Mamy lipcowe 2018 cz. IV

[kropka_nad_i]

Dzien dobry! Pobudka!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pola25]

Witajcie.Obudził mnie okropny skurcz łydki,a łydka boli do tej pory. Mam w domu potazek przepisany przez gina,chyba pora go wziąć.Czy któraś go bierze?
Dzisiaj mam w planie dużo odpoczywać.Syn zaraz idzie do szkoły,jemy śniadanko,potem kawka.

[kropka_nad_i]

Napisane przez pola25

Witajcie.Obudził mnie okropny skurcz łydki,a łydka boli do tej pory. Mam w domu potazek przepisany przez gina,chyba pora go wziąć.
Dzisiaj mam w planie dużo odpoczywać.Syn zaraz idzie do szkoły,jemy śniadanko,potem kawka.

Pola to jest bardzo sobry plan! Ja mam taki sam Jeżeli nie bede miec problemów, to może poprasuje troche, ale bez spiny!
A jak samopoczucie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[norka93]

Cześć Dziewczyny Melduję, że żyję, bo wczoraj tak zniknęłam.. Muszę zwlec się z łóżka, zrobić śniadanie, potem jedziemy do teściów, mąż mnie tam zostawia, a sam pojedzie do wujków na robotę. Pół dnia, jak nie więcej rozdzieleni, wczoraj na cały dzień, dzisiaj, jutro znów, bo praca.. Jak mam nim się nacieszyć? Wiem, że to nic w porównaniu z problemami, no ale.. Powinnam mieć tam trochę spokoju, to pogmeram z Wami

[pola25]

Napisane przez kropka_nad_i

Pola to jest bardzo sobry plan! Ja mam taki sam Jeżeli nie bede miec problemów, to może poprasuje troche, ale bez spiny!
A jak samopoczucie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kropka i psychicznie i fizycznie dobrze Puściłam zmywarke,jak młody wróci to mi pomoże rozładować.Idę się rekasować

[kropka_nad_i]

Pola i to sie nazywa plan
Norka wiec dzisiaj bedziesz czesciej tutaj?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[KarolinaK]

U nas ma być dziś bardzo słoneczny i upalny dzień a ja w drodze do pracy...
Ja naprawdę myśle ze ta szczepionka na krztusiec to był bardzo głupi pomysł! Od razu po niej sie rozchorowałam
Zakończyło sie krztusnym kaszlem. Dopiero co dwa tygodnie Skończyłam to przeziębienie nowe sie zaczęło i znowu kaszel taki ze czasami nie mogę sie powstrzymać. Naprawdę żałuje ze sue na nią zdecydowałam. Więcej tego nie wezmę. Dziwny byłby zbieg okoliczności ze nigdy takiego kaszlu nie miałam a tu nagle po szczepionce na koklusz ciagle mnie krztusi...

[emma90]

Cześć dziewczyny ja już też na nogach

[summer_overture]

Folinko, racja z tą leworęcznością, my musimy się niejednokrotnie dostosowywać do praworęcznych

Kropko, a co to ta monstera? (??) nie mam insta, to pewnie dlatego nie wyznaję się w najnowszych trendach
Co do torby - no też bym nie kupowała, ale w moim wózku nie ma ŻADNEJ torby, więc czuję się usprawiedliwiona
A za tę listę to nie obrażam się przecież i nie biorę tak do siebie - to było pół żartem, pół serio, bo w końcu to nie moje mądrości, ale położnych ze szkoły rodzenia

Napisane przez pola25

Dziewczyny nie odniosę sir do.wszystkiego ,bo jestem smutnaMąż ma operacje w czwartek,już jest w szpitalu.
Bylam u fryzjera,sporo scielam,nawet się sobie podobam.
Martwilam się też malutką o.te ruchy,niby kopie,ale.kiedyś byly mocniejsze.Jak mnie cos zaniepokoi to.ip,ale jeden rodzic w szpitalu,to chyba już wystarczy.

Monya wynik za wysoki.Dieta pewnie Cię czeka.

Kojec przyszedł ale nie ma kto go złożyć.Moglam poczekać z tym.

Zrobilam.zakupy w rossmanie,mam nadzieję,ze teść mi.odbierze.

Polu, ale ty biedaczko smutna jesteś ostatnio Tak ci się wszystkiego nawarstwiło, skumulowało, że pewnie ci bardzo ciężko. Ale dasz radę. Co konkretnie będą robić mężowi? Nie za bardzo znam się na operacjach związanych ze złamaniami, więc pytam.
Trzymaj się

Napisane przez zUa_tysica

Polu Kochana, trzymaj sie dzielnie. Z jednej strony to dobrze że teraz od razu operacja i rekonwalescencja - minie szybciej niz myslisz, zobaczysz Kochana !!!

