PM 2018, cz. XI

[pani_smith]

Napisane przez MrsSeductive

Próbowałam zaprosiłam go na spacer i żarcie. Przez całą drogę milczał i rzucał komentarze "że skoro tyle ludzi to pewnie żarcie do tyłka..". Odechciało mi się. Wczoraj wyszłam od teściów z płaczem, dziś nie lepiej.. siedzi i gra i drze ryja..

a próbowałaś z nim w otwarte karty?
spróbuj pogadać, nazwij swoje uczucia i to, co ci doskwiera.

[Nancy_M]

Napisane przez pani_smith

ale fajnie wybraliście!
bardzo chciałam, żeby nam ślub wypadł w rocznice zaręczyn lub 1 randki (co by mój stary ze słoniowa pamięcią ogarniał :P), ale to niestety tu sala dyktowała warunki. jak nie jestem przesadna, to lubie taka magię

z tym, że to akurat w środek tygodnia wypada. Ale nam nie przeszkadzało, większości gości też, kilku to nawet na rękę jest. No i prawie żadnego problemu z wolnymi terminami u usługodawców

[MrsSeductive]

Napisane przez pani_smith

a próbowałaś z nim w otwarte karty?
spróbuj pogadać, nazwij swoje uczucia i to, co ci doskwiera.

Przesadzam :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[adie94]

Napisane przez Paratrophy

A z jakiego powodu wkurzenie?



A mój tez siedzi na kibicowskim forum i o nawet szybciej zaczął niż ja trafiłam na wizaż. 🤪



Rodzice mojego Tż tak mieli, wszystkiem
Imprezy w domu rodzinnym dziadków Tż




Prawda, ja mam podobnie. O wielu rzeczach nie miałabym nawet pojecia gdyby nie to forum


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------








Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wkurzenie bo miałam mało czasu 😞

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Paratrophy]

Napisane przez MrsSeductive

Próbowałam zaprosiłam go na spacer i żarcie. Przez całą drogę milczał i rzucał komentarze "że skoro tyle ludzi to pewnie żarcie do tyłka..". Odechciało mi się. Wczoraj wyszłam od teściów z płaczem, dziś nie lepiej.. siedzi i gra i drze ryja..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzymaj się, może potrzebujecie tych kilku cichych dni, aby było lepiej. A może jakieś trudności z innej sfery życia przekładają się na was. Zagraj z nim w otwarte karty, ale jeśli nie jest gotów to odpuść mu na chwile i zrób jakaś przyjemność dla samej siebie!

Napisane przez kalinolistek

Śmiano się ze mnie, ponieważ poprosiłam moją siostrę żeby nas odebrała. TZ nie miał ochoty na powrót, więc trochę musiałam się nagimnastykowac żeby zechciał wsiąść do samochodu. Byłam zmęczona jego zachowaniem, bo wylał koledze sok na kanapę, potem się boksowali (niby na niby, a rękę ma sina), a potem karmili się chrupkami "e Kalino, rzucę ci chrupke ale musisz ją złapać nie używając rąk" Jedziemy w końcu autem i TZ krzyczy "gdzie mnie wieziecie, dokąd zabieracie?!", no i ryknelam "jak to gdzie?! Świnie do chlewu!!!".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

domyślam się ze do śmiechu Ci nie było, ale ciekawie mu ryknęłaś. Ja tez nie lubię jak trzeba się z z nietrzeźwym towarzyszem gimnastykować choć na szczęście rzadko mi się to zdarza z moim Tż

Napisane przez goplankowa

Piękny ! Polny taki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:27 ----------

Ja w sumie kolorystykę mam klasyczna na ostatni sezon choć mam swoje wybrane delikatne dodatki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Ja też mega się cieszę że Was mam <3 z nikim tak nie pogadam o weselu jak z wami serio

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A jaka to kolorystyka?

