Nasze kochane pierwiosnki 2008

[mała migotka]

amika ale artykuły
Mała mielismy na oku,a samochód stał w cieniu i nie byliśmy tam nie wiadmoi ile godzin, tylko z 10minut.A Malutka była za grubo ubrana,bo miała załozone body,fartuszek, i skarpetki,wiec sie spocila...

kesita ja okres dostałam po 3 miesiącach,miałam pobolewanie brzucha i takie bardziej plaminie niz taki typowy okres przez 5 dni.

[gosiaczek071]

Napisane przez mała migotka

ona była bardzo śpiąca,zasnęła a my tylko poszliśmy do warzywniaka,który był koło samochodu,nie chcieliśmy jej wyciągac... moze nawet to nie było 15 minut..zreszta mielismy ją na oku. Rany, ale naskoczyłyście wstyd mi wstyd

migotko bo to chodzi o mala... ja znam przypaek neistety, ze babka zatrzasnela kluczyki w aucie z dzieckiem takim maluszkeim jak nasz, dziecku sie ulalo i zaczelo sie krztusic, ona na to wszystko patrzyla i nie wiedziala co robic, zaczela sie drzec o pomoc, ludzie nie wiedzli cvo maja robic i moj kolega wzial jakis pret czy cos tam (to bylo kolo myjni samopchodowej na oparkingu supermarketu) i wywalil szybe w aucie i otworzyl... wiesz, to trwalo jakis 10 min a gdyby nie jego reakcja to mogloby sie udusic wymiocinami... niestety... takze niewazne ile to trwa, nie rob wiecj tak moja mala jak spi w aucie to ja wyciagam z fotelikiem razem, przeciez to zadnen problem, kilka ruchow i gotowe. A mozna tym uchronic dziecko nawet przed smiercią...

[gosiaczek071]

susola, widze ze jestes, jak tam z Bartusiem??

[papryczka]

Napisane przez bandola18

Zazwyczaj biore go w leżaczek i coś tam robię ale wytrzymuje tylko do godziny

tylko? ciesz sie, ze tak dlugo wytrzymuje. moja nie lubi byc tak dlugo uwieziona!

Napisane przez gosiaczek071

heh ja nie wiem, na ile starcza bo mam tyle ciuszkowm, ze nie zastanawiam sie jakie rozmiary to są, ja widze ze za male to odkladam do troby i oddaje, ale jak juz cos kupie dla malej to mam problem bo w kazdy sklepie inna rozmiarowka z h&m niektore body na 62 sa za mele a niektore za duze... z marqity niosi 68 i są malawe, z early days nosi teraz 3-6 i są na styk... z coccodrillo 68 są na styk...

zgadzam sie. nie tylko firmy maja rozne rozmiarowki, ale nawet ubranka z jednej firmy potrafia byc roznej wielkosci, choc rozmiar ten sam.

Napisane przez mała migotka

Wczoraj zrobiłam wielki bład z Tz,bo w ten upał zabralismy Mła,ale mieliśmy mnóstwo spraw do załatwienia na mieście i nie mielismy jej z kim zostawiac.Nawet przez 15 minut byla sama w samochodzie,bo spałą.Tylko,ze potem ona miałą cała czerwona bużke i byłą strasznie spocona!!!i

dziewczyny juz napisaly co mysla o tym, wiec nie bede dokladac. ale szczeka mi opadla!

Napisane przez kesita

Pytanko do dziewczyn, które karmią piersią, czy dostałyście już @?

nie i wcale nie tesknie!!!

[gosiaczek071]

aha ja karmilam piersia przez 4 m-ce i tezx dpstalam okres (jak karmilam, ale dokarmialam butla, nie wiem czy mialo typ jakis wplyw...??) i trwal ok tygodnia. Bylam tylko jak zwykle wsciekla przed, ale nawet mnie brzuch nie bolal bardzo... troszke w dole brzucha czułam... bylam strasznie zla jak dostalam, bo myslalam ze bedzie u mnie tak jak u siotryum, ktora dostala po roku a tu taka "niespodzianka" i to w dzioen wyjazdu nad jeziorko na turniej i ja w bialyh spodenkach ale zauwazylam wczesniej:

[madabell]