Pojechalam z mężem do biedronki po czipsy, wydalismy 50 zł. JAK ?!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zua, to ty nam powiedz, co to za CIPSY i czy były obsypane płatkami złota i podane z kawiorem

Napisane przez Kathyyy91

Cześć dziewczyny, w końcu was nadrobiłam, wczoraj próbowałam, ale zasnęłam z lapkiem na kolanach. U mnie bardzo intensywny czas, mam remont w domu nowe panele, malowanie, meble, remont łazienki i pokoiku małej. Robotnicy w domu, więc doszło mi szykowanie im jedzenia, sprzątanie itp. Poza tym przygotowania do ślubu i wesela, szycie sukni, kupowanie obrączek, ostatnie zaproszenia dla gości, także do kompa mam czas usiąść wieczorem albo i nie
Ale pozdrawiam serdecznie, mam nadzieję, ze uda mi się częściej podczytywać i odnosić do waszych postów

monya u mnie norma po 2h to do 140, także chyba niestety cukrzyca, ale lekarz na pewno skieruje cię do diabetologa i się wszystko unormuje.
KarolinaK ja mam nos przytkany od początku ciąży tzw. katar hormonalny. mam nadzieję, że to minie, bo mimo, że jest przytkany już ze 20 tygodni, to nie przyzwyczaiłam się, i tak jest teraz lepiej niż było wcześniej teraz to bardziej takie uczucie obrzęku, wcześniej oddychać nocami nie mogłam.
Bursztynku dobrze, że już w domku

Jutro miałam mieć usg, ale moja gin miała zepsuty aparat i miała potwierdzić, że usg aktualne, a tu cisza, więc chyba nici z tego, szkoda. Jak się nie odezwie, to zadzwonię jutro, bo nie będę wiedziała czy jechać.

Aha i co do ruchów, to ja od początku mam małego leniuszka w brzuchu rzadko czuję takie prawdziwe kopniaki, prędzej takie poruszanie się pod skórą, ew. wypychanie gdzieś czytałam, że jak się nie czuje ruchów 3 godz. to IP, w takim razie ja bym tam jeździła codziennie po kilka razy

Kathy, z tymi ruchami to nie do końca tak. Nam położna mówiła, że na tym etapie każda z nas zna swojego maluszka i wie, na jaką aktywność go stać i jakie ma usposobienie (że się tak wyrażę). A wiadomo, że niektóre są bardziej spokojne, a inne to małe kręcioły. Co do tych 3h to ja to rozumiem tak: jeśli dziecko się w ogóle nie rusza (a raczej go nie czujemy) albo rusza się zbyt gwałtownie przez dłuższy okres czasu, to wtedy należy rozważyć wizytę na IP i skontrolowanie sytuacji. Najwidoczniej tobie zapowiada się spokojne maleństwo. A może masz łożysku na przedniej ścianie i przez to rzadziej/słabiej czujesz ruchy?

Napisane przez emma90

Wróciliśmy ze szkoły rodzenia, było to chyba najlepsze spotkanie rozmawialiśmy o porodzie z super położną mnóstwo śmiechu było. Omawialiśmy pozycje (nie zalecają horyzontalnych), rola osoby towarzyszącej ( + własna muzyka, świece dla chętnych i dużo jedzenia ) ochrona krocza i jak ćwiczyć aby nie być naciętym, zzo i kiedy umówić się na konsultacje anestezjologiczną w tej sprawie, szczegóły porodu w wodzie a na koniec przeszliśmy się po salach porodowych i po oddziale poporodowym jak dla mnie szał, już się nie mogę doczekać serio uwielbiam ten szpital i ich podejście do pacjenta

A i u nas jak najbardziej można mieć pomalowane paznokcie do porodu również hybrydą, w jakimkolwiek kolorze makijaż też jakby któraś chciała

Emma, wow! Ty się tak nie chwal tym szpitalem i szkołą, bo lada moment a pół Polski zwali się tam do ciebie, żeby urodzić
A tak na serio, to bardzo ci zazdroszczę!
Jak możesz to wrzucać czasem jakieś ciekawostki, np. z tym ćwiczeniem krocza - jestem ciekawa, czy chodzi tylko o ćwiczenie mięśni Kegla na zasadzie zaciskania i rozluźniania, czy to jakieś bardziej zaawansowana gimnastyka Ooo, dwuznacznie zabrzmiało

Napisane przez xXBlankaXx

Dużo siły dla ciebie i męża!
Po operacji już będzie dobrze, z każdym dniem lepiej mówię ci

Co do aktywności maluchów. Moja ma taki okres, tak jak pisze Kath, że częściej się przemieszcza, rozpycha, Wypycha niż kopie już nie ma tyle miejsca pewnie..
I ja to rozumiem jako jej aktywność, nie czekam na kopniaki (chociaż jak czasem konie to aż mi w plecach zabuja ) tylko jestem spokojna, że się rusza... Chyba że się mylę i powinna kopać tak jak kiedyś??



