę będę miała. Ogólnie to warunki pracy są beznadziejne. Grafik szkoda gadać, w prawie każdy weekend pracuję po 10h, akurat TŻ ma wolne weekendy, a jak ja mam wolne w tygodniu to on pracuje. Np. w ostatnią sobotę miałam iść do pracy na 6h, ale dzień wcześniej dowiedziałam się o urodzinach siostry TŻ więc zadzwoniłam czy nie będzie problemu zamienić ten dzień z wolnym w poniedziałek, no i nie było problemu, dostałam wolne, ale przychodzę w niedzielę do pracy i patrzę, a tu w sobotę kierowniczka zrobiła mi za tamto wolne dzień urlopu, szlag mnie trafił. Poza tym jak już dostałam grafik to oczywiście musiałam pozmieniać moje plany, musiałam np. zmienić termin u ortodonty a tu nagle w połowie miesiąca kierowniczka zmieniła grafik cały i teraz znowu chyba będę musiała drugi raz zmieniać dzień wizyty. A dzisiaj siedzę sobie na grillu i dostaję telefon, że jest zmiana grafiku i mam jutro przyjść na 12h a miałam na 9...noo cholera wkurzyłam się. Szef to taki 30 letni nadziany facet, który jak przyjedzie na sklep to brecha z każdej dziewczyny, tzn ma takie chamskie żarty. Zaczynam sobie zdawać sprawę z tego, że ta praca to jakieś nieporozumienie:/ Nie wiem ile ja tam pociągnę dłużej, zastanawiam się nad tym, żeby popracować tam do końca sierpnia a później się zwolnić.

[jaga_2001]

Napisane przez baja_86

heheh ale to musiało wyglądać

no ba. Szczegolnie, ze ja lezalam toz obok, a lozko szerokosci 90 cm. On ogolnie potrafi sie w nocy obudzic i mnie w nocy wyszukac by sie mocno przytulic, ale tak mocno jakbym mu miala zaraz uciec. Slodkie to, ale mnie cholerka budzi.

[baja_86]

Napisane przez anuulaa

A propos pracy, muszę się Wam wyżalić. Mam już jej dość. Pracuję w bardzo drogim sklepie z obuwiem i galanterią i oczywiście trzeba spełniać jakieś ekstra standardy, praca ciężka, ale nie to mnie wkurza....Pracuję od 2 lipca, czyli to już 2 tygodnie a jeszcze umowy nie dostałam. Ale już się upominałam o nią i w środę będę miała. Ogólnie to warunki pracy są beznadziejne. Grafik szkoda gadać, w prawie każdy weekend pracuję po 10h, akurat TŻ ma wolne weekendy, a jak ja mam wolne w tygodniu to on pracuje. Np. w ostatnią sobotę miałam iść do pracy na 6h, ale dzień wcześniej dowiedziałam się o urodzinach siostry TŻ więc zadzwoniłam czy nie będzie problemu zamienić ten dzień z wolnym w poniedziałek, no i nie było problemu, dostałam wolne, ale przychodzę w niedzielę do pracy i patrzę, a tu w sobotę kierowniczka zrobiła mi za tamto wolne dzień urlopu, szlag mnie trafił. Poza tym jak już dostałam grafik to oczywiście musiałam pozmieniać moje plany, musiałam np. zmienić termin u ortodonty a tu nagle w połowie miesiąca kierowniczka zmieniła grafik cały i teraz znowu chyba będę musiała drugi raz zmieniać dzień wizyty. A dzisiaj siedzę sobie na grillu i dostaję telefon, że jest zmiana grafiku i mam jutro przyjść na 12h a miałam na 9...noo cholera wkurzyłam się. Szef to taki 30 letni nadziany facet, który jak przyjedzie na sklep to brecha z każdej dziewczyny, tzn ma takie chamskie żarty. Zaczynam sobie zdawać sprawę z tego, że ta praca to jakieś nieporozumienie:/ Nie wiem ile ja tam pociągnę dłużej, zastanawiam się nad tym, żeby popracować tam do końca sierpnia a później się zwolnić.