Treść usunięta

[susola]

Bandola gratulacje dla synka!!!
Fredziunia bardzo mi przykro- poryczalam sie jak czytalam Twoja historie.
Mala migotko ja zazwyczaj nie mam czasu na sprztanie, maz mi na szczescie pomaga
Moj kochany Bartus konczy dzis 4 m-ce!!! Jeszcze niedawno sie urodzil i byl taki malusi... Wczoraj zauwazylam pierwszy raz jak podciaga glowke do siadu ale razem z barkami i jescze jedno- zaczal sie smiac na glos- wkoncu- juz sie nie moglam doczekac

[susola]

Gosiaczku pojechalam w piatek prywatnie do drugiej lekarki do ktorej chodze gdy nie ma lekarza pierwszego kontaktu( jest na wakacjach do 15 sierpnia) i okazalo sie ze druga oani doktor jest do piatku na urlopie. I teraz nie wiem co robic, bo w przychodni przyjmuje tylko internista, a do kolejnego pediatry to tak bez sensu... Poza tym z Bartkiem na razie ok, wiec poczekam do powrotu pediatry.

[susola]

ale napisalam- maslo maslane
Migotko przylaczam sie do pozostalych- nieladnie- ale najwazniejsze, ze nic sie nie stalo.

[gosiaczek071]

a czemu glupio... idz jak masz watpliwosci... heh

moja mala z brzuszka przewropcila sie na plecy 3 rzy pod rzad i nawet mma jeden filmik !! czaiłam, sie pol godziny z aparatem

[mała migotka]

ok,ok, już nie będe Malutkiej samej zostawiac nawet na ta przysłowiowa minutkę...
Co do tych czynnosci domowych,to chodziło mi o Wasze zdanie,bo moja teściowa ma do mnie żal,że ja nie mam czasu na gotowanie(chodzi jej głównie o gotowanie obiadów dla teścia..), sprzątanie(!!! ostatnio w całym domu pomyłam okna),a ona jest dumna,że robi pranie!!! Tylko wpienia mnie to jej gadanie! NO BEZ PRZESADY!!!! Znowu miałam sprzeczke z nią.
Moim zdaniem ona jest przyzwyczajona do pomocy przy wszystkim,bo kiedys mieszkała z córką i ta jej córka jej przy wszystkim pomagała...
Acha ajak ona obiad gotuje,to czasami mi rece opadaja,bpo tak dłuuuugo. Pozatym ona niepracuje,siedzi w domu,albo lata do kolezanek i też nie zawsze obiad ugotuje mężowi,który jest zły,bo żyje na kanapkach..
Znowu Wam sie wyrzaliłam na tesciowa,ale czasami mam dosc

[mała migotka]

Napisane przez gosiaczek071

a czemu glupio... idz jak masz watpliwosci... heh

moja mala z brzuszka przewropcila sie na plecy 3 rzy pod rzad i nawet mma jeden filmik !! czaiłam, sie pol godziny z aparatem

a czy wcześniej bawiłąś sie jakoś z nią?
Moja tak nie robi ale za to lubi lezec na brzuszku

[gosiaczek071]

nie specjalnie polozylam ja na brzuszku w lozku, bo musialakm isc do wc, wracam a ona na plecach no to ją znow na brzuch i po aparat, krecilam kkrecilam i nic, to wylaczylam i akurat sie przekrecila no to znow ja dalam na brzuszek i tym razem udalo mi sie zlapac jak sie przekrecila. Zaczepiałam ja tylko i mowilam Hanulka dawaj na boczek, na boczuszek i przed nia na ochraniaczu powiesilam pszczółkę ale t nei z jej powodu sie przekrecala heh

co do tych domowych czynniosci- ja wlascvwie sprzatam jak ona spi. a jak ostatnuio gotowalam to wzielam ja do kuchni w gondoli. i sie bawila miskami a ja sobie iobioeraam ziemniaki. Raz tez wzielam ziemniaki do pokoju i na podlodfze obieralam.

