Mamy lipcowe 2018 cz. IV

[aaska92]

Polu Trzymaj się, dużo siły i zdrówka dla męża. Powoli z dnia na dzień będzie lepiej. Malutka mogła się inaczej ułożyć. Ja mam dnie, że czuje małego mocno, a następnego bardziej jak się tam wierci napina i delikatne kopniaki i czuję, że w innym miejscu siedzi.
Blanka trudna sytuacja, ale niestety do starszych osób nieraz trzeba mieć anielską cierpliwość.Babci też na pewno trudno jest pogodzić się z brakiem całkowitej samodzielności.

[folinka]

Napisane przez pozytywnaj

Hej dziewczyny.

U mnie po wizycie średnio. szyjka się skróciła a mi ładują twardnienia brzucha o wiele za często.
skojarzyło mi się to z Blanka od razu

Małe ma 800 gram a dziś 25t0d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj, to chyba musisz trochę zwolnić. Jak dasz radę z dziećmi? Przydałaby się jakaś pomoc...

Napisane przez kropka_nad_i

Dzięki też za wrzucenie listy allegro! Pewnie przyda się!
A i nie pochwaliłam Cię za Twoją robotę! Piękne czapeczki! Faktem jest, że to nie moja jednak bajka- ja tam wolę makramy na ścianę! Taka boho jestem

Folinka a z tym forum i tym, że kiedyś była inna atmosfera, to myślę, że duży wpływ na to ma aplikacja i dostęp przez telefon- włącznie ze mną wiele osób w międzyczasie podczytuje forum i nie raz może coś umknąć, albo człowiek sobie nie zapisze.

Jaki długi post!
Proszę i dziękuję I tak dostałam mnóstwo pochwał Już wystarczy!
Robiłaś coś oprócz takich na ozdobę na ścianę?
No, na pewno niestety jest wiele powodów, w tym pewnie to co piszesz. Coraz szybciej żyjemy i coraz więcej chcemy zmieścić w jednej dobie... Nie zawsze lubię XXI w Choć bardziej mi chodziło o takie powierzchowne podejście do naszych znajomości tutaj, jak np (monya, wybacz, że posłużę się Twoim przykładem) ktoś znowu pisze Moni, że wszystko się jakoś ułoży, pewnie tata Mareczka jeszcze będzie szaleć za synkiem i wszystko będzie dobrze w ich związku, a ona już kilka razy pisała, że od dawna wie, że z tego nie będzie związku. Ale no, nie ma co się rozwodzić już, cieszę się z tego, że w ogóle dzięki forum mogę mieć jakiś kontakt z innymi ciężarówkami

Napisane przez pola25

Dziewczyny nie odniosę sir do.wszystkiego ,bo jestem smutnaMąż ma operacje w czwartek,już jest w szpitalu.
Martwilam się też malutką o.te ruchy,niby kopie,ale.kiedyś byly mocniejsze.Jak mnie cos zaniepokoi to.ip,ale jeden rodzic w szpitalu,to chyba już wystarczy.

Trzymajcie się! Przytulam!
Ruchy się zmieniają z czasem, to normalne, zwłaszcza po 28 tc teoria mówi, że nie robi już dziecko takich fikołków i kopniaków, tylko bardziej rozpycha się. Więc pewnie wszystko jest ok, choć oczywiście trzymaj rękę na pulsie

U mnie dziś intensywny dzień, czego pewnie nie widać po mojej dobrej aktywności na forum Ale też robię przerwy i siadam odpocząć, a wtedy do Was zaglądam. Byłam na zakupach spożywczych, smażyłam naleśniki, a dla mojej gromadki naleśnikojadów chwilę to trwa i jeszcze jadę odebrać ubrania kupione online i po inne drobne zakupy. Ale spoko, przynajmniej sobie pozałatwiam wszystko naraz. Tż mnie wyrzuca, żebym sobie odpoczęła na zakupach, a on ogarnie dom i dzieci
Jutro praca, a rano może wreszcie wybiorę się na taką grupę gimnastyczno-zabawową dla maluszków z Lidusią, bo już zbieram do tego chwilę, a tu córka mi pokazuje, że najwyższa pora

[Kathyyy91]

Cześć dziewczyny, w końcu was nadrobiłam, wczoraj próbowałam, ale zasnęłam z lapkiem na kolanach. U mnie bardzo intensywny czas, mam remont w domu nowe panele, malowanie, meble, remont łazienki i pokoiku małej. Robotnicy w domu, więc doszło mi szykowanie im jedzenia, sprzątanie itp. Poza tym przygotowania do ślubu i wesela, szycie sukni, kupowanie obrączek, ostatnie zaproszenia dla gości, także do kompa mam czas usiąść wieczorem albo i nie
Ale pozdrawiam serdecznie, mam nadzieję, ze uda mi się częściej podczytywać i odnosić do waszych postów

monya u mnie norma po 2h to do 140, także chyba niestety cukrzyca, ale lekarz na pewno skieruje cię do diabetologa i się wszystko unormuje.
KarolinaK ja mam nos przytkany od początku ciąży tzw. katar hormonalny. mam nadzieję, że to minie, bo mimo, że jest przytkany już ze 20 tygodni, to nie przyzwyczaiłam się, i tak jest teraz lepiej niż było wcześniej teraz to bardziej takie uczucie obrzęku, wcześniej oddychać nocami nie mogłam.
Bursztynku dobrze, że już w domku

Jutro miałam mieć usg, ale moja gin miała zepsuty aparat i miała potwierdzić, że usg aktualne, a tu cisza, więc chyba nici z tego, szkoda. Jak się nie odezwie, to zadzwonię jutro, bo nie będę wiedziała czy jechać.

