Która z Was jeździ konno? Konie, jazda konna.

[frida110]

Chocolate - dlaczego zrezygnowałaś?

[strippi]

Napisane przez frida110

Strippi wybierasz się może w ten weekend na zawody do Jaroszówki? Co roku jest loteria fantowa, na której można wygrac konia pełnej krwi.

A mnie korci, żeby się przejechac do Krzeczyna. Bardzo mnie ciekawi ten gościu.

no chyba bede a od ktorej s zawody?? to jest ten bieg o wstege czarnej wody
Pan Roman Opiela mi wyslal juz miesiac temu email o tych zawodach z zaproszeniem.
darmowe wejscie?
a ile kosztuje taki los ?? hehe chetnie bym wygrala konia to by bylo spelnienie mojego marzenia

Napisane przez chocolate88

Strippi, ja juz po jezdzie. dzis podjelam trudną decyzje i zrezygnowalam z jazdy konnej calkowicie

dlaczego kochana??
pisz nam tu szybko

[frida110]

Napisane przez strippi

no chyba bede a od ktorej s zawody?? to jest ten bieg o wstege czarnej wody
Pan Roman Opiela mi wyslal juz miesiac temu email o tych zawodach z zaproszeniem.
darmowe wejscie?
a ile kosztuje taki los ?? hehe chetnie bym wygrala konia to by bylo spelnienie mojego marzenia

Tak chodzi o zawody w skokach przez przeszkody "O wstęgę Czarnej Wody"
Wejście na zawody zawsze jest darmowe. Początek - coś około 11 - zarówno w sobotę jak i w niedzielę. A losy w tamtym roku kosztowały 5 zł. Dwa albo trzy lata temu do wygrania była klaczka ze źrebakiem i w dodatku jeszcze zaźrebiona - szczęściara wygrała na raz 3 konie.

[strippi]

Napisane przez frida110

Tak chodzi o zawody w skokach przez przeszkody "O wstęgę Czarnej Wody"
Wejście na zawody zawsze jest darmowe. Początek - coś około 11 - zarówno w sobotę jak i w niedzielę. A losy w tamtym roku kosztowały 5 zł. Dwa albo trzy lata temu do wygrania była klaczka ze źrebakiem i w dodatku jeszcze zaźrebiona - szczęściara wygrała na raz 3 konie.

Mój tato mówi, że te losy są już dawno wytypowane...i najczęściej wygrywają osoby związane z klubem..i konie zostają i tak w jaroszówce... jego kolega pracuje tam w klubie... no i powiedział mu, że żaden zwykły człowiek nie wygrał konia..
czasami owce albo świnie ale nie konia ....zobaczymy ja będę brała udział ;d

[marrellic]

Napisane przez chocolate88

Strippi, ja juz po jezdzie. dzis podjelam trudną decyzje i zrezygnowalam z jazdy konnej calkowicie

Czemu co się stało?

Nie wiem czy tez nie będe musiała na jakiś czas poprostu zpaomnieć o jeździe Nie stać mnie.. a jest to moje życiowe powołanie

[Marwari]

jeszcze pare foteczek dla Was mam ich o wiele wiecej ale nie mam kiedy tego ogarnac;/
ja też nie wiem kiedy wsiądę w ogóle na konia...

[frida110]

Właśnie największą przeszkodą w systematycznej jeździe konnej są finanse U mnie wygląda to tak samo. Dziewczyny za jakiś czas na pewno znowu pojeździcie. U mnie przerwy w jazdach to nawet 2-3 lata. Ale tego się nie zapomina Trzymajcie się.

[strippi]

Marwari zdjecia cudne...az dalam sobie na tapete mam nadzieje ze nie jestes zla



a do finansow...to dlatego w tym miesiacu jeszcze nie jezdzilam i raczej nie pojezdze ....mamy troche z narzeczonym wydatkow ...slub za rok... i jazde musze przelozyc na sierpien...a ja po prostu nie moge wytrzymac bez jazdy chociaz raz w tygodniu a co dopiero ponad miesiac

[Lavi92]

Cześć Dziewczyny
Wczoraj wróciłam z obozu. Martwiłam się że nie będę juz widziec koni a tu co? Na kazdym kroku była stadnina! Dwie najblizsze były tylko 3300m od mojego osrodka. Ale niestety nie mogłam tam iść. Za to bylismy na jakiejś imprezie co były puszczone konie to cały czas z nimi siedziałam
Już nie mogę się doczekać kiedy pojade do kuzyna..