[amika79]

Napisane przez mała migotka

Co do tych czynnosci domowych,to chodziło mi o Wasze zdanie,bo moja teściowa ma do mnie żal,że ja nie mam czasu na gotowanie(chodzi jej głównie o gotowanie obiadów dla teścia..), [...] Pozatym ona niepracuje,siedzi w domu,albo lata do kolezanek i też nie zawsze obiad ugotuje mężowi,który jest zły,bo żyje na kanapkach..
Znowu Wam sie wyrzaliłam na tesciowa,ale czasami mam dosc

No comments.... To co ta baba robi w domu? Leży i ogląda telewizję? Migotko, to już przesada! Aż się zdenerwowałam! Ja gotuję, bo to bardzo lubię, ale gdyby moja teściowa miała wobec mnie takie wymagania, to zrobiłabym MEGA awanturę i najprawdopodobniej wyprowadziła się (nawet bez męża). Nie wiem czy już o tym pisałaś, ale nie myślicie z mężem o wyprowadzce? Przecież z taką osobą żyć się nie da!

Powiedz jej, że masz niemowlaka na głowie i nie możesz spełnić jej wymagań.

[kesita]

Mój synek wczoraj jak się przewrócił po raz pierwszy z brzuszka na plecy to tak sam z siebie. Położyłam go, dałam zabawki i do niego mówiłam a on powoli na boczek i na plecki, a dzisiaj co go położę na brzuszek to minuta i się przewraca zadowolony.

Czy po ciąży miesiączki mogą być nieregularne, przynajmniej na początku?

[amika79]

Napisane przez kesita

Czy po ciąży miesiączki mogą być nieregularne, przynajmniej na początku?

Oj, wydaje mi się, że to zależy od kobiety...

Z drugiej strony czytałam, że po ciąży ma się wszystko ładnie unormować (jeśli przed ciążą okresy były nieregularne) oraz jeśli były bolesne, to podobno ma to przejść. Ja takie właśnie miałam, a od dwóch dni boli mnie macica i krzyż jak pod koniec ciąży. Chyba dostanę @, bo właśnie na wkładce zobaczyłam brązowawy śluz. Z drugiej strony jest on dziwny. Nie jest podbarwiony krwią, tylko ma jednolity brązowawy kolor. Sorry, że tak szczegółowo to opisuję, ale trochę mnie to martwi. Nigdy aż takich bóli przed okresem nie miałam...

[kesita]

Pytam bo 1,5 miesiąca po porodzie dostałam okres, potem za 23 dni znowu, a teraz już 31 dni i nic. Przed ciążą miałam regularnie co 27 dni. Cały czas karmię tylko piersią. Dlatego się zastanawiam czy po prostu się nie rozregulowało, wolałabym mieć tak jak kiedyś, a nie co miesiąc inaczej, eeh

U nas takie upały, że na dwór wychodzimy tylko rano i wieczorkiem. Lubię ciepło, ale bez przesady.

[adatka]

hej wieczorkiem wszystko przeczytam co naskrobałyscie- teraz tylko wpadłam wam powiedziec ze...
Marcelinka mówi ma-ma normalnie jestem przeszczesliwa az mi łezki w oczach stawały jak to słyszałam - za kazdym razem to powtarza -powiedz mama a ona ma-ma
jej! nawed udało mi sie nakręcic na kamerę hehe pokaze mezowi jak wróci z pracy moze uda mi sie jeszcze nagrac aparatem to rzuce na bobasy.kamere mam stara wiec nie mam mozliwosci zgrac na kompa.
No i tez przewraca sie na brzuszek a jaka przy tym zdziwiona ze nikt jej nie dotyka a tu bach! i na brzuszku juz lezy

dobra lece bo zaraz sie mała obudzi - klawiatura sie bardzo trzaska a ona spi niedaleko mnie.

[kesita]

Gratulacje dla pierwszej pierwiosnki, która mówi mama

Mój tylko jak płacze tu mu wychodzi coś w stylu "ama". Ale mam nadzieję, że pierwsze słowo powie właśnie "mama". Moja siostra ma dwóch synków. Starszy często przebywał u naszej mamy, więc ona go uczyła i pierwsze słowo powiedział "baba", a młodszy pierwsze "tata".