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Blanko, ze smutkiem czytałam o twojej babci, temat jest mi bardzo bliski. Niestety na pewnym etapie życia ci, którzy kiedyś opiekowali się nami, są zdani na nas. Niedołężność i brak samodzielności przeraża, ale jeszcze gorsza jest zmiana zachowania, usposobienia - wiem, coś o tym. I wiem, jak trudno jest czasem się pogodzić z tym. Trzymam za ciebie kciuki i mam nadzieję, że jakoś dacie sobie radę
Co do maleństwa - chyba na tym etapie ma coraz mniej miejsca i te ruchy są mniej gwałtowne, bo nie może ta swobodnie fikać koziołków jak jeszcze niedawno

Napisane przez monyaa108

Summer no liczę ze cos sie bedzie dzialo po takim poście i celibacie chociaz ja taka gruba sie zrobilam ze az sama czuje sie aseksualnie .

Dziewczyny gratuluje udanych wizyt

Pozytywnaj - trzymam kciuki za Twoje zdrówko

Pola - bedzie dobrze, operacja na pewno jest konieczna i czesto kosci skladane operacyjne lepiej sie zrastaja niz pozostawione same sobie

Troche martwi mnie wynik cukrzycowy mam nadzieje ze dieta to nic strasznego zwazywszy ze ja w ogole nie umiem gotowac to dla mnie moze byc wyzwanie. Z drugiej strony jak patrzylam w szpitalu na diete cukrzycowqa to dostawali to samo co wszysycy tylko ciemne pieczyow zamiast bialego.

Monya, nie wiem czy widziałaś, ale wysłałam ci bodajże wczoraj maila
Cukrzycą się nie zamartwiaj jeszcze - najpierw skonsultuj z lekarzem, potem z diabetologiem i okaże się, że nie taki diabeł straszny.

Napisane przez dorka24

Dziewczyny ja po wizycie, dzisiaj tylko kontrolą szyjki bo za tydzień mam usg III trymestru. Szyjka ok ale mała jest bardzo nisko główką w dół, lekarz ją wyczuł. Kazał leżeć z pupą i nogami do góry przynajmniej na koniec dnia. No i magnez, a w razie bólów nospa. Stąd te ciągnięcia i twardnienie podbrzusza. Troszkę mnie zmartwił, bo chcemy wyskoczyć na kilka dni na majówkę. Ale poleżę przez ten tydzień więcej i zobaczymy czy są efekty. Po usg zdecydujemy czy jedziemy czy nie.
Dzisiaj też byliśmy na kolejnym spotkaniu w szkole rodzenia, na tapecie kąpiel niemowlaka na razie w teori, w czwartek praktyka☺z lalką i wanienką☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dorka, trzymam kciuki, żeby odpoczynek przyniósł efekty i majówka wypaliła

Napisane przez pola25

Witajcie.Obudził mnie okropny skurcz łydki,a łydka boli do tej pory. Mam w domu potazek przepisany przez gina,chyba pora go wziąć.Czy któraś go bierze?
Dzisiaj mam w planie dużo odpoczywać.Syn zaraz idzie do szkoły,jemy śniadanko,potem kawka.

Polu, ja nie biorę potazku, bo boję się suplementować potas samowolnie, jak dla mnie magnez + duże ilości dobrej wody mineralnej to podstawa. Ale jeśli tobie lekarz go przepisać, to pewnie wie, co robi...



Dziewczyny, wczoraj podejrzałam małego - wszystko ok, ale dziś muszę się umówić na USG III trymestru i wtedy zobaczymy dokładnie, co słychać. Przyłapaliśmy go z lekarzem na ziewaniu. Kurczę, ależ to było słodkie! Lekarz ziewnięcie skomentował tak: "ewidentna oznaka dobrostanu" )
A z gorszych wiadomości - jak mnie gin zobaczył i usłyszał to nie miał wątpliwości, że natychmiast powinna wziąć antybiotyk. Kurczę,nie mam siły do tego mojego rodzinnego - zmarnowałam czas i energię, a ona stwierdziła, żeby sobie possała Prenalen i Fiordę, a do nosa sól morską. I tyle. A ja w nocy się dusiłam, tchu nie mogłam złapać. Idę zaraz do apteki po antybiotyk, bo bardziej ufam ginowi...

[pola25]

Patrzcie jakie piękne


---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------



---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Sorki za wielkość zdjęcia. Zamawiam te dwie rzeczy dla Malwinki.Zaczynają się kurczyć pieniądze na koncie.


Summer trochę staram się nie wczuwać w sytuację,a koncentrować się na Malwince i moim samopoczuciu.Jestem osobą bardzo wrażliwą,ale staram się trzymać. Mam nadzieję,że mężowi krzywdy nie zrobią w tym szpitalu,bo nie mam tam zaufania.Nawet planuje rodzić 40km stąd.
Mam nadzieję,że to wszystko nie odbije mi się na psychice.Dobrze,że w miarę mam wszelkie obowiązki poukładane.

[pozytywnaj]

Napisane przez pola25

Pozytywna i co.nie smakują Ci?moja mama robi.takie.puszyste naleśniki,ale są bardziej czasochłonne,ubijanie piany z bialek.itd

Sama nie wiem, co mi nie pasuje...