uuu to nieciekawie. Strasznie dużo pracujesz, przerażają mnie te 10-12 godziny pracy w sklepie. Jak przestaniesz wyrabiać to się zwalniaj, szkoda zdrowia na taką pracę

Napisane przez jaga_2001

no ba. Szczegolnie, ze ja lezalam toz obok, a lozko szerokosci 90 cm. On ogolnie potrafi sie w nocy obudzic i mnie w nocy wyszukac by sie mocno przytulic, ale tak mocno jakbym mu miala zaraz uciec. Slodkie to, ale mnie cholerka budzi.

faktycznie słodkie to ależ ty musisz chłopa stresować, że już nawet w nocy boi się, że mu znikniesz

[jaga_2001]

Napisane przez baja_86

faktycznie słodkie to ależ ty musisz chłopa stresować, że już nawet w nocy boi się, że mu znikniesz

hehe, on czasami potrafil wparowac z nienacka do domu (dalam mu klucze zapasowe ) i gdy tak wchodzil dto pierwsze co robil to zaladal pod lozko lub do szafy... Niby na zarty, ale nie raz mu sie snilo, ze przyjezdza do mnie a tu drzwi zamkniete. Podchodzi od strony balkonu (mieszkam na parterze) i jakis goly koles wyskakiwal mi przez okno.

[baja_86]

Napisane przez jaga_2001

hehe, on czasami potrafil wparowac z nienacka do domu (dalam mu klucze zapasowe ) i gdy tak wchodzil dto pierwsze co robil to zaladal pod lozko lub do szafy... Niby na zarty, ale nie raz mu sie snilo, ze przyjezdza do mnie a tu drzwi zamkniete. Podchodzi od strony balkonu (mieszkam na parterze) i jakis goly koles wyskakiwal mi przez okno.

to wszystko przez tę zazdrość. Coś ty mu zrobiła, że taki jest zazdrosny

[kaska87]

Napisane przez baja_86

to wszystko przez tę zazdrość. Coś ty mu zrobiła, że taki jest zazdrosny

faceci chyba tacy sa ja mojemu ez nic nie zrobiłam a zazdrosny jest, że nie wiem znajomi się śmieją, że on po 4 latach dalej taki zazdrosny jak na początku ale mi się to podoba

[baja_86]

Napisane przez kaska87

faceci chyba tacy sa ja mojemu ez nic nie zrobiłam a zazdrosny jest, że nie wiem znajomi się śmieją, że on po 4 latach dalej taki zazdrosny jak na początku ale mi się to podoba

no to jest przyjemne uczucie wiedzieć, że facet jest o ciebie zazdrosny, ale wszystko w granicach normy

[kaska87]

Napisane przez baja_86

no to jest przyjemne uczucie wiedzieć, że facet jest o ciebie zazdrosny, ale wszystko w granicach normy

tak na szczęście w granicach normy bo inaczej to już jest CHORA zazdrość

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez anuulaa

A propos pracy, muszę się Wam wyżalić. Mam już jej dość. Pracuję w bardzo drogim sklepie z obuwiem i galanterią i oczywiście trzeba spełniać jakieś ekstra standardy, praca ciężka, ale nie to mnie wkurza....Pracuję od 2 lipca, czyli to już 2 tygodnie a jeszcze umowy nie dostałam. Ale już się upominałam o nią i w środę będę miała. Ogólnie to warunki pracy są beznadziejne. Grafik szkoda gadać, w prawie każdy weekend pracuję po 10h, akurat TŻ ma wolne weekendy, a jak ja mam wolne w tygodniu to on pracuje. Np. w ostatnią sobotę miałam iść do pracy na 6h, ale dzień wcześniej dowiedziałam się o urodzinach siostry TŻ więc zadzwoniłam czy nie będzie problemu zamienić ten dzień z wolnym w poniedziałek, no i nie było problemu, dostałam wolne, ale przychodzę w niedzielę do pracy i patrzę, a tu w sobotę kierowniczka zrobiła mi za tamto wolne dzień urlopu, szlag mnie trafił. Poza tym jak już dostałam grafik to oczywiście musiałam pozmieniać moje plany, musiałam np. zmienić termin u ortodonty a tu nagle w połowie miesiąca kierowniczka zmieniła grafik cały i teraz znowu chyba będę musiała drugi raz zmieniać dzień wizyty. A dzisiaj siedzę sobie na grillu i dostaję telefon, że jest zmiana grafiku i mam jutro przyjść na 12h a miałam na 9...noo cholera wkurzyłam się. Szef to taki 30 letni nadziany facet, który jak przyjedzie na sklep to brecha z każdej dziewczyny, tzn ma takie chamskie żarty. Zaczynam sobie zdawać sprawę z tego, że ta praca to jakieś nieporozumienie:/ Nie wiem ile ja tam pociągnę dłużej, zastanawiam się nad tym, żeby popracować tam do końca sierpnia a później się zwolnić.