Napisane przez Nancy_M

Dzięki za odpowiedź ślub 3. października, w dzień naszej 7. rocznicy. Nie wierzę, jak ten czas szybko leci. Kilka dni temu uświadomiłam sobie, że zostało już tylko pół roku, a ja mam jeszcze tyle niepozałatwianych spraw Ślub w Zabrzu, mieszkamy za granicą, więc jest sporo załatwiania na odległość.



Co do waszych dzisiejszych wiadomości (jakie Wy macie zawrotne tempo ): przeglądając stary rodzinny album też się spotkałam ze ślubem w domu. Najbardziej dziwiło mnie to, że mamy, siostry, czy babcie pary młodej, zamiast dobrze się bawić razem z resztą gości, to biegają i pilnują, żeby reszta gości miała smacznie, czysto i wygodnie



Napisałam do Was, bo nie mam z kim pogadać na temat ślubu, a powoli dostaję już do głowy. Panikuję, że suknia to jednak nie to (a przecież jak ją kupowałam, to byłam nią oczarowana). I w ogóle we wszystkich sprawach łapie mnie panika lub wątpliwości. Jedynie przyszłego męża i fotografa jestem pewna

Jak pisałyście o bukietach, to uświadomiłam sobie, że przecież już kilka tygodni temu miałam dostać od dekoratorki umowę, wycenę, projekt dekoracji i propozycję kwiatów, a tu nadal zero odpowiedzi. Nie wiem, czy dzwonić i poganiać, czy szukać innej

Zadzwoń zapytaj, jak nie da znać to szukaj innej. . A co do sukni to ja tez jestem na etapie wątpienia

Napisane przez adie94

Wkurzenie bo miałam mało czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No tak, to chyba najbardziej napiety dzień w życiu!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[nikkus]

Sed to pewnie zmęczenie tak wam wychodzi. Szkoda, że nie udało wam się wtedy wyjechać, bo zmiana otoczenia mogłaby pomóc

Goplankowa jaki macie pomysł na sesje? Stroje gotowe? My umówiliśmy się na 28 maja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poziomkowa91]

U nas też nerwowo ale to przez przygotowania. Brakuje nam czasu dla siebie... Sami, tylko we dwoje.
A przez ostatnie 2 miesiace to było wieczne jeżdżenie po ludziach z zaproszeniami, później intensywne święta... teraz to spotkanie z rodzicami

Starsznie chcemy być już po ślubie. Mimo że pewnie poczujemy, że będzie nam tych przygotowań brakować to jednak chcemy odpocząć już

Goplankowa czekam na foty z sesji

[patisonowa]

Napisane przez MrsSeductive

Przesadzam :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sed, a wiesz o co w ogóle wam idzie i jak poważne to jest? U nas często jest tak, że ja po kilku dniach od kłótni już nawet nie pamiętam o co poszło, a potem sobie uświadamiam jak wielka to była bzdura może to kwestia nieporozumień i braku komunikacji? Tak czy siak trzymam kciuki za szybką poprawę relacji

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Niebieska88]

My dziś mieliśmy drugie spotkanie rodziców

I TZ we mnie zasiał wątpliwość, czy starczy tortu...
Kurcze blade

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissCath]

Napisane przez Niebieska88

My dziś mieliśmy drugie spotkanie rodziców

I TZ we mnie zasiał wątpliwość, czy starczy tortu...
Kurcze blade

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pocieszenie mogę powiedzieć, że ten tort to aż tak chętnie goście nie jedzą. Moim zdaniem ma się fajnie prezentować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Niebieska88]

Napisane przez MissCath

Na pocieszenie mogę powiedzieć, że ten tort to aż tak chętnie goście nie jedzą. Moim zdaniem ma się fajnie prezentować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie nie wiem jak będzie, bo to będzie domowy tort i podany jako osobny posiłek. Musimy kroić mega cienkie kawałki, żeby starczyło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Flower23]

