Jesienne Mamy 2007 cz. III

[aneta80s]

Napisane przez berbeaa

Anetko ja myślałam że Demonik wyszperała takie prawdziwe te zdjęcia! super jakby tak było nie? normalnie nie mogę uwierzyć że to blef bo na okładce gazety wygladasz bardzo dobrze. kręć się dobrze kochana koło tych ze" współnej" to nim się obejrzysz a bedą gazety pisały, wiadomości podawały
i dla nas jaka duma że mamy gwiazdę na forum

Berbea, stracona nadzieja na zdjecia w gazecie, TZ w sumie w jednej z nich pracuje i jeszcze mi nie zalatwil pierwszej strony na moja twarz wiec i filmowcy mnie nie zauwazą , moze jak cos przeskrobie to chociaz w wiadomosciach wspomną
Bo co ja zrobie ze mam takie parcie na szklo

Dobra a tak powaznie to jeszcze pomyslicie ze mnie rzeczywiscie tak ciagnie do slawy, ja juz swoje wytanczylam, wyspiewalam w szkolnych apelach wiec moje 5 minut minelo

A teraz inne sprawy bo ogolnie to dzisiaj powazna bede
Patrys ostatnie dwa dni byl marudny bardziej niz zwykle a dzisiaj calkiem spokojny. Zagladalam do buziaka jego rano i widzialam ze sie bielą gorne dwojki ale jeszcze wydawalo sie ze to potrwa. Teraz po kapieli zagladam a tu dziurki w dziaselkach bo sie wlasnie przebily

Poza tym to mamy juz pierwsza krew za soba. W sumie to dwa razy, moje dziecko tak namietnie gryzie zabawaki ze nawet nie wie kiedy mu sie warga podwinie. Wczoraj przygryzl sobie gorną a dzisiaj wydzwonil i ugryzl sie w dolna.

[dorka19801]

Napisane przez berbeaa

Anetko ja myślałam że Demonik wyszperała takie prawdziwe te zdjęcia! super jakby tak było nie? normalnie nie mogę uwierzyć że to blef bo na okładce gazety wygladasz bardzo dobrze. kręć się dobrze kochana koło tych ze" współnej" to nim się obejrzysz a bedą gazety pisały, wiadomości podawały
i dla nas jaka duma że mamy gwiazdę na forum

Witaj Sylwia widziałm właśnie fotoski na nk i pogodę miałaś piękną! i najważniejsze że Maciuś dzielnie zniósł rozstanie!

Pojawiał się kilka dni temu mama dwóch chłopców i tyle ją widzimy?! może nie moze ogarnąć towarzystwa?
ja też jak Lea 99% czasu poświęcam Weronice bo nawet jak bym chciała z nią coś robić np ona w krzesełku w kuchni to nie da rady bo okno otwarte a ona po 5 min w nim piszczy i płacze jakbym ją ze skóry obdzierała!
to co ludzie powiedzą a ja taka Hiacynta jestem

Dorka a ja siedzę w domu i też mi nie chcą płacić za wychowanie córeczki a to przecież praca cięższa niż na etacie!
ale wiem ze Ci ciężko ale z Twoim charakterem to napewno sobie dasz radę! będę trzymać kciuki

oczywiście że dam sobię radę- muszę
tylko kiedyś było nam lepiej
dobrze że mam tatę który jest wpatrzony w najmłodzszą wnunię

jutro smażymy się na basenie

dobrej nocki

[dorka19801]

Napisane przez aneta80s

Berbea, stracona nadzieja na zdjecia w gazecie, TZ w sumie w jednej z nich pracuje i jeszcze mi nie zalatwil pierwszej strony na moja twarz wiec i filmowcy mnie nie zauwazą , moze jak cos przeskrobie to chociaz w wiadomosciach wspomną
Bo co ja zrobie ze mam takie parcie na szklo

Dobra a tak powaznie to jeszcze pomyslicie ze mnie rzeczywiscie tak ciagnie do slawy, ja juz swoje wytanczylam, wyspiewalam w szkolnych apelach wiec moje 5 minut minelo

A teraz inne sprawy bo ogolnie to dzisiaj powazna bede
Patrys ostatnie dwa dni byl marudny bardziej niz zwykle a dzisiaj calkiem spokojny. Zagladalam do buziaka jego rano i widzialam ze sie bielą gorne dwojki ale jeszcze wydawalo sie ze to potrwa. Teraz po kapieli zagladam a tu dziurki w dziaselkach bo sie wlasnie przebily

