Mamusie majowe 2018 cz. 9

[rybcia34]

Napisane przez may_mummy

Ale mnie mała od wczoraj kopie, szaleństwa straszne wyczynia. Ciekawe czy się obróci bo od poprzedniej wizyty ciągle leży skośnie i tak od tygodnia - wczoraj na pewno jeszcze była skośnie ułożona. Byle do kolejnej wizyty.

Dziewczyny po ile wy macie rożków przygotowanych?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dwa mam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Napisane przez DomimaZet

Hej

Rumianku - - oby szybko i sprawnie poszło w poradni - trzymam mocno za same dobre wieści ❤️

Groszku, Naleśniczku - kciuki za Wasze wizyty ❤️

Stokrotka, Blaira - ślicznie te chmurki wyszły bardzo mi się podoba efekt - muszę pomyśleć o czymś takim w nowych pokojach dzieciaczków -

Polasia - super z tym piekarnikiem - teraz przynajmniej nie musisz robić selekcji przepisów

Amarela - gdzie jesteś Kobitko ? Wszystko ok ?

Niud - odezwij się w końcu do nas

Miłego dnia Dziewczęta



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------





Karmienie piersią ... kotów ...

Buahahahahaha


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------





Trochę wcześnie na wizytę - moja to by na bank pocałowała klamkę 🤣 No ale nasze relacje są nieco jakby to ładnie nazwać ... ozięble ...
No te tyły na wizażu są najgorsze - nie można dopuścić do takiej sytuacji oj nie nie ...


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Domima a jak tam wtedy wyszło z ta wizyta ? Przenocowalas kogoś? Jak z mężem?
😘

[rybcia34]

Napisane przez Maalinkaaaa

Dzień dobry wstałam dzisiaj lewa noga, w sumie nie wiem dlaczego :/ źle mi się spało brzuszek mnie jakoś ciągnął w nocy, nie wygodnie, z zimno, za gorąco. To sobie ponarzekalam z rana
Miłego dnia. I dla wizytujacych

Aj! Prosimy o uśmiech

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Napisane przez Fryga777

Groszek, naleśnikona kciuki za wizyty zaciśnięte.
Witam się z rana, ale dla mnie to jak południe, bo zazwyczaj wstaję ok 5.30 a dzisiaj o 8.00 Weź się tu teraz odnajdź człowieku
Boli mnie głowa i zaatakowało mi zatoki😢

😑 zdrówka!

[rybcia34]

Napisane przez _Nat_

Mój mąż rzucił dzięki papierosowi elektronicznemu. Tylko miał naprawdę dobry sprzęt, a nie takie cienkie gówienko. Odpowiednia moc, odpowiednia dawka nikotyny, którą stopniowo zmniejszał. Zainwestowaliśmy w takiego samego papierosa i kupiliśmy go mojemu tacie. Mojemu tacie chyba głupio było, że wydaliśmy tyle kasy i żeby zrobić nam przyjemność - palił go. Po kilku miesiącach odstawił całkowicie i tak już nie pali 2 lata : ) (a palaczem był konkretnym, paczka czerwonych marlborasów dziennie)

Moja mama też próbowała z epapierosem ale nie smakuje jej i oddała go szybko. Raczej już nigdy nie spróbuje:/ a szkooda... chociaz te epapierosy tez badziewie.

Oni juz chyba nigdy nie rzucą fajek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Napisane przez rybcia34

To ja się pochwale,że dzisiaj miałam 93. To dp rybci nie podobne mieć taki cukier... Myslicie,że to przez ssanie tabletki malinowej po 23?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi po tabletkach nie wywalalo więc nie wiem 😑

[niud]

Przepraszam, że tak po łebkach. Obiecuję poprawę

Malinka doczytałam, że z dzidzią ok, ale pcha się na świat sprinterka. Oby leżakowanie szybko zleciało. Wystarczy nie czytać wizażu jeden dzień i już masz nadrabiania na pół dnia

Napisane przez Mirabilka

No wróciłam dzidzia ok, ale do końca kwietnia więcej leżenia, nic nie robić, jak najmniej schodów a ogródek to już w ogóle.
Szyjka ok 4 cm ale dziecko głowa centralnie w kanał rodny na samym środku - nie ma między szyjka a głowa wód tylko głowa się pcha.
Także luteina i Koniec szaleństw w domu.
Pozostałe sprawki ok - do końca kwietnia nogi muszę zaciskać.

Kolejna kobieta w gorącej wodzie kąpana. Oby leżakowanie szybko zleciało. Dobrze, że zdążyłaś w ogródku już trochę ogarnąć.