Aha i co do ruchów, to ja od początku mam małego leniuszka w brzuchu rzadko czuję takie prawdziwe kopniaki, prędzej takie poruszanie się pod skórą, ew. wypychanie gdzieś czytałam, że jak się nie czuje ruchów 3 godz. to IP, w takim razie ja bym tam jeździła codziennie po kilka razy

[nesska89]

Napisane przez zUa_tysica

Polu Kochana, trzymaj sie dzielnie. Z jednej strony to dobrze że teraz od razu operacja i rekonwalescencja - minie szybciej niz myslisz, zobaczysz Kochana !!!

Pojechalam z mężem do biedronki po czipsy, wydalismy 50 zł. JAK ?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak często mam idę po 2-3 rzeczy A 100 zł nie moje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sandam13]

Napisane przez monyaa108

Hej dziewczyny tak na szybko podzielę się wynikami badań poza norma leukocyty. Krzywa cukrową na czczo 81, po 1h 152, po 2 h 160. Na wyniku oznaczony ostatni wynik jako za wysoki. Nie wiem czy to znaczy że mam cukrzycę?

Niestety cukrzyca, ja miałam i po godzinie i po 2h niższe wyniki od Twoich a też jestem na diecie..

Napisane przez Kathyyy91

Cześć dziewczyny, w końcu was nadrobiłam, wczoraj próbowałam, ale zasnęłam z lapkiem na kolanach. U mnie bardzo intensywny czas, mam remont w domu nowe panele, malowanie, meble, remont łazienki i pokoiku małej. Robotnicy w domu, więc doszło mi szykowanie im jedzenia, sprzątanie itp. Poza tym przygotowania do ślubu i wesela, szycie sukni, kupowanie obrączek, ostatnie zaproszenia dla gości, także do kompa mam czas usiąść wieczorem albo i nie
Ale pozdrawiam serdecznie, mam nadzieję, ze uda mi się częściej podczytywać i odnosić do waszych postów

monya u mnie norma po 2h to do 140, także chyba niestety cukrzyca, ale lekarz na pewno skieruje cię do diabetologa i się wszystko unormuje.
KarolinaK ja mam nos przytkany od początku ciąży tzw. katar hormonalny. mam nadzieję, że to minie, bo mimo, że jest przytkany już ze 20 tygodni, to nie przyzwyczaiłam się, i tak jest teraz lepiej niż było wcześniej teraz to bardziej takie uczucie obrzęku, wcześniej oddychać nocami nie mogłam.
Bursztynku dobrze, że już w domku

Jutro miałam mieć usg, ale moja gin miała zepsuty aparat i miała potwierdzić, że usg aktualne, a tu cisza, więc chyba nici z tego, szkoda. Jak się nie odezwie, to zadzwonię jutro, bo nie będę wiedziała czy jechać.

Aha i co do ruchów, to ja od początku mam małego leniuszka w brzuchu rzadko czuję takie prawdziwe kopniaki, prędzej takie poruszanie się pod skórą, ew. wypychanie gdzieś czytałam, że jak się nie czuje ruchów 3 godz. to IP, w takim razie ja bym tam jeździła codziennie po kilka razy

Ja też bym IP musiała odwiedzać kilka razy dziennie.. Maly rusza się zwykle tylko wieczorem..
Ja już po wizycie, wszystko jest dobrze mały waży 830g. Pytałam o te moje ruchy kompletnie nie regularne kazał się nie przejmować, nawet gdy wieczorem go nie czuje, bo na regularne ruchy mamy czas. Usg 3 trymestru lekarz nie widzi wskazań, więc mamy zrobić jak uważamy.
Blanka wpisz mi wizytę 8.05

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[emma90]

Wróciliśmy ze szkoły rodzenia, było to chyba najlepsze spotkanie rozmawialiśmy o porodzie z super położną mnóstwo śmiechu było. Omawialiśmy pozycje (nie zalecają horyzontalnych), rola osoby towarzyszącej ( + własna muzyka, świece dla chętnych i dużo jedzenia ) ochrona krocza i jak ćwiczyć aby nie być naciętym, zzo i kiedy umówić się na konsultacje anestezjologiczną w tej sprawie, szczegóły porodu w wodzie a na koniec przeszliśmy się po salach porodowych i po oddziale poporodowym jak dla mnie szał, już się nie mogę doczekać serio uwielbiam ten szpital i ich podejście do pacjenta

A i u nas jak najbardziej można mieć pomalowane paznokcie do porodu również hybrydą, w jakimkolwiek kolorze makijaż też jakby któraś chciała

[pola25]

Zua,Aska,Folinka dziękuję

Zua drogie te chrupki

Sandam.duże już Twoje dzieciątko.Jak stresik.przed slubem?

Emma zazdroszczę szpitala i takiej szkoły rodzenia.

