Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez kaka123456789

Dziewczyny wielkie dzięki za kciuki napewno się jutro sprzydadzą.Niedawno wróciłam z jazdy po mieście było dorze tylko szkoda że łuku wogóle nie ćwiczyłam.Ide spać jutro pobódka o 04:00 czeba jakooś dojechac na ten egzamin.Ale będzie jutro stres.egzamin 07:00

Jejku tak wczesnie to wyspij sie i powodzenia pamietaj, nie daj sie stresowi

Napisane przez pawil18

a jak tam reszta???

Wlasnie a reszta swietuje?

Napisane przez jane...

uff... ZDAŁAM
byłam ogromnie zestresowana ale obeszło się bez persenu
miałam bardzo fajnego egzaminatora co prawda trochę mnie pomęczył po tym mieście ale był miły chociaż.
narazie nie dociera jeszcze to do mnie że zdałam. Najbardziej to chyba mój tata się ucieszył ze wkoncu będzie miał kto go z imprez wozić
3mam kciuki za resztę wizazanek

Gratuluje

[papryka85]

IR w dalszym ciągu masz mały błędzik literowy w sentencji maxa pod naszą sławetną listą
guma do zucia

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez papryka85

IR w dalszym ciągu masz mały błędzik literowy w sentencji maxa pod naszą sławetną listą
guma do zucia

A co tam jest zle, bo zglupialam

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8399793]A co tam jest zle, bo zglupialam[/quote]

może o to chodzi że jest "guma do zucia" a ma być "guma do żucia"

[jane...]

dziękuje wszystkim wizazanką za wsparcie naprawdę bardzo pomogłyście.

więc tak: egzamin miałam rozpocząć o 9 więc o 8.30 już tam byłam a egzamin zaczęłam o 11 spodziewałam się że będę musiała poczekać ale że aż tyle... a stres z każdą godziną rósł że zapomnieli o mnie albo że już mnie czytali a ja nie słyszałam No ale wkońcu usłyszałam swoje nazwisko no to idę. Już na samym wstępie się załamałam bo trafiłam na nissana micre, którym już chyba 3 miesiące nei jeździłam, a bardzo chciałam mieć opla corse. Pomyślałam sobie że od razu na światłach nie zdam. Ale egzaminator bardzo uprzejmy. Otworzył i przytrzymał mi klapę bo mówi że: bardzo gorąca
Potem jak już wyjechałam w miasto to stres trochę minął jednak przez niego miałam straszne problemy zeby ładnie ruszać. praktycznie na każdym skrzyżowaniu przy ruszaniu nami trzęsłomyślałam że mnie za to obleje że zła dynamika jazdy i wogule no ale na szczęście nic nie powiedział. Raz myślałam że to definytywny koniec kiedy zauważyłam pieszych na przejściu i w ostatniej chwili się zatrzymałam, teoretycznie juz na przejściu, to mnie upomniał, że: "takie coś wogule nie powinno mieć miejsca, wie Pani o tym" odpowiedziałam tylko "tak, wiem" no ale jedziemy dalej.
Jeszcze zawracanie na skrzyżowaniu też mi za bardzo nie poszło bo wjechalam trochę w sąsiedni pas, no ale nic się nie odezwał.
Do samego końca byłam przekonana ze mnie obleje za te błędy. Nawet kiedy powiedział wynik egzaminu pozytywny ja nie do konca uwierzyłam i sie spytałam: naprawdę?? a on tak życzę szerokiej drogi

Gdyby nie to że maiłam tak fajnego egzaminatrora, bo kilka razy powtarzał mi koemndy jak czegoś nie zrozumiałam to mi wyjaśniał, oraz 6godz wyjeżdzonych jeszcze przed egzaminem z czego 3 wczoraj to na pewno bym sobie nie poradziła.

dziękuje jeszcze raz wszystkim

Trzymam mocno kciuki za jutrzejsze zdające uda się!

[paula007]

Jane, ja czekałam też mniej więcej tyle, co Ty. I dokładnie to samo egzaminator powiedział mi odnośnie tej maski, jak pomagał ją podnieść. Potem już jednak taki miły nie był.