Miałam ślubny sen...
Była godzina 13 i TŻ już po mnie przyjechał. A ja ani nie ubrana, nie pomalowana i bez fryzury latałam po domu i pakowałam ubrania na dzień po ślubie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Niebieska88]

Pani_Smith - cytowałaś mój post o parownicy, chciałaś coś napisać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pani_smith]

tak! jezu mam sklerozę
to najcudowniejsze urządzenie pod słońcem - jeśli nosisz sporo marynarek, sukienek czy masz ciuchy z delikatnych tkanin (u mnie to 60-70% szafy), to odświeżenie tego z rana zajmuje 3 minuty (koszule stary tez tym robił, bo mu się żelazka nie chciało).raczej prasowania tego co trzeba wyprasować i tak tyk nie zastąpisz, ale to co powiedziało trochę w szafie - raz dwa i gotowe.. jedyny mankament jaki dostrzegam to miejsce, które ona zajmuje - u mnie była wiecznie ma wierzchu, a że garderoby w mieszkaniu brak... z pop roku temu moja zakończyła życie (miała z 8 lat, może więcej) i jak będzie nieco mniej wydatków kupuje nowa.

[patisonowa]

Napisane przez pani_smith

tak! jezu mam sklerozę
to najcudowniejsze urządzenie pod słońcem - jeśli nosisz sporo marynarek, sukienek czy masz ciuchy z delikatnych tkanin (u mnie to 60-70% szafy), to odświeżenie tego z rana zajmuje 3 minuty (koszule stary tez tym robił, bo mu się żelazka nie chciało).raczej prasowania tego co trzeba wyprasować i tak tyk nie zastąpisz, ale to co powiedziało trochę w szafie - raz dwa i gotowe.. jedyny mankament jaki dostrzegam to miejsce, które ona zajmuje - u mnie była wiecznie ma wierzchu, a że garderoby w mieszkaniu brak... z pop roku temu moja zakończyła życie (miała z 8 lat, może więcej) i jak będzie nieco mniej wydatków kupuje nowa.

Pokażesz jaką masz? Prasowanie u mnie to droga przez mękę
Witam w poniedziałeczek też miałam dzisiaj jakieś koszmary ślubne, na dodatek nie mogłam spać tak od 3 i oczywiście zawsze wtedy jest najlepszy czas na myślenie o wszystkim - o tym czego nie zrobiłam, zapomniałam, co powiedziałam 5 lat temu - nie polecam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissCath]

TZ mi opowiadał, że miał koszmar slubny. Śniło mu się, że wybil gdzieś zęba, a ja mu powiedzialam, że ze szczerbatym nie będę brała ślubu i mama jeszcze mówiła, że jej śniło, że tak się ze wszystkim ociagalismy, że ksiądz się wkurzył i sobie poszedł, bo stwierdził, że nie będzie czekać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[goplankowa]

Napisane przez pani_smith

super! cieszę się, że wyszło w porządku i ze masz to za sobą



ale fajnie wybraliście!
bardzo chciałam, żeby nam ślub wypadł w rocznice zaręczyn lub 1 randki (co by mój stary ze słoniowa pamięcią ogarniał :P), ale to niestety tu sala dyktowała warunki. jak nie jestem przesadna, to lubie taka magię



ale zazdrość - żeby nie te pozamykane sklepy yo byłby grill!
tak pięknie było... czuje ze mi piegi wyjdą

macie jakiś pomysł na sesje?

