Mamy sierpniowe 2018 cz.III

[party_girl7]

Hej

Ania90 kciuki za wizytę, dawaj znać po!

Ja jako że już 3/4 ciąży za mną a ostatnio pobolewal brzuch i już miałam wizję wyjazdu do szpitala pakuję powoli torbę i wstawiłam pierwszą pralkę z ciuchami, co by nie było że nie zdążę ze wszystkim sporo ciuszków więc i prasowania będzie. Dziś przyjdzie paczka z apteki. Będę się czuła bezpieczniej jak już co nieco będzie zrobione.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Napisane przez yoona

Hej,
Mnie też nigdzie nikt nie ustępuje,raz w biedrze ale to kasjerka stała do kasy.
Najlepsza ostatnio dyskusja na FB,ludzie się oburzali że ciężarne chcą pierwszeństwa w czasach pierwszeństwa...bo ciąża to nie choroba. Masakra.

Dziewczyny,na szkole rodzenia mówili że przy przyjęciu do szpitala grupa krwi musi być z dwiema pieczatkami,sprawdzona przez dwie osoby. Ja i TZ mamy jedną osobę,musimy powtórzyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O rany, jak to? Ja mam wynik jeszcze z pierwszej ciąży, przy kolejnej ciąży nie potwierdzałam tylko przynosiłam do wpisania w kartę ciąży i brałam do szpitala ten papier i tyle... Może coś się teraz zmieniło? Nawet mnie nie strasz, bo mi nic lekarz nie mówił:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[forester]

Napisane przez ania9o

Szyjka ma teraz 2,5cm i jest to absolutne minimum na tym etapie. Skróciła mi się w przeciągu 4 tygodni z 3,2cm do 2,5cm pomimo brania luteiny i magnezu od początku ciąży. Jeśli będzie poniżej 2,5cm teraz to najprędzej czeka mnie szpital czego bardzo bym chciała uniknąć ze względu na córeczkę

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka

Współczuje Ci Aniu z tą szyjką. Mam nadzieje, że jednak ominie Cię szpital. Kciuki za wizyte!

Napisane przez malaa89

Hej! Melduję, ze będzie dziewczynka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

gratuluje

Napisane przez party_girl7

Dziewczyny czy wam też już tak ciężko się oddycha jak się położycie do łóżka? No coś okropnego, nawet spokojnie poleżeć cóż się nie da :/...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj tak miałam wieczorem, że nie mogłam się ułożyć za nic w świecie. Przeszłam prawie 10 km i ani jednej zadyszki, położyłam się i ledwo dysze.

Powodzenia dziewczyny na glukozie!

Angelajnaa ponoć niektórych taka uroda, że w ciąży ten mocz nie wychodzi jak powinnien. A bierzesz na stałe jakieś żurawity czy inne zakwaszacze?

Nicole bardzo ładnie wyglądasz. To 3 ciąża, naturalnie, że brzuch jest większy.

Berenika zdrówka dla synka! Moja dalej pokaszle rano i cisza cały dzień. Myśle, że to alergia ją męczy.

Szaruska gdzieś zniknęła czy mi się wydaje?

Wczoraj w ramach pracy przeszliśmy z mężem i córką 10 km. Mała na biegówce, więc oprócz chodzenia był też bieg, ale daliśmy rade.
Wyniki morfo mam kiepskie hemoglobina i hematokryt dołuje, a co gorsza mocz czyściutki żadnych bakterii, nabłonków, ale jest w nim białko i to w takiej konkretnej ilości Mam nadzieje, że to nie jest zapowiedź niczego poważnego. Nigdy białka w swoim moczu nie widziałam. Dobrze, że w pt wizyta bo już mam czarne wizje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MalaGosia88]

Napisane przez party_girl7

Hej

Ania90 kciuki za wizytę, dawaj znać po!

Ja jako że już 3/4 ciąży za mną a ostatnio pobolewal brzuch i już miałam wizję wyjazdu do szpitala pakuję powoli torbę i wstawiłam pierwszą pralkę z ciuchami, co by nie było że nie zdążę ze wszystkim sporo ciuszków więc i prasowania będzie. Dziś przyjdzie paczka z apteki. Będę się czuła bezpieczniej jak już co nieco będzie zrobione.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie nic nie martwi na szczęście, żadnych bóli ale też torbę za tydzień chcę mieć gotową. Niechby sobie czekała do końca lipca, ale będę spokojniejsza, już tak mam ;-).
Ubranek nie piorę bo ciągle przed nami malowanie :/ A szkoda, bo łamie mnie wizja rozwieszania i prasowania pod koniec czerwca...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[forester]

Napisane przez yoona

Hej,
Mnie też nigdzie nikt nie ustępuje,raz w biedrze ale to kasjerka stała do kasy.
Najlepsza ostatnio dyskusja na FB,ludzie się oburzali że ciężarne chcą pierwszeństwa w czasach pierwszeństwa...bo ciąża to nie choroba. Masakra.