Poza tym to mamy juz pierwsza krew za soba. W sumie to dwa razy, moje dziecko tak namietnie gryzie zabawaki ze nawet nie wie kiedy mu sie warga podwinie. Wczoraj przygryzl sobie gorną a dzisiaj wydzwonil i ugryzl sie w dolna.

my juz krew tez mamy za soba

[aneta80s]

A teraz jeszcze Serdeczne zyczenia dla Kubusia i Tymka

Przeciez przez caly dzien nie mialam czasu zlozycz zyczen...
ach ten Demonik, no wytracil z rownowagi

[biankaaa]

Napisane przez 82anusia

Dziewczyny gdzie się podziewa Bianka?? Dawno jej nie było.

dzieki za pamiec

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8349735]
Pewnie pisac sie jej nie chce
[/quote]
jak zwykle ma racje

Ale tak serio to u nas wszystko dobzre. Wiecej bywamy z Blanka na dworze, pozatym moje dziecko ograniczylo ostatnio swoje drzemki do 2 w tym jednej krotkiej i jak spi to robie wszytsko co moge w domu, bo razem z nia to jest niewykonalne. Pewnie doskonale wiecie o czym pisze

Dziekuje za pamiec i zyczenia

Anetko - oni sobie tak z ciebie zartuja, a jeszcze po autograf beda przylazic
Dorka - zawsze podziwialam twoj hart ducha i wiem ze sobie poradzisz Co nie znaczy ze jest Ci latwo. Co do zywienia niemowlat ja tez ostatnio troche wyluzowalam i Blanka poprobowala tego i tamtego
Demoniku - galeria Jasia zachwyca.
Poiss - ciesze sie ze Ola ma sie juz lepiej i wspolczuje traumy zwiazanej z biegunkami i odparzeniami.Najwazniejsz e ze juz za wami.
Sylwia-ja juz sie nie moge doczekac morza. A jedziemy dopiero pod koniec sierpnia
Motylku-Max ma juz 9 zabkow?! Blance w wielkich bolach urodzily sie ostatnio 2 jedynki co daje niespecejalnie imponujaca liczbe 4
Pysiu - udanych wakacji

Ide wozki ogladac na all bo cos mnie o statnio kusi na cos nowego

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Oglaszam wszem i wobec, ze niejaka Biankaaa z Jesiennych jest wozkowa zakupoholiczka

Widez, ze Anetka sie gdzie niegdzie blaka, no coz, moja droga, nie dam sie dzis tak latwo sprowokowac

[aneta80s]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8356759]
Widez, ze Anetka sie gdzie niegdzie blaka, no coz, moja droga, nie dam sie dzis tak latwo sprowokowac [/quote]

Phiiii...,
ja tez sie dzisiaj nie dam sprowokowac

Meliske sobie zapodalam i luzik...
nic mnie nie ruszy

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Eeee tam, to ja mam lepszy znieczulacz....... ciasteczka z powidlami

[biankaaa]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8356759]Oglaszam wszem i wobec, ze niejaka Biankaaa z Jesiennych jest wozkowa zakupoholiczka

[/quote]
To bylby dopiero czwarty Pracuje nad TZ zeby zrozumial ze jest mi niezbedny

Napisane przez aneta80s

Phiiii...,
ja tez sie dzisiaj nie dam sprowokowac

Meliske sobie zapodalam i luzik...
nic mnie nie ruszy

Ja sobie zapodalam druga butelke piwka bo po pierwsze swietujemy TZ imieniny po drugie mam w planie depilowac nogi i zawsze to jakis znieczulacz

[pysiamn]

Ja tylko na chwilkę chcialam powiedzieć, że będziemy z Puchatkiem strasznie tęsknić za Wami...Naszczęście będę miała duży znieczulacz w postaci Męża, szumu fal,piasku,,,więc jakoś damy radę

Dozobaczyska za 2 tygodnie

[aneta80s]

No jestem jeszcze spokojna ale juz mi cisnienie zaraz taka jedna podniesie
Wczoraj pod kocem wcinala czekolade a dzisiaj ciasteczka z powidlami...
i nic, zeby chociaz zapytala, czy ktoras ma moze akurat ochote
a gdzie tam...
jak herbate kiedys podac jej blizej to Murmelius z rozwianym wlosem na momencie leciala...
a teraz oooo jaka...
no nie wytrzymam

Pysiu, udanego wyjazdu

[pysiamn]

Napisane przez aneta80s

No jestem jeszcze spokojna ale juz mi cisnienie zaraz taka jedna podniesie
Wczoraj pod kocem wcinala czekolade a dzisiaj ciasteczka z powidlami...
i nic, zeby chociaz zapytala, czy ktoras ma moze akurat ochote
a gdzie tam...
jak herbate kiedys podac jej blizej to Murmelius z rozwianym wlosem na momencie leciala...
a teraz oooo jaka...
no nie wytrzymam