oj rzeczywiscie nie za fajna ta praca ;/ Zreszta praca we wszystkich tego typu sklepach niestety tak wyglada A zarobki sa przynajmniej w miare satysfakcjonujace? Bo moja kumpela pracowala w tego typu sklepie i zarabiala 600 zl i mowila ze szlag ja trafial jak przychodzily babki i sie zastanawialy czy kupic sobie kolejne butki za 1000 zl Jaka bedziesz miala umowe? O prace czy zlecenie?? Szukaj moze czegos innego, albo jakos przezyj te wakacje, bo jesli dobrze pamietam to chcialas ta prace tylko na czas wakacji bo potem i tak masz studia i ciezko by to bylo pogodzic

[martucha84]

Napisane przez iwonka861

Hmm,wydaje mi się, że mam taką samą sukieneczkę, kupiłam sobie ją ostatnio na wesele do koleżanki, tylko,że fioletowąTeż jestem nią zauroczona,moja jest tylko troszeczkę przed kolankoJak umieścisz zdjęcie, to ocenię, czy mam taką samą, w każdym razie, po opisie mogę stwiedzić, że masz bardzo dobry gust

jak mas zja i niejest to problemem to wrzuc tu jej ffotki.. bo ja na swoja 2 tygodnie bede czekac
a co do gusty to dziekuje... czasem sie uda cos fajnego wypatrzec

Napisane przez iwonka861

Muszę się pochwalić,byłam dzisiaj na pierwszej rozmowie kwalifikacyjnej w tym sezonie,w Polskim Centrum Marketingowym, nom i dostałam tą pracę,tylko nie wiem jak sobie dam radę ze studiami dziennymi i z pracą

super.. gratuluje

Napisane przez ktosia86

Właściwie to trudno mi ocenić obiektywnie, bo za bardzo byłam zaangażowana w to wszystko.
Tak naprawdę to jedyna kwestia sporna to dla mnie winietki. Nie było ich, przez co z początku było lekkie zamieszanie jak chodzi o siadanie (ktoś nawet chciał zająć miejsca dla świadków). Troszkę się towarzystwo podzieliło, bo np. moje kuzynostwo wylądowało obok rodziny bratowej i kompletnie się nie znali, ale w efekcie dogadali się ze sobą i nie protestowali zbytnio. Także z jednej strony winietki by się przydały, żeby uniknąć bałaganu, ale z drugiej strony jakoś nie było z tym zbyt dużego problemu.
Zostało oczywiście full jedzenia, ale tego nie da się raczej przewidzieć. Jedno jest pewne, nie ma co przesadzać, bo potem większość się wyrzuci, a po co.
Zespół był rewelacyjny i my chyba też się na niego zdecydujemy. Nie prowadzili dużo zabaw, ale mimo wszystko ludzie się bawili.
To na razie tyle spostrzeżeń, jak jeszcze coś mi sie przypomni to dopiszę