Dziewczyny,na szkole rodzenia mówili że przy przyjęciu do szpitala grupa krwi musi być z dwiema pieczatkami,sprawdzona przez dwie osoby. Ja i TZ mamy jedną osobę,musimy powtórzyć?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja musze mieć karte krwi. dwa różne badania z dwóch różnych labów są podstawą do jej wyrobienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Chloestic]

Napisane przez forester

Współczuje Ci Aniu z tą szyjką. Mam nadzieje, że jednak ominie Cię szpital. Kciuki za wizyte!gratuluje Wczoraj tak miałam wieczorem, że nie mogłam się ułożyć za nic w świecie. Przeszłam prawie 10 km i ani jednej zadyszki, położyłam się i ledwo dysze.

Powodzenia dziewczyny na glukozie!

Angelajnaa ponoć niektórych taka uroda, że w ciąży ten mocz nie wychodzi jak powinnien. A bierzesz na stałe jakieś żurawity czy inne zakwaszacze?

Nicole bardzo ładnie wyglądasz. To 3 ciąża, naturalnie, że brzuch jest większy.

Berenika zdrówka dla synka! Moja dalej pokaszle rano i cisza cały dzień. Myśle, że to alergia ją męczy.

Szaruska gdzieś zniknęła czy mi się wydaje?

Wczoraj w ramach pracy przeszliśmy z mężem i córką 10 km. Mała na biegówce, więc oprócz chodzenia był też bieg, ale daliśmy rade.
Wyniki morfo mam kiepskie hemoglobina i hematokryt dołuje, a co gorsza mocz czyściutki żadnych bakterii, nabłonków, ale jest w nim białko i to w takiej konkretnej ilości Mam nadzieje, że to nie jest zapowiedź niczego poważnego. Nigdy białka w swoim moczu nie widziałam. Dobrze, że w pt wizyta bo już mam czarne wizje.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi mpv spadlo i troche sie stresuje. Wyszly mi tez bakterie w posiewie moczu. Wyslalam lekarzowi wyniki 2,5 tyg temu i nie raczyl sie odezwac nawet. Odstawil mi kwas foliowy, a czytalam, ze przy zanizonym mpv to moze oznaczac, ze jest potrzebny.
Za pol godz ostatnie pobranie wiiiiiii.
Pani z tego gabinetu Alab sie mega wkurzyla. Powiedziala, ze w tym pkt gdzie bylam wczesniej wszystko zle zrobili i zglasza to szefowej. Powinni mnie spytac o wyniki krwi zanim zrobia badania, nie powinni puszczac do domu i juz o tym nieoznaczeniu probek nie wspominajac....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bambi1980]

Skacze po tych wczesniejszych postach bo co chwile mi sie cos przypomni...

Napisane przez malaa89

Bambi u nas muszę wrócić do pracy po 10 tyg od urodzenia. Potem można wziąć ewentualnie bezpłatny urlop wychowawczy liczony 24xilosc h jakie pracujesz. Można go wykorzystać do 8 roku życia dziecka.

Czyli masz niecale 3 miesiace platne tak?
A planujesz wziac ten wychowawczy? Nie do konca rozumiem jak jest obliczany.. ile Ci wychodzi?
Zlobki sa platne ?

Napisane przez Aisza21

Bambi u mnie w mieście do państwowego żłobka przyjmują od 1 roku życia , wcześniej to tylko do prywatnych, ale skoro u nas jest macierzyński roczny, więc większość mam wraca po roku do pracy. Ja planuję właśnie po roku dać do żłobka ( teściowa tam pracowała, więc miejsce dla mojego szkraba się znajdzie ) Mimo ,że obie babcie już na emeryturze, to nie wyobrażam sobie ich obciążać pracą przy dziecku po 9h dziennie. One też na pewno by się nie zdecydowały na to. Co innego raz na jakiś czas.

Tak sie domyslalam, ze nikt nie da dziecka do zlobka skoro jest na macierzynskim. U nas jest od 3 miesiaca do 3 latek. Planowalam zeby chociaz do roczku nie posylac mojego maluszka i jakos kombinowac, albo z moja mama albo z niania (tylko nie mam tutaj za bardzo kontaktow). tesciowa ma przesyt dzieci po trojce mojego szwagra i podjela sie dodatkowej pracy. Dodaje zdjecia salki w zlobku. Co mnie ubawilo,to to ze w kazdej sali jest kuchenka, smialam sie z przedszkolanka, ze kariera Master Chefa stoi otworem.

