Jesienne Mamy 2007 cz. III - Strona 55 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-07-21, 00:45   #1621
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Poiss, zapomniałam że tak na prawdę to i ziemniak może uczulić... Oszaleć można, dobrze że Michowi nie szkodzi. Alantan plus to u nas codzienna pielęgnacja. U nas na paskudną pupę lekarka zaleciła gencjanę i pomogła. Tyle że u nas to było jednorazowe a nie od "żrącej" kupy.
Myshia to nie miała być forma wyrzutu, ale faktem jest, że Olkę uczuliła ta maść (i jak piszesz, wszystko może być alergenem).

Uwierz, że zadek Oli był w opłakanym stanie, dostała wysypki i zaczerwienień na skórze może po godzinie po posmarowaniu Alatanem plus. Do tego kwaśne biegunki i ciągle podrażniona skóra, jak tylko ją kładłam na przewijaku, to był płacz, krzyk i spazmy.
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Z tym staniem to jakoś mi się nie śpieszy , a z chodzeniem też nie bardzo. Wydaje mi się, że to będzie strasznie, będzie wiecznie płacz, lament i non stop chodzenie . Pewnie zbyt demonizuję, ale ja lubię martwić się na zapas
Oj tak jak zacznie chodzić, to już tylko to będzie chciała robić.
Cytat:
Napisane przez eszeweria Pokaż wiadomość
ja tylko na chwile... ja czuję się lepiej ale wczoraj wieczorem moja mama zadzwoniła do nas że Mikołajek jest w szpitalu, ma cały czas wysoką temperaturę ok. 40 stopni i wymiotuje, dziś od rana bylismy przy nim...ponoć to od zapalenia gardła, cały czas jest pod kroplówkami i cały czas uraza sobie tą rączkę z wenflonem i płacze, dostaje antybiotyk i czopki na zbicie temperatury - pomagają na tyle ze spada na godzine , dwie do 37 - 38 i znowu rośnie, od wczoraj nic nie zjadł bo nawet po kilku łykach picia wymiotuje, musielismy wrócic bo maz musi podpic książeczkę i cos z peselem Mikołajka nie zgadza się ale jutro jak tylko załatwimy papiery jedziemy do niego, jest przy nim moja mama
Współczuję bardzo mam nadzieję, że Mikołajkowi spadnie gorączka i będzie jadł i pił.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 09:18   #1622
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Witajcie

Stęskniłam się

U dziadków było bardzo fajnie, spacer, grilowanie, kawkowanie... Próby raczkowania, ale i tak widze że zdecydowanie lepiej Puchatkowi idzie pelzanie...zwłaszcza jak chce szybko do czegoś "dojść".W niedzielę pogoda gorsza, ale i tak było fajnie
Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Najpierw podwójne gratulacje dla Kubusia

Pysiu piękny prezent. Kochanego masz męża i bardzo romantycznego Bardzo rozczulający gest. Paznokietki bardzo ładne
Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
O Pyśka gratulacje Kubusiowych postępów i pierścioneczka! dobry gust ma mąż i jaki pomysłowy Chłopaków masz na 5 piątek!
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
dla Puchatka, to teraz poleci jak torpeda....
mąż jak zawsze stanął na wysokości zadania ( może odsprzeda deczko romantyzmu )
Pierścionek bardzo ładny
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
No i wielkie dla taty Puchatka, Pysiu Ty to masz szczęście, u nas 4 zęby, a prezentu brak
Chyba sama muszę przypomnieć o nim mojemu mężowi.
Dziękujemy za miłe słowa

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
czesc ja teraz tylko na chwile, pochwalic sie.
maciek dzis sam zobil papa
dla Maciusia

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Zapomniałam napisać, że moje dziecko postanowiło leczyć pupę od wewnątrz i pożarło trochę Sudokremu... mam nadzieję, że jej nic po nim nie będzie.
Pomysłowość Olci nie ma granic
Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Wieczorem robiłam naleśniki i częstowałam Agatkę, a ta normalnie ugryzła mnie w palec. Ja w szoku, przeciez zęby poczułam z obu stron . Z TŻ zaraz operacja " ogladanie zębów" Darła się , wyrywała, ale wylukałam 2 górne jedynki już przebiły się przez dziąsełka ( czuć je i widać). Ciekawe od kiedy są . Od dawna nie pozwalała sobie zagladać do paszczy, a podnieść górną wargę to absolutnie.
Uciekam, bo muszę zmyć farbę. Pa
dla Agatki

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Ja na razie w telegraficznym skrócie. Nie piszę, bo teraz jakieś paskudne katarzysko złapało Łuśkę. Zobaczymy jak minie noc. Oczywiście pogorszył jej się apetyt . Na razie ważę ją regularnie i jeszcze nie schudła, bo oczywiście je tyle tylko, że odrobinę mniej.
Odezwę się wkrótce...
Łusia, Kasiu a katarzysko asiooooooooo

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
To ja pokażę obiecane fotoski
Michał przez te parę dni zmienił się i rozwinął i przytył Tatuś wpadł do nas na weekend i nakarmił malucha owockami. Zrobiliśmy dogoterapię - ponoć działa odczulająco na początku wysypka zmalała, ale pod sam koniec wyjazdu się pogorszyło
Michaś troszkę się zmienił, ogólnie widać że podobało mu się A i uczulenie widać na fotkach że mniejsze

dla Michałka za nowe osiągnięcia

Cytat:
Napisane przez eszeweria Pokaż wiadomość
ja tylko na chwile... ja czuję się lepiej ale wczoraj wieczorem moja mama zadzwoniła do nas że Mikołajek jest w szpitalu, ma cały czas wysoką temperaturę ok. 40 stopni i wymiotuje, dziś od rana bylismy przy nim...ponoć to od zapalenia gardła, cały czas jest pod kroplówkami i cały czas uraza sobie tą rączkę z wenflonem i płacze, dostaje antybiotyk i czopki na zbicie temperatury - pomagają na tyle ze spada na godzine , dwie do 37 - 38 i znowu rośnie, od wczoraj nic nie zjadł bo nawet po kilku łykach picia wymiotuje, musielismy wrócic bo maz musi podpic książeczkę i cos z peselem Mikołajka nie zgadza się ale jutro jak tylko załatwimy papiery jedziemy do niego, jest przy nim moja mama
...że też życie Was nie oszczędza Trzymajcie się ...zdrówka dla małego i dla Ciebie.

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
W sumie zjada 3x240 ml mleka = 720 ml plus słoiczek z zupką 125ml (dzisiaj taka porcja była za mała, bo po skońćzeniu załączyła się syrena) i 150ml Sinlacu z pół słoiczkiem owocków. Na każdą porcje rzuca się jak opętany. Jak widzi jedzenie to się trzęsie. Ile powinien zjadać niemal 9-cio miesięczny dzieciak? Dawno nie byliśmy na ważeniu a na wadze łazienkowej wychodzi mu 10 kg wagi. Ja mam już ręce do podłogi.
U nas Kuba zjada podobne porcje i waży ponad 10kg
Zjada rano 240 ml mleka i na wieczór tyleż samo.
Potem 180ml kaszki mleczno ryżowej
Obiadek to ok 200ml
Deserek 125-190ml
Pan Dr. ostatnio powiedział że Kuba to duży chłopak, ale wszystko jest w normie
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 09:26   #1623
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 654
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aa http://www.tvn24.pl/-1,1558033,0,1,u...wiadomosc.html swinie to sobie pojechalam mam nadzieje,ze do jutra cos naprawia
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 09:26   #1624
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 226
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Najlepsze życzenia dla Piotrusia, Maksia i Mikołajka


Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Z tym staniem to jakoś mi się nie śpieszy , a z chodzeniem też nie bardzo. Wydaje mi się, że to będzie strasznie, będzie wiecznie płacz, lament i non stop chodzenie . Pewnie zbyt demonizuję, ale ja lubię martwić się na zapas

U nas nie jest tak źle Trochę to męczące takie prowadzanie, szczególnie dla pleców. Maja mało płacze jak nie mam siły jej prowadzać, chodzi na czworaka, bądź się podtrzymując czego się da. Jak już zacznie tak całkiem samodzielnie, wtedy pewnie będzie bardziej męczące, choć u Nas to już prawie się zaczęło, na razie się nie martwię Damy radę


Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Je ogromne ilości. Przynajmniej mi się tak wydaje. W sumie zjada 3x240 ml mleka = 720 ml plus słoiczek z zupką 125ml (dzisiaj taka porcja była za mała, bo po skońćzeniu załączyła się syrena) i 150ml Sinlacu z pół słoiczkiem owocków. Na każdą porcje rzuca się jak opętany. Jak widzi jedzenie to się trzęsie. Ile powinien zjadać niemal 9-cio miesięczny dzieciak? Dawno nie byliśmy na ważeniu a na wadze łazienkowej wychodzi mu 10 kg wagi. Ja mam już ręce do podłogi.

