Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść II .

[EwelkaaS]

Aralko dla mnie jest dziwne zachowanie twej mamy. Właściwie to rodzice powinni starać się, aby dziecko ładnie jadło i było zdrowe, bo wkońcu to też od sposobu odzywiania teżzależy. A nie, jeszcze podczas okresu dojrzewania mówić, że puszka tuńczyka to za dużo.
Starlight do mnie koleżanka ostatnio takim tekstem, że dużo jem. A sama jest dużo grubsza i mówi, że je mało

Dziewczyny, jak siedzicie na czymś twardym to wbijają wam się kości miednicowe (że tak powiem ) w to krzesło np. ? Bo ja muszę siedzieć na poduszce, znów tak mam ostatnio już było normalnie, a teraz znów..schudłam..
Poza tym zauważyłam, że jak piję to czuję jak to wszystko przeze mnie przepływa..nie wiem czy to normalne, bo ja już sama nie wiem co jest normalne..

[agness51]

Ewelko - mam podobnie z tym siedzeniem
dosyć niedawno jak usiadłam TŻ-towi na kolanach,to krzyczał,że mu się kość wbija

A co do picia,hmm,myślę,że to raczej normalne.

[EwelkaaS]

Napisane przez agness51

Ewelko - mam podobnie z tym siedzeniem
dosyć niedawno jak usiadłam TŻ-towi na kolanach,to krzyczał,że mu się kość wbija

A co do picia,hmm,myślę,że to raczej normalne.

No to dobrze . chociaż me koleżanki mówiły, że tak nie mają, że rzadko co..hę ?

[juliaaa161190]

Napisane przez EwelkaaS

Dziewczyny, jak siedzicie na czymś twardym to wbijają wam się kości miednicowe (że tak powiem ) w to krzesło np. ? Bo ja muszę siedzieć na poduszce, znów tak mam ostatnio już było normalnie, a teraz znów..schudłam..
Poza tym zauważyłam, że jak piję to czuję jak to wszystko przeze mnie przepływa..nie wiem czy to normalne, bo ja już sama nie wiem co jest normalne..

Z tym siedzeniem też tak mam, aczkolwiek już się przyzwyczaiłam. A jak siadam komuś na kolana to też tak żeby się 'nie wbijać' ;P
A picie hmmm nigdy tak nie miałam chyba tzn. czuję jak przepływa, ale to chyba normalne i tak było zawsze.

To co pomożecie mi z perfumami? Marki wam podałam.
Proszę. Co do ciuszków to wybiorę i indie i gotyk by wilk był syty i owca cała. Pozdrawiam

[201705250937]

Napisane przez Aralka

Tak, moja mama też jest szczupła. Może nie taka jak ja, ale ma chyba 158 i waży 49 kg.

Niżej moja dzisiejsza fotka:

Prześliczna z Ciebie dziewczynka. Nie chudnij juz ani 1 dag

Napisane przez schism_

Aralka-ładna dziewczyna z ciebie I te włosy,aż zazdrość bierze

Zaś,Ja jak to Ja wciąż próbuję zmobilizować się do jedzenia większych ilości. Tkwi gdzieś we mnie mimo nieciekawej sytuacji ,w której się znajduję jeszcze pewna blokada,że jak to tyle,że popadnę w jakąś skrajność, a w razie czego poproszę dra o receptę na Megalię, masakrycznie zwiększającą apetyt (i uszkadzającą nadnercza ) do tego dochodzi to przeklęte uczucie ucisku/pełności w żołądku, chwilami aż robi mi się niedobrze,mimo że jem powoli,małymi porcjami i zażywam krople na poprawę trawienia. Nie wiem czy to kurde stres czy symptom nadchodzącego za tydzień okresu itd itp