Napisane przez _St0kr0tka

Zmierzylam cukier po 2 drozdzowkach i kawie z mlekiem - 104 (wiedzialam ze tak bedzie)

Najwazniejsze, ze z dzidzia ok a Ty sie oszczedzaj ❤ a te bole? To przez to ulozenie?
Załącznik 7479961
Swiatlo troche przeklamuje kolor sciany, ale trudno.
Nie sa idealnie prosto, ale przy takiej ilosci nie rzuca sie to w oczy 😎
Aa i robilismy rzedy kolorami a w ostatnim na dole mamy co druga biala a co druga niebieska bo zabrakloby naklejek 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pytałaś może diablo jak to jest z tym jedzeniem słodkiego ? Bo na grupie fb czytałam, że niby słodkie wybija po pół godzinie, a tłuste po 1,5. Ciekawe ile w tym prawdy, bo już wiem też, że dziewczyny często tam głupoty piszą.
Niemniej jednak zazdro
No i gratuluje dzisiejszego cukru ! U mnie 92, więc tendencja spadkowa jest.

Napisane przez skorpio87

Nadrobiłam, to teraz raport powizytowy... bez tragedii, ale też bez rewelacji...
Z Małą wszystko dobrze, co prawda jej nie ważyła, ale powiedziała gin, że wymiary i przepływy w porządku. Dzieciulek mały bo i ja drobna + macica jednorożna, więc niech sie diablo wypcha.
Wody w normie, aaa i dobrze wyczuwam, że jak mnie coś pod żebrami uwiera to główką napiera szyjka skrócona, ale wszystko ładnie zamknięte.
Generalnie powiedziała, że jak na moją sytuację to jest bardzo dobrze jak na 32tc, ale rokowania gorsze... że dobrze będzie jak dotrwamy do 36tc, za dwa tygodnie idę na wizytę, czyli 03.04, a 4-6.04 na leżenie do szpitala i podawanie leków na płucka dla Maleńkiej...

Wagi nie ogarniam, bo wyszło, że +2kg w dwa tygodnie! ciekawe co pokaże waga u diablo we czwartek... Aha no i mam leżeć na prawym boku bo mi nerka lewa nie domaga i żeby jej nie uciskać

Załamana nie jestem, może nawet uspokojona, że pod kontrolą. Problem bo będę musiała przepakować torbę do szpitala i ciekawe czy będzie tam jedzenie cukrzycowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, że jesteś pod kontrolą i dzidzia zdrowa

Napisane przez brunetka2000

Czy jak chodzicie Wasze dzieciaczki naciskają na pecherz??? Ja jak tylko wstane z lozka to od razu siusiu misze isc jak lezakuje to nie odczuwam takiej potrzeby . Mamo 33 tydz, a czunę sie jakbym juz miala rodzic. Poniedziałkowa wizyta mnie przeraża

Ja jak chodzę to mogę sikać co 5 minut.
W nocy wstaje 5-6 razy.
Masakrę mam z tym uciskiem na pęcherz... Badania moczu od początku idealne.

Napisane przez DomimaZet

Fajnie Ze jesteś ❤️

Napisane przez nalesnikona

Hej!

RUMIANKU, GROSZKU- kciuki !

ja już po usg, leżę w domku po śniadaniu.
Z nowości to Małe Naleśnikątko jest głową w dół, bardzo nisko ułożone. Miałam takie ruchy brzucha w weekend i dzisiaj w nocy, że nie dziwi mnie to
Wciśnięte we mnie jednak bardzo mocno, długo się gin gimnastykował, żeby pomierzyć. Twarzy pokazać nie chce, płci również- głową wciska się w szyjkę, pupką w żebra. Po wielu próbach łaskawie dokonało prezentacji serca
Także niespodziewanka Naleśnikowa.

Szyjka dalej się skraca i rozwiera, niby o malutkie wartości, ale jednak. Gin uważa, że pessara nie zakładamy. Jest już taki etap ciąży -33tydzień, nie postępuje to wszystko w dużym tempie, tylko w miarę się trzyma już od grudnia, więc 4!! miesiące.

Wymiary w miarę się pokrywają z tp- mój gin się trzyma daty wg owu, -8.05, waga ok. 1800.