Folinko dziękuję za przepisSpróbuję dla odmiany dziś ten.

Muszę się Wam wyżalić, że mam ostatnio kiepski humor. Dzieci w ogóle nie słuchają, a ja co chwilę krzyczę, chociaż nie chcę Nie wiem, co mi jest. Na dodatek to stawianie brzucha...



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropka_nad_i]

Napisane przez KarolinaK

U nas ma być dziś bardzo słoneczny i upalny dzień a ja w drodze do pracy...
Ja naprawdę myśle ze ta szczepionka na krztusiec to był bardzo głupi pomysł! Od razu po niej sie rozchorowałam
Zakończyło sie krztusnym kaszlem. Dopiero co dwa tygodnie Skończyłam to przeziębienie nowe sie zaczęło i znowu kaszel taki ze czasami nie mogę sie powstrzymać. Naprawdę żałuje ze sue na nią zdecydowałam. Więcej tego nie wezmę. Dziwny byłby zbieg okoliczności ze nigdy takiego kaszlu nie miałam a tu nagle po szczepionce na koklusz ciagle mnie krztusi...

U mnie rano mgła, ale teraz przejaśnia sięi zapowiada się całkiem przyjemny dzień!
Wiesz co nie mam styczności z reakcją na szczepionki, sama siebie szczepiłam ostatni raz jak miałam 21 lat... Może skonsultuj to z lekarzem? Pewnie masz osłabioną odporność, ciąża, praca i wsyzstko nagromadziło Ci się w jednym momencie...

Napisane przez emma90

Cześć dziewczyny ja już też na nogach

Witaj

Napisane przez summer_overture

Folinko, racja z tą leworęcznością, my musimy się niejednokrotnie dostosowywać do praworęcznych

Kropko, a co to ta monstera? (??) nie mam insta, to pewnie dlatego nie wyznaję się w najnowszych trendach
Co do torby - no też bym nie kupowała, ale w moim wózku nie ma ŻADNEJ torby, więc czuję się usprawiedliwiona
A za tę listę to nie obrażam się przecież i nie biorę tak do siebie - to było pół żartem, pół serio, bo w końcu to nie moje mądrości, ale położnych ze szkoły rodzenia

Dziewczyny, wczoraj podejrzałam małego - wszystko ok, ale dziś muszę się umówić na USG III trymestru i wtedy zobaczymy dokładnie, co słychać. Przyłapaliśmy go z lekarzem na ziewaniu. Kurczę, ależ to było słodkie! Lekarz ziewnięcie skomentował tak: "ewidentna oznaka dobrostanu" )
A z gorszych wiadomości - jak mnie gin zobaczył i usłyszał to nie miał wątpliwości, że natychmiast powinna wziąć antybiotyk. Kurczę,nie mam siły do tego mojego rodzinnego - zmarnowałam czas i energię, a ona stwierdziła, żeby sobie possała Prenalen i Fiordę, a do nosa sól morską. I tyle. A ja w nocy się dusiłam, tchu nie mogłam złapać. Idę zaraz do apteki po antybiotyk, bo bardziej ufam ginowi...

Na pewno kojarzysz, aktualnie nie można obok tego przejść nie zauważając Kiedyś była modna- taka roślina z sali biologicznej albo u babci, teraz w najlepszych hipsterskich mieszkaniach do znalezienia Więc i oczywiście u mnie :brzyda l: W załączniku zdjęcie Ja mam taką maleńką, liście jeszcze są w całości, nie są takie palczaste.


Niefajnie z tym choróbskiem... Gin przepisał Ci antybiotyki, czy poszłaś do rodzinnego zrugać go? Zdrowia życzę Ci- żeby Ci to szybciochem przeszło!

[pozytywnaj]

I ponawiam pytanie : czy to co jemy ma wpływ na wagę dzidzi? Boję się, że będzie miało koło 4kg jak poprzednio..
teraz mi wyprzedza o tydzień datę porodu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pola25]

Karolina dlatego boję się szczepionek,zwłaszcza w ciąży.

Pozytywna na pewno nieleczona cukrzyca ma wpływ (makrosomia),wydolne łożysko (moja kumpela bardzo dużo jadła i to sporo rzeczy niezdrowych,sporo przytyła,a dzieciaki poniżej 3 kg,ale chyba coś z łożyskiem miała). Nie przejmuj się wagą, jedz racjonalnie. Koleżanka wczoraj urodziła 3 dziecko,miała cukrzyce,bardzo bała się ,że będzie duże ,jak poprzednie,a tu chłopczyk niecałe 3500.

Pozytywna co do humoru,to pewnie chwilowe. Mój syn ma ciężki charakter i dokazuje,wczoraj się poryczałam przez niego,ale zamierzam być konsekwentna,bo sobie rady nie dam w tej sytuacji.Jeśli chodzi o twardnienia,to też się martwie i już mam czarny scenariusz o rozwarciu i przedwczesnym porodzie.A miałaś w poprzednich ciążach przedwczesne rozwarcie?