[mała migotka]

a moja Malutka już od tygodnia mówi "mam" a jak czasami przedłuży to wychodzi i "mama",ale tzreba sie przysłuchac

[mała migotka]

amika co do wyprowadzki naszej to jak najszybciej,ale względy finansowe na razie nie pozwalają
Tylko jak słysze tekst,że ona "miała t5ez małe dzieci i wszystko robiła" to mi sie niedobrze robi.. czsami puszczam wszystko mimo uszu,ale czasami to sie odgryzam.A najbardziej mnie wpienia jak za przykład podaje mi swoja córkę!!! Co jak co ale mi do niej daleko, na szczeście!
Dzis powiedziała,ze kupi butelke dla Mąłej. Ja sie pytam "po co?",a ona "do wody", ja na to,ze nie potrzeba, a ona że do mleka w takim razie,bo przeciez do 4miesiaca miałam karmic ja jej na to,ze "do roku moze i będe karmic"i wyszłam.. ona za mną

[gosiaczek071]

dziewczyny czy wasze dzieciaki podnosza sie do siadu?? moja hanka tak zaczela sie podnosic, ze az sie boje czasem... nie wiem co robic, pozwalac jej czy hamować.... dzwiga sie strasznie!!! i jak lezu u mnei na rekach czy brzuszku i jak w godnoli jest... zaczelam sie zastanwiaac nad przeniesieniem jej do spacerowki, ale znalazlam taki artykul http://www.mamaija.pl/porady.html#22
wiec jeszce troszke poczekam,. a za 2 tyg wezme na wakacje w spacerowce, ale na plasko calkiem... chociaz nie jesttem zadowolona z mojej spacerowki, mam jane carrera... wg nie to pieniadze w bkloto, a byly nie male,a maz na mnie krzyczy ze tylko bym narzekala, amma fajny drogi wozek a marudze, na co ja nze nie wazne ze byl drogi, ze wg mnie jest dziadowski... (jescze neidlokladnie sprawdzilam, ale musialm mjiec oststnie zdanie) planujecie przesiadki??

adatko gratuluje... ja jestem przekonana, ze moja mala powie pioerwsze baba, bo jak jestesmy u tesciow to ona je non stop nad uchem trajkocze to baba i baba...kidys jej pwoeidziala, z ma jej tyle nie powtarzac, bo Hania pierwsza do niej powie... zazdrosna jestem, a co!

[papryczka]

Napisane przez mała migotka

ok,ok, już nie będe Malutkiej samej zostawiac nawet na ta przysłowiowa minutkę...

jeszcze na chwilke tylko wroce do tego: mam nadzieje, ze ogladalas dzisiejsze "fakty" - poruszyli wlasnie ten temat....

Napisane przez mała migotka

Co do tych czynnosci domowych,to chodziło mi o Wasze zdanie,bo moja teściowa ma do mnie żal,że ja nie mam czasu na gotowanie(chodzi jej głównie o gotowanie obiadów dla teścia

co???? dla tescia? a z jakiej niby racji???? niech ona sie do roboty wezmie, albo tesc jak zona mu nie chce gotowac. wspolczuje. ja zwykle nie mam czasu sobie ugotowac, albo po prostu mi sie nie chce, a co dopiero komus... (na szczescie maz je w pracy, wiec tylko w weekendy pichcimy)

Napisane przez gosiaczek071

a czemu glupio... idz jak masz watpliwosci... heh

moja mala z brzuszka przewropcila sie na plecy 3 rzy pod rzad i nawet mma jeden filmik !! czaiłam, sie pol godziny z aparatem

gratuluje. wiem, jak to cieszy, bo moja juz jakis czas temu osiagnela te umiejetnosc, ale ostatnio jakos jej nie cwiczy.... jednak wiem, ze dzieci tak maja, wiec sie nie przejmuje.
i tez nakrecilam, hehe - udalo mi sie nagrac nawet akurat jak raz na lewy, a raz na prawy sie przewrocila.

Napisane przez adatka

hej wieczorkiem wszystko przeczytam co naskrobałyscie- teraz tylko wpadłam wam powiedziec ze...
Marcelinka mówi ma-ma normalnie jestem przeszczesliwa az mi łezki w oczach stawały jak to słyszałam - za kazdym razem to powtarza -powiedz mama a ona ma-ma

gratuluje! no ja swego czasu slyszalam: "ma-ma-ma", ale ostatnio nie mowi. za to mam manie interpretowania wszytskiego co wypowiada, hehe. tez tak macie? jak z nia gadam, to wyszukuje sie slow w tym co mowi, np. "gdzie?", "glowa", "ryj" itd. maz ma przy tym ubaw.