Swoją drogą,jeśli można pozwolę sobie wkleić zdjęcia; jedno sprzed roku,przy wadze 48 i rozm.36 ,w okresie gdy akurat 'wpadłam' w całe to błędne koło,ot przez jakieś kompleksy tyłka ,ud presji 'bycia wysportowanym.'wymiarowym ' ,a kolejne świeżutkie sprzed raptem kilku dni... Ot do czego się doprowadziłam i nijak z tego wychodzę

http://img371.imageshack.us/my.php?i...sc01886fk3.jpg

Musisz byc naprawde bardzo drobniutka, biorąc pod uwage, że aparat dodaje wizualnie jakieś 4 kg. Ale chyba wyglądamy dosyć podobnie. Szczerze powiedziawszy to aż tak bardzo niewidac różnicy pomiędzy zdjęciem z 48 kg, a zdjęciem aktualnym. Jakby odrobnikę tu i ówdzie więcej, ale nie zwraca uwagi, a dla zdrowia ma bardzo duże znaczenie. Postaraj sie upychać więcej, a może przerzuć sie na większe bomy kaloryczne?

Napisane przez Aralka

A ten wątek? Tutaj przypilnujemy

Gratuluję z torcikiem

Wiem jakie to trudne jeść więcej, bo sama cały czas z tym walczę. Ja niby nie muszę przytyć, ale na to U chociaż w miarę przejść. A tak to ciągle 1000 kcal, ledwo ponad

Nie jestes głodna na tych 1000 kcal?

Napisane przez EwelkaaS

Aralko dla mnie jest dziwne zachowanie twej mamy. Właściwie to rodzice powinni starać się, aby dziecko ładnie jadło i było zdrowe, bo wkońcu to też od sposobu odzywiania teżzależy. A nie, jeszcze podczas okresu dojrzewania mówić, że puszka tuńczyka to za dużo.
Starlight do mnie koleżanka ostatnio takim tekstem, że dużo jem. A sama jest dużo grubsza i mówi, że je mało

Dziewczyny, jak siedzicie na czymś twardym to wbijają wam się kości miednicowe (że tak powiem ) w to krzesło np. ? Bo ja muszę siedzieć na poduszce, znów tak mam ostatnio już było normalnie, a teraz znów..schudłam..
Poza tym zauważyłam, że jak piję to czuję jak to wszystko przeze mnie przepływa..nie wiem czy to normalne, bo ja już sama nie wiem co jest normalne..

to raczej nie jest normalne, bo ludzie zazwyczaj mają cos w brzuchu i wtedy woda tak szybkio sie nie przelewa. Natomiast gdy nasz żołądeczek jest pusty, to też dokładnie czuje ten przepływ. I z tym wbijaniem sie w krzesła itp. Dramat. Tak samo kostki u nóg, obijaja mi sie o siebie i ałe są sine

[Aralka]

Napisane przez Toffiee

Prześliczna z Ciebie dziewczynka. Nie chudnij juz ani 1 dag

Dzięki Ok, postaram się

Napisane przez Toffiee

Nie jestes głodna na tych 1000 kcal?

W sumie to nie. Teraz się staram jeść trochę ponad.


Jak siedzę to też mi się kości wbijają niemiłosiernie. Nie jestem w stanie się położyć na podłodze nawet w bluzce, bo mi się cały kręgosłup i żebra wbijają

[EwelkaaS]

Napisane przez Aralka

Jak siedzę to też mi się kości wbijają niemiłosiernie. Nie jestem w stanie się położyć na podłodze nawet w bluzce, bo mi się cały kręgosłup i żebra wbijają

Pamiętam, jak kiedyś ćwiczyłam na podłodze to tak mi się żebra i biodra wbijały (jak leżałam na boku) w nią, że musiałam kłaść pod siebie poduszki teraz dalej nie mogę.

[starlight]

a mnie tam nic nie gniecie.,.kiedyś tylko np. pasów w samochodzie nie mogłam za bardzo zapiąć, albo usiąć na czymś twardym!
teraz tłuszcz mnie obłożył;]

To samo ja mam na pilatesie - w zeszłym roku ćwiczyłam - nie których ćwiczeń nie da rady zrobić bo mi się kości biodrowe wbijają (mam bardzo wystające i zaokrąglone w miejscu gdzie plecy kończą swą szlachetną nazwę).