Powiedział, żebym, do Świąt poczekała z rodzeniem, bo nie ma już dyżurów w tym miesiącu w szpitalu



mam to samo z moim lekarzem. Mam poczucie, że wie co robi i to mi bardzo pomaga. Zawsze sprawdza wszystko na wszystkie fronty, tłumaczy, co i jak. Dzisiaj w sumie mimo sytuacji hmm nie chcę użyć słowa nieciekawej, ale takiej no... odbiegającej od "idealnej" ciąży to też od razu wiem, co i jak, na co zwracać uwagę, kiedy reagować i jak.

Zaraz przyjeżdża do mnie siostra na kawkę.
Ale na chwilę, więc jest nadzieja, że nie będę miała takich tyłów jak wczoraj po całym dniu haha

Niesamowite, jaki wstydzioch z tego Twojego bąbelka. Dobrze, że sytuacja pod kontrolą, a Ty jesteś spokojna

Napisane przez Ladymama85

Napisane przez _groooszek_

niud dobrze, że jesteś

Napisane przez blaira

Niud, fajnie że jesteś już z nami

Rumianku, Groszku - kciuki za wizyty !

Ja znów nic nie zrobię w kierunku torby do szpitala. Muszę jechać na zakupy, a o 15:30 mam dziś jakieś obchody pierwszego dnia wiosny w żłobku
Wydrukuję sobie chociaż jakaś listę i przygotuje kosmetyki, bo małe buteleczki już mam

[Maalinkaaaa]

Napisane przez Mirabilka

Cześć Laseczki

Co to za piękne zdjęcie i piękna kawka ? 😍😁

[_St0kr0tka]

Napisane przez nalesnikona

Hej!

RUMIANKU, GROSZKU- kciuki !

ja już po usg, leżę w domku po śniadaniu.
Z nowości to Małe Naleśnikątko jest głową w dół, bardzo nisko ułożone. Miałam takie ruchy brzucha w weekend i dzisiaj w nocy, że nie dziwi mnie to
Wciśnięte we mnie jednak bardzo mocno, długo się gin gimnastykował, żeby pomierzyć. Twarzy pokazać nie chce, płci również- głową wciska się w szyjkę, pupką w żebra. Po wielu próbach łaskawie dokonało prezentacji serca
Także niespodziewanka Naleśnikowa.

Szyjka dalej się skraca i rozwiera, niby o malutkie wartości, ale jednak. Gin uważa, że pessara nie zakładamy. Jest już taki etap ciąży -33tydzień, nie postępuje to wszystko w dużym tempie, tylko w miarę się trzyma już od grudnia, więc 4!! miesiące.

Wymiary w miarę się pokrywają z tp- mój gin się trzyma daty wg owu, -8.05, waga ok. 1800.

Powiedział, żebym, do Świąt poczekała z rodzeniem, bo nie ma już dyżurów w tym miesiącu w szpitalu



mam to samo z moim lekarzem. Mam poczucie, że wie co robi i to mi bardzo pomaga. Zawsze sprawdza wszystko na wszystkie fronty, tłumaczy, co i jak. Dzisiaj w sumie mimo sytuacji hmm nie chcę użyć słowa nieciekawej, ale takiej no... odbiegającej od "idealnej" ciąży to też od razu wiem, co i jak, na co zwracać uwagę, kiedy reagować i jak.

Zaraz przyjeżdża do mnie siostra na kawkę.
Ale na chwilę, więc jest nadzieja, że nie będę miała takich tyłów jak wczoraj po całym dniu haha

Ale uparty nietoperek 😱 bedziecie mieli niespodzianke 😊 co do skracajacej sie szyjki to chyba nie jest tak zle jak nie sa to jakies znaczne roznice 😘 oby maly nalesnik-niespodzianka jeszcze troche posiedzial w brzuszku 😊

Napisane przez may_mummy

Ale mnie mała od wczoraj kopie, szaleństwa straszne wyczynia. Ciekawe czy się obróci bo od poprzedniej wizyty ciągle leży skośnie i tak od tygodnia - wczoraj na pewno jeszcze była skośnie ułożona. Byle do kolejnej wizyty.

Dziewczyny po ile wy macie rożków przygotowanych?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam 4 rozki (3 dostalam uzywane, jeden byl w komplecie z posciela). Wypralam wszystkie, ale do szpitala mysle zeby wziac jeden i do tego cienki kocyk.

Napisane przez domii29

Przypomnialas mi wlasnie ze mialam kupic cienki szlafrok

Wlasnie laski jakie szlafroki macie? Bo nic mi sie nie podoba a w grubym zimowym w maju chyba smigac po szpitalu nie wypada

Jak sie dzis czujesz?

To zaciskam z calych sil!!