Napisane przez gosiaczek071

dziewczyny czy wasze dzieciaki podnosza sie do siadu?? moja hanka tak zaczela sie podnosic, ze az sie boje czasem... nie wiem co robic, pozwalac jej czy hamować.... dzwiga sie strasznie!!! i jak lezu u mnei na rekach czy brzuszku i jak w godnoli jest... zaczelam sie zastanwiaac nad przeniesieniem jej do spacerowki, ale znalazlam taki artykul http://www.mamaija.pl/porady.html#22
wiec jeszce troszke poczekam,. a za 2 tyg wezme na wakacje w spacerowce, ale na plasko calkiem... chociaz nie jesttem zadowolona z mojej spacerowki, mam jane carrera... wg nie to pieniadze w bkloto, a byly nie male,a maz na mnie krzyczy ze tylko bym narzekala, amma fajny drogi wozek a marudze, na co ja nze nie wazne ze byl drogi, ze wg mnie jest dziadowski... (jescze neidlokladnie sprawdzilam, ale musialm mjiec oststnie zdanie) planujecie przesiadki??

ja tez zaczelam studiowac temat spacerowek, bo juz sie nie moge doczekac, hehe. moja corcia jest mlodsza od twojej, wiec zapewne jeszcze mam sporo czasu. jednak w tym tygodniu zacezlam wyszukiwac info tak, jak ty .
carrere ma kumpela i ona akurat jest zadowolona, ale przesadzila dziecko do spacerowki gdy mialo 4 miesiace! moim zdaniem przesada, bo wozi ja tak na siedzaco, nie na plasko, choc mala nie siedzi jeszcze (teraz ma 5 miesiecy).
my jezdzimy roanem marita, ktory dostalismy w prezencie. pisalam na watku oczekujacych mamus, ze mieslimy kupic emmaljunge, ale chrzestna meza kupila nam roana (pomimo naszych sugestii, ze wolelibysmy sobie dolozyc do wybranego przez nas wozka ). w sumie nawet jestem zadowolona, bo ten model emmaljungi, ktory chcielismy kupic jest w podobnym stylu, czyli tez terenowy. sprawdza sie w tych lesnych terenach. no i wiadomo, "darowanemu koniowi nie zaglada sie w zeby", hehe. jednak oprocz spacerowki z tego wozka, chce sobie jeszcze dokupic jakas miejska spacerowke/parasolke - lekka i mala, ktora bede mogla do bagaznika wrzucic. bo z tym wielkim wozkiem to jest masakra! teraz jak wloze kolka, a wlasciwie kola od wozka, to mi sie gondola nie miesci do bagaznika! (w moim aucie, bo w aucie meza sie miesci) no i wiadomo, ze ciezki, wiec jak mialabym go wielokrotnie wyjmowac, skladac, potem rozkaldac i chowac, to sie odechciewa wypraw.

[adatka]

dzieki tak sie ciesze - mała gada mama jak najeta hihihi nagrałam aparatem zaraz wrzuce na bobasy to wam tu wkleje jak sie skopiuje
tesciowa moja teraz ciagle siedzi nad marcelka i mowi powiedz ba-ba a marcelka ma-ma hiihhii

[marcelina73]

HEJ mamusie!

bandola - gratulacje za ząbka
Adatko - mimo, że to ma-ma to takie raczej mało świadome - gratulacje - rozumiem, jak cieszy!
kesita - Twojej dzidizi również gratulacje za nowe osiągniecie

Ja sprzątam itd jak mała śpi albo jak się bawi, lub jak mąż się nią zajmuje. Jestem porządnicka ale już przy pierwszym dziecku nauczyłam się, że już nie będę miała w domu jak w pudełeczku - jak wcześniej, niestety. Czasami mnie to wkurza, ale trudno. Jak się z czymś nie wyrabiam to trudno - leży odłogiem i tyle. No i właściwie to z TŻem wszystko wspólnie robimy.
Gotuję też codziennie, no chyba, że u mamy lub teściowej jestem, ale to - oprócz niedzieli - sporadycznie. Wiele rzeczy robię tak z doskoku - tu się z małą bawię, a na chwile ją odłożę i włączę pranie np, albo ją do leżaczka i pranie z nią wieszam. No i jeszcze mam synka do tego Jak dzieci idą spać - max 20 (no - zdarza się czasami później), to szybko dom obejdę - pouprzątam, zajrzę na wizaż, włączę pranie itd i do kompa siadam i do książek.

Jutro mam ostatni dzień macierzyńskiego I szczepienie Miluni na dodatek.

mała migotko - Twoja teściowa jest OKROPNA - jeśli po dobroci się nie da - trudno - odwracaj się na pięcie jak wytrzymasz, a jak nie wytrzymasz - odparuj jej tak, żeby jej w pięty poszło i tyle. Najlepiej, jakbyś się umiała totalnie wyluzować - być ponad jej głupie docinki - i za każdym razem odpowiadać - mam inne zdanie, to jest moje dziecko i zrobię jak JA uważam. I oczywiście możesz się nam wyżalać!

Ja karmie nadal tylko piersią, okresu nie dostałam. Wodą nie dopajam. Z podawaniem nowości tez czekam.

Kąpałam się w zalewie, woda była dość ciepła - no - wiadomo że to nie Bałtyk. Znaczy - wiem z opowieści. Nad Bałtykiem byłam raz w życiu i było zimno. Teraz się wybieram jeśli pogoda będzie ładna - ale nie wiem, czy z tą zimną wodą mi się będzie podobało - lubię pływać i się moczyć.
A - i Milunia też nóżki moczyła, zresztą nie pierwszy raz - kiedyś w zimniejszej rzece też nogi moczyła (no - możecie mnie zlinczować )

NIUNCIO - faktycznie, na swoje lata nie wyglądasz

gosiaczku - moja się już od jakiegoś czasu podnosi do siadu - jak się jej poda rączki, to sama się podciąga, albo - chyba już pisałam - łapała się ścianek gondoli i podciągała. I jak leży na płasko, to też się wysoko podciąga. Ja jej nie pomagam na siłę - uważam, że jak sama to robi, to jest ok.

Ubranka prasuję, bo nie znoszę niewyprasowanych, do spania czasami jak nie zdążę, to jest niewyprasowane.

[kasia_sloneczko]

Adatko gratuluje i zazdroszcze

Aleks ma etap krzyczenia a nie mówienia,ale chyba zacznę mu częsciej powtarzać mama On za to mówi a-bu jak mu coś się nie podoba.
Czy wasze dzieci też tak nie lubią się ubierać? no młody po prostu nie cierpi. Rozbieranie to jeszcze ale zakładanie czegoś, zwłaszcza co musi być założone na rączki... Nienawidzi jak mu coś z rączkami robię np. jak je kremuję albo właśnie przekładam przez rękawki. Ostatnio to mu zakładam bluzeczki albo body jak leży na brzuchu bo wtedy tak się nie złosci. Co za mały terrorysta hehe

Siedzenie w foteliku godzinę hmm najwyżej 15 minut i to tylko wtedy gdy ktoś jest obok. Sam najwyzej 3 minuty. Tak samo leżenie pod karuzelką czy na macie ale samemu, po 3-5 minutach się złości. Chyba że mata leży w kuchni i ja się tam kręce to ok, moze sobie lezeć i patrzeć bardzo długo.

Gosiaczek gratuluje postępów córeczki. Jak mój młody się pierwszy raz pzrewrócił to normalnie się pobeczałam ze wzruszenia. Moze mu się moje łzy źle skojarzyły i dlatego tak rzadko to robi?

Dziś też dostał na łyżeczce rano soczku a po południu herbatki na trawienie. No i kupa była wieczorem. Widać musze mu troszkę herbatki dawać. A teraz to on już wie do czego łyżeczka i sam ją chwyta i pomaga mi włożyć do buzi, a buźkę owteira na całą szerokość. Co prawda potem jej nie zamyka i wszystko mu wypływa na sliniak ale on i tak jest zadowolony z siebie A dziś dostał trochę herbatki ze szklanki, mam takie z grubego szkła i sam sobie chwytał ta szklanke i próbował pić. Oczywiscie pooblewał się tak ze był do pzrebrania ale jak mu szklankę zabrałam to był niepocieszony a jak ja znowu pokazałam to zaraz do niej rączki wyciągał.