MalaGosia, a wybraliscie juz kolor dla pokoju dziewczynek, ostatnio mialas dylemat jaki odcien..

[yoona]

Napisane przez MalaGosia88

O rany, jak to? Ja mam wynik jeszcze z pierwszej ciąży, przy kolejnej ciąży nie potwierdzałam tylko przynosiłam do wpisania w kartę ciąży i brałam do szpitala ten papier i tyle... Może coś się teraz zmieniło? Nawet mnie nie strasz, bo mi nic lekarz nie mówił:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No nie wiem właśnie,bo niby grupa krwi musi być potwierdzona przez dwie osoby,a ja mam takIMG_20180516_093113.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ania9o]

Bambi, mam wizytę o 17. Od razu napiszę co i jak a co do kasy pierwszeństwa to nie bój się upomnieć, to jedyny taki okres w życiu kiedy możemy skorzystać z przywileju. Ja zawsze, oczywiście jak jest kasa pierwszeństwa, podchodzę do niej, wymijam ludzi i pytam kasjerki czy mogę pierwsza, wtedy kasjerka "tak oczywiście, robi mi miejsce na taśmie i wykladam swoje zakupy

Forester, nie chce Cię straszyć ale spora ilość białka nie wróży nic dobrego niestety. A powiedz jak Twoje ciśnienie? Musisz moim zdaniem jak najszybciej skonsultować to ze swoim lekarzem. U mnie podwyższone białko i ciśnienie groziło stanem przedrzucawkowym i w 38 tc ciąży bez zastanowienia skierowali mnie na porodowke żeby nic więcej się nie rozwinęło. U Ciebie to jeszcze za wcześnie na poród.

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka

[yoona]

Napisane przez forester

ja musze mieć karte krwi. dwa różne badania z dwóch różnych labów są podstawą do jej wyrobienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kurde,to muszę u siebie w szpitalu dopytać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

Berenika dzięki za info. Ja jestem dopiero na etapie walki o skierowanie z nfz. W tym kraju o wszystko trzeba walczyć:p jutro mam nadzieję, że sprawa ruszy do przodu.

Dziewczyny podejżewam, że jak zajedziecie na porodówkę z jednym wynikiem grupy krwi a nie dwoma to przyjmą was, albo sami sobie tą grupę zbadają, bo w szpitalu to kwestia kilkunastu minut nie ma co się stresować takimi sprawami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[acidka]

Powodzenia z glukozą i na wizytach, dziewczyny

Napisane przez MalaGosia88

O rany, jak to? Ja mam wynik jeszcze z pierwszej ciąży, przy kolejnej ciąży nie potwierdzałam tylko przynosiłam do wpisania w kartę ciąży i brałam do szpitala ten papier i tyle... Może coś się teraz zmieniło? Nawet mnie nie strasz, bo mi nic lekarz nie mówił:/
]

Ja też mam z poprzedniej ciąży, z pieczątką tylko jednej laborantki i nikt mi nie mówił, że powinno być jeszcze potwierdzone...

Napisane przez yoona

No nie wiem właśnie,bo niby grupa krwi musi być potwierdzona przez dwie osoby,a ja mam takZałącznik 7535911
]

...ale w sumie jak patrzę na ten wynik to myślę, że mogą kazać go jakoś potwierdzać - ja w uwagach nie mam żadnej tego typu adnotacji, tylko po prostu puste miejsce.

Napisane przez bambi1980

Skacze po tych wczesniejszych postach bo co chwile mi sie cos przypomni...

Tak sie domyslalam, ze nikt nie da dziecka do zlobka skoro jest na macierzynskim. U nas jest od 3 miesiaca do 3 latek. Planowalam zeby chociaz do roczku nie posylac mojego maluszka i jakos kombinowac, albo z moja mama albo z niania (tylko nie mam tutaj za bardzo kontaktow). tesciowa ma przesyt dzieci po trojce mojego szwagra i podjela sie dodatkowej pracy. Dodaje zdjecia salki w zlobku. Co mnie ubawilo,to to ze w kazdej sali jest kuchenka, smialam sie z przedszkolanka, ze kariera Master Chefa stoi otworem.