Kathy mimo nawalu pracy jaki.masz,zazdroszczę Ci remontu

[fioletowe okulary]

Norka co do hartowania sutków- słyszałam że warto jakies 2-3 tyg. przed porodem zacząć je smarować maścią z lanoliną, np. z ziaji

Zua... żeby otrzymać termofor przy rejestracji trzeba było zaznaczyć kwadracik "Zamawiam bezpłatny termofor". Poszukam gdzie to można zrobic i podeśle Ci linka

[xXBlankaXx]

Napisane przez pola25

Dziewczyny nie odniosę sir do.wszystkiego ,bo jestem smutnaMąż ma operacje w czwartek,już jest w szpitalu.
Bylam u fryzjera,sporo scielam,nawet się sobie podobam.
Martwilam się też malutką o.te ruchy,niby kopie,ale.kiedyś byly mocniejsze.Jak mnie cos zaniepokoi to.ip,ale jeden rodzic w szpitalu,to chyba już wystarczy.

Monya wynik za wysoki.Dieta pewnie Cię czeka.

Kojec przyszedł ale nie ma kto go złożyć.Moglam poczekać z tym.

Zrobilam.zakupy w rossmanie,mam nadzieję,ze teść mi.odbierze.

Dużo siły dla ciebie i męża!
Po operacji już będzie dobrze, z każdym dniem lepiej mówię ci

Co do aktywności maluchów. Moja ma taki okres, tak jak pisze Kath, że częściej się przemieszcza, rozpycha, Wypycha niż kopie już nie ma tyle miejsca pewnie..
I ja to rozumiem jako jej aktywność, nie czekam na kopniaki (chociaż jak czasem konie to aż mi w plecach zabuja ) tylko jestem spokojna, że się rusza... Chyba że się mylę i powinna kopać tak jak kiedyś??



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sandam13]

Napisane przez pola25

Zua,Aska,Folinka dziękuję

Zua drogie te chrupki

Sandam.duże już Twoje dzieciątko.Jak stresik.przed slubem?

Emma zazdroszczę szpitala i takiej szkoły rodzenia.

Kathy mimo nawalu pracy jaki.masz,zazdroszczę Ci remontu

Jest stres powoli ale bardziej związany ze sprawami organizacyjnymi niż z samym ślubem. Ale cieszę się że zostanę żoną.

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[Elaaaa]

Napisane przez emma90

Wróciliśmy ze szkoły rodzenia, było to chyba najlepsze spotkanie rozmawialiśmy o porodzie z super położną mnóstwo śmiechu było. Omawialiśmy pozycje (nie zalecają horyzontalnych), rola osoby towarzyszącej ( + własna muzyka, świece dla chętnych i dużo jedzenia ) ochrona krocza i jak ćwiczyć aby nie być naciętym, zzo i kiedy umówić się na konsultacje anestezjologiczną w tej sprawie, szczegóły porodu w wodzie a na koniec przeszliśmy się po salach porodowych i po oddziale poporodowym jak dla mnie szał, już się nie mogę doczekać serio uwielbiam ten szpital i ich podejście do pacjenta

A i u nas jak najbardziej można mieć pomalowane paznokcie do porodu również hybrydą, w jakimkolwiek kolorze makijaż też jakby któraś chciała

<zazdroooooo>
czemu nie mieszkam choć 50km bliżej..

[asiaczek]

Polu,zdrówka dla męża. Oby jak najszybciej doszedł do siebie.

Blanko współczuję sytuacji z babcią. Starość jest przykra,naprawdę. Wielkie szczęście mają ci,którzy jej dożyją w miarę dobrym zdrowiu. Pewnie babci też jest ciężko pogodzić się z tym,że zdrowie coraz gorsze i trzeba być zależnym od innych i dlatego tak robi na przekór i trochę na złość.

Ja byłam dzisiaj w pepco,było tyle pięknych sukieneczek z tiulem i wszystkie w dobrych cenach,że wzięłabym każdą w końcu się ogarnęłam, bo pewnie bym nie trafiła z rozmiarem na przyszły rok.


Aaa i gratuluję udanych wizyt!
Pozytywnaj nie ma rady,musisz zwolnić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxxbursztynekxxx]

Boziu ale wy pedzicie, nie było mnie od rana a tu tyle czytania.

Elaaaa, Patrycja, Sandam gratuluję wizyt
Pozytywnaj dużo ci się skróciła ta szyjka? Mam nadzieję że jak trochę zwolnisz to nie będzie dalej postępować. Chociaż przy dzieciach i domowych obowiązkach ciężko o odpoczynek. Trzymam kciuki żeby dalej nie skracała się.

Zua fajny ten wozek, chętnie też zobaczę w sklepie za tym modelem pomimo że byłam nastawiona na inny.

Blanka przykro mi że macie dodatkowe zmartwienia związane z babcią, ciężko niestety czasami jest dogadać się ze starymi ludźmi ich upór i złośliwość czasami są wprost proporcjonalnie do wieku. Duzo siły wam życzę.

Pola słoneczko będzie dobrze, nie podłamuj nam się tylko. Ani się nie obejrzycie i wróci wszystko do normy.

Emma cieszę się z tak pozytywnych reakcji ze szpitala, super będziesz miała warunki.