Dobrze, że zdałaś.

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Jane... za drobne błędy się nie oblewa, ale ludzki egzaminator też się przydaje .
Na szczęście teraz juz możesz świętować i cieszyć się że niedługo bedziesz mogła jeździć

[mary_alice_young]

Jane - gratulacje. takie informacje mnie napawają optymizmem

kaka123456789 i Melinia trzymam kciuki

[plameczka]

Gratuluje tym co zdaly I trzymam kciuki za jutrzejszych

[annasuwalska]

Jak miło czytać o przebiegu egzaminu zakończonego pozytywnym wynikiem i mieć świadomość,że ludzcy egzaminatorzy też się zdarzają .

Jednak przy moim szczęściu trafi się jakiś "kosiarz" .

Pozdrawiam Was wszystkich i proszę, nie zapomnijcie o mnie w czwartek o 13.45. Bardzo Was potrzebuję.

Do "usłyszenia" w piątek

[Melinia]

Annasuwalska ja mam dopiero o 20... więc ty już będziesz po Przy świętowaniu pamiętaj o kciukach za mnie
Ja zdając w Warszawie nie mam obawy o wylosowanie samochodu...u nas tylko Toyoty
Powodzenia dla wszystkich którzy "walczą" jutro.

[beoneself]

[1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;8394710]Ja co prawda juz zdałam (też zdawałam łączony), a ze zdających teraz chyba beoneself (ona chyba nawet zdaje tak jak Ty w Bytomiu o ile się nie mylę), papryka85, kasientos, chyba zabka5, może inni też sie ujawnią[/quote]
A no ja też mam łączony, i wcale się nie cieszę.
Jak nie zdam teorii to będzie straszny wstyd.
Męczę te testy, dzisiaj już zdaję prawie za każdym razem
Ale jestem wściekła na siebie, że tak późno się za to zabrałam!!!

Wogóle się nie stresuję praktyką, tylko tą nieszczęsną teorią

Napisane przez annasuwalska

Jane, serdecznie gratuluję i cieszę się wraz z Tobą .

Melinia, witaj . Mam nadzieję,że dzień 31 lipca będzie dla nas szczęśliwy. Egzamin wyznaczony mam na 13.45 i staram się podejść do niego racjonalnie (to moja druga próba), choć emocje pewnie wezmą górę.

Jedno jest pewne: postaram się, dam z siebie wszystko, reszta w rękach losu i egzaminatora.

Mój egzamin tego samego dnia, godz. 15:30

Napisane przez paula007

Jane gratulacje
Dobra passa trwa. Oby tak dalej.

No oby!!!!

Napisane przez Melinia

Annasuwalska ja mam dopiero o 20... więc ty już będziesz po Przy świętowaniu pamiętaj o kciukach za mnie
Ja zdając w Warszawie nie mam obawy o wylosowanie samochodu...u nas tylko Toyoty
Powodzenia dla wszystkich którzy "walczą" jutro.

Tyle dobrze, że ja też się nie muszę autem stresować - będzie Grande

[mary_alice_young]

Napisane przez beoneself

A no ja też mam łączony, i wcale się nie cieszę.
Jak nie zdam teorii to będzie straszny wstyd.
Męczę te testy, dzisiaj już zdaję prawie za każdym razem
Ale jestem wściekła na siebie, że tak późno się za to zabrałam!!!

Wogóle się nie stresuję praktyką, tylko tą nieszczęsną teorią


Mój egzamin tego samego dnia, godz. 15:30


No oby!!!!


