Jaką książkę obecnie czytacie? II

[Anahstasia]

Napisane przez Mariah

Blask Fantastyczny Pratchetta

Jakoś mnie nie porwał A Rincewind i Dwukwiat też jacyś tacy ... nie ten tego

Bratnia dusza Ja Rincewinda nie znoszę (ale Dwukwiata momentami uwielbiałam

[Jula]

"Bóg nie jest wielki" C. Hitchens - świetnie się czyta i naprawdę wciąga, zwłaszcza jak ktoś się interesuje religiami, mitami etc.

[amber2046]

Przeczytałam "Przyjdź i zgiń" Christie, a zakładka powędrowała do kolejnego kryminału. Tym razem rozwikłam "Tajemnicę Sittaford".

Edit: Skończyłam "W sobotę rabin pościł" Kemelman. Świetny kryminał polecam!

[xhankax]

Nareszcie zaczęłam długo odkładaną Fridę! Od pierwszych stron wciąga..

[SamSzef]

"Prezes" S.Frey'a i "Ameryka zbuntowana" Domosławskiego.

[parva]

Napisane przez Matplaneta

Kiedy już przeczytasz (książka świetna-wywołuję tyle emocji, że do tej pory nienawidzę imienia BERTA), to polecam równie dobry film!

Hm, muszę sobie ściągnąć Jesteś już drugą osobą dzisiejszego dnia, która mi ten film poleca

[201607291951]

,,Czerwone Maki'' Alai, ciekawa książka, na równi czytam ,, Dzikie łabędzie'' ale jakoś mnie nie wciągła.

[Jeanne90]

"W pogoni za rozumem" - druga część "Dziennika Bridget Jones", Helen Fielding. Uwielbiam obie części, czytam już enty raz... W sam raz żeby się odprężyć, pośmiać, zapomnieć o problemach.

[Jooasiek]

Skończyłam "Na promieniu światła". Mam trochę mieszane uczucia. Książka mi się podobała, ale zakończenie trochę mi nie odpowiadało. Nie tego się spodziewałam. Teraz będę "polowała" w bibliotece na ostatnią część losów Prota. Może ona wyjaśni mi trochę w głowie.

[fuksjaa]

wczoraj zaczęłam 'Szkarłatny płatek i biały'. Michela Fabera.
trochę mi zajmie (tak w sam raz do wyjazdu), bo książka ma prawie 900 stron, ale zapowiada się bardzo ciekawie.

[tass822]

Skończyłam właśnie "cień wiatru"...
Bardzo dużo osób polecało mi tą książkę, każdy był nią taki zachwycony, a ja? Mnie jakoś szczególnie ona nie zachwyciła nie wiem już, może to ja jestem jakaś inna

a Wy? czytał ktoś z Was "Cień wiatru"? Jak Wasze wrażenia?

niedługo zabiorę się za "Architekta" Keith Ablow

[rozmarynek]

beata pawlikowska "blonnka na kubie". Zaczna się ciekawie

[Juncia]

Napisane przez tass822

Skończyłam właśnie "cień wiatru"...
Bardzo dużo osób polecało mi tą książkę, każdy był nią taki zachwycony, a ja? Mnie jakoś szczególnie ona nie zachwyciła nie wiem już, może to ja jestem jakaś inna

a Wy? czytał ktoś z Was "Cień wiatru"? Jak Wasze wrażenia?

Mi sie bardzo, bardzo podobala Nie jestes inna Kazdy ma prawo miec inny gust


Ja zaczelam "Anioły powodzi" - Joanna Hines. Zobaczymy co z tego wyjdzie Narazie po 66 stronach jest ok

[tass822]

Napisane przez Juncia

Mi sie bardzo, bardzo podobala Nie jestes inna Kazdy ma prawo miec inny gust

dziękuję za pocieszenie
ale prawdę mówiąc, znajduję się chyba w nielicznej grupie osób, których książka nie do końca "przekonała"...

[ZapachNocy]

"Nana" Zoli.

[ania2510]

Ja narazie "Chłopi" a potem zabieram się za "Jądro ciemności" Conrada. Mając w pamięci ubiegły rok w wakacje biorę się za lektury obowiązkowe, zamiast czytać to na co mam ochotę bo potem się nie wyrobię za nic

[Shiruvii]

"Chińska kurtyzana: tortury miłości"... Czyta się jednym tchem... Polecam

[lilithin]

Napisane przez tass822

Skończyłam właśnie "cień wiatru"...
Bardzo dużo osób polecało mi tą książkę, każdy był nią taki zachwycony, a ja? Mnie jakoś szczególnie ona nie zachwyciła nie wiem już, może to ja jestem jakaś inna

a Wy? czytał ktoś z Was "Cień wiatru"? Jak Wasze wrażenia?

niedługo zabiorę się za "Architekta" Keith Ablow

Mi sie podobalo Nie moglam sie wrecz oderwac. Choc wyjasnienie calej historii w postaci listow, wylozone czarno na bialym troche zbyt uproszczone mi sie wydawalo. No i nietrudno bylo odgadnac kim jest tajemniczy mezczyzna bez twarzy z zapachem spalenizny. Mimo wszystko bardzo przyjemne czytadlo

A wracajac do tematu watku, czytam ksiazke Salmana Rushdie'go pt. "Grimus".