[schism_]

Werka-z kategorii perfum cytrusowo-kwiatowych z ręką na sercu mogę polecić Ci zapach Moschino- Happy Fizz, kobiecy ,stylowy,radosny i zarazem nie duszący

Propos pytania jak przytyłam te 1,5-2 kg itd już odpowiadam
W owym szpitalu pierw skoczyłam z 1600kcal do 2400, miałam niewiele ruchu, potem zmniejszyli mi dawkę tyroksyny żeby narkozę lepiej znieść, 2doby po operacji byłam praktycznie na czczo, nast. na chama wpychali we mnie zdeka półprzytomną 2000kc sondą, miałam 2transfuzje krwi,ponadto leżałam plackiem 10dni ,cały cz\as przyjmując uspokajające prochy o nazwie Mianserin (ponoć zwiększające masę ciała)i tak 1 kg na plus Po powrocie wróciłam w zależności od apetytu do 2000-2600 i w ciągu 3tygodni waga wskazuje nieustannie 44. Ponadto jestem b.ospała, sypiam po 11godzin dziennie, możliwe,że niedoczynna tarczyca dała o sobie znać
Dziś znów pobudka ok.godz 12, na siłę wepchnęłam śniadanie,podjadłam orzechy i chipsy ;P Potem 2godziny spaceru, na nim i kawa i lody +arcy pyszny deser z mrożonej białej i mlecznej czekolady (a'la blok lodowy)z owocami leśnymi i bitą śmietaną, po powrocie duża Tortilla z mięskiem,warzywami i sosem majonezowym

Żołądek trochę szwankuje,ale się pomęczę, bynajmniej w tym tygodniu pójdę do lekarki żeby dała skierowanie na jakieś usg czy coś, może to jakiś stan zapalny . Albo i stres przed jutrzejszym 'wyrokiem' , kurde jak okaże sie ,że nie będzie tej chemii ,chyba wychleję z gwinta flaszkę whisky z domowego barku .
Mimo to ,jutro jadę na uniwerek złożyć papiery do dodatkowej rekrutacji na kulturoznawstwo, może zacznę studia wraz z dobrą koleżanką z gimnazjum,która też się nie dostała i składa ponownie. Ba dzisiaj po 1,5miecha czasu ją spotkałam Pogadałyśmy sobie chwilę,podowcipkowałyśmy i jakoś lżej mi na duchu.

[Aralka]

Ja jak ćwiczę to na takiej macie do jogi, bo inaczej się nie da.

[Annie1441]

Jutro jadę na obóz sportowy Do miłego <papapa>

[Aralka]

Napisane przez Annie1441

Jutro jadę na obóz sportowy Do miłego <papapa>

Dobrej zabawy Ci życzę i powodzenia

[monochrome]

Napisane przez iza_wiosenna

ja też mam strasznie wrażliwy żołądek po ed irytuje mnie to przykładowo - z koleżankami jadłyśmy sobie w nocy, na wieczorze filmowym słodycze, potem risotto ok, byłam pełna, ale nie przejedzona. następnego dnia koleżanki czują się super, nie pamiętają już o jedzeniu, a ja siedzę, niedobrze mi i boli mnie brzuch tak więc Cię rozumiem zazdroszczę zdolności kulinarnych

Dzięki. Oby nam się poprawiło. Ja myślałam, że skoro już jadam dużo i normalnie to będzie OK, no ale co tam, zdarza się. ;D

Napisane przez katka.c

Zoladek, który nie jest przyzwyczajony do "normalnego" jedzenia zawsze tak reaguje......trzeba go powoli oswajać.....nie jest to przyjemne, ale powolutku bedzie lepiej
mój cierpiał kiedys nawet po tłustszych jogurtach......