[strippi]

Napisane przez Lavi92

Cześć Dziewczyny
Wczoraj wróciłam z obozu. Martwiłam się że nie będę juz widziec koni a tu co? Na kazdym kroku była stadnina! Dwie najblizsze były tylko 3300m od mojego osrodka. Ale niestety nie mogłam tam iść. Za to bylismy na jakiejś imprezie co były puszczone konie to cały czas z nimi siedziałam
Już nie mogę się doczekać kiedy pojade do kuzyna..

witaj z powrotem
dobrze ze chociaz troszku mialas konie
ja na razie mam tylko w komputerze ehh

[chocolate88]

próbuję kłusa na innych koniach, jest trudno ale staram sie. jednak moim powodem rezygnacji jest to,że po paru minutach kłusa w głowie mi się kręci i nie mogę złapać tchu i czuje ogromny ból w klatce piersiowej. starałam się nie poddawać, jednak wczoraj zrobiło mi się ciemno przed oczami i mało nie spadłam. mam tak zawsze przy jakims wiekszym wysilku fizycznym i nie wiem co robić aż zyc sie odechciewa. to,że się strasznie męcze i kolki mnie łapią mogłabym przezwyciężyć, jednak reszta to zbyt wiele. oddycham regularnie więc nie wiem w czym tkwi problem.

[kucyk5]

Napisane przez Marwari

jeszcze pare foteczek dla Was mam ich o wiele wiecej ale nie mam kiedy tego ogarnac;/
ja też nie wiem kiedy wsiądę w ogóle na konia...

Widzę, podobnie jak ja, ogólne zamiłowanie do tego, co natura stworzyła wokół konie i góry. Super.

[frida110]

Chocolate - masz może na tym tle zdiagnozowaną jakąś chorobę? Z takimi objawami warto się przejśc do lekarza. Może to nic groźnego i za jakiś czas będziesz mogła się w pełni cieszyc jazdą konną

[chocolate88]

Napisane przez frida110

Chocolate - masz może na tym tle zdiagnozowaną jakąś chorobę? Z takimi objawami warto się przejśc do lekarza. Może to nic groźnego i za jakiś czas będziesz mogła się w pełni cieszyc jazdą konną

może masz racje, ale nie wiem czy dobrze wytlumacze o co mi chodzi. zreszta jak nie sprobuje to sie nie dowiem. oby .... juz sie umowilam na jutro.

[chocolate88]

Napisane przez chocolate88

może masz racje, ale nie wiem czy dobrze wytlumacze o co mi chodzi. zreszta jak nie sprobuje to sie nie dowiem. oby .... juz sie umowilam na jutro.

i wiesz co, zastanawiam sie na zatokami bo glownie tu mnie glowa boli, a te bole w klatce moga przeciez byc zwiazane z trudnosciami w oddychaniu

[Ewuska_90]

Koniecznie do lekarza! Oby to nie było nic powaznego,bo takie objawy nie są normalne. Tylko nie daj się zbyć "nie przemęczać się,nie jeździć konno,łykać witaminki" bo tak to najłatwiej powiedziec,idz do dobrego lekarza,najlepiej prywatnego i niech Cie skieruje na wszystkie możliwe badania.

A ja mam jutro zawodyyy .. Troche sie boje..znaczy w sumie tego ze programy powmyle,chyba mi sie beda śniły dzisiaj te wszystkie literki :P

[strippi]

Napisane przez chocolate88

próbuję kłusa na innych koniach, jest trudno ale staram sie. jednak moim powodem rezygnacji jest to,że po paru minutach kłusa w głowie mi się kręci i nie mogę złapać tchu i czuje ogromny ból w klatce piersiowej. starałam się nie poddawać, jednak wczoraj zrobiło mi się ciemno przed oczami i mało nie spadłam. mam tak zawsze przy jakims wiekszym wysilku fizycznym i nie wiem co robić aż zyc sie odechciewa. to,że się strasznie męcze i kolki mnie łapią mogłabym przezwyciężyć, jednak reszta to zbyt wiele. oddycham regularnie więc nie wiem w czym tkwi problem.

oj kochanie to idz szybko do lekarza !!
ciezko powiedziec co Ci moze byc....lekarz bedzie wiedzial lepiej.

ja za to mam problem ze jak jezdze to mnie strasznie nogi bola...a najbardziej kostki i czasami bol jest bardzo silny

[Marwari]

idź do lekarza koniecznie! a może po prostu tak sie czujsz bo za mocno sie na koniu usztywniasz?
ja tak miałam jak nie mogłam kłusa załapać. Jak sie usztywniłam to zaraz kręgosłup bolał i miałam kolke...
zaraz Wam jeszcze powrzucam fotki
ale i tak ubolewam, że moją ukochana klaczusie sprzedali

[strippi]

Napisane przez Marwari

idź do lekarza koniecznie! a może po prostu tak sie czujsz bo za mocno sie na koniu usztywniasz?
ja tak miałam jak nie mogłam kłusa załapać. Jak sie usztywniłam to zaraz kręgosłup bolał i miałam kolke...
zaraz Wam jeszcze powrzucam fotki
ale i tak ubolewam, że moją ukochana klaczusie sprzedali

ja tez tak mialam na poczatku
pozniej tak mialam w klusie anglezowanym bez strzemion ale przeszlo jak zaczelam skakac na skakance i wchodzic po schodach !
kondycji mialam malo

czekam na fotki

oj wspolczuje ze sprzedali ja
ja nie wiem jak bym przezyla jakby sprzedali Kamcie na ktorej jezdze w stajni 100 km ode mnie.... to na niej nauczylam sie jezdzic na lonzy..pozniej klusa... figurek i galopu...bardzo ja kocham