pisz pisz

Napisane przez strippi

boze taka sytuacje mam ja...chce isc na 2 studia bo te 1 nic mi nie daly wrrrr


ehh a mnie dobijaja rodzice...mama karze wstawac rano i szukac pracy...choc wiem ze juz roznioslam i zadzwonilam we wszystkie mozliwe miejsca...oczywiscie oprocz magdonalda ....jakis barow no i jako kasjerka w marketach....
chyba znowu powroce do pracy kelnerki ;/


tak samo jak ja....gdyby nie tż i jego praca w kopalni bym juz pracowala w UK



dam kara :d

widzialam jak rozmawialas z nia

a co do tycia to dam ci swoje kg...wygladam strasznie



ja rumiankiem przemywam oczka kotkowi bo mu ropieja



wrocilam od tż 2 godz temu do domu....i jakos mi smutno...tak bylo wspaniale z nim...12 dni bylam u niego...razem spalismy, imprezowalismy...buuu
wiem ze jutro go zobacze na kilka godzin...ale to mieszkanie razem bylo cudowne..
a dzis bylismy w galerii i kupil mi tunike w Orsay-u i gazete - Swiat koni plus Panna Młoda

dziewczyny slyszeliscie ta piosenke...
bede brał cię ....w aucie...
masakraaaa

piosenke slyszalam podoba mi sie a co
jesli chodzi o rodzicow i prace to trzymam kciuki zeby sie unormowalo...

Napisane przez ewurka

Ja pamiętam jak mój TŻ przyjechał na urlop z UK przywiózł mi tyle ciuchów sukienki, bluzeczki w sumie nigdy sobie na takie oryginały nie mogłam pozwolić i to takie miłe, że tak pomyślał i wszystko leżało jak ulał
Co do włosków, to w Polsce zawsze używałam Pantene i nie narzekałam, bo moje włosy akceptowały ten szampon. Tutaj w UK są troszke lepsze szampony tzn. lepszy wybór i przystępna ceny szamponów z salonów fryzjerskch typu John Frieda itp. Zawsze używam odżywki i raz na czas maske nakładam
A My dziś byliśmy na wycieczce nad morzem, tak pięknie było i odpoczęłam dodaje kilka zdjęć jedno z TŻ

superrr fotki

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

mam to samo zdanie

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

tez widzialam.. do nas niewlazla.. a bu...

Napisane przez anuulaa

A propos pracy, muszę się Wam wyżalić. Mam już jej dość. Pracuję w bardzo drogim sklepie z obuwiem i galanterią i oczywiście trzeba spełniać jakieś ekstra standardy, praca ciężka, ale nie to mnie wkurza....Pracuję od 2 lipca, czyli to już 2 tygodnie a jeszcze umowy nie dostałam. Ale już się upominałam o nią i w środę będę miała. Ogólnie to warunki pracy są beznadziejne. Grafik szkoda gadać, w prawie każdy weekend pracuję po 10h, akurat TŻ ma wolne weekendy, a jak ja mam wolne w tygodniu to on pracuje. Np. w ostatnią sobotę miałam iść do pracy na 6h, ale dzień wcześniej dowiedziałam się o urodzinach siostry TŻ więc zadzwoniłam czy nie będzie problemu zamienić ten dzień z wolnym w poniedziałek, no i nie było problemu, dostałam wolne, ale przychodzę w niedzielę do pracy i patrzę, a tu w sobotę kierowniczka zrobiła mi za tamto wolne dzień urlopu, szlag mnie trafił. Poza tym jak już dostałam grafik to oczywiście musiałam pozmieniać moje plany, musiałam np. zmienić termin u ortodonty a tu nagle w połowie miesiąca kierowniczka zmieniła grafik cały i teraz znowu chyba będę musiała drugi raz zmieniać dzień wizyty. A dzisiaj siedzę sobie na grillu i dostaję telefon, że jest zmiana grafiku i mam jutro przyjść na 12h a miałam na 9...noo cholera wkurzyłam się. Szef to taki 30 letni nadziany facet, który jak przyjedzie na sklep to brecha z każdej dziewczyny, tzn ma takie chamskie żarty. Zaczynam sobie zdawać sprawę z tego, że ta praca to jakieś nieporozumienie:/ Nie wiem ile ja tam pociągnę dłużej, zastanawiam się nad tym, żeby popracować tam do końca sierpnia a później się zwolnić.

bidulka... a nieda sie czegos zmienic..? wytrzymaj troszke.. i szukaj czegos innego..