[Kissi]

Napisane przez tass822

Skończyłam właśnie "cień wiatru"...
Bardzo dużo osób polecało mi tą książkę, każdy był nią taki zachwycony, a ja? Mnie jakoś szczególnie ona nie zachwyciła nie wiem już, może to ja jestem jakaś inna

a Wy? czytał ktoś z Was "Cień wiatru"? Jak Wasze wrażenia?

niedługo zabiorę się za "Architekta" Keith Ablow

Ja miałam takie same odczucia. Pozwole sobie wkleić moją recenzję, którą wcześniej zamieściłam na biblionetce, świeżo po lekturze.



Skończyłam "Cień wiatru" Zafóna, i muszę przyznać, że jestem rozczarowana.

Zaczyna się rewelacyjnie. Poetyckie opisy, śmiałe porównania, nietuzinkowe metafory, piękny język, który przenosi człowieka w inny świat. Cmentarz zapomnianych książek, mnóstwo starych woluminów, które otacza tajemnica - buduje to wszystko niesamowity, ezoteryczny wręcz nastrój.

Tylko po to, by potem z hukiem sprowadzić czytelnika na ziemię. Dialogi płytkie, pisane przy tym prostacko, często pełne wulgaryzmów. Ogromny kontrast.

Im bardziej zagłębiałam się w lekturę książki, tym mniej czytanie sprawiało mi przyjemność, a stawało się przykrym obowiązkiem. Dlatego opornie mi szło.

Fabuła sama w sobie nieciekawa. Być może dlatego, że nie lubię kryminałów. A ta książka zdaje się do nich należeć. Strachliwy Daniel Sempere w roli nastoletniego Sherlocka Holmesa zupełnie nie znajduje mojej aprobaty. Karykatura detektywa, często przyprawiająca mnie o ironiczny uśmiech. Pomieszanie z poplątaniem, wszyscy uwikłani są w sprawę, wszystkich łączą dalsze lub bliższe więzy krwi. Taki trochę zlepek bzdur, sensacyjno-miłosny kicz.

Nie rozumiem wobec tego tych wszystkich zachwytów, tego całego szumu wokół niej.

Ja przekonałam się, że "Cień wiatru" to stek bzdur, które nie niosą ze sobą żadnego przesłania, nie unaoczniają żadnej idei. Co tu dużo mówić, nawet nie potrafią zaabsorbować czytelnika.

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

konrad wallenrod

[tass822]

Napisane przez lilithin

Mi sie podobalo Nie moglam sie wrecz oderwac. Choc wyjasnienie calej historii w postaci listow, wylozone czarno na bialym troche zbyt uproszczone mi sie wydawalo. No i nietrudno bylo odgadnac kim jest tajemniczy mezczyzna bez twarzy z zapachem spalenizny. Mimo wszystko bardzo przyjemne czytadlo

A wracajac do tematu watku, czytam ksiazke Salmana Rushdie'go pt. "Grimus".

Wiadomo, gusta są różne, upodobania również
Mi w tej książce przede wszystkim nie podobała się taka "prosta" fabuła. Pierwsze rozdziały zapowiadały "coś" ciekawego, "coś", co popychało mnie aby dalej czytać. Jednak z biegiem akcji wszystko zrobiło się takie płytkie, łatwe do odgadnięcia. Nie zadowolił mnie również(tak jak i Ciebie) list, który wyjaśnił całą historię. Byłam raczej nastawiona na takie powolne odkrywanie prawdy przez bohatera.
Podsumowując, rozczarował mnie "Cień wiatru"
Kissi,
według mnie trafiona jest Twoja recenzja.
ja w przeciwieństwie do Ciebie lubię kryminały, może dlatego spodziewałam się czegoś "mocniejszego i zagadkowego"

[Agniessa]

Napisane przez Anahstasia

Bratnia dusza Ja Rincewinda nie znoszę (ale Dwukwiata momentami uwielbiałam

Bluźnicie Ja lubię prawie wszystkie główne postacie z różnych serii ze ŚD, ale do Rincewinda mam wyjątkowy sentyment, za to Dwukwiat był dla mnie nużący. A i tak najfajnieszy jest Śmierć

[Nanusia76]

Zakupiłam: "I wciąż ją kocham" Nicholasa Sparksa
Musiałam ją głęboko schowac bo juz mnie korci a przeznaczyłam ją na wyjazd- mogę napocząć dopiero w sobotę .

[Buskowianka]

Wyznania gejszy

[*Claire*]

Robin Cook-Zaraza
lubie thrillery medyczne

[mala2806]

Skończyłam "Hera moja miłość" - Anna Onichimowska.

[Juncia]

Napisane przez lilithin

Mi sie podobalo Nie moglam sie wrecz oderwac. Choc wyjasnienie calej historii w postaci listow, wylozone czarno na bialym troche zbyt uproszczone mi sie wydawalo. No i nietrudno bylo odgadnac kim jest tajemniczy mezczyzna bez twarzy z zapachem spalenizny. Mimo wszystko bardzo przyjemne czytadlo

A wracajac do tematu watku, czytam ksiazke Salmana Rushdie'go pt. "Grimus".

Ja nie wiedzialam hehe

[bubelmart]

Dopiero zaczęłam --> Agatha Christie 'Rendez-vous ze śmiercią' (przypominam sobie). Przez bezwzględny brak czasu nie czytam już prawie w ogóle

[amber2046]

Skończyłam "Muzykę i ciszę" Rose Tremain. Rewelacja.
Wróciłam do lektury "Ślepego zabójcy" Margaret Atwood.

[meredith91]

czytam "Szyfr Szekspira"