Fajowy ten żłobek

Napisane przez ania9o

Bambi, mam wizytę o 17. Od razu napiszę co i jak a co do kasy pierwszeństwa to nie bój się upomnieć, to jedyny taki okres w życiu kiedy możemy skorzystać z przywileju. Ja zawsze, oczywiście jak jest kasa pierwszeństwa, podchodzę do niej, wymijam ludzi i pytam kasjerki czy mogę pierwsza, wtedy kasjerka "tak oczywiście, robi mi miejsce na taśmie i wykladam swoje zakupy

Ja mam ostatnio kilka miłych sytuacji za sobą - w sobotę rano byłam z córką na zakupach na osiedlu i w dwóch sklepach ludzie z kolejki mnie wywołali i przepuścili (a u mnie na osiedlu przeważają starsze osoby, tym bardziej to miłe, bo myślę, że niektórym z nich też może być ciężko) - w dwóch nie - ale i tak statystyka niezła. Wczoraj na poczcie też tak było - panie z okienka udawały, że nie widzą ale panie z kolejki zainterweniowały
W autobusach, o dziwo zdarza się najrzadziej - a ja dojeżdżałam, choć nie codziennie, do pracy autobusem jeszcze w zeszłym tygodniu (29 tydzień, więc nie wierzę, że nie widać...). I niestety, mam taką obserwację, że najrzadziej zdarza się taka uprzejmość z/s młodzieży także dziewczyny - mamy zadanie - wychować swoje dzieci na empatycznych i kulturalnych młodych ludzi

Aaaa - jak jest kasa pierwszeństwa to zawsze sama podchodzę i proszę, żeby móc skorzystać

[angelajnaaa]

Sylwia - moj lekarz jak mialam liczne to trochę zalał temat,jak zapytałam o probiotyk to powiedział że mogę. Najwyżej sama zrobię posiew i będę miala czarne na białym moze za mało wody pije... :/

I ona - na szczęście jutro mam wizytę wlansie to drugi raz mam te bakterie dlatego się stresuje... jak przez to mój poród miałby się skończyć cc to chyba bym się załamała

Ania / Nicole - wczoraj jak byłam na paznokciach to dziewczyna która mi robiła też nie zauważyła że mam brzuch :O ja juz sama nie wiem moze ludzie może naprawdę nie widzą albo myślała że jesteśmy grube 🤣 w autobusie zazwyczaj siadam na miejscu dla ciężarnych, może ktoś mnie z dwa razy puścił... a w sklepie to nikt mnie nie puszcza sama też sie nie upominam bo naprawdę mi głupio.
Uważam że najgorsze są starsze Panie i niestety 22.05 mam wizytę u endo i pewnie znów spędzę tam wieczność bo będą siedziały jedna na drugiej przy drzwiach tak jak ostatnio żebym przypadkiem nie weszła przed kimś mimo ze mając na 11 zazwyczaj wchodzę o 13
Jak ktos jest schorowany to oczywiście ze nie mam problemu żeby ktos wszedł pierwszy ale jak słyszę że pogaduszki sobie urządzają o promocji w biedronce to mnie trzęsie przysięgam, jakby ktoś chciał z ulicy sie do endokrynologa zapisać to nie ma miejsc a gadać o dupie marynie czas znajdują :/

forester - nie biorę nic, lekarz mi nic nie dodawał i nie mówił. Raz jak mialam za bardzo zasadowe ph to powiedział żebym jadła kapustę i ogórki kiszone

Powodzenia na krzywych i na wizytach

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NoBoTak]

Napisane przez MalaGosia88

Mnie nic nie martwi na szczęście, żadnych bóli ale też torbę za tydzień chcę mieć gotową. Niechby sobie czekała do końca lipca, ale będę spokojniejsza, już tak mam ;-).
Ubranek nie piorę bo ciągle przed nami malowanie :/ A szkoda, bo łamie mnie wizja rozwieszania i prasowania pod koniec czerwca...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dziewczyny bo się przez Was stresuje, że ja nic nie mam wczoraj wieczorem zrobilam na szybko listę ale caly czas mam wrażenie, że jeszcze tyyyyyyle czasu

Napisane przez yoona

No nie wiem właśnie,bo niby grupa krwi musi być potwierdzona przez dwie osoby,a ja mam takZałącznik 7535911

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam jeszcze takie stare, ręcznie wypisywane - lekarz powiedział, ze ok.

[7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a]

yoona mi mój prowadzący nic nie mówił ma ten temat, kazał iść właśnie na tą szczepionke i mówił, że tam mi właśnie powtórzą to badanie na odczyn coombsa. Ten drugi lekarz powiedział, że moj prowadzący w sumie mógł mi to zlecić, no ale nic straconego. W kazdym razie pieczątki muszą być dwie odnośnie trj grupy krwi, ale mogą być przez tego samego lekarza potwierdzone. Tak zrozumiałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[yoona]

Mój lekarz nic nie mówił,to położna na szkołę rodzenia mówiła. Zapytam lekarza jutro. Ja szczepionki nie biorę,bo TZ też ma RH minus ale też niepotwierdzone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Chloestic]

Napisane przez NoBoTak

Dziewczyny bo się przez Was stresuje, że ja nic nie mam wczoraj wieczorem zrobilam na szybko listę ale caly czas mam wrażenie, że jeszcze tyyyyyyle czasu Ja mam jeszcze takie stare, ręcznie wypisywane - lekarz powiedział, ze ok.