Tyle dobrze, że ja też się nie muszę autem stresować - będzie Grande

slyszalam ze Ty tez w Bytomiu zdajesz? no wlasnie to jest dobre ze wiadomo jakie auto będzie nooo i największa siara to odpasc na teorii. ale bedzie dobrze
jak juz zdasz to chetnie poslucham jak bylo


Annasuwalska za Ciebie tez oczywiscie trzymam kciuki

[yassue]

Hej dziewczyny Na watku pisze pierwszy raz ale podczytuje Was od paru dni i coraz bardziej sie wkrecam i zaczynam obawiac jutrzejszego egz Ale jako ze widze ze zaczela sie dobra passa Wizazowa to wpisuje sie i ja
Egzamin mam jutro o 12, wczesniej na 10 wzielam jeszcze jazdy.. Mam nadzieje ze dobrze zrobilam i ze nie bede zbyt zmeczona jezdzeniem po tych 2 godzinach No nic kochane, trzymajcie prosze jutro kciuki - wierze w dobra energie przekazywana myslami

[gazela12345]

heh lubię tu zaglądać :p szkoda, że ja jestem już PO tym wszystkim: stresie, jazdach :P i egzaminie. Szkoda, że nie odkryłam tego forum wcześniej :P Nie mogę jakoś się doczepić tego tematu bo już zdałam egzamin ale będę obserwowała mogę odpowiedzieć na jakieś pytania
pozdrawiam i życzę powodzenia wszystkim zdającym !!

[ifkaa]

Napisane przez papryka85

ifkaa ja zdaję w Krakowie dokładnie za miesiąc
ja dodatkowe jazdy zaczynam już w ten piątek, na razie jedna na tydzień(po 2h), a w tygodniu przed egzaminem wezmę dwie lub trzy, czyli w sumie będzie to kilkanaście dodatkowych godzin-dużo, ale 30 to dla mnie zdecydowanie za mało

oj, jak dobrze ze ktoś tutaj jeszcze zdaje w Krakwiwe... dla mnie ten krakow jest przerazajacy... tyle juz sie nasluchalam zlych historii ..:/ srednio co 5 moj znajomy zdaje w krakowie za 1 razem.. to okropne statystyki ale prawdziwe musze sie trzymac, mam nadzieje, ze sobie poradze..... ba... MUSZE!

dzisiaj wsiadłam za kierownice i 2 godzinki śmigałam po mieście po 3 tygodniach przerwy i (byłam w szoku ) szło mi nawet lepiej niż 3 tygodnie temu człam sie normalnie królową za kierownicą (no może poza rondami, które są dla mnie zgubne )

[maxymilian]

Napisane przez gazela12345

heh lubię tu zaglądać :p szkoda, że ja jestem już PO tym wszystkim: stresie, jazdach :P i egzaminie.

hmmmm... prawie wierzę...



Trzymam kciuki za zdające dzisiaj!

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez yassue

Hej dziewczyny Na watku pisze pierwszy raz ale podczytuje Was od paru dni i coraz bardziej sie wkrecam i zaczynam obawiac jutrzejszego egz Ale jako ze widze ze zaczela sie dobra passa Wizazowa to wpisuje sie i ja
Egzamin mam jutro o 12, wczesniej na 10 wzielam jeszcze jazdy.. Mam nadzieje ze dobrze zrobilam i ze nie bede zbyt zmeczona jezdzeniem po tych 2 godzinach No nic kochane, trzymajcie prosze jutro kciuki - wierze w dobra energie przekazywana myslami

yassue powodzenia na egzaminie
No a tak przy okazji to paru panów też tutaj mamy na tym wątku, a jakoś często są zapominani

Napisane przez gazela12345

heh lubię tu zaglądać :p szkoda, że ja jestem już PO tym wszystkim: stresie, jazdach :P i egzaminie. Szkoda, że nie odkryłam tego forum wcześniej :P Nie mogę jakoś się doczepić tego tematu bo już zdałam egzamin ale będę obserwowała mogę odpowiedzieć na jakieś pytania
pozdrawiam i życzę powodzenia wszystkim zdającym !!

Napisane przez maxymilian

hmmmm... prawie wierzę...

Trzymam kciuki za zdające dzisiaj!

gazela ja tam wcale nie żałuję że jestem po stresie, jazdach, egzaminie


Max jak fajnie że zajrzałeś, bo jakoś Cię tu ostatnio brakowało

W co trudno Ci uwierzyć: że gazela żałuje że jest po egzaminie ,
a dopiero teraz odkryła ten wątek , czy że lubi tutaj zaglądać

[paula007]

Ja już dzisiaj wyjeżdżam, ale kciuki trzymam nadal.
Dacie radę!