Nie żadnego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:56 ----------

Paratrophy białe kwiaty z zielonymi liśćmi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kalinolistek]

Hej. Goplankowa uświadomiła mi, że musimy w końcu ustalić termin sesji narzeczenskiej😀 Muszę zdjąć aparat do tego czasu, więc podejrzewam, że zrobimy ją w maju, choć kusi mnie kwiecień ze względu na "zielona swiezyzne" - bardzo rozczula mnie budząca sie przyroda 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[goplankowa]

Napisane przez nikkus

Sed to pewnie zmęczenie tak wam wychodzi. Szkoda, że nie udało wam się wtedy wyjechać, bo zmiana otoczenia mogłaby pomóc

Goplankowa jaki macie pomysł na sesje? Stroje gotowe? My umówiliśmy się na 28 maja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Idziemy na luzaka w jeansach i trampkach gdzieś do lasu czy coś. Zależy co oni mają w mieście bo że względu na to że za darmo ja mamy to w pobliżu ich biura

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[madz88]

Napisane przez MrsSeductive

Ja nie znam przypadku by były w domach :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie nawet w latach 90 się zdarzały, ale to były raczej małe imprezy A tak to bardzo często przed latami 90 były takie imprezy w domach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:14 ---------- Poprzedni post napisano o 08:12 ----------

Napisane przez MrsSeductive

A u nie zawsze były w remizach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Za to nigdy się nie spotkałam z weselem w remizie wiem że takie są ale nigdy w mojej rodzinie bardziej mi się to kojarzy z teledyskami disco polo A nie z prawdziwą impreza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MissCath]

Na wiosce TZ-ta powstało coś takiego, jak Dom Strażaka. Ale ogólnie bardzo fajna i spora sala to jest. Jedyny minus, to jeśli chce się cokolwiek organizować, to trzeba albo kucharki, albo catering załatwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[broadwaydream]

Idziemy ogarnąć polskie a potem rozejrzeć się za prezenty dla rodziców specjalnie dziś wolne wzięliśmy żeby jak najwięcej załatwić.

[Flower23]

Napisane przez MissCath

Na wiosce TZ-ta powstało coś takiego, jak Dom Strażaka. Ale ogólnie bardzo fajna i spora sala to jest. Jedyny minus, to jeśli chce się cokolwiek organizować, to trzeba albo kucharki, albo catering załatwić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie tak samo. Sala jest w strażnicy, kuchnia wyposażona, ale trzeba albo kucharki albo catering. Moje obie siostry miały tam wesela. Od wtorku wszystko się robiło. Pieczenie ciast, ciasteczek, gotowanie. Strojenie sali itp. Tydzień z życia. I potem trzeba to posprzątać jeszcze. Ja dziękuję może i ma to swoj urok i może jest taniej, ale ta robota, czas i zmęczenie nie są tego warte, przynajmniej dla mnie przy weselu w lokalu i tak jest sporo rzeczy do załatwienia w tym ostatnim tygodniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sovianka]

Hahahah uśmiałam się z waszych koszmarów ślubnych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

Też kiedyś mi się śniło, że nie zdążyłam, trzeba było wychodzić do kościoła, a ja ani makijażu ani nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misia_29]