Ooo super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi mama kupila w textil markecie taki zwykly bawelniany z rekawem 3/4. Szary i jakiegos kota ma gdzies tam na boku.
Dokladnie taki tylko zamiast kwiatkow jest kot https://txm.pl/szlafrok-cienki-damski-czerwony-75

Napisane przez Maalinkaaaa

Dzień dobry ❤ wstałam dzisiaj lewa noga, w sumie nie wiem dlaczego :/ źle mi się spało 😑 brzuszek mnie jakoś ciągnął w nocy, nie wygodnie, z zimno, za gorąco. To sobie ponarzekalam z rana 😣
Miłego dnia. I dla wizytujacych ❤❤

Pranie sie robi, ogarnelam prasowanie T-shirtow meza wiec jestem juz na biezaco. Chyba czas na kawe ☕ pozniej przejde sie do tesco po jakies male zakupy. Moze cos posprzatam. Maz dzis po pracy jedzie pomoc cos bratu znowu z jakimis kablami czy czyms wiec pewnie dlugo posiedze sobie sama w domu 😞
Kliknelam wczoraj jakis komplecik do wozka, jak przyjdzie to Wam wrzuce fote. Do tego zamowilam kawalek bawelnianego materialu w misie 160x50cm, dokupie gumke i ciocia meza mi z tego uszyje 2 przescieradelka na przewijak 😎 gumke to bym sobie sama przyszyla, ale nie mam maszyny zebyte boki ladnie obszyc.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[domii29]

Napisane przez Mirabilka

Cześć Laseczki

Napisane przez nalesnikona

Hej!

RUMIANKU, GROSZKU- kciuki !

ja już po usg, leżę w domku po śniadaniu.
Z nowości to Małe Naleśnikątko jest głową w dół, bardzo nisko ułożone. Miałam takie ruchy brzucha w weekend i dzisiaj w nocy, że nie dziwi mnie to
Wciśnięte we mnie jednak bardzo mocno, długo się gin gimnastykował, żeby pomierzyć. Twarzy pokazać nie chce, płci również- głową wciska się w szyjkę, pupką w żebra. Po wielu próbach łaskawie dokonało prezentacji serca
Także niespodziewanka Naleśnikowa.

Szyjka dalej się skraca i rozwiera, niby o malutkie wartości, ale jednak. Gin uważa, że pessara nie zakładamy. Jest już taki etap ciąży -33tydzień, nie postępuje to wszystko w dużym tempie, tylko w miarę się trzyma już od grudnia, więc 4!! miesiące.

Wymiary w miarę się pokrywają z tp- mój gin się trzyma daty wg owu, -8.05, waga ok. 1800.

Powiedział, żebym, do Świąt poczekała z rodzeniem, bo nie ma już dyżurów w tym miesiącu w szpitalu



mam to samo z moim lekarzem. Mam poczucie, że wie co robi i to mi bardzo pomaga. Zawsze sprawdza wszystko na wszystkie fronty, tłumaczy, co i jak. Dzisiaj w sumie mimo sytuacji hmm nie chcę użyć słowa nieciekawej, ale takiej no... odbiegającej od "idealnej" ciąży to też od razu wiem, co i jak, na co zwracać uwagę, kiedy reagować i jak.

Zaraz przyjeżdża do mnie siostra na kawkę.
Ale na chwilę, więc jest nadzieja, że nie będę miała takich tyłów jak wczoraj po całym dniu haha

To w sumie dobre wiesci trzymam kciuki zebys wytrwala w dwupaku jak najdluzej

Napisane przez may_mummy

Ale mnie mała od wczoraj kopie, szaleństwa straszne wyczynia. Ciekawe czy się obróci bo od poprzedniej wizyty ciągle leży skośnie i tak od tygodnia - wczoraj na pewno jeszcze była skośnie ułożona. Byle do kolejnej wizyty.

Dziewczyny po ile wy macie rożków przygotowanych?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam jeden rozek, nie wiem czy bede go w ogole uzywac ale jakby co mam

Napisane przez 4d88b8945be75952c39c61b9b 17b2a8019c982be_5fd16501d e8d4

Treść usunięta

Ooo zapomnialam ze mamy w miescie textil market musze podejsc i obejrzec na zywo te szlafroki

Napisane przez Maalinkaaaa

Dzień dobry ❤ wstałam dzisiaj lewa noga, w sumie nie wiem dlaczego :/ źle mi się spało 😑 brzuszek mnie jakoś ciągnął w nocy, nie wygodnie, z zimno, za gorąco. To sobie ponarzekalam z rana 😣
Miłego dnia. I dla wizytujacych ❤❤

Przytulam mam nadzieje ze dzien bedzie duzo lepszy niz nocka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Napisane przez nalesnikona

Hej!