Aneciu ja podzielę się czekoladowymi M&M sami

Napisane przez aneta80s

Pysiu, udanego wyjazdu

Oby taki był dziękujemy i na wzajem

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Bianka: dopiero 4 wozek To nie rozumiem, czemu musisz przekonywac Tz Ach, Ci faceci
Pysiu: cuuudownego wypoczynku, slonecznej pogody i usmiechnietego Kubusia (z tym to nie bedzie problemu )

Anetko: wiesz, chyba sie mnie czepiasz
Jakies herbaty z przed miesiecy tu wywlekasz...
Cos ta meliska to chyba juz dawno po terminie byla, sprawdzilas date waznosci


Ale jak juz tak jeczysz, to jedno ciastko moge dac, choc to ostatnie juz jest, takie cieplutkie, prosto z piekarnika, mniami mniami

[aneta80s]

Napisane przez pysiamn

Aneciu ja podzielę się czekoladowymi M&M sami

Dzieki kochana ale zatrzymaj je sobie na droge. Nas tu straszyl kolega TZ, ze tydzien temu jechal z Wawy do Gdanska 8 godzin, sam, bez postojow z dzieckiem. Mowil ze masa remontow, ruch wahadlowy i ogolnie masakra jakas.

[pysiamn]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8357417]Jakies herbaty z przed miesiecy tu wywlekasz...
[/quote]
nie wytrzymieeeeee z Wami

[aneta80s]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8357417]


Ale jak juz tak jeczysz, to jedno ciastko moge dac, choc to ostatnie juz jest, takie cieplutkie, prosto z piekarnika, mniami mniami [/quote]

Ot i poczestowala
"jak juz jeczysz to jedno ciastko moge dac"...
a dziekuje bardzo w takim razie, obejdzie sie
przeszla juz mi na nie ochota
:jak juz jeczysz"... to i zaprosila wziela

[pysiamn]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8357417]
Pysiu: cuuudownego wypoczynku, slonecznej pogody i usmiechnietego Kubusia (z tym to nie bedzie problemu )
[/quote]

Napisane przez aneta80s

Dzieki kochana ale zatrzymaj je sobie na droge. Nas tu straszyl kolega TZ, ze tydzien temu jechal z Wawy do Gdanska 8 godzin, sam, bez postojow z dzieckiem. Mowil ze masa remontow, ruch wahadlowy i ogolnie masakra jakas.

Niestrasz Ja optymistka jestem tj dziś jeszcze jestem...
A że pogardzilaś otwartymi M&Msami...to skandal nocny...nie zapomnę Ci tego...a ja chciałam Cię bronić jak LEW

p.s Leosia wcinaj te ostatnie ciasteczko na oczach Anetki a co ...mhhhh

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez pysiamn

nie wytrzymieeeeee z Wami

No ale powiedz, czepia sie, co
A to przeciez M ja zaczepiala, teraz M nie ma, i na mnie zlosc wyladowuje, na mnie, dlaczego

[aneta80s]

Pysiu ja nie pogardzilam, nie chcialam tylko wyjadac Ci ich. Chodzilo o to abys zatrzymala je na droge bo moze byc dluga

[pysiamn]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8357515]No ale powiedz, czepia sie, co
[/quote]
I to jak - czepia się jak glon okrętu

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Moj dialog z przed minuty z Tz:

Ja: No czy ja cos mowie
TZ: Nie musisz, Twoje oczy krzycza....

[aneta80s]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8357515]No ale powiedz, czepia sie, co
A to przeciez M ja zaczepiala, teraz M nie ma, i na mnie zlosc wyladowuje, na mnie, dlaczego [/quote]

ot i zaplakala sie dziewczyna

dobrze ze ja tych oczu Twoich nie widze, do TZ to one moze i krzycza, mnie pewnie zabilyby na miejscu

Pysiu, ja sie czepiam jak glon okretu?
Wiesz co Ty to tez dobra jestes ,
wczoraj wieczorem wpisy w profilu, dzisiaj w ciagu dnia i popoludniem mila... i m&m poczestuje i dobre slowo napisze a teraz prosze, znowu kąsa

no co sie dzieje z tymi laskami?

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Napisane przez aneta80s

no co sie dzieje z tymi laskami?