Ja tez nic nie mam.
Torbe spakuje sobie w lipcu, bo tz mi kazal. Jakos nie mysle o tym, mam za duzo rzeczy na glowie swoich chyba.
Wystawam na sprzedaz swoj sprzet djski, chce kupic nowy i nagrywac jeszcze lepsze sety by synus byl dumny z mamusi 🤩

Ja w ogole bede myslec o kupowaniu lozeczka i calej reszty na poczatku czerwca. Wszystko chcemy ogarniac w czerwcu. Teraz moze jeszcze przewijak kupie.

Jestem juz po glukozie, zjadlam sniadanie i ide sie kimnac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aisza21]

[QUOTE=NoBoTak;83609896]Dziewczyny bo się przez Was stresuje, że ja nic nie mam wczoraj wieczorem zrobilam na szybko listę ale caly czas mam wrażenie, że jeszcze tyyyyyyle czasu Ja mam jeszcze takie stare, ręcznie wypisywane - lekarz powiedział, ze ok.[/QUOTE

Mnie też to stresuje, w szpitalu jest napisane ,że torbę trzeba mieć spakowaną na 4 tyg przed planowanym terminem, ja mam jescze 11 tyg do porodu , więc tłumaczę sobię ,że jeszcze mam czas. Warto natomiast mieć spakowaną torbę dla siebie w razie jakby coś się działo i trzeba było się położyć do szpitala na patologię ciąży ( nie do porodu).

Ja mam krew kartę z poprzedniej ciąży, myślałam ,u nas w mieście każdej ciężarnej wyrabiają taką kartę i jest ważna bezterminowo chyba.

Ja odwrotnie, boję się ,że przenoszę - znajoma miała termin na 10.05 i jeszcze nie urodziła - już miesiąc temu u lekarza się spotkałyśmy , to była taka zadowolona , że już końcówka i lada dzień urodzi , a tu wczoraj ją widziałam z brzuchem i dalej biedaczka się męczy.

[NoBoTak]

[QUOTE=Aisza21;83610411]

Napisane przez NoBoTak

Dziewczyny bo się przez Was stresuje, że ja nic nie mam wczoraj wieczorem zrobilam na szybko listę ale caly czas mam wrażenie, że jeszcze tyyyyyyle czasu Ja mam jeszcze takie stare, ręcznie wypisywane - lekarz powiedział, ze ok.[/QUOTE

Mnie też to stresuje, w szpitalu jest napisane ,że torbę trzeba mieć spakowaną na 4 tyg przed planowanym terminem, ja mam jescze 11 tyg do porodu , więc tłumaczę sobię ,że jeszcze mam czas. Warto natomiast mieć spakowaną torbę dla siebie w razie jakby coś się działo i trzeba było się położyć do szpitala na patologię ciąży ( nie do porodu).

Ja mam krew kartę z poprzedniej ciąży, myślałam ,u nas w mieście każdej ciężarnej wyrabiają taką kartę i jest ważna bezterminowo chyba.

Ja odwrotnie, boję się ,że przenoszę - znajoma miała termin na 10.05 i jeszcze nie urodziła - już miesiąc temu u lekarza się spotkałyśmy , to była taka zadowolona , że już końcówka i lada dzień urodzi , a tu wczoraj ją widziałam z brzuchem i dalej biedaczka się męczy.

Ja pierwszego syna urodzilam tydzień po terminie przez wywolywanie, mam nadzieję ze tym razem pójdzie szybciej

[Aisza21]

[QUOTE=NoBoTak;83610451]

Napisane przez Aisza21

Ja pierwszego syna urodzilam tydzień po terminie przez wywolywanie, mam nadzieję ze tym razem pójdzie szybciej

Ja urodziłam tydzień przed planowanym terminem, to było optymalnie. Ale nie wiadomo jak teraz będzie, to taka jedna wielka niewiadoma. Dlatego zazdroszczę dziewczynom , które mają planowane cc, bo wiedzą od razu kiedy urodzą i nigdy to nie jest po terminie

[limonka84]

Napisane przez yoona

Dziewczyny,na szkole rodzenia mówili że przy przyjęciu do szpitala grupa krwi musi być z dwiema pieczatkami,sprawdzona przez dwie osoby. Ja i TZ mamy jedną osobę,musimy powtórzyć?