Kesita ja dostałam okres już dwa razy w odstępie tygodniowym. Teraz miałam pare dni przerwy ale widzę że upłąwy zaczynają sie robić coraz bardziej brunatne. Cholera mnie juz bierze a do lekarza brak czasu zeby jechać.

Aleks sam z siebie usiadł tylko dwa razy bo koniecznie chcial pomacać butelkę z wodą mineralną od tego czasu cisza. Moze ni ma inspiracji takiej ajk ta butelka hehe. Jak mu się poda rączki to próbuje się trochę dzwigać ale częsćiej mu się nie chce. GHdyby to robił sam to bym nie hamowała le też nie pomagam mu. Co do spacerówki pzresiadamy się na pewno juz wkróce, gondola jest praktycznie za mała. młody nogi wystawia na zewnątrz

[adatka]

wiem marcelinko ze to nie świadomie ale cieszy mnie sam fakt ze to wypowiada
moze nie mowi tego tak idealnie no bo wiadomo ma dopiero 4 miesiace ale...

http://www.bobasy.pl/marcelinka

ja marceli tez juz daje soczku kiedys dostała łyzeczkę jabłkowego przedwczoraj dwie a dzis dostała poł łyzeczki skrobanego jabłuszka ale sie oblizywała- pani doktor powiedziała ze jak nie bedzie gotowa na jabłuszko skrobane to wypluje a ona czekała na jeszcze
no i dzis walneła 3 kupki ale w małych ilosciach
mam tez słoiczki marchwe i marchew z jabłkiem moze dam jej za troszkę - odczekam dwa dni czy cos jej nie bedzie po tym skrobanym
no i pani doktor kazała pomału wprowadzac produkty z glutenem - dała mi ksiazeczke zebym wiedziała co i jak.

[marcelina73]

dziewczyny - jak to jest z tym zaprzyjaźnianiem się??? Jak ktoś mi przysyła tą propozycję i ja zaznaczę i zachowam zmiany, i widzę ją jako przyjaciela, to jest OK, znaczy ta osoba dostaje ode mnie zwrotnie jakoś automatycznie odpowiedź??????
Jakaś głupia jestem w tym temacie.

Moja gada jak najęta - zwłaszcza rano i wieczorem.
kasiu nie martw się, moja na jakiś czas też się przestała przewracać - jak swoje stópki odkryła, a teraz znów się przewraca.
Właśnie Milenka też praktycznie wyrosła z gondoli, ale na siłę chcę ją do końca 5 miesiąca w gondolki powozić - a to już za 2 tygodnie. Ale ona głównie w wózku śpi.

Adatko - rozumiem że to cieszy, to super uczucie !! (oczywiście za jakiś czas - 3-4 lata, możesz mieć tego momentami dosyć ) Fajnie, że po tych trudach z ciążą i porodem itd, tak szybko doświadczasz takich wzruszających chwil!

edit: Adatko - kochana jest Twoja córunia! A Ty też masz bardzo miły głos

Milenka robi nadal kilka kup dziennie - koło 3

[mała migotka]

papryczko nie ogladałąm dzisiaj "faktów".
Dziewczyny ciągle piszecie o tych bobasach, a gdzie one sa??

gosiaczek ja bym na twoim miejscu cieszyła sie,ze Mał próbuje siadac.Każde dziecko rozwija sie w swoim tempie,pewnie Twoja Mała jest genialan ai szybciej siada

A moja Mała jak nie robiłą kupy 2dni,to dziś zrobiłą aż 3wielkie kupy
nie nadążałam z jej przebieraniem

[mała migotka]

marcelina jak klikniesz na zaznaczenie "przyjaciela" to jakos automatycznie sie zapisuje.Przynajmniej ja jakoś tak robiłam.Kurcze nie wiem czy Ci dobrze wytłumaczyłam. dobra ide ogladac "Monka"