PS. Wlasnie slucham Closterkeller Lady Macbeth , cos tam o jakis sztyletach wbijanych w cialo jest

[poissonivy]

Napisane przez dorka19801

za duzo zarabiam. tylko pojąc tego naszego prawa nie mogę- on 9 miesięcy w wojsku, nie należy się nic na dzieck a jakby był nie powiem kim- i pracował to mogłabym go skarżyc o alimenty i by mi sie coś należało a że państwo go zabrało to mogę sobie sama dziecko utrzymać.oj przykro mi bo cięzko mi z jednej wypłaty- tyle chciałabym jej kupić no i żyż tez z czegoś trzeba.

Dorka nie odbierz tego źle, bo wiem, że samej jest Ci bardzo ciężko i podziwiam Cię za to, że radzisz sobie dzielnie z pracą, domem i Klaudią, ale każda z nas, która jest na wychowawczym przeważnie też z jednej pensji żyje.
Nie wiem jak u innych dziewczyn, ale tak jest u nas, z tej pensji musimy popłacić rachunki i utrzymać 3 osoby. Nie powiem, że jest nam bardzo ciężko, bo nie jest to bardzo mała pensja, ale jesteśmy w podobnej sytuacji.

Napisane przez biankaaa

Poiss - ciesze sie ze Ola ma sie juz lepiej i wspolczuje traumy zwiazanej z biegunkami i odparzeniami.Najwazniejsz e ze juz za wami.

Napisane przez biankaaa

To bylby dopiero czwarty Pracuje nad TZ zeby zrozumial ze jest mi niezbedny

A myślałam, że mi odbija jak kupiłam 3 , na szczęście z tego 3 jestem zadowolona.

Napisane przez pysiamn

Ja tylko na chwilkę chcialam powiedzieć, że będziemy z Puchatkiem strasznie tęsknić za Wami...Naszczęście będę miała duży znieczulacz w postaci Męża, szumu fal,piasku,,,więc jakoś damy radę

Dozobaczyska za 2 tygodnie

My za Wami też

----------------------
No dobra poczytałam, potarzałam się uwielbiam te wymiany zdań

A my jutro niespodziewanie jedziemy do Lublina , ale zaraz wracamy (w niedzielę).

[d9dafda22031a08fb930d3c506630231eeee4640]

Ivy: szerokiej drogi


Chyba ide spac

[aneta80s]

Moona, ja nie obrazona
pranie wieszalam moja droga. Bo w dzien zrobic nie moge bo dziecko za suszarke ciaga a tak na noc rozstawie to tylko jutro bede walczyc z tym

dla nie wtajemniczonych dodam, ze Moona w profilu napisala ze sie obrazilam i sobie poszlam
widzicie a jednak troche za mna teskni ic zeka na zaczepki

[demonik]

Najlepsze życzenia dla Kubusia i Tymka!

Jasio dziś prawie cały dzień spędził na dworze, bo już w domu świrka dostawał, a ja razem z nim. Na pierwszy spacer wyszliśmy o 7:30 , drugie śniadanie, obiad i dwie drzemki w domu, powrót na kolację (z dziadkami) o 19:00.

Ja od 17 do 20 uczyłam się jeździć, później dopieszczałam teściów ciasteczkami i kawkami.

Napisane przez 82anusia

To pomaga dzielnie mamusi w sprzątaniu

Ba! Dziś mi poukładał garnki w kuchni pod stołem i chciał podłogę wyczyścić cukrem pudrem . W ostatniej chwili zabrałam mu zdobycz.

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8345751]Demoniku: strona z fotkami sie nie chce otworzyc, pewnie praca w toku[/QUOTE]

Napisane przez 82anusia

Mnie też się nie otwiera

Serwer wczoraj zastrajkował.

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8346069]Jak mi dziecko wstanie wczesniej niz o 6 to zwariuje[/QUOTE]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8346703]4.19

I spiewamy z Basia Trzetrzelewska: Jak dobrze wstac skoro swit, jutrzenki blask...[/QUOTE]

No ładnie, ładnie...
Śladów szaleństwa jeszcze nie wdać, ale to się zwykle niewinnie zaczyna...

Napisane przez poissonivy

Możecie mnie uznać za dziwadło, ale kupiłam kiedyś czerwony żakiet, ale go nie noszę, bo boję się tej czerwieni, co więcej kupując go przypuszczałam, że rzadko będę go nosić lub wcale.

Wcale nie jesteś dziwadłem, wiele osób „boi się” czerwieni. Ja też mam czerwony żakiet, ale noszę. Odważ się, myślę, że dobrze się będziesz czuła w tym kolorze. Na pewno będziesz ładnie wyglądała .