RUMIANKU, GROSZKU- kciuki !

ja już po usg, leżę w domku po śniadaniu.
Z nowości to Małe Naleśnikątko jest głową w dół, bardzo nisko ułożone. Miałam takie ruchy brzucha w weekend i dzisiaj w nocy, że nie dziwi mnie to
Wciśnięte we mnie jednak bardzo mocno, długo się gin gimnastykował, żeby pomierzyć. Twarzy pokazać nie chce, płci również- głową wciska się w szyjkę, pupką w żebra. Po wielu próbach łaskawie dokonało prezentacji serca
Także niespodziewanka Naleśnikowa.

Szyjka dalej się skraca i rozwiera, niby o malutkie wartości, ale jednak. Gin uważa, że pessara nie zakładamy. Jest już taki etap ciąży -33tydzień, nie postępuje to wszystko w dużym tempie, tylko w miarę się trzyma już od grudnia, więc 4!! miesiące.

Wymiary w miarę się pokrywają z tp- mój gin się trzyma daty wg owu, -8.05, waga ok. 1800.

Powiedział, żebym, do Świąt poczekała z rodzeniem, bo nie ma już dyżurów w tym miesiącu w szpitalu



mam to samo z moim lekarzem. Mam poczucie, że wie co robi i to mi bardzo pomaga. Zawsze sprawdza wszystko na wszystkie fronty, tłumaczy, co i jak. Dzisiaj w sumie mimo sytuacji hmm nie chcę użyć słowa nieciekawej, ale takiej no... odbiegającej od "idealnej" ciąży to też od razu wiem, co i jak, na co zwracać uwagę, kiedy reagować i jak.

Zaraz przyjeżdża do mnie siostra na kawkę.
Ale na chwilę, więc jest nadzieja, że nie będę miała takich tyłów jak wczoraj po całym dniu haha

Mały Nalesniczek nadal się ukrywa ale jeszcze trochę! 😍😁 trzymaj trzymaj 😙

[Mirabilka]

Napisane przez Maalinkaaaa

Co to za piękne zdjęcie i piękna kawka ?

Kawka „z internetu” ale jakby co zapraszam może zdołam zrobić podobną


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[edzka1104]

Napisane przez myboyismine

czy któraś z Was ma koszulę do karmienia z Lupoline?

Ja mam chyba.

Napisane przez nalesnikona

Hej!

RUMIANKU, GROSZKU- kciuki !

ja już po usg, leżę w domku po śniadaniu.
Z nowości to Małe Naleśnikątko jest głową w dół, bardzo nisko ułożone. Miałam takie ruchy brzucha w weekend i dzisiaj w nocy, że nie dziwi mnie to
Wciśnięte we mnie jednak bardzo mocno, długo się gin gimnastykował, żeby pomierzyć. Twarzy pokazać nie chce, płci również- głową wciska się w szyjkę, pupką w żebra. Po wielu próbach łaskawie dokonało prezentacji serca
Także niespodziewanka Naleśnikowa.

Szyjka dalej się skraca i rozwiera, niby o malutkie wartości, ale jednak. Gin uważa, że pessara nie zakładamy. Jest już taki etap ciąży -33tydzień, nie postępuje to wszystko w dużym tempie, tylko w miarę się trzyma już od grudnia, więc 4!! miesiące.

Wymiary w miarę się pokrywają z tp- mój gin się trzyma daty wg owu, -8.05, waga ok. 1800.

Powiedział, żebym, do Świąt poczekała z rodzeniem, bo nie ma już dyżurów w tym miesiącu w szpitalu



mam to samo z moim lekarzem. Mam poczucie, że wie co robi i to mi bardzo pomaga. Zawsze sprawdza wszystko na wszystkie fronty, tłumaczy, co i jak. Dzisiaj w sumie mimo sytuacji hmm nie chcę użyć słowa nieciekawej, ale takiej no... odbiegającej od "idealnej" ciąży to też od razu wiem, co i jak, na co zwracać uwagę, kiedy reagować i jak.