Maja zjada tyle samo kaszki, może ciut więcej, obiadek 200, a mleka nie wiem ile wypija Nie wiem ile takie dziecko powinno jeść. O, znalazłam takie coś: http://www.ptd.republika.pl/strony/karmienie.html

Wynika z tego, że zjada troszkę niby więcej, ale chyba to nic złego
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 10:12   #1625
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 315
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Czeeesc
Mam czas tylko na wrzucenie zdjec, bo po tej wyprawie to juz robie 3 pranie

Bylo fajnie (no bo co innego moge napisac ), chlopaki dzielnie walczyli o zabawki, Oli chodzil krok w krok za Simonem , chyba sobie znalazl idola

1. Simon woli lizac kanape, niz sie bawic z Olim
2. Simon zafascynowany zawieszka od smoczka, a Oli ze swoja mina na co dzien, do tego w wersji audio jest krzyk
3. Oli koniecznie chce ten mlotek, ale krzyk chyba na Si nie dziala
4. A tu Oli znowu chce cos, co akurat ma Simula
5. Dobra, mlotka nie dostalem, ale i tak jest ok
6. A tu z kolei Oli woli ogladac wiadomosci niz patrzec na Si

Edytowane przez d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640
Czas edycji: 2008-09-14 o 23:43
d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 10:26   #1626
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 657
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aa http://www.tvn24.pl/-1,1558033,0,1,u...wiadomosc.html swinie to sobie pojechalam mam nadzieje,ze do jutra cos naprawia
Pewnie jutro już będzie naprawione, nie martw się Sylwia
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
U dziadków było bardzo fajnie, spacer, grilowanie, kawkowanie... Próby raczkowania, ale i tak widze że zdecydowanie lepiej Puchatkowi idzie pelzanie...zwłaszcza jak chce szybko do czegoś "dojść".W niedzielę pogoda gorsza, ale i tak było fajnie
O tak, jak dziecko chce do czegoś dojść, to dostaje takiego powera, że trudno nadążyć
Moja ostatnio dostaje powera, jak zobaczy, że jest koniec łóżka, tak jej się spodobało schodzenie z łóżka, że mogłaby ciągle to robić.
Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Pomysłowość Olci nie ma granic
O tak
Teraz ma okres sprawdzania prawa powszechnego ciążenia , wszystko ląduje za łóżkiem i kojcem

-------------------------
U nas już dzisiaj 3 kupa , ale jedna t tylko delikatna plamka
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 10:48   #1627
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 226
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aa http://www.tvn24.pl/-1,1558033,0,1,u...wiadomosc.html swinie to sobie pojechalam mam nadzieje,ze do jutra cos naprawia

Nie martw się, na pewno do jutra to naprawią


[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8293109]Czeeesc
Mam czas tylko na wrzucenie zdjec, bo po tej wyprawie to juz robie 3 pranie

Bylo fajnie (no bo co innego moge napisac ), chlopaki dzielnie walczyli o zabawki, Oli chodzil krok w krok za Simonem , chyba sobie znalazl idola

1. Simon woli lizac kanape, niz sie bawic z Olim
2. Simon zafascynowany zawieszka od smoczka, a Oli ze swoja mina na co dzien, do tego w wersji audio jest krzyk
3. Oli koniecznie chce ten mlotek, ale krzyk chyba na Si nie dziala
4. A tu Oli znowu chce cos, co akurat ma Simula
5. Dobra, mlotka nie dostalem, ale i tak jest ok
6. A tu z kolei Oli woli ogladac wiadomosci niz patrzec na Si [/quote]


Zdjęcia świetne, te przy stole bardzo fajne, chłopcy zadowoleni, uśmiechnięci. Minka Oliego jest niesamowita. W tych koszulkach chłopcy wyglądają jak bracia. Kanapa chyba jest bardzo dobra, Simonek tak zawzięcie ją liże.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
O tak, jak dziecko chce do czegoś dojść, to dostaje takiego powera, że trudno nadążyć
Moja ostatnio dostaje powera, jak zobaczy, że jest koniec łóżka, tak jej się spodobało schodzenie z łóżka, że mogłaby ciągle to robić.

U nas schodzenie z łóżka to też zabawa na topie Do tego próby wchodzenia na nie, u Nas jest dość wysokie i sobie sama jeszcze nie radzi, ale u rodziców jest niżej idzie jej bardzo sprytnie.


Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
U nas już dzisiaj 3 kupa , ale jedna t tylko delikatna plamka

To liczmy, że 2 To już na pewno końcówka. Głowa do góry teraz będzie tylko lepiej.
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 11:06   #1628
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 654
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

dzieki za pocieszenie, ale z moim szczesciem............... ........
Wiec w trybie przyspieszonym, szukalam autobusu-jade dzis o 19.20.
juz tesknie za moja mala smierdzi dupka
ide prasowac, wczoraj ograniczylam sie do prania i zrobienia listy

ale chlopaki fajnie sie bawia
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 11:19   #1629
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Dla Mikołajka zdrówka! dla Maxia zdrówka! dla Piotrusia zdrówka!
i dla wszystkich trzech uśmiechniętych buziek!

Esz współczuje! a kysz wstrętne problemy!

dla Łucji dużżżżo zdrówka! Kasiu bądź dzielna

No Poiss Oli już lepiej lepiej. kibicuję za poprawę. a co do pociesznia to uważam że tak trzeba bo w cięzkich chwilach jak miłe słowa się czyta to od razu cieplej na duszy i zaczyna się inaczej myśleć!

Chłopaki Oli i Simulka no no no boscy! minki zięciunia nieprzeciętne - zgrywusek kochany! Si ma piękną karnację!
a mąż dodaje że jak na chłopaków to włoski mają piękne, długie i lśniące


a ja się zakopuję w dołek! jak wrócę to zacznę się udzielać!

acha Sylwia źle się stało z tą trakcją ale ludzie (złodzieje) to tacy pozbawieni serca i uczuć
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 11:27   #1630
Katarzynka77
Rozeznanie
 
Avatar Katarzynka77
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 559
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Najlepsze życzenia jubileuszowe dla Piotrusia, Maksia i Mikołajka oraz dla pozostałych pominiętych słodziaków!


Ja w przerwie w robocie postanowiłam do Was zajrzeć...

U nas katar chyba w odwrocie (oby nie zapeszyć: tfuu... tfuu... ). Dziś nocka ładnie przespana, nosek czyściutki, apetyt wraca... no zobaczymy. Zależy mi żeby była zdrowa tym bardziej, że w najbliższą niedzielę wreszcie chrzcimy naszą małą pogankę .
Dziękujemy wszystkim za kciuki oraz życzenia powrotu do zdrowia, oby to już był koniec naszych potyczek ze zdrowiem.

Dziewczyny, piszecie o 3-4 kupach dziennie, a u nas to norma! W tym dwie większe i dwie malutkie . Zgłaszałam to lekarzom, ale mówią, że do 4 to norma, o ile konstystencja nie jest niepokojąca. Ponoć nasza "gwiazda" taką ma przemianę materii i już .