Hej!
ten weekend był baaardzo intensywny! Na fb zaglądałam, ale wizaż teraz będę nadrabiać, ale może najpierw napiszę wam co się działo:
W piątek byliśmy u TŻ w parafii po jego papiery, a potem pojechaliśmy do kancelarii parafii, w której bierzemy ślub. Ale że było pół godziny do zamknięcia, to ksiądz powiedział, że nie zdążymy spisać protokołu i zaprasza kiedy indziej Więc przyszliśmy następnego dnia rano Najśmieszniej było jak najpierw ksiądz pyta o nasze miejsca zamieszkania (mamy to samo), a potem pyta czy zgadzamy się ze wszystkimi naukami Kościoła czy jakoś tak, na co my: "TAK", a on: "No chyba nie do końca" Ksiądz dał mi numer do 2 organistów z tej parafii i do siostry zakonnej, która stroi Kościół. Nie chciał mi podać numeru do dziewczyny, która ma ślub w tym samym dniu, ale tak go przycisnęłam, że mi w końcu dał.
Potem pojechałam na pierwszą przymiarkę mojej sukni. Jak mnie pani próbowała dopiąć to czułam, że ma problem i zaczęłam panikować i mówić, że właśnie po świętach przytyłam i w ogóle milion myśli naraz w głowie. I mówię, że schudnę na pewno itp itd. Na szczęście mnie dopięła, ale i tak muszę trochę z brzucha zrzucić. Suknia jest przepiękna. Z tyłu na plecach leży super W sumie Pani powiedziała, że musi mi tylko przyszyć od strony wewnętrznej tasiemkę z przodu przy dekolcie (drapie mnie) no i skrócić, więc mam przyjść w czerwcu
potem pojechaliśmy do rodziny TŻ prosić no i kolejna para nam odpadła... rok temu kupili bilety do USA na cały miesiąc. Nie wiedzieliśmy nic o tym, ale cóż. Po wyjściu od nich w samochodzie myślałam, że się rozpłaczę o tych gości do nam odpadają co chwila, TŻ się wkurzył, że po co ja się tal przejmuję, że cały czas mu tylko gadam o tym, że kogoś nie będzie itp. No i się pokłóciliśmy. Ale że dalej jeździliśmy to musieliśmy się zaraz pogodzić
Za to w niedzielę byliśmy u mojej rodziny i już dużo lepiej. Rozdaliśmy 7 zaproszeń. Część już powiedziała, że na pewno będzie.
Dobra, idę was czytać

P.S. Zdjęcia z przymiarki postaram się dziś wstawić na fb

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez pani_smith

tak!
masz już wizję dekoracji?

@damgala - uszy do góry, od tego są próbne, żeby pokombinować

a tak swoją drogą - robicie w czasie próbnych jedną wersję, dwie wersję czy w ogóle milion?
coraz bardziej mnie kusi żeby jednak zostawić rozpuszczone włosy, ale jak w to potem welon wpiąć?

Ja się właśnie zastanawiam, a za tydzień ma próbną. jak myślicie, jak lepiej?

[mia00]

ja chyba jestem inna, bo te całe przygotowania i proszenie gości mnie męczy i chciałabym by było już po ślubie, byśmy mieli wolne weekendy i wgl spokój

[MissCath]

Napisane przez mia00

ja chyba jestem inna, bo te całe przygotowania i proszenie gości mnie męczy i chciałabym by było już po ślubie, byśmy mieli wolne weekendy i wgl spokój

Nie jesteś sama, mnie też ten weekend wymęczył. Na szczęście już to zleci szybko wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misia_29]

Napisane przez Niebieska88

Fajna sprawa!

Ja do moich przyjaciół, którzy przyjadą z daleka, wysyłam maila z wszystkimi adresami i szczegółami ślubu i wesela

Dziewczyny, macie może w domu parownicę do ubrań? Warto kupić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam i mi się przydaje. Szczególnie na wyjazdach. Co prawda najlepiej sobie radzi z takimi zwiewnymi materiałami, ale właściwie to się najbardziej mnie, więc ja najczęściej właśnie jej używam, żeby sobie przeprasować pomiętą w szafie koszulę czy jakiś T-shirt, sukienkę

[KinderCountry]

Napisane przez mia00

ja chyba jestem inna, bo te całe przygotowania i proszenie gości mnie męczy i chciałabym by było już po ślubie, byśmy mieli wolne weekendy i wgl spokój

Już raczej wszystkie są tym zmęczone

My już nawet nie marzymy, żeby już było po ślubie- ale chociaż po przeprowadzce i po komunii. Chciałabym po prostu jechać w sobotę na fajny spacer.

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Napisane przez MissCath

Nie jesteś sama, mnie też ten weekend wymęczył. Na szczęście już to zleci szybko wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Już za parę dni, za dni parę, weźmiesz męża se i gitarę

Co macie jeszcze do ogarnięcia?

[mia00]

No własnie, MISS już ostatni Twój tydzień wolności