Panny Młode 2008 cz. III

[katia0117]

Agatko nie matrw się to chyba stres przedslubny tak źle wpływa na atmosfere wokół
Co do brata to myslę,ze podeptame kwiatki nie przesądzą o udanym weselu a zresztą od czasu slubu mozna jeszcze coś z nimi wykombinować
A poza tym to myslę,ze napięcie przed @ daje się we znaki-do mnie lepiej sie nie zblizać w te dni....


Co do wiejskiego stołu to troche mnie dziwi i zastanawia,ze nie cieszył sie powodzeniem...Moza jakos tak jest w innej częsci Polski,bo np w moich stronach to włąsnie pierwsze co schodzi na weselu to własnie przysmaki w wiejskiego stołuJa u siebie bedę go mieć obowiązkowo,bo juz nawet część rodzinki sie upina,ze chcą

[monai]

Cześć Kobietki co tak cieniutko dzisiaj

Kasieńka widzę że się weekend udał - aktywny wypoczynek najlepszy oby nie za często teraz naładowana pozytywnie widzę to tego Ci było trzeba!

Napisane przez agunia82

W sumie to my obserwowaliśmy to już na kilku weselach i jakoś na żadnym specjalnie dużo potraw ze stołu wiejskiego nie schodziło. A że my dodatkowo musimy ciąć troszkę koszta, to raczej rezygnujemy

Kasienko kochana moja, buziol wielki dla Ciebie
Jak już pisałam zrezygnuje z tego brokatu przy rzęsach i zostanę tylko przy takich drobinkach (one się obsypują, po paru godzinach miałam już ich na oczach o wiele mniej)

może z tym stołem to popyt zależy od regionu? ja się w sumie ie odzywam bo u mnie tylko obiad a makijaż skoro miałaś na weselu to można sprawdzić na zdjęciach jak wychodzi moim zdaniem aż tak bardzo się nie błyszczy - w sam raz

Agatko ach te rodzeństwo całe życie dokucza, nie martw się, na pewno i tak się wszystko ułoży teraz gorszy dzień trzeba przeczekać, żeby mógł przyjść lepszy i proszę się już tam ni smutać gili gili gili

A właścicielka mieszka na Bielanach już zadzwoniła i jesteśmy umówieni na podpisanie umowy, zadecydowane jestem szczęśliwa popołudniu zawożę suknię do pralni

ps. Katathea fryzurka bardzo ładna a welon masz krótki czy długi?

[Milibili]

Napisane przez Agata R

czesc dziewczyny

jak tam Wam weekendzik minal???
U mnie srednio...
jestem przed okresem i mam nerwy straszne...
Z kamerzysta sie nie spotkalismy, auta nie mamy (poklocilam sie z bratem i autobdziemy musieli sami sobie zalatwic) masakra... wszystko mnie wkurza...
Dodatkowo moj brat zniszczyl kwiaty ktore mialy by dekoracja schodow mojego domu... myslalam ze go zabije... nie dosc ze byl pijany to jeszcze kwiatki podeptal o ktore tak dbalysmy z mama zeby bylo wszystko ladnie...
Jutro odbio obraczek a w piatek pierwsza przymarka...
9 sierpnia mamy kawalerkie i panienskie... a ja mam zapal taki ze hej... najchetniej bym wszystko odwolala... plakac mi sie chce... to chyba PMS z TŻetem tez spiecia mamy... egh...
dobrze ze wodka chociaz jest

mam nadzieje ze u Was lepiej niz u mnie

To napewno przez okres Za niedługo bedzie lepiej i świat wyda się piękniejszy
A brat... jak mogł z powodu sprzeczki odwołać swoją propozycję auta i stawiać was w takiej sytuacji? To pewnie przez emocje... Pogodzicie i wszytsko wróci do normy

Napisane przez gosia1007

Mój wypad nad jeziorko był superaśny. Mieliśmy z mężem domek tylko dla siebie a poza tym całą paczka super się bawiliśmy.
Tylko na koniec babka w recepcji mnie zjeżyła.
W sobotę wieczorem przyjechały jakieś dwie bandy gówniarzy, jedni mieszkali przed domkiem naszych znajomych. Całą noc się wydzierali a w pewnym momencie, jak jeszcze przy grilu siedzieliśmy to myslałam, że będą sie bić między sobą bo to "kibice".
W każdym razie wczoraj poszłam zdać kluczyki i akurat jakiś chłopak domki rezerwował i ona się go pyta: a co to za towarzystwo przyjedzie? spokojne czy takie okropne jak te wczorajsze? i patrzy przy tym wymownie na mnie. Pytam ją czemy Pani tak na mnie patrzy ja akurat tej nocy nie hałasowałam a ona mi na to :no, nie wiem. Normalnie szok siedzisz sobie człowieku spokojnie, popijasz i grilujesz a następnego dnia wychodzi, że łobuz z Ciebie. Szok
Ciekawa jestem tylko gdzie cała załoga tego ośrodka była skoro przez całą noc nikt bandy gównierzy uciszyć nie mógł.