Napisane przez poissonivy

ale poszalałaś na Lucky

Byłaś na perfumach? Któraś z dziewczyn pisała, że są na Mokotowie. No i u mnie też są.
Wąchałam je, niestety skórzane zapachy na mnie kiepsko się układają, jak tylko je zapodałam do nosa, to przypomniała mi się trauma z Jeans Trussardiego, który pachnie na mnie jak świeżo wyprawiona skóra świńska , w końcu ta sama marka, choć skin jest nieco świeższy niż Jeans.

Poszalałam, ale tylko próbkowo .

Byłam na Perfumach, ale na razie nie wybieram się do Galerii Mokotów. Chociaż kołacze mi się myśl, żeby w niedzielę na chwilę tam śmignąć...

Pisałam kiedyś na Perfumach, ze dla mnie Skin to całkiem naga, rozgrzana skóra, wystawiona do słońca z dala od wzroku innych ludzi (niekoniecznie na plaży, raczej gdzieś na dzikiej łące), wilgotne, lekko splątane włosy, strużka potu płynąca w dół po brzuchu... To bardzo cielesny zapach, dusznawy, kojarzy mi się wyłącznie z upalnym latem.

Napisane przez 82anusia

Demoniku fotki na stronie bardzo fajne. Urzekła mnie bardzo ta: odchodzący na czworakach Jaś w stronę drogi. Jest po prostu piękna. Macie oko, wyłapujecie bardzo fajne ujęcia. U taty śpiący i skulony, strasznie rozczulająca. Z tymi chłopcami też przypadła mi do gustu Jasiu jest fotogeniczny zawsze ładnie wychodzi na zdjęciach.

Napisane przez pysiamn

Zdjęcie raczkującego Jasia ku leśnej szosie jest boskie a sięgająca łapka po maleńką stokrotkę rozczulająca, no to z mamą na rękach z Rzeczycy, no to gdzie tuli się śpioszek do tatusia i śpioszek w łóżeczku zawinięty w naleśnika i ........Naprawdę wiele radości sprawia mi oglądanie Jasiowych fotek to moje nowe hobby

Napisane przez joli31

Demoniczko Jaś słodki ze stokrotką, powtórzę za dziewczynami jesteście urodzonymi fotografami.
Agatkę trawka kole w nóżki .

Napisane przez poissonivy

Rewelacyjne fotki, przejrzałam jeszcze wczoraj . Dokładnie podzielam zdanie dziewczyn Jasio wędrowniczek rewelacyjny, no i ze stokrotką też superowo zdjecie wygląda.

Napisane przez biankaaa

Demoniku - galeria Jasia zachwyca.

Serdecznie Wam dziękuję .

Napisane przez joli31

Apel do młodych: KUPUJCIE MIESZKANIA Z DALEKA OD SWOICH MATEK W TROSCE O ZDROWIE PSYCHICZNE SWOICH PARTNERóW

Święte słowa.

Napisane przez pysiamn

Walcze
hehe dziś już mi znacznie lepiej zostala ostatnia partia prasowania i ostateczne zapięcie walizek

Wierzę w Ciebie .
Pysiu, życzę Wam szczęśliwej podróży i przyjemnego, leniwego wczasowania. I dobrej, słonecznej, rześkiej pogody .

Napisane przez aneta80s

Ale jedno jeszcze napisze, kto jak kto ale Demonik...? Zeby takie pomysly?

Anetko, i świętym taki upał i paskudna wilgoć może się na łeb rzucić.

Napisane przez dorka19801

a z tymi pieluchami to raczej nie chodzi o to że luźno bo ja mocno je ściskam. dzisiaj już dałam jej mniej picia ale czuwałam i 3 x pieluchę zmieniałam to prześcieradło suche.
kupię te pampersy fioletowe- one sa takie do chodzenia- może ona za bardzo wierci sie w nocy i w tych będzie jej lepiej.

To może rzeczywiście powoli ograniczaj Klaudii picie .
Mam te fioletowe majtasy, ale nie zakładałam ich jeszcze Jaśkowi na noc. Są fajne, tylko dość trudno - moim zdaniem - zakłada się je. Ja wciąż smaruję Jasiowe klejnoty kremem p. odparzeniom, szczęśliwie udało nam się ich uniknąć i chciałabym, by tak pozostało. No i z tym kremem na dupencji trochę trudno się je zakłada. Na leżąco Jaś wierzga i wyjmuje nóżki z nogawek, nogi po kostki są w kremie. Na stojąco natomiast denerwuje się potwornie i chce mi uciec.