Kathyyy ale masz intensywny czas, tylko się aż tak nie przemęczaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropka_nad_i]

zua znam ten ból... TŻ właśnie przywiózł mi zapas słodkości i też zostawił 4 dychy w sklepie

pola25 dobrze, że operacja jest szybko pomyśl sobie, że im szybciej to przejdzie, tym szybciej powróci do pełni sił! Ściskam Cię mocno i wierzę, że przetrwacie to!

folinka długi post, bo w końcu odpisuję z komputera, więc mogłam jak człowiek odpisać każdemu. Ale i tak wizaż zrobił mi psikusa i pokasował część cytowań, a moja pamięć niestety jest do bani od jakiś 7 miesięcy
Robiłam póki co tylko na ścianę, planuję zabrać się w końcu za taki doniczkowy. A w ogóle w Ikei teraz jest nowość- szydełkowana lampa wisząca I tak sobie myślałam, że takie coś to mogłabym zrobić, ale potem myślę sobie, że w połowie znudziłoby mi się i leżałaby tak połowa lampy

No i zrobiłaś mi smaka na naleśniki

Kathyyy91 jejku tak czytam Ciebie i Sandam i sobie myślę, że chyba nie dałabym rady organizować teraz ślubu. Jesteście super kobietami! Przypomnisz mi kiedy masz ślub? Chyba że nie pisałaś i nie chcesz pisać, to ok

Sandam fajnie że wszystko jest ok z Maleństwem! Będziecie się decydować na to USG III trymestru?

emma90 ale zazdroszczę szpitala! Chociaż ja tam nie mam co narzekać! Tylko porodu w wodzie nie ma u nas, ale jest imersja wodna, więc zawsze coś
Z tym malowaniem to u nas położne proszą, żeby paznokcie były obcięte- ze względów bezpieczeństwa

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez xxxbursztynekxxx

Boziu ale wy pedzicie, nie było mnie od rana a tu tyle czytania.

Elaaaa, Patrycja, Sandam gratuluję wizyt
Pozytywnaj dużo ci się skróciła ta szyjka? Mam nadzieję że jak trochę zwolnisz to nie będzie dalej postępować. Chociaż przy dzieciach i domowych obowiązkach ciężko o odpoczynek. Trzymam kciuki żeby dalej nie skracała się.

Zua fajny ten wozek, chętnie też zobaczę w sklepie za tym modelem pomimo że byłam nastawiona na inny.

Blanka przykro mi że macie dodatkowe zmartwienia związane z babcią, ciężko niestety czasami jest dogadać się ze starymi ludźmi ich upór i złośliwość czasami są wprost proporcjonalnie do wieku. Duzo siły wam życzę.

Pola słoneczko będzie dobrze, nie podłamuj nam się tylko. Ani się nie obejrzycie i wróci wszystko do normy.

Emma cieszę się z tak pozytywnych reakcji ze szpitala, super będziesz miała warunki.

Kathyyy ale masz intensywny czas, tylko się aż tak nie przemęczaj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bursztynku Ty mi umknęłaś! Chciałam Ci napisać, że się mega cieszę, że wszystko jest już ok i że jesteś w domu!

[pozytywnaj]

Oj tak dziewczyny, pasowałoby zwolnić a przy dwójce ruchliwych dzieci szanse średnie.

Poszła o ponad 0.5 cm. Zobaczymy, spróbuję brać ten Magnez co Blanka, może skurcze się uspokoją...

Folinka jak robisz naleśniki? Macie jakiś sprawdzony przepis? ja raczej na oko i mi moje średnio smakuja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[monyaa108]

Napisane przez summer_overture

Monya, skoro od stycznia, to strach pomyśleć, co się będzie niebawem działo w twojej alkowie

Summer no liczę ze cos sie bedzie dzialo po takim poście i celibacie chociaz ja taka gruba sie zrobilam ze az sama czuje sie aseksualnie .

Dziewczyny gratuluje udanych wizyt

Pozytywnaj - trzymam kciuki za Twoje zdrówko

Pola - bedzie dobrze, operacja na pewno jest konieczna i czesto kosci skladane operacyjne lepiej sie zrastaja niz pozostawione same sobie

Troche martwi mnie wynik cukrzycowy mam nadzieje ze dieta to nic strasznego zwazywszy ze ja w ogole nie umiem gotowac to dla mnie moze byc wyzwanie. Z drugiej strony jak patrzylam w szpitalu na diete cukrzycowqa to dostawali to samo co wszysycy tylko ciemne pieczyow zamiast bialego.

[pola25]

Blanka , Kropka , Bursztynku , Asiaczku, Monya dziękuję.

Blanka mam nadzieję,że sytuacja z babcią się ustabilizuje.

Monya dieta jest ok. Ja miałam cukrzyce w poprzedniej ciąży,weszła mi w krew i mniej więcej się jej trzymam. Tak gotujemy w domu i mąż sobie chwali,że zawsze się dobrze czuję po moim jedzeniu.
Dużo surowych warzyw jedz.Gotowane mieso/ryby , nie smażone. Jasne zastąp ciemnymi/ryż,pieczywo/makaron.

Pozytywna odpoczywaj dużo! Mogę polecić Ci przepis na naleśniki http://wielkiezarcie.com/przepisy/na...epsze-30061882 - od lat robimy z tego przepisu.

Jutro jeszcze mam zupę i naleśniki,co mama zrobiła. Zakupy mam zrobione,więc nie muszę się teściów o nic prosić. Nawet Pani z zieleniaka będzie mi dowozić świeże warzywa i owoce,mam jej sms z listą pisać.Powiem Wam ,że obcy ludzie są bardziej pomocni . Nie mogę złego słowa na mame powiedzieć,bo przyjedzie w piątek lub sobotę,to nam nagotuje.

Moja mała poszalała i jestem już spokojniejsza. Mąż ma operacje w czwartek w południe,widzę,że to przeżywa,bo dawno w szpitalu nie był.