Zaraz przyjeżdża do mnie siostra na kawkę.
Ale na chwilę, więc jest nadzieja, że nie będę miała takich tyłów jak wczoraj po całym dniu haha

To są w miarę dobre wieści

Napisane przez rybcia34

No i tu pies pogrzebany. Będziemy obie cisnąć o te papierochy :/ moi są uparci ale...no nie dam im dziecka do ręki jak będą walić dymem.. I mówię całkiem poważnie, bo bierni palacze mają znacznie gorzej a przecież to taka mała kruszynka...nie zasłużyła na wąchanie smrodów.
Jak ja się cieszę,ze my z tżtem nie palimy i nigdy nie zamierzamy palić



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój teść tak palil, dwa miesiące temu skoczylo mu cisnienie, dostal krwotoku z nosa, pogotowie przez dwie godziny tamowalo i rzucil papierosy. Oficjalnie nie pali i widać ze nie pali, mam nadzieję że wytrzyma.

Ja muszę się przejść do paczkomatu bo tak czeka kocyk i szumis.

[blaira]

Dziewczyny szok ....
Małyprzyjaciel odpisał na alie, że wyśle mi nową chustę bambusową
Ale uwierzę jak zobaczę ... także na razie z radością się wstrzymam

[DomimaZet]

Napisane przez Maalinkaaaa

Domima a jak tam wtedy wyszło z ta wizyta ? Przenocowalas kogoś? Jak z mężem?

Nie No co Ty - powiedziałam do męża ze nie ma takiej możliwości i ze w naszym domu będę albo ja albo ona i innej opcji nie ma. Z mężem gadamy niby normalnie ale jakos tak chyba zbyt wiele od niego oczekuje ... nawet się nie pyta jak się czuje czy w ciągu dnia nic nie napisze nie zadzwoni czy dajemy rade czy cokolwiek... za to popołudniami wiecznie ma coś / wczoraj fryzjer - dzisiaj do dentysty wiec całymi dniami jestem sama z synem i trochę mi średnio ... przy synu czasami ciężko ni obiad zrobić wiec gotuje wieczorami żeby niec gotowe na następny dzień... zmęczona jestem a mąż tak jakos średnio się tym interesuje ... to sobie znowu ponarzekalam - a Ty Słońce głowa do góry Slicznoto - już bliżej wiosny i zaraz wszystko zacznie nabierać barw ❤️


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[domii29]

Dzien dobry! ☀️
Ufff chyba udalo mi sie Was nadrobic

Za wszystkie dzisiejsze wizyty zaciskam kciuki!

Ja zawiozlam mlodego do przedszkola i nie wiem co ze soba poczac nie jestem przyzwyczajona ze mam tyle czasu dla siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_St0kr0tka]

Napisane przez niud

Przepraszam, że tak po łebkach. Obiecuję poprawę

Malinka doczytałam, że z dzidzią ok, ale pcha się na świat sprinterka. Oby leżakowanie szybko zleciało. Wystarczy nie czytać wizażu jeden dzień i już masz nadrabiania na pół dnia


Kolejna kobieta w gorącej wodzie kąpana. Oby leżakowanie szybko zleciało. Dobrze, że zdążyłaś w ogródku już trochę ogarnąć.


Pytałaś może diablo jak to jest z tym jedzeniem słodkiego ? Bo na grupie fb czytałam, że niby słodkie wybija po pół godzinie, a tłuste po 1,5. Ciekawe ile w tym prawdy, bo już wiem też, że dziewczyny często tam głupoty piszą.
Niemniej jednak zazdro
No i gratuluje dzisiejszego cukru ! U mnie 92, więc tendencja spadkowa jest.


Dobrze, że jesteś pod kontrolą i dzidzia zdrowa


Ja jak chodzę to mogę sikać co 5 minut.
W nocy wstaje 5-6 razy.
Masakrę mam z tym uciskiem na pęcherz... Badania moczu od początku idealne.





Niesamowite, jaki wstydzioch z tego Twojego bąbelka. Dobrze, że sytuacja pod kontrolą, a Ty jesteś spokojna










Rumianku, Groszku - kciuki za wizyty !

Ja znów nic nie zrobię w kierunku torby do szpitala. Muszę jechać na zakupy, a o 15:30 mam dziś jakieś obchody pierwszego dnia wiosny w żłobku
Wydrukuję sobie chociaż jakaś listę i przygotuje kosmetyki, bo małe buteleczki już mam

Nie pytalam diablo o slodycze. Ja mierze tylko po godzinie, stwierdzilam ze jakbym miala mierzyc po pol, po 1,5, po 2 to calkiem bym zwariowala.
Ja musze w Rossmannie kupic buteleczke do zelu pod prysznic i szamponu - chcialam ta co sie naciska jak mydlo w plynie a ostatnio u nas byly same z koncowka do rozpylania