Esz, współczuję ciągłych kłopotów: jak nie Twój kręgosłup to choróbsko Mikołajka... Biedactwa! Trzymam kciuki, aby w końcu los się do Was uśmiechnął i oszczędził Wam kłopotów. Buźka

Myshia, Pysiamn - waga Waszych chłopaków jest imponująca . Moja Łuśka ze swoimi 7200 (po przytyciu!!!) wymięka, ale widać znów tu odzywa się jej szybka przemiana materii. Dziwne jest to, że ona je wcale niewiele mniej niż Wasi chłopcy (oczywiście, gdy jest zdrowa, bo przy katarze ma gorszy apetyt):
Po 180 ml kaszki ryżowej lub kukurydzianej na mleku (2 x rano), potem zupka z mięsem z dodatkiem oliwy z oliwek (zalecenie lekarza - na przytycie) w ilości 190 ml, następnie obiadek z mięskiem (z oliwą) 190 ml, potem deserek 130 ml, na kolację kaszka HIPP 190 ml i w międzyczasie biszkopciki, flipsy, bananek... Kurka, gdzie jej się to podziewa?

Ivy, super, że Oleńka ma się coraz lepiej. Trzymam kciuki, aby nic już się nowego nie przytrafiło. Buziaki dla Was obu, dziewczyny


Wszystkie fotki cudne - dzieciaczki prześliczne .
__________________
Taka mała, a taka wielka!
http://tickers.bump-and-beyond.com/34/3475/347590.png

Edytowane przez Katarzynka77
Czas edycji: 2008-07-21 o 18:52
Katarzynka77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 11:40   #1631
szperrr
Zakorzenienie
 
Avatar szperrr
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wariatkowo
Wiadomości: 3 976
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Wy tu sie smiejecie, a ja na serio Zawsze jak wpadne "na chwilke" do Jesiennych, to albo utkne na stronie z bielizna , albo napale sie na jakies nowe przepisy - az trach sie bac

Moonia, foty bosssskie! Chlopcy dopasowali sie pasiascie (jest takie slowo? pewnie nie.. ) A mamuski pewnie kawka za kawka, ciacho ciachem pogania, co?

Maatra, czerwono u Was Ja sie coraz bardziej napalam na czerwien w sypialni. Ale taka mocna, burdelowa czerwien Inna nie mialaby racji bytu
__________________
szperrr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 13:30   #1632
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Maja zjada tyle samo kaszki, może ciut więcej, obiadek 200, a mleka nie wiem ile wypija Nie wiem ile takie dziecko powinno jeść. O, znalazłam takie coś: http://www.ptd.republika.pl/strony/karmienie.html
Niektóre źródła podają, że mleko na żądanie podaje się tylko do pół roczku, a potem wlicza się je do ilości posiłków. Trochę to pogmatwałam, ale wiecie o co chodzi.
Moniczka Demoniczka o tym pisała.

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8293109]
Bylo fajnie (no bo co innego moge napisac ), chlopaki dzielnie walczyli o zabawki, Oli chodzil krok w krok za Simonem , chyba sobie znalazl idola

1. Simon woli lizac kanape, niz sie bawic z Olim
2. Simon zafascynowany zawieszka od smoczka, a Oli ze swoja mina na co dzien, do tego w wersji audio jest krzyk
3. Oli koniecznie chce ten mlotek, ale krzyk chyba na Si nie dziala
4. A tu Oli znowu chce cos, co akurat ma Simula
5. Dobra, mlotka nie dostalem, ale i tak jest ok
6. A tu z kolei Oli woli ogladac wiadomosci niz patrzec na Si [/quote]
Fotki super, chłopcy uroczy. Faktycznie włoski maja długie i błyszczące

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
U nas już dzisiaj 3 kupa , ale jedna t tylko delikatna plamka
Będzie dobrze , juz jest znaczna poprawa

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
dzieki za pocieszenie, ale z moim szczesciem............... ........
Wiec w trybie przyspieszonym, szukalam autobusu-jade dzis o 19.20.
juz tesknie za moja mala smierdzi dupka
ide prasowac, wczoraj ograniczylam sie do prania i zrobienia listy
ja chyba jakaś nierozgarnięta jestem. To Maciuś gdzie jest

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość

U nas katar chyba w odwecie (oby nie zapeszyć: tfuu... tfuu... ). Dziś nocka ładnie przespana, nosek czyściutki, apetyt wraca... no zobaczymy. Zależy mi żeby była zdrowa tym bardziej, że w najbliższą niedzielę wreszcie chrzcimy naszą małą pogankę .
Tfu, nie zapeszamy.
Oby to był już koniec Waszych perypetii zdrowotnych
Miłej pracy
Składam najserdeczniejsze życzenia miesięcznicowe Maxiowi , mojemu słodkiemu zięciuniowi, Mikołajkowi niech jak najszyciej wraca do zdrówka i do stęsknionych rodziców oraz Piotrusiowi którego mamusia rzadko nas odwiedza.

Pucka zasnęła ok 21.30, jedna podudka o 2 na karmienie i spałyśmy do 10 rano
.
Czuję się wypoczęta . TŻ wrócił już z pracy, dzielnie zmagał się z mega kupą Agatki ( trochę mu pomogłam) a teraz muszę jakiś obiadek zrobić.
Narazie. Buziaki
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 15:59   #1633
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 654
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

hej przyszlam powiedziec do zobaczenia pozniej nie bede miala czasu.
wracam w piatek rano, ale na forum, pewnie pojawie sie poznym wieczorem, lub w sobote.
Zawsze jestem pod telefonem.
Buziaki trzymajcie sie
pa
p.s macko zostaje z dziadkami
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 16:09   #1634
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 576
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Dzień dobry!

Najlepsze życzenia dla Piotrusia , Maksia i Mikołajka .


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Dziś wieczorem otrzymalam dwie przemiłe niespodzianki
  • Puchatek zaczyna załapywać o co chodzi w raczkowaniu...i udało mu się kilka razy dziś przeraczkować do przodu Jak do tej pory jedynie pełzał
  • Mąż obdarował mnie drobiazgiem z białego zlota ponoć to na pamiątkę " PIERWSZEGO ZĄBKA " Puchatka...ząbek już czuć i widać biała kreseczkę, wlaściwie to jeszcze się do końca nie brzebił...ale mężuś nie mógl czekać z podarunkiem bo bał się że rozmiar może nie być ok a na zamianę było tylko 3 dni. A ja nie pokumalam co on tak codziennie o ten ząbek pyta Poniżej fotka niespodzianki
Brawa dla Puchatka!
Piękny prezent mąż Ci sprawił, ma dobry gust .

Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
no i nie wiem kiedy zajrzę teraz do was bo tż zrobił mi niespodzianke i przyjechał wczoraj i będzie aż do srody. jakos tam pewnie mi sie uda bo chcę wiedzieć co z tym spotkankiem ale pewnie nie często bo juz mamy sporo planów.
Bardzo miła niespodzianka, bawcie się dobrze!

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
czesc ja teraz tylko na chwile, pochwalic sie.
maciek dzis sam zobil papa
Papa Maciusiu!

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
Demoniku, odstawiłaś już Jasia od piersi??
Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Demoniku, czy już zakończyłaś karmić Jasiulka piersią?
Tak. Ostatni raz karmiłam go 15 czerwca rano.
Doszłam do wniosku, choć nie bez żalu, że to tylko przytulanie, nierzadko zakończone dotkliwym ugryzieniem, a Jaś się nie najada. Po karmieniu z obu piersi potrafił wypić jeszcze 120 – 150 ml mleka. A tak się złożyło, ze Enfamil przypadł mu do smaku i jest dobrze przez niego tolerowany, więc przestawiłam go na mleko modyfikowane. Nadal się przytulamy co ranek, ale karmimy się butlą .

Przedwczoraj wycisnęłam jeszcze mleko z piersi .

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Przedwczoraj w sumie 7 kup, wczoraj 5, a dzisiaj do teraz 3. Wcześniej było ponad 10, więc chyba jest lepiej.
No to super, wszystko zmierza w dobrym kierunku .

U nas też pojawiło się "coś" na kształt biegunki - w sobotę wieczorem zielona, cuchnąca kupa, wczoraj trzy jasnozielone śmierduchy, dzisiaj jedna. Nie podejrzewam o nie ząbków, bo przy wyrastaniu dotychczasowych rozluźnionych kup (ani gorączki) nie było. Kolor i zapach mogą świadczyć raczej o tym, ze coś mu zaszkodziło, tym bardziej, że wielu rzeczy teraz próbuje.