Kochana teściowa przyniosła 2 banany z naznaczeniem,że to dla wnuka.Powiedziała również ,że ma 2 dla męża. Przepytywała ,co wziął do szpitala,jakbym jego matką była ( i miała obowiązek go spakowac i wszystkiego dopilnować)a nie jego żoną.

[dorka24]

Dziewczyny ja po wizycie, dzisiaj tylko kontrolą szyjki bo za tydzień mam usg III trymestru. Szyjka ok ale mała jest bardzo nisko główką w dół, lekarz ją wyczuł. Kazał leżeć z pupą i nogami do góry przynajmniej na koniec dnia. No i magnez, a w razie bólów nospa. Stąd te ciągnięcia i twardnienie podbrzusza. Troszkę mnie zmartwił, bo chcemy wyskoczyć na kilka dni na majówkę. Ale poleżę przez ten tydzień więcej i zobaczymy czy są efekty. Po usg zdecydujemy czy jedziemy czy nie.
Dzisiaj też byliśmy na kolejnym spotkaniu w szkole rodzenia, na tapecie kąpiel niemowlaka na razie w teori, w czwartek praktyka☺z lalką i wanienką☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pola25]

Dorka jaki magnez i jaka ilość?

[dorka24]

Napisane przez pola25

Dorka jaki magnez i jaka ilość?

Ja biorę magne b6 3x2 tabletki ale to sama zaczęłam brać w takiej dawce i mi pomaga. Czasami cały dzień nic, a nieraz trochę ciągnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sandam13]

Napisane przez kropka_nad_i

zua znam ten ból... TŻ właśnie przywiózł mi zapas słodkości i też zostawił 4 dychy w sklepie

pola25 dobrze, że operacja jest szybko pomyśl sobie, że im szybciej to przejdzie, tym szybciej powróci do pełni sił! Ściskam Cię mocno i wierzę, że przetrwacie to!

folinka długi post, bo w końcu odpisuję z komputera, więc mogłam jak człowiek odpisać każdemu. Ale i tak wizaż zrobił mi psikusa i pokasował część cytowań, a moja pamięć niestety jest do bani od jakiś 7 miesięcy
Robiłam póki co tylko na ścianę, planuję zabrać się w końcu za taki doniczkowy. A w ogóle w Ikei teraz jest nowość- szydełkowana lampa wisząca I tak sobie myślałam, że takie coś to mogłabym zrobić, ale potem myślę sobie, że w połowie znudziłoby mi się i leżałaby tak połowa lampy

No i zrobiłaś mi smaka na naleśniki

Kathyyy91 jejku tak czytam Ciebie i Sandam i sobie myślę, że chyba nie dałabym rady organizować teraz ślubu. Jesteście super kobietami! Przypomnisz mi kiedy masz ślub? Chyba że nie pisałaś i nie chcesz pisać, to ok

Sandam fajnie że wszystko jest ok z Maleństwem! Będziecie się decydować na to USG III trymestru?

emma90 ale zazdroszczę szpitala! Chociaż ja tam nie mam co narzekać! Tylko porodu w wodzie nie ma u nas, ale jest imersja wodna, więc zawsze coś
Z tym malowaniem to u nas położne proszą, żeby paznokcie były obcięte- ze względów bezpieczeństwa

---------- Dopisano o 20:52 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------



Bursztynku Ty mi umknęłaś! Chciałam Ci napisać, że się mega cieszę, że wszystko jest już ok i że jesteś w domu!

Tak, chyba się zdecydujemy na to usg, lekarz powiedział że to nasz wybór wiec zrobimy choćby po to żeby być spokojniejszym. Organizacja wesela wcale nie jest taka zła jak mi się wydawało tym bardziej jak planuje się je trochę wcześniej niż 3 miesiące przed terminem ślubu, jak w naszym przypadku. Po ślubie zostanie tylko kupno wymarzonego mieszkania ale przy naszych wymogami nie jest z tym tak łatwo, albo mieszkanie nie spełnia naszych wymagań albo cena z kosmosu..

Napisane przez monyaa108

Summer no liczę ze cos sie bedzie dzialo po takim poście i celibacie chociaz ja taka gruba sie zrobilam ze az sama czuje sie aseksualnie .

Dziewczyny gratuluje udanych wizyt

Pozytywnaj - trzymam kciuki za Twoje zdrówko

Pola - bedzie dobrze, operacja na pewno jest konieczna i czesto kosci skladane operacyjne lepiej sie zrastaja niz pozostawione same sobie

Troche martwi mnie wynik cukrzycowy mam nadzieje ze dieta to nic strasznego zwazywszy ze ja w ogole nie umiem gotowac to dla mnie moze byc wyzwanie. Z drugiej strony jak patrzylam w szpitalu na diete cukrzycowqa to dostawali to samo co wszysycy tylko ciemne pieczyow zamiast bialego.

Dla mnie ta dieta to żaden miód, tym bardziej, że zawsze lubiłam słodkie.. A teraz barek pełny i nie ma komu tych wszystkich słodkości zjeść. Ale odbije sobie jak mały wyjdzie. Trochę jestem spokojniejsza po ostatniej wizycie u diabetyk, bo powiedział że cukrzyca na tym etapie ciąży nie jest żadnym zagrożeniem dla dziecka, że bardziej te skoki szkodzą mi a nie małemu. Swoją drogą kiedyś taki badań nie było i dzieci rodziły się zdrowe także trochę wyluzowalam w tym temacie. Ograniczam się, zmieniłam pieczywo, ryż i makaron na ciemne, do smażenia używam zgodnie z zaleceniami dietetyka masło klarowne i słodkości zastępuje owocami. Jedynie na co sobie pozwalam to lody bo tego nie mogę opanować. A dzisiaj nawet zjadłam kawałek pizzy i cukier dobry więc można sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa, byle z umiarem. Dużo czasu nie zostało jakoś musimy to przeżyć.



Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[monyaa108]

Napisane przez Sandam13

Tak, chyba się zdecydujemy na to usg, lekarz powiedział że to nasz wybór wiec zrobimy choćby po to żeby być spokojniejszym. Organizacja wesela wcale nie jest taka zła jak mi się wydawało tym bardziej jak planuje się je trochę wcześniej niż 3 miesiące przed terminem ślubu, jak w naszym przypadku. Po ślubie zostanie tylko kupno wymarzonego mieszkania ale przy naszych wymogami nie jest z tym tak łatwo, albo mieszkanie nie spełnia naszych wymagań albo cena z kosmosu..





Dla mnie ta dieta to żaden miód, tym bardziej, że zawsze lubiłam słodkie.. A teraz barek pełny i nie ma komu tych wszystkich słodkości zjeść. Ale odbije sobie jak mały wyjdzie. Trochę jestem spokojniejsza po ostatniej wizycie u diabetyk, bo powiedział że cukrzyca na tym etapie ciąży nie jest żadnym zagrożeniem dla dziecka, że bardziej te skoki szkodzą mi a nie małemu. Swoją drogą kiedyś taki badań nie było i dzieci rodziły się zdrowe także trochę wyluzowalam w tym temacie. Ograniczam się, zmieniłam pieczywo, ryż i makaron na ciemne, do smażenia używam zgodnie z zaleceniami dietetyka masło klarowne i słodkości zastępuje owocami. Jedynie na co sobie pozwalam to lody bo tego nie mogę opanować. A dzisiaj nawet zjadłam kawałek pizzy i cukier dobry więc można sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa, byle z umiarem. Dużo czasu nie zostało jakoś musimy to przeżyć.



Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

Sandam ja tez jesetm łasuch - moge odstawic dla dobra dziecka wsytsko slodkie, gorzej ze nie gotuje sama i jadam na miescie, no wiem hmmm moze cos sie znajdzie dla diabetyka w menu bistro. W najgorszym wypadku stane sie weganka na koncowce ciązy

No i mam watpliwosc czy wynik przy wyzszych leukocytach jest miarodajny ( bo podwyzszony poziom leukocytow wskazuje na infekcje) -to jutro sobie omowie z ginem.

[Kathyyy91]

kropka nad i mam ślub 26 maja troszkę ponad miesiąc jeszcze, ale przygotowań duuuużo ja już też nie mam czasami siły, ale co zrobić liczę, że do wesela skończą się te remonty i zdążę ogarnąć porządki, a cały czerwiec będę odpoczywać na kanapie bo potem to już całkiem nie będzie kiedy
Blanka malutka ma już mniej miejsca, więc dlatego cię już nie kopie, czytałam że od ok 28 tyg. tak się dzieje z tym, że moja zawsze była leniuszkiem rzadko kiedy mocniej kopała

[pozytywnaj]

Dziewczyny a czy nasza dieta ma wpływ na wagę dziecka?

Pola robię podobnie nalesniki

Kciuki za męża. Ale się pozdrowił,

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pola25]

Pozytywna i co.nie smakują Ci?moja mama robi.takie.puszyste naleśniki,ale są bardziej czasochłonne,ubijanie piany z bialek.itd

[kropka_nad_i]

Napisane przez dorka24

Dziewczyny ja po wizycie, dzisiaj tylko kontrolą szyjki bo za tydzień mam usg III trymestru. Szyjka ok ale mała jest bardzo nisko główką w dół, lekarz ją wyczuł. Kazał leżeć z pupą i nogami do góry przynajmniej na koniec dnia. No i magnez, a w razie bólów nospa. Stąd te ciągnięcia i twardnienie podbrzusza. Troszkę mnie zmartwił, bo chcemy wyskoczyć na kilka dni na majówkę. Ale poleżę przez ten tydzień więcej i zobaczymy czy są efekty. Po usg zdecydujemy czy jedziemy czy nie.
Dzisiaj też byliśmy na kolejnym spotkaniu w szkole rodzenia, na tapecie kąpiel niemowlaka na razie w teori, w czwartek praktyka☺z lalką i wanienką☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O ja wlasnie tez mam od wczoraj takie ciagniecie i twarde podbrzusze. Zwieksze dawke magnezu, ale nie biore magne b6 tylko mgb6- pewnie nizsze stezenie. Zagadam o to gin w czwartek. Trzymam za Was kciuki zeby udalo sie jednak z tym wyjazdem!

Napisane przez Sandam13

Tak, chyba się zdecydujemy na to usg, lekarz powiedział że to nasz wybór wiec zrobimy choćby po to żeby być spokojniejszym. Organizacja wesela wcale nie jest taka zła jak mi się wydawało tym bardziej jak planuje się je trochę wcześniej niż 3 miesiące przed terminem ślubu, jak w naszym przypadku. Po ślubie zostanie tylko kupno wymarzonego mieszkania ale przy naszych wymogami nie jest z tym tak łatwo, albo mieszkanie nie spełnia naszych wymagań albo cena z kosmosu..