Jednak to tylko taki głupi, nic nie znaczący incydent. Poza tym było super. Opaliłam się, popływałam i w ogóle poleniuchowałam Tylko trochę się przejadłam i dzisiaj umieram.

To super, że się wyjazd udał Kobietą się nie przejmuj... Było mineło, ale swoją drogą to ona powinna zareagować na głośne zachwanie gości by nie przeszkadzali innym(to jej obowiązek)... wtedyt tez miałaby pewność kto "szalał" i nie rzucałaby oskarżeń w Wasza stronę.


Kasieńka śliczne zdjęcia ( to te z NK?) widać, że nie oszczedzałaś się na wyjeździe

Ja zaraz zabieram sie za dalsze pakowanie

[kasienka1985]

Napisane przez soffera

Kasienka no moze i nie bedzie robic mi konkurencji, ale kurcze nie szyja w tym kraju innych sukien oprocz ECRU, poza tym mam z nia na pienku a dokladniej denerwuje mnie niemilosiernie wrrrrrrrrrrrrrr Pokazala mi kreacje gdy miala ja juz kupiona, powiedziala ze zdaje sobie sprawe ze to ecru ale ta suknia na nia idealnie lezala.....
A szczerze to gdybysmy byly w ekstra stosunkach to machnelabym reka a tak mnie to wkurza!

No to rzeczywiście wkurzająca ta teściówka...
Nie przejmuj się nią kochana!!!
Uwierz mi, że nikt nie zwróci uwagi na jakiekolwiek możliwe podobieństwo waszych strojów.
To Wy jestescie najpiekniejsi i najwazniejsi w tym dniu!

Napisane przez agunia82

Kasienko kochana moja, buziol wielki dla Ciebie
Jak już pisałam zrezygnuje z tego brokatu przy rzęsach i zostanę tylko przy takich drobinkach (one się obsypują, po paru godzinach miałam już ich na oczach o wiele mniej)

Żabeńko pomyśl tylko o tym obsypywaniu!
Na fotkach brokat lub cienie na policzkach nie wyglądają za dobrze!!
Wierzę w to, że dobrze wybierzesz

Napisane przez Agata R

jak tam Wam weekendzik minal???
U mnie srednio...
jestem przed okresem i mam nerwy straszne...

Skarbeńku to tak jak u mnie jeszcze niedawno!!!
Nie martw się... zła passa i zły humor odejdzie wraz z okresiskiem!!! Zobaczysz!
Trzymam kciuczki i posyłam pozytywne wibracyje!
I jeszcze ciumaka posyłam a masz jeszcze jednego

[izka19855]

Hej Dziewuszki

Napisane przez kasienka1985

Ja pisałam, że ten makijaż który pokazałaś jest wg mnie za mocny na ślub, ale wygląda prześlicznie!!

Słowami mamy absolutnie nie będę sie sugerować, bo to ja będę chodzić później w tej sukience...
Chyba sie skuszę na makijaż próbny, żeby sie przekonać czy umalują tak jak bym chciała...

Ale się wyleniliśmy w weekend nad jeziorkiem...tego nam było trzeba...
I teraz powinnam być pełna energii, ale mój chrześniak mnie dziś o 8 i teraz
Uciekam na jakieś zakupki małe...
buziolki

[agunia82]

Napisane przez kasienka1985

Żabeńko pomyśl tylko o tym obsypywaniu!
Na fotkach brokat lub cienie na policzkach nie wyglądają za dobrze!!
Wierzę w to, że dobrze wybierzesz

Rybko, nie popadajmy w paranoję, cieni na poliku nie miałam, a makijer zmyłam około 4 nad ranem (robiony był około 11 przed południem). brokatu też specjalnie na buzi nie zauważałam, troszkę tych drobinek się osypało i było ok, ale nie osypały się tak że buziol się świecił zaraz A z tego przy rzęsach, gdzie te drobinki brokatu były większe, będę rezygnować

[kasienka1985]

Napisane przez monai

Kasieńka widzę że się weekend udał - aktywny wypoczynek najlepszy oby nie za często teraz naładowana pozytywnie widzę to tego Ci było trzeba!

Dokładnie!!! <oby nie za często>
Tylko jestem tak zmęczona, że padam na pysek!
Muszę odespać ...
A swoją drogą gorąca kąpiel nic nie dała na te wstrętne kwasiory!!

Napisane przez Milibili

Kasieńka śliczne zdjęcia ( to te z NK?) widać, że nie oszczedzałaś się na wyjeździe

Zdjęcie!
Wczoraj wieczorkiem dałam tylko jedno, bo już nic na oczka nie widziałam!
dzisiaj powinnam nadrobić!
Ale dziękować dziękować!


