Stepper

[Madziarella]

Z tym hula-hop to nie wiem jak jest jedni zachwalają inni odradzają.czytałam tutaj na wizażu,że dłuższe kręcenie hh może jeszcze powiększyć boczki (rozbudować mięśnie skośne) ale ile w tym prawdy nie wiem.
Baczki zejdą jak cała sylwetka się odchudzi,powinnaś śmigać na stepperku jak naj wiecej,albo zastosuj inne aeroby i do tego dołącz jakieś ćwiczenia na brzucholek, po jakimś czasie na pewno boczki zejdą.

[Dorcia030]

Napisane przez kamkam

ale ktory odradzasz? ten skretny z Decathlonu?
ja bym sie troche bala zamawiac sprzet sportowy przez allegro...

Odradzam zwykły, a doradzam skrętny

[Dorcia030]

Cześć laseczki.
Nabiegałam się dziś po urzędach, a teraz zaczynam 3 x 8 min.
Co do hula hop, to ja kręcę od końca marca i boczki mi spadły i do dużo. Nie zauważyłam, żeby się powiększyły mięśnie skośne. Ja jestem zadowolona.
Madziarella, pisałaś, że masz 15 km do sklepu. A rowerek to Ty tam masz? Super sprawa. Zazdroszę Ci tych gór, bo ja kocham góry!!!!
Zabieram się do ćwiczeń.
A! Melduję wczoraj zaliczone 33 min, w przeciętnym tempie 108-120 (padłam na twarz!).

[Madziarella]

No,właśnie nic tu nie mam,TŻ mówił ,żebym biegła do sklepu ,ale nawet sie nie porywałam z motyka na słońce 15 km biec ,może w jedna stronę ,to jakoś bym dobiegła do wieczora,ale z powrotem to by mnie już erka zabrała. No właśnie przydałby sie rowerek Kurcze ta moja kondycha to jest kiepska,może sobie tu troszkę wyrobie ,zostanę z 2 tyg.jak mnie TŻ nie pogoni do chaty.
Dorcia też lubię góry,dzisiaj spałam jak zabita,dawno już się tak nie wyspałam,takie świeże powietrze nie będzie mi się chciało stąd wracać do tych brudnych i głośnych Aten.

[Dorcia030]

To prawda.
Respirator podręczny w plecak i leć do sklepu hihihi.
Oki, biorę się za 3 x 8 min.

[Madziarella]

tak na około pobiegam 30-60min.dziennie,to może coś da,zaczęłam dzisiaj A6w,zobaczymy co z tego wyjdzie,mam też ze sobą hantelki,to coś tam poćwicze jeszcze potem,Czekam na TŻ,muszę jechać do tego sklepu bo do żarcia to oni maja same tłuste produkty,do tego napoje gazowane itd.bleee.... potem wrócę stąd spasiona na nowo
dobrze się tu czuje i jest fajnie,ale kurcze boje się ,ze będę miała za mało ruchu i do Aten zawitam z 5 kg balastem wkurza mnie już też to odchudzanie ehhh...

[neska22]

Madziarelko- widzisz- myślałaś, ze bedziesz musiala tęsknić za TŻ a ym czasem niespodzianka i jesteś z nim i to w jakiej scenerii
a 15 km to ja bym chyba tydzień biegła nienawidzę biegać

[Dorcia030]

Skończyłam 3 magiczne ósemki.
Madziarella, a powiedz mi, czy ćwicząc na najniższym obciążeniu w tempie 108-120 będę miała lepsze efekty? Czy może mieć największe obciążenie i takie samo tempo?

[Madziarella]

No,jakoś niespodziewanie się udało do niego pojechać na troszkę. Do domu w ogóle nie tęsknie tylko kurcze te ćwiczenia nie ma gdzie ani jak robić. Biegać tez nienawidzę,ale to jedyna rzecz która mogę tu robić. Nie mam tez pojęcia ile powinno sie biegać,ale jak chociaż z 30min.pobiegam to może nie zarosnę przez ten czas tłuszczem.Ja oczywiście chciałam wziąśc stepperek ,bo i tak autkiem jechaliśmy ,ale jak się TŻ na mnie spojrzał to zrezygnowałam

[Madziarella]

Dorcia ja bym śmigała na najlżejszym,na najcięższym prędzej zarysujesz mięsnie i ujędrnisz ciałako to juz potem możesz tak śmigać jak schudniesz ile chcesz

[Madziarella]

Dorcia zamiast obciążenia reguluj lepiej wysokość pedałów np: śmigaj 30 min. na płytkim pedale,a potem z 10 min. na głębszym kroczku.

[Dorcia030]

Dzięki Madziarella
Znikam do obowiązków domowych.
Wieczorkiem odrobię.