Jaś nie chce jednak tknąć ryżu czy marchewki (wczoraj wieczorem wcisnęłam mu trzy łyżeczki, dzisiaj pięć; ugotowałam, a właściwie rozgotowałam ryż i dodałam do niego ugotowane jabłko i marchewkę, zmiksowałam) o soczku nawet nie wspominam. Na zupy też nie ma ochoty. Domaga się tylko mleka, ale nie wiem, czy w takiej sytuacji powinien je dostać.

Pije dużo przegotowanej wody, od wczorajszego wieczora dostał 20 ml Smecty.

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Zapomniałam napisać, że moje dziecko postanowiło leczyć pupę od wewnątrz i pożarło trochę Sudokremu... mam nadzieję, że jej nic po nim nie będzie.
Smacznego!

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Zaobserwowalismy królewnę jak staje na całych nóżkach. Ręce wyprostowane oparte o podłogę, nogi tak samo, a dupa w górze . Chwilę tak postoi , a właściwie poopiera się i siada.
Wieczorem robiłam naleśniki i częstowałam Agatkę, a ta normalnie ugryzła mnie w palec. Ja w szoku, przeciez zęby poczułam z obu stron . Z TŻ zaraz operacja " ogladanie zębów" Darła się , wyrywała, ale wylukałam 2 górne jedynki już przebiły się przez dziąsełka ( czuć je i widać). Ciekawe od kiedy są . Od dawna nie pozwalała sobie zagladać do paszczy, a podnieść górną wargę to absolutnie.
Gratuluję Agatce nowych umiejętności oraz ząbków!

Też częstowałam Jasia naleśnikami . Bardzo mu smakowały . Zjadł kawałek naleśnika z twarożkiem, polanego musem poziomkowym i drugiego z duszonymi jabłkami .

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
fajne te staniczki-ale jakie ceny jeden mi sie bardzo spodobal- cena zaporowa pol mojej wyplaty
Sylwia, mnie też te ceny przerażają . Sprawa jest tym bardziej irytująca, że w brytyjskich sklepach można znaleźć znacznie tańsze biustonosze, poza tym co jakiś czas są bardzo atrakcyjne przeceny.

Uważam, że 150 czy 300 zł za skrawek materiału, 6 w porywach do 9 haftek i 2 druty to duuużo za dużo. Chciałam znaleźć tańsze w moim rozmiarze, niestety bezskutecznie. Jest polska firma produkująca bieliznę we „właściwych” rozmiarach, Melissa http://melissa.com.pl/, ale jej biustonosze średnio mi się podobają, są takie... siermiężne. No i wcale nie są tanie, choć oczywiście tańsze niż Empreinte czy Freya.

Ostatnio chyba Triumph poszerzył rozmiarówkę, ale w dalszym ciągu trudno ustrzelić ładny biustonosz w rozmiarze 70 F. O 60 J nie wspomnę .

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 16:09   #1635
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 576
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III


Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
To ja pokażę obiecane fotoski
Michał przez te parę dni zmienił się i rozwinął i przytył Tatuś wpadł do nas na weekend i nakarmił malucha owockami. Zrobiliśmy dogoterapię - ponoć działa odczulająco na początku wysypka zmalała, ale pod sam koniec wyjazdu się pogorszyło
Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Ciąg dalszy fotek. Narobiłam ich tyle, że ciężko mi się zdecydować które Wa pokazać
Michaś cudnie hasa na łonie natury i jest słodko umorusany . Jest już bardzo duży, a skóra na jego buźce wygląda o niebo lepiej niż jakiś czas temu . Na pierwszych fotkach wręcz nie widać żadnych zmian .

Cytat:
Napisane przez eszeweria Pokaż wiadomość
ja tylko na chwile... ja czuję się lepiej ale wczoraj wieczorem moja mama zadzwoniła do nas że Mikołajek jest w szpitalu, ma cały czas wysoką temperaturę ok. 40 stopni i wymiotuje, dziś od rana bylismy przy nim...ponoć to od zapalenia gardła, cały czas jest pod kroplówkami i cały czas uraza sobie tą rączkę z wenflonem i płacze, dostaje antybiotyk i czopki na zbicie temperatury - pomagają na tyle ze spada na godzine , dwie do 37 - 38 i znowu rośnie, od wczoraj nic nie zjadł bo nawet po kilku łykach picia wymiotuje, musielismy wrócic bo maz musi podpic książeczkę i cos z peselem Mikołajka nie zgadza się ale jutro jak tylko załatwimy papiery jedziemy do niego, jest przy nim moja mama
Eszewerio, współczuję Ci. Mam nadzieję, że Mikołajek szybko wyjdzie ze szpitala. Ucałuj go mocno od nas .

Cytat:
Napisane przez myshia Pokaż wiadomość
Je ogromne ilości. Przynajmniej mi się tak wydaje. W sumie zjada 3x240 ml mleka = 720 ml plus słoiczek z zupką 125ml (dzisiaj taka porcja była za mała, bo po skońćzeniu załączyła się syrena) i 150ml Sinlacu z pół słoiczkiem owocków. Na każdą porcje rzuca się jak opętany. Jak widzi jedzenie to się trzęsie. Ile powinien zjadać niemal 9-cio miesięczny dzieciak? Dawno nie byliśmy na ważeniu a na wadze łazienkowej wychodzi mu 10 kg wagi. Ja mam już ręce do podłogi.
Zazdroszczę.
Moje dziecko nigdy nie cieszyło się na widok jedzenia, nigdy nie płakało, że mu się coś skończyło. Płacze na widok miseczki z zupą / kaszką. Niemal każdy posiłek zaczyna się od płaczu. Karmienie go wykańcza mnie psychicznie, dziś na niego krzyknęłam i potem wrzeszczałam w powietrze rycząc. Jasio dostał spazmów. Wtulił się we mnie całym swoim maleńkim ciałkiem i trząsł. Uspokoił się, gdy przestałam płakać. Zasnął mocno wtulony we mnie, trzymając mnie jedną łapką za palec, drugą za policzek. Mam gigantyczne wyrzuty sumienia i jest mi straszliwie przykro...

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8293109]Bylo fajnie (no bo co innego moge napisac ), chlopaki dzielnie walczyli o zabawki, Oli chodzil krok w krok za Simonem , chyba sobie znalazl idola

1. Simon woli lizac kanape, niz sie bawic z Olim
2. Simon zafascynowany zawieszka od smoczka, a Oli ze swoja mina na co dzien, do tego w wersji audio jest krzyk
3. Oli koniecznie chce ten mlotek, ale krzyk chyba na Si nie dziala
4. A tu Oli znowu chce cos, co akurat ma Simula
5. Dobra, mlotka nie dostalem, ale i tak jest ok
6. A tu z kolei Oli woli ogladac wiadomosci niz patrzec na Si [/QUOTE]

Chłopcy są rewelacyjni , jak bliźnięta dwujajowi .
Widać, ze świetnie się bawili. Simula wygląda na wszędobylskiego rozrabiakę, Oli na dowcipnisia. Takiego, który lubi robić niegroźne, acz słodkie psikusy .

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
U dziadków było bardzo fajnie, spacer, grilowanie, kawkowanie... Próby raczkowania, ale i tak widze że zdecydowanie lepiej Puchatkowi idzie pelzanie...zwłaszcza jak chce szybko do czegoś "dojść".W niedzielę pogoda gorsza, ale i tak było fajnie
Super, że tak miło spędziliście weekend .

U nas odwrotnie – w sobotę pogoda była brzydsza, natomiast wczoraj u Michałą babci (ok. 70 km na zachód od W-wy) było zdecydowanie ładniej.

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
U nas schodzenie z łóżka to też zabawa na topie Do tego próby wchodzenia na nie, u Nas jest dość wysokie i sobie sama jeszcze nie radzi, ale u rodziców jest niżej idzie jej bardzo sprytnie.
Ja podstawiam Jasiowi mały podnóżek . Z nim świetnie sobie radzi .