Aa jeszcze w temacie palenia - rodzice meza nie pala juz od lat, moi niestety nadal palacze. Temat bardzo drazliwy. Jak sa u nas to wychodza na balkon, bo wiedza, ze u nas sie nie pali. Nienawidze jak sasiad pali na klatce, smierdzi pozniej dlugo...
Moj tata pracuje za granica, teraz bedzie na swieta wiec pewnie na narodziny wnuka nie uda mu sie zjechac 😞
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skorpio87]

Napisane przez _Nat_

Przepraszam, nadrabiałam jeszcze przed kawą i musiałam przeoczyć.
Rozumiem. Wydaje mi się, że mój mąż z takich samych przyczyn był wcześniakiem (ważył 1,5kg). Teściowa nie umiała mi tak ładnie wytłumaczyć jak Ty, ale mówiła coś o macicy, która już nie mogła rosnąć podczas gdy dziecko jeszcze by "chciało" i właśnie tak jak mówisz, robiło się po prostu za ciasno.
No nic, najważniejsze, że jesteś pod kontrolą, na pewno wszystko skończy się dobrze : )

Dziękuję

Napisane przez DomimaZet

Trochę wcześnie na wizytę - moja to by na bank pocałowała klamkę 🤣 No ale nasze relacje są nieco jakby to ładnie nazwać ... ozięble ...
No te tyły na wizażu są najgorsze - nie można dopuścić do takiej sytuacji oj nie

Ja nie chcę drzeć z Nią kotów, bo w razie czego to jest jedyna osoba w pobliżu, oprócz Męża oczywiście, która ewentualnie zostałaby mi z dzieckiem, jakbym np. potrzebowała pójść do lekarza. Nie licząc przyjaciół, którzy się oferują, że w razie czego zostaną, no ale w końcu od czego są babcie

Napisane przez Fryga777

Groszek, naleśnikona kciuki za wizyty zaciśnięte.
Witam się z rana, ale dla mnie to jak południe, bo zazwyczaj wstaję ok 5.30 a dzisiaj o 8.00 Weź się tu teraz odnajdź człowieku
Boli mnie głowa i zaatakowało mi zatoki😢

Ojoj... to zdrówka życzymy!

Napisane przez Ladymama85

Okurcz, moja.musialaby posiedziec i poczekac az sie wyspie, co.to.za.pora odwiedzin?

Bo o tej porze ma po drodze ja i tak wstaję o 6.30, zastrzyk z insuliny, czekam pół godziny, jem śniadanie i dopiero potem ewentualnie idę jeszcze spać także jeszcze na śniadanie się załapała
Teraz jeszcze śpi, ja jem drugie śniadanie i nadrabiam

Niud mam nadzieje, że już lepiej u Was
Pani Rumiankowa trzymamy!



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sunset89]

niud, dobrze Cię widzieć!

naleśnikona - jesteś mega dzielna babka, już niedługo! Chociaż podziwiam za cierpliwość, ja bym chyba poszła na dodatkowe usg żeby poznać płeć jak znam siebie

[brunetka2000]

Nalesnikona ja to cie podziwiam bo mnie by skręciło z niewiedzy dobrze, ze dzidziol rosnie, lezakuja teraz tak jak my

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Napisane przez nalesnikona

to nie jeden lekarz, na usg chodzę też do luxmedu, do różnych, nie raz próbowali.
Potem my już nie cisnęliśmy tematu. Na jednej z wizyt (jakoś po Nowym roku, mój gin powiedział, że może sondować, ale byłam bez Męża, więc odpuściłam poznanie). Chyba już się nastawiłam, że będzie niespodzianka i nie ddopytuje a na usg lekarze skupiają się na krwiaku i szyjce, bo to u mnie najważniejszy parametr. Bez wiadomości o płci, można dalej chodzić w ciąży.
W pierwszej ciąży Syn też był ułożony pod dziwnymi kątami, wciśnięty, jak nie w jedną, to drugą stronę. Pomiarowe usg powtarzałam za każdym razem, echo serca w IMID robiłam i jeszcze na Targowej, bo tam mnie odesłali- nie mogli porobić wszystkich pomiarów. Także to moja macica raczej takie warunki stwarza Dzieciom, a nie kwestia lekarzy, bo było ich w sumie sporo

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

POLASIA- u nas wczoraj też babeczki żurawina & płatki migdałów. omniom mniom

Już niedługo będzie wszystko jasne kto to się tam ukrywa 😉😉

[brunetka2000]

Niud dobrze, że jestes

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[_groooszek_]

Napisane przez blaira

Groszku, a gdzie realacja z wizyty u weta

Nawet nie chce mi się o tym pisać

[Maalinkaaaa]

Napisane przez may_mummy

Ale mnie mała od wczoraj kopie, szaleństwa straszne wyczynia. Ciekawe czy się obróci bo od poprzedniej wizyty ciągle leży skośnie i tak od tygodnia - wczoraj na pewno jeszcze była skośnie ułożona. Byle do kolejnej wizyty.