Emma miłego dnia.

U mnie też słonecznie,samopoczucie wtedy lepsze.

Dziewczyny czy na lullalove bywają jakieś promocje?

[emma90]

Summer byłoby ekstra! jeszcze razem na sali z jedną z Was a właśnie wczoraj mówili, że jest tyle chętnych, że od niedawna zrobili poporodowe sale 3osobowe zamiast 2. Na oddziale oczywiście klimatyzacji nie ma ze względu na maluchy, ale na porodówkach jest wyraźnie było to czuć. W sumie są 3 sale 1osobowe, w tym jedna z nich ma dodatkowo specjalną wannę do porodu do wody

Co do ochrony krocza, to poza masażem, który daje efekty, ale według położnej nie tak spektakularne, poleca balonik aniball. Wystarczy min tydzień ćwiczeń przed porodem
http://mamaplus.pl/products/aniball-...twiejszy-porod
zaczynamy od ok 34tc i w czasie najlepszym dla nas, uczymy się wypychać go powoli zwiększając obwód balonika. Najlepiej skończyć na ok 30cm czyli tyle ile ma najmniejsza główka dziecka.
Ta moja koleżanka, która w lipcu 2016 rodziła u nas w wannie z niego korzystała i mi już od tych 2 lat go poleca jak maluch się ładnie ułoży to będę tak ćwiczyć. Nie jest to tani gadżet, ale jestem bardzo ciekawa efektów


Pola piękne te pierwsze zdjęcie to chyba kapphalowe

[pola25]

Emma tak dziewczynka ubrana w ciuszki kappahlowe,czekam na jakieś promocje na kappahl i kupie taki zestaw.

[emma90]

W temacie porodu do wody, poza tym, że trzeba mieć szczęście, że ta sala będzie wolna to trzeba spełnić kilka warunków:

"Aby moc urodzić w wodzie pacjentka powinna mieć prawidłowe wyniki badań (HIV, HCV, HBS,WR, badanie ogólne moczu z ostatniego miesiąca i posiew z przedsionka pochwy i okolic odbytu w kierunku paciorkowców B-hemolizujacych), mieć odpowiednia wiedzę na temat porodu w immersji wodnej, przebieg ciąży i porodu musi być fizjologiczny, ciąża donoszona powyżej 37 tygodnia. Kwalifikacje do tej formy porodu pacjentka otrzymuje w trakcie porodu."

więc dopiero się okaże na miejscu na razie mogę sobie marzyć

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez pola25

Emma tak dziewczynka ubrana w ciuszki kappahlowe,czekam na jakieś promocje na kappahl i kupie taki zestaw.

super obawiam się niestety, że następna promocja będzie dopiero w czasie letnich wyprzedaży pod koniec czerwca. Też na nie czekam ogólnie między tymi sezonowymi obniżkami, rzucają promocję 3 za 2, która już była ostatnio

[pozytywnaj]

Napisane przez pola25

Karolina dlatego boję się szczepionek,zwłaszcza w ciąży.

Pozytywna na pewno nieleczona cukrzyca ma wpływ (makrosomia),wydolne łożysko (moja kumpela bardzo dużo jadła i to sporo rzeczy niezdrowych,sporo przytyła,a dzieciaki poniżej 3 kg,ale chyba coś z łożyskiem miała). Nie przejmuj się wagą, jedz racjonalnie. Koleżanka wczoraj urodziła 3 dziecko,miała cukrzyce,bardzo bała się ,że będzie duże ,jak poprzednie,a tu chłopczyk niecałe 3500.

Pozytywna co do humoru,to pewnie chwilowe. Mój syn ma ciężki charakter i dokazuje,wczoraj się poryczałam przez niego,ale zamierzam być konsekwentna,bo sobie rady nie dam w tej sytuacji.Jeśli chodzi o twardnienia,to też się martwie i już mam czarny scenariusz o rozwarciu i przedwczesnym porodzie.A miałaś w poprzednich ciążach przedwczesne rozwarcie?


Emma miłego dnia.

U mnie też słonecznie,samopoczucie wtedy lepsze.

Dziewczyny czy na lullalove bywają jakieś promocje?

w pierwszej ciąży musiałam leżeć, bo też mi się skracała, ale teraz... no nie mam za bardzo jak. Pocieszam się, że 3cm to jeszcze ok. Byleby na następnej wizycie znowu nie było o 0.5cm mniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emma90]

Napisane przez pozytywnaj

w pierwszej ciąży musiałam leżeć, bo też mi się skracała, ale teraz... no nie mam za bardzo jak. Pocieszam się, że 3cm to jeszcze ok. Byleby na następnej wizycie znowu nie było o 0.5cm mniej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi się nagle w marcu z wizyty na wizytę skróciła z 43mm na 33mm i bałam się co będzie dalej, ale na razie jest ok i oby tak zostało. U Ciebie też tak będzie jedyne co zmieniłam to wizyty mam od tego czasu co 2tyg, aby kontrolować częściej szyjkę. Magnez i luteinę biorę bez zmian

[aniama6]

Witam. Jeszcze 3 dni w pracy- z jednej strony radość, z drugiej żal mi troche. I obawy że zgnuśnieje na tym wolnym i poza porządkami itp żadnych zajęć nie będę miała, z drugiej strony jednak się cieszę, że sobie pospaceruje, poćwicze, posprzatam, zrobie zakupy, z koleżankami nadrobie spotkania. No zobaczymy.
Na kappahlu też mam koszyk skompletowany, małe rzeczy zamówie wkrótce a na większe to może na wypredaze poczekam. Wybredna stałam się w ubrankach hm mi sie nie podoba, zadne smyki itp też. Parę fajnych rzeczy z next w lumpexach upolowałam i chyba ten kappahl będzie głównie.

[emma90]

Napisane przez aniama6

Witam. Jeszcze 3 dni w pracy- z jednej strony radość, z drugiej żal mi troche. I obawy że zgnuśnieje na tym wolnym i poza porządkami itp żadnych zajęć nie będę miała, z drugiej strony jednak się cieszę, że sobie pospaceruje, poćwicze, posprzatam, zrobie zakupy, z koleżankami nadrobie spotkania. No zobaczymy.
Na kappahlu też mam koszyk skompletowany, małe rzeczy zamówie wkrótce a na większe to może na wypredaze poczekam. Wybredna stałam się w ubrankach hm mi sie nie podoba, zadne smyki itp też. Parę fajnych rzeczy z next w lumpexach upolowałam i chyba ten kappahl będzie głównie.

W hm fajne są gładkie body z bawełny prima i większość kolekcji baby exclusive, w zarze teraz też są śliczne dziergane ubranka oczywiście coś tam kliknęłam W kappahlu najbardziej podoba mi się ta podstawowa kolekcja, która jest niezmienna w sumie najwięcej ciuszków mam od nich i z hm

[pozytywnaj]

Napisane przez emma90

Mi się nagle w marcu z wizyty na wizytę skróciła z 43mm na 33mm i bałam się co będzie dalej, ale na razie jest ok i oby tak zostało. U Ciebie też tak będzie jedyne co zmieniłam to wizyty mam od tego czasu co 2tyg, aby kontrolować częściej szyjkę. Magnez i luteinę biorę bez zmian

mi teraz dołożył luteinę i magnez jeszcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorka24]

Któraś podawała przepis na naleśniki Ewy Wachowicz, korzystam z niego od lat, bo wychodzą takie cieniutkie ale Folinka Twojego też spróbuje przy najbliższej okazji.

Kurcze podłamała mnie ta wizyta wczorajsza, ciągle coś, wiele się nie nacieszyłam dobrym stanem. Chciałabym korzystać z tej pogody, a tu co najwyżej spacerek się udaje i to tez zależny od dnia. Wcześniej zawsze gdzieś jeździliśmy, większość weekendów była zaplanowana, szczególnie od wiosny do jesieni. Mam nadzieję, że malutka nam to wynagrodzi jak już będzie z nami .

Blanka dopisz mi wizytę na 16.05.

Blanka przykra sytuacja z twoją babcią, ale u mojej nie lepsza. Moja ma 90 lat i czasami z nią się dobrze rozmawia, a nie raz mówi od rzeczy. Do tego ma cukrzycę i ostatnio upadła i złamała żebro, a jak by tego było mało po 2 tygodniach znów upadła i złamała nogę w udzie. Najgorsze, że opieka nad nią jest na głowie moich rodziców, bo tylko oni są na miejscu. Ostatnio nawet patrzyli na ośrodki żeby była pod stałą opieką, ale nie było miejsca i trzeba czekać

polu trzymam kciuki za męża, ale operacyjne poskładanie jest na pewno lepsze wtedy szybciej się prawidłowo zrośnie. Mój tato jak złamał rękę to nie chciał leżeć w szpitalu i tylko mu nastawili, przez to miał bardzo dużo problemów i ręka nie zrosła się prosto. A Ty tez masz chwilę oddechu od opieki nad nim

A w ogóle to wczoraj lekarz się śmiał jak siedziałam u niego, bo zadzwoniła pacjentka, która urodziła parę tygodni temu i bała się że znów jest w ciąży. A on do niej że przez 6 tygodni nie ma takiej możliwości, chyba że jej przypadek jest pierwszym to napisze pracę naukową

Napisane przez monyaa108

Hej dziewczyny tak na szybko podzielę się wynikami badań poza norma leukocyty. Krzywa cukrową na czczo 81, po 1h 152, po 2 h 160. Na wyniku oznaczony ostatni wynik jako za wysoki. Nie wiem czy to znaczy że mam cukrzycę?

Będzie dobrze, jak dziewczyny pisały zobaczysz co lekarz na to. Dużo już nam nie zostało dasz radę z dietą

[kropka_nad_i]

Napisane przez emma90

W hm fajne są gładkie body z bawełny prima i większość kolekcji baby exclusive, w zarze teraz też są śliczne dziergane ubranka oczywiście coś tam kliknęłam W kappahlu najbardziej podoba mi się ta podstawowa kolekcja, która jest niezmienna w sumie najwięcej ciuszków mam od nich i z hm

Emma Ty w ogole masz piękne rzeczy dla swojego Maleństwa
Ja mam juz szlaban na zakupy, bo nie mam za bardzo kasy na to wszystko Ale moje oczy i próżność chcialyby tak bardzo!
Aktualnie jedzie do mnie zamowienie z hm- taka basic sukienka ciążowa i bluzka, bo moje juz wszystkie za krótkie, staniki wieksze takie juz do karmienia- jak bede miec szczescie to będą tez pasowac po porodzie i majtki- wg mnie najwygodniejsze przy moim brzuchu. Moje "stare" wszystkie mnie gniota

Napisane przez pozytywnaj

mi teraz dołożył luteinę i magnez jeszcze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oo ja mam luteine i mi powiedziala gin, ze moge brac jak bede mieć bole brzucha... ale w sumie minely mi już... poczekam do jutra co mi gin powie- mam nadzieje, ze same dobre i nudne rzeczy... troche mam stracha przed jutrzejsza wizyta, ze wyjdzie ze cos jest nie tak... juz dawno nie mialam takiego uczucia...

Chcialam dzisiaj prasowac i zrobic troche porzadku w pokoiku bo komoda juz zlozona, ale jest tak cudownie na dworze, siedze na tarasie i az zal ruszac sie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pozytywnaj]

ja teraz gotuję zupę ryżową na 2 dni i zrobię nalesniki z przepisu Folinki zobaczę, które siądą mi bardziej.

kropka nad i teraz się martwimy, że nie donosimy a potem będziemy marudzić, że przenoszone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorka24]

Napisane przez pozytywnaj

kropka nad i teraz się martwimy, że nie donosimy a potem będziemy marudzić, że przenoszone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

to ja się do Was martwiących dołączam w większości tak jest, po porodzie będziemy się z siebie śmiały

[emma90]

Napisane przez kropka_nad_i

Emma Ty w ogole masz piękne rzeczy dla swojego Maleństwa
Ja mam juz szlaban na zakupy, bo nie mam za bardzo kasy na to wszystko Ale moje oczy i próżność chcialyby tak bardzo!
Aktualnie jedzie do mnie zamowienie z hm- taka basic sukienka ciążowa i bluzka, bo moje juz wszystkie za krótkie, staniki wieksze takie juz do karmienia- jak bede miec szczescie to będą tez pasowac po porodzie i majtki- wg mnie najwygodniejsze przy moim brzuchu. Moje "stare" wszystkie mnie gniota Oo ja mam luteine i mi powiedziala gin, ze moge brac jak bede mieć bole brzucha... ale w sumie minely mi już... poczekam do jutra co mi gin powie- mam nadzieje, ze same dobre i nudne rzeczy... troche mam stracha przed jutrzejsza wizyta, ze wyjdzie ze cos jest nie tak... juz dawno nie mialam takiego uczucia...

Chcialam dzisiaj prasowac i zrobic troche porzadku w pokoiku bo komoda juz zlozona, ale jest tak cudownie na dworze, siedze na tarasie i az zal ruszac sie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dziękuję ale co zamówię dla siebie to zwracam, żal mi teraz wydawać na cokolwiek innego niż dziecko
Mierzyłam już kilka staników do karmienia, ale to nie to dotychczas kupiłam dwie sukienki, które będą dobre na ciążę i po niej, koszulę do karmienia/szpitala i dwie do spania/porodu. Mam kilka par długich spodni ciążowych, ale chodzę teraz tylko w jednej jak jest chłodniej.. jakoś nie mam weny na zakupy dla mnie, co mi się podoba to nie jest na brzuszek

[asiaczek]

Napisane przez emma90

dziękuję ale co zamówię dla siebie to zwracam, żal mi teraz wydawać na cokolwiek innego niż dziecko
Mierzyłam już kilka staników do karmienia, ale to nie to dotychczas kupiłam dwie sukienki, które będą dobre na ciążę i po niej, koszulę do karmienia/szpitala i dwie do spania/porodu. Mam kilka par długich spodni ciążowych, ale chodzę teraz tylko w jednej jak jest chłodniej.. jakoś nie mam weny na zakupy dla mnie, co mi się podoba to nie jest na brzuszek

Mam to samo z zakupami dla siebie
Na szczęście większość rzeczy mam z poprzedniej ciąży.
Teraz szukam jakiejś w miarę eleganckiej sukienki bo mamy w maju chrzciny i komunię, ale te co mi się podobają kosztują ok 200 zl i szkoda mi kasy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pola25]

Emma mi bardziej podobają się z kapphal niż hm,a kapphal to dzięki Tobienexta są śliczne,ale za drogie.Co do wizyt,to ja już też ,co 2 tyg,będę spokojniejsza.

Dorka też byłam zła ,że jestem uziemiona,ale jak się okazało może być jeszcze dużo gorzej. Planów wyjazdowych nie miałam pamiętając o perypetiach z poprzedniej ciąży. Mam nadzieję,że wkrótce sobie to wszystko odbijemy
Masz rację,jak mąż w szpitalu to mam chwilę oddechu,dużo mniej obowiązkówZ nim bym tak nie posiedziała,tak jak dzisiaj.

Aniama będzie dobrze ,zobaczyszBedziesz korzystała z uroków pogody.

Pozytywna poproszę przepis.

Norka gdzieś przepadła???

Kropka siedź na tarasie,daj spokój z prasowaniem!

Co do zakupów dla siebie,to kilka rzeczy sobie zamówiłam,bo praktycznie nie miałabym w czym chodzić,cała moja garderoba to bardzo dopasowane ciuszki,a chce dobrze się czuć.

[Elaaaa]

Napisane przez emma90

W temacie porodu do wody, poza tym, że trzeba mieć szczęście, że ta sala będzie wolna to trzeba spełnić kilka warunków:

"Aby moc urodzić w wodzie pacjentka powinna mieć prawidłowe wyniki badań (HIV, HCV, HBS,WR, badanie ogólne moczu z ostatniego miesiąca i posiew z przedsionka pochwy i okolic odbytu w kierunku paciorkowców B-hemolizujacych), mieć odpowiednia wiedzę na temat porodu w immersji wodnej, przebieg ciąży i porodu musi być fizjologiczny, ciąża donoszona powyżej 37 tygodnia. Kwalifikacje do tej formy porodu pacjentka otrzymuje w trakcie porodu."

więc dopiero się okaże na miejscu na razie mogę sobie marzyć

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------



super obawiam się niestety, że następna promocja będzie dopiero w czasie letnich wyprzedaży pod koniec czerwca. Też na nie czekam ogólnie między tymi sezonowymi obniżkami, rzucają promocję 3 za 2, która już była ostatnio

to kciuki za to by i Tobie się udało w wodzie! klimatyzacja wow

Napisane przez aniama6

Witam. Jeszcze 3 dni w pracy- z jednej strony radość, z drugiej żal mi troche. I obawy że zgnuśnieje na tym wolnym i poza porządkami itp żadnych zajęć nie będę miała, z drugiej strony jednak się cieszę, że sobie pospaceruje, poćwicze, posprzatam, zrobie zakupy, z koleżankami nadrobie spotkania. No zobaczymy.
Na kappahlu też mam koszyk skompletowany, małe rzeczy zamówie wkrótce a na większe to może na wypredaze poczekam. Wybredna stałam się w ubrankach hm mi sie nie podoba, zadne smyki itp też. Parę fajnych rzeczy z next w lumpexach upolowałam i chyba ten kappahl będzie głównie.

nie zgnuśniejszesz, zobaczysz nabierzesz rytmu na wolnym, zwolnisz trochę, to inny tryb. Moje l4 to pierwsze po 8 latach pracy, ciągle po 6 dni w tygodniu, więc pierwszy miesiąc myślałam, ze oszaleję w domu z tą ilością czasu. A teraz nie wiem jak ja wszystko ogarniałam pracując

Napisane przez dorka24

to ja się do Was martwiących dołączam w większości tak jest, po porodzie będziemy się z siebie śmiały

nie martw się i reszta dziewczyn też! nosi do góry!

Napisane przez emma90

dziękuję ale co zamówię dla siebie to zwracam, żal mi teraz wydawać na cokolwiek innego niż dziecko
Mierzyłam już kilka staników do karmienia, ale to nie to dotychczas kupiłam dwie sukienki, które będą dobre na ciążę i po niej, koszulę do karmienia/szpitala i dwie do spania/porodu. Mam kilka par długich spodni ciążowych, ale chodzę teraz tylko w jednej jak jest chłodniej.. jakoś nie mam weny na zakupy dla mnie, co mi się podoba to nie jest na brzuszek

mam tak samo! matki wariatki

ja po spacerku, wpadłam do lumpka - dorwałam małemu jakieś spodenki z miki poza tym poszłam zrobić dym na poczcie, bo listonosz - królewicz nie dzwoni na domofon, a doszło już do tego, że nie zostawia nawet awizo i wczoraj przy okazji odbioru paczki, której się spodziewałam i miałam nr nadania, okazało się, ze czeka też na mnie ważny list polecony.. gdybym nie poszła po paczkę, to nawet bym nie wiedziała. Więc dziś za mną rozmowa z naczelnik, listonosz na konfrontacje przyszedł i okazało się, że z imienia się znamy, kiedyś razem pracowaliśmy przez chwile - więc oficjalnej skargi nie złożyłam, ma się poprawić .. zobaczymy