Dla mnie ta dieta to żaden miód, tym bardziej, że zawsze lubiłam słodkie.. A teraz barek pełny i nie ma komu tych wszystkich słodkości zjeść. Ale odbije sobie jak mały wyjdzie. Trochę jestem spokojniejsza po ostatniej wizycie u diabetyk, bo powiedział że cukrzyca na tym etapie ciąży nie jest żadnym zagrożeniem dla dziecka, że bardziej te skoki szkodzą mi a nie małemu. Swoją drogą kiedyś taki badań nie było i dzieci rodziły się zdrowe także trochę wyluzowalam w tym temacie. Ograniczam się, zmieniłam pieczywo, ryż i makaron na ciemne, do smażenia używam zgodnie z zaleceniami dietetyka masło klarowne i słodkości zastępuje owocami. Jedynie na co sobie pozwalam to lody bo tego nie mogę opanować. A dzisiaj nawet zjadłam kawałek pizzy i cukier dobry więc można sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa, byle z umiarem. Dużo czasu nie zostało jakoś musimy to przeżyć.



Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

Tzn. Ja uwielbialam ten okres ale jakos teraz tak szybko sie mecze ze noe wiem, czy dalabym rady. A poza tym pamietem, ze w trakcie organizachi prawdopodobnie mialam obnizona odpornosc przez stres i mialam jakies straszne chorobsko i 10dni l4 a tuz przed slubem problemy z 8 i spuchniety policzek na panienskim jakby mi sie to teraz trafiło- lo matko!

Napisane przez Kathyyy91

kropka nad i mam ślub 26 maja troszkę ponad miesiąc jeszcze, ale przygotowań duuuużo ja już też nie mam czasami siły, ale co zrobić liczę, że do wesela skończą się te remonty i zdążę ogarnąć porządki, a cały czerwiec będę odpoczywać na kanapie bo potem to już całkiem nie będzie kiedy
Blanka malutka ma już mniej miejsca, więc dlatego cię już nie kopie, czytałam że od ok 28 tyg. tak się dzieje z tym, że moja zawsze była leniuszkiem rzadko kiedy mocniej kopała

Dzien Matki i urodziny mojej babci! Piekna data! Sama mialam w maju slub!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aniama6]

Monya chyba cukrzyca u Ciebie, dasz rade z dietą. ja sie bałam że będę miała i zaczelam czytac i powiem ci ze niektóre zasady wdrozyłam- poczytaj bloga znaczki jak robaczki- post o cukrzycy.
Pola trzymajcie sie, po operacji chyba już z gorki będzie.
Sandam podziwiam tyle spraw ogarnąć
Blanka no niestety cieżko ze starszymi osobami, często jakieś cechy szczegolnie te denerwujące lubią sie wyostrzyc.
Emma wozek-gondola i fotelik manhattan grey a spacerówka butterfly.
U mnie wizyta w porzadku, jak zwykle nuuuda, czyli wszystko ok, szyjka 4 cm, dokladne pomiary za 3 tyg.
ja z jednej strony ciesze sie z wolnego-tyle spraw chce ogarnąć a zdrugiej strony tak mi przykro tych moich ludzi zostawić ehh. Ale od jutra zaczne robic liste rzeczy do zrobienia na wolnym.

[ane3kaa]

Napisane przez kropka_nad_i

Witam się Dziewczyny!
Patrycja28100 Gratuluję! Mój Mały też ostatnio był o tydzień większy- w czwartek mam wizytę, zobaczymy jak stoi teraz z wagą i wielkością!

folinka To już 30tc Ja liczę tygodnie tak jak mój gin (i summer ), czyli skończone. Ale w związku z tym, że tutaj dziewczyny różnie liczą, to zazwyczaj piszę dokładnie, tj. aktualnie dzisiaj mam 28+1
Dzięki też za wrzucenie listy allegro! Pewnie przyda się!

A i nie pochwaliłam Cię za Twoją robotę! Piękne czapeczki! Faktem jest, że to nie moja jednak bajka- ja tam wolę makramy na ścianę! Taka boho jestem

Folinka a z tym forum i tym, że kiedyś była inna atmosfera, to myślę, że duży wpływ na to ma aplikacja i dostęp przez telefon- włącznie ze mną wiele osób w międzyczasie podczytuje forum i nie raz może coś umknąć, albo człowiek sobie nie zapisze.
Co do listy od Summer, to zapisałam sobie jąod razu, doczytałam temat o masowaniu krocza (tutaj i w innych źródłach). Ale z tymi tematami to też jest tak, że niektóre pojawiły się dość wcześnie i nie każda z nas myślała o tym- byłyśmy skupione na innych tematach. Teraz to wraca, bo jesteśmy coraz bliżej tp... Więc Summer nie bierz tego do siebie - ja doceniam to, że wrzuciłaś ten zbiór info tutaj


zUa_tysica bardzo fajny ten wózek. My również braliśmy go pod uwagę, ale jakoś Espiro bardziej do nas przemówił. Zobaczymy czy to dobry marketing czy faktycznie będę zadowolona. Pod konie tygodnia ma przyjść na sklep- wtedy też prawdopodobnie będziemy odbierać!