Mnie zwrócono jedynie uwagę, że do porodu muszę mieć oryginał z podpisem, a nie kopię. Na moim widzę, że są dwa podpisy.

[bambi1980]

Napisane przez Aisza21

Mnie też to stresuje, w szpitalu jest napisane ,że torbę trzeba mieć spakowaną na 4 tyg przed planowanym terminem, ja mam jescze 11 tyg do porodu , więc tłumaczę sobię ,że jeszcze mam czas. Warto natomiast mieć spakowaną torbę dla siebie w razie jakby coś się działo i trzeba było się położyć do szpitala na patologię ciąży ( nie do porodu).
Ja odwrotnie, boję się ,że przenoszę - znajoma miała termin na 10.05 i jeszcze nie urodziła - już miesiąc temu u lekarza się spotkałyśmy , to była taka zadowolona , że już końcówka i lada dzień urodzi , a tu wczoraj ją widziałam z brzuchem i dalej biedaczka się męczy.

Aisza, a daleko masz do szpitala? Bo ja w sumie tez na razie jestem daleko w lesie z pakowaniem torby. Ale mysle sobie ze w razie czego mam czyste uprane koszule nocne i pizame, a reszte dowiezie mi Tz - mamy w sumie 15 min do szpitala gdy nie ma korkow.

tez sie boje przenoszenia, moja siostra miala przenoszona ciaze i synek urodzil sie 4,5 kilowy. Ostatnio przy wizycie powiedzialam o tym mojej gine a ona do mnie "tak? a gdzie to bylo?!!!" Juz mialam na koncu jezuka "No w Ugandzie!" bo tak to powiedziala jakby trzeci swiat!

[QUOTE=NoBoTak;83610451]

Napisane przez Aisza21

Ja pierwszego syna urodzilam tydzień po terminie przez wywolywanie, mam nadzieję ze tym razem pójdzie szybciej

Zazwyczaj drugie dzieciatko ma przetarte szlaki i pojawia sie wczesniej (tak bylo w wielu przypadkach w mojej rodzinie)

[limonka84]

Dziewczyny kciuki za krzywe!
Ania powodzenia na wizycie!


U nas dziś panowie od rana montują szafę, w końcu będę mogła ruszyć z pokoikiem dla dzidzia część rzeczy zamówię już w maju, ale większość zostawię pewnie na czerwiec. Przed lipcem chce mieć już wszystko, żeby się nie stresować, włącznie ze spakowaną torbą do szpitala.


Mama tż też mi ciągle mówi, żeby tylko nie przenosić ciąży i to jest właściwie jej główny argument przemawiający za cesarką. Zna całe mnóstwo przypadków przenoszonych ciąż i mnie tym straszy.

[yoona]

Ja nawet koszul jeszcze nie mam:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia1906]

Bambo żłobek wygląda obiecująco 3 miesiące to trochę mało ale jakbyś jakoś zorganizowała mu czas do 6 to wydaję się ok.
Ja jestem za posyłaniem dzieci do żłobka jak tylko jest taka możliwość. Nie rozumiem czemu miałby siedzieć z babcią w domu... w żłobku ma kontakt z innymi dziećmi szybciej się rozwija i nabiera nowych umiejętności potrzebnych do życia:p Nie chce uogólniać, ale według mnie dzieci siedzące z dziadkami są najbardziej "zacofane" w stosunku do rówieśników. Już opieka przez matkę jest lepszym rozwiązaniem, bo łatwiej jest jej chyba bardziej otwierać dziecko na świat, ale dalej jak dziecko siedzi z nią do np trzeciego roku życia to potem przeżywa szok, że musi iść do przedszkola. A takie małe od razu wie, że każdy ma swoje obowiązki.
Ale to moje zdanie, wiem że niektórzy się dziwią (moi rodzice), że jak ja mogę chcieć wysłać dziecko do żłobka jak oni mają czas na opiekę... fajnie, ale nie nauczą jej tyle co w żłobku i nie będzie miała kontaktu z rówieśnikami...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fiolla]

Napisane przez ania9o

Teraz dzieci po prodzie dostają witaminę K i już jej się nie suplementuje to od jakiś 2 lat jest także miałaś prawo nie wiedzieć

Wysłane z mojego P8 lite przy użyciu Tapatalka

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;83586726]Jakiej firmy polecasz te wielorazowe? Gdzie je można kupić?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Napisane przez limonka84

Dziewczyny kciuki za krzywe!
Ania powodzenia na wizycie!


U nas dziś panowie od rana montują szafę, w końcu będę mogła ruszyć z pokoikiem dla dzidzia część rzeczy zamówię już w maju, ale większość zostawię pewnie na czerwiec. Przed lipcem chce mieć już wszystko, żeby się nie stresować, włącznie ze spakowaną torbą do szpitala.