[Madziarella]

pa Dorcia

[dygotka8]

witam,uprzejmię informuję,że nic dziś nie ćwiczyłam...wstałam o 5,pojechałam do pracy i właśnie niedawno wróciłam.jestem zmęczona i śpiąca...jedyne o czym marzę to się umyć i pójść spać,aczkolwiek z tym spaniem to muszę chociaż do 21 zaczekać...
pozdrawiam

[Dorcia030]

Napisane przez dygotka8

witam,uprzejmię informuję,że nic dziś nie ćwiczyłam...wstałam o 5,pojechałam do pracy i właśnie niedawno wróciłam.jestem zmęczona i śpiąca...jedyne o czym marzę to się umyć i pójść spać,aczkolwiek z tym spaniem to muszę chociaż do 21 zaczekać...
pozdrawiam

dygotka! Nie lenić się, tylko ćwiczyć! Do 21 masz jeszcze kupę czasu.
Włącz sobie wiadomości i poćwicz!
Rozumiem Cię, że jesteś zmęczona, ja-choć pracuję w biurze i siedzę 8 godzin, też jestem zmęczona po pracy
Może nawet bardziej, żeż gdybym się natyrała.
No i niestety, zawsze po pracy obiadek, a później pół godzinki dla słoninki i śpię sobie
Ja melduję, 33 min stepperka w tempie 120-136, 4000 kroków

[Dorcia030]

Madzia!!!!, gdzie jesteś???!!!!
Co się z Tobą dzieje?
Nie piszesz, nie zaglądasz, nie tęsknisz?

[dygotka8]

Napisane przez Dorcia030

dygotka! Nie lenić się, tylko ćwiczyć! Do 21 masz jeszcze kupę czasu.
Włącz sobie wiadomości i poćwicz!
Rozumiem Cię, że jesteś zmęczona, ja-choć pracuję w biurze i siedzę 8 godzin, też jestem zmęczona po pracy
Może nawet bardziej, żeż gdybym się natyrała.
No i niestety, zawsze po pracy obiadek, a później pół godzinki dla słoninki i śpię sobie
Ja melduję, 33 min stepperka w tempie 120-136, 4000 kroków

no ja też w biurze,ale na razie nic nie robię więc udawanie,że się pracuje też jest męczące...a wczorajszy dzień mnie wykończył...dopiero po 22 byłam w stanie cokolwiek zjeść i wypiłam trochę herbaty...tragedia była-już myślałam,że dziś nie pojadę te ponad 70 km autobusem do pracy bo taka byłam wypluta...tato chciał mnie do lekarza wieźć wczoraj ale to było bez sensu bo rewolucje żołądkowe były z głodu,przemęczenia....a ja chyba kawkę sobie wypiję i tak jak napisałaś Dorcia-włączę fakty i spróbuję poćwiczyć...choć średnio mam siły bo niewiele jak na mnie dziś zjadłam...a jutro w domu będę pewnie dopiero na 19 bo szef nie chce zwalniać trochę wcześniej...no i głowa mne jeszcze boli...
ale se ponarzekałam

[Quillaja]

melduję 30 minut skakanki + 30 minut stepperka

dygotka 3maj się

[Dorcia030]

No to co?, możemy sobie ponarzekać, a co?!
Właśnie, prowizorka w pracy jest okropna
Ja najwięcej pracy mam przed końcem miesiąca, a tak, "to nuda, dłużyzna, nic się nie dzieje... jak w polskim filmie..."
No, ale trzeba jakoś sobie radzić.
Mnie też się nie chce ćwiczyć, ale mobilizuję się i już.
Ty dziś się źle czujesz, a ja wczoraj biegałam w pracy do wc z taką częstotliwością, jak nigdy dotąd. Ale w niedzielę najadłam się ze 2 kg ogórków z ogródka, no to mam za swoje.
Plus tego był taki, że wczoraj około godz. 12 miałam płaski brzuch jak w 2004 roku hihihi
Trzymaj się dygotka, jutro będzie lepiej

[Dorcia030]

Napisane przez graffka

Madziarella Dziękuję.Właśnie mąż mówi,że kocha boczki,ale ja ich nie cierpię wrrr.Chyba zacznę się katować bardziej hh niż stepperkiem (co nie znaczy,że w ogóle go sobie odpuszczę)

graffka, nie katuj się tak, pokręć hh tyle samo ile chodzisz na stepperze.
Poza tym, jakoś trudno mi uwierzyć w te Twoje boczki

[Dorcia030]

Znikam dziewczyny kręcić hula hop
Jutro-jak zwykle odezwę się z pracy hihihi.
Pozdrawiam, DM.

[dygotka8]

dzięki Quillaja,Dorcia
ja wczorajszy dzień zakończyłam wymiotując z samochodu na podwórko...cieszę się,że się to nie przytrafiło w autobusie jak wracałam bo wstyd by był i smród
z ćwiczeniami poczekam na housa...od godziny jestem w domu i jakoś nie mam siły jeszcze na ćwiczenia.przytuliłabym się do tżta...a z tym muszę czekać do piątku...

[Kasicka85]

dygotka ja pracuje od 9 do 20 i też dojeżdzam, więc kolorowo nie mam i w dodatku mało mi płacą..plus jest taki, że właściwie cały dzień nic nie robie siedze tylko na necie albo czytam książki

[dygotka8]

Napisane przez Kasicka85

dygotka ja pracuje od 9 do 20 i też dojeżdzam, więc kolorowo nie mam i w dodatku mało mi płacą..plus jest taki, że właściwie cały dzień nic nie robie siedze tylko na necie albo czytam książki

mi też mało płacą,najniższą krajową + jakieś 140 zł.a an dojazdy wydam ponad 350 zł,więc to się średnio opłaca.jeśli fizycznie nie będę dawała rady to zrezygnuję
juz tam kieyś pracowałam,ale jak mieszkałam w wawie to było ok,bo po pracy wsiadałam w tramwaj i 30-40 minut później byłam w domu...znaczy się w mieszkaniu.jak ja nie lubię jeździć autobusami...

nie pamiętam jak się nazywa ta dziewczyna co pytała o stepper,ale ja mam ten pierwszy-tai niebieski.i całkiem dobrze mi się na nim ćwiczy,aczkolwiek mógłby być skrętny
http://www.decathlon.com.pl/PL/ministepper-10516554/

[Kasicka85]

ja mam 1400 plus śmieszne premie..porażka totalna..niedługo kończy mi sie umowa, więc sie zapytam czy przy podpisaniu nowej planują jakąś podwyżke..a jak nie to może znajoma załatwi mi prace w sądzie (przynajmniej nie bedę musiała dojeżdzać)..w banku już nie chce pracować bo chyba wszędzie tak mało płacą..aha, i jeszcze jeden plus tej parcy to to, że czasami mam wolne dni w tygodniu

[dygotka8]

Napisane przez Kasicka85

ja mam 1400 plus śmieszne premie..porażka totalna..niedługo kończy mi sie umowa, więc sie zapytam czy przy podpisaniu nowej planują jakąś podwyżke..a jak nie to może znajoma załatwi mi prace w sądzie (przynajmniej nie bedę musiała dojeżdzać)..w banku już nie chce pracować bo chyba wszędzie tak mało płacą..aha, i jeszcze jeden plus tej parcy to to, że czasami mam wolne dni w tygodniu

a mi 1100-max1200.dowiem się w nast m-cu.dobrze,że przynajmniej masz czasem wolne a nie tylko w banku płacą mało...w państwowych chyba tak jest...tam gdzie jestem to też tyle się zarabia co ty.jeszcze jaks ię mieskza z rodzicami to ok,ale jak samemu trzbe opłacic mieszkanie,wyżywić się,mieć kase na dojazd i od czasu do czasu kupic jakiś nowy ciuch to tragedia...wiem z autopsji.w zeszłym roki zarabiałam niecałe 1000.wrrr
za chwilkę wskakuję na stepper.mam nadzieje,że nie zasnę na nim...

[neska22]

a ja dzisiaj znów tak poszalałam z ćwiczeniami jak wczoraj

[dygotka8]

30 min zrobiłam + 1 min rozciągania na nogi bo więcej nie znam .
zastanawiam się czy zjeść kolację bo obiad zjadłam po 18 jak wróciłam....Jak myślicie??

[graffka]

Dorcia jak nie wierzysz w moje boczki to Ci zaraz zafunduję zdjęcie

[klion78]

Witam !!!
Dygotko życzę dużo wytrwałości bo początki w pracy są naprawdę trudne i nie dziwię się że niemasz już siły na steper. Może lepiej go sobie odpuśc bo jeszcze Ci obrzydnie. Potem będzie już lepiej.
Madziarellko coś mi się wydaje, ze Ty jeszcze zatęsknisz za tym 40-stopniowym upałem w Atenach, choc myślę że Twój Tż podkręca jakoś tą niską temperaturę. Dorcia jestes niezniszczalna w tych cwiczeniach. 3x8 to dla mnie nieosiągalny wyczyn.
No i też się zastanawiam gdzie jest Madzia.
Ja dziś 40 min steppera. Moja waga nadal stoi i mam wrażenie że mam bardziej rozbudowane mięśnie ud przez co moje nogi wydają się jeszcze większe niż były. Zaczynam powoli wymiękac