[jaga_2001]

Napisane przez baja_86

to wszystko przez tę zazdrość. Coś ty mu zrobiła, że taki jest zazdrosny

szczerze, to ja jemu nic nie zrobilam. W sumie to on byl o mnie zazdrosny od samego poczatku i od samego poczatku chwalil sie mna przed kolegami. Koledzy mu ponoc tez mnie i zazdroscili. Raz nawet "wywineli mu" malo smieszny kawal. Powiedzieli mu, ze widzieli mnie w moim miescie jak osciskiwalam sie i calowalam z jakims kolesiem, co oczywiscie prawda nie bylo. Ale obsrany chodzil przez tydzien i dopiero po tygodniu powiedzial co mu na watrobie lezy (on z reszta taki typ, ze focha strzela jak baba).

[kliwia]

będziesz zamawiac te buciki ?

Noo jak mi będą pasować do sukni, za rok

anuulaa ja bym rzuciła.
albo w dni wolne rozejrzała się za czyms innym, tylko ciekawe czy Ci zapłacą za to co już przepracowałaś.

[ewurka]

Anula, Kurcze to są właśnie warunki pracy jakie pamiętam z Polski wykorzystywanie na maxa, zero własnego życia, zmęczenie fizyczne i psychiczne!!! Najlepsza rada to zrezygnuj, ale z drugiej strony zaczniesz od nowa szukanie...a to nie należy do łatwych rzeczy pamiętaj, aby zrobić tak byś czuła się dobrze, abyś nie miała żalu do siebie i nie męczyła się, bo czasami dla pieniędzy nie warto tracić zdrowia i samej siebie!!! Powodzenia w podjęciu decyzji i daj znać jak ją podejmiesz

co do otyłości hmmmm myśle, że każda z nas ma ten problem jedna mniej, druga więcej jest z siebie niezadowolona, ja osobiście uważam, choć też przeszkadza mi mój odstający brzuch czy wciskanie się w spodnie które nosiłam rok temu i nieraz mam doła że tak PUCHNE!!!! choć staram się ograniczac jedzenie słodyczy itp. Już chyba tak musi być, że z wiekiem nasze ciało reaguje inaczej nie bedziemy wyglądać tak jak 18 latki...i trzeba się z tym pogodzić a jeżeli naszym TŻ to nie przeszkadza to jest ok!!!! Moje motto Facet nie pies, na kości nie poleci

[popscene]

A ja wczoraj obejrzałam kolejny film z Marilyn Monroe. I teraz jak patrzę w lustro, to normalnie zeszczuplałam.
Jakby przenieść tamtą Marilyn w te czasy, to nie byłaby już taką seks bombą. Miała wyraźnie wystający brzuszek, a jej ramię czasem wyglądało jak moje dwa razem wzięte.
Ale i tak była zarąbista na maksa

[ewurka]

Napisane przez popscene

A ja wczoraj obejrzałam kolejny film z Marilyn Monroe. I teraz jak patrzę w lustro, to normalnie zeszczuplałam.
Jakby przenieść tamtą Marilyn w te czasy, to nie byłaby już taką seks bombą. Miała wyraźnie wystający brzuszek, a jej ramię czasem wyglądało jak moje dwa razem wzięte.
Ale i tak była zarąbista na maksa

Dokładnie!!! Kobieta musi mieć tu i tam, aby można było za co "chwycić"

[kliwia]

a własnie siedzę z rospiętym rozporkiem bo mnie cisną dxinsy
Ważę 75 choć ciągle na diecie - jem normlanie, nie za dużo to i tak jak siedzę mój brzuch wygląda jak w 6 miesiącu ciąży.
Aż zaczynam myśleć czy aby na pewno ja w tej ciąży nie jestem