Dzięki, kiedyś jeszcze się poszaleje z papryką! ;]

Napisane przez EwelkaaS

Aralko dla mnie jest dziwne zachowanie twej mamy. Właściwie to rodzice powinni starać się, aby dziecko ładnie jadło i było zdrowe, bo wkońcu to też od sposobu odzywiania teżzależy. A nie, jeszcze podczas okresu dojrzewania mówić, że puszka tuńczyka to za dużo.
Starlight do mnie koleżanka ostatnio takim tekstem, że dużo jem. A sama jest dużo grubsza i mówi, że je mało

Dziewczyny, jak siedzicie na czymś twardym to wbijają wam się kości miednicowe (że tak powiem ) w to krzesło np. ? Bo ja muszę siedzieć na poduszce, znów tak mam ostatnio już było normalnie, a teraz znów..schudłam..
Poza tym zauważyłam, że jak piję to czuję jak to wszystko przeze mnie przepływa..nie wiem czy to normalne, bo ja już sama nie wiem co jest normalne..

Też tak mnie kości męczą, a na niektórych krzesłach nie sposób siedzieć.
Co do takich rozkmin typu "co jest normalne, a co nie" - czy Wam też po jedzeniu strasznie wali serce, jak po wysiłku? Nie mam kogo o to zapytać.

Napisane przez WeronikaWargulak

To co pomożecie mi z perfumami? Marki wam podałam.
Proszę. Co do ciuszków to wybiorę i indie i gotyk by wilk był syty i owca cała. Pozdrawiam

Indie i gotyk 2w1. ^^ Oryginalnie.

Napisane przez Annie1441

Jutro jadę na obóz sportowy Do miłego <papapa>

Baw się dobrze!

Napisane przez schism_

Werka-z kategorii perfum cytrusowo-kwiatowych z ręką na sercu mogę polecić Ci zapach Moschino- Happy Fizz, kobiecy ,stylowy,radosny i zarazem nie duszący

Propos pytania jak przytyłam te 1,5-2 kg itd już odpowiadam
W owym szpitalu pierw skoczyłam z 1600kcal do 2400, miałam niewiele ruchu, potem zmniejszyli mi dawkę tyroksyny żeby narkozę lepiej znieść, 2doby po operacji byłam praktycznie na czczo, nast. na chama wpychali we mnie zdeka półprzytomną 2000kc sondą, miałam 2transfuzje krwi,ponadto leżałam plackiem 10dni ,cały cz\as przyjmując uspokajające prochy o nazwie Mianserin (ponoć zwiększające masę ciała)i tak 1 kg na plus Po powrocie wróciłam w zależności od apetytu do 2000-2600 i w ciągu 3tygodni waga wskazuje nieustannie 44. Ponadto jestem b.ospała, sypiam po 11godzin dziennie, możliwe,że niedoczynna tarczyca dała o sobie znać
Dziś znów pobudka ok.godz 12, na siłę wepchnęłam śniadanie,podjadłam orzechy i chipsy ;P Potem 2godziny spaceru, na nim i kawa i lody +arcy pyszny deser z mrożonej białej i mlecznej czekolady (a'la blok lodowy)z owocami leśnymi i bitą śmietaną, po powrocie duża Tortilla z mięskiem,warzywami i sosem majonezowym

Żołądek trochę szwankuje,ale się pomęczę, bynajmniej w tym tygodniu pójdę do lekarki żeby dała skierowanie na jakieś usg czy coś, może to jakiś stan zapalny . Albo i stres przed jutrzejszym 'wyrokiem' , kurde jak okaże sie ,że nie będzie tej chemii ,chyba wychleję z gwinta flaszkę whisky z domowego barku .
Mimo to ,jutro jadę na uniwerek złożyć papiery do dodatkowej rekrutacji na kulturoznawstwo, może zacznę studia wraz z dobrą koleżanką z gimnazjum,która też się nie dostała i składa ponownie. Ba dzisiaj po 1,5miecha czasu ją spotkałam Pogadałyśmy sobie chwilę,podowcipkowałyśmy i jakoś lżej mi na duchu.