Aguniu- kruszynko moja <jakie my słodziaki dla siebie jesteśmy >
ja mam osobiście takie cienie z brokatem, które jak się obsypią to zasypią mi całą twarz! :/
Więc tak tylko Cię przestrzegam!
Brokatom nie wolno ufać!!!
Buzi

[agunia82]

Aaaa no widzisz Kasiu, a mi kosmetyczka najpierw nałożyła cienie, a potem oprószyła to brokatem, więc to całkiem inna bajka

Ale za porady buziol ogromny

[ava80]

Napisane przez daget

Mialam chwilke i wycielam Wam dwa elementy mojego stroju.. Buciki i bizuterie i od razu przepraszam za jakosc zdjec...

buciki sliczne a biżu podobna do tej jaka ja powinnam mieć ale nie mam jeszcze więc plissss podziel sie wiadomoscia skąd ją wytrzasnełaś??

[quote=Milibili;8372255] Wiem o czym mówisz Byłąm w sobote na przymiarce... To był pierwsza :/ Dostałam tylko podszewke i krawcowa tak szybko popodpinała szpilki ze nawet sie nie zdazyłam zabradzo przyjzec Teraz też boje się, że ona nie bedzie taka jak ma byc (miało być coś pomiedzy rybką a A - tak jak u Ciebie a wydawało mi się ze zrobią taką bardzo obcisłą rybke ) ... Druga przymiarka 23 sierpnia (ślub 6) Nie wiem co zrobie jak okaze się, że jest cos nie tak... Mam zdjecia jak wyglądał pierwowzór na mnie wieć jakby coś będe dyskutować na następnej przymiarce.... (tylko co mi to da )[quote]

ja niestety ten samo problem. Oryginał był inny niż to co wyszło p oszyciu. Część zmieniłam sama w stosunku do oryginały bo mi sie nie podobała (własnie dlatego chciałam szyc by to zrobić) ale były elementy, krtóer bardzo chciałamidentycznie a niestety nie poszło jak powinno. Na każdej przymiarce pani "do rany przyłóz" ale i tak kończ ę szycie z takim nidostytem - -że jednak gdzies w którymś momencie wizje nam sie rozwiały i jest to jej wersja mojej sukenki a nie moja wersja w jej wykonaniu..
Ale chyba nie da sie inaczej..

Napisane przez izka19855

Ale się wyleniliśmy w weekend nad jeziorkiem...tego nam było trzeba... I teraz powinnam być pełna energii, ale mój chrześniak mnie dziś o 8 i teraz Uciekam na jakieś zakupki małe...
buziolki

taaak! nie ma nic lepszego niz wylegiwanie sie na piasku, kąpanie w jeziorze i numerek w lesie

Napisane przez kasienka1985

Aguniu- kruszynko moja <jakie my słodziaki dla siebie jesteśmy > ja mam osobiście takie cienie z brokatem, które jak się pbsypią to zasypią mi całą twarz! :/
Więc tak tylko Cię przestrzegam!
Brokatom nie wolno ufać!!!
Buzi

tu sie zgadzam - wystarczy potrzeć oko jak zaczniesz płakać i możesz mieć brokat na całej twarzy!!! A tego sie nie da po prostu usunać bo sobie może spierzyć cały makijaż. Brokatom na slubie jak mówię stanowecze NIE
Ale kolorki jak najbardziej fajne

A..pytanie. Co z zawiadomieniami? Wysyłacie? Czy ja zacznę teraz to będzie ok? Ślub 30.08?

[dzasta110]

Napisane przez Milibili

Miłego weekendu!!!

Napisane przez kina2807

Dżastuś super
czyli kciukaski nasze na coś się zdały

Napisane przez niuniuniau

Dzasta dobrze że zadzowwniła i Cię uprzedziła dopiero byś miałą zdziwko jakbyś tam zaszła w dzień ślubu . Udanego wyjazdu, bawcie się dobrze

Napisane przez LilStar;8349781
[B

dzasta[/B] udanego weekendu

Napisane przez kasienka1985

dżastinka- w porządku fryzjerka Ci się trafiła! dobrze, że zadzwoniła!!!
A co do morza to już nie ciiiii, bo widzę że jedziesz! Gratki- zazdroszczę!

