W kółko i w kółko, bez żadnych efektów...

[andziuchna]

Napisane przez pat111

Witamy w klubie Ja się teraz regeneruję podczas wakacji-zero prostownicy, suszarki i same odżywki, tabletki i niewiadomo co jeszcze
A ja dziś na śniadanie jajko na twardo i trochę sałatki w pomidora, ogórka i papryki Zmykam na film.. ależ pogoda.. chyba sobie wykrakałam-a było tak pięknie

no ja tez wlasnie prostownice i suszarke schowalam na dno szafy.... odzywki robione jak i sklepowe ale od okolo 2tyg strasznie mi po myciu wypadaja wlosy a nigdy tak nie mialam... chyba zaczne brac tabletki jakies... a Ty co bierzesz?

[pat111]

Napisane przez andziuchna

no ja tez wlasnie prostownice i suszarke schowalam na dno szafy.... odzywki robione jak i sklepowe ale od okolo 2tyg strasznie mi po myciu wypadaja wlosy a nigdy tak nie mialam... chyba zaczne brac tabletki jakies... a Ty co bierzesz?

Vitapil i skrzyp polny, do tego używam 2x w tygodniu Wax dla blondynek, ale też są dla brunetek i neutralne A ja dziś nie do życia, a miałam ćwiczyć !!

[topcia06]

Napisane przez andziuchna

no ja tez wlasnie prostownice i suszarke schowalam na dno szafy.... odzywki robione jak i sklepowe ale od okolo 2tyg strasznie mi po myciu wypadaja wlosy a nigdy tak nie mialam... chyba zaczne brac tabletki jakies... a Ty co bierzesz?

Wiecie, ja mam włosy obcięte na tzw. boba, więc muszę je po myciu za każdym razem suszyć na szczotkę i prostować... Zwłaszcza, że naturalnie mam włosy podatne do kręcenia i kiedy przy takiej długości pozostawiam je same sobie wyglądają po prostu komicznie
Ale szczerze przyznam, że mam dosyć zdrowe włosy i nie niszczą mi się tak bardzo od tych zabiegów. Używam szamponu i odżywki z Gliss Kur do włosów zmęczonych z ekstraktem z róży. Jakoś tak Od kilku dni obnoszę się z kupieniem tego wosku, o którym mówicie, bo niedawno przeczytałam o nim na wizażu
Moje włosy może tak bardzo się nie niszczą, bo staram się je myć co 2-3 dni. I jeśli nie wychodzę, to ich nie prostuję. I wtedy mam fryzurę a la Chopin

A co do diety, to wstałam dzisiaj o 7:00, zjadłam owsiankę z dodatkiem siemienia i otrębów, po czym wróciłam do łóżka. Przespałam drugie śniadanie i wstałam dopiero kilka minut temu. Już rozgrzewam garnki do obiadu

[andziuchna]

Napisane przez pat111

Vitapil i skrzyp polny, do tego używam 2x w tygodniu Wax dla blondynek, ale też są dla brunetek i neutralne A ja dziś nie do życia, a miałam ćwiczyć !!

aha no to moze tez sobie zakupie tableteczki ale mama zawsze na mnie krzyczy ze lepiej wewnetrznie sie leczyc odpowiednia dieta ale kurde no.. ;p yhh

Napisane przez topcia06

Wiecie, ja mam włosy obcięte na tzw. boba, więc muszę je po myciu za każdym razem suszyć na szczotkę i prostować... Zwłaszcza, że naturalnie mam włosy podatne do kręcenia i kiedy przy takiej długości pozostawiam je same sobie wyglądają po prostu komicznie
Ale szczerze przyznam, że mam dosyć zdrowe włosy i nie niszczą mi się tak bardzo od tych zabiegów. Używam szamponu i odżywki z Gliss Kur do włosów zmęczonych z ekstraktem z róży. Jakoś tak Od kilku dni obnoszę się z kupieniem tego wosku, o którym mówicie, bo niedawno przeczytałam o nim na wizażu
Moje włosy może tak bardzo się nie niszczą, bo staram się je myć co 2-3 dni. I jeśli nie wychodzę, to ich nie prostuję. I wtedy mam fryzurę a la Chopin

A co do diety, to wstałam dzisiaj o 7:00, zjadłam owsiankę z dodatkiem siemienia i otrębów, po czym wróciłam do łóżka. Przespałam drugie śniadanie i wstałam dopiero kilka minut temu. Już rozgrzewam garnki do obiadu

no ja wlasnie nie mialam zniszczonych wlosow chociaz juz 3 lata prostuje (prostowalam) ale jakos ostatnio sie zrobily przesuszone to odstawilam prostownice i sie przyzwyczailam do tego jak wygladam bez... uzywam wszystkiego co ma dopisek wygladzajace i jestem ogolnie zadowolona z efektow... no oprocz ostatniego wypadania :/