Dziewczyny po ile wy macie rożków przygotowanych?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam jeden rożek. Ale wiem że dostanę jeszcze z pracy jeden. (Taka paczuszka po urodzeniu )

[blaira]

Napisane przez _groooszek_

Nawet nie chce mi się o tym pisać

Uuu ale mam nadzieję że wszystko ok, tylko skończyło się na ewentualnej braku współpracy i foszku kota?
Z którym byłaś?

[_groooszek_]

Napisane przez may_mummy

Dziewczyny po ile wy macie rożków przygotowanych?

No właśnie mam tylko jeden i to chyba za mało

[domii29]

Napisane przez blaira

Dziewczyny szok ....
Małyprzyjaciel odpisał na alie, że wyśle mi nową chustę bambusową
Ale uwierzę jak zobaczę ... także na razie z radością się wstrzymam

Oooo super, oby serio wyslal

Napisane przez DomimaZet

Nie No co Ty - powiedziałam do męża ze nie ma takiej możliwości i ze w naszym domu będę albo ja albo ona i innej opcji nie ma. Z mężem gadamy niby normalnie ale jakos tak chyba zbyt wiele od niego oczekuje ... nawet się nie pyta jak się czuje czy w ciągu dnia nic nie napisze nie zadzwoni czy dajemy rade czy cokolwiek... za to popołudniami wiecznie ma coś / wczoraj fryzjer - dzisiaj do dentysty wiec całymi dniami jestem sama z synem i trochę mi średnio ... przy synu czasami ciężko ni obiad zrobić wiec gotuje wieczorami żeby niec gotowe na następny dzień... zmęczona jestem a mąż tak jakos średnio się tym interesuje ... to sobie znowu ponarzekalam - a Ty Słońce głowa do góry Slicznoto - już bliżej wiosny i zaraz wszystko zacznie nabierać barw ❤️


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Co z tymi chlopami


Jak juz o chlopach mowa.. Moj wczoraj przyszedl wycalowal brzuszek i sie mnie pyta "to jak w koncu damy malej na imie?" mowie ze Igunia zostaje bo sie juz przyzwyczailam i ze mlody zaakceptowal, zapytal tylko czy jestem pewna i czy nie podoba mi sie zadne inne imie. Ciezko wyczuc czy sie nadal waha czy przyklepal to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Maalinkaaaa]

Napisane przez domii29

Przypomnialas mi wlasnie ze mialam kupic cienki szlafrok

Wlasnie laski jakie szlafroki macie? Bo nic mi sie nie podoba a w grubym zimowym w maju chyba smigac po szpitalu nie wypada

Jak sie dzis czujesz?

To zaciskam z calych sil!!

Ooo super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Domii ja mam właśnie trochę taki cieplejszy w sumie to mój jedyny szlafrok. Pluszowy 😀 wzięłam, najwyżej nie będę nosic. Szkoda mi na nowy

[niud]

Napisane przez domii29

Wlasnie laski jakie szlafroki macie? Bo nic mi sie nie podoba a w grubym zimowym w maju chyba smigac po szpitalu nie wypada
Jak sie dzis czujesz?

Lepiej dzięki
Ja mam taki długi cienki sweter z paskiem Dobrze się sprawdzi w roli narzutki w szpitalu, a i normalnie na co dzień go noszę.

Napisane przez Mirabilka

[/COLOR]Niud mam nadzieje z humor już lepszy i czujesz wiosnę
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Lepszy, dziękuję. Wiosny jeszcze nie czuje, bo chyba ogrzewanie mi się wyłączyło w domu a na zewnątrz 1,5 stopnia. Własnie przyodziałam sweter.

[_groooszek_]

Napisane przez domii29

Przypomnialas mi wlasnie ze mialam kupic cienki szlafrok

Wlasnie laski jakie szlafroki macie? Bo nic mi sie nie podoba a w grubym zimowym w maju chyba smigac po szpitalu nie wypada

Ja mam polarowy z kapturem, ale już teraz ledwo mi się brzuch mieści więc nie wiem jak to będzie