[Marwari]

no to lece z fotkami

[Marwari]

i ciąg dalszy

[Marwari]

i jeszcze pare

[strippi]

boze jakie piekne konisie ...no cudooo

zdjecia profesjonalne:rolle yes:

[chocolate88]

wróciłam od lekarza.mam bardzo niskie cisnienie. i dostalam skierowanie na setki badan. moze co z tego bedzie. Ewuska - powodzonka na zawodach. bd dobrze

[strippi]

Napisane przez chocolate88

wróciłam od lekarza.mam bardzo niskie cisnienie. i dostalam skierowanie na setki badan. moze co z tego bedzie. Ewuska - powodzonka na zawodach. bd dobrze

to moze przed wsiadaniem na konia wypij kawe lub red bulla?? podwyzszy troszku cisnienie

ja tez mam strasznie niskie cisnienie
raz to nie chcieli mnie po wypadku ze szpitala wypisac bo mysleli ze mam takie cisnienie przez wypadek hehehe i lekarze sie dziwili jak ja jeszcze zyje

ale czasami to przerabane...
ostatnio bylismy w sztolni i jak tylko troszke zeszlismy pod poziom ziemi by zwiedzac korytarz kopalni to nogi mialam jak z waty...oczywiscie sie nie przyznalam...ale przez 30 min walczylam z tym by nie zemdlec ...na szczescie po scianach kopalni leciala woda to sie nie ochlapywalam

a jak wjade szybko do gory to mi krew z nosa leci


wiec z tym niskim cisnieniem same problemy

[chocolate88]

Marwari ładniusie fotencje

[chocolate88]

Napisane przez strippi

to moze przed wsiadaniem na konia wypij kawe lub red bulla?? podwyzszy troszku cisnienie

ja tez mam strasznie niskie cisnienie
raz to nie chcieli mnie po wypadku ze szpitala wypisac bo mysleli ze mam takie cisnienie przez wypadek hehehe i lekarze sie dziwili jak ja jeszcze zyje

ale czasami to przerabane...
ostatnio bylismy w sztolni i jak tylko troszke zeszlismy pod poziom ziemi by zwiedzac korytarz kopalni to nogi mialam jak z waty...oczywiscie sie nie przyznalam...ale przez 30 min walczylam z tym by nie zemdlec ...na szczescie po scianach kopalni leciala woda to sie nie ochlapywalam

a jak wjade szybko do gory to mi krew z nosa leci


wiec z tym niskim cisnieniem same problemy

no red bulla moge wypic. mniam oj no to nie dobrze z takimi problemami.ehh co za życie....

[Marwari]

Napisane przez strippi

boze jakie piekne konisie ...no cudooo

zdjecia profesjonalne:rolle yes:

Napisane przez chocolate88

Marwari ładniusie fotencje

ciesze sie, że sie podobaja

[strippi]

Napisane przez chocolate88

no red bulla moge wypic. mniam oj no to nie dobrze z takimi problemami.ehh co za życie....

no niestety ale jakos trzeba z tym zyc no nie

Napisane przez Marwari

ciesze sie, że sie podobaja

baaaardzo

[Eyra.]

Ewuska i jak poszło na zawodach?
Chocolate to okropne, że musiałaś zrezygnować, ale zdrowie jest najważniejsze! Mam nadzieję, że wyniki wyjdą pozytywnie, a Twoje problemy okażą się chwilową niedyspozycją.
Strippi niestety tak już jest, że jazda konna tak droga. Szczęka mi opada jak niektórzy umawiają się na kilka godzin w tygodniu. Też bym tak chciała, zresztą kto by nie chciał. No, ale muszą mi wystarczyć cztery godziny w miesiącu.
Dziś na jeździe mój konik zaczął wydawać z siebie dziwne odgłosy. Hm... nie wiem jak określić ten dźwięk. Coś w rodzaju rzężenia starego samochodu. Chwilę później prychnął i wszystko było okej. Co to mogło być Pytam się, bo może to z mojej winy rzęził. Może miałam zbyt napięte wodze, a dodatkowo miał wypinacze. A co do samej jazdy było całkiem dobrze. Normalnie na lekcji chodzi kilka koni (6 albo 7), ale dziś byłam tylko ja i wnuczka sąsiadki. Swoją drogą rośnie z niej panna pokroju co to ja nie jestem. Nawet dzień dobry nie powie. Zagalopowałam, co prawda po wielu trudach, a konik sobie bryknął i poszedł.