Mama tż też mi ciągle mówi, żeby tylko nie przenosić ciąży i to jest właściwie jej główny argument przemawiający za cesarką. Zna całe mnóstwo przypadków przenoszonych ciąż i mnie tym straszy.

[QUOTE=bambi1980;83610781]Aisza, a daleko masz do szpitala? Bo ja w sumie tez na razie jestem daleko w lesie z pakowaniem torby. Ale mysle sobie ze w razie czego mam czyste uprane koszule nocne i pizame, a reszte dowiezie mi Tz - mamy w sumie 15 min do szpitala gdy nie ma korkow.

tez sie boje przenoszenia, moja siostra miala przenoszona ciaze i synek urodzil sie 4,5 kilowy. Ostatnio przy wizycie powiedzialam o tym mojej gine a ona do mnie "tak? a gdzie to bylo?!!!" Juz mialam na koncu jezuka "No w Ugandzie!" bo tak to powiedziala jakby trzeci swiat!

Napisane przez NoBoTak

Zazwyczaj drugie dzieciatko ma przetarte szlaki i pojawia sie wczesniej (tak bylo w wielu przypadkach w mojej rodzinie)

Ale co one rozumieją przez przenoszenie?
Bo urodzenie w terminie oznacza TP +/- 2 tygodnie, czyli można i 42 tygodnie w ciąży chodzić. Poza tym nie zawsze wiadomo, kiedy doszło do zapłodnienia, a nieregularne cykle dodatkowo zaciemniają obraz.
Ja rodziłam 8 dni po terminie, łożysko było wydolne, wody czyste, dziecko duże. Koleżanka urodziła 10 dni po terminie, to samo, a dziecko ważyło lekko ponad 3600, nie ma więc reguły.
U mnie duże dziecko wynika raczej z genów (mąż ważył 4200, u mnie w rodzinie też raczej duże dzieci, ja tylko się wyłamałam, ważyłam 2900), a nie z długiego przebywania w brzuchu.

[MalaGosia88]

Napisane przez Chloestic

Mi mpv spadlo i troche sie stresuje. Wyszly mi tez bakterie w posiewie moczu. Wyslalam lekarzowi wyniki 2,5 tyg temu i nie raczyl sie odezwac nawet. Odstawil mi kwas foliowy, a czytalam, ze przy zanizonym mpv to moze oznaczac, ze jest potrzebny.
Za pol godz ostatnie pobranie wiiiiiii.
Pani z tego gabinetu Alab sie mega wkurzyla. Powiedziala, ze w tym pkt gdzie bylam wczesniej wszystko zle zrobili i zglasza to szefowej. Powinni mnie spytac o wyniki krwi zanim zrobia badania, nie powinni puszczac do domu i juz o tym nieoznaczeniu probek nie wspominajac....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niestety, ale dobrze, że to zgłosi. Nikt kto przychodzi na badania nie jest zdrowy więc czemu narażać kogokolwiek na powtórki, przedłużenie oczekiwania na wyniki... tym bardziej kolejne picie glukozy. Oby dziś już dopilnowali

Napisane przez bambi1980

Skacze po tych wczesniejszych postach bo co chwile mi sie cos przypomni...


Czyli masz niecale 3 miesiace platne tak?
A planujesz wziac ten wychowawczy? Nie do konca rozumiem jak jest obliczany.. ile Ci wychodzi?
Zlobki sa platne ?


Tak sie domyslalam, ze nikt nie da dziecka do zlobka skoro jest na macierzynskim. U nas jest od 3 miesiaca do 3 latek. Planowalam zeby chociaz do roczku nie posylac mojego maluszka i jakos kombinowac, albo z moja mama albo z niania (tylko nie mam tutaj za bardzo kontaktow). tesciowa ma przesyt dzieci po trojce mojego szwagra i podjela sie dodatkowej pracy. Dodaje zdjecia salki w zlobku. Co mnie ubawilo,to to ze w kazdej sali jest kuchenka, smialam sie z przedszkolanka, ze kariera Master Chefa stoi otworem.

MalaGosia, a wybraliscie juz kolor dla pokoju dziewczynek, ostatnio mialas dylemat jaki odcien..

Tak, córki sobie wybrały, z synem musiałam iść na kompromis ale ostatecznie do dzieci już mam obmyślone tylko Mąż rzucił, że moglibyśmy przemalować całą resztę i tu nie mam wcale pomysłu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fiolla]

Zapomniałam, że zaznaczyłam inne posty do cytatu

Jak rodziłam w 2016 to jeszcze podawało się D+K, dobrze wiedzieć, że już nie trzeba

Ja miałam wielorazowe wkładki laktacyjne simply gentle, fajne są, bo profilowane, nie odznaczają się pod ubraniem.
Teraz chyba dokupię jeszcze opisywane przez Hafiję, do wypróbowania.