Napisane przez malutka_24

dzasta110 udanego weekendu nad morzem

dzięki kochane dziewuszki
rzeczywiście było świetnie, mimo że byliśmy sami to humory i POGODA nam dopisały tylko szkoda, że ten czas ten czas tak szybko minął no i oczywiście się opaliłam (troszkę za mocno mimo olejku do opalania), oby tylko skóra nie zeszła
póżniej z Wami popiszę, bo muszę dojść do siebie bo dopiero co wstałam

[Milibili]

Kasieńka właśnie o to zdjęcie mi chodziło (liczba mi sie pomyliła ) jest po prostu rewelacyjne... Skojarzyło mi się z tą ikonką "" jak je zobaczyłam... to przez ten wizaż

[asiuk]

Cześc, kobietki!
Muszę sobie walnąć zaraz jakąs kawę, bo za chwilę padnę

Napisane przez monai

dziękuję Ci, też zaczynam wierzyć że co by nie było będzie dobrze TŻt bardzo mnie wspiera ZAWSZE a rodzice kiedy nie panikują razem ze mną też wspierają ;] wczoraj zrozumiałam, że aby mogło być dobrze to czasami musi być naprawdę źle nie tylko na podstawie ostatnich paru dni, ale paru lat także dziewczyny od dzisiaj gorszy dzień proszę traktować jako zapowiedź lepszego


8 rocznica... wow, pięknie gratuluję i życzę pięknego dnia dla Was ;* i kolejnych też

To najważniejsze - że się wspieracie. Reszta jest zdecydowanie mniej ważna

Dziękuję

Napisane przez Milibili

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!!! Życze kolejnych 80 (przynajmniej)

Dziekuję

Napisane przez daget

Asiuk no ja niestety ze swoim Skarbem zobacze sie dopiero w przyszly weekend

Im częściej sie spotykam z TŻ, tym bardziej za nim tęsknię, gdy się nie widzimy. Zobaczysz, tych kilka dni minie błyskawicznie

Napisane przez katathea

Dzieńdobry!!!! Melduję się!! zostało mi 6 dni i wydaje mi sie że wszystko jest takie niedokońca zaplanowane. Wczoraj przeżyliśmy z TŻ "zlot czarownic" w naszym mieszkanku - zlot rodzinki - jako przedsmak dnia weselnego, oj ciężko będzie ...Wrzucam próbną fryzurkę.Po lewej stronie upięcia będę miala 2 różyczki, a welon jeśli niezaszkodzi to przypięty od dołu.
Puki co to stesik się czuje

Ło matko - 6 dni!
Fryzurka śliczna, tylko również nie umiem sobie wyobrazić do niej welonu

Napisane przez katia0117

Jakoś nie mogłam się dobudzic;/
Średnio mi się spało...bo beż Tz'ta

Hehe, mamy zupełnie odwrotnie Mi się średnio spało, bo z TŻ w jednym łóżku T. stwierdził, że po ślubie chyba będzie spał na kanapie w dużym pokoju, żeby wszyscy byli zadowoleni

Napisane przez kasienka1985

No ładnie!!!
Tak przed ślubem???

Poszlismy grzecznie spać, obydwoje byliśmy nieźle skacowani
Fajnie, że wyjazd się udał Byłam też kiedyś w tych rejonach.

Napisane przez Agata R

jak tam Wam weekendzik minal???
U mnie srednio...
jestem przed okresem i mam nerwy straszne...

Ja też przed okresem jestem mega wkurzona i mam non stop doły. Zły nastrój na pewno szybko minie

Wczoraj, punktualnie o 18, TŻ przyszedł z bukietem czerwonych róż. Ja już byłam gotowa (w ogóle nie chodzę w spódnicach ani sukienkach, ale na tę okazję ubrałam się w seksowną, letnią szmizjerkę ). Zabrał mnie na kolację - niespodziankę. Nie chciał powiedzieć, dokąd jedziemy. Wiedziałam tylko, że do Gliwic Okazało się, że rastauracja jest na totalnym zadoopiu, ale prezentowała się imponująco: http://www.spichlerz.pl/ Byliśmy całkiem sami na sali. Bardzo miła atmosfera, spokojna muzyczka w tle, stare, średniowieczne wnętrze... Dałam T. spinki do mankietów - kupione specjalnie na ślub, bo na razie nie ma żadnych koszul na takie zapięcie On za to zapłacił duuuuuży rachunek Potem pojechaliśmy do niego Usłyszałam wiele ciepłych słów.

Dzisiaj być może będziemy malować kuchnię. Na razie mamy na ścianach próbne masie farbą Ta oliwka okazała się bardzo ciepla, dość żółta, ale mi się podoba

[kasienka1985]

Napisane przez dzasta110

dzięki kochane dziewuszki
rzeczywiście było świetnie, mimo że byliśmy sami to humory i POGODA nam dopisały tylko szkoda, że ten czas ten czas tak szybko minął no i oczywiście się opaliłam (troszkę za mocno mimo olejku do opalania), oby tylko skóra nie zeszła
póżniej z Wami popiszę, bo muszę dojść do siebie bo dopiero co wstałam

Ale superaśnie!!!
Jak ja bym chciała zjeść rybkę nad morzem...
Witaj z powrotem!!!

Napisane przez Milibili

Kasieńka właśnie o to zdjęcie mi chodziło (liczba mi sie pomyliła ) jest po prostu rewelacyjne... Skojarzyło mi się z tą ikonką "" jak je zobaczyłam... to przez ten wizaż

hehehehhehehe
dzięki
najlepsze jest to, że tak wyglądałam już na samym początku wędrówki <z wywieszonym jęzorem!!!>



Asiuk...
jak romantico
zazdroszczę...
Mój Uki potrafi zabrać mnie na romantyczną kolację do... KFC <?>

[gosia1007]

Napisane przez asiuk

Wczoraj, punktualnie o 18, TŻ przyszedł z bukietem czerwonych róż. Ja już byłam gotowa (w ogóle nie chodzę w spódnicach ani sukienkach, ale na tę okazję ubrałam się w seksowną, letnią szmizjerkę ). Zabrał mnie na kolację - niespodziankę. Nie chciał powiedzieć, dokąd jedziemy. Wiedziałam tylko, że do Gliwic Okazało się, że rastauracja jest na totalnym zadoopiu, ale prezentowała się imponująco: http://www.spichlerz.pl/ Byliśmy całkiem sami na sali. Bardzo miła atmosfera, spokojna muzyczka w tle, stare, średniowieczne wnętrze... Dałam T. spinki do mankietów - kupione specjalnie na ślub, bo na razie nie ma żadnych koszul na takie zapięcie On za to zapłacił duuuuuży rachunek Potem pojechaliśmy do niego Usłyszałam wiele ciepłych słów.

Dzisiaj być może będziemy malować kuchnię. Na razie mamy na ścianach próbne masie farbą Ta oliwka okazała się bardzo ciepla, dość żółta, ale mi się podoba

Uuuuuu kochana to miałaś niespodziankę

[agunia82]

Napisane przez kasienka1985

Asiuk...
jak romantico
zazdroszczę...
Mój Uki potrafi zabrać mnie na romantyczną kolację do... KFC <?>

Skarbeńku, nie sztuką jest romantyczna kolacja w romantycznym miejscu, sztuka wykrzesać romantyzm z miejsca w ogóle się z nim nie kojarzącym. A jak sama napisałaś, zabiera na romantico kolację, więc chyba nie ma powodu do narzekań

Ale tak czy inaczej asiuk zazdroszczę, ale głównie tych ciepłych słów, bo moje kochanie ostatnio tylko krzyczy na wszystkich wokół (a że najczęściej wokół jestem ja to mi się obrywa), zupełnie jakby miał PMS I muszę co chwila go prosić żeby przestał się wściekać, na chwilę pomaga, a potem znowu to samo. Przynajmniej w sobotę na weselu miałam trochę oddechu od tego, bo się wyluzował. Za dużo stresów...

[Milibili]

Napisane przez asiuk

Cześc, kobietki!

Ja też przed okresem jestem mega wkurzona i mam non stop doły. Zły nastrój na pewno szybko minie

Wczoraj, punktualnie o 18, TŻ przyszedł z bukietem czerwonych róż. Ja już byłam gotowa (w ogóle nie chodzę w spódnicach ani sukienkach, ale na tę okazję ubrałam się w seksowną, letnią szmizjerkę ). Zabrał mnie na kolację - niespodziankę. Nie chciał powiedzieć, dokąd jedziemy. Wiedziałam tylko, że do Gliwic Okazało się, że rastauracja jest na totalnym zadoopiu, ale prezentowała się imponująco: http://www.spichlerz.pl/ Byliśmy całkiem sami na sali. Bardzo miła atmosfera, spokojna muzyczka w tle, stare, średniowieczne wnętrze... Dałam T. spinki do mankietów - kupione specjalnie na ślub, bo na razie nie ma żadnych koszul na takie zapięcie On za to zapłacił duuuuuży rachunek Potem pojechaliśmy do niego Usłyszałam wiele ciepłych słów.

Aż zazdroszczę... My jeszcze niezdążyliśmy się wybrać na kolacje pozaręczynową może po ślubie się uda JAk przeczytałąm o tej restauracji w Gliwicach to pierwsza myśl - może to tam gdzie mamy obiad weselny ale jednak potem rozczarowanie

Napisane przez dzasta110

dzięki kochane dziewuszki
rzeczywiście było świetnie, mimo że byliśmy sami to humory i POGODA nam dopisały tylko szkoda, że ten czas ten czas tak szybko minął no i oczywiście się opaliłam (troszkę za mocno mimo olejku do opalania), oby tylko skóra nie zeszła
póżniej z Wami popiszę, bo muszę dojść do siebie bo dopiero co wstałam

Cieszę się, że wyjazd się udał Jak się pozbierasz wracaj do Nas
(czas na takich wyjazdach zdecydowanie za szybko mija )

[Agata R]

dzieki dziewczyny
no po prostu nie moge sie doczekac tego okresu bo mnie nosi... nie cierpie miec zlego nastroju... do tego wszyscy znajomi sie juz pytaja co rusz czy wszystko gotowe... a ja mam wrazenie ze nic nie jest gotowe...
chociaz tyle ze kupilismy TŻowi koszule na pierwszy i drugi dzien...
i tu tez obawy bo on ma biala koszule (tyl kamizelki jest bialy z przodu smietankowe kwiaty) a jak mam kiece smietankowa i boje sie ze to sie moze za bardzo rzucac w oczy...
potanczylismy sobie z Kuba przed chwila i troche mi nerwy przeszly (i zabralam butki slubne zeby w nich potanczyc... dzizus jakie ciasne ... auc)

[monai]

dzasta110

Napisane przez Milibili

Kasieńka właśnie o to zdjęcie mi chodziło (liczba mi sie pomyliła ) jest po prostu rewelacyjne... Skojarzyło mi się z tą ikonką "" jak je zobaczyłam... to przez ten wizaż

faktycznie ta sama minka hihihihi

asiuk ale romantyczny wieczór mmm a restauracja ma klimacior

kasienka1985 ahahaha mi to przypomina moje zdjęcia z taterek - przed wejściem do parku -fryzura jest, uśmiech jest porządek w ubraniu jest... zdjęcie pół godziny później - nic z tych rzeczy nie ma za to w oczach prawie widać literki "gdzie to piiiiii schronisko"

[Agata R]

aaa i jeszcze mam do was prosbe... powiedzcie mi jakie macie polskie piosenki w repertuarze (jakies takie nowsze)

[kasienka1985]

Napisane przez agunia82

Skarbeńku, nie sztuką jest romantyczna kolacja w romantycznym miejscu, sztuka wykrzesać romantyzm z miejsca w ogóle się z nim nie kojarzącym. A jak sama napisałaś, zabiera na romantico kolację, więc chyba nie ma powodu do narzekań

Hem... no romantico kolacjon- to to się tak nazywa!
A z romantyzmem nie ma to nic wspólnego...
Po prostu jemy i jedziemy do domku lub idziemy do kina.
I po romantyźmie!
No cóż nie można mieć wszystkiego...
Mój Ukaszek jest dla takiej zołzy jak ja bardzo bardzo dobry i wiem, że bardzo mnie kocha <i mi to mówi!!!> więc nie jest źle

Obiecał mi kupić staniora! już wypatrzyłam takiego cudacznego od Ewy Bień...
Achhh... w zasadzie wypatrzyłam 3! Ale 300zł na te trzy mi nie da
Więc dobry jeden!

monai- zobaczysz następne zdjęcia rozczochranej Kasi to dopiero się uśmiejesz! :P

[asiuk]

Napisane przez kasienka1985

Asiuk...
jak romantico
zazdroszczę...
Mój Uki potrafi zabrać mnie na romantyczną kolację do... KFC <?>

Przyczyna edycji: Bo zazdroszczę Asicy! Jesteś boska
E no, tak jak Agunia pisze - znaleźć fajną knajpkę to nie znowu taki problem. Poszukajcie kiedyś razem coś w necie, powiedz TŻ, że chciałabyś pójść w jakieś wyjątkowe miejsce

Napisane przez gosia1007

Uuuuuu kochana to miałaś niespodziankę

Jak to zobaczyłam, to mi szczęka opadła, bo nie wiedziałam, że w Gl. są takie miejsca

Napisane przez agunia82

Ale tak czy inaczej asiuk zazdroszczę, ale głównie tych ciepłych słów, bo moje kochanie ostatnio tylko krzyczy na wszystkich wokół (a że najczęściej wokół jestem ja to mi się obrywa), zupełnie jakby miał PMS I muszę co chwila go prosić żeby przestał się wściekać, na chwilę pomaga, a potem znowu to samo. Przynajmniej w sobotę na weselu miałam trochę oddechu od tego, bo się wyluzował. Za dużo stresów...

No, tutaj akurat nie mogę narzekać. TŻ zawsze był oazą spokoju, ma bardzo dużo cierpliwości do mnie, wiele empatii.
Twój TŻ pewnie stresuje się za bardzo (ja tak mam ) i potem wyładowuje złość na innych. Musicie to jakoś przeczekać, na pewno wkrótce się rozpogodzi

Napisane przez Milibili

Aż zazdroszczę... My jeszcze niezdążyliśmy się wybrać na kolacje pozaręczynową może po ślubie się uda JAk przeczytałąm o tej restauracji w Gliwicach to pierwsza myśl - może to tam gdzie mamy obiad weselny ale jednak potem rozczarowanie

A gdzie macie obiad? Wiem, że pisałaś kiedyś, ale wyleciał mi z głowy. Ślub w Villi Caro, tak? Moja kuzynka też tam ma ślub, a wesele w Sośnicowicach

[Milibili]

Napisane przez asiuk

A gdzie macie obiad? Wiem, że pisałaś kiedyś, ale wyleciał mi z głowy. Ślub w Villi Caro, tak? Moja kuzynka też tam ma ślub, a wesele w Sośnicowicach

I jak się kuzynce podobało? Mieli tam jakąś muzyke na żywo?
Obiad mamy na rynku w restauracji IlPalazzo http://www.ilpalazzo.pl/

[monai]

Napisane przez kasienka1985

monai- zobaczysz następne zdjęcia rozczochranej Kasi to dopiero się uśmiejesz! :P

o kurde to ja czekam na te zdjęcia!

Napisane przez asiuk

E no, tak jak Agunia pisze - znaleźć fajną knajpkę to nie znowu taki problem. Poszukajcie kiedyś razem coś w necie, powiedz TŻ, że chciałabyś pójść w jakieś wyjątkowe miejsce

ale jak facet robi niespodziankę i zaskakuje to jest najfaaajniej tzn. zaskakuje miejscem - bo lepiej wiedzieć że trzeba się wyficzyć przed wyjściem odpowiednio

[niuniuniau]

Napisane przez agunia82

Dzisiaj późno mówię dzień doberek, ale mam bardzo dobrą wymówkę Jestem właśnie po próbnym makijażu, wklejam zdjęcia, proszę o ocenę
No, a teraz zdjątka makijera

Agunia makijaż rewelacja, ja podobnie jak dziewczyny optuję za brakiem brokatu albo mniejszą ilością

Napisane przez katathea

Dzieńdobry!!!! Melduję się!! zostało mi 6 dni i wydaje mi sie że wszystko jest takie niedokońca zaplanowane. Wczoraj przeżyliśmy z TŻ "zlot czarownic" w naszym mieszkanku - zlot rodzinki - jako przedsmak dnia weselnego, oj ciężko będzie ...Wrzucam próbną fryzurkę.Po lewej stronie upięcia będę miala 2 różyczki, a welon jeśli niezaszkodzi to przypięty od dołu.
Puki co to stesik się czuje

Fryzurka bomba, bardzo mi się podoba. Co do stresiku to ja też zaczynam łapać takiego mega stresa :/ Jeszcze wczoraj na spotkaniu z zespołem okazało się że oni mają niespodziankę dla Państwa młodych czyli zadanie do wykonania.

Co do panieńskiego to była masakra ale więcej napiszę później bo teraz zbieram się do miasta. Mam dziś tyyyle spraw do załatwienia, kosmetyczka, solar, i sukienka do odebrania. Zrobię zdjęcia i wkleję

[monai]

Napisane przez niuniuniau

Co do panieńskiego to była masakra ale więcej napiszę później bo teraz zbieram się do miasta. Mam dziś tyyyle spraw do załatwienia, kosmetyczka, solar, i sukienka do odebrania. Zrobię zdjęcia i wkleję

ale bieganiny! biedactwo powodzenia

[gosia1007]

Napisane przez niuniuniau

Co do panieńskiego to była masakra ale więcej napiszę później bo teraz zbieram się do miasta. Mam dziś tyyyle spraw do załatwienia, kosmetyczka, solar, i sukienka do odebrania. Zrobię zdjęcia i wkleję

O kurna pierwszy raz słyszę takie określenie panieńskiego.

[kasienka1985]

Napisane przez asiuk

Przyczyna edycji: Bo zazdroszczę Asicy! Jesteś boska
E no, tak jak Agunia pisze - znaleźć fajną knajpkę to nie znowu taki problem. Poszukajcie kiedyś razem coś w necie, powiedz TŻ, że chciałabyś pójść w jakieś wyjątkowe miejsce

taaaa... kochana ja to tyle razy mówiłam, że stało sie to nudne!
Za każdym razem on mówi: no to znajdź jakąś knajpkę!
<fajna mi niespodzianka >

Napisane przez monai

o kurde to ja czekam na te zdjęcia!

ale jak facet robi niespodziankę i zaskakuje to jest najfaaajniej tzn. zaskakuje miejscem - bo lepiej wiedzieć że trzeba się wyficzyć przed wyjściem odpowiednio

A jakieś tam będą!
Marzę o tym, żeby kiedyś zostać zaskoczoną... ale to chyba nie w tym życiu i nie z tym facetem...

Napisane przez niuniuniau

Co do panieńskiego to była masakra ale więcej napiszę później bo teraz zbieram się do miasta. Mam dziś tyyyle spraw do załatwienia, kosmetyczka, solar, i sukienka do odebrania. Zrobię zdjęcia i wkleję

Już się nie mogę doczekać foteczek
Trzymam kciukaski za wyczerpujące dzień!

[katathea]

dla tych PM które nie potrafiły sobie wyobrazić welonu do mojej fryzurki, podpowiadam jakos takoś
Czekam niecierpliwie na relacje "świeżo upieczonych mężatek" a tu nic...

[dzasta110]

Napisane przez katia0117

Co do wiejskiego stołu to troche mnie dziwi i zastanawia,ze nie cieszył sie powodzeniem...Moza jakos tak jest w innej częsci Polski,bo np w moich stronach to włąsnie pierwsze co schodzi na weselu to własnie przysmaki w wiejskiego stołuJa u siebie bedę go mieć obowiązkowo,bo juz nawet część rodzinki sie upina,ze chcą

u mnie jest podobnie u mojej siostry ten stół zrobił furorę, gdyż u nas, na Mazurach to jeszcze nie jest tak często spotykane ja też będę miała, chociaż sama nic z niego jeść ani pić nie będę, nie lubię wszelikch wędzonek

Napisane przez asiuk

Wczoraj, punktualnie o 18, TŻ przyszedł z bukietem czerwonych róż. Ja już byłam gotowa (w ogóle nie chodzę w spódnicach ani sukienkach, ale na tę okazję ubrałam się w seksowną, letnią szmizjerkę ). Zabrał mnie na kolację - niespodziankę. Nie chciał powiedzieć, dokąd jedziemy. Wiedziałam tylko, że do Gliwic Okazało się, że rastauracja jest na totalnym zadoopiu, ale prezentowała się imponująco: http://www.spichlerz.pl/ Byliśmy całkiem sami na sali. Bardzo miła atmosfera, spokojna muzyczka w tle, stare, średniowieczne wnętrze... Dałam T. spinki do mankietów - kupione specjalnie na ślub, bo na razie nie ma żadnych koszul na takie zapięcie On za to zapłacił duuuuuży rachunek Potem pojechaliśmy do niego Usłyszałam wiele ciepłych słów.

fiu fiu ale sobie Twój TŻ plusów nałapał romantyzmem bije aż do mnie

Napisane przez kasienka1985

Ale superaśnie!!!
Jak ja bym chciała zjeść rybkę nad morzem...
Witaj z powrotem!!!

Napisane przez Milibili

Cieszę się, że wyjazd się udał Jak się pozbierasz wracaj do Nas
(czas na takich wyjazdach zdecydowanie za szybko mija )

Napisane przez niuniuniau

Co do panieńskiego to była masakra ale więcej napiszę później bo teraz zbieram się do miasta. Mam dziś tyyyle spraw do załatwienia, kosmetyczka, solar, i sukienka do odebrania. Zrobię zdjęcia i wkleję

masakra w sensie pozytywnym czy negatywnym

katathea bardzo ładna ta Twoja fryzurka

[agunia82]

Napisane przez kasienka1985

taaaa... kochana ja to tyle razy mówiłam, że stało sie to nudne!
Za każdym razem on mówi: no to znajdź jakąś knajpkę!
<fajna mi niespodzianka >



A jakieś tam będą!
Marzę o tym, żeby kiedyś zostać zaskoczoną... ale to chyba nie w tym życiu i nie z tym facetem...

No Twój to Cię chociaż do kina zabiera, ja w kinie ostatnio byłam może z półtora roku temu jak nie lepiej... A romantyczna kolacja to w domu jak się uprę że chcę, a do tego jeszcze coś przyrządzę i nakrycie przygotuje
Teraz próbuję go namówić na to, żebyśmy jako pierwszy taniec zatańczyli walca. A on się jakoś głupio opiera. Co lepsze tańczyć umie, bo w podstawówce tańczył towarzyski, a potem na studiach chodziliśmy na kurs tańca. Kroki sami też byśmy poćwiczyli i ułożyli układ. A głównie chodzi mi o to, żebyśmy wieczorami zajęli się czym innym niż siedzeniem przed kompem albo leżeniem do góry brzuchem i oglądaniem TV. Człowiek gnuśnieje tylko, a moje kochanie ma pracę siedzącą i przez brak ruchu tyje strasznie. Ale cały czas słyszę "nie chce mi się" jak próbuję go do jakiekolwiek aktywności namówić. Chyba trzeba będzie zacząć intensywniejsze "starania" bo jak dalej pójdzie zrobi się z nas para starych zgredów :/

Rany, ale marudze dzisiaj

Napisane przez katathea

dla tych PM które nie potrafiły sobie wyobrazić welonu do mojej fryzurki, podpowiadam jakos takoś
Czekam niecierpliwie na relacje "świeżo upieczonych mężatek" a tu nic...

Oj nie tylko Ty kochana czekasz, a tu dalej głucho...