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
U nas katar chyba w odwecie (oby nie zapeszyć: tfuu... tfuu... ). Dziś nocka ładnie przespana, nosek czyściutki, apetyt wraca... no zobaczymy. Zależy mi żeby była zdrowa tym bardziej, że w najbliższą niedzielę wreszcie chrzcimy naszą małą pogankę .
Dziękujemy wszystkim za kciuki oraz życzenia powrotu do zdrowia, oby to już był koniec naszych potyczek ze zdrowiem.
Dzielna Łusia! Pozdrowienia dla kruszyny .

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Po 180 ml kaszki ryżowej lub kukurydzianej na mleku (2 x rano), potem zupka z mięsem z dodatkiem oliwy z oliwek (zalecenie lekarza - na przytycie) w ilości 190 ml, następnie obiadek z mięskiem (z oliwą) 190 ml, potem deserek 130 ml, na kolację kaszka HIPP 190 ml i w międzyczasie biszkopciki, flipsy, bananek... Kurka, gdzie jej się to podziewa?


Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
p.s macko zostaje z dziadkami
Zawozisz Maciusia do dziadków? Czy Ty wyjeżdżasz gdzieś (do męża?), a Maciuś zostaje? Chyba coś przeoczyłam .

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 20:00   #1636
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Myshia to nie miała być forma wyrzutu, ale faktem jest, że Olkę uczuliła ta maść (i jak piszesz, wszystko może być alergenem).

Uwierz, że zadek Oli był w opłakanym stanie, dostała wysypki i zaczerwienień na skórze może po godzinie po posmarowaniu Alatanem plus. Do tego kwaśne biegunki i ciągle podrażniona skóra, jak tylko ją kładłam na przewijaku, to był płacz, krzyk i spazmy.
Wcale nie potraktowałam tego jako zarzut podoba mi się na tym forum to, że jesteśmy szczere, jednak brak bezpośredniego kontaktu wiąże się czasem z pewnymi niedomówieniami które zostałyby przekazane językiem niewerbalnym
Wierzę, że tyłeczek Oli był w złym stanie, bo tak jak napisałam Michał miał tylko jeden bodziec po którym leczyliśmy się tydzień (uczulenie na pampersy bez biegunek), a Ola miała ten bodziec (alantan plus kwaśna kupa) przez ponad tydzień non stop. Każda pupa by cierpiała.

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Myshia, Pysiamn - waga Waszych chłopaków jest imponująca . Moja Łuśka ze swoimi 7200 (po przytyciu!!!) wymięka, ale widać znów tu odzywa się jej szybka przemiana materii. Dziwne jest to, że ona je wcale niewiele mniej niż Wasi chłopcy (oczywiście, gdy jest zdrowa, bo przy katarze ma gorszy apetyt):
Po 180 ml kaszki ryżowej lub kukurydzianej na mleku (2 x rano), potem zupka z mięsem z dodatkiem oliwy z oliwek (zalecenie lekarza - na przytycie) w ilości 190 ml, następnie obiadek z mięskiem (z oliwą) 190 ml, potem deserek 130 ml, na kolację kaszka HIPP 190 ml i w międzyczasie biszkopciki, flipsy, bananek... Kurka, gdzie jej się to podziewa?
Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, piszecie o 3-4 kupach dziennie, a u nas to norma! W tym dwie większe i dwie malutkie . Zgłaszałam to lekarzom, ale mówią, że do 4 to norma, o ile konstystencja nie jest niepokojąca. Ponoć nasza "gwiazda" taką ma przemianę materii i już .
Sama sobie na to pytanie odpowiedziałaś mój syn pochłania takie ilości a robi kupkę raz dziennie, reszta idzie w sadło. U Łusi widocznie większość zostaje wydalona

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Michaś cudnie hasa na łonie natury i jest słodko umorusany . Jest już bardzo duży, a skóra na jego buźce wygląda o niebo lepiej niż jakiś czas temu . Na pierwszych fotkach wręcz nie widać żadnych zmian .

Zazdroszczę.
Moje dziecko nigdy nie cieszyło się na widok jedzenia, nigdy nie płakało, że mu się coś skończyło. Płacze na widok miseczki z zupą / kaszką. Niemal każdy posiłek zaczyna się od płaczu. Karmienie go wykańcza mnie psychicznie, dziś na niego krzyknęłam i potem wrzeszczałam w powietrze rycząc. Jasio dostał spazmów. Wtulił się we mnie całym swoim maleńkim ciałkiem i trząsł. Uspokoił się, gdy przestałam płakać. Zasnął mocno wtulony we mnie, trzymając mnie jedną łapką za palec, drugą za policzek. Mam gigantyczne wyrzuty sumienia i jest mi straszliwie przykro...
Dziękujemy za komplementy

Każda z nas ma jakieś kłopoty żywieniowe, ale rzeczywiście już chyba wolę mieć spasionego niż wychudzonego synka. Zwłaszcza że u nas jak jest chory i nie chce jeść to się nie muszę martwić, bo po dwóch dniach niejedzenia waga nie zdąrzy spaść a on już nadrabia. Niemniej jednak pójdę niedługo do pediatry zapytać jaka powinna być dzienna dawka, bo jak on dziś zobaczył miskę z jedzeniem to tak się zaczął trząść jakby co najmniej tydzień nie jadł. Może powinnam jednak dawać mu więcej bo przecież każde dziecko jest inne i może on więcej potrzebuje...
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 21:33   #1637
joasiah
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Hajnówka
Wiadomości: 639
GG do joasiah
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

dziekuje za zyczonka dla Zuzi

skladam dla Agatki zyczonka i duzo buziakow
jak i rowniez dla Piotrusia, Maksia i Mikołajka
__________________

joasiah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-21, 22:43   #1638
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 226
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
a ja się zakopuję w dołek! jak wrócę to zacznę się udzielać!

Wykopuj się z dołka, zamiast zakopywać


Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
U nas katar chyba w odwrocie (oby nie zapeszyć: tfuu... tfuu... ). Dziś nocka ładnie przespana, nosek czyściutki, apetyt wraca... no zobaczymy. Zależy mi żeby była zdrowa tym bardziej, że w najbliższą niedzielę wreszcie chrzcimy naszą małą pogankę .
Dziękujemy wszystkim za kciuki oraz życzenia powrotu do zdrowia, oby to już był koniec naszych potyczek ze zdrowiem.

Dobrze, że katarzysko od was odchodzi, mam nadzieję, że Łucja przy tym nie ucierpiała.


Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Moja Łuśka ze swoimi 7200 (po przytyciu!!!) wymięka, ale widać znów tu odzywa się jej szybka przemiana materii. Dziwne jest to, że ona je wcale niewiele mniej niż Wasi chłopcy (oczywiście, gdy jest zdrowa, bo przy katarze ma gorszy apetyt):
Po 180 ml kaszki ryżowej lub kukurydzianej na mleku (2 x rano), potem zupka z mięsem z dodatkiem oliwy z oliwek (zalecenie lekarza - na przytycie) w ilości 190 ml, następnie obiadek z mięskiem (z oliwą) 190 ml, potem deserek 130 ml, na kolację kaszka HIPP 190 ml i w międzyczasie biszkopciki, flipsy, bananek... Kurka, gdzie jej się to podziewa?

Łucja bardzo dużo je, tak jak piszesz, ma dobra przemianę materii i dlatego za dużo na niej nie zostaje. Taki już jej urok. Kasiu ja myślę, że nie masz co się zamartwiać, ona je i to sporo, jest tylko filigranową dziewczynką i nic nie poradzisz


Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Niektóre źródła podają, że mleko na żądanie podaje się tylko do pół roczku, a potem wlicza się je do ilości posiłków. Trochę to pogmatwałam, ale wiecie o co chodzi.
Moniczka Demoniczka o tym pisała.

Ja już nie karmię na rządnie. W dzień dostaje cyca raz, czasem dwa razy. Za to noc i ranek należy do ssaka.


Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Pucka zasnęła ok 21.30, jedna podudka o 2 na karmienie i spałyśmy do 10 rano [/COLOR][/COLOR][/COLOR][/COLOR][/COLOR][/COLOR][/COLOR][COLOR=red][COLOR=mediumturquoise][COLOR=red][COLOR=teal][COLOR=red][COLOR=royalblue][COLOR=red].

Już dawno tak nie pospałyśmy


Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
hej przyszlam powiedziec do zobaczenia pozniej nie bede miala czasu.
wracam w piatek rano, ale na forum, pewnie pojawie sie poznym wieczorem, lub w sobote.
Zawsze jestem pod telefonem.
Buziaki trzymajcie sie
pa
p.s macko zostaje z dziadkami

Miłego wypoczynku


[quote=demonik;8298179]Ja podstawiam Jasiowi mały podnóżek . Z nim świetnie sobie radzi .


Nie pomyślałam nawet o takim rozwiązaniu, na pewno wykorzystam wasz patent, dzięki za podpowiedź


Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Zawozisz Maciusia do dziadków? Czy Ty wyjeżdżasz gdzieś (do męża?), a Maciuś zostaje? Chyba coś przeoczyłam .

Pozwolę sobie odp za Sylwię, bo się już pożegnała, myslę, że nie będzie miała mi za złe. Sylwia jedzie nad morze, myślę, że do mężaMaciuś ma być u dziadków. Tyle z mojej wątkowej wiedzy


Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
dziekuje za zyczonka dla Zuzi

skladam dla Agatki zyczonka i duzo buziakow
jak i rowniez dla Piotrusia, Maksia i Mikołajka

Joasiah co tak krótko, co u Was?


....
My dziś pojechaliśmy kupić rowerek- jeździk dla Mai. Jednak dzięki moim mądrością nic nie kupiliśmy. Weszliśmy do pierwszego sklepu spodobał nam się jeden, ale ja niezdecydowana jak zawsze, mówię do męża, że przejedziemy jeszcze do innego sklepu, tam nie było nic ciekawego (teściowie twierdzili, że jest:P).Więc mądra Ania kazała jechać do jakieś kolejnego, w którym też nic mi się nie spodobało. Wróciliśmy do pierwszego, a rowerka już nie było. Były jakieś takie dla chłopców typowe, lub całe różowiaste. Tamten był zielono -żółty. Stwierdziłam, że nie będę brać w takim razie żadnego, Tż się wkurzył, zresztą sama byłam na siebie zła. Także, czasem można się przejechać i bez rowerka.
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 08:24   #1639
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Moje dziecko nigdy nie cieszyło się na widok jedzenia, nigdy nie płakało, że mu się coś skończyło. Płacze na widok miseczki z zupą / kaszką. Niemal każdy posiłek zaczyna się od płaczu. Karmienie go wykańcza mnie psychicznie, dziś na niego krzyknęłam i potem wrzeszczałam w powietrze rycząc. Jasio dostał spazmów. Wtulił się we mnie całym swoim maleńkim ciałkiem i trząsł. Uspokoił się, gdy przestałam płakać. Zasnął mocno wtulony we mnie, trzymając mnie jedną łapką za palec, drugą za policzek. Mam gigantyczne wyrzuty sumienia i jest mi straszliwie przykro...
Monia nie miej wyrzutów sumienia. Czasu nie cofniesz. Każda z nas ma lepsze i gorsze doświadczenia z jedzeniem.
Pamietam jak Pucka nie miała apetytu też się stresowałam. Może spróbuj troszkę odpuścić, żeby jedzenie nie kojarzyło się Wam z przykrościami
Jeżeli Jasio lubi naleśniczki to może serwuj je kilka razy w tygodniu zmieniając nadzienie

Cytat:
Napisane przez joasiah Pokaż wiadomość
dziekuje za zyczonka dla Zuzi

skladam dla Agatki zyczonka i duzo buziakow
Proszę bardzo
Agatka dziekuje

Cytat:
Napisane przez 82anusia Pokaż wiadomość
....
My dziś pojechaliśmy kupić rowerek- jeździk dla Mai. Jednak dzięki moim mądrością nic nie kupiliśmy. Weszliśmy do pierwszego sklepu spodobał nam się jeden, ale ja niezdecydowana jak zawsze, mówię do męża, że przejedziemy jeszcze do innego sklepu, tam nie było nic ciekawego (teściowie twierdzili, że jest:P).Więc mądra Ania kazała jechać do jakieś kolejnego, w którym też nic mi się nie spodobało. Wróciliśmy do pierwszego, a rowerka już nie było. Były jakieś takie dla chłopców typowe, lub całe różowiaste. Tamten był zielono -żółty. Stwierdziłam, że nie będę brać w takim razie żadnego, Tż się wkurzył, zresztą sama byłam na siebie zła. Także, czasem można się przejechać i bez rowerka.
No to pojechałaś po całości czasem tak bywa.
Wszystkiego najlepszego dla Blaneczki i dla Jasia
Dzień dobry.
Dzis dla odmiany wcześnie zaczęłam dzień. Pucka wstała ok 5.45, pojadła i stwierdziła, że jednak już nie bedzie spała . Ok 6.30 jednak dała się przekonać do spania, ale ja juz nie potrafiłam zasnąć. byłam na spacerze z psem, w biedronce na wielkich zakupach. Torba była ciężka, aż mi się krwiaki z zagięciach łokcia zrobiły. Nienormalna jestem, wiem, ale to to, to też wezmę i się uzbierało.
Wczoraj zamówiłam i zapłaciłam za blender, napisałam sprzedawcy, że zależy mi na czasie. Zobaczymy, czy jemu również
Pytanie z innej beczki : czy Wasze pociechy również mają pełno siniaczków na nóżkach, lub na rączkach
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 08:34   #1640
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

dubel
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 09:08   #1641
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 226
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Wszystkiego najlepszego dla Blaneczki i Jasia


Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
byłam na spacerze z psem, w biedronce na wielkich zakupach. Torba była ciężka, aż mi się krwiaki z zagięciach łokcia zrobiły. Nienormalna jestem, wiem, ale to to, to też wezmę i się uzbierało.


Biedna, nanosiłaś się, ale tak to już z nami jest. Zamiast przejść dwa razy to pakujemy, a potem ledwo co do domu donosimy.


Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Pytanie z innej beczki : czy Wasze pociechy również mają pełno siniaczków na nóżkach, lub na rączkach

Raz jakiegoś miała. Także


...
My wstałyśmy po 7, wyszykowałam Maje i poszła do dziadków (mają urlop), tym sposobem pospałam do 8:40
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 09:33   #1642
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 864
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III




[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8293109]Bylo fajnie (no bo co innego moge napisac ), chlopaki dzielnie walczyli o zabawki, Oli chodzil krok w krok za Simonem , chyba sobie znalazl idola

1. Simon woli lizac kanape, niz sie bawic z Olim
2. Simon zafascynowany zawieszka od smoczka, a Oli ze swoja mina na co dzien, do tego w wersji audio jest krzyk
3. Oli koniecznie chce ten mlotek, ale krzyk chyba na Si nie dziala
4. A tu Oli znowu chce cos, co akurat ma Simula
5. Dobra, mlotka nie dostalem, ale i tak jest ok
6. A tu z kolei Oli woli ogladac wiadomosci niz patrzec na Si [/quote]
Super spotkanko, chłopcy w narodowych pasiastych koszulkach wyglądają jak bracia Widać że odpowiadalo im swoje towarzystwo

Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Myshia, Pysiamn - waga Waszych chłopaków jest imponująca . Moja Łuśka ze swoimi 7200 (po przytyciu!!!) wymięka, ale widać znów tu odzywa się jej szybka przemiana materii. Dziwne jest to, że ona je wcale niewiele mniej niż Wasi chłopcy (oczywiście, gdy jest zdrowa, bo przy katarze ma gorszy apetyt):
Po 180 ml kaszki ryżowej lub kukurydzianej na mleku (2 x rano), potem zupka z mięsem z dodatkiem oliwy z oliwek (zalecenie lekarza - na przytycie) w ilości 190 ml, następnie obiadek z mięskiem (z oliwą) 190 ml, potem deserek 130 ml, na kolację kaszka HIPP 190 ml i w międzyczasie biszkopciki, flipsy, bananek... Kurka, gdzie jej się to podziewa?
Widocznie Łusi taka przemiana U nas kupy też są 2-3 wczoraj nawet 4. Więc przemiana niby też dobra Dobrze że malutka ładnie je i nie ma problemów z karmieniem dzięki temu przynajmniej wiadomo że dostarcza do organizmu niezbędnych składników.

Cytat:
Napisane przez Demonik Pokaż wiadomość
Moje dziecko nigdy nie cieszyło się na widok jedzenia, nigdy nie płakało, że mu się coś skończyło. Płacze na widok miseczki z zupą / kaszką. Niemal każdy posiłek zaczyna się od płaczu. Karmienie go wykańcza mnie psychicznie, dziś na niego krzyknęłam i potem wrzeszczałam w powietrze rycząc. Jasio dostał spazmów. Wtulił się we mnie całym swoim maleńkim ciałkiem i trząsł. Uspokoił się, gdy przestałam płakać. Zasnął mocno wtulony we mnie, trzymając mnie jedną łapką za palec, drugą za policzek. Mam gigantyczne wyrzuty sumienia i jest mi straszliwie przykro...


...i jeszcze

****************

Ja od wczoraj popadłam w jakiś dziwny marazm nic mi się niechce zrobilam tylko zupkę z zielonej fasolki, która też bardzo smakowala Puchatkowi i upiekłam karpatkę pozatym leń wszechobecny

Jak pomyślę sobie jeszcze o wyjezdzie weekendowym, na który od dawna czekałam i sie cieszyłam to uczucie bezradności i lenistwa sie wzmaga wrrrrrrrrrrrrr.....

A muszę mieć silę na mega pranie, Mega prasowanie, MEGA pakowanie

Dobra nie marudzę Wam już...może mi minie
__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 12:37   #1643
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Hej, nie bylo nie w eekenda tu takie wiadomosci i piekne zdjecia.
Przepraszam ale przeczytalam wypowiedzi pobieznie ale dzis wieczorem bede miala wiecej czasu(maz w podrozy i tym samym nie gotuje) to sobie was poczytam.
Swietnie chlopcy Si i Oli sie prezentujaWidze ze mlotek littel tikes jest ulubiona zabawka obydwu.Chyba tez powiem mezowi zeby mu taki kupil chociaz dzis Max doprowadzil mnie do szewskiej pasji . Zreszta od kilku wieczorow a dokladnie od piatku jest nie do zniesienia.
Dzisiaj zadalam sobie pytanie czy mozna miec dosc wlasnego dziecka...i doszlam do wniosku ze mozna. Mam tzw zmeczenie materialem. !0 miechow sam na sam z malym wyjacym potworkiem jego jeki i skielczenia przeszyly mi kazda komorke w mozgu. Chyba beda mi sie snily placze nocne do konca zycia. dzisiaj tez sie na Maxa wydarlam bo on juz sam nie wie czego chce. Nie mialam juz cierpliwosci. Tez jestem wsciekla ze sie na nim wyzylam, nie mam usprawiedliwienia dla siebie zawsze sobie przyzekalam, ze bede ta dobra mamusia, ktora tylko tuli i caluje. Cos mi sie wydaje ze moj syn rosnie na jakiegos rozwydrzonego dzieciaka ,ktory doprowadzi moje zdrowie do ruiny. Od piatku nie je...podobnie jak u Demonika kazde karmienie zaczyna sie placzem , wykrecaniem w foteliku itp. Doszlo juz do tego ,ze aby go nakarmic ide na plac zabaw nosi go siostra na rekach i pokazujemy mu najrozniejsze miny tym samym robiac blazenade na caly plac zabaw.Dzis stwierdzilam ze o troche poglodze i zje dopiero jak bedzie glodny. Najgorsze jest to ze na slodkie brzoskwinie, jogurty i inne slodkie rzeczy otwiera dzioba ze az sie uszy trzesa. Jak ja zazdroszcze wszystkim majacym mozliwosc odetchniecia chociaz na kilka godzin od dziecka. Juz nie moge sie doczekac jak maly pojdzie do zlobka i wtedy bez stresu i guli w gardle bede mogla zjesc posilek w ciszy i spokoju.

Myshiu zdjecie usmiechnietego Misia sliczne.

Pysiu gratki za nowe umiejetnosci Kubusia i za zabkiA pierscionek od meza jest boski a na twojej dloni z pieknymi paznokietkami prezentuje sie iscie krolewsko. Sliczny!

Esz smutno mi z powodu Mikolajka. Trzymam kciuki zeby jak najszybciej sie to skonczylo i oby u ciebie w rodzinie wreszcie zawital spokoj i wszystkie zartwienia odeszly.

Oj musze sobie zrobic jakos rozweselajaca kawke zeby dojsc do siebie po przezyciach porannych.
Dziewczyny milego dnia. Dziekuje serdecznie za pamiec i zyczenia w imieniu Maxa ,zeby mu sie odmienilo i byl w koncu usmiechnietym i zadowolonym dzieckiem a nie marudnikiem i smutasem.
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 14:23   #1644
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Dla Blaneczki i Jasieńka samych słonecznych dni i buzi uśmiechnietych!

Jakoś nie zauważyłam Michałka!
Fajny już chłopak i cera na buzi o niebo lepsza

Demoniku czasem i mamie nerwy puszczą!

Joli wiem coś na ten temat bo my auta nie mamy i jak nikogo nie "wykorzystamy" co ma mechanicznego konia to też ręce i ból! ale było tyle brac bez męża? czasem wydaje sie mało jak lezy w koszu a potem no właśnie! okad z młodych...
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 19:43   #1645
joli31
Rozeznanie
 
Avatar joli31
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: śląskie TG
Wiadomości: 765
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Ja od wczoraj popadłam w jakiś dziwny marazm nic mi się niechce zrobilam tylko zupkę z zielonej fasolki, która też bardzo smakowala Puchatkowi i upiekłam karpatkę pozatym leń wszechobecny

Jak pomyślę sobie jeszcze o wyjezdzie weekendowym, na który od dawna czekałam i sie cieszyłam to uczucie bezradności i lenistwa sie wzmaga wrrrrrrrrrrrrr.....

A muszę mieć silę na mega pranie, Mega prasowanie, MEGA pakowanie

Dobra nie marudzę Wam już...może mi minie
Marudź ile potrzebujesz , czasem trzeba zrobic sobie dzien lenia
Mój trwa juz trzy dni

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość

Dzisiaj zadalam sobie pytanie czy mozna miec dosc wlasnego dziecka...i doszlam do wniosku ze mozna. Mam tzw zmeczenie materialem. !0 miechow sam na sam z malym wyjacym potworkiem jego jeki i skielczenia przeszyly mi kazda komorke w mozgu. Chyba beda mi sie snily placze nocne do konca zycia. dzisiaj tez sie na Maxa wydarlam bo on juz sam nie wie czego chce. Nie mialam juz cierpliwosci. Tez jestem wsciekla ze sie na nim wyzylam, nie mam usprawiedliwienia dla siebie zawsze sobie przyzekalam, ze bede ta dobra mamusia, ktora tylko tuli i caluje. Cos mi sie wydaje ze moj syn rosnie na jakiegos rozwydrzonego dzieciaka ,ktory doprowadzi moje zdrowie do ruiny. Od piatku nie je...podobnie jak u Demonika kazde karmienie zaczyna sie placzem , wykrecaniem w foteliku itp. Doszlo juz do tego ,ze aby go nakarmic ide na plac zabaw nosi go siostra na rekach i pokazujemy mu najrozniejsze miny tym samym robiac blazenade na caly plac zabaw.Dzis stwierdzilam ze o troche poglodze i zje dopiero jak bedzie glodny. Najgorsze jest to ze na slodkie brzoskwinie, jogurty i inne slodkie rzeczy otwiera dzioba ze az sie uszy trzesa. Jak ja zazdroszcze wszystkim majacym mozliwosc odetchniecia chociaz na kilka godzin od dziecka. Juz nie moge sie doczekac jak maly pojdzie do zlobka i wtedy bez stresu i guli w gardle bede mogla zjesc posilek w ciszy i spokoju.
trzymaj sie Motylku. Trzeba przeczekać, widocznie Maxio ma gorszy okres. Nas nikt nie pyta o samopoczucie, ale to jest cena macierzyństwa.
Będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość

Joli wiem coś na ten temat bo my auta nie mamy i jak nikogo nie "wykorzystamy" co ma mechanicznego konia to też ręce i ból! ale było tyle brac bez męża? czasem wydaje sie mało jak lezy w koszu a potem no właśnie! okad z młodych...
My mamy dwa auta . Tak mnie naszło, spacer z psem, przy okazji sobie zrobię małe zakupy
Namawiasz mnie na kochanka
mój tż ma 4 lata więcej niz ja
Edit Weronisia sliczna w avatarku
joli31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 21:17   #1646
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Pytanie z innej beczki : czy Wasze pociechy również mają pełno siniaczków na nóżkach, lub na rączkach
Mój syn jest podrapany ale siniaków nie ma. A czy sprawdzałaś czy po lekkim szczypnięciu pozostaje sine? Jak tak to należałoby to zgłosić do pediatry. Czasem tak się dzieje jak jest zaburzone krzepnięcie krwi.
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 21:49   #1647
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 226
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Ja od wczoraj popadłam w jakiś dziwny marazm nic mi się niechce zrobilam tylko zupkę z zielonej fasolki, która też bardzo smakowala Puchatkowi i upiekłam karpatkę pozatym leń wszechobecny

Ja od soboty ciuchów poprasować nie mogę


Cytat:
Napisane przez pysiamn Pokaż wiadomość
Jak pomyślę sobie jeszcze o wyjezdzie weekendowym, na który od dawna czekałam i sie cieszyłam to uczucie bezradności i lenistwa sie wzmaga wrrrrrrrrrrrrr.....

Jedziecie już nad morze? Zostajecie na weekend, czy dłużej??


Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Dzisiaj zadalam sobie pytanie czy mozna miec dosc wlasnego dziecka...i doszlam do wniosku ze mozna. Mam tzw zmeczenie materialem. !0 miechow sam na sam z malym wyjacym potworkiem jego jeki i skielczenia przeszyly mi kazda komorke w mozgu. Chyba beda mi sie snily placze nocne do konca zycia. dzisiaj tez sie na Maxa wydarlam bo on juz sam nie wie czego chce. Nie mialam juz cierpliwosci. Tez jestem wsciekla ze sie na nim wyzylam, nie mam usprawiedliwienia dla siebie zawsze sobie przyzekalam, ze bede ta dobra mamusia, ktora tylko tuli i caluje. Cos mi sie wydaje ze moj syn rosnie na jakiegos rozwydrzonego dzieciaka ,ktory doprowadzi moje zdrowie do ruiny. Od piatku nie je...podobnie jak u Demonika kazde karmienie zaczyna sie placzem , wykrecaniem w foteliku itp. Doszlo juz do tego ,ze aby go nakarmic ide na plac zabaw nosi go siostra na rekach i pokazujemy mu najrozniejsze miny tym samym robiac blazenade na caly plac zabaw.Dzis stwierdzilam ze o troche poglodze i zje dopiero jak bedzie glodny. Najgorsze jest to ze na slodkie brzoskwinie, jogurty i inne slodkie rzeczy otwiera dzioba ze az sie uszy trzesa. Jak ja zazdroszcze wszystkim majacym mozliwosc odetchniecia chociaz na kilka godzin od dziecka. Juz nie moge sie doczekac jak maly pojdzie do zlobka i wtedy bez stresu i guli w gardle bede mogla zjesc posilek w ciszy i spokoju.

Motylku, każda z Nas ma gorsze dni. Ja też czasami mam dość. Powinnyśmy mieć urlop, a tu niestety takich natura nie przewidziała
Przykro mi z powodu jedzenia Maksia, może niedługo wróci mu ochota na treściwe posiłki. Może nie chce jeść przez wysokie temperatury, owoce są soczyste, jogurty też orzeźwiają. Dużo cierpliwości Ci życzę.


Cytat:
Napisane przez joli31 Pokaż wiadomość
Namawiasz mnie na kochanka
mój tż ma 4 lata więcej niz ja




...
Rozmowne ostatnio jesteśmy.

My spędziłyśmy dziś dzień w towarzystwie moich koleżanek ze studiów i synkiem jednej z nich. Byłyśmy na lodach, a potem w parku. Maja tuptała sobie alejkami, trochę spała, a potem huśtawka i zjeżdżalnia. Nie mogłam jej z huśtawki wyciągnąć, złapała się kurczowo barierki i ani drgnęła. Musiałam jej rączki odginać zakończyło się płaczem, ale udobruchałam ją trochę zjeżdżalnią.
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 22:18   #1648
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Czesc Dziewczyny,
Ale piszecie, nie wiem kiedy nadrobie.
Dzisiaj z pewnoscia nie, szefo zasypal mnie plikami do sprawdzenia wiec mam troche robotki.

O losowanie lotto, dzisiaj 6-tka moja

Wyjazd do Hajnowki strasznie krotki ale udany.
Teraz juz zyjemy wyjazdem nad morze.

Krotka informacja co do mediow, nie bylo nas w zadnej gazecie , ktos mi scieme jakas rzucil i nie wiem zupelnie po co , Mialo byc w Fakcie i nie bylo , no nic... dalej bedziemy krecic sie przy tych z "Na wspolnej"

Patryk zrezygnowal calkowicie ze smoka, sama nie wiem jak to sie stalo. W czwartek na spotkaniu z Pysia i Demonikiem byl wielki alarm z powodu jego braku, kupilam nowy na szybkiego - granatowy i wtedy nas uratowal. Od piatku nie chce zadnego. Zawsze potrzebowal go do zasniecia i po 10 minutach wypluwal go a teraz nie chce wcale. Fajnie w sumie

Do postow sprobuje odniesc sie jutro, dzisiaj tylko wspomne krotko o...

Oli i Si cudni, widac ze sie chlopaki rozumieja i pasuje im swoje towarzystwo. Simuli jakos dawno nie widzialam, strasznie duzy chlopczyk z niego juz, fajna ma czuprynke, chyba troszke pojasnialy mu wloski
Oli ma urocze minki i jest naprawde slodki Czasami sprawia wrazenie malego psotnika, jest swietny

Pysiu, pierscionek cudny. Oczywiscie ogladalam go tak, zeby TZ tez go widzial. Patrzylam na zdjecie, patrzylam az w koncu mnie pyta co to. Wiec mu tlumacze, a on... spojrzal na pierscionek, spojrzal na mnie i zaczal ogladac Formule 1
No nic, moze nastepnym razem zrozumie co chcialam mu dyskretnie dac do zrozumienia
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 22:21   #1649
aneta80s
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Hajnowka/Warszawa
Wiadomości: 779
GG do aneta80s
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Halo ludzie, gdzie jestescie?
aneta80s jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-22, 22:38   #1650
82anusia
Zadomowienie
 
Avatar 82anusia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: hsb/częstochowa
Wiadomości: 1 226
GG do 82anusia
Dot.: Jesienne Mamy 2007 cz. III

Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Patryk zrezygnowal calkowicie ze smoka, sama nie wiem jak to sie stalo. W czwartek na spotkaniu z Pysia i Demonikiem byl wielki alarm z powodu jego braku, kupilam nowy na szybkiego - granatowy i wtedy nas uratowal. Od piatku nie chce zadnego. Zawsze potrzebowal go do zasniecia i po 10 minutach wypluwal go a teraz nie chce wcale. Fajnie w sumie

Maja też ostatni nie przepada za smoczkiem. Chyba nie ma się czym martwić, nie będzie miał uzależnienia , z którego musiałabyś go leczyć.


Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Pysiu, pierscionek cudny. Oczywiscie ogladalam go tak, zeby TZ tez go widzial. Patrzylam na zdjecie, patrzylam az w koncu mnie pyta co to. Wiec mu tlumacze, a on... spojrzal na pierscionek, spojrzal na mnie i zaczal ogladac Formule 1
No nic, moze nastepnym razem zrozumie co chcialam mu dyskretnie dac do zrozumienia

Mój stwierdził, a za 2 zęba prezent należy się Tacie
On pewnie zrozumiał, ale chyba udał, że nie


Cytat:
Napisane przez aneta80s Pokaż wiadomość
Halo ludzie, gdzie jestescie?

Przy kompie
__________________
Uzębienie Mai


Uzębienie Adasia

Maja
05.09.2007

Adaś
20.06.2011
82anusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:56.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.