Napisane przez Lunedi

Hejka wszystkim mamusiom! Jestem na tym wątku po raz pierwszy. Czy macie może jakieś rady dla mam wychowujących chłopców? Ja mam ze swoim duży problem i nie wiem jak go rozwiązać. Jeśli już taki temat się pojawił proszę odeślijcie mnie do konkretnego wątku. Mój maluch wszystko namiętnie psuje i na 5 min nie mogę go spuścić z oka. Kiedy przychodzi pora sprzątania lub gotowania robi się koszmar. Moje dziecko jest wszędzie! Dosłownie. W efekcie ląduje w łóżeczku i zaczyna się płacz, aż mi się dziecko zanosi. Co robić? Maluch ma 10,5 miesiąca.

Lunedi, Twoje dziecko jest normalnym, żywiołowym maluchem. Większość dzieci w tym wieku, niezależnie od płci, tak się zachowuje. Spróbuj spojrzeć na to inaczej – Twój synek nigdy nie będzie miał już 10 miesięcy. Jeszcze za tym zatęsknisz i z rozrzewnieniem będziesz wspominać. Łap chwile.

Ja poświęcam cały swój wolny czas Jasiowi. Staram się maksymalnie wykorzystać czas jego drzemek, poranną i wieczorną obecność męża. I tyle .

Napisane przez sylwia-zuza

czesc

Napisane przez sylwia-zuza

Wyglada na to,ze mi bylo gorzej przez caly pobyt myslalam tylko o nim.
Przez pierwsza godzine drogi, caly czas ciagalam nosem i mialam ochote wracac do domu.

Też tak mam. Dlatego nie lubię Jasia zostawiać (Maatra zaraz mnie jakimś pomidorem pewnie pacnie... ).

Napisane przez ebena

Czesc dziewczyny weszłam tylko na chwilkę prezynieść usprawiedliwienie
Narazie mnie nadal nie bedzie, bardzo źle się czuję, mam silne bóle i zawroty głowy od kręgosłupa podobnie jak ESZ nie jestem w stanie normalnie funkcjonowac, nie mam nikogo do pomocy, muszę sama zajmowac sie córeczką, więc korzystam z każdej wolnej chwili-by sie położyć. Jak sie podleczę to będe częściej wpadać. Idę dalej odpoczywac
Aktualne zdjecia mojej kochanej Niuni są na stronie pod spodem jak zawsze
Pozdrawiam, życzę miłego matkowania

Ebenko, życzę Ci dużo zdrowia, oby dotkliwe dolegliwości jak najszybciej Cię opuściły.

Zdjęcia Matyldy piękne . Mati jest bardzo podoba do tatusia .

Napisane przez dorka19801

ale po zakupach przebrałam ją szybciutko i na pół godzinki zabrałam ja z jeździekiem- ale zadowolona

Na pewno zadowolona, choć ma minę pokerzysty .

Napisane przez berbeaa

to co ludzie powiedzą a ja taka Hiacynta jestem

Hiacynta jest moim guru! Bardzo lubię ten serial .

Napisane przez aneta80s

Patrys ostatnie dwa dni byl marudny bardziej niz zwykle a dzisiaj calkiem spokojny. Zagladalam do buziaka jego rano i widzialam ze sie bielą gorne dwojki ale jeszcze wydawalo sie ze to potrwa. Teraz po kapieli zagladam a tu dziurki w dziaselkach bo sie wlasnie przebily.

Poza tym to mamy juz pierwsza krew za soba. W sumie to dwa razy, moje dziecko tak namietnie gryzie zabawaki ze nawet nie wie kiedy mu sie warga podwinie. Wczoraj przygryzl sobie gorną a dzisiaj wydzwonil i ugryzl sie w dolna.

Gratuluję kolejnych ząbalków!
My tez już mamy pierwszą krew za sobą, w Rzeczycy Jaś uderzył ustami o szczebelki łóżeczka, górna warga ciut krwawiła, a następnego dnia wyglądała jak wybotoxowana.

Napisane przez biankaaa

Ale tak serio to u nas wszystko dobzre. Wiecej bywamy z Blanka na dworze, pozatym moje dziecko ograniczylo ostatnio swoje drzemki do 2 w tym jednej krotkiej i jak spi to robie wszytsko co moge w domu, bo razem z nia to jest niewykonalne. Pewnie doskonale wiecie o czym pisze.

Miło Cię widzieć

Napisane przez biankaaa

To bylby dopiero czwarty Pracuje nad TZ zeby zrozumial ze jest mi niezbedny

Phi! Czwarty wózek! Drobiazg .

Dobrej nocy i miłego weekendu!

Dla Małgosi i Malwinki z wyprzedzeniem ślę jubileuszowe uściski!

M.

[poissonivy]

Wszystkiego najlepszego dla Małgosi i Malwinki

Napisane przez demonik

Wcale nie jesteś dziwadłem, wiele osób „boi się” czerwieni. Ja też mam czerwony żakiet, ale noszę. Odważ się, myślę, że dobrze się będziesz czuła w tym kolorze. Na pewno będziesz ładnie wyglądała .