[Marzeniatko]

a ja dzisiaj mam głoda jak stąd do San Francisco!!!!!!!!!!!!!!! :/

[pat111]

Napisane przez andziuchna

aha no to moze tez sobie zakupie tableteczki ale mama zawsze na mnie krzyczy ze lepiej wewnetrznie sie leczyc odpowiednia dieta ale kurde no.. ;p yhh


no ja wlasnie nie mialam zniszczonych wlosow chociaz juz 3 lata prostuje (prostowalam) ale jakos ostatnio sie zrobily przesuszone to odstawilam prostownice i sie przyzwyczailam do tego jak wygladam bez... uzywam wszystkiego co ma dopisek wygladzajace i jestem ogolnie zadowolona z efektow... no oprocz ostatniego wypadania :/

Ja jestem zadowolona tak sobie.. włosy mi rosną ok. 5cm na miesiąc, więc czekam, aż dojda do stanu używalności. Przedłużyłam sobie komputerowo i będzie to wyglądać mniej więcej tak :
http://img181.imageshack.us/img181/7049/dluuugiezz1.jpg
(ciągnęłam włosy w doł, więc "porobiły" mi się dziury w ramionach, ale to nie ważne )

Co do diety to:
Ś:jajko na twardo, trochę sałatki (ogórek, pomidor, papryka)
IIŚ:jajecznica z 2 jajek z połową wieśniaka
koniec Potem się będę martwić co dalej

Marzennooo ja takiego głoda miałam wczoraj, dzisiaj czuję się jakby ktoś mnie zżuł jak gumę do żucia ) Żyć nie umierać.

[Marzeniatko]

Napisane przez pat111

Ja jestem zadowolona tak sobie.. włosy mi rosną ok. 5cm na miesiąc, więc czekam, aż dojda do stanu używalności. Przedłużyłam sobie komputerowo i będzie to wyglądać mniej więcej tak :
http://img181.imageshack.us/img181/7049/dluuugiezz1.jpg
(ciągnęłam włosy w doł, więc "porobiły" mi się dziury w ramionach, ale to nie ważne )

Co do diety to:
Ś:jajko na twardo, trochę sałatki (ogórek, pomidor, papryka)
IIŚ:jajecznica z 2 jajek z połową wieśniaka
koniec Potem się będę martwić co dalej

Marzennooo ja takiego głoda miałam wczoraj, dzisiaj czuję się jakby ktoś mnie zżuł jak gumę do żucia ) Żyć nie umierać.

o, ładnie Ci będzie

[mloda_to_glupia]

Napisane przez mloda_to_glupia

ehhh znowu za 5 min wychodze a tu 3 strony do czytania:/ przez ta prace to w ogole mnie tu juz prawie nie ma...
lekarz pow ze tyje bo mi miesnie rosna... a i ze mi sie cala budowa zmienia i to normalne w takim przypadku jak ja... dobra ide malenkie pracowac

bo nie mam jak napsiac dla was tylko

[pat111]

Napisane przez Marzeniatko

o, ładnie Ci będzie

Mam nadzieję

[andziuchna]

Napisane przez Marzeniatko

a ja dzisiaj mam głoda jak stąd do San Francisco!!!!!!!!!!!!!!! :/

oj to pozwol sobie na male co nieco jak stad na slowacje ;P

Napisane przez pat111

Ja jestem zadowolona tak sobie.. włosy mi rosną ok. 5cm na miesiąc, więc czekam, aż dojda do stanu używalności. Przedłużyłam sobie komputerowo i będzie to wyglądać mniej więcej tak :
http://img181.imageshack.us/img181/7049/dluuugiezz1.jpg
(ciągnęłam włosy w doł, więc "porobiły" mi się dziury w ramionach, ale to nie ważne )

no no to tez zakupie... a z dlugimi bedzie Ci ladnie

[anniaa]

Napisane przez andziuchna

no ja tez wlasnie prostownice i suszarke schowalam na dno szafy.... odzywki robione jak i sklepowe ale od okolo 2tyg strasznie mi po myciu wypadaja wlosy a nigdy tak nie mialam... chyba zaczne brac tabletki jakies... a Ty co bierzesz?

ja polecam silice

[andziuchna]

Napisane przez anniaa

ja polecam silice

dziekuje wnioskuje ze bierzesz- jak tak to ile czasu i jakie efekty?

[anniaa]

Napisane przez andziuchna

dziekuje wnioskuje ze bierzesz- jak tak to ile czasu i jakie efekty?

a dosc długi juz czas, włosy mi nie wypadaja po farbowaniu a miałam z tym problem oraz włosy szybko mi rosna ale nie wiem czy to tez dzieki temu, paznokcie mam mocne bardzo

[andziuchna]

Napisane przez anniaa

a dosc długi juz czas, włosy mi nie wypadaja po farbowaniu a miałam z tym problem oraz włosy szybko mi rosna ale nie wiem czy to tez dzieki temu, paznokcie mam mocne bardzo

aha no w takim razie zaufam Ci i zakupie mam nadzieje ze szybko zobacze efekty :P

[topcia06]

Napisane przez anniaa

ja polecam silice

Ja od początku kwietnia, do dzisiaj brałam bellise. Na paznokcie i włosy. Odradzam wszystkim! Nie przynosi żadnych, ale to żadnych efektów. Paznokcie jakie miałam, takie mam do tej pory. Nie mogę sobie z nimi w żaden sposób poradzić. Są cienkie jak bibułki, łamią się i rozdwajają przy każdej czynności. Muszę je cały czas malować ciemnymi lakierami, bo wyglądają okropnie.


A jak tam dietowanie, dziewuszki? Ja dzisiaj odkryłam w sklepie mleko 0,0%! Po prostu rzecz genialna
Chciałam dzisiaj iść na rower, ale ta pogoda... ;/ dlatego rower zastąpiłam pół godzinnymi ćwiczeniami, takimi jakie mieliśmy zawsze na treningach tanecznych Wszystkie mięśnie poruszone
Mój dzisiejszy jadłospis to:
ś: płatki owsiane (pół mleka 0,5% i pół wody) z dodatkiem siemienia lnianego i otrąb pszennych,
II ś: przespane
o: jajko sadzone na parze, brązowy ryż i ogórek,
p: pół kromki chleba pełnoziarnistego z plasterkiem polędwicy sopockiej,
k: tuńczyk w sosie własnym + marchewka z groszkiem.
Między czasie zdążyłam też wypić jogurt owocowy, który miał być na II śniadanie.
Wielkie ważenie w piątek. Marzę o 69...

[Marzeniatko]

Andziuchna posłucham Ciebie i zjadłam troszkę chałwy i 0,5l lodów :PP

[pat111]

Napisane przez Marzeniatko

Andziuchna posłucham Ciebie i zjadłam troszkę chałwy i 0,5l lodów :PP

Ja bym zjadła chałwę, ale wszystkie słodycze powyrzucałam z domu...

[topcia06]

Dzień dobry ja już po śniadanku
Co do słodyczy, to w tamtym tygodniu miałam na nie ogromną ochotę, ale teraz na szczęście przeszła ratuję się tym kakao z odtłuszczonym mlekiem

[Marzeniatko]

Napisane przez topcia06

Dzień dobry ja już po śniadanku
Co do słodyczy, to w tamtym tygodniu miałam na nie ogromną ochotę, ale teraz na szczęście przeszła ratuję się tym kakao z odtłuszczonym mlekiem

Dzień dobry. Ja też po śniadanku. Grahamka z serkiem homogenizowanym.

[topcia06]

U mnie sałatka: jajko na twardo, 3 plasterki chudej szynki, pomidor, ogórek, jogurt. Do tego pół kromki chleba pełnoziarnistego
Wreszcie u mnie dzisiaj świeci słońce.

[Marzeniatko]

Napisane przez topcia06

U mnie sałatka: jajko na twardo, 3 plasterki chudej szynki, pomidor, ogórek, jogurt. Do tego pół kromki chleba pełnoziarnistego
Wreszcie u mnie dzisiaj świeci słońce.

Apetyczne śniadanko. U mnie też świeci, ale zimno jak na Antarktydzie.

edit:
a teraz ja jem śniadanko, IIgie.

Serek wiejski + 1,5 łyżeczki otrębów + pół pomidorka + 1 kawałek chlebka chrupkiego graham bez cukru

[topcia06]

Ja dzisiaj na II śniadanie jadłam: chudy biały ser (pół kostki) + łyżka jogurtu jagodowego + pokrojona nektarynka + mała łyżeczka prawdziwego miodu. No pyszota
A na obiad drugą połowę z tego serka + brązowy ryż + jogurt naturalny + cynamon

Jakoś mi się dzisiaj cały czas spać chce. Może jakaś kawa by się przydała?

[Marzeniatko]

Napisane przez topcia06

Ja dzisiaj na II śniadanie jadłam: chudy biały ser (pół kostki) + łyżka jogurtu jagodowego + pokrojona nektarynka + mała łyżeczka prawdziwego miodu. No pyszota
A na obiad drugą połowę z tego serka + brązowy ryż + jogurt naturalny + cynamon

Jakoś mi się dzisiaj cały czas spać chce. Może jakaś kawa by się przydała?

oo, nie przespałaś II Ś ^^

[topcia06]

No nareszcie

[Marzeniatko]

Napisane przez topcia06

No nareszcie

Wiesz Topcia byłam u Ciebie na phblogu i się rozczarowałam. Myślałam, że będzie tam duuzo Twoich zdjęc, a tam nie. Jakieś tam fotografie, pf!

A gdzie jest Pat? ..chyba u ortodonty?

[topcia06]

Bo ja to wiesz... Się nie nadaję za bardzo do fotografowania jak narazie A poza tym, kto mi zrobi ładne zdjęcie, jak tu dookoła mnie nikt nawet aparatu porządnie nie potrafi trzymać

dobra, dziewczyny ja to idę na odkurzaczu trochę pojeździć, a potem na rower

[topcia06]

Cisza jak makiem zasiał...

Ja od dzisiaj się nie ważę. Tak postanowiłam. Zrobię to dopiero pod koniec wakacji, między czasie będąc cały czas na diecie. Za każdym razem na wadze widzę jakieś śmieszne liczby. Najpierw 70, potem 72, potem 71... Doprowadza mnie to do rozpaczy.
Stosuję się w pełni do diety. Nawet wczoraj, będąc na imieninach u cioci nie tknęłam niczego, co dawniej byłoby nie do pomyślenia. Wkurza mnie to, że "początki bywają trudne". Po prawie dwóch tygodniach "ścisłej diety" powinno być około 2 kg mniej. A nie...
Mogłoby mi się przynajmniej raz w życiu coś udać...
Nie wiem właściwie dlaczego, ale nie rezygnuję z odchudzania. Mimo tego, że narazie nie przynosi choćby najmniejszych efektów. Może po prostu jestem taka naiwna i wierzę, że jednak i tak się uda? Nie wiem...
Waga w kąt.

[Marzeniatko]

Napisane przez topcia06

Cisza jak makiem zasiał...

Ja od dzisiaj się nie ważę. Tak postanowiłam. Zrobię to dopiero pod koniec wakacji, między czasie będąc cały czas na diecie. Za każdym razem na wadze widzę jakieś śmieszne liczby. Najpierw 70, potem 72, potem 71... Doprowadza mnie to do rozpaczy.
Stosuję się w pełni do diety. Nawet wczoraj, będąc na imieninach u cioci nie tknęłam niczego, co dawniej byłoby nie do pomyślenia. Wkurza mnie to, że "początki bywają trudne". Po prawie dwóch tygodniach "ścisłej diety" powinno być około 2 kg mniej. A nie...
Mogłoby mi się przynajmniej raz w życiu coś udać...
Nie wiem właściwie dlaczego, ale nie rezygnuję z odchudzania. Mimo tego, że narazie nie przynosi choćby najmniejszych efektów. Może po prostu jestem taka naiwna i wierzę, że jednak i tak się uda? Nie wiem...
Waga w kąt.

Dla pocieszenia - ja cały czas grzeszę. Moją dietę szlak jasny trafia, ale żeby nie było - odchudzam się. I we wrześniu i tak pójdę megalaska i wszystkim kapcie z nóg pospadają.
Nie martw się Topcia, damy radę.

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez Marzeniatko

Dla pocieszenia - ja cały czas grzeszę. Moją dietę szlak jasny trafia, ale żeby nie było - odchudzam się. I we wrześniu i tak pójdę megalaska i wszystkim kapcie z nóg pospadają.
Nie martw się Topcia, damy radę.

Ja rowniez non stop grzesze i nie cwiczeale Marzenka masz racje, jeszcze beda szczeki zbierac z podlogi Poza tym takie pare dni grzeszenia odrazu Nam nie zaszkodzi

Topciu najlepiej nie wchodzic na wage. Jak cos schudneisz to zobaczysz to po ciuchach, bo beda za luzne. A waga klamie bynajmniej moja np czuje i widze, ze cos schudlam a ona pokazuje tyle samo. Albo tez poloze ja w troche innym miejscu niz wczesniej i juz inna wage pokazuje

[Marzeniatko]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8321807]Ja rowniez non stop grzesze i nie cwiczeale Marzenka masz racje, jeszcze beda szczeki zbierac z podlogi Poza tym takie pare dni grzeszenia odrazu Nam nie zaszkodzi

Topciu najlepiej nie wchodzic na wage. Jak cos schudneisz to zobaczysz to po ciuchach, bo beda za luzne. A waga klamie bynajmniej moja np czuje i widze, ze cos schudlam a ona pokazuje tyle samo. Albo tez poloze ja w troche innym miejscu niz wczesniej i juz inna wage pokazuje[/QUOTE]
o, to to to! Ja też jak położę w innym msc to inaczej pokazuje..