Trzymam kciuki!

[EwelkaaS]

Napisane przez Annie1441

Jutro jadę na obóz sportowy Do miłego <papapa>

Miłego pobytu życzę

To ja jeszcze coś z serii ´ nie wiedząca, marudząca ´ Odnośnie tej jutrzeszej wizyty u gina . Monochrome wspomniała o dopochwowym USG, a to właśnie przed nim mam taką obawę. Tak przy pierwszej wizycie, jest duże prawdopodobieństwo, że je wykona ? Hm, wiem, że ´ co gin to obyczaj ()´ , acz jestem w tym temacie zielona i chciałabym takowych informacji mniej więcej zaczerpnąć.

[monochrome]

To zależy, czy jesteś dziewicą. ;] Jeśli tak, to raczej nie zrobi dopochwowego. ;]

[EwelkaaS]

Napisane przez monochrome

To zależy, czy jesteś dziewicą. ;] Jeśli tak, to raczej nie zrobi dopochwowego. ;]

Dzięki naprawdę nie wiedziałam od czego to zależy. Jestem dziewicą, na całe szczęście . ; ]

[Aralka]

A ja idę na rower z mamą
Niby dzisiaj nie zjadłam dużo więcej, ale kurczę mam wyrzuty sumienia :/

Jeśli już to da wziernik dziewiczy (odpowiednio mniejszy). Ja mam błonę przebitą, ale nie przez faceta tylko przez idiotę z gimnazjum (wątek szpiega w podpisie strona 3 - moja historia). p.s zaraz będzie 5000 post (gadać jak będzie III część dobrze?)

[Ludowa]

Napisane przez WeronikaWargulak

p.s zaraz będzie 5000 post

Spoko, Ludowa czuwa...

Monika, jak Ci idzie? Jaki kroczek naprzód zrobiłaś?

Ludziu zawsze można na ciebie liczyć. Ja też zawsze czuwam i czekam na 5000 - napiszmy przy okazji kto to.

[201705250937]

Napisane przez WeronikaWargulak

Jeśli już to da wziernik dziewiczy (odpowiednio mniejszy). Ja mam błonę przebitą, ale nie przez faceta tylko przez idiotę z gimnazjum (wątek szpiega w podpisie strona 3 - moja historia). p.s zaraz będzie 5000 post (gadać jak będzie III część dobrze?)

A moge poprosić o linka do tego posta?

[Superchic(k)]

Napisane przez WeronikaWargulak

Ludziu zawsze można na ciebie liczyć. Ja też zawsze czuwam i czekam na 5000 - napiszmy przy okazji kto to.

Werka... wybacz wścibskość - Twój facet ma 63 lata?

Proszę uprzejmie http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...7&postcount=87

[agness51]

A ja dzisiaj łącznie w przeciągu całego dnia,chyba z 6 małych kawałków ciasta ... boże ...


Werka - nie przeszkadza Ci taka ogromna różnica wieku?

[starlight]

Werka.. jeśli się kochacie, to dobrze.
ale pomyśl co będzie za 30 lat. TY, 48 a Twój partner 93...

[ika128]

przepraszam ze tak nie w temacie i wogole ale potrzebuje inofrmacji a na tym watku sa dziewczyny z ed wiec moze ktoras bedzie wiedziala?zy wie ktoś moze cos o szpitalu w warszawie?(Instytut psychiatrii i neurologii w warsawie) bo wlasnie tam chca mnie zamknac jak wygląda wszystko?czekam niecierpliwie na odpowidz

[monika2409]

Dziś mama przypilnowała mnie, więc myśle że było ok.
I Śn.9:00- 2 kromki chleba tostowego z masłem, serkiem wiejskim, ogórkiem, rzodkiewką
II Śn.11:00- serek Danio
Obiad 13:00- talerz rosołu z marakonem
14:00- 2 kluski śląskie z sosem, pierś z kurczaka, surówka
Podwieczorek 17:00- Lody (niezbyt dużo) z malinami (mmm)
18:00- Nutridrink
(potem wybyłam do lasu i tam podjadłam trochę jagód )
Kolacja 21:00- bułka kajzerka z masłem, żółtym serem, pomidorkiem, ogórkiem kiszonym
A teraz ide jeszcze wypić szklanke soku marchewkowego
I jak? Dziś chyba nie tak źle?