Miałam go na sobie dokładnie raz , ja się w nim czułam świetnie, ale oczywiście mojemu mężowi się nie spodobała ta czerwień, ale kto powiedział, że on się zna , w zasadzie chyba muszę go wygrzebać z dna szafy

Napisane przez demonik

Poszalałam, ale tylko próbkowo .

Byłam na Perfumach, ale na razie nie wybieram się do Galerii Mokotów. Chociaż kołacze mi się myśl, żeby w niedzielę na chwilę tam śmignąć...

Hmmm chciałabym tak poszaleć próbkowo

Wiedziałam, że to napiszesz, wiedziałam i powiem to z 90% pewnością, że w poniedziałek (albo jeszcze w niedzielę ) pochwalisz się nowym nabytkiem (znam to uczucie ciągnięcia wilka do lasu, ja ostatnio nawet do ND nie zamierzałam wchodzić, ale coś siedziało mi w głowie i mówiło "wejdź tam, wejdź tam" i weszłam i wyszłam z Halloweenem pod pachą), mama została z Olką przed sklepem i się załamała . Pyta mnie co ja tyle tam robiłam? Uwierzcie lub nie przez dobre 15 minut stałam i myślałam, czy kupić. Przy kasie jeszcze uderzyłam w gadkę z kasjerką, bo mnie spytała, czy znam ten zapach... "Ba prawie się na nią obraziłam ".Zaczęłam jak to ja wykład o składzie Halloween.

Napisane przez demonik

Pisałam kiedyś na Perfumach, ze dla mnie Skin to całkiem naga, rozgrzana skóra, wystawiona do słońca z dala od wzroku innych ludzi (niekoniecznie na plaży, raczej gdzieś na dzikiej łące), wilgotne, lekko splątane włosy, strużka potu płynąca w dół po brzuchu... To bardzo cielesny zapach, dusznawy, kojarzy mi się wyłącznie z upalnym latem.

Ja natomiast inaczej go odebrałam, ale nawet nie testowałam na nadgarstku, tylko niuchnęłam z flakonika (wiem popełniłam świętokradztwo ). Nie powiem jest w nim coś co nawet mogłoby mi się spodobać, ale jak tylko poczułam akord skórzany, to już wiedziałam, że nam nie po drodze . Ja wyczułam w nim świeże akordy. Właśnie łąkowe takie, trawiaste może bardziej, a wręcz cytrusowe może nawet.

[82anusia]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8349735]ZAnusiu: ja bym chetnie zjadla taka zupke [/quote]


Zapraszam nagotowałam jak dla 6 osób, a nas tylko dwoje

Napisane przez sylwia-zuza

czesc
wrocilam(a dokladniej wrocilismy) dzis, kolo 5 rano. Balam sie spotkania z mackiem(jak zareaguje), i ku mojemu dziwieniu zachowywal sie tak, jakby widzial mnie ostatnio, z 5 minut wczesniej. Zero placzu, pakowania sie na rece, jakiegos szczegolnego przytulania itp. Byl poprostu normalny.
Wyglada na to,ze mi bylo gorzej przez caly pobyt myslalam tylko o nim.
Przez pierwsza godzine drogi, caly czas ciagalam nosem i mialam ochote wracac do domu.

:hej: To dobrze, że Maciuś zniósł dzielnie rozłąkę. Dziadkowie stanęli na wysokości zadania

Napisane przez ebena

Czesc dziewczyny weszłam tylko na chwilkę prezynieść usprawiedliwienie
Narazie mnie nadal nie bedzie, bardzo źle się czuję, mam silne bóle i zawroty głowy od kręgosłupa podobnie jak ESZ nie jestem w stanie normalnie funkcjonowac, nie mam nikogo do pomocy, muszę sama zajmowac sie córeczką, więc korzystam z każdej wolnej chwili-by sie położyć. Jak sie podleczę to będe częściej wpadać. Idę dalej odpoczywac
Aktualne zdjecia mojej kochanej Niuni są na stronie pod spodem jak zawsze
Pozdrawiam, życzę miłego matkowania

Dużo zdrowia dla Ciebie Ebenko. Odpoczywaj jak tylko możesz.