A jak zobaczycie na początku nazwisko egzaminatora, o którym słyszałyście, że kosiarz czy coś, co nie wierzcie, nie przejmujcie się, bo jak widać nawet taki może przepuścić.

I stresować się przed, a nie w trakcie!

Trzymajcie się

[dahufka]

-

[martini.]

Nie uda mi sie niestety przebrnąć przez wszystkie posty, więc napiszę, że wszystkim gratuluję, a tym za tych, którym się nie udało trzymam kciuki następnym razem.

A poza tym:

Paula A nie mówiłam, że to dobra data

Dahufka bardzo mi przykro z powodu prababci . Ja swojej żadnej nie poznałam (jako jedyna).

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Dahufka współczuję bardzo . Trzymaj się

[marta6704]

Gatulacje tym ,które wczoraj zdały i powodzenia wszystkim, którzy zdają dzisiaj


No cóż niestety nie zdałam i dzisiaj jest mi tylko przykro
A wczoraj byłam wściekła na siebie, bo kończyłam już jazde ( okropnie się denerwowałam przez cały egzamin) i byłam na środku skrzyżowania żeby skręcić w lewo i wracać do wordu, miałam już wjeżdzać i ciach egzaminator po hamulcch nie zauważyłam samochodu który wyjechal z jednego z pasów.
A patrzylam się i nic nie widziałam dlatego, że oślepiało mnie słońce i samoochód wyjechał nagle z dużą szybkością
Miałam tak miłego egzaminatora, pomagał jak mógł i wiedział że sporo błędów robiłam tylko z nerwów.
Nawet powiedział, że bardzo dobrze jeżdze i sam sie zapytał czy nie widziałam tego samochodu.

Teraz termin mam zadziwiająco szybko bo 7 sierpnia ( kobieta w wordzie bardzo mnie polubiła i wcisneła jak najszybciej sie da) na 10 rano.
Przed egzaminem wykupilam dodatkowe godziny i teraz mam nadzieje, że nie pokona mnie stres i bede 10 razy patrzeć na tamtym skrzyżowaniu czy nic nie jedzie ( zinstruktorem kiedyś tez nie zauważyłam samochodu gdy tam stałam )

[agatka13121988]

Napisane przez marta6704

Gatulacje tym ,które wczoraj zdały i powodzenia wszystkim, którzy zdają dzisiaj


No cóż niestety nie zdałam i dzisiaj jest mi tylko przykro
A wczoraj byłam wściekła na siebie, bo kończyłam już jazde ( okropnie się denerwowałam przez cały egzamin) i byłam na środku skrzyżowania żeby skręcić w lewo i wracać do wordu, miałam już wjeżdzać i ciach egzaminator po hamulcch nie zauważyłam samochodu który wyjechal z jednego z pasów.
A patrzylam się i nic nie widziałam dlatego, że oślepiało mnie słońce i samoochód wyjechał nagle z dużą szybkością
Miałam tak miłego egzaminatora, pomagał jak mógł i wiedział że sporo błędów robiłam tylko z nerwów.
Nawet powiedział, że bardzo dobrze jeżdze i sam sie zapytał czy nie widziałam tego samochodu.

Teraz termin mam zadziwiająco szybko bo 7 sierpnia ( kobieta w wordzie bardzo mnie polubiła i wcisneła jak najszybciej sie da) na 10 rano.
Przed egzaminem wykupilam dodatkowe godziny i teraz mam nadzieje, że nie pokona mnie stres i bede 10 razy patrzeć na tamtym skrzyżowaniu czy nic nie jedzie ( zinstruktorem kiedyś tez nie zauważyłam samochodu gdy tam stałam )

oj napewno nastepnym razem dasz rade

[beoneself]