summer_overture też jestem leworęczna. I tż też . Ja pamiętam, że troche próbowano mnie "przeinaczyć" ale nie było to jakieś strasznie nachalne. A też mam 30 na karku. Mąż 35 i w ogóle nie pamięta, żeby ktoś cokolwiek robił z jego leworęcznością. Za to mój ojciec jest oburęczny przez ten rygor w przedszkolu i szkole- pisze prawą ale wszystko inne (np. trzymanie młotka, szczoteczki do zębów) robi lewą.
Ta torba BabyOno Unique jest fajna, ale ja sama nie kupię sobie takiej. Jedynie mogę ją sobie zażyczyć od kogoś

asiaczek mam nadzieję, że z teściem będzie wszystko ok

ane3kaa Jaką komodę kupujecie? U mnie czeka hemnes do złożenia (ta mniejsza). Też chcemy kupić kanapę do małego pokoju, żeby była opcja spania. Ale chciałabym taką dwuosobową, o którą ciężko gdziekolwiek... Dla mnie najlepiej byłoby mieć rozkładaną kanapę ektrop z ikei- one są takie wygodne!! Ale niestety nie rozkładają się... Pozostałe albo mają mega niskie oparcia/podłokietniki albo po prostu są niskie... A ja potrzebuję coś wygodnego. Najlepiej jak sama usiądziesz na każdej i sama ocenisz co dla Ciebie jest odpowiednie.

Blanka trudna sprawa z Babcią... coś w tym jest, że ludzie w podeszłym wieku są złośliwi, bo czują sięmniej potrzebni w życiu i są poniekąd przez cały świat traktowani jako słabsi. Może trzeba Babcie podejść tak, żeby ona z troski o Ciebie meldowała się częściej? No wiesz- żeby odniosła wrażenie, że Ty ją potrzebujesz i ona może pomóc. Takim ludziom dużo daje, jeżeli czują się potrzebni.
Dużo nagromadziło Ci się ostatnio, Kochana! Ale jesteś silną kobietą

monyaa108 u mnie na badaniach mam info, że wg zaleceń Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego dla kobiet w ciąży norma po 2h to <153 mg/dl więc u Ciebie przekroczona. Gin pewnie skieruje Cię do diabetologa.

Elaaaa Gratuluję! Oczywiście nie infekcji, a zdrowego Smoka!

Emma ta torba jest cudowna! Jednak przekracza mój budżet, który został i tak nadszarpnięty moją fanaberią wózkową i bazą isofix która nie była planowana. Więc muszę odpuścić. No chyba że dostanę w prezencie. Kury nie będę mieć- kupiłam rogal stacjonarnie z firmy Fiki Miki.

Sandam kurcze lecisz jak strzała! Ale za kilka dni będziesz szczęsliwą mężatką i będziesz się cieszyć z tej błogiej ciszy!


Dziewczyny, nie wsyzstko mi się pocytowało więc pewnie połowę ominęłam

Już nie pamiętam, która kociara wrzuciła linka odnoście kotów i dzieci! Wielkie dzięki Moja Kocurka niekoniecznie śpi z nami w łóżku, bo zamykamy sypialnię, ale mamy taki rytuał, że rano ona już czeka pod drzwiami i jak ktoś z nas wychodzi rano (do pracy/do toalety) to ona wskakuje i mamy chwilę na przytulanki. Nie wiem jak to ogarniemy jak Mały już będzie z nami...

U mnie dzisiaj troche lepsza pogoda, ja też czuję się trochę lepiej. Byłam na szybkich zakupach w biedrze i kupiłam monsterę do domu! Jestem teraz mega fancy i gotowa na instagrama

A i któraś ostatnio pytała się o linki do butelek z różnych firm. To ja wrzucałam, przeszukaj moje wpisy. Nie mam tego nigdzie zapisanego, i nie pamiętam czy to było w tym wątku czy w poprzednim . Z głowy mogę podać Ci nazwy: Medela Calma, Avent Natural, Lovi Medical. To są butelki które osobiście biorę pod uwagę dlatego je pamiętam.

Tez kupujemy hemnes tylko dwie komody

[kropka_nad_i]

Napisane przez ane3kaa

Tez kupujemy hemnes tylko dwie komody

My zastanawialismy sie nad tą większą ale nie pasowalaby nam do pokoiku, tzn. Strasznie zagracilaby fo. Ale mysle ze ta spokojnie wystarczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[folinka]

Cieszę się z dobrych wieści z pozostałych wizyt i wszystkim gratuluję!
dorka, miłego leżenia!

Napisane przez pozytywnaj

Folinka jak robisz naleśniki? Macie jakiś sprawdzony przepis? ja raczej na oko i mi moje średnio smakuja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z różnych już w życiu robiłam, miałam jakieś swoje sprawdzone proporcje, czasem coś zmieniałam, czasem na oko. Ale ostatnio nam smakują i wychodzą mi najlepsze z przepisu z Masterchefa Juniora
Proporcje na 2 jajka - 250 ml mleka, 110 g mąki, 1/8 łyżeczki soli, 1/2 łyżeczki cukru. Odstawić ciasto na pół godziny.
Soli i cukru to już wiadomo wg uznania można, ja daję mniej, ale podaję jak jest w przepisie. Ciekawe z tym odpoczywaniem ciasta, że we wszystkich "poważnych" przepisach to jest. Nigdy wcześniej tak nie robiłam.
Dla moich naleśnikojadów, całej 5 łącznie ze mną , robię z 8 jajek, ale to każdy najada się po kokardki i czasem coś jeszcze zostaje