Napisane przez berbeaa

[Bja też jak Lea 99% czasu poświęcam Weronice bo nawet jak bym chciała z nią coś robić np ona w krzesełku w kuchni to nie da rady bo okno otwarte a ona po 5 min w nim piszczy i płacze jakbym ją ze skóry obdzierała!
to co ludzie powiedzą a ja taka Hiacynta jestem

Maja najwięcej marudzi, właśnie wtedy gdy ja się biorę za gotowanie. Jak zmywam to już jest bankowe, że będzie stać koło mnie, marudzić, krzyczeć, płakać i ciągle ciągnąć za nogawki, czy spódnicę.

Napisane przez aneta80s

Patrys ostatnie dwa dni byl marudny bardziej niz zwykle a dzisiaj calkiem spokojny. Zagladalam do buziaka jego rano i widzialam ze sie bielą gorne dwojki ale jeszcze wydawalo sie ze to potrwa. Teraz po kapieli zagladam a tu dziurki w dziaselkach bo sie wlasnie przebily

Gratuluję kolejnych ząbków. U nas nadal nic. Teraz to chyba już zupełnie same zostałyśmy bezzębne

Napisane przez biankaaa

Ide wozki ogladac na all bo cos mnie o statnio kusi na cos nowego

Bianka jesteś wózkomaniaczką

Napisane przez biankaaa

To bylby dopiero czwarty Pracuje nad TZ zeby zrozumial ze jest mi niezbedny

A tamte już poszły w odstawkę, czy sobie wybierasz, w którym Blaneczka w dany dzień będzie jeździć?? Może jakoś kolorystycznie je dobierasz??

[82anusia]

Napisane przez pysiamn

Ja tylko na chwilkę chcialam powiedzieć, że będziemy z Puchatkiem strasznie tęsknić za Wami...Naszczęście będę miała duży znieczulacz w postaci Męża, szumu fal,piasku,,,więc jakoś damy radę

Dozobaczyska za 2 tygodnie

Udanego wyjazdu, wypoczywajcie

Napisane przez aneta80s

No jestem jeszcze spokojna ale juz mi cisnienie zaraz taka jedna podniesie
Wczoraj pod kocem wcinala czekolade a dzisiaj ciasteczka z powidlami...
i nic, zeby chociaz zapytala, czy ktoras ma moze akurat ochote
a gdzie tam...
jak herbate kiedys podac jej blizej to Murmelius z rozwianym wlosem na momencie leciala...
a teraz oooo jaka...
no nie wytrzymam

Pysiu, udanego wyjazdu

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;8357417]Bianka: dopiero 4 wozek To nie rozumiem, czemu musisz przekonywac Tz Ach, Ci faceci
Pysiu: cuuudownego wypoczynku, slonecznej pogody i usmiechnietego Kubusia (z tym to nie bedzie problemu )

Anetko: wiesz, chyba sie mnie czepiasz
Jakies herbaty z przed miesiecy tu wywlekasz...
Cos ta meliska to chyba juz dawno po terminie byla, sprawdzilas date waznosci


Ale jak juz tak jeczysz, to jedno ciastko moge dac, choc to ostatnie juz jest, takie cieplutkie, prosto z piekarnika, mniami mniami [/quote]

Napisane przez aneta80s

Ot i poczestowala
"jak juz jeczysz to jedno ciastko moge dac"...
a dziekuje bardzo w takim razie, obejdzie sie
przeszla juz mi na nie ochota
:jak juz jeczysz"... to i zaprosila wziela

Napisane przez pysiamn

p.s Leosia wcinaj te ostatnie ciasteczko na oczach Anetki a co ...mhhhh

Napisane przez pysiamn

I to jak - czepia się jak glon okrętu

Dzięki dziewczyny za kolejną dawkę humoru.

Napisane przez poissonivy

A my jutro niespodziewanie jedziemy do Lublina , ale zaraz wracamy (w niedzielę).

Szczęśliwej podróży.

Napisane przez demonik

Ja od 17 do 20 uczyłam się jeździć, później dopieszczałam teściów ciasteczkami i kawkami.

Jak Ci idą jazdy??

Napisane przez demonik

Ba! Dziś mi poukładał garnki w kuchni pod stołem i chciał podłogę wyczyścić cukrem pudrem . W ostatniej chwili zabrałam mu zdobycz.

Napisane przez dorka19801

ale po zakupach przebrałam ją szybciutko i na pół godzinki zabrałam ja z jeździekiem- ale zadowolona

Klaudia ostatnio tak spoważniała. Fryzurkę ma bardzo fajną


...
Robiłam dziś ciasto Krówkę i co? Oczywiście nie wyszło Cienki placek, że ledwo to przekroiłam, polewa zamiast pięknie się rozprowadzić, to wygląda jakby ktoś ... tu i tam Nie mam coś ostatnio szczęścia do pieczenia. Jutro jeszcze jednak raz spróbuję, zrobię tartę