A ja właśnie wróciłam z mojej ostatniej jazdy, no i już nie jestem taka zadowolona jak wcześniej
Jutro egzamin, a ja już dzisiaj na jazdach się tym wszystkim stresowałam, wszystko za szybko.
I dwa razy hamując nie wcisnęłam sprzęgła więc ostro nami zatrzęsło i wiadomo.
To mi się NIGDY wcześniej nie zdarzyło, no bo bez przesady

Nie wiem czemu jestem taka zaćmiona dzisiaj, i niespokojna, i nieskoncentrowana. A mnie jeszcze czeka masa godzin uczenia się teorii. Jestem po prostu jakaś ułomna, jeśli chodzi o te cholerne testy!

Czarno to widzę wszystko.

[izkaaa_]

Napisane przez marta6704

Gatulacje tym ,które wczoraj zdały i powodzenia wszystkim, którzy zdają dzisiaj


No cóż niestety nie zdałam i dzisiaj jest mi tylko przykro
A wczoraj byłam wściekła na siebie, bo kończyłam już jazde ( okropnie się denerwowałam przez cały egzamin) i byłam na środku skrzyżowania żeby skręcić w lewo i wracać do wordu, miałam już wjeżdzać i ciach egzaminator po hamulcch nie zauważyłam samochodu który wyjechal z jednego z pasów.
A patrzylam się i nic nie widziałam dlatego, że oślepiało mnie słońce i samoochód wyjechał nagle z dużą szybkością
Miałam tak miłego egzaminatora, pomagał jak mógł i wiedział że sporo błędów robiłam tylko z nerwów.
Nawet powiedział, że bardzo dobrze jeżdze i sam sie zapytał czy nie widziałam tego samochodu.

Teraz termin mam zadziwiająco szybko bo 7 sierpnia ( kobieta w wordzie bardzo mnie polubiła i wcisneła jak najszybciej sie da) na 10 rano.
Przed egzaminem wykupilam dodatkowe godziny i teraz mam nadzieje, że nie pokona mnie stres i bede 10 razy patrzeć na tamtym skrzyżowaniu czy nic nie jedzie ( zinstruktorem kiedyś tez nie zauważyłam samochodu gdy tam stałam )

szkoda że ci się nie udało było tak blisko. No ale masz bardzo szybko następny egzamin, nie wyjdziesz z wprawy i zdasz napewno Zwlaszcza że nawet egzaminator cie pochwalil

[paula007]

marta oj szkoda, że nie zdałaś. I to już na samym końcu.
Ale nie martw się następny pójdzie Ci na pewno o wiele lepiej.

be chyba wszystko przez to, że masz świadomość zbliżającego się egzaminu. Ja na ostatniej jeździe - robiłam wtedy łuk - o mało się nie popłakałam siedząc w Aveo. Powiedziałam instruktorowi, że w życiu mi tym łuk nie wyjdzie. A na egzaminie trafiłam na Aveo a łuk zrobiłam lepiej niż nieraz Fiestą.
Grunt w tym, żeby się nie dać jutro stresowi. Tzn. będziesz się stresować na pewno, ale oby już w trakcie egzaminu stres opadł. Będę trzymała mocno kciuki.
Dasz radę i nie myśl o tym, że dzisiaj Ci coś nie wychodziło.

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez maxymilian

hmmmm... prawie wierzę...



Trzymam kciuki za zdające dzisiaj!

Napisane przez gazela12345

heh lubię tu zaglądać :p szkoda, że ja jestem już PO tym wszystkim: stresie, jazdach :P i egzaminie.

A ja wierze bo pomimo, ze byl stres, nerwy, ze czasami chcialo sie to rzucic i zostawic to wspomina sie fajnie

[kaka123456789]

NIE ZDAŁAM i zastanawiam się czy kiedykolwiek zdam.Nie było zlituj sie...................... ......................... ............mam ochote zapaść się pod ziemie 2 oblany i to na (chyba bo to troche skomplikowane) na łuku bo 5cm brakowalo by auto całe było w kopercie.Ale na mieście byłam.Kolejne 112zł w plecy. aaaaaaaaaaaa

Można zmienić w liście na 3raz 21sierpień.