Dziś jak dobrze pójdzie na 2h pojedziemy pomoczyc kije z Tż i jego tatą haha nad jeziorem czy stawem nad którym jeszcze nie byłam
ciekawe czy coś złowią
A ja porobię zdjęcia sa sa sa

A wczoraj po umyciu głowy szamponem [jeszcze Nivea] przepłukałam je naparem z pokrzywy
Kubek naparu + 3 kubki letniej wody do miski i w to wsadziłam głowę
Fajny chłodek oczułam, i włosy jhakies fajne po tym takie miękkie

[zielony_motylek]

Napisane przez popscene

Niby zszokowało, ale wszystko jest dla ludzi
Ten glutaminian sodu zawsze będzie mnie, i mojego TŻta przede wszystkim, ciągnął do takiego maka. Raz na jakiś czas można sobie pozwolić.

No nie mówie, że całkowicie zrezygnowalam, też sobie czasem z TŻ'tem jakieś fryty albo tortille zjemy.. wszystko dla ludzi-tak samo jak np. alkohol, kawa, ale wiem też, że coraz więcej ludzi je te jedzenie prawie codziennie..

Napisane przez neska22

ale etraz postanowilam zadbac o włoski- zero farbowania, prostowania...uzywam od czasu do czasu nafty (jak mi sie przypomni ) i waxa...i zauwayzylam, ze włoski niec mi "zgrubły". Jakbym regularnie stosowała waxa i nafte to na pewno byloby jesczze lepiej.

To dokladnie tak jak ja z tym, że ja mam waxa i zamiast nafty mam seboradin (widze różnice, szczególnie jeśli chodzi o wypadanie włosów, wcześniej wypadały w dużo większej ilości, po za tym są błyszczące i znowu ładniej sie kręcą) oprócz tego też zero farbowania, prostowana i narazie też scinania bo boje się, że jak powiem 'tylko końcówki' to pójdzie z 5 cm.. także wole nie ryzykować

Napisane przez ewurka

Tutaj w UK są troszke lepsze szampony tzn. lepszy wybór i przystępna ceny szamponów z salonów fryzjerskch typu John Frieda itp. Zawsze używam odżywki i raz na czas maske nakładam
A My dziś byliśmy na wycieczce nad morzem, tak pięknie było i odpoczęłam dodaje kilka zdjęć jedno z TŻ

Ja jade do UK pod koniec sierpnia na dwa tyg. w odwiedziny do przyszłego szwagra, to sobie może kupie jakiś fajny szampon
Zdjęcia super, też chce nad morze...

Ja wczoraj po pierwszym dniu szkolenia. W sumie temat był taki sobie (motywacja w biznesie) bo już wszystko znałam mniej więcej z wykładów ale robiliśmy prawdziwe testy psychologiczne (takie jak przy profesjonalnej rekrutacji) i to mi się bardzo podobało Nawet ciekawe wyniki wyszły a potem prosto do TŻ'ta na noc busem pojechałam
Dziś pisanie wniosków unijnych czyli to na czym mi bardziej zależy

[ktosia86]

Anuulaa dziękuję za komplement.
Uważam, że powinnaś zacząć rozglądać się za inną pracą, bo to jest normalnie wyzysk.
Rozumiem, praca jest ważna, ale jak zyski są mniejsze niż koszty to chyba nie warto się męczyć. Z drugiej strony wydaje mi się, że jest to pewien "urok" pracy w galeriach handlowych i tego typu sklepach.

A w ogóle to mój brat miał bardzo fajną piosenkę na pierwszy taniec - Poranna nostalgia K. Kiljańskiego

[popscene]

Napisane przez zielony_motylek

No nie mówie, że całkowicie zrezygnowalam, też sobie czasem z TŻ'tem jakieś fryty albo tortille zjemy.. wszystko dla ludzi-tak samo jak np. alkohol, kawa, ale wiem też, że coraz więcej ludzi je te jedzenie prawie codziennie..

To prawda