[kika171]

Faktycznie szalejecie z tym pisaniem

Napisane przez monochrome

Wow, ale dużo napisałyście przez tę dobę kiedy mnie nie było. ;D
Tak w skrócie tylko napiszę:

Aralko - ale jesteś śliczna! I chuda, nie zaszkodziłoby Ci troszkę przytyć. Bardzo bardzo ładną masz buzię. ^^

Schism - biedactwo. Mam nadzieję, że uda się przytyć, nabrać sił, przed odchudzanie wyglądałaś super. Trzymaj się!

Enex - trzymaj się, zawsze bardzo Ci kibicuję, jesteś naprawdę dzielna i wierzę, że sobie fajnie poradzisz.

U mnie trochę nieciekawie na tle zdrowotnym - coś mi zaszkodziło ze wczorajszych pikantnych rzeczy, które jadłyśmy z koleżankami u mnie. Chyba wciąż mam delikatny żołądek, bo koleżankom nic nie było. Ale poza tym było super, poplotkowałyśmy, pooglądałyśmy filmy, zjadłyśmy trochę jeża (wyszedł smaczny ;D).

To super, że jeż się udał tylko dlaczego "zjadłyśmy trochę jeża", powinien zniknąć cały

Napisane przez WeronikaWargulak

Dziewczyny. Moja mama przed chwilą dosłownie przejechała po mnie całkowicie z góry na dół. Ona powiedziała tak "to tak jakby weronika szykowała coś na święta kupiła to to to (tak na chybił trafił) i teraz szukała przepisu na to co z tego zrobić". Masakra

Nie przejmuj się...(łatwo napisać), może to nie było celowe...

Napisane przez Annie1441

Jutro jadę na obóz sportowy Do miłego <papapa>

Udanego pobytu

Napisane przez monika2409

Dziś mama przypilnowała mnie, więc myśle że było ok.
I Śn.9:00- 2 kromki chleba tostowego z masłem, serkiem wiejskim, ogórkiem, rzodkiewką
II Śn.11:00- serek Danio
Obiad 13:00- talerz rosołu z marakonem
14:00- 2 kluski śląskie z sosem, pierś z kurczaka, surówka
Podwieczorek 17:00- Lody (niezbyt dużo) z malinami (mmm)
18:00- Nutridrink
(potem wybyłam do lasu i tam podjadłam trochę jagód )
Kolacja 21:00- bułka kajzerka z masłem, żółtym serem, pomidorkiem, ogórkiem kiszonym
A teraz ide jeszcze wypić szklanke soku marchewkowego
I jak? Dziś chyba nie tak źle?

Nom źle nie jest jak na moje oko tylko tych lodów może następnym razem toszkę więcej jdnak?

a u mnie dziś nawt dobrze znowu wycieczka z Tatą, ale tym razem już troszkę mniej km ale następny wypad już jest zaplanowany aha...nap, że nawet dobrze, tak ale oprócz jednej sytuacji kiedy Babcia powiedziała do Taty, że mizernie wyglądam ale on mnie wziął w obronę i powiedział, ze miałam robione badania i wszystko jest ok, a jak wyszłam do łazienki to jeszcze na korytarzu usłyszałam jak mówił, że widzi, że zmądrzałam: ) w sumie to to jest dziwne jak dla mnie, że po takim ograniczaniu jedzenia lekarz stwierdził, że mam wyniki książkowe...