[72f264f1cd165e2b94e38888adc60ec5afe5a0b8_658382a5e67ad]

Napisane przez marta6704

Gatulacje tym ,które wczoraj zdały i powodzenia wszystkim, którzy zdają dzisiaj


No cóż niestety nie zdałam i dzisiaj jest mi tylko przykro
A wczoraj byłam wściekła na siebie, bo kończyłam już jazde ( okropnie się denerwowałam przez cały egzamin) i byłam na środku skrzyżowania żeby skręcić w lewo i wracać do wordu, miałam już wjeżdzać i ciach egzaminator po hamulcch nie zauważyłam samochodu który wyjechal z jednego z pasów.
A patrzylam się i nic nie widziałam dlatego, że oślepiało mnie słońce i samoochód wyjechał nagle z dużą szybkością
Miałam tak miłego egzaminatora, pomagał jak mógł i wiedział że sporo błędów robiłam tylko z nerwów.
Nawet powiedział, że bardzo dobrze jeżdze i sam sie zapytał czy nie widziałam tego samochodu.

Teraz termin mam zadziwiająco szybko bo 7 sierpnia ( kobieta w wordzie bardzo mnie polubiła i wcisneła jak najszybciej sie da) na 10 rano.
Przed egzaminem wykupilam dodatkowe godziny i teraz mam nadzieje, że nie pokona mnie stres i bede 10 razy patrzeć na tamtym skrzyżowaniu czy nic nie jedzie ( zinstruktorem kiedyś tez nie zauważyłam samochodu gdy tam stałam )

martanastępnym razem na pewno się uda .Fajnie że masz taki szybki termin

Napisane przez beoneself

A ja właśnie wróciłam z mojej ostatniej jazdy, no i już nie jestem taka zadowolona jak wcześniej
Jutro egzamin, a ja już dzisiaj na jazdach się tym wszystkim stresowałam, wszystko za szybko.
I dwa razy hamując nie wcisnęłam sprzęgła więc ostro nami zatrzęsło i wiadomo.
To mi się NIGDY wcześniej nie zdarzyło, no bo bez przesady

Nie wiem czemu jestem taka zaćmiona dzisiaj, i niespokojna, i nieskoncentrowana. A mnie jeszcze czeka masa godzin uczenia się teorii. Jestem po prostu jakaś ułomna, jeśli chodzi o te cholerne testy!

Czarno to widzę wszystko.

beoneself to wszystko z powodu nerwów: też gorzej mi się zdarzało jeździć przed egzaminem .
Poćwicz jeszcze troche te testy i spróbuj opanować nerwy
I uwierz że możesz zdać jutro: no bo przecież możesz

Napisane przez kaka123456789

NIE ZDAŁAM i zastanawiam się czy kiedykolwiek zdam.Nie było zlituj sie...................... ......................... ............mam ochote zapaść się pod ziemie 2 oblany i to na (chyba bo to troche skomplikowane) na łuku bo 5cm brakowalo by auto całe było w kopercie.Ale na mieście byłam.Kolejne 112zł w plecy. aaaaaaaaaaaa

Można zmienić w liście na 3raz 21sierpień.

kaka szkoda że nie wyszło, miejmy nadzieję że u Ciebie będzie do 3x sztuka .
A jak potem na mieście Ci się jeździło? Fajnie że miałaś taką możliwość, bo juz wiesz jak to jest

[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;8404525]A ja wierze bo pomimo, ze byl stres, nerwy, ze czasami chcialo sie to rzucic i zostawic to wspomina sie fajnie[/quote]

IR fajnie się to wszystko wspomina z perspektywy juz zdanego egzaminu, ale osobiście nie chciałabym ponownie zdawać egzaminu .
Nie wiadomo czy Maxowi chodziło o zaglądanie tu na wątek przez gazelę i inne osoby po egzaminie, czy o to że gazela napisała że trochę żałuje że jest PO egzaminie, bo nie umie się przez to tutaj tak "wkręcić" w ten wątek