[Aisza21]

Napisane przez sylwia1906

Bambo żłobek wygląda obiecująco 3 miesiące to trochę mało ale jakbyś jakoś zorganizowała mu czas do 6 to wydaję się ok.
Ja jestem za posyłaniem dzieci do żłobka jak tylko jest taka możliwość. Nie rozumiem czemu miałby siedzieć z babcią w domu... w żłobku ma kontakt z innymi dziećmi szybciej się rozwija i nabiera nowych umiejętności potrzebnych do życia:p Nie chce uogólniać, ale według mnie dzieci siedzące z dziadkami są najbardziej "zacofane" w stosunku do rówieśników. Już opieka przez matkę jest lepszym rozwiązaniem, bo łatwiej jest jej chyba bardziej otwierać dziecko na świat, ale dalej jak dziecko siedzi z nią do np trzeciego roku życia to potem przeżywa szok, że musi iść do przedszkola. A takie małe od razu wie, że każdy ma swoje obowiązki.
Ale to moje zdanie, wiem że niektórzy się dziwią (moi rodzice), że jak ja mogę chcieć wysłać dziecko do żłobka jak oni mają czas na opiekę... fajnie, ale nie nauczą jej tyle co w żłobku i nie będzie miała kontaktu z rówieśnikami...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja uważam ,że do przedszkola jak najbardziej dziecko powinno chodzić od 3 roku życia, ale do żłobka moim zdaniem najwcześniej od roku. To i tak jest bardzo wcześnie. Dziecko nie potrafi jeszcze zakomunikować swoich potrzeb, jeżeli coś się złego dzieje w żłobku, to też nam nie powie. Idealnie byłoby ,żeby mogło chodzić na 2-3h na jakieś zajęcia dla maluszków, bo nie oszukujmy się - tak małe dziecko nie potrzebuje siedzenia w żłobku 8-9h dziennie. Wiadomo jednak ,że nie jest to możliwe w większości rodzin. Do tego takie żłobkowe dzieci często chorują, tak ,że i tak trzeba mieć w zanadrzu kogoś do opieki w razie choroby, chyba ,że mamy wyrozumiałego pracodawcę.

Bambi nie mam daleko do szpitala, też jakieś 15 min samochodem.

Fiolla, ja rozumiem ,że są widełki +/- 2 tyg, ale jak ja myślę o przenoszeniu to rozumiem urodzić po terminie z om. Nie chcę nawet myśleć ,że mogę urodzić ponad 2 tyg po terminie z om To bym chyba wrześniówką została, oł noł
Moja mama z pierworodnym przenosiła miesiąc - ale to było 36 lat temu, podejrzewam ,że miała źle obliczony termin tp.

[MalaGosia88]

Napisane przez Aisza21

Ja uważam ,że do przedszkola jak najbardziej dziecko powinno chodzić od 3 roku życia, ale do żłobka moim zdaniem najwcześniej od roku. To i tak jest bardzo wcześnie. Dziecko nie potrafi jeszcze zakomunikować swoich potrzeb, jeżeli coś się złego dzieje w żłobku, to też nam nie powie. Idealnie byłoby ,żeby mogło chodzić na 2-3h na jakieś zajęcia dla maluszków, bo nie oszukujmy się - tak małe dziecko nie potrzebuje siedzenia w żłobku 8-9h dziennie. Wiadomo jednak ,że nie jest to możliwe w większości rodzin. Do tego takie żłobkowe dzieci często chorują, tak ,że i tak trzeba mieć w zanadrzu kogoś do opieki w razie choroby, chyba ,że mamy wyrozumiałego pracodawcę.

Bambi nie mam daleko do szpitala, też jakieś 15 min samochodem.

Fiolla, ja rozumiem ,że są widełki +/- 2 tyg, ale jak ja myślę o przenoszeniu to rozumiem urodzić po terminie z om. Nie chcę nawet myśleć ,że mogę urodzić ponad 2 tyg po terminie z om To bym chyba wrześniówką została, oł noł
Moja mama z pierworodnym przenosiła miesiąc - ale to było 36 lat temu, podejrzewam ,że miała źle obliczony termin tp.

Wow, to szacun dla Mamy!!! Kiedyś jednak cała opieka prenatalna wyglądała inaczej... dziecko się urodziło duże czy standard?

Muszę się pożalić nie na temat, ale w tej ciąży w ogóle mi nie idzie pieczenie. Czasem nawet stare sprawdzone przepisy nie chcą mi wyrosnąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz